Sygn. akt I ACa 603/13
Dnia 30 stycznia 2014 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSA Edyta Buczkowska-Żuk |
Sędziowie: |
SSA Marta Sawicka SSA Eugeniusz Skotarczak (spr.) |
Protokolant: |
sekretarz sądowy Piotr Tarnowski |
po rozpoznaniu w dniu 16 stycznia 2014 r. na rozprawie w Szczecinie
z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. przeciwko Województwu (...), Skarbowi Państwa - Wojewodzie (...) i Skarbowi Państwa - Marszałkowi Województwa (...)
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanych Skarbu Państwa – Wojewody (...) i Skarbu Państwa – Marszałka Województwa (...)
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim
z dnia 19 czerwca 2013 r., sygn. akt I C 84/10
I. oddala apelację,
II. zasądza od pozwanego Skarbu Państwa - Marszałka Województwa (...) na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
SSA M.Sawicka SSA E.Buczkowska-Żuk SSA E.Skotarczak
Sygn. akt I ACa 603/13
Powód- (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w P. wniósł pozew przeciwko Skarbowi Państwa o zapłatę kwoty 207.343 zł z tytułu odszkodowania za szkodę powstałą w uprawach rolnych w wyniku zalania wodą gruntów powoda, w związku z brakiem należytej konserwacji kanałów melioracji podstawowej (...), (...), (...) .
Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa podając , że grunty dzierżawione przez powoda usytuowane są w większości na zaniżeniach terenu , które zostały zamienione z użytków zielonych na grunty rolne . Pozwany twierdził także , że podtopienia powstały na glebach ciężkich ( madach ) . Burze i duże opady deszczu jakie miały miejsce w dniu 4 lipca 2009 r. spowodowały podtopienia pól powoda .
Postanowieniem z dnia 9.12.2010 r sąd wezwał do udziału w sprawie po stronie Skarb Państwa – Wojewodę (...) ( karta 336 akt ).
Pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Wojewodę (...) zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa ( karta 395-402 akt ). Pozwany podnosił ,że powód nie wykazał istnienia odpowiedzialności Skarbu Państwa, jak również powstania i rozmiaru szkody a także adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy działaniami pozwanego a deklarowanym przez powoda uszczerbkiem .
Postanowieniem z dnia 19 marca 2012 r . sąd na wniosek powoda wezwał do udziału w sprawie Województwo (...) reprezentowane przez Marszałka Województwa (...) w miejsce niewłaściwie wskazanego organu tj. (...) Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Z. ( karta 674 akt ).
Natomiast postanowieniem z dnia 23 .04.2013 r . Sąd wezwał do udziału w sprawie po stronie pozwanej Skarb Państwa reprezentowany przez Marszałka Województwa (...) ( karta 829 akt ) .
Wyrokiem z dnia 19 czerwca 2013 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim w punkcie 1. zasądził od pozwanego Skarbu Państwa reprezentowanego przez Marszałka Województwa (...) na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. kwotę 177.376,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 czerwca 2013 do dnia zapłaty; w punkcie 2. oddalił powództwo w pozostałej części; w punkcie 3. zasądziła od pozwanego Skarbu Państwa reprezentowanego przez Marszałka Województwa (...) na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. kwotę 18.618,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w punkcie 4. zasądził od powoda na rzecz pozwanego Województwa (...) reprezentowanego przez Marszałka Województwa (...) kwotę 7.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:
(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w P. dzierżawi od Agencji Nieruchomości Rolnej grunty rolne o powierzchni ponad 1.000 ha w obrębie miejscowości P.. Spółka prowadzi działalność rolniczą na dzierżawionych gruntach. Grunty rolne są uprawiane przez powoda w należyty sposób. Spółka uzyskiwała wysokie plony. Na polu powoda znajdują się urządzenia melioracji szczegółowej ( rowy ). Za należyte utrzymanie urządzeń melioracji szczegółowej ponosi odpowiedzialność powód . Pracownicy powodowej spółki regularnie czyścili rowy szczegółowe znajdujące się na polach należących do spółki min przy użyciu koparki . Urządzenia melioracji szczegółowej znajdujące się gruntach spółki były utrzymane w należyty sposób .
Ustalił tez Sąd, że w pobliżu pól powodowej spółki znajdują się także urządzenia melioracji podstawowej (...) , (...) , (...) . W 2009 roku stan urządzeń melioracji szczegółowej był zły . Kanały były zarośnięte , nie były systematycznie konserwowane .
Jak ustalił Sąd w dniu 4 lipca 2009 r. w obrębie S. miały miejsce bardzo duże opady deszczu. Po opadach poziom wody w kanałach melioracji podstawowej podnosił się, woda rozlała się na pobliskie pola, min. na pola spółki (...). Zalaniu uległy min. łąki, uprawy kukurydzy , pszenicy, rzepaku , jęczmienia. Woda utrzymywała się na polach powodowej spółki przez ponad miesiąc, a uprawy uległy zniszczeniu. W związku z tym, że woda przez tak długi czas stała na gruntach część upraw nie została zebrana, uległa zniszczeniu . Natomiast zebrane z zalanych pól ziarno było gorszej jakości i nie zostało sprzedane zgodnie z wcześniejszym przeznaczeniem. Kombajny nie były w stanie wjechać na podmokłe pola, aby zebrać plony, zwiększyło się zużycie oleju napędowego przy zbiorze upraw. Spółka musiała ponieść dodatkowe koszty związane ze zbiorem zniszczonych upraw, rekultywacją gruntów .
Sąd Okręgowy podał, że w piśmie z dnia 9 lipca 2009 r. spółka zwróciła się do (...) Zarządu Melioracji Wodnych o jak najszybsze przeprowadzenie oględzin pól z uwagi na utrzymującą się od kilku dni na polach wodę , która powoduje szkody w uprawach. W piśmie skierowanym przez (...) w Z.do powoda podano, że środki uzyskiwane na konserwację urządzeń melioracji podstawowej jedynie w 10-12 % pokrywały potrzeby konserwacji kanałów .
Na wniosek Wojewody (...) została powołana komisja , której zadaniem było oszacowanie szkód powstałych w związku z opadami deszczu jakie miały miejsce w lipcu 2009 r. Komisja dokonała oględzin pól powodowej spółki w dniu 29 lipca 2009 r. Pola powoda zgłoszone do oszacowania były zalane wodą ( 20 – 25 cm ) , do oszacowania zgłoszono około 200 ha gruntów . Szacowanie szkód zostało przeprowadzone „ z drogi „ albowiem na pola nie można było wejść , gdyż były zalane wodą . Uprawa pszenicy była wyłożona, pszenica miała barwę ciemno - brunatną . Uprawa kukurydzy była w jeszcze gorszym stanie . Komisja oszacowała szkodę na kwotę ponad 170.000 zł. Ustalił Sąd, że w lipcu 2009 r. duże opady deszczu w okolicach S. miały miejsce w dniu 4 lipca, były to opady katastrofalne . Następnie przez 11 dni był okres posuszny. Kolejne opady miały miejsce w dniu 17 lipca, były to opady nawalne. Po tych opadach nastąpił 6 dniowy okres posuszny. W dniu 24 lipca były opady nawalne, a po nich nastąpił 7 dniowy okres posuszny. Natomiast sierpień w 2009 r. był miesiącem bardzo suchym. Wedle ustaleń Sądu grunty dzierżawione przez powoda są usytuowane w okolicach kanałów podstawowych (...), (...), (...) . Działki rolne dzierżawione przez powoda są położone na płaskiej dolinie biegnącej wzdłuż rzeki O. . Kanały melioracyjne mają ujście do rzeki W.. Cechą charakterystyczną w/w kanałów jest bardzo mały spadek podłużny dna kanałów co powoduje powolny odpływ wód, zamulanie dna oraz szybkie zarastanie dna. Właściwa eksploatacja tych kanałów powinna polegać na systematycznej konserwacji polegającej na ich dwukrotnym wykaszaniu w ciągu roku. Kanały powinny być okresowo odmulane tj co cztery lata . Bieżące prace konserwacyjne ( pielęgnacyjne ) części kanałów polegające na wykaszaniu porostów i mechanicznym hakowaniu dna kanałów były przeprowadzone jesienią 2007 r . Kanały (...) , (...) , (...) nie były odmulane od wielu lat. Kanały były zarośnięte co powodowało, że przekroje poprzeczne były zawężone co utrudniało odpływ wody. Opady jakie miały miejsce w lipcu 2009 r. mogły stanowić przyczynę wzrostu lustra wody w kanałach . Niedrożne urządzenia melioracji podstawowej (...), (...), (...) miały zasadniczy wpływ na stagnowanie wody na polach spółki (...) .
