Pełny tekst orzeczenia

X Gc 808/19

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 13 maja 2019r. skierowanym przeciwko (...) spółce akcyjnej w W. powódka (...) spółka jawna w C. wniosła o zasądzenie od pozwanej kwoty 79 902,15zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 22 lutego 2019r. tytułem zapłaty wynagrodzenia należnego powódce za wyprodukowane dla niej i sprzedane jej skarpetki (pozew k. 5 – 6).

Zapadłym w dniu 26 lipca 2019r. nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu (nakaz zapłaty k. 31). We wniesionym od powyższego nakazu sprzeciwie z dnia 16 sierpnia 2019r. pozwana przyznała, iż powódka wykonywała dla niej 4 zamówienia na produkcję skarpet oznaczonych znakami towarowymi pozwanej, przy czym w treści każdego z zamówień powódka zobowiązała się do nierozprowadzania powyższych skarpet, naruszenie zaś każdego z powyższych obowiązków zagrożone było karą umowną w kwotach po 100 000zł. każda. Wbrew treści powyższego obowiązku powódka w swojej siedzibie w C. dokonywała jednak sprzedaży skarpet opatrzonych znakami towarowymi pozwanej, co uzasadniło potrącenie wzajemnych wierzytelności (sprzeciw k. 35 – 38).

W kolejnym, skierowanym przeciwko tej samej pozwanej pozwie z dnia 21 maja 2020r. powódka wniosła o zasądzenie od niej kwoty 79 733,52zł. z odsetkami ustawowymi od dnia 1 kwietnia 2019r. tytułem należności wynikającej z wystawionej przez powódkę faktury z dnia 28 lutego 2019r. nr (...) (pozew k. 4 – 5, faktura k. 16 akt X Gc 827/19). Zapadłym w dniu 18 lipca 2019r. nakazem zapłaty orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu (nakaz zapłaty k. 35 akt X Gc 827/19). We wniesionym od powyższego nakazu sprzeciwie z dnia 5 sierpnia 2019r. pozwana przeciwko żądaniu pozwu podniosła zarzuty tożsame ze zgłoszonymi w sprawie X Gc 808/19, powołała się bowiem na umorzenie wierzytelności powódki spowodowane przedstawieniem do potrącenia wierzytelności wzajemnej pozwanej (sprzeciw k. 41 – 44 akt X Gc 827/19). Zapadłym w dniu 18 października 2019r. postanowieniem sprawę X Gc 827/19 połączono do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia ze sprawą X Gc 808/19 (postanowienie k. 141 akt X Gc 827/19).

W kolejnym, skierowanym przeciwko tej samej pozwanej pozwie z dnia 13 maja 2020r. powódka wniosła o zasądzenie od niej kwoty 102 306,48zł. z odsetkami ustawowymi od dnia 21 marca 2019r. tytułem należności wynikającej z wystawionej przez powódkę faktury z dnia 18 lutego 2019r. nr (...) (pozew k. 4 – 5, faktura k. 7 akt X Gc 835/19). Zapadłym w dniu 10 czerwca 2019r. nakazem zapłaty orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu (nakaz zapłaty k. 27 akt X Gc 835/19). We wniesionym od powyższego nakazu sprzeciwie z dnia 10 lipca 2019r. pozwana przeciwko żądaniu pozwu podniosła zarzuty tożsame ze zgłoszonymi w sprawie X Gc 808/19, powołała się bowiem na umorzenie wierzytelności powódki spowodowane przedstawieniem do potrącenia wierzytelności wzajemnej pozwanej (sprzeciw k. 32 – 35 akt X Gc 835/19). Zapadłym w dniu 14 października 2019r. postanowieniem sprawę X Gc 835/19 połączono do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia ze sprawą X Gc 808/19 (postanowienie k. 101 akt X Gc 835/19).

