Sygn. akt I C 489/17
Do wyroku z dnia 21 października 2020 roku
Pozwem z dnia 8 maja 2017 roku powódka A. M. reprezentowana przez pełnomocnika w osobie adwokata wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej spółki (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł. następujących kwot: 47.700 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty, z tytułu zadośćuczynienia za cierpienia; 656,69 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 4 lutego 2017 roku z tytułu zwrotu kosztów leczenia, 3.080 zł wraz
z odsetkami ustawowymi od dnia 4 lutego 2017 roku z tytułu zwrotu kosztów opieki
i 1.427,88 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 4 lutego 2017 roku tytułem zwrotu kosztów transportu do placówek służby zdrowia, lekarzy, aptek w związku z wypadkiem drogowym w L. w dniu 14 czerwca 2014 roku. Ponadto powódka wniosła
o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazano, że powódka w dniu 14 czerwca 2014 roku uczestniczyła w wypadku komunikacyjnym jako pasażerka samochodu osobowego. Sprawca wypadku był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Powódka w wyniku wypadku doznała dystorsji odcinka szyjnego kręgosłupa. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoja odpowiedzialność co do zasady
i wypłacił kwotę 2.300 zł tytułem zadośćuczynienia, kwotę 270,40 zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia, 6 zł za wykonanie dokumentacji medycznej oraz 1.314,36 zł tytułem zwrotu kosztów transportu. Pozwany nie uznał roszczenia
o odszkodowanie z tytułu kosztów opieki
(pozew k. 2-8v).
W dniu 31 maja 2017 roku w sprawie o sygn. akt I Nc 495/17 Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodny
z żądaniem pozwu
(nakaz zapłaty k. 86).
W dniu 30 czerwca 2017 roku pozwany reprezentowany przez pełnomocnika
w osobie radcy prawnego wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości, jednocześnie wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki A. M. na rzecz pozwanego (...) S.A. z siedzibą w Ł. kosztów postępowania
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów pełnomocnictwa. W ocenie pozwanego kwoty przyznane powódce w postepowaniu likwidacyjnym wyczerpują jej roszczenie względem pozwanego
(sprzeciw k. 91-97).
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 14 czerwca 2014 roku w L. w samochód osobowy, którym jako pasażerka na przednim siedzeniu podróżowała A. M., uderzył z dużą prędkością inny samochód. Na miejsce zdarzenia została wezwana karetka pogotowia. A. M. już po wypadu odczuwała bóle głowy i mdłości. W toku czynności medycznych u A. M. rozpoznano skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa. Poszkodowana miała zapięte pasy bezpieczeństwa (dowód: karta medycznych czynności ratunkowych k. 9, przesłuchanie powódki w trybie art. 299 k.p.c. k. 511, k. 129v-134v).
Sprawca wypadku był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej
w (...) Spółka Akcyjna w Ł.
(bezsporne).
Następnego dnia po zdarzeniu, z powodu nasilającego się bólu w okolicy odcinka szyjnego kręgosłupa oraz bólu i zawrotów głowy, A. M. zgłosiła się do Oddziału Ratunkowego (...) Publicznego Szpitala (...) w L., gdzie wykonano u niej RTG kręgosłupa szyjnego i TK głowy. W badaniach tych nie uchwycono istotnych uszkodzeń. Poszkodowanej udzielono zwolnienia lekarskiego, usztywniono jej szyję bandażami i zalecono konsultację ortopedyczną (dowód: dokumentacja medyczna k. 10-13, przesłuchanie powódki w trybie art. 299 k.p.c. k. 511, k. 129v-134v).
Poszkodowana podjęła leczenie ortopedyczne w dniu 23 czerwca 2014 roku
w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w L.. W lipcu 2014 roku zgłosiła się do Poradni Neurologicznej (...), zaś od października 2014 roku kontynuowała leczenie w Poradni Neurologicznej 1 (...) Szpitala (...)
z Polikliniką SP ZOZ w L.. U poszkodowanej rozpoznano dystorsję (skręcenie) kręgosłupa szyjnego, a konkretnie zespół dolegliwości związanych z tzw.
whiplash. Ortopeda traumatolog zalecił poszkodowanej noszenie kołnierza ortopedycznego przez trzy miesiące w ciągu dnia a następnie rehabilitację. Od września 2014 roku pozwana regularnie korzystała z zabiegów fizjoterapeutycznych. W dniach 15-26.09.2014 roku; 26.11-09.12.2014 roku; 16-27.03.2015 roku; 14-27.04.2015 roku; 27.07-07.08.2015 roku odbywała zabiegi w Zakładzie Fizjoterapii w (...) nr 4 w L.. Następnie
w dniach 7-27.04.2016 roku w Ośrodku (...), zaś w dniach 22.02.-04.03.2016 roku w Ośrodku Medycznym (...) Sp. z o.o. Korzystała też prywatnie z terapii manualnej (kręgarstwo) i akupunktury, odbyła trzy płatne wizyty
u chiropraktyka. A. M. przyjmowała leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, zwiotczające i psychostymulacyjne. Długotrwałe przyjmowanie leków spowodowało dolegliwości i krwawienia z układu pokarmowego. Poszkodowana odczuwała niestrawność, dolegliwości żołądkowe i gastryczne. W grudniu 2014 roku pojawiła się krew w stolcu. Krwawienia te utrzymywały się przez kilka tygodni. Poszkodowana zmuszona była podjąć leczenie w Poradni Gastrologicznej. Jeszcze rok po zdarzeniu występowały dolegliwości żołądkowe na skutek przyjmowania silnych leków. Poszkodowanej zlecano liczne badania. Przy badaniach laboratoryjnych okazało się, że ma zaburzenia w pracy wątroby. Zalecono jej bardzo rygorystyczną dietę. Długotrwałe, różnorodne, intensywne i uciążliwe dolegliwości wpłynęły na negatywnie na stan psychiczny poszkodowanej. Od stycznia do maja 2017 roku A. M. uczęszczała na terapię w Poradni Psychologicznej w Przychodni (...) przy Szpitalu (...) w L.. Poszkodowana - z uwagi na to, że po 2 latach od wypadku wciąż miała silne bóle głowy, kręgosłupa, napięcia mięśniowe, szumy w uszach i zawroty głowy - skorzystała też z konsultacji neurochirurgicznej, który stwierdził, że po urazie tzw. „smagnięciu biczem” dolegliwości te mogą się utrzymywać jeszcze przez kilka lat
(dowód: dokumentacja medyczna k. 14-54v, k. 215-226v, k. 229, k. 231-242, k. 252-253, k. 257, k. 262-265v, k. 272, k. 347-354, k. 381-383, k. 416, zaświadczenie psychologa k. 124, przesłuchanie powódki w trybie art. 299 k.p.c. k. 511, k. 129v-134v).
