Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 941/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

29 grudnia 2020r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący Sędzia Wojciech Grzebień

Protokolant Karolina Bujko - Rodzińska

po rozpoznaniu w dniach 14.11.2019r., 21.01.2020r., 24.09.2020r., 15.12.2020 r.

sprawy

K. K. (1)

syna A. i A. zd. J.

urodzonego (...) w J.

obwinionego o to, że:

1.  w dniu 27 stycznia 2019 roku około godziny 19:00 w miejscowości (...), woj. (...), wspólnie z D. J. (1) dokonał kradzieży psa o wartości 200 zł na szkodę I. R. (1)

to jest o czyn z art. 119 § 1 k.w.

D. J. (1)

syna G. i E. zd.K.

urodzonego (...) w Ś.

obwinionego o to, że:

2.  w dniu 27 stycznia 2019 roku około godziny 19:00 w miejscowości (...), woj. (...), wspólnie z K. K. (1) dokonał kradzieży psa o wartości 200 zł na szkodę I. R. (1)

to jest o czyn z art. 119 § 1 k.w.

I.  uznając, że obwiniony K. K. (1) dopuścił się popełnienia czynu opisanego w pkt 1. części wstępnej wyroku, tj. wykroczenia z art. 119 § 1 kw, w oparciu o przepis art. 39 § 1 k.w. odstępuje od wymierzania mu kary;

II.  uznając, że obwiniony D. J. (1) dopuścił się popełnienia czynu opisanego w pkt 2. części wstępnej wyroku, tj. wykroczenia z art. 119 § 1 kw, w oparciu o przepis art. 39 § 1 k.w. odstępuje od wymierzania mu kary;

III.  na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 119 kpow, zwalnia obydwu obwinionych od ponoszenia kosztów postępowania w niniejszej sprawie, obciążając nimi Skarb Państwa i nie obciąża ich opłatą sądową.

Sygn. akt II W 941/19

UZASADNIENIE

W wyniku przewodu sądowego ustalono następujący stan faktyczny.

Obwiniony K. K. (1) jest prezesem stworzonego przez siebie prywatnego (pozarządowego i pozasamorządowego) stowarzyszenia pod nazwą „ (...) Inspektorat Ochrony (...) w J.”.

Z tego tytułu K. K. czuje się upoważniony do podejmowania różnego rodzaju działań, zmierzających, w jego ocenie, do obrony praw zwierząt będących własnością różnych osób.

Dowód:

- wyjaśnienia obwinionego K. K. (k. 67-69, k. 144-145,)

- wyjaśnienia obwinionego D. J. (1) (k. 62-63, k.145)

W dniu 27 stycznia 2019 r. obwiniony K. K. oraz asystujący mu wolontariusz wyżej wymienionego stowarzyszenia tj. obwiniony D. J. zjawili się na posesji małżeństwa I. i S. R. (1) w K. nr 16. Była to rekontrola dokonana przez K. K. w związku z wcześniej przeprowadzoną kontrolą K. K. na tej posesji. Sprawa dotyczyła domniemanego złego traktowania przez małżeństwo I. i S. R. zwierząt na tej posesji, tj. psów (trzymanie jakoby ich na mrozie, na krótkich łańcuchach, w nieocieplanych budach itp.). W związku z tym obaj obwinieni krytycznego dnia weszli na posesję małżeństwa R. w K. i zażądali od nich wydania im znajdujących się tam psów. Twierdzili przy tym, że są one źle traktowane, trzymane na mrozie, na zbyt krótkich łańcuchach, w nieocieplonych budach, bez dostatecznego dostępu do wody. Małżeństwo R. oraz ich dorosła córka M. S. (1) odmówili wydania wyżej wymienionych psów twierdząc, że nie są one zaniedbane i mają dobre warunki bytowania.

Dowód:

- wyjaśnienia obwinionego K. K. (k. 67-69, k. 144-145,)

- wyjaśnienia obwinionego D. J. (k. 62-63, k.145)

- zeznania świadków I. R. (k. 8-9, 42-44, k. 148) S. R. (k. 45-46), M. S. (k.47-48, k.147-148)

Rozpoczęła się kłótnia o wyżej wymienione psy między dwoma obwinionymi z jednej strony, a małżeństwem R. i M. S. z drugiej strony.

Wezwana została przez obwinionych Policja dla tzw. asysty, albowiem uważali oni, że warunki w jakich trzymane były te psy i ich stan uzasadniają zabranie ich z posesji pokrzywdzonych (w tym przedmiotowego psa).

Zjawiły się jeden po drugim dwa patrole Policji (drugi dla wsparcia pierwszego).

W skład pierwszego patrolu wchodzili funkcjonariusze Policji K. P. i A. M. zaś drugiego – K. D. i A. B..

Dowód:

- zeznania świadków: I. R. (k. 8-9, 42-44, k. 148) S. R. (k. 45-46), K. P. (k.158-159), A. M. (k.20-22, k. 158), K. D. (k.148), M. S. (k.47-48, k.147-148).

- policyjne notatki urzędowe (k. 7, 12, 13-14, 15)

Dodatkowe zamieszanie na ww. posesji powstało w związku z okolicznością, że córka małżeństwa R. M. S. zagroziła popełnieniem samobójstwa jeśli psy pokrzywdzonych zostaną zabrane z posesji przez obwinionych.

Dokonujący oględzin wyglądu psów i warunków ich bytowania na tej posesji funkcjonariusz Policji K. P. nie stwierdził aby warunki ich bytowania były tego rodzaju, że uzasadniałyby odebranie tych psów małżeństwu R.. Z uwagi na powyższe funkcjonariusze Policji odstąpili od interwencji w tym zakresie.

Dowód:

- zeznania świadków: K. P. (k.158-159), A. M. (k.20-22, k. 158), K. D. (k.148).

Jeszcze w trakcie trwania wyżej wymienionej interwencji policyjnej zjawiła się na posesji małżeństwa R. lekarz weterynarii D.W., wezwana przez obwinionych (stale odpłatnie z nimi współpracująca). Oceniła ona, że warunki bytowania psów na posesji małżeństwa R. są złe i wymagają zmiany. Świadek ta wracała z K. wraz z obwinionymi. Po drodze obaj obwinieni zauważywszy na drodze jednego z psów z posesji małżeństwa R. (przedmiotowego, który uciekł), zabrali go. Następnie D. W. udzieliła temu psu odpłatnej pomocy lekarskiej (weterynaryjnej) i również odpłatnie zaordynowała mu leki, uznając, że wymaga on ich otrzymania. Po tym wszystkim obaj obwinieni wywieźli wyżej wymienionego psa w nieustalone miejsce.

Dowód:

- częściowo wyjaśnienia obwinionego K. K. (k. 67-69, k. 144-145,) i obwinionego D. J. (k. 62-63, k.145), zeznania świadka D. W. (k. 165).

Badający wszystkie psy z posesji małżeństwa R. przed dniem 27 stycznia 2019 r. inny lekarz weterynarii K.L. (w tym również przedmiotowego psa) stwierdził, że wszystkie te psy są w dobrym stanie (łącznie z przedmiotowym) i że są trzymane w dobrych warunkach i bez zastrzeżeń je zaszczepił.

Dowód: zeznania świadka lekarza weterynarii K.L. (k. 51-53, k.148)

Wartość skradzionego przez obwinionych psa wyniosła 200 zł.

Dowód:

- zeznania świadka I. R. (k. 8-9, 42-44, k. 148).

Obwinieni K. K. i D. J. nie przyznani się do popełnienia zarzucanego im czynu. Wyjaśnili, że zabrali przedmiotowego psa dla jego dobra, albowiem był on trzymany przez małżeństwo R. w złych warunkach (tak jak i pozostałe psy).

Pies ten bowiem, według obwinionych, był trzymany na mrozie, na zbyt krótkim łańcuchu, w nieocieplanej budzie, bez wystarczającego dostępu do wody, zaniedbany.

Sąd stwierdził co następuje:

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom żadnego z obwinionych nieprzyznających się do popełnienia zarzucanego im czynu.

W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że przeprowadzone dowody nie dały wystarczających podstaw do przyjęcia, że zarówno zabrany pies, jak i pozostałe zwierzęta były zaniedbane przez małżeństwo R. i to w stopniu uzasadniającym odebranie tych zwierząt przez obwinionych. Zarówno z zeznań weterynarza K.L. jak i interweniujących funkcjonariuszy Policji K. P., A. M. i K. D. wynika, że wszystkie te psy były w dobrym stanie i miały zapewnione optymalne, acz nie do końca komfortowe warunki bytowania.

Weterynarz K.L. uznał stan tych psów za na tyle dobry, że bez zastrzeżeń je zaszczepił. Wprawdzie inny lekarz weterynarii, tj. D. W. stwierdziła, że zabrany pies potrzebował interwencji medycznej jednakże dla Sądu problematyczny charakter ma ocena pełnej wiarygodności zeznań tego świadka.

D. W. jest bowiem bliską znajomą obwinionego K. K. , od dłuższego czasu z nim współpracującą. Każda udzielona przez nią pomoc medyczna ma charakter odpłatny co dotyczy nie tylko samych porad, ale i zaordynowanych leków. Wskazuje to na więzi nie tylko natury emocjonalnej z K. K., ale i o charakterze finansowym, z określonymi implikacjami mogącymi z tego tytułu wynikać.Oczywistym jest przy tym,że jeśli nawet zwierzę wymaga określonej pomocy lekarskiej to nie oznacza to konieczności automatycznego pozbawienia właścicieli władztwa nad nim przez osoby trzecie.

W świetle wszystkich wyżej opisanych okoliczności zaistniałych na miejscu zdarzenia, obowiązkiem obu obwinionych było albo spowodowanie interwencji innego lekarza specjalisty, którego bezstronność nie budziłaby żadnych wątpliwości, albo odstąpienie od interwencji i niezabieranie psa.

Niewątpliwym jest, że obaj obwinieni zabrali bez zgody właścicieli przedmiotowego psa. Jego dalsze losy nie były i nie są znane. Obwinieni odmówili też wydania go prawowitym właścicielom. K. K. i D. J. uczynili to nie tylko bez zgody właścicieli, ale również interweniujących funkcjonariuszy Policji, którzy nie widzieli potrzeby zabierania psa od małżeństwa R., ani udzielania mu pomocy lekarskiej.

Dokonując oceny wiarygodności występujących w sprawie świadków Sąd stwierdził co następuje:

Świadkowie I. i S. R. są pokrzywdzonymi w sprawie. Mimo to Sąd dał w pełni wiarę ich zeznaniom. Są one spójne, konsekwentne i korespondują z innymi dowodami oskarżenia, a w tym zeznaniami interweniujących funkcjonariuszy Policji, a także M. S. oraz K.L..

W odniesieniu do zeznań świadka I. R. Sąd dał w pełni wiarę jej zeznaniom również w zakresie podanej przez nią wartości ukradzionego psa, tj. 200 zł. Pokrzywdzona w pełni wiarygodnie uzasadniła swoje stanowisko w tym przedmiocie.

Za w pełni wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka – lekarza weterynarii K.L.. K.L. jest w ocenie Sądu w pełni obiektywnym i bezstronnym świadkiem, zaś zeznania M. S. w pełni korespondują z zeznaniami jej rodziców oraz interweniujących funkcjonariuszy Policji.

Sąd uznał również za w pełni wiarygodne zeznania interweniujących funkcjonariuszy Policji, tj. K. D., K. P. i A. M..

Wyżej wymienieni świadkowie są funkcjonariuszami publicznymi – Policjantami i brak jest podstaw do kwestionowania ich wiarygodności i bezstronności.

Natomiast z pewną dozą ostrożności Sąd podszedł do zeznań świadka D. W., w zakresie rzeczywistego stanu kondycji przedmiotowego psa z przyczyn, które Sąd powoływał już we wcześniejszej części tego uzasadnienia.

Natomiast za w pełni wiarygodne Sąd uznał występujące w sprawie dowody z dokumentów publicznych.

Obwiniony K. K. działaniem swoim naruszył przepis art. 119 § 1 k.w. W dniu 27 stycznia 2019 r. bowiem około godziny 19:00 w miejscowości (...) woj. (...), wspólnie z D. J. dokonał kradzieży psa o wartości 200 zł na szkodę I. R. (1).

Obwiniony D. J. działaniem swoim naruszył przepis art. 119 § 1 k.w. W dniu 27 stycznia 2019 r. bowiem około godziny 19:00 w miejscowości (...) woj. (...), wspólnie z K. K. dokonał kradzieży psa o wartości 200 zł na szkodę I. R. (1).

Okoliczności obciążających w stosunku do żadnego z obwinionych Sąd nie dopatrzył się. Jako okoliczność łagodzącą dla obydwu obwinionych Sąd uwzględnił ich dotychczasową niekaralność sądową.

Biorą pod uwagę całokształt okoliczności występujących w tej sprawie, a w tym motywację działania obydwu obwinionych, Sąd uznał, że zachodzą w stosunku do każdego z nich warunki do zastosowania dobrodziejstwa art. 39 § 1 k.w. i w konsekwencji do odstąpienia od ich ukarania.

Obaj obwinieni działają w stowarzyszeniu zajmującym się ochroną i wspieraniem zwierząt i w określonej mierze motywacja ta występowała również w tej sprawie . W realiach tej konkretnej sprawy zagubili się oni do pewnego stopnia przy podejmowania swoich działań.

Niewłaściwie ocenili okoliczności sprawy, podjęli błędną decyzję o zabraniu psa pokrzywdzonych, ukryli go, a następnie odmówili jego wydania. Mimo to z powołanych wcześniej względów Sąd uznał, że zachodzą (opisane wcześniej) szczególne okoliczności w sprawie i w oparciu o przepis art. 39 § 1 k.w. odstąpił od ukarania tych obwinionych.

Orzeczenie o kosztach Sąd wydał wobec obydwu obwinionych w oparciu o przepis art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.o.w. mając na uwadze trudną sytuację obwinionych oraz charakter wydanego orzeczenia.