Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 1515/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem wstępnym z dnia 15 kwietnia 2021r. wydanym w sprawie sygnatura akt XIII Ga 1515/20 z wniosku (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. z udziałem (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w L. o ustanowienie służebności przesyłu za wynagrodzeniem, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi postanowił uznać roszczenie za usprawiedliwione w zasadzie.

W dniu 10 listopada 2020r. apelację od opisanego powyżej postanowienia wniósł uczestnik postępowania (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w L.. Uczestnik postępowania zaskarżył postanowienie w całości i sformułował względem niego następujące zarzuty:

1. naruszenie przepisów prawa procesowego:

a.) art. 318 par. 1 k.p.c. poprzez uznanie wydania wyroku wstępnego w niniejszej sprawie za dopuszczalne w sytuacji, gdy roszczenie nie jest uzasadnione w całości, a w sprawie nie zostały określone przebieg, zakres i treść służebności przesyłu, wobec czego rozstrzygnięcie sprawy co do zasady było przedwczesne,

b.) art. 233 par. 1 k.p.c. poprzez dowolną, w miejsce swobodnej ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności poprzez błędną ocenę dokumentu przedstawionego przez uczestnika postępowania w postaci Zezwolenia Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej Ł. z 1969r. i błędne uznanie, że nie stanowi on tytułu prawnego do korzystania przez uczestnika postępowania z nieruchomości wnioskodawcy w zakresie posadowienia urządzeń elektroenergetycznych,

2. naruszenie przepisów prawa materialnego:

a.) art. 305 (1) k.c. poprzez uznanie, że uczestnik postępowania nie miał tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości wnioskodawcy w sytuacji, kiedy zostało wydane Zezwolenie Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej Ł. z 1969r.,

b.) art. 305 (2) par. 2 k.c. , art. 305 (1) k.c. oraz art. 292 k.c. w zw. z art. 305 (4) k.c. , art. 172 k.c. i art. 340 k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieuprawnione przyjęcie, że w sprawie niniejszej nie doszło do nabycia przez poprzednika prawnego uczestnika postępowania i uczestnika postępowania służebności gruntowej o treści odpowiadającej treści służebności przesyłu przez zasiedzenie,

c.) art. 7 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuprawnione przyjęcie, że uczestnik postępowania korzystał z nieruchomości wnioskodawcy bezprawnie i w złej wierze, podczas gdy posiadał on tytuł prawny do korzystania z nieruchomości wnioskodawcy.

Mając na względzie opisane powyżej zarzuty uczestnik postępowania wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku w całości ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Skarżący wniósł również o zasądzenie od wnioskodawcy na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania przed Sądem pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym.

W odpowiedzi na apelację z dnia 16 grudnia 2020r. wnioskodawca wniósł o oddalenie apelacji uczestnika postępowania w całości i zasądzenie na jego rzecz od uczestnika postępowania zwrotu kosztów postępowania w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja została wniesiona w dniu 10 listopada 2020r. Podlegała ona zatem rozpoznaniu według znowelizowanych przepisów kodeksu postępowania cywilnego – w brzmieniu obowiązującym od dnia 7 listopada 2019r.

Mając na względzie, że wnioskodawca i uczestnik postępowania nie żądali przeprowadzenia rozprawy, Sąd kierując się dyspozycją art. 374 k.p.c. rozpoznał apelację na posiedzeniu niejawnym.

Sąd Okręgowy w Łodzi zaakceptował i przyjął za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji oraz podzielił przyjętą przez ten Sąd argumentację prawną (k.200 – k.203)

Uczestnik sformułował w treści apelacji zarzuty dotyczące naruszenia przepisów postępowania oraz naruszenia prawa materialnego.

Z podniesionych w apelacji zarzutów, w pierwszej kolejności rozważenia wymagają zarzuty dotyczące naruszenia przepisów postępowania, gdyż poprawność zastosowania przepisów prawa materialnego może być oceniana jedynie w odniesieniu do stanu faktycznego ustalonego zgodnie z zasadami procedury cywilnej (por: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 2 lipca 2004 roku, w sprawie II CK 409/03, opubl. Lex nr 148384).