W związku z dolegliwościami ze strony kręgosłupa poszkodowana poniosła koszty w kwocie: 285,50 zł w tym: koszt przepisanych przez neurologa leków A., N., Witamina E w kwocie 44,74 zł i 52,40 zł; koszt zakupu poduszki ergonomicznej, profilowanej w kwocie 85 zł; koszt leku o nazwie T. (stosowanego z leczeniu objawowym zawrotów głowy) - 24,86 zł oraz leków bez recepty o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym, to jest leków o nazwie V., T. (żel), B. (maść), R. Forte za łączną kwotę 78,50 zł. Stosowanie ww. leków oraz poduszki ortopedycznej było zasadne (dowód: paragony k. 55-56, oświadczenie k. 56, zestawienie i zdjęcie opakowania k. 57, opinia biegłego sadowego z zakresu ortopedii i rehabilitacji w osobie Z. K. k. 316-322 wraz z opinią uzupełniającą k. 360-365, opinia biegłego z zakresu neurologii i rehabilitacji medycznej P. O. k. 388-391v wraz z opinią uzupełniającą k. 425-426).
W związku z dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego poszkodowana poniosła koszty w kwocie 483,49 zł w tym: koszt porady ambulatoryjnej gastroenterologa w kwocie 100 zł; koszt zakupu leków o nazwie E. i F. tj. leków niezbędnych przy przygotowaniu do badania kolonoskopii 55,50 zł, koszt zakupu leku
o nazwie P. (stosowanego w związku z dolegliwościami żołądkowymi niestrawność, refluks) w kwocie 7,99 zł oraz koszt badania videokolonoskopii w kwocie 320 zł. Zakup ww. leków pozostaje w związku z wypadkiem
(dowód: paragony k. 57v, opinia biegłego z zakresu neurologii i rehabilitacji medycznej P. O. k. 388-391v wraz z opinią uzupełniającą k. 425-426).
Ponadto poszkodowana w ramach przygotowania się do badania rezonansu magnetycznego wykonała i poniosła koszt w kwocie 8,10 zł za badanie biochemiczne stężenia kreatyniny, które zostało jej zalecone przez placówkę medyczną wykonująca rezonans. Poszkodowana poniosła też koszt prywatnej wizyty u specjalisty neurochirurga w kwocie 150 zł (dowód: paragon k. 58-58v)
A. M. poniosła też koszt dojazdu do placówek służby zdrowia, lekarzy, aptek. Początkowo jako pasażerka, następnie jako kierowca poszkodowana w związku
z leczeniem pokonała samochodem osobowym o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm
3 3.285,9 km
(dowód: wykaz przejechanych kilometrów k. 59-60, dowód rejestracyjny pojazdu k. 60v-61).
Poszkodowana w okresie od 15 czerwca 2014 roku do 4 listopada 2016 roku wielokrotnie przebywała na zwolnieniu lekarskim. Decyzją z dnia 17 października 2014 roku (...) S.A. przyznało A. M. świadczenie w kwocie 1.403,84 zł tytułem utraconego dochodu (dowód: zaświadczenia lekarskie k. 61v-66, decyzja k. 68).