W kolejnym, skierowanym przeciwko tej samej pozwanej pozwie z dnia 13 maja 2020r. powódka wniosła o zasądzenie od niej kwoty 106 421,20zł. z odsetkami ustawowymi od dnia 4 marca 2019r. tytułem należności wynikającej z wystawionej przez powódkę faktury z dnia 18 lutego 2019r. nr (...) (pozew k. 5 - 6, faktura k. 7 akt X Gc 871/19). Zapadłym w dniu 29 sierpnia 2019r. nakazem zapłaty orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu (nakaz zapłaty k. 40 akt X Gc 871/19). We wniesionym od powyższego nakazu sprzeciwie z dnia 16 września 2019r. pozwana przeciwko żądaniu pozwu podniosła zarzuty tożsame ze zgłoszonymi w sprawie X Gc 808/19, powołała się bowiem na umorzenie wierzytelności powódki spowodowane przedstawieniem do potrącenia wierzytelności wzajemnej pozwanej (sprzeciw k. 46 - 49 akt X Gc 871/19). Zapadłym w dniu 14 października 2019r. zarządzeniem sprawę X Gc 871/19 połączono do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia ze sprawą X Gc 835/19 (zarządzenie k. 105 akt X Gc 871/19).

W odpowiedzi na stanowisko pozwanej zajęte we wniesionych przez nią sprzeciwach powódka w swoim piśmie z dnia 18 września 2019r. podniosła, iż sprzedaż prowadzi wyłącznie w swoim salonie firmowym we W., przyznała jednocześnie, iż w wskutek trwającej od lat współpracy powódka znalazła się w posiadaniu wyprodukowanych dla pozwanej produktów, które jako niepełnowartościowe, nie zostały przez nią odebrane, a którymi powódka nie mogła samodzielnie dysponować z uwagi na postanowienia wiążącej strony umowy. W odniesieniu do części tych skarpet jedyna wadliwość polegała na omyłkowym ich oznaczeniu metkami powódki zamiast pozwanej. Z uwagi na powyższe powódka bezskutecznie zwracała się wielokrotnie do pozwanej o dyspozycje w sprawie tych towarów. Powódka podniosła jednocześnie, iż stwierdzone przez pozwaną jednostkowe przypadki sprzedaży przez siebie powyższych skarpet zostały zainscenizowane przez pozwaną po tym, jak powódka nie przystała na oczekiwane przez pozwaną wydłużenie terminów płatności wystawianych przez powódkę faktur, zaprzeczyła jednocześnie, aby uczestniczący w dokonywanych z udziałem podstawionego przez pozwaną klienta pracownicy powódki mieli świadomość, iż przedmiotem sprzedaży były skarpety opatrzone znakami firmowymi pozwanej. Powódka wskazała jednocześnie, iż nieracjonalnym było dla niej podejmowanie ryzyka narażenia się na przewidziane w zawartych z pozwaną umowach kary umowne dla tak nieznacznych zysków, na jakie liczyć mogła dokonując po kryjomu we własnym zakresie sprzedaży pojedynczych par skarpet. Bez wątpienia natomiast przypisanie jej tego typu działań leżało w interesie pozwanej, która dzięki temu uwolnić mogła się od obowiązku zapłaty całości należnego powódce wynagrodzenia za realizację wartych setki tysięcy zamówień dla pozwanej. Zdaniem powódki obciążenie jej w takiej sytuacji obowiązkiem zapłaty nałożonych na nią przez pozwaną kar umownych narusza art. 5 kc. W swoim piśmie powódka określiła wreszcie przewidziane w umowach z pozwaną kary umowne jako rażąco wygórowane (pismo k. 95 – 100).

W złożonym na terminie rozprawy w dniu 6 marca 2020r. piśmie pełnomocnik pozwanej zaprzeczył, aby obciążenie powódki spornymi karami umownymi spowodowane miało zostać niedojściem przez strony do porozumienia w sprawie oczekiwanego przez pozwaną wydłużenia terminów płatności, podniosła jednocześnie, iż zdołała ujawnić fakt kilkukrotnej przynajmniej sprzedaży przez powódkę skarpet produkowanych dla pozwanej, odnosząc się zaś do zarzutu rażącego wygórowania spornych kar wskazała, iż kary te służyć mają naprawieniu szkód wyrządzonych wskutek dokonywanych przez powódkę naruszeń praw ochronnych pozwanej na zastrzeżone na jej rzecz znaki towarowe (pismo k. 185 – 187).