W ocenie Sądu Okręgowego chybiony jest zarzut naruszenia art. 318 par. 1 k.p.c. poprzez uznanie wydania wyroku wstępnego w niniejszej sprawie za dopuszczalne w sytuacji, gdy roszczenie nie jest uzasadnione w całości, a w sprawie nie zostały określone przebieg, zakres i treść służebności przesyłu, wobec czego rozstrzygnięcie sprawy co do zasady było przedwczesne.

W treści analizowanego zarzutu skarżący błędnie wskazał, że Sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia art. 318 par. 1 k.p.c. wydając wyrok. Niniejsza sprawa jest rozpoznawana w postępowaniu nieprocesowym, a zatem wydawane w nim rozstrzygnięcia merytoryczne przybierają formę postanowień, nie zaś wyroków - wyraźnie wskazuje na to ustawodawca w art. 516 k.p.c. Powyższe uchybienie skarżącego nie wyłącza jednak możliwości rozpoznania analizowanego zarzutu. Jego ocena przy uwzględnieniu treści uzasadnienia apelacji prowadzi do wniosku, że zawarte w nim sformułowanie „wyrok” ma charakter oczywistego błędu pisarskiego, zaś intencją uczestnika postępowania było sformułowanie zarzutu naruszenia art. 318 par. 1 k.p.c. względem wydanego w dniu 28 września 2020r. postanowienia wstępnego (k. 199).

Zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 15 września 2017r. wydanej w sprawie III CZP 34/17, w rozpoznawanej w postępowaniu nieprocesowym sprawie o ustanowienie służebności przesyłu za wynagrodzeniem, dopuszczalne jest wydanie postanowienia wstępnego, w którym Sąd uznaje żądanie ustanowienia służebności za usprawiedliwione co do zasady. Dopuszczalność wydania postanowienia wstępnego jest uzasadniona możliwością odpowiedniego stosowania art. 318 k.p.c. w postępowaniu nieprocesowym, z uwagi na odesłanie zawarte w art. 13 par. 2 k.p.c. Właściwie wyraził to Sąd Najwyższy w uzasadnieniu cytowanej uchwały wskazując, że z formalnego punktu widzenia, istota sprawy o ustanowienie służebności przesyłu, jak i elementy konstrukcyjne orzeczenia rozstrzygającego, nie sprzeciwiają się dopuszczalności wydania postanowienia wstępnego uznającego żądanie właściciela nieruchomości o ustanowienie służebności przesyłu za usprawiedliwione w zasadzie, gdy w danej sprawie jest sporna zasada roszczenia i jego wysokość. Natomiast o tym, czy zachodzi potrzeba wydania postanowienia wstępnego powinny decydować kryteria celowości i efektywności postępowania w stanie faktycznym konkretnej sprawy i stopień jej skomplikowania pod względem faktycznym lub prawnym w odniesieniu do zasady roszczenia.

(por. uchwała SN z dnia 15 września 2017r., III CZP 34/17, opubl. OSNC 2018, nr 6, poz. 57).

W ocenie Sądu Okręgowego wydanie postanowienia wstępnego w niniejszej sprawie było uzasadnione. Uczestnik w odpowiedzi na wniosek wskazywał, że ma tytuł prawny do ingerencji w prawo własności wnioskodawcy. Wywodził ten tytuł z nabycia w drodze zasiedzenia służebności gruntowej o treści odpowiadającej treści służebności przesyłu. Pośrednio wskazywał również na nabycie tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości wnioskodawcy na skutek wydania w dniu 26 marca 1969r. zezwolenia przez Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej Ł.. Słusznie zatem Sąd Rejonowy rozstrzygnął w pierwszej kolejności kwestię samej zasadności żądania wniosku. Względy ekonomiki procesowej przemawiały za tym, żeby najpierw ustalić, czy żądanie jest zasadne w świetle zarzutów podniesionych przez uczestnika w treści odpowiedzi na wniosek. Ich uwzględnienie czyniłoby bowiem bezprzedmiotowym prowadzenie przez Sąd pierwszej instancji dalszego postępowania dowodowego.