W okresie od 12 do 14 lipca 2016 roku A. M. z powodu wystąpienia kilka dni wcześniej epizodu ostrej pokrzywki oraz uczucia obrzęku twarzy, ust, powiek i ucisku w gardle przebywała w (...) im. S. W. SPZOZ w L., gdzie rozpoznano u niej pokrzywkę. Ponownie z powodu pokrzywki alergicznej
i dychawicy oskrzelowej w głównej mierze z przyczyn uczuleniowych była hospitalizowana w okresie od 29 stycznia do 4 lutego 2020 roku. Przeprowadzone badania potwierdziły nietolerancję niesterydowych leków przeciwzapalnych z grupy pirazolonow i diklofenaku (dowód: dokumentacja medyczna k. 453-456
A. M. w chwili zdarzenia miała 29 lat. Przed wypadkiem nie leczyła się
u neurologa, neurochirurga, gastrologa, psychologa czy psychiatry. Wcześniej nie miała szumów usznych ani zaburzeń równowagi. Nie miała też dolegliwości kręgosłupa. Leczyła się natomiast ortopedyczne, co było związane z ostrogą prawej pięty oraz laryngologicznie z powodu zapalenia migdałków. W przeszłości miała skręcony nadgarstek i staw skokowy. Nie była nigdy hospitalizowana. Była wysportowaną, szczupłą, zadbaną i towarzyską osobą. Wychodziła z przyjaciółmi do klubu, dyskoteki, na miasto, wyjeżdżała nad jezioro. Po wypadku z dnia na dzień stała się osobą leżącą, potrzebującą pomocy innych w takich podstawowych czynnościach jak przygotowanie posiłku, ubranie się, jedzenie czy posprzątanie pokoju. Przez miesiąc po wypadku
z powodu bardzo silnych bólów głowy i pleców poszkodowana nie była w stanie chodzić czy poruszać się. Nawet leżenie sprawiało jej ból. Poszkodowana, która pracowała jako pracownik biurowy na podstawie umowy o pracę na czas określony, obawiała się utraty pracy w związku z nieobecnościami, co negatywnie wpłynęło na jej stan psychiczny. Poszkodowana nie podjęła planowanych, w celu podniesienia kwalifikacji zawodowych, studiów podyplomowych, gdyż z powodu dolegliwości nie byłaby w stanie wysiedzieć na zajęciach. Po trzech miesiącach od wypadku poszkodowana wróciła do pracy
w Wojewódzkim Inspektoracie (...). Jednak praca w pozycji siedzącej
z głową pochyloną nad biurkiem nasila dolegliwości szyi, głowy i pleców. Poszkodowana w pracy nie może wykonywać niektórych czynności służbowych, które należały do jej obowiązków np. kserowanie obszernych segregatorów z dokumentami. W wykonywaniu tych czynności wymagała pomocy współpracowników. Z uwagi na zawroty głowy nie mogła siedzieć na krześle obrotowym i musiała je wymienić na stałe. Od czasu wypadku
z powodu zawrotów głowy i bólów pleców nie może chodzić w butach na obcasie. Nie może też dźwigać. Przytyła. Okres rekonwalescencji negatywnie odbił się na jej życiu towarzyskim, kontakty przyjacielskie się rozluźniły, dalsze znajomości urwały, rozstała się z wieloletnim partnerem. Dolegliwości powypadkowe wpłynęły także na dwukrotne odwołanie terminu usunięcia migdałków. Przez 3 miesiące po wypadku poszkodowanej pomagała mama. Przez kilka tygodni po wypadku poszkodowana nie odczuwała smaku
i zapachu, co było dla niej bardzo dyskomfortowe. Miała silne zaburzenia równowagi, zawroty głowy, szum w uszach, ból głowy u podstawy czaszki, silny ból szyi, ramion
i pleców, drętwienie rąk, mrowienie w dłoniach, ból z łokci do rąk. Nie mogła spać na wznak. Spała w pozycji wpółleżącej. Poszkodowana choć wróciła do jazdy samochodem odczuwa lęki komunikacyjna i jest bardzo wyczulona. Do chwili obecnej odczuwa szum
w uszach, zawroty głowy i zaburzenia równowagi. Utrzymują się także bóle szyi
u podstawy czaszki, barków i pleców. Od czasu wypadku śpi na poduszce ortopedycznej. Wciąż pojawia się niestrawność. Nie wróciła do swojej pasji plastycznej, gdyż pasja ta wymaga przebywania w wymuszonej pozycji ciała
(dowód: przesłuchanie powódki
w trybie art. 299 k.p.c. k. 511, k. 129v-134v zeznania świadków I. M. k. 133-133v, M. M. k. 133v-134v, W. B. k. 135-135v).
W wypadku komunikacyjnym w dniu 14 czerwca 2014 roku A. M. doznała 5% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w związku z urazem przeciążeniowo-skrętnym odcinka szyjnego kręgosłupa i będącym jego następstwem zespołem bólowym kręgosłupa szyjnego o charakterze stawowo-korzeniowym przeciążeniowym. Z tego powodu wymagała diagnostyki i leczenia specjalistycznego. Poszkodowana nie doznała cierpień natury fizycznej/somatycznej. Aczkolwiek przebyty wypadek miał konsekwencje natury stresu pourazowego z manifestacją somatyczną. W okresie do 3 miesięcy od wypadku poszkodowana wymagała leczenia specjalistycznego i doznała cierpień o znacznym nasileniu. Po tym okresie do 12 miesięcy od wypadku cierpienia poszkodowanej miały mierne nasilenie i związane były z okresową koniecznością leczenia ortopedycznego
i rehabilitacyjnego. Po tym czasie do chwili obecnej cierpienia poszkodowanej są nieznacznie nasilone. Cierpienia te związane są z dolegliwościami bólowymi nasilającymi się po przeciążeniu narządu ruchu. W wypadku komunikacyjnym w dniu 14.06.2014 roku u poszkodowanej doszło do naciągnięcia tkanek miękkich, aparatu torebkowo-więzadłowego i mięśni w odcinku szyjnym kręgosłupa. Nie doszło do zmian anatomicznych w odcinku szyjnym kręgosłupa typu złamanie, podwichnięcie, zwichnięcie, które mogłyby skutkować przyspieszeniem zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie szyjnym. Zatem obrażenia powstałe w wypadku nie powinny spowodować rozwoju zmian zwyrodnieniowych. W wyniku zastosowanego leczenia uzyskano poprawę stanu miejscowego i zmniejszenie dolegliwości. Leczenie poszkodowanej w poradni ortopedycznej trwało do 2017 roku. Obecnie stan miejscowy po przebytym urazie kręgosłupa szyjnego jest ustabilizowany. W wyniku leczenia po przebytym wypadku
u poszkodowanej uzyskano dobry wynik leczniczy. Utrzymuje się wzmożone napięcie mięśni karku oraz nieznaczne ograniczenie rotacji w stronę lewą. Po długotrwałym siedzeniu poszkodowana może odczuwać zwiększone dolegliwości bólowe kręgosłupa co wymaga zastosowanie przerw w pracy i ćwiczeń we własnym zakresie, jednak nie należy tych dolegliwości wiązać bezpośrednio z wypadkiem komunikacyjnym (po 4 latach od wypadku). Rokowania na przyszłość są dobre. W miarę upływu czasu i po zaspokojeniu roszczeń dolegliwości powinny się wycofać. Biorąc pod uwagę stwierdzone w badaniach obrazowych zmiany dyskopatyczne i zwyrodnieniowe w odcinku szyjnym i lędźwiowym poszkodowana będzie wymagała okresowego leczenia specjalistycznego i stałej rehabilitacji. W okresie do 3 miesięcy od wypadku poszkodowana miała ograniczenia pourazowe powodujące konieczność pomocy ze strony innych osób w wykonywaniu ciężkich prac fizycznych i niektórych czynności typu jazda samochodem średnio w wymiarze 2 godziny dziennie. Po tym czasie do chwili obecnej nie wymaga pomocy ze strony innych osób. Leki o działaniu przeciwzapalnym, przeciwbólowym mogą powodować podrażnienie błony śluzowej żołądka dlatego powinny być stosowane w minimalnych dawkach, a w razie dolegliwości gastrycznych inną drogą
(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii i rehabilitacji w osobie Z. K. k. 316-322 wraz z opinią uzupełniającą k. 360-365; opinia biegłego z zakresu neurologii i rehabilitacji medycznej P. O. k. 388-391v wraz z opinią uzupełniającą k. 425-426).
