Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 594/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 maja 2021 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR del. Joanna Krzyżanowska

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Beata Cichosz

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2021 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa W. R.

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) Spółce z o.o w S.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powódki W. R. na rzecz pozwanego Przedsiębiorstwa (...) Spółki z o.o w S. kwotę 300 zł ( trzysta złotych ) tytułem części kosztów zastępstwa procesowego;

3.  przyznać radcy prawnemu E. Z. od Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Słupsku kwotę 7.200 zł ( siedem tysięcy dwieście złotych ) powiększoną o kwotę należnego podatku od towarów i usług tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. I C 594/20

UZASADNIENIE

Powódka W. R. w pozwie złożonym w dniu 14 lutego 2020 r., doprecyzowanym pismem z dnia 4 listopada 2020 r. (k.75-77), skierowanym przeciwko Przedsiębiorstwu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S., wniosła o zasądzenie kwoty 400.600,00 zł tytułem odszkodowania za szkody wyrządzone w stanie technicznym lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...).

Dochodzona pozwem kwota obejmowała:

- kwotę 200.000 zł stanowiącą wartość mieszkania powódki;

- kwotę 12.000 zł stanowiącą nienależną opłatę za energię grzewczą naliczaną również za pionowe rury grzewcze, które od 2000 r. były zawsze zimne, a pomimo tego naliczane były opłaty za energię grzewczą jako te rury miały rzekomo absorbować;

- kwotę 2.000 zł stanowiące nienależne dopłaty za energię cieplną w okresie 2001-2002 r.;

- kwotę 5.000 zł inne nienależne dopłaty za energię grzewczą rozliczaną na mieszkanie powódki za okres 20 lat;

- kwotę 10.000 zł za nienależne opłaty za grzewcze rury poziome, w których zaworach podkręcane były z dużą nadwyżką pokrętła regulujące przepływ energii cieplnej;

- kwotę 7.000 zł za zakup nowych kaloryferów o znacznie większej mocy grzewczej niż wymagane to było do ogrzania powierzchni powódki;

- kwotę 5.000 zł za zakup trzech rodzajów podzielników do obliczania zużycia energii cieplnej;

- kwotę 5.000 zł za brak wymiany z podzielników energii cieplnej co roku fiolek, które służyły do dokładnego mierzenia zużycia energii cieplnej na koniec sezonu grzewczego;

- kwotę 25.000 zł stanowiącą koszt pięciu malowań całego mieszkania, m.in. po zalaniach i źle wykonanych remontach;

- 1.600 zł za zniszczenie telewizora w wyniku zalania;

- kwotę 1.200 zł za zniszczenie pralki automatycznej, która uległa awarii w czasie silnych wibracji spowodowanych remontem dachu;

- kwotę 10.000 zł za zniszczenie mebli oraz dywanów po zalaniu czarną, rdzawą wodą z uszkodzonego kaloryfera na skutek wyrwania zaworu w kaloryferze przez niekompetentnego hydraulika – dywany po zalaniu uległy całkowitemu zniszczeniu;

- kwotę 4.000 zł stanowiącą równowartość zabranej z funduszu remontowego kwoty zgromadzonej przez powódkę;

- kwotę 10.000 zł za zniszczenie urządzeń domowych, m.in. wielokrotne naprawy piecyka gazowego w kuchni i łazience, naprawa urządzeń hydraulicznych;

- kwotę 10.000 zł za liczne naprawy sieci elektrycznej w mieszkaniu powódki;

- kwotę 10.000 zł za gruntowne odnawianie mieszkania na przestrzeni od 1965 r. do chwili obecnej;

- kwotę 5.000 zł stanowiącą koszt naprawy dzwonka elektrycznego do mieszkania, w tym m.in. poszukiwanie zamurowanego przewodu elektrycznego do tego dzwonka;

- kwotę 4.000 zł stanowiącą dopłaty do rachunków z tytułu różnych opłat mieszkaniowych;

- kwotę 15.000 zł stanowiącą koszt remontu dachu i naprawy zniszczeń dokonanych w czasie remontu w 2005 r., m.in. malowanie całego mieszkania, odtworzenie zwalonej ścianki w kuchni;

- kwotę 39.000 zł stanowiącą odszkodowanie za rozebranie nad mieszkaniem powódki trzech warstw dachu, z których to warstw wybrano cegłę izolacyjną, której wartość powódka szacuje na kwotę 25.000 zł.