Nie zasługuje na aprobatę stanowisko uczestnika postępowania wskazujące, że rozstrzygnięcie o zasadności wniosku postanowieniem wstępnym jest przedwczesne, gdyż nie zostało jeszcze przeprowadzone postępowanie dowodowe zmierzające do ustalenia przebiegu i treści służebności. Należy podkreślić, że w realiach niniejszej sprawy największy stopień komplikacji pod względem prawnym i faktycznym dotyczył zasady roszczenia - możliwości skutecznego żądania ustanowienia służebności, w świetle argumentów prawnych i faktycznych podniesionych przez uczestnika, które miały niweczyć to roszczenie. Rozstrzygnięcie tych kwestii determinowało dalszy bieg postępowania i czyniło przedwczesnym prowadzenie przez Sąd postępowania dotyczącego szczegółowego wytyczenia w terenie przebiegu służebności i jego uwidocznienia na mapie sporządzonej przez geodetę oraz ustalenia wynagrodzenia za służebność. Należy wyraźnie podkreślić, że w realiach sprawy niniejszej niecelowe było wydawanie postanowienia wstępnego dotyczącego także samego przebiegu służebności, czy szczegółowego ustalenia jej treści. Wydanie tego rodzaju rozstrzygnięcia byłoby celowe, gdyby Sąd musiał dokonać wyboru jednego z kilku odmiennych sposobów poprowadzenia służebności w terenie. W niniejszej sprawie taka sytuacja nie zachodziła. Potrzeba ustanowienia służebności jest determinowana poprowadzeniem w obrębie nieruchomości wnioskodawcy linii energetycznej. Linia ta już istnieje. Z punktu widzenia oceny zasadności wniosku nie było zatem potrzeby prowadzenia postępowania dowodowego zmierzającego do szczegółowego wytyczenia tej linii w terenie. Konieczne i zarazem wystarczające było ustalenie, czy w świetle okoliczności faktycznych wykazanych przez uczestnika za pomocą dowodów z dokumentów miał on prawo do ingerencji w sferę prawa własności wnioskodawcy, co wykluczałoby ustanowienie służebności. Sąd mógł dokonać tych ustaleń w oparciu o dokumenty i inne środki dowodowe przedstawione przez strony. Dla oceny zasadności wniosku nie było potrzeby - na obecnym etapie postępowania – prowadzenia postępowania dowodowego zmierzającego do ustalenia nad którą częścią nieruchomości wnioskodawcy biegnie linia energetyczna, jaki pas nieruchomości ona zajmuje, czy i jaki pas nieruchomości jest niezbędny do konserwowania tych urządzeń energetycznych. Są to kwestie wtórne wobec kwestii najistotniejszej na obecnym etapie postępowania - czy wnioskodawca uzasadnił żądanie wniosku co do zasady, czy uczestnik wykazał, że ma tytuł prawny do korzystania z nieruchomości. Z tego też względu Sąd Okręgowy nie podzielił tezy, że wydanie postanowienia wstępnego w sprawie niniejszej było przedwczesne. Przeciwnie, było ono jak najbardziej możliwe w świetle zgromadzonego materiału dowodowego. Było ono również uzasadnione z punktu widzenia zasady ekonomiki postępowania.