A. M. nie jest osobą chorą psychicznie ani upośledzoną umysłowo. Nie jest uzależniona od alkoholu, leków czy substancji odurzających. W wyniku wypadku nie doznała cerebrastemii pourazowej, nie doszło do uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Wystąpiły u niej natomiast zaburzenia adaptacyjne, które miały charakter przejściowy i adekwatny do bodźca wywołującego. Poszkodowana miała trudności ze snem, odczuwała strach przed jazdą samochodem, potrzebowała pomocy osób trzecich
w codziennych czynnościach. Do chwili obecnej u poszkodowanej występują sporadycznie okresy obniżenia nastroju czy niepokoju jednak mają one charakter sytuacyjny.
W codziennym życiu poszkodowana radzi sobie dobrze mimo doświadczanych dolegliwości fizycznych, stara się być aktywna, dba o siebie. Wróciła po wypadku do pełnienia ról rodzinnych i zawodowych
(dowód: opinia biegłego psychologa I. D. k. 483-485v).
Pismem z dnia 30 grudnia 2016 roku doręczonym w dniu 4 stycznia 2017 roku A. M. zgłosiła szkodę (...) S.A., wnosząc o wypłatę kwoty 57.094,08 zł
w tym: kwoty 933,09 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia, kwoty 1.034,63 zł tytułem zwrotu wynagrodzenia utraconego w związku z długotrwałą niezdolnością do pracy, kwoty 3.080 zł tytułem kosztów opieki oraz kwoty 2.746,36 zł tytułem zwrotu kosztów transportu do placówek służby zdrowia i domu. Decyzją z dnia 18 stycznia 2017 roku (...) S.A. przyznał A. M. świadczenie w kwocie 3.525,22 zł w tym: 1.600 zł tytułem zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienie; 6 zł zwrot kosztów wykonania ksero dokumentacji, 1.034,46 zł zwrot utraconych dochodów, 1.314,36 zł zwrot kosztów dojazdu (3.285,90 zł x 8 l./100 km x 5 zł/1 l). Ubezpieczyciel za niezasadny uznał zwrot kosztów opieki osób trzecich
(dowód: zgłoszenie szkody k. 69-71, potwierdzenie odbioru k. 72, decyzja k. 73, akta szkody k. 104).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił zarówno na podstawie okoliczności bezspornych w sprawie oraz przyznanych przez strony, jak i powołanych wyżej dokumentów przedłożonych do akt sprawy przez powódkę oraz pozwanego, których autentyczność ani wiarygodność nie była kwestionowana przez strony postępowania. Sąd obdarzył wiarygodnością powołane wyżej dokumenty. Dokumenty te sporządzone zostały przez uprawnione do tego osoby, w zakresie ich kompetencji i we właściwej formie. Żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności wyżej wymienionych dokumentów, brak na nich oznak podrobienia lub przerobienia, co za tym idzie Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im wiary.
Przy ustalaniu stanu faktycznego w sprawie Sąd oparł się także na opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii i rehabilitacji w osobie Z. K. (k. 316-322 wraz z opinią uzupełniającą k. 360-365), opinii biegłego z zakresu neurologii
i rehabilitacji medycznej P. O. (k. 388-391v wraz z opinią uzupełniającą
k. 425-426) oraz opinii biegłego psychologa I. D. (k. 483-485v). Przystępując do oceny opinii biegłych, należy zwrócić uwagę na fakt, że kontrola ich zawartości merytorycznej przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, ogranicza się do zgodności treści i wniosków opinii z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi więc wystarczające i należyte uzasadnienie oceny opinii biegłego
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2005 roku, II CK 572/04, LEX nr 151656). W świetle przywołanych kryteriów opinie ww. biegłych sądowych należało ocenić jako spójne, logiczne oraz oparte na fachowej wiedzy.
Przesłuchanie powódki A. M. w trybie art. 299 k.p.c. (k. 511, k. 129v-134v) oraz zeznania świadków I. M. (k. 133-133v), M. M. (k. 133v-134v), W. B. (k. 135-135v) należy uznać za wiarygodne. Zeznania te są jasne, logiczne, rzeczowe i spójne. Korelują z pozostałymi dowodami. Sąd nie znalazł żadnych podstaw do odmówienia im waloru wiarygodności.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Żądanie powódki jest uzasadnione i zasługuje na uwzględnienie, jednakże nie
w takim rozmiarze, w jakim zostało zgłoszone.