Uzasadniając roszczenie powódka podnosiła, że pracownicy pozwanej Spółki pod jej nieobecność wchodzą do jej mieszkania, mają swoje klucze. W wyniku zleconych przez pozwaną Spółkę remontów budynku, w którym znajduje się lokal mieszkalny powódki, jej mieszkanie zostało zalane, co doprowadziło do jego zawilgocenia, zagrzybienia, czuć w nim stęchliznę. Nadto zostały całkowicie zniszczone ściany i sufity, odpadł tynk. Twierdziła nadto, że pracownicy pozwanej podczas kontroli stanu grzewczego lokalu podmienili w jej mieszkaniu kaloryfery dementując nowe, a założyli stare zardzewiałe i zużyte, które nie działają. Strona pozwana odłączyła również lokal powódki od dostawy ciepła z systemu grzewczego, a jednocześnie naliczała opłaty za pobór energii. W konsekwencji powyższego w mieszkaniu powódki jest zimno i wilgotno, a to powoduje, że nie można w nim przebywać. Powyższe działania strony pozwanej zmusiły powódkę do wyprowadzenia się z mieszkania. Nie przebywa ona w nim od ponad dwóch lat. Podczas nieobecności powódki pracownicy pozwanej zdemontowali dzwonek przy drzwiach wejściowych powódki, a także kontakty i gniazdka prądu. Dalej, powódka wskazywała, że podczas remontu dachu zostały uszkodzone okna, zdjęto rynnę nad jej mieszkaniem i nie zamontowano jej ponownie, co spowodowało zalewanie i gnicie ścian lokalu oraz sufitu, zostały zniszczone meble, dywany i sprzęt, tj. lodówka, pralka, telewizor. Powódka podnosiła, że działania pracowników pozwanej oraz firm działających na jej zlecenie spowodowało całkowitą dewastację mieszkania powódki i uczyniło jej lokal niemożliwym do zamieszkania. Strona pozwana nigdy nie zwróciła powódce żadnych kosztów związanych z remontem, czy naprawą jej mieszkania.

Pozwany Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniósł zarzut braku legitymacji biernej do występowania w niniejszej sprawie, przedawnienia roszczenia, nieudowodnienia roszczenia zarówno co do zasady jak i co do wysokości.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W. R. domagała się zasądzenia odszkodowania za szkodę spowodowaną szeregiem działań pozwanej spółki, opisanych w części wstępnej uzasadnienia. Przepisem wyrażającym ogólną regułę odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych jest art. 415 k.c. Zgodnie z tym przepisem, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia. Za szkodę odpowiada zatem osoba, której zawinione działanie jest źródłem powstania szkody. Przesłankami odpowiedzialności deliktowej są: powstanie szkody, zdarzenie, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy określonego podmiotu (czyn niedozwolony), związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą. Przepis art. 415 k.c. statuuje ponadto zasadę winy jako naczelną zasadę odpowiedzialności. Przez winę natomiast rozumieć należy możliwość postawienia sprawcy zarzutu, że jego zachowanie jest bezprawne, mimo, że w określonych okolicznościach sprawca miał możliwość zachowania zgodnego z obowiązującym porządkiem prawnym.

Zgodnie z art. 6 k.c. i stanowiącego jego procesowy odpowiednik art. 232 k.p.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne, strony zaś są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.

Powódka winna była zatem, poza wskazaniem podstawy faktycznej swojego roszczenia, przedstawić Sądowi dowody w zakresie wszystkich opisanych wyżej przesłanek odpowiedzialności deliktowej strony pozwanej, skoro z tych okoliczności wywodziła korzystne dla siebie skutki prawne. W związku z powyższym powódka, wobec zgłoszonego przez pozwaną spółkę zarzutu braku legitymacji biernej, winna była przedstawić dowody na potwierdzenie, że to Przedsiębiorstwo (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. powinno być stroną pozwaną w niniejszym postępowaniu.

Posiadanie przez stronę legitymacji biernej w procesie jest bowiem przesłanką zasadniczą, od której istnienia uzależniona jest możliwość uwzględnienia powództwa, a jej brak prowadzi do wydania wyroku oddalającego powództwo. Z tych też przyczyn, zarzut strony pozwanej w przedmiocie braku legitymacji biernej po jej stronie należało rozstrzygnąć w pierwszej kolejności. Rozstrzygnięcie tej kwestii ma bowiem dla sprawy istotne znaczenie, warunkujące jej dalszą merytoryczną analizę.