Za chybione należy uznać zarzuty naruszenia art. 233 par. l k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału zgromadzonego w postępowaniu skutkujące błędną oceną dowodów i pominięciem okoliczności mających istotne znaczenie. Zastosowanie swobodnej oceny dowodów ma na celu ustalenie elementów podstawy faktycznej wniosku. Sąd musi bowiem przed rozstrzygnięciem o żądaniach strony ustalić czy twierdzenia o faktach znajdują podstawę w materiale dowodowym, czy też nie. Swobodna ocena dowodów pozwala zatem w przypadku sprzeczności wniosków płynących
z przeprowadzonych dowodów, np. sprzecznych zeznań świadków, jednym dać wiarę,
a innym odmówić waloru wiarygodności. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy z dwóch przeciwstawnych źródeł wiedzy o zdarzeniach faktycznych, Sąd ma prawo oprzeć swoje stanowisko, wybierając to, które uzna za bardziej wiarygodne, korzysta bowiem ze swobody w zakresie oceny dowodów. ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2004 r.,
III CK 410/02, opubl. Lex 82269).
Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza zaś uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w toku postępowania oraz uwzględnienie wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 czerwca 2003 roku, V CKN 417/01, opubl. Lex nr 157326). W tym zakresie należy brać pod uwagę cały materiał sprawy. W wyniku swobodnej oceny dowodów Sąd dokonuje selekcji zebranego materiału pod kątem widzenia istotności poszczególnych jego elementów. Ponadto prawidłowa ocena zgromadzonych dowodów wymaga ich właściwej interpretacji. Regulacja zawarta w art. 233 par. 1 k.p.c. jest zatem naruszona, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania. W niniejszej sprawie taka sytuacja nie występuje. Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które w pełni podziela Sąd Okręgowy w Łodzi. W szczególności, Sąd Rejonowy dokonał trafnej oceny dokumentu przedstawionego przez uczestnika postępowania w postaci Zezwolenia Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej Ł. z 1969r. i trafnie uznał, że nie stanowi on tytułu prawnego do korzystania przez uczestnika postępowania z nieruchomości wnioskodawcy w zakresie posadowienia urządzeń elektroenergetycznych. Przechodząc do dalszych rozważań wskazać należy, że uczestnik postępowania zgodnie z ogólną regułą rozkładu ciężaru dowodu wyrażoną w treści art. 6 k.c. winien wykazać, że opisana powyżej decyzja administracyjna stanowiła tytuł prawny do korzystania z nieruchomości wnioskodawcy w zakresie przebiegającej przez nią linii energetycznej. Uczestnik tego nie wykazał. Wbrew jego stanowisku nie można przyjąć, że uczestnik wykazał, że analizowane zezwolenie dotyczy nieruchomości stanowiącej własność wnioskodawcy. W treści zezwolenie wskazano, że dotyczy ono poprowadzenia linii energetycznej m.in. przez nieruchomość położoną w Ł. przy ulicy (...). Jako właściciela tej nieruchomości wskazano S. R.. (k.. 72v.). W dniu 20 listopada 1970r. zostało wydane orzeczenie o wywłaszczeniu nieruchomości i odszkodowaniu dotyczące nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...). Jako adresaci tej decyzji zostali wskazani Z. S. zamieszkała w Ł. przy ulicy (...) i S. R. zamieszkały w Ł. przy ulicy (...) (k. 154 – k.155). Osoby te nabyły – jako współwłaściciele – prawo własności nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...) na podstawie umowy sprzedaży z dnia 17 lutego 1958r. (k. 153). W ocenie Sądu Okręgowego należy zwrócić uwagę, że w zezwoleniu z dnia 26 sierpnia 1969r. wskazano wyłącznie jednego właściciela nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...)S. R.. Jak wskazano zaś wcześniej nieruchomość ta miała dwóch współwłaścicieli - S. R. i Z. S.. Ponadto, należy również zwrócić uwagę na nieścisłość dotyczącą oznaczenia nieruchomości. W treści zezwolenia wskazano adres Ł. ul. (...). W treści decyzji wywłaszczeniowej z 1970r. wskazywany już jest adres Ł. ul. (...). Nadal jednak jest tam używany odrębny adres Ł. ul. (...) jako oznaczenie miejsca zamieszkania współwłaściciela S. R. (k. 155). Analiza tych dokumentów wskazuje, że brak jest korelacji pomiędzy określeniem osób właścicieli nieruchomości oraz sposobu oznaczenia nieruchomości. W pierwszym dokumencie wykazany jest wyłącznie jeden właściciel nieruchomości. W drugim dokumencie wykazanych jest dwóch współwłaścicieli, wskazywane są również dwa adresy – (...) i (...). Pierwszy z nich to adres zamieszkania S. R., współwłaściciela wywłaszczanej nieruchomości, drugi zaś to adres jej położenia.