W pierwszej kolejności należy podnieść, że w przedmiotowej sprawie nie było sporu co do tego, że pozwany ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za skutki zdarzenia z dnia 14 czerwca 2014 roku, natomiast spór dotyczył zasadności
i wysokości należnych powódce z tego tytułu roszczeń.
Zgodnie z normą art. 822 § 1 i 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której zawarta została umowa ubezpieczenia. Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w § 1 będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia.
Stosownie do treści art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarantowanym
i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (tekst jednolity Dz. U. z 2016 roku, poz. 2060 ze zmianami) przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.
W świetle art. 19 ust. 1 powyższej ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Należy zatem uznać, iż odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń jest pochodną odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody, a więc ma charakter wtórny.
Bezsporna, w niniejszej sprawie jest odpowiedzialność ubezpieczyciela co do zasady. Odpowiedzialność sprawcy szkody oparta jest na zasadzie winy wyrażonej w art. 436 § 2 k.c.
Przystępując do oceny zasadności roszczenia o zadośćuczynienie należy wskazać, iż podstawy prawnej roszczenia powódki należy upatrywać w treści art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., a podstawową funkcją tego roszczenia jest kompensacja. Zmierza ono bowiem do wynagrodzenia doznanych przez poszkodowanego cierpień fizycznych
i psychicznych.
W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości fakt, że powódka w efekcie zdarzenia z dnia 14 czerwca 2014 roku doznała zarówno cierpień fizycznych: ból związany z uszkodzeniem ciała i zabiegami rehabilitacyjnymi, dyskomfort związany z noszeniem kołnierza ortopedycznego, jak i psychicznych wymagających terapii psychologicznej.
Odnosząc się do kwestii wysokości świadczenia należnego powódce tytułem zadośćuczynienia zauważyć trzeba, iż zadośćuczynienie, w przeciwieństwie do odszkodowania, dotyczy szkody niemajątkowej, a więc nieprzeliczalnej na określoną kwotę pieniężną. Ustawodawca nie wprowadził przy tym żadnych kryteriów, jakimi powinien kierować się sąd przy ustalaniu wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, iż ma być ono odpowiednie. Już z powyższego wynika zatem, iż pojęcie „sumy odpowiedniej” jest pojęciem
o charakterze niedookreślonym. Z tego względu w orzecznictwie, a także w doktrynie wskazuje się kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Winno ono mieć charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, nie będącą jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Z tego wynika, że „wartość odpowiednia” to wartość utrzymana
w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Zadośćuczynienie powinno być przyznane w wysokości umożliwiającej pokrzywdzonemu uzyskanie satysfakcji adekwatnej do cierpień i krzywd, jakich doznał, dlatego w pierwszym rzędzie sąd powinien ocenić rozmiar krzywdy. Ustalając „odpowiednią sumę” należy mieć na względzie rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, stopień tych cierpień, intensywność i długotrwałość (pobyt w szpitalu, konieczność poddania się zabiegom), prognozy na przyszłość, wiek i płeć poszkodowanego, konsekwencje, jakie naruszenie wywołało w życiu osobistym i społecznym.
O wysokości zadośćuczynienia nie powinny przy tym decydować subiektywne odczucia poszkodowanego, który często wyolbrzymia doznaną szkodę niemajątkową. Zadośćuczynienie powinno być umiarkowane – nie może być symboliczne, ale i nie może być nadmierne. Wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, ma ono bowiem przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, nie może jednak zarazem stanowić źródła wzbogacenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2006 roku, IV CK 384/05, LEX nr 190756; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 12 października 2004 roku, I ACa 530/04, LEX nr 179052; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, LEX nr 52766; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2000 roku, III CKN 582/98, LEX nr 52776; wyrok Sądu Najwyższego z 16 kwietnia 2002 roku, V CKN 1010/00, OSNC 2003, z. 4, poz. 56).
W tym miejscu podnieść należy także, iż mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie, nie znajdujące żadnego oparcia, ani uzasadnienia w treści art. 445 § 1 k.c. Procentowo określony uszczerbek służy tylko jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia, którą to „odpowiedniość” bada się przy uwzględnieniu różnorodnych okoliczności, do których należy między innymi stopień poniesionego uszczerbku.
W związku z tym możliwym jest przyznanie zadośćuczynienia nawet wówczas, gdy poszkodowany na skutek wypadku mógł odczuć cierpienie fizyczne i psychiczne, nie doznając przy tym żadnego uszczerbku na zdrowiu. Przepis art. 445 § 1 k.c. nie uzależnia bowiem możności dochodzenia zadośćuczynienia od doznania poważnych obrażeń, czy też poważnego uszczerbku na zdrowiu. Rodzaj uszkodzeń, czas leczenia, czy też istnienia lub braku skutków trwałych, wiek, mają wpływ jedynie na wysokość zadośćuczynienia (
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 1974 roku, I CR 792/73, LEX nr 7380; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 roku, I CK 7/05, LEX nr 153254; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2005 roku, I PK 47/05, M.Pr. 2006, z.4, poz.208; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 18 lutego 1998 roku, I ACa 715/97, OSA 1999, z. 2, poz. 7; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2002 roku, II UKN 416/99, OSNP 2001, z. 16, poz. 520).
