Sygn. akt: I C 587/16
Dnia 21 marca 2017 r.
Sąd Rejonowy w Strzelcach Kraj. w I Wydziale Cywilnym
w składzie:
Przewodniczący: SSR Robert Słabuszewski
Ławnicy:
Protokolant: Magdalena Hliwa-Iberhan
po rozpoznaniu dnia 21 marca 2017 r. na rozprawie
sprawy z powództwa: B. D. (PESEL (...))
przeciwko: Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. (NIP (...))
o zapłatę 10.000,00 zł
II. zasądza od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz powódki B. D. kwotę 10.000,00 zł (dziesięć tysięcy złotych zero groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 07.10.2016 r. do dnia zapłaty,
III. w pozostałej części powództwo oddala,
IV. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.817,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu - zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
V. nakazuje ściągnąć od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Strzelcach Kraj. kwotę 500,00 zł tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka jest zwolniona.
Sygn. akt I C 587/16
Powódka B. D. złożyła w dniu 30.11.2015 r. (k. 59) pozew do Sądu Rejonowego w Strzelcach Kraj. przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. o zapłatę kwoty 10.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29.08.2016 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Nadto wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 1.800,00 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł, ewentualnie o zasądzenie kosztów postępowania według spisu kosztów, który zostanie przedłożony na rozprawie.
W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, iż w dniu 05.02.2005 r. w miejscowości H. nieustalony sprawca niezidentyfikowanego pojazdu uderzył w znajdującego się na jedni J. K. (1), który w następstwie masywnych obrażeń ciała, w tym ośrodkowego układu nerwowego, zmarł na miejscu zdarzenia.
Postanowieniem z dnia 30.06.2005 r. Prokuratura Rejonowa w W. w sprawie o sygn. akt (...) 184/05 umorzyła prowadzone śledztwo z art. 177 § 2 k.k. z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa.
Zgodnie z art. 98 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych odpowiedzialność za przedmiotową szkodę ponosi pozwany.
Powódka, reprezentowana przez (...) S.A., pismem z dnia 29.07.2016 r. zgłosiła stronie pozwanej, za pośrednictwem (...) S.A. roszczenie w kwocie 45.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią brata. Pozwany decyzją z dnia 26.09.2016 r. odmówił przyznania świadczenia na rzecz powódki.
Strony podjęły próbę ugodowego rozwiązania sporu prowadząc korespondencję pocztową lub e-mailową, jednakże nie wypracowały wspólnego stanowiska w sprawie.
Tragicznie zmarły J. K. (1) był starszym bratem powódki. Przez 17 lat powódka mieszkała z bratem pod jednym dachem. Zmarły brat wspierał i opiekował się powódką, jak i młodszym rodzeństwem. Dla powódki brat był autorytetem i wzorem do naśladowania, na którego mogła liczyć w każdej sytuacji To on nauczył ją wielu czynności i prac, które wykonuje się na gospodarce. Dzięki naukom i radom brata ukształtowała się osobowość powódki. Śmierć J. K. (1) była ogromną stratą i bolesnym ciosem zadanym powódce.
Stan psychiczny powódki po śmierci brata uległ znacznemu pogorszeniu, tęskni za nim i ciągle wraca pamięcią do wspólnych chwil. Pomimo upływu czasu nie może pogodzić się z jego tragiczną śmiercią. Rozpamiętuje jaki był, jakie plany już nigdy nie będą zrealizowane, wspomina wspólnie spędzony czas.
W ocenie powódki, mając na uwadze bliskie relacje łączące powódkę z bratem, żądaną kwotę należy uznać za odpowiednią.
Powódka wskazała, iż nie zgadza się z wysokością zastosowanego przez pozwanego przyczynienia na poziomie 70 %. Dochodzona pozwem kwota uwzględnia przyczynienie się poszkodowanego na poziomie 50 % z uwagi na okoliczność, iż poszkodowany J. K. (1) w momencie przedmiotowego zdarzenia będąc pod wpływem alkoholu znajdował się na jezdni w pozycji półsiedzącej.
Podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowi art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.
Co do żądania odsetek powódka powołała się na treść art. 481 § 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Powódka złożyła również wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych w całości ze względu na trudną sytuację materialną (k. 2-5).
Postanowieniem z dnia 14 grudnia 2016 r. Sąd Rejonowy w Strzelcach Kraj. zwolnił powódkę od kosztów sądowych w całości (k. 60).
W odpowiedzi na pozew z dnia 02 marca 2017 r. pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.
Pozwany po otrzymaniu zgłoszenia szkody – 11 lat od zdarzenia – oraz akt szkody, po analizie zgłoszonych roszczeń decyzją z dnia 18.10.2016 r. odmówił przyznania na rzecz powódki żądanej kwoty zadośćuczynienia.
Pozwany zakwestionował powództwo zarówno co do zasady, jak i co do wysokości.
W pierwszej kolejności pozwany podniósł zarzut przyczynienia się poszkodowanego do szkody. Powódka nie zaprzeczyła, że poszkodowany J. K. (1) przyczynił się do powstania szkody i jej rozmiarów, jednakże kwestionuje ustalony na etapie likwidacji szkody przez pozwany fundusz 70 % stopień przyczynienia i przyznaje przyczynienie poszkodowanego na poziomie 50 %. W ocenie pozwanego należy przyjąć, że zarówno samo przyczynienie się jak i jego stopień są bezsporne między stronami. Ewentualnie należne powódce zadośćuczynienie winno zostać pomniejszone o 50 % przyczynienie się poszkodowanego do szkody, co dodatkowo jest obligatoryjne w świetle najnowszego orzecznictwa Sądu Najwyższego.
Niezależnie od powyższego pozwany zakwestionował żądanie powódki zasądzenia na jej rzecz zadośćuczynienia w kwocie 10.000,00 zł. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, w tym znaczny upływ czasu od śmierci poszkodowanego – 12 lat – oraz znaczne przyczynienie się poszkodowanego do szkody, żądanie powódki nie zasługuje na uwzględnienie. Zdaniem pozwanego powódka nie udowodniła swojego roszczenia co do zasady, jak i co do wysokości. Nie wykazała, aby w wyniku śmierci J. K. (1) doszło u niej do naruszenia dobra osobistego.
Pozwany zakwestionował okoliczności wskazywane przez powódkę dotyczące jej relacji ze zmarłym bratem, a także zakres i rozmiar krzywdy, jak również, aby śmierć poszkodowanego wywołała u powódki ograniczenia i zaburzenia w codziennym funkcjonowaniu. Są to jedynie twierdzenia powódki, nie poparte stosownymi dowodami.
Powódka w chwili śmierci J. K. (1) posiadała własną rodzinę, której członkowie stanowili centrum życiowe oraz zaplecze emocjonalne powódki. Natomiast istnienie więzów pokrewieństwa z bratem nie oznacza automatycznie o faktycznej więzi łączącej członków danej rodziny.
W ocenie pozwanego śmierć J. K. (1) – z oczywistych względów bolesna i wywołując negatywne emocje – nie stanowi przesłanki z samego prawa do domagania się zadośćuczynienia, a tym bardziej w wysokości, w jakiej domaga się tego powódka. Zgodnie z orzecznictwem nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy. Powódka nie skonkretyzowała, jaki wpływ na jej obecne życie miała śmierć brata i nie wykazała, by nie mogła wywiązywać się z ról społecznych i rodzinnych. Nie udowodniła, by udział jej 70-letniego brata w dorosłym, samodzielnym życiu był tak znaczny, że spełnione zostały przesłanki zasądzenia na jej rzecz zadośćuczynienia po śmierci J. K. (1).
W toku zaś likwidacji szkody zostało ustalone, że pomiędzy powódką, a poszkodowanym nie istniały szczególne więzi, ponad zwykłe siostrzano – braterskie przywiązanie, które uzasadniałyby przyznanie żądanej kwoty, a przynajmniej w takiej wysokości, jak ta wskazana w pozwie.