W związku z zalaniem pól w lipcu 2009 r . spółka (...) poniosła szkodę w uprawach w wysokości 177.376 zł.
W oparciu o tak dokonane ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy powództwo uznał za częściowo uzasadnione. Przepis art. 417 k.c. przewiduje odpowiedzialność odszkodowawczą za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, zdefiniowanym jako "niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej". Stanowi więc on ogólną podstawę odpowiedzialności władz publicznych za ich władcze działania. Dla określenia odpowiedzialności odszkodowawczej władz publicznych, obok zdarzenia sprawczego, konieczne jest ustalenie pozostałych przesłanek odpowiedzialności deliktowej, a więc szkody i związku przyczynowego. W ocenie Sądu powód zdołał wykazać, że w związku z nienależytą konserwacją kanałów melioracji podstawowej (...), (...), (...) w wyniku intensywnych opadów deszczu jakie miały miejsce w lipcu 2009 roku grunty rolne spółki (...) zostały zalane . Woda na polach powoda utrzymywała się przez bardzo długi okres . Powyższe spowodowało powstanie szkód w uprawach.
Wyjaśnił Sąd, że z art . 10. 1. ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. prawo wodne ( DZ. U.2012.145.j.t. ) wynika ,że wody stanowią własność Skarbu Państwa, innych osób prawnych albo osób fizycznych. Wody stanowiące własność Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego są wodami publicznymi ( art. 10 ustęp 2 w/w ustawy ) .Prawa właścicielskie w stosunku do wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa, z zastrzeżeniem art. 13, wykonuje min .marszałek województwa, jako zadanie z zakresu administracji rządowej wykonywane przez samorząd województwa - w stosunku do wód istotnych dla regulacji stosunków wodnych na potrzeby rolnictwa, służących polepszeniu zdolności produkcyjnej gleby i ułatwieniu jej uprawy, oraz w stosunku do pozostałych wód niewymienionych w pkt 1-3.( art. 11.1. pkt 4 ustawy prawo wodne ).
Melioracje wodne polegają na regulacji stosunków wodnych w celu polepszenia zdolności produkcyjnej gleby, ułatwienia jej uprawy oraz na ochronie użytków rolnych przed powodziami . Urządzenia melioracji wodnych dzielą się na podstawowe i szczegółowe, w zależności od ich funkcji i parametrów.( art. 70.1,2 . w/w ustawy ) . Do urządzeń melioracji wodnych podstawowych zalicza się min kanały, wraz z budowlami związanymi z nimi funkcjonalnie ( art. 71.1.pkt 3 ustawy prawo wodne ).Natomiast do urządzeń melioracji wodnych szczegółowych zalicza się min rowy wraz z budowlami związanymi z nimi funkcjonalnie( art.73.1.pkt 1 w/w ustawy). Wykonywanie urządzeń melioracji wodnych szczegółowych należy do właścicieli gruntów( art. 74.1. ustawy prawo wodne ). Utrzymywanie urządzeń melioracji wodnych szczegółowych należy do zainteresowanych właścicieli gruntów ( art. 77.1.ustawy prawo wodne ). Natomiast z treści art. 75. 1. ustawy prawo wodne wynika ,że programowanie, planowanie, nadzorowanie wykonywania urządzeń melioracji wodnych szczegółowych, w trybie, o którym mowa w art. 74 ust. 2, urządzeń melioracji wodnych podstawowych oraz utrzymywanie urządzeń melioracji wodnych podstawowych należy do marszałka województwa.
Sąd uznał, że niesporna jest okoliczność , że kanały (...) , (...) , (...) należą do urządzeń melioracji wodnych podstawowych . Sąd nie podzielił natomiast stanowiska pozwanego , iż kanały melioracji podstawowej (...) , (...) , (...) w 2009 roku ( do lipca ) były utrzymywane w należytym stanie , a przyczyną zalania pól dzierżawionych przez spółkę były obfite opady deszczu jakie miały miejsce w lipcu 2009 r. . Z zeznań powoda E. E. oraz świadków M. L. , M. S. , G. O. , Z. S. (1) , K. H. , M. P. , R. O. , J. R. , R. Ś. , T. N. jednoznacznie wynika , iż stan kanałów melioracji podstawowej (...) , (...) , (...) w lipcu 2009 r . był zły. Kanały były zaniedbane . Kanały melioracji podstawowej nie były systematycznie czyszczone , były zarośnięte , powstawały zatory .Z zeznań powoda oraz świadków wynika natomiast , że urządzenia melioracji szczegółowej były przez powoda systematycznie konserwowane przy użyciu koparki jak również poprzez ręczne wykaszanie roślinności . Z dowodów zebranych w sprawie wynika , że urządzenia melioracji szczegółowej znajdujące się na polu powodowej spółki były utrzymane w należytym stanie .
Wskazał też Sąd, że z pisma (...) Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych z dnia 17.08.2009 r. ( karta 27 akt ) wynika ,że środki przeznaczane na konserwację urządzeń melioracji podstawowej poczynając od 1999 r. malały i zabezpieczały od 10-12 % potrzeb , co niweczyło szansę poprawy stanu technicznego urządzeń melioracyjnych . Również świadkowie zawnioskowani przez pozwanego ( B. P. , J. K. zeznali, iż środki przeznaczane na konserwację urządzeń melioracyjnych były niewystarczające . Powyższe świadczy o tym ,że środki finansowe jakie były przeznaczane na utrzymanie kanałów melioracji podstawowej nie pozwalały na utrzymanie urządzeń melioracyjnych w należytym stanie .
Uznał Sąd, że z zeznań powoda oraz wszystkich świadków wynika ,że woda na polu spółki (...) stała przez ponad miesiąc co uniemożliwiło zbiór upraw, spowodowało częściowe zniszczenie upraw oraz znaczne pogorszenie jakości zebranych upraw, niższe plony. Ponadto z uwagi na tak długie stagnowanie wody na polu wzrosły koszty zbioru upraw.
Pozwany twierdził, że przyczyną stagnacji wody na polu powoda przez tak długi okres była zamiana użytków zielonych i nieużytków na grunty orne , usytuowanie działek rolnych w zaniżeniach terenu , ulewne deszcze , brak konserwacji rowów szczegółowych oraz to, że grunty dzierżawione przez powoda to gleby ciężkie – mady , które nie przepuszczają wody. Twierdzenia pozwanego nie znajdują potwierdzenia w materiale dowodowym zebranym w sprawie. Z opinii opracowanej przez biegłego sądowego Z. L. wynika ,że lipcu 2009 r. miały miejsce opady deszczu w okolicach S. . Były to opady katastrofalne, nawalne. Jednakże po wystąpieniu opadów następował okres posuszny , a sierpień w 2009 r. był miesiącem bardzo suchym . Działki rolne dzierżawione przez powoda są położone na płaskiej dolinie biegnącej wzdłuż rzeki O. . Kanały melioracyjne mają ujście do rzeki W.. Cechą charakterystyczną w/w kanałów jest bardzo mały spadek podłużny dna kanałów co powoduje powolny odpływ wód , zamulanie dna oraz szybkie zarastanie dna trawą, roślinnością . Biegły wskazał w opinii , że właściwa eksploatacja kanałów powinna polegać na systematycznej konserwacji polegającej na ich dwukrotnym wykaszaniu w ciągu roku . Kanały powinny być okresowo odmulane tj co cztery lata . Bieżące prace konserwacyjne ( pielęgnacyjne ) części kanałów polegające na wykaszaniu porostów i mechanicznym hakowaniu dna kanałów były przeprowadzone jesienią 2007 r . Kanały (...) , (...), (...) nie były odmulane od wielu lat . Kanały były zarośnięte co powodowało, że przekroje poprzeczne były zawężone co utrudniało odpływ wody . Zdaniem biegłego niedrożne kanały melioracji podstawowej miały zasadniczy wpływ na stagnowanie wody na polach spółki (...). Wskazał Sąd, że z dołączonej przez pozwanego dokumentacji stanu kanałów, przeprowadzonej konserwacji urządzeń melioracyjnych także wynika , że prace konserwacyjne w 2009 roku zostały wykonane dopiero w sierpniu ( była to konserwacja bieżącą – pielęgnacyjna ), a wcześniej roboty konserwacyjne również tylko o charakterze konserwacyjnym były wykonywane jesienią 2007 r. w rozmiarze 65% w stosunku do długości kanałów . Następnie do sierpnia 2009 r nie były wykonywane żadne prace konserwacyjne kanałów (...) , (...) , (...) .Zdaniem biegłego kanały wymagają zaległej gruntowej konserwacji polegającej na odmulaniu dna .
Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że biegły podał, iż ulewne opady deszczu w lipcu 2009 r . mogły spowodować lokalne , krótkotrwałe podtopienia gruntów przyległych do kanałów . Podtopienia mogły trwać kilka dni , a nie kilka tygodni . Sprawne , drożne kanały powinny odprowadzić nadmiar wody z pól w ciągu 2-4 dni , zwłaszcza w sytuacji ,że po ulewnych opadach następowały suche okresy. Opinia opracowana przez biegłego sądowego Z. L. potwierdza zaniedbania w utrzymaniu urządzeń melioracji podstawowej. Biegły w opinii opracowanej na piśmie oraz w opinii uzupełniającej ( ustnej ) szczegółowo odniósł się do zarzutów pozwanych twierdząc jednoznacznie, że to brak należytej konserwacji kanałów podstawowych, a nie inne czynniki spowodowały zalanie pól powoda , stagnowanie wody na polu przez tak długi okres. Biegły wyjaśnił, iż zmiana sposobu użytkowania gruntów, położenie gruntów oraz rodzaj gleby nie miały wpływu na tak długie stagnowanie wody na polu powoda.
W ocenie Sądu Okręgowego strona pozwana nie wykazała, że urządzenia melioracji podstawowej były systematycznie konserwowane. Pozwany nie przedłożył dowodów , które potwierdzałyby wykonanie robót wskazanych w piśmie z dnia 30.08.2010r ( karta 229 akt ). Świadkowie zawnioskowani przez stronę pozwaną zeznali także , że w 2009 roku przed opadami deszczu urządzenia melioracji podstawowej (...), (...), (...) nie były konserwowane .
Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd oparł się na opinii sporządzonej przez biegłego sądowego Z. L. oraz zeznaniach złożonych przez biegłego w toku procesu. W ocenie sądu opinia biegłego sądowego jest rzetelna i wiarygodna. Biegły w sposób dokładny, logiczny, przekonywujący odpowiedział na pytania sądu. Natomiast składając zeznania na rozprawie udzielił wyczerpujących wyjaśnień na zarzuty podnoszone przez pozwanego . W ocenie sądu sporządzona opinia jest przydatna w sprawie. . Biegły poddał analizie dowody zebrane w sprawie. W ocenie sądu poziom wiedzy biegłego , stopień motywowania zajętego stanowiska przemawiał za uznaniem opinii za miarodajną i wystarczająca do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy. Sąd dał także wiarę zeznaniom powoda oraz świadków M. L. , M. S. , G. O., Z. S. (1), K. H., M. P., R. O., J. R., R. Ś., T. N. bowiem są one spójne, logiczne, wzajemnie się uzupełniają. Świadkowie (członkowie komisji d/s szacowania szkód powołanej przez Wojewodę (...)) zeznali, że w dacie szacowania szkód (29.07.2009r. ) pola powodowej spółki były zalane woda . Komisja nie mogła wejść na pole spółki (...), aby dokonać szacowania szkód albowiem woda zalegała jeszcze na polu. Świadkowie zeznali , że stan pól , upraw był taki jak to wynika z dołączonych do akt zdjęć.
Ustalając stan faktyczny sprawy sąd oparł się także na dołączonych do akt zdjęciach albowiem zeznania świadków, powoda potwierdziły, iż stan pól spółki (...), urządzeń melioracji był taki jak wynika to z fotografii .
Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków B. P., J. K. ,Z. S. (2), L. B., B. S. ,L. C. w części dotyczącej sprawnego funkcjonowania urządzeń melioracji podstawowej (...) , (...) , (...). Sąd uznał za niewiarygodne przedłożone przez powoda faktury ( karta 239 -300 akt ) albowiem są to kserokopie, nie podpisane przez uprawnione osoby , a ponadto nie wynika z nich wysokość poniesionej przez spółkę szkody w 2009 r Sąd wyjaśnił, że ustalając stan faktyczny sprawy nie oparł się na opinii sporządzonej przez H. P. albowiem jest to opinia prywatna, sporządzona na zlecenie powoda.
Sąd oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu melioracji gdyż został on złożony po upływie terminu jaki został zakreślony przez sąd do złożenia wniosków dowodowych .
Ustalając wysokość szkody Sąd Okręgowy oparł się na opinii biegłego sądowego J. Ł., który wysokość szkody powstałej w uprawach spółki w związku z zalaniem pól w lipcu 2009 r. ustalił na kwotę 177.376 zł . Biegły podał ,że powódka poniosła dodatkowe koszty związane ze zbiorem upraw i likwidacją podtopień. Wskazał Sąd, że z zeznań świadków wynikało , że spółka (...) poniosła duże szkody w uprawach w wyniku zalania pól w 2009 r. Świadek R. O. ( przewodniczący komisji ds. szacowania szkód powołanej przez wojewodę ) zeznał ,że w dacie szacowania szkód (29.07.2009 r .) grunty powoda zgłoszone do oszacowania ( około 200 ha ) były zalane wodą, część upraw pszenicy była wyłożona , część była porażona grzybami . Komisja oszacowała szkodę w pszenicy na około 35 % . Natomiast w ocenie świadka szkoda w kukurydzy była znacznie większa i wynosiła od 40- 80 % . Świadek R. O. zeznał , że komisja powołana przez wojewodę oszacowała szkody w uprawach powoda na kwotę ponad 170.000 zł . Powyższe znajduje potwierdzenie z zeznaniach świadka R. Ś. ( członka komisji ds. szacowania szkód powołanej w lipcu 2009 r. przez wojewodę ). Ponadto z zeznań świadków wynika, iż spółka (...) w należyty sposób zajmowała się uprawą gruntów rolnych , uzyskiwała wysokie plony .
Zdaniem Sądu Okręgowego opinia opracowana przez biegłego sądowego J. Ł. jest rzeczowa, dokładna. Biegły w szczegółowy sposób udzielił odpowiedzi na pytania postawione w zleceniu oraz w logiczny sposób uzasadnił wnioski zawarte w opinii .
Z art. 75. 1. ustawy prawo wodne wynika ,że programowanie, planowanie, nadzorowanie wykonywania urządzeń melioracji wodnych szczegółowych, w trybie, o którym mowa w art. 74 ust. 2, urządzeń melioracji wodnych podstawowych oraz utrzymywanie urządzeń melioracji wodnych podstawowych należy do marszałka województwa. Zadania, o których mowa w ust. 1, art. 70 ust. 3, art. 74b ust. 1 i 4 oraz art. 74c, marszałek województwa realizuje jako zadania z zakresu administracji rządowej( ustęp 2 ). Sąd uznał, iż pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Marszałka Województwa (...) ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną powodowej spółce. Z treści przywołanego wyżej przepisu wynika bowiem ,że do zadań marszałka województwa należy utrzymywanie urządzeń melioracji podstawowej do jakich należą kanały (...), (...) , (...) .
Uwzględniając powyższe okoliczności sąd zasądził od pozwanego Skarbu Państwa reprezentowanego przez Marszałka Województwa (...) na rzecz powoda (...) spółki zoo w P. kwotę 177.376 zł . wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 .06.2013 r do dnia zapłaty ( powód w pozwie żądał odsetek ustawowych od dnia zasądzenia należnej kwoty ), a pozostałej części oddalił powództwo .
Orzeczenie o kosztach oparto na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 100 k.p.c. oraz §6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (radców prawnych) oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. dokonując stosunkowego rozliczenia kosztów procesu .