W pierwszej kolejności, przy ocenie wysokości należnego powódce żądania zadośćuczynienia należy mieć na uwadze długotrwałe skutki zdarzenia z dnia 14 czerwca 2014 roku oraz młody wiek powódki, który wpływa na zwiększenie jej poczucia krzywdy. Powódka ma poczucie, że w wyniku wypadku i związanych z nim dolegliwości oraz
w związku z koniecznością długotrwałego leczenia straciła bardzo ważny etap w swoim życiu. Powyższe bardzo negatywnie odbija się na jej psychice, relacjach z ludźmi, poczuciu własnej wartości. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze wynikający z dokumentacji medycznej oraz opinii biegłych charakter urazu, długość i rodzaj leczenia w tym leczenia rehabilitacyjnego, wskazaną przez biegłych długość trwania i nasilenie dolegliwości, wynikający z zeznań powódki i świadków wpływ wypadku na życie zawodowe, rodzinne i osobiste poszkodowanej, w tym na znaczące ograniczenie kontaktów towarzyskich, niemożność realizowania pasji plastycznej czy poszerzania swoich kompetencji zawodowych na studniach podyplomowych. Sąd miał na uwadze także dolegliwości pośrednio związane z wypadkiem tj. dolegliwości ze strony układu pokarmowego czy dolegliwości związane z ujawnioną alergią na niektóre leki zażywane w związku z wypadkiem. Sąd wziął pod uwagę także okoliczność, iż mimo upływu ponad 6 lat od wypadku poszkodowana w dalszym ciągu odczuwa jego skutki
w postaci dolegliwości bólowych, drętwienia, zaburzeń równowagi, szumów usznych, dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Biegli z zakresu ortopedii i neurologii byli zgodni co do tego, że powódka doznała 5% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, przy czym każdy z biegłych, stosownie do swej dziedziny, wskazał na inne dolegliwości, których doświadczała po wypadku. Choć biegły psycholog w swojej opinii zaznaczył, że powódka w wyniku wypadku nie doznała cerebrastemii pourazowej, oraz że nie doszło do uszkodzenia centralnego układu nerwowego niemniej jednak wyraźnie z niej wynika, że w związku z wypadkiem wystąpiły u niej zaburzenia adaptacyjne. Poszkodowana miała trudności ze snem, odczuwała strach przed jazdą samochodem, potrzebowała pomocy osób trzecich w codziennych czynnościach. Również biegły neurolog stwierdził, że przebyty wypadek miał konsekwencje natury stresu pourazowego z manifestacją somatyczną, co ma odzwierciedlenie w kolejnych konsultacjach specjalistycznych neurologicznych oraz gastroenterologicznej.
Przy ustalaniu odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia Sąd nie tracił z pola widzenia okoliczności, że rokowanie na przyszłości jest dobre, że u powódki nie doszło do zmian anatomicznych w odcinku szyjnym kręgosłupa typu złamanie, podwichnięcie, zwichnięcie, które mogłyby skutkować przyspieszeniem zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie szyjnym, ani do uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Sąd miał też na uwadze, że badania endoskopowe zarówno górnego jak i dolnego odcinka przewodu pokarmowego przeprowadzone u powódki nie wykazały żadnej patologii.
W świetle powyżej przytoczonych okoliczności, Sąd doszedł do wniosku, iż należne powódce zadośćuczynienie za krzywdy doznane w następstwie zdarzenia komunikacyjnego z dnia 3 grudnia 2014 roku, winno kształtować się na poziomie 20.000 zł. Tak ustalony rozmiar roszczenia jest adekwatny do rozmiaru ujemnych następstw wypadku, zarówno w zakresie charakteru doznanego przez powódkę uszczerbku na zdrowiu, przebytych i nadal odczuwanych cierpień, jak i zmiany sytuacji życiowej powódki w wyniku problemów zdrowotnych, konieczności długotrwałego leczenia
i konsultacji medycznych. Z uwagi na okoliczność, iż w toku postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel wypłacił tytułem zadośćuczynienia na rzecz powódki kwotę 1.600 zł. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 18.400 zł (20.000 zł – 1.600 zł) tytułem zadośćuczynienia, zaś w pozostałym zakresie powództwo oddalił.
Żądanie dochodzenia ustawowych odsetek z tytułu opóźnienia w zapłacie zadośćuczynienia znajduje uzasadnienie w normie art. 481 § 1 i § 2 k.c.