W ocenie Sądu zarzut braku legitymacji biernej zasługuje na uwzględnienie. Rację ma strona pozwana, że powódka nie podała jakiejkolwiek podstawy faktycznej, czy prawnej, która uzasadniałaby wytoczenie powództwa przeciwko niej, jak i nie przedstawiła żadnych dokumentów, z których wynikałoby, że Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. mogłoby ponosić wobec powódki jakąkolwiek odpowiedzialność odszkodowawczą. Powódka nie tylko nie wykazała, ale i nie twierdziła że pozwana zajmuje się administrowaniem budynku, w którym znajduje się jej lokal mieszkalny. Nie przedstawiła żadnego dowodu, który wskazywałby, że którekolwiek z działań stanowiących podstawę pozwu podjęte było przez pozwaną spółkę, pomijając, brak wykazania, że w ogóle miało miejsce. Powódka słuchana w charakterze strony twierdziła w zakresie zarzutów opartych na pracach remontowych prowadzonych na dachu budynku, że wykonywane były one przez firmy wykonawcze. Nie zostało jednak w żaden sposób wykazane, jakie to były firmy i by firmy te działały na zlecenie strony pozwanej. Podobnie jeżeli chodzi o pozostałe działania, jeżeli nawet są one źródłem szkody to nie wiadomo kto te działania podejmował. Brak wiedzy w tym zakresie miała sama powódka. Twierdzenia, że była to pozwana spółka opierała jedynie na własnym przekonaniu. Samo przekonanie powódki nie może stanowić podstawy by wobec tego podmiotu kierować roszczenie i przeciwko niemu wytoczyć powództwo.

Już tylko z powyższych względów, z uwagi na brak legitymacji biernej pozwanego, powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Niezależnie od powyższego, gdyby przyjąć, że w sprawie nie zachodzi brak legitymacji biernej, to powództwo nie mogłoby zostać uwzględnione z uwagi na skutecznie podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia.

Zgodnie z art. 442 1 § 1 kc roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie, albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Termin przedawnienia roszczenia nie może być jednakże dłuższy niż 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Bezsprzecznie wszystkie działania, z których powódka wywodziła roszczenie odszkodowawcze miały miejsce znaczny czas przed złożeniem pozwu. Najpóźniejsze ze zdarzeń, w których powódka upatruje szkody miało miejsce w 2015 r. Bezsprzecznie też skoro powódka stała na stanowisku, że podmiotem odpowiedzialnym za każde z działań, w których powódka upatruje szkody jest pozwany i mając na względzie, że pozew złożony został skutecznie w czerwcu 2020 r. to należało uznać, że roszczenie uległo przedawnieniu przed wytoczeniem powództwa.

Z uwagi na fakt, że oba zarzuty pozwanego: zarzut braku legitymacji oraz przedawnienia okazały się skuteczne zbędne było prowadzenie postępowania dowodowego na pozostałe, podnoszone przez powódkę okoliczności. Skoro bowiem nie wykazano, że to pozwana spółka prowadziła remonty dachu, elewacji i wymiany instalacji elektrycznej w mieszkaniu (a nawet, że w ogóle takie prace prowadzono), bezprzedmiotowe było ustalanie ich prawidłowości czy ewentualnego negatywnego wpływu na stan techniczny lokalu powódki. Podobnie niezasadny i nieprzydatny dla postępowania byłby dowód z opinii biegłego księgowego, który miałby naliczyć nadpłaty powódki z tytułu ogrzewania, skoro nie wiadomo nawet czy opłaty te trafiały do pozwanej spółki, do wspólnoty mieszkaniowej/ spółdzielni czy ciepłowni. Powódka nie wyjaśniła też w jaki sposób kolejny biegły miałby dokonać ustaleń, że to pozwana odłączyła lokal powódki z obiegu grzewczego. Z uwagi na powyższe, sąd pominął dowody z opinii biegłych jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia.

Wobec powyższego, na podstawie art. 6 kc a contrario oraz art. 442 1 § 1 kc należało orzec jak w sentencji.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie drugim wyroku na podstawie art. 102 k.p.c. Wytaczając powództwo strona musi liczyć się z koniecznością poniesienia kosztów postępowania, w szczególności w przypadku negatywnego rozstrzygnięcia. Okoliczność, że powódka została w niniejszej sprawie zwolniona od kosztów sądowych nie zwalnia jej od zwrotu kosztów poniesionych przez pozwanego, na które składają się koszty zastępstwa procesowego. O zasadzie tej powódka została pouczona zarządzeniem z dnia 05.06.2020 r. Koszty te liczone od wartości przedmiotu sporu wskazanej przez powódkę wynosiły 10.800 zł i taką minimalnie kwotę powódka powinna zapłacić pozwanej spółce. Sąd jednak mając na względzie trudną sytuację życiową i finansową powódki uznał, że w niniejszej sprawie zachodziły po stronie powódki przesłanki do zastosowania art. 102 k.p.c. i zasądził od powódki na rzecz pozwanego jedynie część kosztów procesu w wysokości 300 zł.

Wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu ustanowionego dla powódki Sąd przyznał w oparciu a przepisy § 2 pkt. 1 w zw. z § 4 ust. 1,2,3 w zw. z § 8 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2019.68 z późn. zm.) – punkt trzeci wyroku.

Na oryginale właściwy podpis.