Warunkiem przyjęcia, że zezwolenie wydane w dniu 26 sierpnia 1969r. dotyczyło nieruchomości objętej wnioskiem było wykazanie przy pomocy dostępnych środków dowodowych, że zezwolenie to dotyczyło nieruchomości oznaczonej obecnie jako działka położona w Ł. przy ulicy (...). Było to konieczne z uwagi na wskazane powyżej rozbieżności w zakresie oznaczenia osób właścicieli nieruchomości w dokumentach z 1969r. i 1970, zwłaszcza przy uwzględnieniu faktu, że w dacie wydania zezwolenia z dnia 26 sierpnia 1969r. sporna nieruchomość miała już dwóch współwłaścicieli, zaś w treści dokumentu został wymieniony tylko jeden. Jak trafnie wskazał wnioskodawca rodzi to uzasadnione wątpliwości, czy zezwolenie to dotyczy w istocie nieruchomości objętej wnioskiem. Ponadto, w treści tych dokumentów są wskazywane różne adresy. Pierwszy z nich (zezwolenie z dnia 26 sierpnia 1969r.) dotyczy nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...), której właściciel zamieszkuje pod tym adresem. Drugi z nich (decyzja z dnia 20 kwietnia 1970r.) dotyczy nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...), której właściciele zamieszkują przy ulicy (...). Co więcej, w samym akcie notarialnym z dnia 17 lutego 1958r., a więc z dnia poprzedzającego wydanie opisanych powyżej decyzji używane jest oznaczenie (...) numer (...) (k. 153). Powyższe rozbieżności rodzą wątpliwości, co do tego czy obydwa opisane powyżej dokumenty administracyjne z 1969r. i 1970r. dotyczą nieruchomości objętej wnioskiem. Rodzą one również wątpliwości co do tego, czy dotyczą one tej samej nieruchomości, zaś ewentualne rozbieżności w oznaczeniu osób właścicieli i adresu nieruchomości wynikają z omyłki organu i/lub zmiany nazewnictwa ulic. Czy też przeciwnie, dokumenty te dotyczą dwóch odrębnych nieruchomości, mających odmienne adresy i odmienny krąg właścicieli. Obowiązek przedstawienia wniosków dowodowych celem wyjaśnienia opisanych powyżej okoliczności spoczywał zgodnie z ogólną regułą rozkładu ciężaru dowodu wyrażoną w treści art. 6 k.c. na podmiocie, który z faktów tych wywodził korzystne dla siebie skutki prawne – na uczestniku postępowania. Jego właściwa inicjatywa dowodowa pozwoliłaby na ustalenie, czy zezwolenie wydane w dniu 26 sierpnia 1969r. dotyczyło w istocie nieruchomości objętej wnioskiem. Na uczestniku postępowania spoczywał obowiązek zgłoszenia wniosków dowodowych zmierzających do wykazania rozbieżności w zakresie oznaczenia nieruchomości i różnić w zakresie wskazanego kręgu podmiotowego właścicieli (współwłaścicieli). Właściwym wnioskiem dowodowym byłby wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geodety, który po przeprowadzeniu badań hipotecznych ustaliłby przedstawione powyżej kwestie. Wyłącznie tego rodzaju opinia pozwoliłaby na nie budzące wątpliwości stwierdzenie, że zezwolenie z dnia 26 sierpnia 1969r. dotyczy spornej nieruchomości. Dodatkowo wskazać należy, że uczestnik postępowania był w sprawie niniejszej reprezentowany przez fachowego pełnomocnika. Nie zachodziły zatem żadne okoliczności, które uzasadniałyby prowadzenie z urzędu postępowania dowodowego, w szczególności w zakresie prowadzenia badań hipotecznych przez biegłego, celem wykazania opisanych powyżej okoliczności. Z opisanych powyżej względów Sąd Okręgowy przyjął, że uczestnik nie wykazał aby dokument z dnia 26 sierpnia 1969r. dawał mu prawo do ingerencji w prawo własności wnioskodawcy. Z opisanych powyżej względów Sąd nie podzielił podniesionego zarzutu naruszenia art. 233 par. 1 k.p.c.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 305 (1) k.c. poprzez uznanie, że uczestnik postępowania nie miał tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości wnioskodawcy w sytuacji, kiedy zostało wydane Zezwolenie Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej Ł. z 1969r. wskazać należy, że jest on bezzasadny. Sąd Rejonowy trafnie wskazał, że w przypadku wywłaszczenia nieruchomości w trybie art. 35 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 12 marca 1958r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości wyłączona była możliwość żądania przez właściciela nieruchomości ustanowienia służebności przesyłu (k.203). Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 6 czerwca 2014r. wydanej w sprawie III CZP 107/13: „ Jeżeli przedsiębiorca będący właścicielem urządzeń wymienionych w art. 49 § 1 k.c. wykonuje uprawnienia wynikające z decyzji wydanej na rzecz jego poprzednika prawnego na podstawie art. 35 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (jedn. tekst: Dz.U. z 1974 r. Nr 10, poz. 64 ze zm.), właściciel nieruchomości nie może żądać ustanowienia służebności przesyłu (art. 305 (2) par. 2 k.c.)”. Warunkiem przyjęcia tego stanowiska jest jednak ustalenie, że w stosunku do nieruchomości została wydana decyzja wywłaszczeniowa w opisanym powyżej trybie. Uczestnik postępowania nie wykazał aby tego rodzaju akt administracyjny został wydany względem spornej nieruchomości. Jak wskazano powyżej, uczestnik postępowania nie wykazał aby zezwolenie z dnia 26 sierpnia 1969r. dotyczyło spornej nieruchomości. Zwrócił na to również uwagę Sąd Rejonowy w uzasadnieniu swojego orzeczenia podkreślając, że sporna nieruchomość nie została wywłaszczona w trybie art. 35 ust. 1 i 2 cytowanej ustawy (k. 200i k.203v.). W toku postępowania nie zostały zgłoszone wnioski dowodowe zmierzające do wykazania, że przywołane zezwolenie stanowiło podstawę do ingerencji w prawo własności spornej nieruchomości. Sąd Okręgowy nie podzielił zatem analizowanego zarzutu prawa materialnego – jak już wyżej wskazano skarżący nie wykazał bowiem aby na rzecz jego poprzednika prawnego została wydana decyzja administracyjna dotycząca spornej nieruchomości w trybie art. 35 ust. 1 i 2 cytowanej ustawy.