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

W dniach 13 września 2016r., 28 lipca 2017r., 5 marca 2018r. oraz 27 sierpnia 2018r. pozwana zamówiła u powódki produkcję skarpet zgodnych z dostarczonymi jej wzorami. Przyjmując powyższe zamówienia powódka oświadczyła jednocześnie, iż świadoma jest tego, że przekazane jej przez pozwaną projekty, wzory, znaki graficzne są utworami w rozumieniu prawa autorskiego bądź też chronione są prawem własności przemysłowej, w związku z czym zobowiązała się do ich nierozpowszechniania ani też nie wytwarzania produktów na podstawie otrzymanych wzorów jak również do ich niewykorzystywania w sposób inny niż uzgodniony z pozwaną, w razie zaś naruszenia powyższych obowiązków zobowiązywała się każdorazowo do zapłaty kar umownych w kwotach po 100 000zł. każda za każdy pojedynczy przypadek naruszenia powyższych obowiązków (zamówienia k. 41 – 44). Przedmiotem powyższych zamówień była produkcja skarpet opatrzonych znakami słowno – graficznymi „4F” oraz „authorn”, z których każdy chroniony jest jako zarejestrowany na rzecz pozwanej znak towarowy (wydruki z bazy urzędu patentowego k. 45 – 48).

W związku z realizacją zamówienia z dnia 27 sierpnia 2018r. nr (...) 13B/19 powódka wystawiła na pozwaną w dniach

I 22 stycznia 2019r. fakturę na kwotę 79 902,15zł. (faktura k. 7);

II 31 stycznia 2019r. fakturę na kwotę 106 421,20zł. (faktura k. 7 akt X Gc 871/19);

III 18 lutego 2019r. fakturę na kwotę 102 306,48zł.

W związku z realizacją zamówienia z dnia 9 września 2016r. nr (...) 13B/7 powódka wystawiła na pozwaną w dniu 28 lutego 2019r. fakturę na kwotę 79 733,52zł. (faktura k.16 akt X Gc 827/19)

Współpraca między stronami w ramach której powódka produkowała i dostarczała pozwanej zamawiane przez nią skarpety, trwała od roku 2014r. W dniu 13 listopada 2018r. pozwana zaproponowała powódce wydłużenie terminów płatności wystawianych przez powódkę faktur w odniesieniu do już realizowanych kontraktów z dotychczasowych 30 dni do 90 dni (wiadomość k. 104). Propozycję powyższą pozwana ponowiła w dniu 20 listopada 2018r., swoje oczekiwanie zaś co do wydłużenia przyjętych dotychczas terminów płatności uzasadniła słabymi wynikami sprzedaży kolekcji zimowych, co spowodowane miało być utrzymującymi się w październiku i listopadzie 2018r. relatywnie wysokimi temperaturami (wiadomość k. 104 – odwrót). Odpowiadając na powyższe propozycje w dniu 23 listopada 2018r. powódka co do zasady nie wykluczała przystania na nie, wskazała jednak, iż musiałoby to pociągnąć za sobą wzrost dotychczasowych cen o 3 % z uwagi na konieczność skorzystania w takim przypadku z usług factoringowych. W każdym innym przypadku propozycja pozwanej była dla powódki nie do przyjęcia. Uzasadniając zajęte w tym przedmiocie stanowisko powódka wskazała, iż ona sama płaci swoim dostawcom przędzy przy zachowaniu 7 – 14 dniowych terminów płatności (wiadomość k. 105, zeznania świadka M. Ł. k. 189 – 190, zeznania powódki k. 274 - 275).