Powód wygrał proces w 85,5 % , przegrał w 14,5 %. Poniesione przez powoda koszty procesu wynoszą 22.996,52 zł ( opłata od pozwu – 10.368 zł + wynagrodzenie tłumacza – 675,35 zł + wynagrodzenie biegłych 4.736,17 zł + koszty zastępstwa procesowego – 7.217 zł.) . Pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Marszałka Województwa (...) poniósł koszty zastępstwa procesowego w kwocie 7.200 zł. Z tytułu kosztów procesu poniesionych przez powoda, pozwany winien zwrócić 19.662 zł ( 22.996,52 zł x 85,5% ) . Natomiast powód powinien zwrócić pozwanemu kwotę 1.044 zł . ( 7.200 x 14,5 % ) . Zatem w wyniku stosunkowego rozliczenia kosztów procesu pozwany winien zwrócić pozwanemu kwotę 18.618 zł ( 19.662 zł. - 1.044 zł ).
W związku z tym, że w pozostałej części powództwo zostało oddalone sąd na podstawie art. 98 k.p.c. i §6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (radców prawnych) oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądził od powoda na rzecz pozwanego Województwa (...) reprezentowanego przez Marszałka Województwa (...) kwotę 7.200 zł. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego .
Powyższy wyrok w części co do punktu 1 i 3 zaskarżył apelacją pozwany Skarb Państwa reprezentowany przez Marszałka Województwa (...) i Wojewodę (...), zastępowanego przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa.
Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:
1. Naruszenie przepisów ustawy procesowej w postaci:
art.321 § 1 k.p.c. poprzez wyrokowanie co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem,
art. 233 § 1 w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez błędne ustalenie i ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego,
art.6 k.c. w zw. z art. 232 k.c. poprzez nieuzasadnione przerzucenie ciężaru dowodzenia na pozwany Skarb Państwa;
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności:
- art. 10 ust. 1, art. 11 ust. 1 pkt 4, art. 14 ust. 4 i art. 75 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (Dz.U. z 2005 r., Nr 239, poz. 2019 j.t. ze zm.) w zw. z art. 417 § 1 kc poprzez przyjęcie, iż Skarb Państwa posiada legitymację bierną w niniejszym postępowaniu,
art. 417 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, iż realiach rozpoznawanej sprawy istnieje warunkująca odpowiedzialność odszkodowawczą bezprawność zaniechania władzy publicznej polegającego na niewłaściwej konserwacji kanałów melioracji wodnej podstawowej,
art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, iż w realiach rozpoznawanej sprawy po stronie powodowej powstała podlegająca naprawieniu szkoda pozostająca w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem pozwanego;
W oparciu o powyższe podstawy pozwany wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie obejmującym rozstrzygnięcia zawarte w punktach 1. i 3. sentencji poprzez oddalenie powództwa w odniesieniu do pozwanego Skarbu Państwa oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu I instancji według norm przepisanych,
2. zasądzenie od strony powodowej na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych;
W wypadku nieuwzględnienia powyższych wniosków pozwana wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie obejmującym rozstrzygnięcia zawarte w punktach 1 i 3 sentencji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, wraz z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia w przedmiocie zasądzenia na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego.
W odpowiedzi na apelację powód postulował jej oddalenie oraz zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego okazała się nieuzasadniona.
W obecnie obowiązującej procedurze cywilnej, zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jedynie z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Powinność rozpoznania sprawy w granicach apelacji oznacza, między innymi, nakaz wzięcia pod uwagę, rozważenia i oceny wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Sąd odwoławczy rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest jednakże związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego. Oznacza to, że bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów - powinien zastosować właściwe przepisy prawa materialnego, a więc także usunąć ewentualne błędy prawne sądu pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały one wytknięte w apelacji. Dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają natomiast tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod jego kontroli na podstawie przepisu szczególnego (por. art. 380 k.p.c.). Sąd odwoławczy rozstrzyga bowiem o zasadności roszczenia zgłoszonego w pozwie oraz o zasadności zarzutów zgłoszonych w apelacji. Skarżący nie zarzucił nieważności postępowania, a Sąd odwoławczy z urzędu jej nie stwierdził.
Pierwszorzędną kwestią wymagającą rozstrzygnięcia jest odniesienie się do kwestii istnienia legitymacji biernej po stronie pozwanego Skarbu Państwa – Marszałka Województwa (...) do występowania w sprawie. Przebieg sprawy wskazuje bowiem, że kwestią nasuwającą duże problemy było ustalenie strony pozwanej odpowiedzialnej za szkodę poniesioną przez powoda za utrzymywanie się wody na polach uprawnych po zalaniu jego gruntów na skutek niewłaściwego utrzymywania stanu technicznego urządzeń melioracji stopnia podstawowego. Pierwotnie powód oznaczył jako pozwanego - Skarb Państwa reprezentowany przez (...) Zarząd Melioracji Wodnych w Z. Oddział w G.. Następnie Sąd Okręgowy wezwał do udziału w sprawie Skarb Państwa - Wojewodę (...), wezwał również do udziału w sprawie Województwo (...) reprezentowane przez (...). Następnie postanowieniem z dnia 19 marca 2012 r. Województwo (...) - Marszałka Województwa (...), a ostatecznie na wniosek powoda, Sąd I instancji wezwał do udziału w sprawie po stronie pozwanego - Skarb Państwa reprezentowany przez Marszałka Województwa (...).
Skoro w sprawie odpowiedzialności za powstanie szkody powód upatrywał w niewłaściwym utrzymywaniu stanu technicznego urządzeń melioracji stopnia podstawowego (co nie było kwestionowane), a ściślej kanałów (...), (...), (...), należało zatem w pierwszej kolejności odnieść się do regulacji zawartych z ustawie z dnia 18 lipca 2001 r. prawo wodne ( t. jedn. DZ.U. 2012.145). Wedle art. 72 ust. 1 pr. wodnego urządzenia melioracji wodnych podstawowych stanowią własność Skarbu Państwa. Zgodnie zaś z art. 71 ust. 1 pkt 3 pr. wodnego do urządzeń melioracji wodnych podstawowych zalicza się kanały, wraz z budowlami związanymi z nimi funkcjonalnie. Przepisy dotyczące urządzeń melioracji wodnych podstawowych stosuje się odpowiednio do budowli wstrzymujących erozję wodną oraz do dróg dojazdowych niezbędnych do właściwego użytkowania obszarów zmeliorowanych oraz utrzymania urządzeń melioracji wodnych podstawowych (art. 71 ust. 2 pr. wodnego). Rozwiązanie powyższe w tym zakresie ma doniosłe znaczenie praktyczne wskazuje bowiem, że konserwacja, remonty tych urządzeń należą do właściciela urządzeń melioracji wodnych podstawowych czyli do Skarbu Państwa ( tak: Jan Szachułowicz „Prawo wodne” Komentarz, wyd. 4, Wydawnictwo LexisNexis Warszawa 2010 r. , str. 235) Zgodnie z art. 75 ust. 1 i 2 pr.wodnego programowanie, planowanie, nadzorowanie wykonywania urządzeń melioracji wodnych szczegółowych, w trybie, o którym mowa w art. 74 ust. 2, urządzeń melioracji wodnych podstawowych oraz utrzymywanie urządzeń melioracji wodnych podstawowych należy do marszałka województwa. Zadania, o których mowa w ust. 1, art. 70 ust. 3, art. 74b ust. 1 i 4 oraz art. 74c, marszałek województwa realizuje jako zadania z zakresu administracji rządowej. Taka konstrukcja prawna określa z kolei podmiot odpowiedzialny za wykonywanie obowiązków, co do utrzymywania kanałów wodnych. Jest nim Skarb Państwa, jako właściciel reprezentowany przez marszałka województwa, jako wykonawcę zadań, ale bez powiązania tego obowiązku z województwem, jako jednostką samorządu terytorialnego ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 1 marca 2013 r. o sygn. akt I ACa 33/13, opubl. Lex 1335783). Wskazać należy na treść art. 66 oraz art. 67 ustawy z dnia 21 stycznia 2000 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej ( Dz.U. z 2000 r. Nr 12, poz. 136 ze zm.). W świetle art. 66 ust. 1 w postępowaniach administracyjnych i sądowych wynikających z wykonywania przez jednostki samorządu terytorialnego zadań z zakresu administracji rządowej, określonych przez ustawy lub powierzonych w drodze porozumienia Skarb Państwa reprezentują jednostki samorządu terytorialnego wykonujące te zadania.
