Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII AGa 2267/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Jolanta de Heij-Kaplińska

Sędziowie: SA Zuzanna Adamczyk

SA Adrianna Szewczyk-Kubat (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2021 r. w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Telewizji (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w W.

przeciwko Przewodniczącemu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w Warszawie

o uchylenie decyzji

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 11 września 2018 r., sygn. akt XX GC 36/18

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Telewizji (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w W. na rzecz Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii
i Telewizji w W. kwotę 1 350 zł (tysiąc trzysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VII AGa 2267/18

UZASADNIENIE

Powód – Telewizja (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W., nadawca programu (...) – w dniu 16 października 2018 r. wniósł odwołanie od decyzji Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dnia 14 września 2017 r. o numerze DM-13-2017. Domagał się uchylenia decyzji, zaś na wypadek uznania, że brak podstaw do uchylenia przedmiotowej opinii powód wniósł o zmianę decyzji w zakresie wysokości nałożonej kary poprzez obniżenie jej do 1.000 zł. W odwołaniu zarzucono rażące naruszenie następujących przepisów:

- art. 16a ust. 6 punkt 4 ustawy z 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji poprzez przyjęcie, że audycja „T. J.: M.” emitowana w programie (...) w dniu 15 października 2016 r. w godzinach 11:45:29 - 12:54:10 stanowi audycję dla dzieci w rozumieniu ustawy o radiofonii i telewizji i w związku z tym nie może zostać przerwana w celu nadania reklam lub telesprzedaży;

- art. 4 punkt 5 ustawy, poprzez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu, iż audycja dla dzieci to audycja dla osób do 18 roku życia oraz pominięcie, że audycją dla dzieci jest audycja, która ze względu na porę nadawania oraz ze względu na treść jest kierowana głównie do dzieci;

- nadto pominięcie i niezastosowanie przy rozstrzyganiu przedmiotowej sprawy art. 16a ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji, zgodnie z treścią którego filmy wyprodukowane dla telewizji oraz filmy kinematograficzne mogą zostać przerwane, w celu nadania reklam lub telesprzedaży jeden raz podczas każdego okresu pełnych 45 minut przewidzianych w programie;

- pominięcie i niezastosowanie do wykładni art. 16a ust. 6 punkt 4 ustawy o radiofonii i telewizji postanowień art. 20 ust. 2 Dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych, zgodnie z treścią którego dopuszczalne jest przerwanie audycji dla dzieci w celu nadania reklamy raz na każde 30 minut, o ile czas nadawania audycji dla dzieci jest dłuższy niż 30 minut;

- naruszenie art. 53 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji poprzez wymierzenie kary w wysokości oderwanej od przesłanek wskazanych w w/w przepisie, to jest w szczególności nieprzyczynienie się powoda do powstania naruszenia z uwagi na dotychczasowe stanowisko organu nieuznawania przedmiotowej praktyki za naruszenie art. 16a ust. 6 punkt 4 w zw. z art. 4 punkt 15 ustawy oraz fakt iż jest to pierwsza kara nałożona na powoda za tego typu działanie.

Wniósł zatem o uchylenie decyzji w całości z uwagi na rażące naruszenie prawa materialnego. Na podstawie art. 479 30 k.p.c. wniósł też o wstrzymanie wykonania decyzji do czasu rozstrzygnięcia sprawy, gdyż kara była za wysoka, a z uwagi na zarzuty zawarte w odwołaniu wniosek o wstrzymanie jest uzasadniony. Nadto wniósł o dopuszczenie dowodów wskazanych w odwołaniu oraz dopuszczenie dowodu z opinii biegłego medioznawczy na okoliczność ustalenia, czy przedmiotowy film był kierowany głównie do dzieci, czy też do szerszego kręgu odbiorców, zarówno dorosłych, jaki i dzieci oraz czy stanowił przykład filmu familijnego. Wniósł także o zasądzenie kosztów.

Pozwany Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie w całości i zasądzenie kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 11 września 2018r. w sprawie XX GC 36/18 Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił odwołanie i zasądził od Telewizji (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. na rzecz Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w Warszawie kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny i przeprowadził rozważania prawne:

Powód - Telewizja (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. prowadzi działalność gospodarczą. Jest nadawcą programów telewizyjnych, w tym programu pod nazwą „(...)”.

(...) T. J.: M.” został wyemitowany w programie (...), w dniu 15 października 2016 r. Jego czas trwania to 54 minuty 40 sekund. Opowiada historię znanych dzieciom bohaterów – kota T. i myszki J., którzy mieszkają w Parku (...), przyjaźnią się z właścicielami tegoż parku – wdową po założycielu parku oraz jego synem J.. Park rozrywki, po śmierci założyciela, popada w ruinę, wobec czego grozi mu przejęcie przez milionera, pragnącego w tym miejscu otworzyć kolejne centrum handlowe. J. z pomocą T. i J. sprzedaje krowę – ostatnie zwierzę z zoo, za którą dostaje magiczne fasolki, z których po nocy wyrastają wysokie pnie. Wspinając się po nich, bohaterowie trafiają do magicznej krainy, którą rządzi okrutny olbrzym. Po wielu przygodach bohaterska trójka pokonuje olbrzyma, uwalnia mieszkańców oraz zdobywa złoto pozwalające spłacić chciwego milionera, a przez to ocalić Park (...) .