Powódka prowadzi wprawdzie również sprzedaż wyprodukowanych przez siebie skarpet, ma ona jednak co do zasady wyłącznie miejsce w sklepie mieszczącym się we W., w siedzibie natomiast firmie w C. prowadzona jest działalność produkcyjna i magazynowa. W praktyce jednak powódka dopuszcza możliwość dokonywania w tym miejscu zakupów przez swoich pracowników pracujących w C. jak również członków ich rodzin o ile nie są to produkty przeznaczone do sprzedaży przez kontrahentów powódki. Możliwość powyższa dotyczy niemetkowanych skarpet drugiego gatunku nienadających się do sprzedaży sklepowej. Skarpetki takie sprzedawane są każdorazowo po obniżonej cenie, zapłatę zaś – po uprzednim dokonaniu wyboru poszukiwanej pary skarpet w magazynie i odnotowaniu tego faktu przez magazyniera - każdorazowo uiszcza się do rąk szefa – K. K.. Do magazynu tego trafiały również wyprodukowane przez powódkę skarpety opatrzone znakami firmowymi pozwanej (zeznania świadków M. Ł. k. 189, A. M. k. 191, R. S. k. 193, K. S. k. 260, A. L. k. 262, zeznania powódki k. 275 – 276, 278). Odmienne zasady panują w hurtowni powódki mieszczącej się we W., tam bowiem pracownicy powódki mają możliwość nabywania wszystkich przeznaczonych do sprzedaży sklepowej i w związku z tym już ometkowanych skarpet, o ile tylko oznaczone są one marką powódki (zeznania świadka A. Z. k. 192).

Pozwana zwróciła się do współpracującego z nią detektywa (...) o sprawdzenie wiarygodności otrzymanego przez pozwaną anonimu wedle treści którego powódka potajemnie sprzedawać miała we własnym zakresie wyprodukowane dla pozwanej i opatrzone jej znakami towarowymi skarpetki. Treść anonimu wskazywała na to, iż napisał go były pracownik powódki. W tym celu detektyw (...) w grudniu 2018r. udał się do siedziby powódki mieszczącej się w C., tam zaś na postawione przez siebie pytanie co do możliwości zakupu na miejscu skarpet uzyskał od jednego z pracowników powódki odpowiedź twierdzącą. Przy okazji tej wizyty detektywa (...) zapytano, skąd przyjechał do C., ten zaś w odpowiedzi podał nazwę jednej z pobliskich miejscowości. Po raz kolejny detektyw (...) pojawił się w siedzibie powódki w styczniu 2019r. i wtedy również uzyskał potwierdzenie możliwości dokonywania na miejscu zakupu skarpetek. Napotkani na terenie zakładu powódki jej pracownicy skierowali go do miejsca, gdzie będzie można dokonać takich zakupów, tam zaś detektyw (...) wybrał spośród wystawionych na stojaku skarpet kilka par skarpet opatrzonych zastrzeżonymi dla powódki znakami towarowymi „4F” oraz (...) i okazał obecnej na miejscu kobiecie, która z kolei po uprzednim zapoznaniu się z wybranym przez detektywa (...) towarem odnotowała na kartce papieru markę oraz cenę skarpet i z tą kartką wysłała detektywa do szefa zakładu w celu uiszczenia u niego należnej ceny. Również wtedy pytano detektywa (...), skąd przyjechał, ten zaś po raz kolejny podał nazwę pobliskiej miejscowości, z której jednocześnie pochodzi wielu zatrudnionych przez powódkę jej pracowników. Sytuacja taka miała miejsce przy okazji kolejnej wizyty detektywa (...) mającej miejsce w C. w okresie pomiędzy lutym a marcem 2019r. Za każdym razem wybierana przez detektywa (...) do zakupów skarpety ze znakami towarowymi pozwanej zaopatrzone były jednocześnie w metki powódki. Termin kolejnej wizyty detektywa (...) w C. uzgodniony został już z policją, która zaraz po dokonaniu przez niego kolejnych zakupów wkroczyła na teren zakładu i zabezpieczyła jako dowód rzeczowy około 2 000 znajdujących się tam skarpet ze znakiem towarowym „4F” zaopatrzonych jednocześnie w metki powódki, przy czym znaczną część powyższego towaru stanowiły skarpety wolne od jakichkolwiek wad należące do pierwszego gatunku. W dacie interwencji policji wszystkie dotychczasowe zamówienia produkowanych dla pozwanej towarów były już zrealizowane, sama pozwana zaś kolejnych zamówień już nie składała, poszukiwała bowiem wtedy już innego producenta dla swoich towarów (zeznania świadków M. P. k. 197 – 199, E. M. k. 199 – 201, J. M. k. 201, M. M. (1) k. 273 – 274, zeznania powódki k. 275).