Przypomnieć można, że jednostkami zasadniczego podziału terytorialnego są gminy, powiaty, województwa. Jednostki samorządu terytorialnego mają osobowość prawną i są samodzielne. Przysługuje im prawo własności i inne prawa majątkowe. Organami samorządu województwa są: sejmik województwa i zarząd województwa. Sejmik województwa jest organem stanowiącym i kontrolnym województwa. Natomiast zarząd województwa jest organem wykonawczym województwa, czyli organem administracji województwa. W skład zarządu województwa, liczącego 5 osób, wchodzi marszałek województwa jako jego przewodniczący, wicemarszałek lub 2 wicemarszałków i pozostali członkowie ( art. 31 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa (tekst jednolity Dz.U.2013.596). Sejmik województwa dokonuje wyboru zarządu województwa. Zarząd województwa wykonuje zadania województwa przy pomocy urzędu marszałkowskiego i wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych lub wojewódzkich osób prawnych. Urząd marszałkowski stanowi jednostkę organizacyjną samorządu województwa i jest aparatem pomocniczym dla realizowania zadań marszałka województwa oraz zarządu i sejmiku województwa. Zarząd województwa wykonuje zadania należące do samorządu województwa, nie zastrzeżone na rzecz sejmiku województwa i wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych. Marszałek województwa organizuje prace zarządu województwa i urzędu marszałkowskiego, kieruje bieżącymi sprawami województwa oraz reprezentuje województwo na zewnątrz. Marszałek województwa jest kierownikiem urzędu marszałkowskiego, zwierzchnikiem służbowym pracowników tego urzędu i kierowników wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych.
Powracając do treści art. 66 ust. 1 cyt. ustawy sformułowanie „Skarb Państwa reprezentują” wskazuje na wyłączność reprezentacji Skarbu Państwa przez jednostki samorządu terytorialnego. Skoro marszałek nie jest organem samorządu – jest przewodniczącym zarządu, a został uznany za organ reprezentujący Skarb Państwa w sprawach określonych w art. 11 ust. 1 pkt 4 oraz art. 75 pr. wodnego, to uznać te przepisy należy za szczególne. Chodzi o marszałka województwa wykonującego zadania z zakresu administracji rządowej. Zatem pomimo, że marszałek województwa nie jest w ogóle organem, lecz przewodniczącym zarządu województwa, który jest organem jednostki samorządu terytorialnego w postaci województwa, uznając, że art. 75 ust. 1 i 2 pr. wodnego jak też art. 11 ust. 1 pkt 4 pr.wodnego jest przepisem szczególnym, oznaczenie strony jako Skarb Państwa- Marszałek Województwa (...) jest prawidłowe.
Komentator J. S. w cyt. komentarzu wprost wyjaśnił do art. 11 pr. wodnego, że reguluje on reprezentację Skarbu Państwa będącego właścicielem wód publicznych. Skarb Państwa jako osoba prawna we wszystkich czynnościach działa przez swoje organy lub – inaczej mówiąc- jednostki organizacyjne, a z uwagi na swoje funkcje właścicielskie z konieczności wykonuje przez kilku przedstawicieli. Nie może działać bezpośrednio, gdyż jest tworem abstrakcyjnym, tylko przez swoich przedstawicieli, osoby fizyczne wchodzące w skład organów ustawowo upoważnionych do działania w sferze jego stosunków majątkowych, chyba, że odrębne przepisy stanowią inaczej ( vide: ibidem, str. 65-66). Zatem marszałek województwa występuje w roli przedstawiciela ustawowego Skarbu Państwa ( vide: art. 96 k.c.). W ocenie Sądu Apelacyjnego uzasadnione zatem było przyjęcie reprezentacji Marszałka Województwa jako stationes fisci Skarbu Państwa w sprawach określonych w art. 75 ust. 1 i 2 pr. wodnego. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie byłoby ani zrozumiałe, ani uzasadnione, aby wyłączyć reprezentację Skarbu Państwa przez marszałka w sprawach sądowych wynikających z treści art. 75 ust. 1 i 2 pr.wodnego jeśli postępowanie odnosi się do własności Skarbu Państwa. Art. 11 pr. wodnego dokonuje podziału uprawnień do reprezentowania Skarbu Państwa w wykonywaniu jego funkcji właścicielskich. Natomiast z art. 10 ust. 1 ustawy wynika, że wody stanowią własność Skarbu Państwa, innych osób prawnych albo osób fizycznych. Wody stanowiące własność Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego są wodami publicznymi ( art. 10 ust. 2). Prawa właścicielskie w stosunku do wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa, z zastrzeżeniem art. 13, wykonuje min. marszałek województwa, jako zadanie z zakresu administracji rządowej wykonywane przez samorząd województwa - w stosunku do wód istotnych dla regulacji stosunków wodnych na potrzeby rolnictwa, służących polepszeniu zdolności produkcyjnej gleby i ułatwieniu jej uprawy, oraz w stosunku do pozostałych wód niewymienionych w pkt 1-3.( art. 11 ust. 1 pkt 4 pr. wodnego ).
Z kolei „zadnia publiczne" jest pojęciem szerokim, obejmującym zarówno wykonywanie zadań własnych samorządu (art. 166 ust. 1 Konstytucji), jak i zadań zleconych (art. 166 ust. 2). Z przywołanymi regulacjami konstytucyjnymi koresponduje art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa, który stanowi, że samorząd województwa wykonuje określone ustawami zadania publiczne w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność. Z tym, że wedle ustawy pr. wodne czynności powierzone marszałkowi województwa nie odnoszą się do zadań wykonywanych przez samorząd województwa. Jak już wyjaśniono podmiotem odpowiedzialnym za wykonywanie obowiązków do utrzymywania urządzeń melioracji wodnych podstawowych jest Skarb Państwa reprezentowany przez marszałka województwa jako wykonawcę zadań, ale bez powiazania tego obowiązku z województwem jako jednostka samorządu terytorialnego ( tak: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 1 marca 2013 r. o sygn.. akt I ACa 33/13).
Jak wynika wprost z treści art. 11 ust. 1 pkt 4 ustawy - Prawo wodne, zadanie polegające na gospodarowaniu mieniem Skarbu Państwa w postaci urządzeń melioracji wodnych, ustawodawca zlecił marszałkowi województwa, jako zadanie z zakresu administracji rządowej, lecz nie jako wykonywane przez samorząd województwa. Nie ma znaczenia jaką jednostka organizacyjną posługuje się marszałek przy wykonywaniu powierzonych mu zadań. Jednostka budżetowa województwa – (...) nie odpowiada za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu powierzonego zadania. Marszałek Województwa (...) prawnomaterialnie reprezentuje pozwany Skarb Państwa jako statio fisci.
Z tych względów w sprawie nie doszło do naruszenia art. 11 ust. 1 pkt 4 pr. wodnego w zw. z art. 14 ust. 3 i art. 71 ust. 1 pkt 3 pr. wodnego, powierzającemu samorządowi województwa zadanie z zakresu administracji rządowej i przekazującemu je do wykonywania marszałkowi województwa, a do oddalenia powództwa nie mogło dojść, jako, że pozwany Skarb Państwa odpowiedzialność odszkodowawczą ponosi, co właściwie ustalił i uzasadnił Sąd Okręgowy.
Sąd Apelacyjny podzielił jedynie argumentację skarżącego co do zasady jednolitości Skarbu Państwa. Słusznie wskazał skarżący, że konstrukcja zakładająca jednolitość Skarbu Państwa, jako osoby prawnej, wywiera w sferze przepisów proceduralnych ten skutek, że niezależnie od wielości wskazanych w pozwie czy w orzeczeniu sądowym państwowych jednostek organizacyjnych lub ich organów z których działalnością wiąże się dochodzone roszczenie, stroną pozwaną jest zawsze Skarb Państwa, a nie wskazane jednostki. Tym samym ewentualne wadliwe określenie przez stronę powodową statio fisci podlega uzupełnieniu w zakresie właściwego określenia strony pozwanej w płaszczyźnie właściwej reprezentacji. Choć Sąd I instancji błędnie zatem w toku postępowania każdorazowo wzywał na podstawie art. 194 § 3 k.p.c. do wzięcia udziału w sprawie w charakterze pozwanego Skarb Państwa reprezentowany przez kolejne statio fisci, albowiem podmiot ten był cały czas stroną procesu, ostatecznie powód sprecyzował stronę pozwaną w piśmie z dnia 9 kwietnia 2013 r. (k. 827), to wadliwość ta nie miała znaczenia dla kierunku rozpoznania sprawy.