Audycja ta została wyemitowana przez Telewizję (...) w godzinach od 11:45:29 do 12:54:10. Została oznaczona przez nadawcę symbolem graficznym (niebieskim kwadratem z cyfrą 7 w środku) wskazującym na przeznaczenie dla małoletnich od lat 7. Podczas trwania filmu wyemitowano obszerny blok reklamowy połączony z promocją różnych programów nadawcy.

(...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. za rok 2016 wyniósł 1.368.120.000 zł, a zysk netto 315.163.000 zł .

Decyzją o numerze (...) z dnia 14 września 2017 r. Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji stwierdził naruszenie przez spółkę - Telewizja (...) sp. z o.o. w W. – nadawcę programu (...) art. 16a ust. 6 punkt 4 ustawy poprzez przerwanie w celu nadania reklam audycji dla dzieci „T. J.: M.”. Na spółkę nałożono karę pieniężną w wysokości 10.000 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił opierając się na dowodach z dokumentów zaoferowanych przez strony w toku postępowania oraz zapisowi programu telewizyjnego. Sąd uznał za wiarygodne dowody z dokumentów z uwagi na to, iż żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności, a ich prawdziwość w ocenie Sądu nie budziła wątpliwości.

Sąd Okręgowy oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego medioznawcy uznając, iż jest on zbędny do rozstrzygnięcia sprawy. Ocena, czy dana audycja należy do danej kategorii programów telewizyjnych z przeznaczeniem dla osób w określonym przedziale wiekowym - podlega ocenie i wykładni konkretnych przepisów prawnych. Opiera się na ustaleniu stanu prawnego i interpretacji właściwych ustaw. Nie wymaga zatem przeprowadzenia badań czy wiedzy specjalistycznej biegłego.

W ocenie Sądu Okręgowego zaskarżona decyzja Przewodniczącego KRRiT była prawidłowa, a podnoszone w odwołaniu zarzuty nie mogły skutkować uwzględnieniem tegoż odwołania ani zmianą. Podstawa prawna odwołania oparta została na art. 53 ust. 1 w zw. z art. 16 a i ust. 6 pkt 4 ustawy o radiofonii i telewizji.

Zgodnie z art. 53 ust. 1 ustawy, jeżeli nadawca narusza obowiązek wynikający z przepisów art. 14a ust. 1 i 2, art. 15 ust. 1, 2 i 3, art. 15a ust. 1, art. 16 ust. 1-6, art. 16a, art. 16b ust. 1-3, art. 16c, art. 17 ust. 1-7, art. 17a ust. 1-7, art. 18 ust. l-5b, art. 18a ust. 1, art. 20 ust. 1, art. 20b ust. 1 i 6, art. 20c ust. 1-5, art. 43 ust. 2, art. 43a ust. 1 lub z przepisów wydanych na podstawie art. 14a ust. 3, art. 15 ust. 4, art. 15a ust. 2 i 3, art. 16 ust. 7, art. 16b ust. 3b, art. 17 ust. 8, art. 17a ust. 9, art. 18 ust. 6 i art. 18a ust. 2 lub nie zastosował się do wezwania, o którym mowa w art. 43a ust. 2, Przewodniczący Krajowej Rady wydaje decyzję nakładającą na nadawcę karę pieniężną w wysokości do 50% rocznej opłaty za prawo do dysponowania częstotliwością przeznaczoną do nadawania programu, a w przypadku gdy nadawca nie uiszcza opłaty za prawo do dysponowania częstotliwością, karę pieniężną w wysokości do 10% przychodu nadawcy, osiągniętego w poprzednim roku podatkowym, uwzględniając zakres i stopień szkodliwości naruszenia, dotychczasową działalność nadawcy oraz jego możliwości finansowe.

Odwołanie od decyzji Przewodniczącego KRRiT jest odpowiednikiem pozwu i pełni funkcję zbliżoną do powództwa. W związku z tym wniesienie odwołania od decyzji organu administracji publicznej, jakim jest Przewodniczący KRRiT, wszczyna cywilne postępowanie sądowe wchodzące w skład systemu postępowania cywilnego, do którego na podstawie art. 56 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji, stosuje się odpowiednio przepisy art. 479 ( 28) k.p.c. - 479 ( 35) k.p.c., dotyczące procesowego postępowania odrębnego w sprawach z zakresu przeciwdziałania praktykom monopolistycznym. Proces wszczęty wniesieniem takiego odwołania jest postępowaniem rozpoznawczym, którego przedmiotem jest roszczenie procesowe odnoszące się do sprawy cywilnej w znaczeniu formalnym. Celem takiego procesu jest rozstrzygnięcie o istnieniu, bądź nieistnieniu normy indywidualno-konkretnej przytoczonej w decyzji organu administracji publicznej. Osiągnięcie tego celu jest możliwe wówczas, gdy proces wszczęty wniesieniem odwołania od decyzji organu administracji publicznej toczy się według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, zaś sąd rozstrzygnie o roszczeniu procesowym zgodnie z tymi przepisami. Dlatego w procesowym postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu przeciwdziałania praktykom monopolistycznym, które jest cywilnym postępowaniem sądowym uregulowanym w Kodeksie postępowania cywilnego, sąd nie kontroluje legalności decyzji organów administracji publicznej, gdyż brak jest podstawy prawnej do tego, aby sąd powszechny taką kontrolę wykonywał. Do usunięcia uchybień formalnych, które mogły powstać w postępowaniu administracyjnym zakończonym nieostateczną decyzją organu administracji publicznej dochodzi w następstwie wniesienia odwołania, które wszczyna proces i powoduje, że sąd rozpoznaje sprawę na nowo, co do zasadności wymierzonej kary pieniężnej, jak i jej wysokości, w granicach zaskarżenia. Rozpoznanie sprawy na nowo następuje zgodnie z zasadą kontradyktoryjności.