Poczynione przez policję ustalenia co do mającego miejsce w C. procederu stanowiły podstawę do wszczęcia dochodzenia umorzonego następnie postanowieniem z dnia 30 stycznia 2020r., które to postanowienie zaskarżyła pozwana (niesporne)

Oświadczeniem z dnia 15 marca 2016r. doręczonym powódce w dniu 28 marca 2019r. pozwana potrąciła wierzytelności w łącznej kwocie 400 000zł. za naruszenie obowiązku nierozpowszechniania we własnym zakresie przeznaczonej dla pozwanej produkcji, do jakiego dojść miało przy realizacji zamówień z dni 28 lipca 2017r. oraz 5 marca 2018r. (oświadczenie k. 85, dowód doręczenia k. 86).

Oświadczeniem z dnia 7 maja 2019r. doręczonym powódce w dniu 28 maja 2019r. pozwana potrąciła wierzytelność w kwocie 100 000zł. tytułem kary umownej zastrzeżonej w treści zamówienia z dnia 9 września 2016r. (oświadczenie k. 88, dowód doręczenia k. 89). Odpowiadając na powyższe oświadczenia w dniu 13 maja 2019r. powódka zakwestionowała sam fakt powstania po stronie pozwanej jakiejkolwiek wierzytelności z tytułu kar umownych wskazując jednocześnie na brak podstaw do ich naliczenia (pismo k. 101).

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie przeprowadzonych w sprawie dowodów osobowych jak również załączonych do akt sprawy dokumentów. Dokonując oceny wiarygodności zeznań świadków powódki zwrócić należy uwagę na rozbieżności, jakie pojawiły się w zeznaniach świadków powódki w odniesieniu do kategorii towarów możliwych do nabywania przez pracowników powódki i członków ich rodzin na miejscu w siedzibie firmy w C., o ile bowiem wedle świadka M. możliwość taka ograniczona miała być wyłącznie do nieometkowanych skarpet drugiego gatunku nienadających się do sprzedaży sklepowej, które sprzedawane miały być każdorazowo po obniżonej cenie, to z kolei zeznania świadka R. S. wskazują na szersze możliwości w tym zakresie, wedle bowiem tego drugiego świadka ilekroć pracownik powódki decydował się na zakup jej produktów, wtedy do woli przeglądać mógł zawartość pudła z wybrakowanymi skarpetami, w innych natomiast sytuacjach magazynier po prostu przedstawiał takiemu pracownikowi możliwe w danej sytuacji do nabycia egzemplarze skarpet. Z treści zeznań drugiego ze wskazanych świadków wynika zatem, iż możliwości nabywania skarpet w C. nie były ograniczone jedynie do egzemplarzy obarczonych wadami jakościowymi (zeznania świadka A. M. k. 191, zeznania świadka R. S. k. 193). Rozbieżności powyższe świadczą o tym, że dla samych pracowników powódki przyjęte w siedzibie spółki w C. zasady nabywania towarów nie były w pełni czytelne, co finalnie skutkować mogło nieprawidłowościami ujawnionymi przez detektywa (...).