Nadto pozwany wskazał, iż powódka po śmierci brata nie stała się samotna, a posiadała wówczas jak i obecnie nie tylko swoją najbliższą rodzinę, ale pozostałą bliższą i dalszą liczną rodzinę. Pozwany podniósł również, iż od śmierci J. K. (1) minęło już ponad 11 lat, a w miarę upływu czasu stopień i nasilenie przeżywania żałoby i wspomnienia o osobie zmarłej – początkowo silniejsze, z biegiem czasu ulegają znacznemu zmniejszeniu i złagodzeniu.
Zdaniem pozwanego nie jest wiadome, na czym miałby polegać kompensacyjny charakter zadośćuczynienia po śmierci J. K. (1), gdy powódka nie wykazała, by na skutek jego śmierci zostało zaburzone jej codzienne funkcjonowanie oraz by stan taki trwał do chwili obecnej.
Ponadto pozwany zakwestionował żądanie powódki w zakresie odsetek od zasądzonego zadośćuczynienia za okres poprzedzający dzień wyrokowania. Zdaniem pozwanego odsetki winny zostać zasądzone od dnia wyrokowania, albowiem to na ten dzień Sąd będzie ustalał zakres doznanej przez powódkę krzywdy. Do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego nie znajdzie zastosowania art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a art. 109 ust. 1 (k. 83-94).
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 05 lutego 2005 r. w miejscowości H., gm. L. w województwie (...) w godzinach wieczornych – po godz. 19:00 - doszło do wypadku drogowego, podczas którego nieustalony sprawca niezidentyfikowanym pojazdem mechanicznym uderzył w znajdującego się na jezdni J. K. (1), który w następstwie odniesionych obrażeń zmarł na miejscu zdarzenia.
Prokuratura Rejonowa w W. prowadziła postępowanie przygotowawcze pod sygnaturą akt (...) 184/05 w sprawie o czyn z art. 177 § 2 k.k. Postępowanie to zostało postanowieniem z dnia 30.06.2005 r. umorzone wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa.
Przed zdarzeniem J. K. (1) poruszał się rowerem. Do wypadku doszło na prostym odcinku drogi o asfaltowej nawierzchni w terenie zabudowanym. Bezpośrednio przed zdarzeniem poszkodowany jednak nie kierował rowerem – znajdował się na jezdni w pozycji siedzącej lub pochylonej ku dołowi. Nadto poszkodowany był w trakcie wypadku w stanie nietrzeźwości, tj. 3,5 ‰ alkoholu we krwi. Przyczyną śmierci J. K. (1) były masywne obrażenia ośrodkowego. Nie powstały one w wyniku samoistnego upadku poszkodowanego na twarde podłoże (nawierzchnię asfaltową drogi), lecz w wyniku potrącenia przez nieustalony pojazd, który uderzył poszkodowanego w lewą okolicę głowy. Ciało poszkodowanego znajdowało się w odległości 19,40 m od latarni ulicznej. Kierowca pojazdu nie dostosował się do obowiązku poruszania się prawą stroną drogi – poruszał się jej środkiem bądź lewą stroną.
Dowód:
bezsporne, a nadto:
postanowienie o umorzeniu śledztwa k. 19-27,
akta szkody k. 82,
dokumenty w aktach sprawy (...) 184/05 Prokuratury Rejonowej w W.,
dokumenty w aktach sprawy(...)458/14 Sądu Rejonowego w W..
Pismem z dnia 29.07.2016 r. powódka zgłosiła roszczenie wobec pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. – za pośrednictwem (...) S.A. w S. – i wniosła o przyznanie na jej rzecz kwoty 45.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią bezpośrednio poszkodowanego J. K. (1), brata powódki.
Decyzją z dnia 26.09.2016 r. pozwany odmówił powódce wypłaty zadośćuczynienia.