Rozstrzygnięcie o zasadności bądź niezasadności odwołania od decyzji Przewodniczącego KRRiT, wymagało ustalenia, czy powód naruszył art. 16a ust. 6 pkt 4 ustawy.

Stosownie do art. 16a ust. 6 pkt 4 ustawy o radiofonii i telewizji - audycji dla dzieci nie można przerywać w celu nadania reklam lub telesprzedaży.

Zakaz przerywania audycji dla dzieci reklamami ma charakter bezwzględny. Audycje te nie mogą być przerywane niezależnie od czasu ich trwania. Celem zakazu jest ochrona interesu odbiorców w zakresie komfortu, a także ochrona przed narażeniem na reklamę, której nie są w stanie krytycznie odbierać.

Podkreślić należało, że z audycji wskazanych w art. 16a ust. 6 powyższej ustawy jedynie audycje dla dzieci zostały zdefiniowane ustawowo w art. 4 pkt 15 tej ustawy jako audycje, które ze względu na czas nadania i treść skierowane są głównie do dzieci. Definicja ta jest relewantna w kontekście niektórych przepisów o przekazach handlowych, służących ochronie przed ich wpływem na dzieci, w szczególności z uwagi na ich niepełną zdolność do odróżniania i oceny treści redakcyjnych i przekazów handlowych, nawet należycie oznaczonych. Do przepisów tych zaliczają się:

- art. 16a ust. 6 pkt 4 - zakazujący przerywania audycji dla dzieci w celu nadania reklamy lub telesprzedaży;

- art. 16b ust. 3a - wedle którego audycjom dla dzieci nie powinny towarzyszyć przekazy handlowe dotyczące artykułów spożywczych lub napojów zawierających składniki, których obecność w nadmiernych ilościach w codziennej diecie jest niewskazana;

- art. 17a ust. 1 - zakazujący lokowania produktu w audycjach dla dzieci.

W art. 4 pkt 15 przedmiotowej ustawy audycja dla dzieci została zdefiniowana jako audycja, która - ze względu na czas nadania i treść - jest skierowana głównie do dzieci. W definicji tej jednak nie doprecyzowano podstawowego kryterium, stanowiącego punkt odniesienia dla pozostałych przesłanek, to jest, jakie osoby są uważane za dzieci.

W systemie prawym przyjmowane są różne kryteria wiekowe dla odróżnienia osób uważanych za wymagające szczególnej ochrony ze względu niedojrzałość wiekową. W prawie cywilnym przyjmuje się wiek 18 lat jako granicę pełnoletności (art. 13 k.c.) i podlegania władzy rodzicielskiej (art. 92 k.r.io.), a wiek 13 lat jako granicę ograniczonej zdolności do czynności prawnych (art. 15 k.c.) i ponoszenia odpowiedzialności odszkodowawczej (art. 426 k.c.). W prawie karnym granicę odpowiedzialności karnej określono generalnie na lat 17, dopuszczając odpowiedzialność za niektóre przestępstwa od lat 15 w szczególnych wypadkach (art. 10 § 1 i 2 k.k.).

W przepisach o ochronie małoletnich przed szkodliwymi treściami w programach radiowych i telewizyjnych przyjęto cztery kategorie wiekowe małoletnich, wyznaczone odpowiednio ukończeniem 7, 12 i 16 lat, przy czym emisję audycji i innych przekazów przeznaczonych dla osób do 16 lat dopuszcza się bez ograniczeń czasowych (§ 5 ust. 4 rozporządzenia KRRiT z 23 czerwca 2005 r. w sprawie kwalifikowania audycji lub innych przekazów mogących mieć negatywny wpływ na prawidłowy fizyczny, psychiczny lub moralny rozwój małoletnich oraz audycji lub innych przekazów przeznaczonych dla danej kategorii wiekowej małoletnich, stosowania wzorów symboli graficznych i formuł zapowiedzi, tekst jednolity Dz.U. z 2014 r. poz. 311). W literaturze różnie wskazuje się granicę wiekową dla określenia dzieci. Nie ma podstaw, aby przez dzieci rozumieć tylko młodsze dzieci.

Audycje dla dzieci to te, które skierowane są głównie do dzieci. Owe dzieci mają być zatem głównym, ale niekoniecznie jedynym adresatem. Zamieszczanie w audycji, na przykład w filmie animowanym, także elementów czytelnych tylko dla osób dorosłych, na przykład żartów, parodii, karykatury, pastiszu, nawiązujących do starszych wzorców kultury, normalnie nieznanych dzieciom, nie odbiera audycji charakteru dziecięcego, o ile nie zmienia głównego adresata. Skierowanie do dzieci kładzie nacisk na adresowanie audycji, a nie na jej rzeczywisty odbiór. Nie zmienia więc skierowania głównie do dzieci to, iż znaczną część odbiorców audycji (np. Dobranocki) stanowią osoby pełnoletnie.