Sąd odmówił jednocześnie wiary zeznaniom świadka A. L., jakoby ta umożliwić miała detektywowi (...) zakup skarpet opatrzonych znakami towarowymi pozwanej, bowiem wychodzić miała z założenia, że osoba zwracająca się o ich zakup przysłana została przez pozwaną w celu dokonania na miejscu kontroli zakładu powódki i powzięcia decyzji co do dalszych losów wyprodukowanych dla pozwanej skarpet, które jednocześnie mylnie oznaczono metkami powódki. Samo zachowanie się świadka L. w dacie zakupu dokonywanego przez detektywa (...) świadczy o tym, iż dla świadka detektyw (...) był jedynie kolejnym nabywcą skarpet, spośród tych, którzy przewinęli się przez zakład w C. i którego obsłużyła tak jak wszystkich wcześniejszych. Świadek L. nie potrafiła jednocześnie w żaden sensowny sposób wyjaśnić, czemu kogoś, kto w jej mniemaniu pojawić miał się w zakładzie celem podjęcia na miejscu decyzji co do przeznaczenia nieodebranych dotychczas przez pozwaną a przeznaczonych dla niej skarpet potraktowała jednocześnie rutynowo tak, jak potraktowałaby przychodzącego z ulicy pierwszego z brzegu klienta zainteresowanego nabyciem na własne potrzeby kilku par skarpetek (zeznania świadka A. L. k. 262 - 264). W świetle zachowania się świadka L. za pozbawione znaczenia ocenić należało finalnie to, czy załączone do akt sprawy przez pozwaną zdjęcia przedstawiające miejsce, gdzie eksponowano skarpety ze znakami towarowymi pozwanej, wykonane zostały w magazynie powódki, czy też zrobiono je w jakimkolwiek innym miejscu, zachowanie to bowiem samo w sobie stanowiło potwierdzenie zasadności podejrzeń, jakie pozwana powziąć miała po zapoznaniu się otrzymanym anonimem.

W ocenie sądu poczynione w sprawie ustalenia wskazują zatem na mający miejsce w zakładzie powódki proceder pokątnej sprzedaży skarpet, które pierwotnie przeznaczone były dla pozwanej, a których ta do chwili obecnej z różnych przyczyn nie odebrała. Jak wynika jednocześnie z zeznań samej powódki, dalsze przechowywanie tychże skarpet u siebie postrzegała ona jako pewnego rodzaju uciążliwość, jak sama bowiem twierdziła – z uwagi na brak jakichkolwiek dyspozycji co do tego towaru ze strony pozwanej – nie wchodziła w rachubę jego utylizacja. Ze zeznań tych wynika jednocześnie, iż powódce zależało na uzyskaniu od pozwanej decyzji co do tego, jak postąpić z nieodebranym przez nią towarem, decyzja ta na natomiast z różnych przyczyn była odwlekana w czasie (zeznania powódki k. 275). Niewątpliwie okoliczności powyższe sprzyjały tolerowaniu przez pozwaną działań, które następnie ujawnił współpracujący z pozwaną detektyw (...). Nie mogły przy tym odnieść skutku zeznania wspólników pozwanej, wedle których otrzymując dokonywane w gotówce za kupione przez detektywa (...) skarpety nie mieli każdorazowo świadomości tego, iż przedmiotem transakcji są towary wyłączone na mocy postanowień zawartej z pozwaną umowy z obrotu. Pamiętać należy bowiem o tym, iż wcześniej na ich sprzedaż zezwoliła uprawniona do detalicznej sprzedaży pracownica magazynu zgodnie zaś z treścią przepisu art. 474 kc. powódka odpowiedzialna jest jak za własne działanie lub zaniechanie za działania i zaniechania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonywa, jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierzyła. W świetle powołanego wyżej przepisu za pozbawioną znaczenia ocenić należało przeto to, czy przypadki naruszenia przez powódkę postanowień umowy z pozwaną spowodowane były jedynie błędami zatrudnianego przez nią personelu, czy też były wynikiem decyzji podjętych na szczeblu władz powódki. Fakt, iż pozwana wiedzę o naruszaniu warunków umowy przez powódkę powzięła z anonimu nadesłanego wedle wszelkiego prawdopodobieństwa przez któregoś z byłych pracowników powódki potwierdza wersję samej powódki, iż pracownicy ci istotnie wiedzieli o zakazie sprzedaży przeznaczonych dla pozwanej wyrobów, nie przesądza to jednak kwestii tego, czy i jak ściśle zakaz ten był przestrzegany, w szczególności zaś tego, czy jego naruszanie nie było w praktyce tolerowane przez władze powódki.