W ocenie Sądu Okręgowego brak jest również podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia prawa materialnego w postaci art. 305 (2) par. 2 k.c. , art. 305 (1) k.c. oraz art. 292 k.c. w zw. z art. 305 (4) k.c. , art. 172 k.c. i art. 340 k.c. poprzez ich niezastosowanie i nieuprawnione przyjęcie, że w sprawie niniejszej nie doszło do nabycia przez poprzednika prawnego uczestnika postępowania i uczestnika postępowania służebności gruntowej o treści odpowiadającej treści służebności przesyłu przez zasiedzenie. Zarzut ten stanowi w istocie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego, który w oparciu o właściwie ustalony stan faktyczny sprawy przyjął, że nie doszło do nabycia przez poprzednika prawnego uczestnika postępowania i samego uczestnika postępowania w drodze zasiedzenia służebności gruntowej o treści odpowiadającej treści służebności przesyłu. Skarżący nie przytoczył jakichkolwiek argumentów, które pozwalałyby na przyjęcie, że Sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia wskazanych przepisów prawa materialnego. Sąd Okręgowy w pełni podziela argumentację prawą przyjętą w rozważaniach Sądu Rejonowego (k. 201 – k.203). Zgodzić należy się ze stanowiskiem, że do dnia 1 lutego 1989r. obowiązywała zasada jednolitej własności państwowej. (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1991r., III CZP 38/91, opubl. OSNC 1991/10-12/118). Konsekwencją tego była niemożność nabycia służebności przez zasiedzenie przez poprzednika prawnego uczestnika postępowania. Zgodnie bowiem z treścią art. 177 k.c. i art. 292 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 września 1990r. wykluczona była możliwość nabycia przez zasiedzenie służebności, jeżeli nieruchomość stanowiła własność państwową. Możliwość taka istniała dopiero od 1 października 1990r. Jak trafnie wskazał Sąd pierwszej instancji nie jest również możliwe zaliczenie do okresu posiadania niezbędnego do zasiedzenia służebności okresu posiadania poprzednika prawnego uczestnika postępowania.

Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazujące na konieczność odwołania się w sprawie niniejszej do regulacji zawartej w art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321). Zgodnie z jego treścią, jeżeli przed dniem wejścia w życie nowelizacji kodeksu cywilnego, to jest przed dniem 1 października 1990r. istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi on do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. Zasada ta ma również zastosowanie w odniesieniu do nabycia w drodze zasiedzenia służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu.

Jak trafnie wskazał Sąd Rejonowy, wykładnia przywołanego przepisu sprzeciwia się możliwości zaliczenia do okresu posiadania niezbędnego do upływu terminu zasiedzenia służebności okresu przed dniem 1 lutego 1989r., a więc okresu obowiązywania zasady jednolitej własności państwowej. W tym czasie własność zarówno urządzeń, jak i nieruchomości przysługiwała Skarbowi Państwa. Podstawową zasadą zasiedzenia służebności jest, że właściciel nie może nabyć przez zasiedzenie służebności na jego nieruchomości (por. uchwała SN z 18 III 1994, III CZP 28/94, LEX nr 55400 ).

Jeżeli z art. 10 cytowanej ustawy wynikała możliwość skrócenia okresu zasiedzenia o czas, w którym stan posiadania prowadziłby do zasiedzenia, które było wyłączone z mocy art. 177 k.c. , to należy zaznaczyć, że z uwagi na tożsamość właściciela zarówno urządzenia przesyłowego, jak i nieruchomości, nawet przy braku art. 177 k.c. nie mogłoby dojść do zasiedzenia służebności. Wykluczał to art. 128 k.c. statuujący zasadę jednolitej własności państwowej. Zgodzić należy się zatem ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, że do momentu obowiązywania art. 128 k.c. (31 stycznia 1989r.) Skarb Państwa nie mógł zasiedzieć służebności przesyłu na swoim gruncie, ponieważ właściciel nie może nabyć przez zasiedzenie służebności gruntowej na nieruchomości stanowiącej jego własność. Jak trafnie przyjął Sąd pierwszej instancji, doliczeniu, zgodnie z art. 10 cytowanej ustawy , mógł podlegać co najwyżej okres posiadania służebności gruntowej poprzednika prawnego uczestnika postępowania liczony od dnia 1 lutego 1989 (data uchylenia art. 128 k.c.) do dnia 30 września 1990 (por. postanowienie SN z 16 września 2009, II CSK 103/09, Lex nr 530696). Zgodzić należy się również ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, że nawet gdyby przyjąć pogląd odmienny i ustalić, ze termin zasiedzenia biegnie od dnia 1 lutego 1989r. (data uchylenia zasady jednolitej własności państwowej), to termin ten jeszcze nie upłynął z uwago na fakt, że uczestnik postępowania, jak i jego poprzednicy korzystali z nieruchomości w złej wierze. Zgodnie z art. 172 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 października 1990r. , od tego dnia posiadacz w złej wierze służebności nabywał ją drodze zasiedzenia po upływie lat trzydziestu. Przepis ten znajdował zastosowanie do terminów zasiedzenia, których bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie przywołanej noweli. Termin 30 lat liczony od dnia 1października 1990, nawet przy doliczeniu – zgodnie z art. 10 cytowanej noweli – okresu od dnia 1 lutego 1989 do dnia 30 września 1990, upływał w dniu 31 grudnia 2019, a zatem po dniu 19 kwietnia 2019 (data złożenia wniosku w niniejszej sprawie – art. 123 par. 1 pkt 1 KC). Do takiego wniosku prowadzi treść art. 118 zdanie drugie k.c. w brzmieniu redakcyjnym obowiązującym od dnia 9 lipca 2018. Słusznie zatem Sąd Rejonowy przyjął, że zawarty w treści odpowiedzi na wniosek zarzut nabycia służebności przez zasiedzenie nie zasługuje na uwzględnienie. Skarżący nie przytoczył jakichkolwiek argumentów, które prowadziłyby do podważenia prawidłowej argumentacji prawnej Sądu Rejonowego. Z tego też względu Sąd Okręgowy uznał analizowany zarzut za nieuzasadniony.

Brak jest również podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 7 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuprawnione przyjęcie, że uczestnik postępowania korzystał z nieruchomości wnioskodawcy bezprawnie i w złej wierze, podczas gdy posiadał on tytuł prawny do korzystania z nieruchomości wnioskodawcy. W ocenie Sądu Okręgowego zasadnie przyjęto, że po stronie uczestnika postępowania zachodzi zła wiara w odniesieniu do korzystania z nieruchomości wnioskodawcy. Zgodnie ze stanowiskiem przyjętym w orzecznictwie i piśmiennictwie dobra wiara polega na tym, że danej osobie przysługuje usprawiedliwione okolicznościami przekonanie, że przysługuje mu określone prawo, które wykonuje. (por. uzasadnienie uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991r. III CZP 108/91, OSNC 1992/4/48). Jak trafnie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy poprzednicy prawni uczestnika postępowania od samego początku korzystania z nieruchomości wnioskodawcy byli w złej wierze. Jak wynika bowiem z treści zgromadzonego materiału dowodowego linia energetyczna została odebrana już w dniu 25 marca 1970r., a więc na miesiąc przed dniem, w którym doszło do wywłaszczenia nieruchomości (decyzja ta została wydana w dniu 20 kwietnia 1970r.). Nie budzi zatem wątpliwości, że poprzednicy prawni uczestnika postępowania wkroczyli w sferę własności nieruchomości przy ulicy (...), zanim jeszcze doszło do jej wywłaszczenia. Od samego początku pozostawali oni w złej wierze. O ich złej wierze świadczy również fakt, że do chwili obecnej wykonują oni uprawnienia o treści odpowiadającej służebności przesyłu pomimo tego, że służebność taka nie została ustanowiona w formie aktu notarialnego. Jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, zgodnie z art. 245 par. 1 i par. 2 k.c. w związku z art. 73 par. 2 k.c. do ustanowienia ograniczonego prawa rzeczowego na nieruchomości forma aktu notarialnego pod rygorem nieważności jest wymagana dla oświadczenia właściciela, który prawo ustanawia. Skoro tak, to nie sposób przyjąć, aby posiadaczem w dobrej wierze była osoba, która weszła w posiadanie służebności bez dochowania formy aktu notarialnego. Jak trafnie wskazał również Sąd pierwszej instancji samo nabycie przez przedsiębiorstwo państwowe własności urządzeń przesyłowych posadowionych na nieruchomości należącej do Skarbu Państwa nie spowodowało uzyskania przez to przedsiębiorstwo z mocy prawa służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu obciążającej tą nieruchomość ( por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2018r, III CZP 50/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 1). Nie wykazano również aby wydane w dniu 26 sierpnia 1969r. zezwolenie Rady Narodowej dawało podstawę do ingerencji w prawo własności wnioskodawcy. Nie ma zatem żadnych podstaw do przyjęcia istnienia po stronie uczestnika postępowania i jego poprzedników prawnych dobrej wiary. Z tego też względu Sąd nie podzielił wskazanego zarzutu naruszenia art. 7 k.c.

Mając powyższe na uwadze i uwzględniając treść art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 par. 2 k.p.c. oraz art. 516 k.p.c. i art. 518 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację uczestnika postępowania jako bezzasadną.

Mając na względzie treść art. 108 par. 1 k.p.c. w zw. z art. 391 par. 1 k.p.c. Sąd Okręgowy pozostawił wniosek wnioskodawcy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego od uczestnika postępowania (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w L. do rozstrzygnięcia w orzeczeniu końcowym. Postanowienie wstępne, jak również postanowienie Sądu drugiej instancji oddalające apelację od postanowienia wstępnego nie mogą bowiem zawierać rozstrzygnięcia o kosztach postępowania nieprocesowego. Takie rozstrzygnięcie może zapaść jedynie w postanowieniu końcowym orzekającym o całości żądania wniosku.. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1998r., I CKN 787/97, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003r., II CK 309/03 ; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2010r., II CSK 561/09)

Mariola Szczepańska Witold Ławnicki Wiktor Matysiak