Odnosząc się zatem do zarzutów pozwanego co do meritum, przypomnieć można, że pozwany kwestionował prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego, jakby ponosił odpowiedzialność za zalanie pól powoda w oparciu o dwie kwestie: po pierwsze związaną z brakiem podstaw do przyjęcia, że kanały (...), (...) i (...) były nienależycie utrzymywane i konserwowane w oparciu o twierdzenia o otrzymywaniu przez jednostkę (...) pomniejszonych środków finansowych na konserwację urządzeń melioracji podstawowych, a po wtóre bezkrytycznego przyjęcia przez Sąd wniosków płynących z opinii biegłego Z. L. (k. 875-878). Wadliwości rozstrzygnięcia pozwany upatrywał przede wszystkim w odmiennej, niż dokonanej przez Sąd I instancji, ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego co do stanu utrzymania urządzeń melioracji wodnych stopnia podstawowego tj. kanałów (...), (...) i (...). Tego rodzaju zarzut osadzony jest na dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z ww. przepisem sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Natomiast w świetle art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku powinno zawierać ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. W świetle powyższego Sąd ma obowiązek wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, wskazania kryterium oraz argumentacji pozwalającej sądowi wyższej instancji oraz skarżącemu na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Nie można mówić o naruszeniu reguł swobodnej oceny dowodów w przypadku, gdy z oceny dowodów sąd wyprowadził poprawne logicznie wnioski, zgodne z doświadczeniem życiowym. Ocena sądu musi się ostać nawet w przypadku, gdy w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć zgoła odmienne wnioski. Jedynie w przypadku braku logiki w wyprowadzaniu wniosków z zebranymi dowodami bądź, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważana ( vide: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27.09.2002 r. II CKN 817/00, system informacji prawnej LEX nr 56906). Przede wszystkim zaś, aby zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. okazał się skuteczny skarżący winien wskazać jakie kryteria naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając ( vide: orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r. IV CKN 970/00, LEX nr 52753, 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/909, LEX nr 53136).
Wynikająca z usytuowania sądu odwoławczego jako sądu meritii powinność ponownej kompleksowej oceny materiału procesowego doprowadziła do wniosku, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy dokonał ustaleń faktycznych, w oparciu o które z kolei przypisał odpowiedzialność odszkodowawczą w oparciu o treść art. 417 k.c. Skarbowi Państwa, które Sąd Apelacyjny podziela i uznaje za własne, bez potrzeby ich powtarzania. Zwrócić należy uwagę, że Sąd Okręgowy prawidłowo przyjął, że urządzenia melioracji podstawowych były nienależycie utrzymywane i konserwowane, nie tyle w oparciu o pismo, na które powołuje się skarżący w apelacji tj. z dnia 17 sierpnia 2009 r. (...), lecz w oparciu o opinię biegłego Z. L. ( vide: uzasadnienie na k.851). Sąd słusznie uznał w oparciu o rzeczoną opinię, że urządzenia melioracji podstawowej były w nienależytym stanie co spowodowało podtopienia na gruntach powoda. Dokonana więc ocena zgromadzonego materiału dowodowego, w zakresie okoliczności świadczących o odpowiedzialności pozwanego za szkody spowodowane podtopieniami na polach powoda w roku 2009 r jest prawidłowa i nie uchybia treści art. 233 § 1 k.p.c. Godzi się przy tym zauważyć, iż sposób sformułowania przez pozwanego analizowanego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w istocie uchyla możliwość dokonania jego kontroli instancyjnej, w sposób pozwalający na wydanie wyroku o postulowanej przez pozwanego treści, skoro pozwany podważa zasadność stanowiska Sądu w sposób wybiórczy, nawet nie próbuje polemizować z ustaleniami i argumentacją Sądu, opartą na treści zeznań świadków, dokumentów, odnoszącą się do stanu urządzeń melioracji wodnych podstawowych. Tymczasem dowody te pozwalały na przyjęcie, że urządzenia te nie były utrzymywane we właściwym stanie. Zaakcentować należy, że skuteczne zakwestionowanie przeprowadzonej przez Sąd I instancji oceny dowodów wymaga przedstawienia pogłębionego, a nie jedynie wybiórczego wywodu odniesionego do całokształtu materiału dowodowego, z punktu widzenia zasad przewidzianych w art. 233 § 1 k.p.c.
Odnosząc się do zarzutów kwestionujących możliwość oparcia swego stanowiska przez Sąd na wnioskach opinii biegłego Z. L., stwierdzić należy, że nie nastąpiło to „bezkrytycznie”. Wywody Sądu, oparte również na opinii są pełne, spójne i nie uchybiają elementarnym zasadom logicznego myślenia i wnioskowania, o których była mowa wcześniej. Stąd też ustalenia i wnioski Sądu, iż pozwany nie utrzymywał urządzeń melioracji wodnych podstawowych w należytym stanie, co stanowiło przyczynę wystąpienia szkody okazały się prawidłowe, zarzutu naruszenia treści art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. nie można im postawić.
Przede wszystkim nie ma racji skarżący, jakoby opinia została sporządzona głównie w oparciu o szereg „bliżej nieopisanych fotografii sporządzonych przez stronę powodową”, które w dacie sporządzania opinii nie zostały nawet zaliczone w poczet materiału dowodowego. Skarżący podniósł, że dopiero na rozprawie w dniu 4 stycznia 2012 r. członek zarządu powodowej spółki oświadczył, że on sam (lub pracownik powoda) wykonał przynajmniej część przedmiotowych fotografii, jednakże nie był w stanie określić precyzyjnie zarówno tego kiedy część zdjęć została wykonana, jak również tego, co zostało na nich konkretnie uwidocznione. W świetle powyższego nie sposób twierdzić, iż pewność w powyższym zakresie posiadał biegły sporządzający opinię, który nie przeprowadził bezpośredniej lustracji kanałów melioracyjnych. Stanowisko skarżącego jest o tyle wadliwe, że zdjęcia którymi posłużył się biegły w chwili wydawania opinii przez niego znajdowały się w aktach sprawy ( k.21-23), stanowiły też załącznik do opinii prywatnej sporządzonej przez rzeczoznawcę H. P. i dołączone do tejże opinii sporządzonej już we wrześniu 2009 r. (k. 38-58). Gro fotografii stanowiło załącznik do opinii prywatnej, a więc wchodziły w zakres tej opinii i zostały – wbrew stanowisku skarżącego - szczegółowo opisane , a opis ten znajduje się w formie tabelki na 4 stronach kartki A4. Opis fotografii wskazuje zaś, że były sporządzone w dniach od 7-13 sierpnia oraz w dniu 25 września 2009 r. – kanał po konserwacji. Wprawdzie Sąd Okręgowy nie zaliczył opinii prywatnej w poczet materiału dowodowego, jednakże uznał, że na potrzeby sporządzenia opinii przez biegłego w niniejszej sprawie Z. L. winien posłużyć się ww. fotografiami. Znamienne jest, że w Sąd Okręgowy w postanowieniu dowodowym z dnia 22 marca 2011 r. dopuścił dowód z opinii ze wskazaniem, że jej wydanie winno nastąpić z uwzględnieniem dokumentacji fotograficzne kanałów melioracji podstawowej ( vide: postanowienie dowodowe na k. 531). Pozwany zaś po otrzymaniu powyższego postanowienia w dniu 30 marca 2011 r. , nie kwestionował wówczas podstaw do posłużenia się fotografiami (k. 550). Teza dowodowa nie była podważana w jakimkolwiek zakresie. Nie ma zaś większego znaczenia dla kierunku rozpoznania sprawy kto zdjęcia fizycznie wykonywał. To zaś, że po trzech latach od sporządzenia fotografii członek zarządu na rozprawie w dniu 4 stycznia 2012 r. nie był w stanie określić precyzyjnie kiedy część zdjęć została wykonana , jak też co zostało na nich uwidocznione, nie przesądza o tym, że biegły opinii w oparciu również o zdjęcia wydać nie mógł. Okres trzech lat jest obiektywnie długim czasem, a więc świadek ten nie musiał pamiętać szczegółów związanych z wykonywaniem zdjęć. Jak już zaś wspomniano opis zdjęć, z danymi których oczekiwał skarżący: co do terminu wykonania fotografii, opisu miejsc znajdował się w opinii prywatnej.