Jak wynika z art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, zaś dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia w terminie. Roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania wyrządzoną czynem niedozwolonym, co do zasady, nie podlega odrębnym regułom
w zakresie terminu spełnienia świadczenia przez dłużnika. Zobowiązanie to ma charakter świadczenia bezterminowego, zaś zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Jednakże
w przypadku, gdy zobowiązanym do zapłaty zadośćuczynienia z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego posiadaczy pojazdów mechanicznych jest ubezpieczyciel, termin wynikający z art. 455 k.c., określony jako niezwłoczny, podlega korekcie przewidzianej
w powołanym przez Sąd Rejonowy przepisie art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 2060 t. jedn.). Stosownie do tych regulacji, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie, a w przypadku gdyby wyjaśnienie w tym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się
w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. Z powyższego wynika, że stan opóźnienia ubezpieczyciela w wypłacie świadczenia może powstać najwcześniej z 31 dniem od daty złożenia zawiadomienia
o szkodzie. Wypada zatem rozważyć, co należy rozumieć pod pojęciem „złożenie zawiadomienia o szkodzie”, skoro od daty zgłoszenia takiego zawiadomienia zaczyna swój bieg wyznaczony przez ustawodawcę termin do likwidacji szkody i wypłaty świadczenia osobie uprawnionej. Odpowiedź na to pytanie dają kolejne przepisy powołanej wyżej ustawy z dnia 22 maja 2003 roku. Mianowicie z brzmienia art. 14 ust. 3, czy art. 19 ust. 1 w zw. z art. 16 ust. 2 pkt 2 tej ustawy należy wnosić, że zawiadomienie o szkodzie winno obejmować nie tylko szczegółowe informacje na temat przebiegu zdarzenia rodzącego odpowiedzialność ubezpieczeniową, ale także określenie co najmniej rodzaju roszczenia dochodzonego od ubezpieczyciela, a więc wskazanie czy jest to roszczenie z tytułu szkody majątkowej i na czym owa szkoda polega, względnie czy jest to żądanie z tytułu szkody na osobie – krzywdy, z przytoczeniem okoliczności wskazujących na jej rozmiar. Wymienione przepisy 14 ust. 3 i art. 19 ust. 1 wyraźnie bowiem posługują się pojęciem „zgłoszonego roszczenia”. Pierwszy z nich stanowi, że jeżeli odszkodowanie nie przysługuje lub przysługuje w innej wysokości niż określona
w zgłoszonym roszczeniu, zakład ubezpieczeń informuje o tym na piśmie osobę występującą z roszczeniem (…), drugi zaś, że poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. O zgłoszonym roszczeniu zakład ubezpieczeń powiadamia niezwłocznie ubezpieczonego. Rozwiązania przyjęte
w cytowanych przepisach są logiczne, gdyż tylko takie zawiadomienie o szkodzie, które jednocześnie konkretyzuje co najmniej rodzaj żądania przedstawionego ubezpieczycielowi do realizacji, pozwala zakładowi ubezpieczeń na podjęcie stosownych działań zmierzających do likwidacji szkody i to nawet wówczas, gdy uprawniony nie wskaże wysokości dochodzonych roszczeń (zob. Sądy Apelacyjne w: B. w wyrokach
z dnia 20 marca 2013 roku, sygn. I ACa 849/13, Legalis nr 831307 i z dnia 20 lutego 2013 roku, I ACa 365/12, Legalis nr 998781, w K. w wyrokach z dnia 26 czerwca 2015 roku, sygn. I ACa 546/15, Legalis 1325878 i z dnia 23 grudnia 2014 roku, sygn. I ACa 1379/14, Legalis nr 1203367, w W. w wyroku z dnia 21 października 2014 roku, sygn. VI ACa 1880/13, Legalis nr 1169106, w P. z dnia 28 lutego 2012 roku, sygn. I ACa 69/12, Legalis nr 457392).
Powódka, żądając zadośćuczynienia, domagała się w pozwie zapłaty odsetek za opóźnienie w spełnieniu należnego jej świadczenia, poczynając od dnia wydania wyroku. Z uwagi na powyższe, Sąd mając na względzie art. 321 k.p.c., zasądził odsetki zgodnie
z żądaniem pozwu od dnia 21 października 2020 roku tj. od dnia wyrokowania.
Z uwagi na powyższe Sąd zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz powódki A. M. kwotę 18.400 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 21 października 2020 roku do dnia zapłaty – tytułem zadośćuczynienia (punkt 1 wyroku), w pozostałym zakresie oddalił powództwo (punkt 3 wyroku).
Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwo działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Koszty wynikłe z uszkodzenia ciała albo wywołania rozstroju zdrowia to m.in.: koszty transportu poszkodowanego z miejsca zdarzenia do szpitala, koszty opieki lekarskiej, koszty opieki
i pielęgnacji poszkodowanego, rehabilitacji (w tym także dojazdów na rehabilitację), lekarstw, koszty specjalistycznego żywienia, koszty specjalistycznej odzieży i aparatów ułatwiających funkcjonowanie (okulary, protezy, laska, aparat słuchowy, wózek inwalidzki itp.)
(por. J. Rezler, Naprawienie szkody, s. 53), jeżeli poszkodowany stał się niepełnosprawny, odszkodowanie obejmuje także koszty dostosowania mieszkania do jego potrzeb
(wyr. SN z 12.12.2002 r., II CKN 1018/00, L.).
Sąd uznał za zasadne roszczenie o odszkodowanie z tytułu kosztów leczenia co do kwoty dochodzonej pozwem tj. 656,69 zł. Z opinii biegłych wywołanych w sprawie, które Sąd w tym zakresie podziela wynika, że zakup leków oraz poduszki ortopedycznej był uzasadniony. Niewątpliwie też poniesienie tych wydatków miało związek z wypadkiem.
Żądanie dochodzenia ustawowych odsetek z tytułu opóźnienia w zapłacie odszkodowania z tytułu kosztów leczenia znajduje uzasadnienie w normie art. 481 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku.
Powódka, żądając odszkodowania z tytułu kosztów leczenia, domagała się w pozwie zapłaty odsetek za opóźnienie w spełnieniu należnego jej świadczenia, poczynając od dnia 4 lutego 2017 roku do dnia zapłaty. Powódka roszczenie to określone kwotowo zgłosiła pismem z dnia 30 grudnia 2016 roku doręczonym pozwanemu w dniu 4 stycznia 2017 roku. Z uwagi na powyższe 30 dniowy termin na spełnienie świadczenia upłynął 3 lutego 2017 roku. A zatem odsetki należało zasądzić od 4 lutego 2017 roku.