Skierowanie głównie do dzieci ma przejawiać się w czasie nadania i treści audycji. Oba te elementy oceniać należy łącznie. Czas nadania wskazywać będzie na skierowanie audycji głównie do dzieci wówczas, gdy przypada on na te pory dnia, kiedy dzieci są aktywne i w typowych warunkach mogą same oglądać programy telewizyjne, albo słuchać radia. Posiłkując się analogią z przepisów o ochronie małoletnich można przyjąć, iż przedział ten przypada na godziny od 6 do 20, po której - wedle założenia przyjętego w tych przepisach - dzieci z reguły same nie powinny odbierać nadawanych audycji (skoro dopuszcza się nadawanie audycji od lat 16). Treść audycji wskazuje na skierowanie jej do dzieci, gdy tematyka i sposób jej przedstawienia dostosowane są do potrzeb tej grupy odbiorców. Sama forma, na przykład film animowany, nie ma tutaj przesądzającego znaczenia. Wiele takich filmów, jak na przykład T. (...) adresowanych jest do odbiorców dorosłych. W stosunku do filmów animowanych o charakterze familijnym, czyli przeznaczonych do oglądania przez dzieci z rodzicami, decydujące znaczenie przypisuje się czasowi emisji; jeżeli przypada on w czasie najwyższej oglądalności, czyli zasadniczo po godzinie 20, nie uważa się ich za skierowane do dzieci, zakładając, iż wspólne oglądanie z rodzicami znosi potrzebę szczególnej ochrony dzieci (O.Castendyk, N.Ullrich, w: European Media Law, s. 536-537).

Audycja pod tytułem „T. J.: M.” nadawana była w godzinach 11:45:29 - 12:54:10, to jest godzinach przed- i okołopołudniowych, w których zazwyczaj są emitowane programy dla dzieci. Została oznaczona symbolem graficznym wskazującym na przeznaczenie dla małoletnich od lat 7. Była to pełnometrażowa audycja animowana. Została wyemitowana w czasie, w którym rozpowszechniane mogą być audycje lub inne przekazy, które są kierowane do odpowiednich kategorii wiekowych małoletnich to jest: „bez ograniczeń wiekowych”, „dla małoletnich od lat 7”, „dla małoletnich od lat 12”. Treść tego filmu cechowała typowa dla bajek fabuła. W swojej formie (animowanej) i w przekazie była interesująca dla dzieci i przykuwała ich uwagę. Uwzględnić należało formę artystyczną, fabułę oraz charakter postaci-zwierząt, które uosabiały ludzkie cechy. Przygody, jakie przeżywają bohaterowie kończą się dla nich pomyślnie. Dobro zostaje nagrodzone, a złe postępowanie – napiętnowane. Wskazać należało, iż film miał morał i prezentował zasadniczo pozytywny obraz świata, w łagodnym klimacie emocjonalnym. Audycja została stworzona z myślą o dzieciach i do nich głównie była skierowana. Została dostosowana do psychiki dzieci.

Należało zatem przyjąć, iż przedmiotowa audycja, z uwagi na porę nadawania, jak i prezentowaną w niej treść, którą cechował typowy dla bajek prosty scenariusz oraz łatwo zrozumiały dla dzieci język, a także animowana forma stanowiła audycję adresowaną do dzieci, rozumieniu art. art. 4 pkt 15 ustawy.

Nie sposób było przyjąć za odwołującym się, iż audycja miała charakter tzw. kina familijnego. Kategoria taka nie została zdefiniowana ustawowo. Nadto fakt, iż odbiorcami audycji mogą być inne osoby niż dzieci - nie wskazywał na możliwość przerywania audycji kierowanej do dzieci reklamą.

Oceny naruszenia art. 16a ust. 6 pkt 4 ustawy o radiofonii i telewizji nie zmieniał fakt, iż zgodnie z art. 16a ust. 3 ustawy filmy wyprodukowane dla telewizji, z wyłączeniem serii, seriali i audycji dokumentalnych oraz filmy kinematograficzne mogą zostać przerwane, w celu nadania reklam lub telesprzedaży wyłącznie jeden raz podczas każdego okresu pełnych 45 minut przewidzianych w programie. Przedmiotowa audycja była jednak audycją dla dzieci, czyli obwarowana dodatkowym zakazem. W przeciwnym bowiem wypadku ochrona dzieci miałaby charakter iluzoryczny.

Argumentu w tym zakresie nie stanowił także art. 20 ust. 2 Dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych, który dopuszczał przerywanie audycji dla dzieci w celu nadania reklamy, o ile czas trwania przewidziany w programie jest dłuższy niż 30 min. Wskazać należało, iż zakaz dotyczył wszystkich nadawców ustanowionych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z art. 1 ustawy. W kwestii regulacji „europejskich”, na które powoływał się powód – Sąd Okręgowy w pełni podzielił argumentację Przewodniczącego KRRiT zawartą w odpowiedzi organu na odwołanie.