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób zdyskredytować opinii biegłego z tego powodu, że nie uważał on za potrzebne dokonywania wizji miejsca związanego z
przedmiotem opinii. Jak słusznie zauważył woda opadła na jesieni 2009 roku, a na czas opracowania opinii nie było żadnych zalewów terenów. Celnie uznał biegły, że wobec opadów w licu 2009 r. i zalania gruntów powoda w tymże czasie, w sytuacji, gdy w okresie sporządzania opinii tj. lipiec 2011 r. (a więc dwa lata od zdarzania) na polach woda już nie stała, biegły nie miał powodów dla których winien grunty i urządzenia melioracji oglądać. Przecież w sprawie chodziło o zdarzenie sprzed dwóch lat, a więc niecelowe było dokonywania oględzin i w oparciu o sporządzanie opinii. Nota bene zdawał się tak również uznawać sam skarżący, skoro jak wcześniej wskazano postanowienia dowodowego nie kwestionował, a w tymże postanowieniu polecenia wykonania opinii w oparciu o oględziny nie było. Teza dowodowa wówczas nie była kwestionowana. Sąd Apelacyjny stwierdza zaś, że potrzeby bezpośredniej lustracji kanałów melioracyjnych rok po zdarzeniu nie było.
Nie można uznać opinii biegłego za wadliwą i nieprzydatną do rozstrzygnięcia w sprawie z tego względu, że nie dysponował on podstawowymi danymi technicznymi pozwalającymi na obliczenie retencji (tempa odpływu wody). Biegły ustanie wyjaśnił, że nie ma jakichś konkretnych danych do obliczenia retencji, nie widział jeszcze konkretnych materiałów terenowych pozwalających na szczegółowe obliczenie retencji, nie mając pomiarów sytuacyjno -wysokościowych nie mógł ocenić, czy są jakieś zaniżenia terenowe, nie można było ocenić jak szybko spłynęła woda jeśli się nie ma danych pomiarowych i nie ma danych co do rodzaju gleb, nie ma danych jak długi jest kanał (...). Jednakże biegły wyprowadził wniosek, że „te wszystkie wyliczenia nic by nie dały jeśli się zakłada że kanał jest w dobrym stanie, a jak on jest zarośnięty i wąski to nie można tego analizować." W ocenie Sądu Apelacyjnego, mając na uwadze stan faktyczny niniejszej sprawy, a ściślej zarośnięcie urządzeń melioracji wodnych i ich zły stan, w świetle elementarnych zasad doświadczenia życiowego niecelowe było posługiwanie się szczegółowymi danymi, jak zdaje się oczekiwać skarżący, skoro dane te i tak nie mogłyby posłużyć do analizy tempa odpływu wody. W każdym razie racjonalne wydaje się, że zarośnięcie kanałów spowodowałoby, że wyniki te byłyby obarczone błędem. ( 1)
Z tych wszystkich przyczyn, nie sposób podzielić zarzutu skarżącego, że biegły w zasadzie nie zrealizował postanowienia dowodowego. Jego odpowiedzi na udzielone pytania były wystarczające do ustalenia przyczyn stagnowania wody na polach uprawnych powoda, przewidywanego czasu i przebiegu odpływu wody za pomocą kanałów melioracji podstawowej i szczegółowej. Wyjaśnić należy również, że bez znaczenia pozostawało ustalenie wystąpienia i wpływu innych czynników uzasadniających powolną retencję, a wskazywanych przez pozwanego (np. jakość gleb i ich właściwości przesiąkania, stan kanałów melioracji szczegółowej). Skarżący zarzucił również, że poza odwołaniem się do własnego doświadczenia, biegły nie był wyjaśnić i uzasadnić, czy wody z opadu o charakterze katastrofalnym zostałyby odprowadzone przez sprawne i właściwie utrzymane kanały melioracji wodnych podstawowych, a jeśli tak to w jakim czasie. Powyższe zastrzeżenia do wydanej opinii nie mogły implikować odmiennym rozstrzygnięciem w niniejszej sprawie. Zauważyć bowiem należy, że pozwany w trakcie postępowania powoływał się na rodzaj występujących gleb u powoda. Biegły zaś na rozprawie w dniu 4 stycznia 2012 r. wyjaśnił (k. 653-654), że wedle wskazań powoda, po wykonaniu częściowych robot konserwacyjnych spadł poziom wody na przyległym terenie momentalnie w jesieni 2009 r. Okoliczność tą potwierdza zapis ostatniego zdjęcia z września 2009 r. Biegły wyjaśnił, że dla niego jest to bardzo ważny argument. Podał, że są dołączone „profile podłużne pewnych odcinków kanałów, ale to są jakieś stare profile sprzed kilku lat, sprzed 2009 roku. Są to profile wykonane przed zaistnieniem zjawiska z lipca 2009 roku.” Biegły wyjaśnił, że nie miał żadnych danych o rzędnej dna w 2009 roku, nie ma żadnych danych pomiarowych, niwelacyjnych. Uznał, że zmiana sposobu użytkowania rolniczych terenów nie miałaby wpływu na poziom odpływu wody. Użytki zielone łagodniej znoszą krótkotrwale zalewy niż grunty uprawowe. Użytki zielone to łąki, pastwiska. Wyjaśnił też, że mady to są gleby małoprzepuszczalne, powoli wchłaniające wodę. Na gruntach przepuszczalnych te wylewy może były by krótsze, natomiast na madach ten proces jest bardzo powolny. Biegły nie miał danych o glebach, jednakże zakres wykonanych prac konserwacyjnych nie był wystarczający, ale – co istotne- zakres wykonanych prac konserwacyjnych pozwolił na to, że ta woda szybko spłynęła, chodziło o okres już po lipcu 2009 roku. Wyjaśnił też biegły, że ze zdjęć wynikało, iż wykonane prace konserwacyjne to były roboty wykonane koparką i kanały były po tych robotach w całkiem dobrym stanie – miało to miejsce jesienią 2009 r. ( fotografia 83 i 84 jak na k. 80v.), a te kanały bardzo ładnie wyglądają. Są to zdjęcia wykonane już po konserwacji tych kanałów. Wynika z tego, w ocenie biegłego, że ta konserwacja kanałów jest potrzebna. Jednocześnie biegły podał, że trudno jednoznacznie ocenić jak długo stagnowałaby woda na polach powoda gdyby stan kanałów był dobry w 2009 roku. Mogło być to kilka dni, może by dłużej stagnowała po 4 lipca 20101 r., to były opady katastrofalne, ale nie 2 tygodnie ani miesiąc. W lipcu 2009 r. były tzw. nawałnice 3-krotnie, a później po nich każdorazowo były okresy posuszne, a sierpień 2009 r. był miesiącem suchym. Co do obliczenia retencji, nie mając pomiarów sytuacyjno wysokościowych nie mógł ocenić, czy są jakieś zaniżenia terenowe, a nawet wizja w terenie nie umożliwiłaby mi tego, bo to jest na oko niemożliwe ( k. 654). Jednakże uznał biegły, że woda powinna opaść w okresach suszy po nawałnicach w ciągu kilku dni, a ona tu stała w niektórych przypadkach ponad miesiąc. Z zeznań świadków wynika zaś ( skarżący ustaleń w tym zakresie nie kwestionował na etapie postępowania apelacyjnego), że po przeprowadzeniu konserwacji w jesieni 2009 r. woda szybko odpłynęła, zeszła z terenu zalanego. Z protokołu podpisanego przez pana K. wynikało, że woda z kanałów podstawowych cofała się do kanałów melioracji szczegółowej. Protokół odbioru robot z konserwacji kanału już po wystąpieniu szkody u powoda w 2009 roku ( k. 502-5030 wskazuje, że wystarczające było mechaniczne hakowanie roślin , wykoszenie porostów ze skarp, aby zalegająca woda zaczęła się cofać, co potwierdziła M. L. ( k. 425). Zatem rozpoczęcie oczyszczania kanałów choć nie kompleksowo, na odcinkach spowodowało, że stojąca woda zaczęła się cofać, a zatem skutek oczyszczania jest oczywisty, co też uznał biegły, bez potrzeby dysponowania dokładnymi pomiarami.