W zaistniałej sytuacji choć nie sposób odmówić racji powódce określającej podjęte przez detektywa (...) kroki mianem prowokacji, to nie zmienia to faktu, iż prowokacja ta z perspektywy pozwanej okazała się być jednak sukcesem, bowiem dwukrotnie uczestnicząca w dokonywanej przez detektywa (...) transakcji pracownica powódki umożliwiła mu nabycie skarpet ze znakami towarowymi pozwanej, przy czym nastąpiło to wbrew składanym przez powódkę w toku postępowania deklaracjom, jakoby jej pracownicy wpojoną mieli mieć zasadę, iż skarpety produkowane dla pozwanej wyłączone są z zakupów, które odbywać mogły się w C.. Oceny tej nie zmieniają również twierdzenia powódki, wedle których prowokacja powyższa stanowić miała rodzaj odwetu ze strony pozwanej za brak zgody powódki na wydłużenie terminów płatności dla pozwanej. Choć bliskość czasowa obu tych zdarzeń wskazywać może istotnie na zachodzący pomiędzy nimi związek, to jednak nawet potwierdzenie w tym zakresie tezy powódki, iż działania pozwanej obliczone były na znalezienie pretekstu, by w ogóle nie zapłacić powódce za dostarczony pozwanej towar, nie podważa faktu, iż pozwana umiejętnie skorzystała w tym celu z wiadomości, jakie dotarły do niej drogą anonimową potwierdzając jednocześnie, iż zdarzenia, o jakich anonim ten informował, istotnie mają miejsce. Ich potwierdzenie zasadnym uczyniło nałożenie na powódkę kar umownych zastrzeżonych każdorazowo w pkt 22 każdego z kierowanych do powódki zamówień.

Za skuteczny uznać należało natomiast podniesiony w odniesieniu do wysokości kar umownych zarzut ich rażącego wygórowania, jak słusznie bowiem podniesiono w uzasadnieniu zapadłego w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku wyroku z dnia 12 marca 2020r. w sprawie V Aga 117/19, wedle którego

„Względy aksjologiczne przemawiają za tym, iż zastrzeżenie kary nie powinno prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia wierzyciela, zaś szkoda - lub jej brak - determinuje interes wierzyciela chroniony przez zapłatę kary umownej. Kara umowna może przy tym być rażąco wygórowana w rozumieniu art. 484 § 2 KC już w momencie jej zastrzegania albo stać się rażąco wygórowaną w następstwie późniejszych okoliczności, do których zalicza się fakt, że szkoda wierzyciela jest znikoma”

Zdaniem sądu z sytuacją takiego właśnie rażącego wygórowania kary umownej z uwagi na znikomość szkody pozwanej mamy do czynienia w niniejszej sprawie, w której to sprawie wysokość kary umownej przekroczyła wysokość należnego powódce wynagrodzenia prowadząc tym samym w istocie do wzbogacenia pozwanej kosztem powódki, która mimo zrealizowania całości zamówienia pozwanej nie tylko nie otrzymać miałaby z tego tytułu żadnego wynagrodzenia, ale jeszcze zmuszona byłaby w istocie dopłacić do niego. O ile sam znikomy rozmiar szkody czy też wręcz brak nie jest traktowany jako okoliczność mogąca uwolnić dłużnika od obowiązku jej zapłaty w całości, to jednocześnie sama wysokość szkody nie jest pozbawiona znaczenie dla miarkowania kary. W orzecznictwie wyrażono w związku z tym słuszny pogląd, że choć poniesienie szkody nie stanowi koniecznego warunku dla powstania zapłaty kary umownej, to jednak przy ocenie dopuszczalności i rozmiaru miarkowania kary umownej wskazane wyżej kryterium powinno mieć najistotniejsze znaczenie, a więc należy mieć na względzie przede wszystkim funkcję odszkodowawczą kary umownej. Skoro ustawodawca posługuje się pojęciem "kary umownej rażąco wygórowanej", to w związku z podniesionym przez stronę pozwaną zarzutem miarkowania kary umownej nie można lekceważyć okoliczności powstania szkody po stronie powoda i jej rozmiaru, zwłaszcza że przesłanka rażącego wygórowania ze swojej istoty oznacza konieczność istnienia znacznej dysproporcji między poniesioną szkodą a żądaną karą. Należy więc przyjąć, że przy przesłance rażącego wygórowania kary umownej powinno się kierować przede wszystkim stosunkiem tej kary do należnego uprawnionemu odszkodowania, które przysługiwałoby mu na zasadach ogólnych (wyr. SA w Warszawie z 17.5.2016 r., VI ACa 611/15, L.; zob. też np. wyr. SN z 13.6.2003 r., III CKN 50/01,