Sąd uwzględnił powództwo w zakresie zwrotu kosztów dojazdu do placówek służby zdrowia, lekarzy i aptek. Powódka dochodziła dopłaty z tego tytułu 1.427,88 zł
w stosunku do przyznanych przez ubezpieczyciela kosztów dojazdu w kwocie 2.746,36 zł. Koszty takie co do zasady mogą być uznane za koszty spowodowane uszkodzeniem ciała lub wywołaniem rozstroju zdrowia niemniej zgodnie z ogólną zasadą ciężaru dowodów wynikającą z art. 6 k.c. i art. 232 zd. 1 k.p.c. ciężar udowodnienia poniesienia
i wysokości tych wydatków spoczywa na stronie powodowej. Powódka przedstawiła szczegółowy wykaz wszystkich podróży. Wskazała, że poruszała się samochodem
o pojemności skokowej silnika powyżej 900 m
3. W ocenie Sądu, biorąc pod uwagę ilość podróży, ilość przejechanych kilometrów oraz związane z tym zużycie samochodu, niezasadnym było zastosowane przez pozwanego wyliczenie kosztów dojazdów jedynie jako kosztu zużytego paliwa. W ocenie Sądu, w przedmiotowej sprawie, zasadnym jest zastosowanie przyjętej przez stronę powodową stawki wynikającej z rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz. U. z 2002 r. nr 27, poz. 271 ze zm.), która dla samochodu, którym podróżowała powódka wynosi 0,8358 zł. Zgodnie z wiarygodnym wykazem przedstawionym przez stronę powodową powódka pokonała 3.285,9 km. Iloczyn pokonanych kilometrów tj. 3.285,9 i stawki za kilometr tj. 0,8358 zł wynosi 2.746,36 zł. W postępowaniu likwidacyjnym ubezpieczyciel wypłacił 1.314,36 zł. Z uwagi na powyższe Sąd zasądził całą dochodzoną przez powódkę w niniejszej sprawie kwotę odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów transportu tj. 1.427,88 zł.
Uwagi dotyczące zasądzonych odsetek od odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia są aktualne w stosunku do odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów transportu.
Powódka dochodziła także zwrotu kosztów opieki ze strony osoby trzeciej
w kwocie 3.080 zł. Nad powódką opiekę po wypadku sprawowała mama. Zgodnie
z utrwaloną linią orzeczniczą sprawowanie opieki przez osobę najbliższą, która z tego tytułu nie pobiera żadnego wynagrodzenia nie wyklucza możliwości dochodzenia od sprawcy szkody czy też jego ubezpieczyciela kosztów takiej opieki.
Zgodnie z opinią biegłego sądowego w zakresie chirurgii, ortopedii i rehabilitacji medycznej w osobie Z. K. powódka wymagała pomocy ze strony osób trzecich w okresie leczenia pourazowego do 3 miesięcy od wypadku w wymiarze 2 godzin dziennie. Z powyższego wynika, że powódka wymagała pomocy przez 180 godzin (3 miesiące x 30 dni w miesiącu x 2 godziny dziennie). Przyjmując stawkę za podstawową usługę opiekuńczą ustaloną przez (...) w L. w roku 2014 roku) koszt takiej opieki to 1.800 zł (180 godzin x 10 zł za godzinę). Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę 1.800 zł tytułem kosztów pomocy ze strony osoby trzeciej.
Uwagi dotyczące zasądzonych odsetek od odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia są aktualne w stosunku do odszkodowania z tytułu kosztów opieki.
Z uwagi na powyższe Sąd zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz powódki A. M. kwotę 3.884,57 zł (656,69 zł + 1.427,88 zł + 1.800 zł) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 lutego 2017 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania (punkt 2 wyroku) w pozostałym zakresie powództwo oddalił (punkt 3 wyroku).
W myśl art. 108 § 1 k.p.c. sąd rozstrzyga o kosztach postępowania w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji. Sąd może jednak rozstrzygnąć jedynie
o zasadach poniesienia przez strony kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu. Zgodnie z art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze, zgodnie z którym, w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.
Sąd uwzględnił powództwo w 42% (22.284,57 zł z dochodzonych 52.864,57 zł).
Z uwagi na powyższe Sąd zniósł wzajemnie koszty między stronami (punkt 4 wyroku).
Z sum budżetowych skarbu państwa poniesiono wydatki w łącznej kwocie 3.910,78 zł w tym: kwota 13,80 zł oraz kwota 14,49 zł (postanowienie k. 244); kwota 9,27 zł kwota 2,40 oraz kwota 1,50 zł (postanowienie k. 267); kwota 4,97 zł (postanowienie k. 274); kwota 1.290,87 zł (postanowienie k. 324); kwota 1.122,50 zł (postanowienie k. 370); kwota 480 zł (postanowienie k. 397); kwota 258,40 zł (postanowienie k. 433); kwota 388,68 zł (postanowienie k. 433) oraz kwota 323,90 zł (postanowienie k. 490). Z uwagi na wynik sprawy powódka powinna ponieść 2.268,25 zł (58% z 3.910,78 zł), zaś pozwany 1.642,53 (42% z 3.910,78 zł).
Ponadto powódka postanowieniem Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie I Wydział Cywilny w sprawie sygn. akt I Co 36/17 z dnia 15 marca 2017 roku została zwolniona od kosztów sądowych w części tj. od opłaty od pozwu ponad kwotę 200 zł. Opłata od pozwu została ustalona na kwotę 2.644 zł (zarządzenie k. 1), powódka uiściła 200 zł (k.76) w związku z powyższym część opłaty od pozwu, od której powódka została tymczasowo zwolniona wyniosła 2.444 zł.. Z uwagi na wynik sprawy powódka powinna ponieść 1.417,52 zł (58% z 2.444 zł), zaś pozwany 1.026,48 zł (42% z 2.444 zł).
W związku z powyższym Sąd nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin Zachód w Lublinie tytułem nierozliczonych wydatków oraz części opłaty od pozwu, od której powódka została tymczasowo zwolniona: od powódki A. M. z zasądzonego w punkcie pierwszym roszczenia kwotę 3.685,77 zł, zaś od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w Ł. kwotę 2.669,01 zł (punkt 5 wyroku).
Mając powyższe okoliczności na uwadze oraz na podstawie powołanych wyżej przepisów Sąd orzekł, jak w sentencji.
1. Usprawiedliwiona nieobecność sędziego referenta 2-22 listopada 2020 roku;
2. Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.