Należy dostrzec, że pozwany na rozprawie w dniu 4 stycznia 2012 r. nie postulował o opinię innego biegłego z zakresu melioracji i urządzeń wodnych (k. 655), a zatem uznał opinię Z. L. za wystarczającą i nie obarczoną takimi wadami, na jakie obecnie wskazuje. Przyjąć należy, że potrzeb do przeprowadzenia opinii innego biegłego nie było, opinia jest pełna i rzetelna, jej wnioski są logiczne i spójne, a postulat skarżącego o wydanie opinii zgłoszony na późniejszym etapie sprawy uznać należy jedynie jako przejaw taktyki procesowej.
Mając na uwadze powyższe, nie sposób podzielić zapatrywania skarżącego, jakoby opinia biegłego była niepełna i wadliwa, skoro korespondowała z pozostałymi dowodami w sprawie, a których, co istotne skarżący nie kwestionował. Jak już wspomniano, zarzuty apelacyjne co do dokonania wadliwych ustaleń faktycznych okazały się niekompleksowe, zwłaszcza co do oceny prac komisji w zakresie szkód w uprawach ( m.in. pszenica, kukurydza) na zalanych terenach należących powoda w lipcu 2009 r. ( k. 16), a zatem nie można było dokonać odmiennych ustaleń faktycznych w sprawie i podważyć zasadność stanowiska Sądu m.in. co do utrzymywania kanałów melioracyjnych w złym stanie technicznym, co spowodowało utrzymywanie się wody na polach powoda, a w konsekwencji szkodę w uprawach powoda. Ustalenia i wnioski Sądu Okręgowego co do wystąpienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy złym stanem technicznym kanałów, a zalaniem gruntów powoda i w konsekwencji niemożnością uzyskania zbiorów m.in. pszenicy i kukurydzy tj. wystąpienia szkody są prawidłowe. Przy tym wyjaśnić należy, że opinia biegłego Z. L. nie stanowiła ustaleń faktycznych Sądu, a jedynie Sąd uznał ją za wiarygodną, rzetelną i na ww. opinii się oparł, a więc mógł powołać się na wnioski opinii i wyjaśnienia biegłego.
Sąd Apelacyjny zauważa, że skoro pozwany podnosił, iż kanały melioracyjne (...) i (...) oraz (...) były właściwie utrzymywane i konserwowane w okresie poprzedzającym powstanie szkody ( a ściślej choćby do 2009 r. w okresie do lipca), jak również, że wpływ na stagnowanie wody miały inne czynniki jak jakość gleb, czy stan kanałów melioracji wodnych szczegółowych, to winni wykazać powyższe okoliczności, czemu nie sprostali. Dokumenty o informacji technicznej kanałów ( k. 500-529) takiej tezy nie potwierdzają. To, że żadna z państwowych jednostek organizacyjnych nie realizowała wzmiankowanych zadań i nie dysponowała stosownymi dokumentami, materiałami i informacjami potrzebnymi do sformułowania i obrony stanowiska procesowego w imieniu Skarbu Państwa, nie oznacza, że Skarb Państwa był pozbawiony możliwości wnioskowania o przedstawienie takich dokumentów przez podmiot, który znajdował się w ich posiadaniu wedle art. 248 § 1 k.p.c. W żadnym razie zaś powyższe okoliczności nie stanowią dodatkowego uzasadnienia zarzutu braku legitymacji Skarbu Państwa w przedmiotowym postępowaniu. Przecież nie jest tak w procesie cywilnym, jak zdaje się wywodzić skarżący, że podmiot dysponujący dokumentami może być pozwanym w sprawie. Nie chodzi też o przerzucenie ciężaru dowodu na pozwany Skarb Państwa w rozumieniu art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.
Sąd Apelacyjny zauważa, że treść pisma, na które powołuje się skarżący kwestionując podstawę swej odpowiedzialności, a mianowicie pisma (...) z dnia 17 sierpnia 2009 r. nie stanowiła podstawy do przypisania tej odpowiedzialności Skarbowi Państwa, na zasadzie- środków finansowych Skarb Państwa nie przekazał, a więc ponosi odpowiedzialność - jak wywodzi skarżący ( vide: treść apelacji na k. 876), skoro wywodu takiego w treści uzasadnienia Sądu Okręgowego nie ma. Okoliczności niedofinansowania przez Skarb Państwa zadań samorządu województwa z zakresu obsługi i konserwacji urządzeń melioracji wodnych Sąd nie nadał samoistnego źródła poniesionego przez powoda uszczerbku majątkowego i nie uczynił podstawą dochodzenia jego naprawienia na podstawie art. 417 § 1 k. c. Sąd ten w oparciu o rzeczony dokument ( ale nie tylko, co skrzętnie pomija milczeniem skarżący) uznał i przyjął, zresztą słusznie , że stan techniczny kanałów był zły, nie był utrzymany w należytym stanie, z uwagi na fakt, że uzyskiwane środki finansowe, ich wysokość na to nie pozwalała ( uzasadnienie na k. 854). Konkluzję powyższą podziela Sąd Apelacyjny. Skarżący zaś sam przyznał, zapewne w sposób niezamierzony, że stanowisko procesowe zajmowane w postępowaniu przez Województwo (...) oparte było na twierdzeniu (a więc nie na dowodach), że pomimo braku wystarczających środków finansowych na realizację zadań z zakresu prawa wodnego, stan techniczny kanałów melioracyjnych (...) i (...) oraz (...) nie odpowiadał twierdzeniom strony powodowej, jak również, że stan techniczny tych kanałów nie był przyczyną występujących podtopień i stagnacji wody na polach uprawnych. To wszystko jak podał skarżący, stanowiły twierdzenia Województwa (...), a co istotne- skarżący oprócz wskazania, że „na uzasadnienie swoich twierdzeń pozwane województwo podniosło szereg okoliczności faktycznych świadczących o przeprowadzonych pracach konserwatorskich na przywołanych urządzeniach melioracyjnych, przyczynach nieodpływania wody, jak również wskazało środki dowodowe na ich poparcie” sam bliżej nie sprecyzował o jakie dowody chodzi.
Jako całkowicie chybione należy także uznać stanowisko pozwanego, co do dokonania wadliwych ustaleń i w konsekwencji poczynienia wadliwych wywodów Sądu Okręgowego w zakresie wystąpienia szkody oraz adekwatnego związku przyczynowego. Jak już podniesiono, wywody jurydyczne Sądu w przedmiocie wystąpienia przywołanych przesłanek odpowiedzialności deliktowej nastąpiły m.in. w oparciu o wnioski opinii biegłego Z. L., płynące ze sporządzonej przez niego opinii. Jak również wyjaśniono opinia ta nie była dotknięta podstawowymi błędami, które miały dyskwalifikować wzmiankowany dokument.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie tylko sprowadzający się do opinii biegłego Z. L. oraz pisma (...) z dnia 17 sierpnia 2009 r. oraz zeznania B. P. i J. K. pozwalał na przyjęcie odpowiedzialności pozwanego Skarbu Państwa – Marszałka Województwa (...) za szkody jakie poniósł powód w związku z zalaniem gruntów w lipcu 2009 r. W rozpoznawanej sprawie istniały podstawy do ustalenia niezgodnego z prawem działania władzy publicznej, przyjęcia szkody ( zresztą pozwany nie kwestionował jej wysokości, nie odniósł się do opinii biegłego w tym zakresie, zarzutów apelacyjnych na tą okoliczność brak) i związku przyczynowego pomiędzy zaniechaniem w obowiązku utrzymania urządzeń melioracyjnych w należytym stanie technicznym a zaleganiem wody na polach powoda i w konsekwencji przyznania zadośćuczynienia pieniężnego powodowi. Materiał dowodowy został zgromadzony i oceniony w sposób wszechstronny, nie uchybiając regułom wynikającym z treści art. 233 § 1 k.p.c.
Z tych wszystkich względów, rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego ocenić należało jako prawidłowe, dlatego Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie I sentencji, na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c., ustalając wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego w tym postępowaniu, w wysokości stawki minimalnej, w oparciu o § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 cyt. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U Nr 163 z 2002 r. poz. 1348 ze zm.).
SSA M.Sawicka SSA E.Buczkowska-Żuk SSA E.Skotarczak