Dowód:
decyzja z dnia 26.09.2016r. k. 11-13,
pismo (...) Centrum (...) z dn. 29.07.2016r. k. 14-18,
akta szkody k. 82.
Zmarły J. K. (1) był starszym o dziesięć lat bratem powódki B. D.. Powódka wychowywała się w wielodzietnej rodzinie. Ojciec powódki zmarł tuż po jej narodzinach. B. D. mieszkała w rodzinnym domu do trzynastego roku życia. J. K. (1) był dla niej drugim ojcem – opiekował się nią i wszystkiego uczył – np. jazdy na rowerze, prac w gospodarstwie rolnym; pomagał w nauce, odbierał ze szkoły. Warunki bytowe rodziny były ciężkie – zmarły zbierał z powódką torf i szyszki, którymi palili w piecu, wprowadził ją do pracy na roli, razem zbierali grzyby i owoce w lesie, które następnie sprzedawali, aby mieć pieniądze na jedzenie, pokazał jak ocieplać dom ściętym wrzosem. Powódka wraz z bratem co niedzielę chodziła na mszę świętą, po której cała rodzina zasiadała do obiadu. Cała rodzina spała w jednym pomieszczeniu – w kuchni, gdzie był piec, na drewnianych łóżkach wyścielonych słomą. Na święta Bożego Narodzenia ścinali choinkę w lesie i ją przystrajali.
Po przeprowadzce do (...) powódka zamieszkała ze starszą siostrą R.. Mimo rozłąki B. D. widywała się z J. K. (1) 4-5 razy w roku, z okazji Ś. Wielkanocnych i Bożego Narodzenia, na Wszystkich Świętych, z okazji uroczystości rodzinnych. Bywało tak, że powódka wraz z mężem jechała do brata, aby pomóc mu przy żniwach.
O śmierci brata powódka dowiedziała się od synowej jego syna M.. Powódka była roztrzęsiona i płakała, nie mogła uwierzyć w jego śmierć, nie spała w nocy, głaskała jego zdjęcie. W chwili zdarzenia mieszkała wraz z mężem, córką A. i zięciem. B. D. była na pogrzebie J. K. (1). W dniu pogrzebu było zimno i powódka tuliła i głaskała ciało brata, aby było mu cieplej. Mimo tego, że grób brata znajduje się w odległości 400 km od miejsca jej zamieszkania, powódka kilka razy w roku odwiedza grób brata. 5-6 razy w roku przesyła jego rodzinie pieniądze, aby zamówili mszę świętą w jego intencji, czy to z okazji świąt, czy też z okazji rocznicy jego urodzin, imienin, śmierci. Po zdarzeniu powódka nie korzystała z pomocy psychologa – przebywała wówczas na emeryturze i nie miała na to pieniędzy. Na komodzie w domu powódka trzyma zdjęcie ślubne brata. Bardzo często wraz z siostrą go wspomina, modli się za niego. B. D. do dzisiaj utrzymuje kontakt z rodziną brata.
Dowód:
przesłuchanie powódki B. D. k. 110-111,
zeznania świadków:
J. D. k. 108-109,
R. D. k. 109-110,
oświadczenie powódki k. 51-58.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo okazało się zasadne.
Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów w postaci: dokumentów na k. 11-58 akt sprawy, akt szkodowych k. 82, dokumentów zawartych w aktach sprawy (...) 184/05 Prokuratury Rejonowej w W. oraz (...) 458/14 Sądu Rejonowego w W., zeznań świadków J. D. i R. D., przesłuchania powódki.
Sąd uznał za wiarygodny cały zebrany w sprawie materiał dowodowy.