Żadna audycja dla dzieci w znaczeniu art. 4 pkt 15 ustawy, w tym również taka, która jest jednocześnie filmem kinematograficznym, nie może być przerywana reklamami lub telesprzedażą zgodnie z art. 16a ust. 6 punkt 4 ustawy. Celem tych unormowań jest potrzeba ich ochrony przed negatywnym wpływem reklamy. Najmłodsi widzowie z uwagi na swoją niepełną zdolność do odróżniania i oceny przekazów handlowych nie są w stanie odbierać ich krytycznie.

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należało, iż nadawca Telewizja (...) sp. z o.o. naruszył przepis art. 16a ust. 6 pkt 4 ustawy o radiofonii i telewizji poprzez przerwanie audycji „T. J.: M.” w celu nadania bloku reklamowego.

W związku z rodzajem naruszonego dobra, to jest ochroną dzieci przed szkodliwym wpływem reklam, godzącym w interes dzieci oraz okolicznościami naruszenia (program był dostępny na terenie całego kraju) słusznie zastosowano środek w postaci kary pieniężnej.

Ocena stwierdzonego naruszenia ustawy pozwala na przyjęcie, iż kara ustalona przez Prezesa na kwotę 10.000 zł (przy czym górna granica to 493.120 zł) mieszcząca się w granicach ustawowych), uwzględniała stopień i zakres szkodliwości naruszenia. Uwzględniono dotychczasową działalność nadawcy, w tym również to, iż był wcześniej karany przez organ, lecz nie za przerywanie audycji dla dzieci reklamami. Oceniono także możliwości finansowe strony powodowej.

Nadto kara była adekwatna w okolicznościach sprawy i nie powinna była podlegać obniżeniu do kwoty 1.000 zł. Nie sposób było przyjąć za powodem, iż naruszenie miało charter nieświadomy. Każda bowiem audycja ma swój indywidulany charakter, stanowiący o tym, do kogo jest kierowana. W każdym bowiem przypadku oceny dokonuje się indywidualnie, biorąc pod uwagę okoliczności konkretnej sprawy. Wskazać należało, że nawet incydentalne naruszenie stanowi naruszenie interesów grupy podlegającej ochronie, co uzasadnia penalizację.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. i § 2 punkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804).

Apelację od wyroku złożył powód, który zaskarżył orzeczenie w całości zarzucił mu:

I. rażące naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności:

- art. 16a ust. 6 pkt. 4 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. Ustawy o RTV poprzez błędne i niezasadne przyjęcie, że audycja „T. J.: M.” emitowana w programie telewizyjnym (...) w dniu 15 października 2016 r. w godzinach 11:45:29 — 12:54:10 stanowiła audycję dla dzieci w rozumieniu Ustawy o RTV i w związku z tym nie mogła zostać przerwana w celu nadania reklam lub telesprzedaży;

- art. 4 pkt 15 Ustawy o RTV, poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż audycja dla dzieci to audycja kierowana do osób do 18 roku życia oraz pominięcie, że audycją dla dzieci jest audycja, która ze względu na porę nadawania oraz ze względu na treść jest kierowana głównie do dzieci;

- pominięcie i niezastosowanie przy rozstrzyganiu przedmiotowej sprawy art. 16a ust. 3 Ustawy o RTV zgodnie z którym, filmy wyprodukowane dla telewizji oraz filmy kinematograficzne mogą zostać przerwane, w celu nadania reklam lub telesprzedaży, jeden raz podczas każdego okresu pełnych 45 minut przewidzianych w programie;

- pominięcie i niezastosowanie do wykładni art. 16a ust. 6 pkt. 4 Ustawy o RTV postanowień art. 20 ust. 2 Dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych, zgodnie z treścią którego dopuszczalne jest przerywanie audycji dla dzieci w celu nadania reklamy raz na każde 30 minut, o ile czas nadawania audycji dla dzieci jest dłuższy niż 30 minut;

II. naruszenie przepisów prawa procesowego, a w szczególności:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przeprowadzenie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci materiału emisyjnego filmu pt. „T. J.: M.”, co skutkowało błędnym ustaleniem stanu faktycznego, przejawiającego się niezasadnym uznaniem, iż przedmiotowa audycja stanowiła audycję dla dzieci, o której mowa w dyspozycji art. 16 a ust. 6 pkt. 4 ustawy o RTV, co w konsekwencji doprowadziło do niezasadnego oddalenia odwołania;

- art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego strony powodowej w przedmiocie powołania biegłego medioznawcy na okoliczność ustalenia, czy audycja „T. J.: M.” emitowana w programie telewizyjnym (...) w dniu 15 października 2016 r. w godzinach 11:45:29 — 12:54:10 stanowiła audycję dla dzieci w rozumieniu Ustawy o RTV i błędne uznanie, iż przedmiotowe ustalenia nie wymagały przeprowadzenia badań czy wiedzy specjalistycznej, co stanowiło podstawę oddalenia przedmiotowego wniosku, a tym samym mogło mieć znaczący wpływ na rozstrzygnięcie.