Zdaniem sądu, poczynione z inicjatywy samej pozwanej ustalenia co do rzeczywistego rozmiaru naruszeń obowiązków, jakie powódka przyjęła na siebie w treści każdego z kierowanych do pozwanej zamówień, wskazują na niewielką, bardzo ograniczoną, skalę nielegalnie podejmowanych przez powódkę działań. Jak dostrzegła to sama pozwana, potencjalni kontrahenci gotowi nabywać skarpety w C. pochodzili z okolicznych miejscowości i rekrutowali się albo z grona samych pracowników powódki bądź też osób z nimi bezpośrednio związanych. Tym samym też zjawisko sprzedaży skarpet ze znakami towarowymi pozwanej nie przybrało nigdy masowego charakteru, z konieczności podyktowanej potrzebą zachowania go w sekrecie ograniczone było zatem do stosunkowo wąskiej grupy osób nabywających skarpetki na potrzeby własne bądź członków ich rodzin. Przy uwzględnieniu składanych przez pozwaną zamówień obejmujących tysiące par skarpet jednostkowe przypadki sprzedaży pojedynczych par nie mogą zostać ocenione inaczej aniżeli jako wąski margines działalności powódki. Okoliczności powyższe nie mogą pozostać bez wpływu dla oceny rozmiaru szkody, jaką pozwana realnie ponieść mogła wskutek zabronionych działań powódki. Zdaniem sądu, przy uwzględnieniu bardzo niewielkiego zakresu tychże działań jako zasadne ocenić należało obniżenie przysługującej pozwanej kary umownej do 10% wartości, na jaką opiewała każda wystawiona przez powódkę faktura i udzielenie tym samym ochrony żądaniu pozwu w jego pozostałej części. Rozstrzygnięcie powyższe wynika ze skali możliwego do przypisania powódce procederu, w szczególności zaś z tego, iż w ujawniony przez detektywa (...) sposób powódka realnie sprzedawać mogła niewielkie jedynie, by nie rzez śladowe wręcz ilości opatrzonych znakami towarowymi pozwanej skarpet, przeważająca bowiem część ich produkcji trafiała jednak do zamawiającego. W zaistniałej sytuacji pomniejszenie każdej z dochodzonych obecnie przez powódkę należności o 10% z naddatkiem pokrywać będzie wysokość ewentualnych strat pozwanej stanowiąc jednocześnie odczuwalną dolegliwość ekonomiczną dla powódki. Obciążenie powódki karami umownymi w rozmiarze, w jakim się tego domagała pozwana, oznaczałoby nałożenie na powódkę ciężarów całkowicie oderwanych od rozmiaru szkody, jaką powódka realnie była w stanie wyrządzić pozwanej. Z uwagi na powyższe, orzeczono jak w sentencji obciążając jednocześnie pozwaną kosztami postępowania w każdej łącznie rozpoznawanej sprawie w wysokości uwzględniającej fakt przegrania każdej z nich w 90%.

Z/ odpisy wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron