Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V GC 79/20

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 2 lipca 2021 r.

Powód (...) sp. z o.o. z siedzibą w G. domagał się zasądzenia od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 1.246,23 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 października 2017 r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu podano, że na skutek kolizji drogowej uległ uszkodzeniu samochód marki R. (...). Sprawca szkody ubezpieczony był w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Wypłacone odszkodowanie pokryło tylko część poniesionych kosztów naprawy. Powód nabył wierzytelność w drodze umowy cesji. Powód przyznał, że odszkodowanie podlega obniżeniu w związku z przyczynieniem się poszkodowanej do powstania szkody.

Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód w Lublinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgody z żądaniem pozwu.

W skutecznie wniesionym sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany zażądał oddalenia powództwa w całości. Wskazał, że wypłacone odszkodowanie stanowiło należne uprawnionemu świadczenie. Podniósł, iż warsztat, który przeprowadził naprawę stosował zawyżone stawki za roboczogodzinę. Zakwestionował też legitymację czynną powoda.

Sąd ustalił, co następuje.

W dniu 29 września 2017 roku doszło do kolizji drogowej, w której wyniku został uszkodzony pojazd marki R. (...), będący własnością E. D.. Sprawca szkody związany był w tym czasie umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń. Policja ustaliła, że przyczyną kolizji był nieprawidłowy manewr cofania wykonywany przez obojga kierujących, których ukarano mandatami karnymi.

Poszkodowana zgłosiła szkodę do swojego ubezpieczyciela tj. (...) S.A., zlecając mu przeprowadzenie tzw. bezpośredniej likwidacji szkody (dalej: (...)).

(okoliczności bezsporne, nadto dowody: kserokopia dowodu rejestracyjnego, k. 76-76v; notatka policyjna, druk zgłoszenia szkody w pojeździe, pismo (...) S.A. z 5.10.2017 r. w aktach szkody na płycie CD – k. 107)

E. D. w dniu 6 października 2017 r. zleciła przeprowadzenie naprawy pojazdu warsztatowi (...) sp. z o.o. z siedzibą w T.. Jednocześnie poszkodowana przelała na serwis naprawczy wierzytelność z tytułu odszkodowania z polisy OC sprawcy kolizji drogowej.

(dowody: zlecenie naprawy pojazdu, k. 60; umowa o przelew wierzytelności wraz z aneksem, k. 65-66, pełnomocnictwo, k. 76)

Decyzją z dnia 19 października 2017 r. (...) S.A. przyznał odszkodowanie w kwocie 1.041,87 zł. Wskazano, że kwota odszkodowania wynika z kalkulacji (...), opiewającej na kwotę 2.083,75 zł, pomniejszoną o przyczynienie się poszkodowanego do szkody na poziomie 1.041,88 zł.

(dowód: decyzja ubezpieczyciela w aktach szkody na płycie CD – k. 107)

W dniu 23 listopada 2017 r. (...) S.A. wydał kolejną decyzję, w której przyznał dopłatę odszkodowania w kwocie 2.745,20 zł. Wskazano, że kwota odszkodowania wynika z kalkulacji (...), opiewającej na kwotę 7.574,14 zł, pomniejszoną o przyczynienie się poszkodowanego do szkody na poziomie 3.787,07 zł oraz wcześniej wypłaconą kwotę 1.041,87 zł.

(dowód: decyzja ubezpieczyciela, kalkulacja w aktach szkody na płycie CD – k. 107)

Po przeprowadzeniu naprawy warsztat naprawczy wystawił poszkodowanej z tytułu wyświadczonej usługi fakturę VAT z dnia 25 stycznia 2018 r. na kwotę 13.815,49 zł netto (16.993,05 zł brutto). Serwis zastosował stawkę za roboczogodzinę na poziomie 170 zł netto. W dniu 3 kwietnia 2018 r. serwis sporządził kosztorys naprawy, z którego wynikało, że koszty naprawy są równe kwotom wskazanym na fakturze.

(dowody: faktura VAT nr (...), k. 61-62; kosztorys, k. 63-64v)

W dniu 3 kwietnia 2018 r. (...) sp. z o.o. z siedzibą w T. zawarł z powodem umowę o powierniczy przelew wierzytelności za szkodę w pojeździe marki R.. Warsztat naprawczy zlecił nabywcy wierzytelności wyegzekwowanie od pozwanego kwoty 16.993,05 zł.

(dowody: umowa o powierniczy przelew wierzytelności, k. 68; zlecenie do powierniczej umowy o przelew wierzytelności, k. 67; aneks, k. 69)

Pismem z dnia 3 kwietnia 2018 r. powód wezwał (...) S.A. do zapłaty kwoty 16.993,05 zł tytułem odszkodowania za szkodę komunikacyjną powstałą w pojeździe marki R. wg poniesionych kosztów udokumentowanych dostarczonymi fakturami VAT za wykonanie usługi (naprawa).

\(dowody: wezwanie do zapłaty, k. 70)

Decyzją z dnia 10 maja 2018 r. (...) S.A. przyznał drugą dopłatę do odszkodowania w kwocie 3.463,23 zł (w zakresie kosztów naprawy pojazdu). (...) S.A. zapłacił z tego tytułu 7.250,30 zł.

Ze zweryfikowanej przez ubezpieczyciela faktury (...) wynikało, że (...) S.A. obniżył wartość normaliów do kwoty 143,32 zł netto oraz materiałów lakierniczych do kwoty 985,70 zł netto. Ponadto limitował stawkę za roboczogodzinę prac blacharskich i lakierniczych do kwoty 140 zł netto.

(dowody: decyzja ubezpieczyciela, zweryfikowany kosztorys w aktach szkody na płycie CD – k. 107)

Pismem z dnia 27 sierpnia 2018 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 1.246,23 zł tytułem brakującej odszkodowania.

(dowód: wezwanie do zapłaty, k. 75-75v)

Rynkowe stawki za jedną roboczogodzinę, stosowane przez autoryzowane stacje obsługi, działające w drugiej połowie 2017 r. na terenie T. wynosiły: jeśli chodzi o prace blacharskie i mechaniczne – 182 zł netto, w przypadku prac lakierniczych – 185 zł netto.

Niezbędny i celowy koszt naprawy pojazdu marki R. (...) z wykorzystaniem nowych oryginalnych części zamiennych wynosił 15.715,05 zł brutto. W zakresie części uszkodzonych i zakwalifikowanych do wymiany części alternatywne jakości Q nie były oferowane.

(dowody: opinia biegłego sądowego z załącznikami – k. 113-126; opinia uzupełniająca – k. 173-174; ustna opinia uzupełniająca złożona na rozprawie w dniu 8 czerwca 2021 r. od 00:01:21 do 00:08:58 nagrania)

Sąd zważył, co następuje.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie ustalono w oparciu o przedłożone przez strony dokumenty, których autentyczność nie była kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu. Ponadto Sąd dokonał ustaleń na podstawie opinii biegłego sądowego.

Sąd ocenił sporządzoną przez biegłego sądowego P. L. opinię jako rzetelną i fachową. Biegły w sposób szczegółowy odniósł się do zakresu koniecznych napraw oraz ich kosztów. Dodać należy, że koszt naprawy biegły ustalił w oparciu o wykonaną przez siebie kalkulację, którą z kolei sporządził na podstawie specjalistycznego oprogramowania. Biegły omówił przyczyny różnic między własną kalkulacją, a tą, którą sporządził ubezpieczyciel likwidujący szkodę w ramach (...). Kwota uzasadnionych kosztów naprawy została ustalona przez biegłego sądowego przy zastosowaniu odpowiednich kryteriów i przy wykorzystaniu specjalistycznej wiedzy z dziedziny techniki samochodowej, a więc stanowi wiarygodną i miarodajną wartość naprawy pojazdu. Pozwany konsekwentnie kwestionował jednak opinię biegłego, ten jednak złożył pisemną opinię uzupełniającą, a następnie ustną, odpierając skutecznie zarzuty strony pozwanej.

Pozwany zgłosił zarzut do opinii biegłego, wskazując, że nie wyjaśnił on, na jakiej podstawie ustalił średnie stawki robocizny na kwotę 182 i 185 zł netto. Wskazał też, że warsztat dokonujący naprawy stosował stawkę niższą, tj. 170 zł netto. Powód z kolei podniósł, że biegły przy ustalaniu zakresu uszkodzeń pojazdu nie uwzględnił faktury i kosztorysu sporządzonych przez warsztat. W odpowiedzi na te zarzuty biegły wyjaśnił, że wykonał opinię zgodnie z tezą dowodową, tj. wyliczył koszty naprawy z zastosowaniem średnich stawek za roboczogodzinę. Ponadto wskazał, że wbrew twierdzeniom powoda wykorzystał dokument kosztorysu do wyliczenia wysokości szkody. Podkreślił też, że ilość roboczogodzin poświęconych przez warsztat na naprawę jest nieweryfikowalna, bowiem dane na fakturze są zbyt ogólne. Jeśli chodzi natomiast o kosztorys warsztatu sporządzony w systemie DAT, to weryfikowanie zawartych w nim danych byłoby w istocie próbą zweryfikowania systemu DAT za pomocą systemu A. (stosowanego przez biegłego), a nie weryfikacją kalkulacji pod kątem zgodności z kwalifikacją uszkodzeń i technologią naprawy. Pozwany nadal jednak kwestionował opinię biegłego, wskazując, że nie przedstawił on, w jaki sposób wyliczył średnie stawki za roboczogodzinę prac naprawczych. Zdaniem pozwanego ustalone przez biegłego stawki były zawyżone. Ponadto pozwany twierdził, że z kosztorysu sporządzonego przez warsztat w systemie DAT można było wyciągnąć poprawne wnioski dotyczące uszkodzeń pojazdu. Biegły w ustnej opinii uzupełniającej wyjaśnił, że średnie stawki za roboczogodzinę ustalił na podstawie informacji uzyskanych w autoryzowanych stacjach obsługi. Podał, że samodzielnie zbiera informacje o tych stawkach, ale nie ma prawa ich publikować. Podkreślił też, że jego opinia nie polegała na porównywaniu programów do kalkulacji kosztów naprawy.

Sąd pragnie wskazać, że skoro biegły poinformował o metodologii ustalenia średniej wartości stawek za roboczogodzinę, było to wystarczające. Mimo to pozwany nadal negował wnioski opinii, wnosząc o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego. Sąd jednak pominął ten wniosek dowodowy, kierując się art. 217 § 3 k.p.c. (przepisy kodeksu postępowania cywilnego w brzmieniu obowiązującym przed dniem 7 listopada 2019 r. – na mocy art. 11 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw - Dz.U. z 2019 r. poz. 1469), zgodnie z którym sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione. Sąd uznał bowiem, iż dla rozstrzygnięcia sprawy wystarczająca jest opinia sporządzona przez dotychczasowego biegłego. Wszystkie zarzuty zgłaszane przez pozwanego zostały już odparte w dwóch opiniach uzupełniających. Sąd w niniejszym składzie podziela ponadto utrwaloną w judykaturze linię orzeczniczą, w myśl której niezadowolenie strony z dotychczasowej opinii nie może powodować samo przez się uwzględniania kolejnych wniosków dowodowych. Skoro złożona w sprawie opinia jest logiczna, należycie uzasadniona, oparta na zgromadzonej dokumentacji i sporządzona przy pomocy odpowiednich narzędzi informatycznych, to fakt kwestionowania tej opinii przez strony nie może być podstawą do powoływania kolejnego biegłego sądowego. Jest oczywiste, że opinia o treści sprzecznej z twierdzeniami danej strony w procesie, nigdy nie będzie satysfakcjonująca dla tej strony. Zdaniem Sądu, nie jest to jednak jeszcze podstawa do tego, aby w każdym przypadku dopuszczać kolejne opinie biegłych. W innym wypadku bowiem Sąd byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie złożona zostałaby opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne (zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 6 kwietnia 2017 r., sygn. akt III AUa 443/16, LEX nr 2310532; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 lutego 2016 r., sygn. akt I ACa 902/15, LEX nr 2009551).

Bezsporny w niniejszej sprawie pozostawał fakt kolizji drogowej z dnia 29 września 2017 r. Pozwany co do zasady uznał swoją odpowiedzialność za szkodę, nie kwestionował bowiem zasadności wypłacenia odszkodowania przez ubezpieczyciela likwidującego szkodę w ramach (...). Pozwany nie kwestionował również przyjętych do naprawy cen części zamiennych i materiałów (choć (...) S.A. obniżył wartość normaliów i materiałów lakierniczych). Strony zgadzały się również, że należało przyjąć przyczynienie się poszkodowanej na poziomie 50 %. Spór ogniskował się jednak wokół wysokości należnego odszkodowania. Zdaniem pozwanego rekompensata już wypłacona wyczerpywała roszczenie odszkodowawcze. Pozwany podkreślał bowiem, że koszty naprawy wykonanej przez warsztat (...) były zawyżone, a w szczególności miało to dotyczyć stawek za roboczogodzinę. Pozwany zarzucał też powodowi brak legitymacji czynnej.

W pierwszej kolejności należało ocenić zarzut braku legitymacji procesowej po stronie powodowej. Pozwany nie zaoferował żadnej merytorycznej podbudowy powyższego zarzutu. W niniejszej sprawie powód wywodził legitymację procesową czynną z zawartej umów przelewu wierzytelności – zawartych pomiędzy poszkodowaną a warsztatem, a następnie między warsztatem a powodem. Zgodnie z art. 509 § 1 k.c., wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. W myśl § 2 tego przepisu, wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Ponadto wierzytelność, która ma stanowić przedmiot rozporządzenia, powinna być w dostateczny sposób oznaczona. Dotyczy to przede wszystkim wyraźnego określenia stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 1999 r., III CKN 423/98). Fakt zawarcia umów cesji nie budził wątpliwości Sądu. Powód przedłożył umowy cesji podpisane przez obie ich strony. Poszkodowanej przysługiwała wierzytelność odszkodowawcza w zakresie pokrycia w pełni kosztów naprawy pojazdu. Wierzytelność ta została skutecznie przelana na powoda. Sąd nie miał więc wątpliwości, że posiadał on w niniejszej sprawie legitymację procesową czynną.

Przechodząc do rozważań prawnych, wskazać należy, że jak stanowi art. 822 § 1 i 2 k.p.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia.

W doktrynie przeważa stanowisko, iż szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po wystąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek a stanem, jaki by zaistniał gdyby zdarzenie to nie nastąpiło. Naprawienie szkody, a więc i odszkodowanie powinno obejmować wszystkie straty, które poszkodowany poniósł wskutek zaistnienia szkody (art. 362 § 2 k.c.). Wysokość odszkodowania jest ograniczona kwotą określoną w umowie ubezpieczenia (art. 824 § 1 k.c.) i nie może przekraczać poniesionej szkody (art. 824 1 § 1 k.c.). W orzecznictwie utrwalone zostało stanowisko, iż dla pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgnąć do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym. W myśl art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Związek przyczynowy jest kategorią obiektywną i należy go pojmować jako obiektywne powiązanie „przyczyny” ze zjawiskiem określonym jako „skutek”. Ustawodawca wprowadzając w art. 361 § 1 k.c. dla potrzeb odpowiedzialności cywilnej, ograniczenie tej odpowiedzialności tylko za normalne – typowe, występujące zazwyczaj następstwa działania lub zaniechania, z których szkoda wynikła, nie wprowadza związku przyczynowego w rozumieniu prawnym odmiennego od istniejącego w rzeczywistości.

Zgodnie zaś z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Nie budzi wątpliwości, że skoro odszkodowanie pieniężne ma pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to jego wysokość powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Podkreślić też trzeba, że przywrócenie stanu poprzedniego ma miejsce, jeżeli stan pojazdu po naprawie pod każdym istotnym względem (stanu technicznego, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, wyglądu estetycznego itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem.

W niniejszej sprawie istotne znaczenie miał ponadto przepis art. 362 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Na gruncie powyżej przytoczonych przepisów, a co jest bezspornym w sprawie, pozwany zobowiązany był względem poszkodowanego do zapłaty odszkodowania w granicach odpowiedzialności cywilnej kierującego pojazdem sprawcy zdarzenia. Pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty twierdził, że na rzecz uprawnionego wypłacono już kwotę 3.787,23 zł, która stanowi należne świadczenie. Sąd pragnie jednak zauważyć, że pozwany jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej sprawcy zdarzenia nie wypłacił żadnej kwoty tytułem odszkodowania. Z kolei (...) S.A., który likwidował szkodę w ramach (...) przyznał rekompensatę z tytułu kosztów naprawy w łącznej wysokości 7.250,30 zł.

Pozwany kwestionował wysokość kosztów naprawy przedstawionych przez warsztat, który reperacji dokonywał. Należało zatem ustalić, jakie były celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. Rozstrzygnięcie tej kwestii wymagało wiadomości specjalnych. Dlatego też Sąd dopuścił – na wniosek pozwanego – dowód z opinii biegłego na okoliczność ustalenia kosztów naprawy pojazdu marki R. (...) nr rej. (...) z uwzględnieniem średniej stawki za roboczogodzinę stosowanej w serwisach, odpowiadających klasie i standardowi warsztatu przeprowadzającego naprawę uszkodzeń ww. pojazdu powstałych w kolizji z dnia 29 września 2017 r. Wyczerpująca opinia biegłego, której Sąd w całości dał wiarę, potwierdziła co do zasady stanowisko strony powodowej, że zakład ubezpieczeń, który w ramach (...) wypłacił odszkodowanie za naprawę jedynie w kwocie 7.250,30 zł zaniżył jego wysokość. Pozwany twierdził, że warsztat naprawczy stosował zawyżoną stawkę za roboczogodzinę prac naprawczych. Próbował wykazać powyższe twierdzenie za pomocą dowodu z opinii biegłego. Ustalenia biegłego nie potwierdziły jednak stanowiska pozwanego. Wypada zauważyć, że ubezpieczyciel, działający w ramach (...) limitował stawkę za roboczogodzinę do kwoty 140 zł netto, tymczasem biegły wyjaśnił, że stawki rynkowe wynosiły 182 zł i 185 zł – odpowiednio dla prac mechanicznych i blacharskich oraz lakierniczych. Ustalona przez biegłego wysokość kosztów naprawy z użyciem oryginalnych części zamiennych wyniosła 15.715,05 zł. Tak oszacowaną wielkość szkody należało zmniejszyć o współczynnik przyczynienia się poszkodowanej do jej powstania, tj. o 50%. Tak więc właściwie obliczone świadczenie odszkodowawcze winno wynosić 7.857,53 zł. Wynika stąd, że pozwany zobowiązany był dopłacić kwotę 607,23 zł (7.857,53 zł – 7.250,30 zł).

Mając powyższe na uwadze, roszczenie powoda, dotyczące kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu, zasługiwało na uwzględnienie w części i dlatego Sąd, na mocy art. 19 ust. 1, art. 34 ust. 1, art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 822 § 1 k.c., art. 361 k.c. i 362 k.c. w zw. z art. 509 § 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 607,23 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 października 2017 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie II sentencji wyroku.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek wydano w oparciu o art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w zw. z art. 509 § 1 k.c. Przepis art. 481 § 1 k.c. stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z kolei art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wskazuje, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Poszkodowana zgłosiła szkodę w dniu jej powstania, tj. 29 września 2017 r., co wynika z numeru szkody nadanego przez (...) S.A. Termin trzydziestu dni do wypłaty odszkodowania mijał zatem z dniem 28 października 2017 r., a więc od dnia kolejnego należały się odsetki za opóźnienie. Strona pozwana nie kwestionowała daty, od której powód domagał się odsetek ustawowych za opóźnienie.

W przedmiocie kosztów postępowania orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 100 k.p.c. zadnie pierwsze, które stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. W niniejszej sprawie do niezbędnych kosztów postępowania poniesionych przez powoda należy zaliczyć koszty zastępstwa procesowego w kwocie 270 zł, ustalone zgodnie z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (tj. z dnia 3 stycznia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 265)), opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, opłatę sądową od pozwu w kwocie 30 zł oraz wynagrodzenie biegłego w kwocie 120 zł. Z kolei pozwany poniósł koszty w kwocie 270 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, ustalone zgodnie z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800), 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz wynagrodzenie biegłego w kwocie łącznej 1.224,33 zł. Łącznie koszty po stronie powodowej wyniosły 437 zł, a po stronie pozwanej 1.511,33 zł. Powód wygrał sprawę w 48,72 %, a zatem należał mu się zwrot kosztów od pozwanego w kwocie 212,90 zł. Z kolei pozwany, jako wygrywający sprawę w 51,28 %, powinien otrzymać od powoda kwotę 775,01 zł. Po wzajemnym potrąceniu kosztów, należało zasądzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 562,11 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, o czym orzeczono w punkcie III sentencji wyroku.

Sędzia Anna Czerwińska

ZARZĄDZENIE

1)  Odnotować w kontrolce uzasadnień- projekt przygotowany przez Asystenta

2)  Odpis postanowienia doręczyć pełnomocnikom stron,

3)  Przedłożyć z wpływem lub po 21 dniach od doręczenia.

T., 29.07.2021 r.

Sędzia Anna Czerwińska