Wobec powyższego, powód wnosił w oparciu o dyspozycję art. 386 § 1 k.p.c. o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uwzględnienie odwołania w całości, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, ewentualnie, na wypadek uznania przez Sąd, że nie zachodzi podstawa do zmiany zaskarżonego wyroku, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Pozwany wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd II instancji w pełni podzielił ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd I instancji i przyjął je w całości za własne czyniąc podstawą rozstrzygnięcia.

Podkreślić również należało, że argumentacja prawna szeroko przeprowadzona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia również zasługiwała na akceptację, co czyniło zbędnym obszerne jej powtarzanie w tym miejscu.

Przede wszystkim w ocenie Sądu Apelacyjnego nie doszło do naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, że audycja „T. J.: M.” stanowiła audycję dla dzieci w rozumieniu art. 16a ust. 6 pkt. 4 Ustawy o RTV.

Naruszenie tego przepisu nie może sprowadzać się do przedstawienia przez apelującego stanu faktycznego przyjętego na podstawie własnej oceny dowodów. Sąd ma bowiem prawo do swobodnej oceny dowodów, która dopóki nie jest całkowicie dowolna, nie może stanowić o naruszeniu art. 233 k.p.c. Innymi słowy, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia powyższego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Tymczasem powód nie wykazał, posługując się argumentami wyłącznie jurydycznymi, że Sąd Rejonowy naruszył ustanowione w art. 233 k.p.c. zasady oceny wiarygodności i mocy dowodowej dowodów, tj. przekroczył granice swobody wyznaczone logiką, doświadczeniem życiowym, zasadami nauki bądź nie dokonał wszechstronnego rozważenia sprawy pomijając część materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie (tak też postanowienia SN z dnia 10 stycznia 2002r. II CKN 572/99 i z dnia 14 stycznia 2000 r. I CKN 1169/99, wyrok SN z dnia 9 grudnia 2009r. IV CSK 290/09, wyrok SA we Wrocławiu z dnia 31 lipca 2013r. I ACa 698/13, wyrok SA w Łodzi z dnia 24 stycznia 2013r. I ACa 1075/12, wyroki SA w Warszawie z dnia 18 kwietnia 2013r. I ACa 1342/12 i z dnia 28 maja 2013r. VI ACa 1466/12).

Z kolei w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy w sposób szczegółowy przeanalizował cały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, uzasadnił, które dowody w sprawie oraz w jakim zakresie uznał za wiarygodne oraz wyprowadził z tego materiału wnioski w sposób logiczny i oparty ma doświadczeniu życiowym.

Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu I instancji, że zgodnie właśnie z art. 4 pkt 15 ustawy o RTV audycją dla dzieci jest audycja, która ze względu na czas nadania i treść jest skierowana głównie do dzieci, przy czym skoro ustawa nie definiowała pojęcia „dziecka”, to czyniło koniecznym odwołanie się do regulacji wynikających z innych przepisów prawa. Na potrzeby rozstrzygnięcia niniejszej sprawy najbardziej zasadne wydawało się posiłkowanie regulacją wynikającą z przepisów k.c., która jako osobę małoletnią (dziecko) określa osobę do ukończenia 18 roku życia. Podobnie zresztą w art. 2 ust 1 ustawy z dnia 6 stycznia 2000r. o Rzeczniku Praw Dziecka „dziecko” zostało zdefiniowane jako istota ludzka od poczęcia do pełnoletniości. Także Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) w swoim orzecznictwie przyjął definicję dziecka zawartą w Konwencji o prawach dziecka, tj. osoby „w wieku poniżej 18 lat” (ETPC, Güveç przeciwko Turcji, nr 70337/01, 20 stycznia 2009 r.; ETPC, Çoşelav przeciwko Turcji, nr 1413/07, 9 października 2012 r.). Logicznie także wskazał Sąd Okręgowy, iż za taką interpretacją przemawiają w sposób pośredni inne przepisy regulujące rynek usług medialnych w Polsce, np. rozporządzenie KRRiT z 23 czerwca 2005r. w sprawie kwalifikowania audycji lub innych przekazów mogących mieć negatywny wpływ na prawidłowy fizyczny, psychiczny lub moralny rozwój małoletnich oraz audycji lub innych przekazów przeznaczonych dla danej kategorii wiekowej małoletnich, stosowania wzorów symboli graficznych i formuł zapowiedzi (tekst jednolity Dz.U. z 2014 r. poz. 311), w którym zostały przewidziane cztery kategorie wiekowe osób małoletnich: od 0 do 7 lat, od 7 do 12, od 12 do 16 i od 16 do 18.

W tym też znaczeniu Sąd I instancji prawidłowo, wbrew twierdzeniom apelacji, stwierdził, że nie można przerywać audycji skierowanych do osób poniżej 18 roku życia, bo te osoby spełniają definicję bycia dziećmi, oczywiście przy spełnieniu też pozostałych przesłanek, tj. pory dnia i jeśli treść audycji wskazuje, że właśnie głównie do dzieci była ona skierowana.

Tym niemniej Sąd Okręgowy prawidłowo i logicznie także wywiódł, iż w niniejszej sprawie o powinności nieprzerywania audycji reklamami zadecydowało spełnienie łącznie obydwu w/w przesłanek. Mianowicie czas emisji audycji (godziny okołopołudniowe w sobotę, a więc w dzień wolny od szkoły) oraz jej treść (prosty scenariusz, łatwo zrozumiały dla dzieci język, zwycięstwo dobra nad złem, pozytywny obraz świata, łagodny klimat emocjonalny, brak drastycznych scen, animowany charakter) wskazywały, że została ona skierowana głównie do dzieci, co bynajmniej nie było tożsame z ustaleniem, iż jedynymi czy też większościowymi odbiorcami miały być dzieci. Przyjęcie przez Sąd I instancji, że przedmiotowa audycja była skierowana przede wszystkim do dzieci, opierało się przy tym na dowodzie z nagrań audycji na nośnikach DVD i kwalifikacji programowej, w której sam powód wskazał, że audycja jest przeznaczona dla widzów od 7 roku życia.

Stąd też powoływanie się przez apelującego na przeprowadzone badania, które wskazywały, że film oglądali w przeważającej części widzowie dorośli nie mogło mieć decydującego wpływu na kwalifikację audycji jako skierowanej głównie do dzieci. Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko pozwanego, że nie jest ustawowym wyznacznikiem audycji dla dzieci dwustopniowa ocena, poczynając od odbiorcy jako widowni rodzinnej i następnie określenia w niej udziału dzieci. Przeznaczenie audycji (ocena ex ante), a nie rzeczywisty odbiorca (ocena ex post), wyznacza kwalifikację audycji. Zaświadcza o takim rozumieniu zwrot “jest skierowana głównie do dzieci”. Struktura oglądalności programu nie zmienia kwalifikacji audycji dokonanej przed jej emisją, na co także wskazał pozwany przywołując przykład (...), niewątpliwie skierowanych do młodej widowni, a z dużym zainteresowaniem oglądanych w rzeczywistości przez osoby dorosłe.

Sąd Apelacyjny podzielił przy tym argumentację Sądu I instancji, że nie było konieczne odwołanie się do wiadomości specjalnych w postaci przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego medioznawcy dla ustalenia, czy przedmiotowa audycja spełniała kryteria audycji dla dzieci. Zakwalifikowanie lub nie audycji do kategorii audycji dla dzieci wymagało bowiem przede wszystkim dokonania interpretacji pojęć użytych w art. 4 pkt 15 oraz art. 16 a ust. 6 pkt 4 ustawy, co nie leżało w kompetencjach biegłego, lecz Sądu. Sama zaś treść i forma audycji nie były przez strony kwestionowane i powinny być ocenione zgodnie właśnie z interpretacją przyjętą w w/w przepisach.

Niezależnie od powyższego, Sąd Apelacyjny wskazał, iż powód w apelacji nie ponowił swojego wniosku dowodowego w trybie art. 380 k.p.c., co czyniło właściwie zarzuty naruszenia art. 278 k.p.c. i art. 227 k.p.c. tym bardziej bezprzedmiotowymi.

Sąd II instancji nie miał również żadnych wątpliwości co do tego, że wyłączenia w zakresie możliwości przerywania audycji blokami reklamowymi przewidziane w art. 16 a ust. 6 stanowią lex specialis w stosunku do uregulowania z art. 16 ust 3 ustawy o radiofonii i telewizji. Niewątpliwie bowiem celem tego zakazu jest nie tylko ochrona interesu małoletnich odbiorców w zakresie komfortu integralnego odbioru audycji, ale także ich ochrona przed narażeniem na reklamę, której nie są w stanie krytycznie odbierać. Interpretacja, jakoby takiego szkodliwego oddziaływania reklamy na ewentualnego młodego odbiorcę nie byłoby w przypadku emisji np. filmów kinematograficznych, byłaby nielogiczna i pozbawiona jakichkolwiek racjonalnych podstaw.

Nie można także było podzielić zdania apelującego co do sprzeczności zapisów ustawy w zakresie art. 16a ust. 6 pkt 4 z treścią Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2010/13/UE z dnia 10 marca 2010 r. w sprawie koordynacji niektórych przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych państw członkowskich dotyczących świadczenia audiowizualnych usług medialnych (dyrektywa o audiowizualnych usługach medialnych) (Dz.Urz.UE.L Nr 95, str. 1). Istotnie zakazy przerywania audycji z art. 16a ust. 6 RTVU są surowsze niż przewidziane w art. 20 ust. 2 dyrektywy. Dyrektywa przewiduje bowiem bezwzględny zakaz przerywania audycji w celach reklamowych tylko wobec transmisji uroczystości religijnych. Z kolei ogranicza przerywanie audycji informacyjnych jedynie w ten sposób, iż dopuszcza przerwę raz na każdy przewidziany w programie okres nie krótszy niż 30 minut. Zaś audycje dla dzieci mogą być przerwane reklamą wedle dyrektywy raz na 30 minut, o ile ich czas trwania przewidziany w programie jest dłuższy niż 30 minut. Tym niemniej słusznie podniósł pozwany, że w art. 4 dyrektywy przewidziano możliwość wprowadzenia przez państwa członkowskie bardziej szczegółowych lub surowszych przepisów w dziedzinach, które podlegają koordynacji na mocy niniejszej dyrektywy, co miało miejsce w przypadku regulacji przewidzianej w Polsce. Prawo określenia bardziej szczegółowych bądź bardziej restrykcyjnych przepisów przez państwa członkowskie zakładał też motyw 83 dyrektywy ( “w celu zabezpieczenia pełnej i właściwej ochrony interesów konsumentów jako widzów programów, istotne jest określenie pewnych minimalnych zasad i standardów w odniesieniu do reklamy telewizyjnej, a państwa członkowskie muszą zachować prawo określania bardziej szczegółowych bądź bardziej restrykcyjnych przepisów lub w pewnych okolicznościach do nakładania odrębnych warunków na nadawców telewizyjnych znajdujących się pod ich jurysdykcją”). Podobnie w wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dni a 18 lipca 2013r. C-234/12 (Sky Italia srl v. Autorita per le Garanzie nelle Comicazioni), w którym wprost wskazano, że dyrektywa przewiduje jedynie minimalne zasady dla utworów emitowanych przez Unię Europejską i przeznaczonych do odbioru na jej terytorium.

Apelujący powołując się na zarzut naruszenia art. 20 Dyrektywy nie wskazał też, w jakim zakresie przepis art. 16a ust. 6 pkt 4 ustawy o radiofonii i telewizji miałby sprzeciwiać się prawu unijnemu. Samo powołanie się na art. 20 ust. 2 dyrektywy nie było wystarczające, skoro, jak wskazano wyżej, dyrektywa przyznając minimalne uprawnienie nadawcom do emisji reklam podczas audycji dla dzieci, przekazuje jednocześnie państwu członkowskiemu prawo odstąpienia od uprawnienia i ustalenia surowszych warunków emisji reklam, o ile takie warunki nie naruszają prawa unijnego.

Sąd Apelacyjny nie podzielił również zarzutu naruszenia art. 53 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji. W tym zakresie Sąd zważył, że podstawę wymiaru kary stanowi przychód osiągnięty w poprzednim roku podatkowym, przy czym kara nie powinna przewyższać 10 % tego przychodu. W niniejszej sprawie stosując tylko te kryterium, Prezes KRRiT miał prawo nałożyć karę do wysokości nawet 493.120 zł. Właśnie z uwagi na wzięcie pod uwagę pozostałych kryteriów, tj. zakresu i stopnia szkodliwości czynu, jego dotychczasowego zachowania i wreszcie możliwości finansowych ustalono karę w wysokości 10.000 zł.

Sąd II instancji nie miał wątpliwości, że zakres i stopień szkodliwości czynu był znaczny. Powód złamał bowiem bezwzględnie obowiązujący zakaz i to mający na celu ochronę interesów najmłodszych widzów. Nie można też było przyjąć braku zawinienia w naruszeniach po stronie powoda. Niezrozumiałe w tym względzie jest stanowisko powoda, iż „ nie działał z zamiarem przerwania audycji, której teoretycznie nie mógł przerwać”. Jak wskazano wyżej, polskie prawo przewiduje większe obostrzenia w zakresie możliwości emitowania reklam niż dyrektywa unijna, tym niemniej dyrektywa dopuściła taką możliwość, a jednocześnie w polskim ustawodawstwie nie została przewidziana kategoria audycji familijnych jako forma pośrednia miedzy audycjami dla dzieci i dla dorosłych, która wykluczałaby w dodatku objęcie jej skutkami przewidzianymi dla audycji skierowanych głównie do dzieci.

Niewątpliwie też powód jest podmiotem prowadzącym od wielu lat na tym rynku bardzo szeroką i intensywną działalność. Natomiast przepis art. 355 § 2 k.c. wymaga od podmiotów prowadzących działalność gospodarczą przy uwzględnieniu ich zawodowego charakteru, staranności szczególnego rodzaju. To przemawia za tym, że przedsiębiorca obowiązany jest do zwiększonej skrupulatności, rzetelności, zapobiegliwości i zdolności przewidywania, jak również uzasadnione jest oczekiwanie od niego wiedzy na temat sposobu wykonywania działalności. W istotę działalności gospodarczej wpisane jest również posiadanie specjalistycznej wiedzy nie tylko obejmującej czysto formalne kwalifikacje, lecz także doświadczenie wynikające z praktyki zawodowej i ustalone standardy wymagań. Dodać w tym miejscu należy, że profesjonalizm przedsiębiorcy powinien przejawiać się w dwóch podstawowych cechach jego zachowania: postępowaniu zgodnym z regułami fachowej wiedzy oraz sumienności. Wzorzec należytej staranności musi uwzględnić zwiększone oczekiwania co do zawodowych kwalifikacji, co do jego wiedzy i praktycznych umiejętności skorzystania z niej (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2005 r., IV CK 100/05, Legalis 92763). Powód powyższych kryteriów nie spełnił.

Sąd Okręgowy, podobnie jak Prezes KRRiT wziął pod uwagę przy wymierzaniu kary, że aczkolwiek powód w przeszłości był karany dziewięciokrotnie, to nigdy za przewinienie tego rodzaju, a jego możliwości finansowe (wysokość dochodu) są znaczne.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny w oparciu o art. 385 k.p.c. oddalił apelację, o kosztach postępowania za II instancję orzekając w oparciu o art. 391 § 1 k.p.c. w z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 4) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 265) w brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia apelacji.

Adrianna Szewczyk-Kubat Jolanta de Heij-Kaplińska Zuzanna Adamczyk