Co do dokumentów prywatnych stanowią one tylko dowód tego, że osoba, która je podpisała złożyła oświadczenie zawarte w ich treści (art. 245 k.p.c.). Moc dowodowa dokumentów urzędowych obejmuje zaś potwierdzenie tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone (art. 244 k.p.c.) Sąd uznał za wiarygodne wszystkie zebrane w sprawie dokumenty - nie były one kwestionowane przez strony, nie budziły także wątpliwości Sądu. Przy tym dokumenty w postaci opinii i protokołów przesłuchania zawarte w aktach sprawy karnej i cywilnej stanowią dowód tego, że została wydana opinia określonej treści oraz, że dana osoba złożyła określone zeznanie. Są to w procesie cywilnym dowody z dokumentów, a nie z zeznań czy opinii biegłego. Dowody te pozwalają zaś na dokonanie ustaleń faktycznych i na dokonanie oceny wiarygodności zeznań świadków i przesłuchania stron.
Za wiarygodny sąd uznał dowód z przesłuchania powódki B. D. oraz dowód z zeznań świadków J. D. i R. D.. Zeznania powódki i świadków są logiczne, spójne, zbieżne, zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, logiki oraz pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.
Sąd nie prowadził dalszego postępowania dowodowego z urzędu, gdyż przy rozpoznawaniu sprawy na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c. - wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., (...) 45/96 - OSNC 1997/6-7, poz. 76; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2000 r., (...) 237/00 - OSNC 2000/10. poz. 190).
Obie strony były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników.
W niniejszej sprawie pozwany nie zakwestionował przebiegu zdarzenia z dnia 05.02.2005r., tj. faktu powstania szkody i jej przyczyn. Podniósł zarzut przyczynienia się poszkodowanego, podnosząc, iż ewentualnie zasądzone zadośćuczynienia winno zostać pomniejszone o 50 % przyczynienie się poszkodowanego do szkody, de facto zgadzając się w tej kwestii z powódką. Pozwany zakwestionował wystąpienie krzywdy u strony powodowej, a także to, iż w jego ocenie B. D. w chwili śmierci J. K. (1) nie była najbliższym członkiem rodziny.
Zarzuty pozwanego są niezasadne.
Swoje roszczenie powódka wywiodła z treści art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.
Zgodnie z art. 24 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny (§ 1).
Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych (§ 2).
Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym (§ 3).
Zgodnie z art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.
Art. 446 § 4 k.c. nie obowiązywał w chwili wypadku i śmierci syna powódki (wypadek miał miejsce w dniu 05.02.2005 r., zaś przepis ten wszedł w życie w dniu 03.08.2008 r. na podstawie ustawy z dnia 30.05.2008 r., Dz. U. z 2008 r. Nr 116, poz. 731), wobec czego nie stanowi podstawy zasądzenia roszczenia w niniejszym procesie.
Przesłankami ochrony dóbr osobistych są:
1) istnienie dobra osobistego,
2) zagrożenie lub naruszenie tego dobra,
3) bezprawność zagrożenia lub naruszenia.
Ad 1) Katalog dóbr osobistych wskazany w art. 23 k.c. nie jest wyczerpujący (o czym świadczy m. in. użycie słowa „w szczególności” w treści tego przepisu). W doktrynie i orzecznictwie właściwie nigdy nie budziło wątpliwości, że bliska relacja między zmarłym a osobą mu najbliższą jest dobrem prawnym chronionym prawnie, podobnie jak prawo do życia rodzinnego i utrzymywania więzi rodzinnych (przykładowo zob. wyrok SN z dnia 06.02.2008 r., (...) 459/07, niepubl.; wyrok SN z dnia 14.01.2010 r., (...) 307/09, OSP 2011/2, poz. 15; uchwala SN z dnia 13.07.2011 r., (...) 32/11, OSNC 2012/1, poz. 10). Również tutejszy Sąd nie znajduje żadnych podstaw do odstępowania od tych poglądów i usunięcia relacji ze zmarłym najbliższym członkiem rodziny poza katalog dóbr prawnie chronionych zgodnie z art. 23 i 24 k.c. Zdaniem Sądu powódka była zżyta ze zmarłym bratem z uwagi na wspólnie spędzone dzieciństwo i niezwykle ciężkie warunki, w których przyszło im razem żyć a także dalsze utrzymywanie regularnych kontaktów i stosunek powódki do zmarłego. Brak jest podstaw do kwestionowania, iż zmarły był dla powódki osobą najliższą.
Ad 2) Dobro powyższe zostało naruszone w ten sposób, że nieustalony sprawca niezidentyfikowanym pojazdem spowodował wypadek, w którym śmierć poniósł brat powódki.
Ad 3) Naruszenie dobra miało charakter bezprawny. Kierujący pojazdem naruszył przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, tj. obowiązek ruchu prawostronnego – poruszał się środkiem drogi bądź jej lewą stroną - nie zachował środków ostrożności stosownych do warunków drogowych.
Tym samym – w ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie – zostały spełnione wszystkie przesłanki odpowiedzialności za krzywdę wyrządzoną powódce.
W tym miejscu należy zauważyć, że również Sąd Najwyższy przyjmuje, że „ Sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c., także wtedy, gdy śmierć nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 r. wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia” (uchwała SN z dnia 13.07.2011 r., (...) 32/11, OSNC 2012/1, poz. 10; podobnie SN w wyroku z dnia 10.11.2010 r., (...) 248/10, niepubl.; wyrok SN z dnia 14.01.2010 r., (...) 307/2009, OSP 2011/2, poz. 15; wyrok SA w P. z dnia 27.02.2013 r., (...) 65/13, niepubl).
Ustalając wysokość zasądzonego zadośćuczynienia Sąd miał na względzie następujące okoliczności:
1. długotrwałość i stopień cierpień po utracie osoby najbliższej – w szczególności okoliczność, iż mimo upływu ponad 11 lat u powódki nadal utrzymuje się stan żalu i smutku związany ze śmiercią brata; do tej pory powódka nie może pogodzić się z jego śmiercią; poczucie straty aktualizuje się u powódki przy okazji spotkań rodzinnych, świąt i uroczystości; powódka nadal wspomina brata, wraca pamięcią do dawnych szczęśliwych lat. Przy tym ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd bierze pod uwagę nie tylko stan obecny, na chwilę orzekania, ale też cierpienia przezywane tuż po śmierci brata. W przeciwnym razie wysokość zadośćuczynienia musiałaby być uzależniona od tego jak szybko pokrzywdzony złoży pozew lub nawet jak szybko sprawę rozpozna Sąd (w czasie gdy żałoba jest w początkowym stadium i jej przeżywanie jest intensywne, czy też w okresie późniejszym).
2. konsekwencje dla sfery psychicznej – śmierć brata była dla powódki tożsama z zerwaniem szczególnej emocjonalnej więzi pomiędzy osobami najbliższymi; w wyniku nagłego, niespodziewanego zerwania więzi rodzinnej powódka doznała naruszenia dobrostanu emocjonalnego oraz psychicznego w formie przeżyć związanych z żałobą po zmarłym bracie,
3. wiek powódki oraz wiek zmarłego brata – w tym zakresie należy uznać, że J. K. (1) był już osobą starszą, co wiąże się z okresem, w jakim powódka w normalnym toku rzeczy mogłaby cieszyć jego towarzystwem,
4. stopień pokrewieństwa – zmarły i powódka byli najbliższymi krewnymi w linii bocznej (rodzeństwem);
5. charakter relacji rodzinnych, intensywność kontaktów, które za życia zmarłego były wzorcowe. J. K. (1) był dla B. D. drugim ojcem, wspólnie spędzone dzieciństwo w trudnych warunkach bytowych spowodowało powstanie między nimi szczególnie trwałej i mocnej więzi emocjonalnej;
6. przerwanie więzi rodzinnych, zakłócenie normalnego funkcjonowania rodziny;
7. przeżywanie żałoby, fakt, iż powódka z żałobą musiała poradzić sobie jedynie przy pomocy osób najbliższych, gdyż nie stać było ją na profesjonalną pomoc. O relacji i jej intensywności świadczy też fakt częstego zamawiania mszy za brata, odwiedzanie jego grobu i rodziny, mimo wieku i znacznej odległości itp.
Mając powyższe na uwadze za adekwatne do zakresu krzywd wyrządzonych wypadkiem ze skutkiem śmiertelnym Sąd uznał zadośćuczynienie w kwocie 20.000,00 zł.
Oczywiście żadna kwota nie jest w stanie pokryć krzywdy, jaka wiąże się z utratą osoby najbliższej. Oczywistym jest też, że gdyby zapytać powódkę, jaką kwotę byłyby skłonna wydać na przywrócenie życia brata, gdyby było to możliwe, to wskazałaby zapewne kwotę znacznie większą. Oczywistym jest, że życie ludzkie nie ma ceny wyznaczonej w pieniądzu, podobnie jak cierpienie wynikające ze straty osoby najbliższej. Sąd jednak musi mieć na uwadze, że zadośćuczynienie musi być „odpowiednie”, nie może prowadzić do wzbogacenia powódki, zaś może łagodzić jedynie cierpienia psychiczne, które są z natury niewymierne w pieniądzu.
Po uwzględnieniu przyczynienia J. K. (1) (50%), do wypłaty tytułem zadośćuczynienia pozostała kwota 10.000,00 złotych.
Ustalając stopień przyczynienia Sąd wziął pod wagę z jednej strony, że kierowca jechał prostym odcinkiem drogi, przy dobrych warunkach pogodowych, zjechał na lewy pas (z nieustalonych przyczyn), zaś J. K. (1) był widoczny, gdyż siedział w zasięgu lampy ulicznej. Z drugiej strony zaś J. K. był nietrzeźwy i siedział na jezdni, nie obserwował drogi i nie zareagował na jadący samochód.
Co do odsetek za opóźnienie w zapłacie w niniejszej sprawie Sąd stoi na stanowisku, że przysługują one co do zasady od dnia następnego po dniu wezwania do zapłaty (na podstawie art. 445 k.c.) z uwzględnieniem przepisów o umowie ubezpieczenia. Podstawą rozstrzygnięcia o odsetkach nie był jednak art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a art. 109 ust. 1 tejże ustawy.
Zgodnie powołanym wyżej przepisem Fundusz jest obowiązany zaspokoić roszczenie, o którym mowa w art. 98 ust. 1 i 1a, w terminie 30 dni, licząc od dnia otrzymania akt szkody od zakładu ubezpieczeń lub syndyka upadłości.
Pozwany otrzymał akta szkody od STU E. Hestia w S. w dniu 06.09.2016r. Dlatego też od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia należało zasądzić odsetki ustawowe za opóźnienie, jednakże nie od dnia 29.08.2016r. (po upływie 30 dni od zgłoszenia szkody), lecz od dnia 07.10.2016r. (po upływie 30 dni od otrzymania przez Fundusz akt szkody).
Dodać trzeba, że rzeczywiście do niedawna w orzecznictwie przyjmowano, iż odsetki mają charakter waloryzacyjny i dlatego (z zasady) należą się dopiero od dnia zasądzenia odszkodowania lub zadośćuczynienia (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 1997 r., (...) 60/96, Prokuratura i Prawo 1997 nr 5, poz. 31; z dnia 9 stycznia 1998 r., (...) 301/97, niepubl.; z dnia 20 marca 1998 r., (...) 650/97, niepubl.). Stwierdzano też, że skoro przy zasądzaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę sąd bierze pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar szkody, do których należy także upływ czasu między zdarzeniem powodującym szkodę, a uzyskaniem odszkodowania, to w takim przypadku zasądzenie odsetek za okres poprzedzający wyrok prowadziłoby do podwójnego, niedopuszczalnego prawnie odszkodowania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1997 r., (...) 361/97, niepubl.) dlatego, że przyznanie odsetek od kwoty zasądzonej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, poczynając od daty wezwania o jego zapłatę, powodowałoby istotne podwyższenie sumy zadośćuczynienia ponad kwotę uznaną przez sąd za odpowiednią w chwili orzekania (wyrok z dnia 4 września 1998 r., (...) 875/97, niepubl.). W ten sposób zasądzenie odsetek za okres poprzedzający wyrokowanie, przy równoczesnym ustaleniu wysokości odszkodowania według cen z daty orzekania (zadośćuczynienia według stanu z chwili orzekania), prowadziłoby do nieuzasadnionego uprzywilejowania wierzyciela kosztem dłużnika (wyrok z dnia 18 kwietnia 2002 r., (...) 605/00, niepubl). Orzeczenia te odnosiły się jednak do stanów faktycznych, które występowały w szczególnej sytuacji gospodarczej (wysokiej inflacji i wysokich stóp odsetek ustawowych) w okresie transformacji od gospodarki centralnie planowanej do gospodarki rynkowej. Dlatego w celu zapobieżenia podwójnej waloryzacji i bezpodstawnemu wzbogaceniu poszkodowanego przyjmowano wówczas, że zasądzenie na rzecz poszkodowanego odszkodowania według cen z daty wyrokowania uzasadnia zasądzenie odsetek również od tej daty. Jednak obecna sytuacja społeczno - gospodarcza jest inna i nie uzasadnia takiego szczególnego traktowania kwestii terminu zapłaty odsetek. Dlatego też w ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie przyjmuje się pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., (...) 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158; z dnia 8 sierpnia 2001 r., (...) 18/99, OSNC 2002 nr 5, poz. 64; z dnia 30 stycznia 2004 r.,(...) 131/03, OSNC 2005 nr 2, poz. 40 i z dnia 16 lipca 2004 r., (...) 83/04, Monitor Prawniczy 2004 nr 16, s. 726). Obecnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. W tej sytuacji zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, co mogłoby go skłaniać do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu, znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia z art. 445 k.c. ma charakter bezterminowy, stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. Nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności, poszkodowany bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r., (...) 7/05, niepubl.). Jeżeli sprawca szkody uważa, że dochodzone przez poszkodowanego odszkodowanie jest wygórowane, to może zapłacić świadczenie w wysokości ustalonej przez siebie. W takim wypadku spełnia świadczenie z zastrzeżeniem zwrotu. Jeżeli bowiem okaże się, że odszkodowanie w ogóle nie przysługuje poszkodowanemu albo przysługuje w mniejszej wysokości, wówczas, po orzeczeniu sądu, sprawca szkody może żądać zwrotu całego świadczenia albo jego nadpłaty. Jeżeli natomiast okaże się, że zapłacone świadczenie jest w niższej wysokości od orzeczonego przez sąd, to osoba odpowiedzialna za szkodę ma obowiązek pokryć niedopłatę oraz uiścić odsetki od tej niedopłaty, o ile poszkodowany będzie ich żądał (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r., (...) 434/09, niepubl. – z uzasadnienia wyroku SN z dnia 14.01.2011 r., (...) 145/10, OSNP 2012/5-6, poz. 66).
„ Zadośćuczynienie należy traktować jak wierzytelność bezterminową, a więc świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.)” (tak wyrok SA w Ł. z dnia 14.02.2013 r., (...) 1092/12, niepubl.).
W tej sytuacji zasądzenie w niniejszej sprawie odsetek ustawowych dopiero od dnia wydania wyroku byłoby niezasadne, skoro powódka wcześniej wezwała pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia za pośrednictwem (...) S.A., która przekazała w ustalonym przez Sąd terminie akta (...).
O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c.
Powódka wygrała proces w całości, dlatego Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.817,00 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów procesu: 1.800,00 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego stanowiących wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej, określonej zgodnie z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z dnia 5 listopada 2015 r.) + 17,00 zł z tytułu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W/w wysokość wynagrodzenia pełnomocnika stanowi stawkę minimalną, a także odpowiada wysokości żądania w tym zakresie wskazanego w pozwie.
Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Strzelcach Kraj. kwotę 500,00 zł tytułem kosztów procesu – opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona.