Niniejszy dokument nie stanowi doręczenia w trybie art. 15 zzs 9 ust. 2 ustawy COVID-19 (Dz.U.2021, poz. 1842)
Sygn. akt I ACa 502/20
Dnia 8 czerwca 2021 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Grzegorz Krężołek |
Sędziowie: |
SSA Jerzy Bess SSA Marek Boniecki (spr.) |
Protokolant: |
starszy sekretarz sądowy Beata Zaczyk |
po rozpoznaniu w dniu 8 czerwca 2021 r. w Krakowie na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa B. C.
przeciwko Gminie Miasta T.
o zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie
z dnia 25 lutego 2020 r. sygn. akt I C 666/19
uchyla zaskarżony wyrok w całości i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Tarnowie do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.
SSA Marek Boniecki (spr.) SSA Grzegorz Krężołek SSA Jerzy Bess
Sygn. akt I ACa 502/20
Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie
z dnia 8 czerwca 2021 r.
Wyrokiem z dnia 25 lutego 2020 r. Sąd Okręgowy w Tarnowie oddalił powództwo B. C. przeciwko Gminie Miasta T. o zapłatę odszkodowania w wysokości 350.000 zł z ustawowymi odsetkami, z tytułu niezgodnego z prawem działania przy wykonywaniu władzy publicznej oraz orzekł o kosztach procesu.
Sąd Okręgowy ustalił stan faktyczny szczegółowo zaprezentowany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z którego to uzasadnienia wynika, że:
- decyzją Urzędu Miejskiego w T. z 15 lutego 1985 r. wywłaszczono na rzecz Skarbu Państwa nieruchomość położoną w T., stanowiącą własność powódki, oznaczoną jako działka nr (...), o powierzchni 0,4254 ha;
- celem wywłaszczenia miała być budowa osiedla domków jednorodzinnych na osiedlu (...), zgodnie z decyzją o zatwierdzeniu planu realizacyjnego z 21 sierpnia 1983 r. na podstawie art. 3, 8 i 14 ustawy z 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości;
- powódce zostało przyznane odszkodowanie w kwocie 892.064 zł;
- decyzją Urzędu Miejskiego w T. z 19 czerwca 1984 r. zatwierdzono plan realizacyjny osiedla(...)pod budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne;
- wywłaszczona działka nr (...) na przestrzeni lat ulegała licznym przekształceniom - obecnie znajduje się na części działek o numerach : (...)
- 29 listopada 1999 r. zawarto przed notariuszem umowę o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste pomiędzy przedstawicielami Gminy Miasta T. a Przedsiębiorstwem (...) sp. z o.o. w K., nie zawiadamiając o tym powódki; umowa ta obejmowała między innymi działki nr (...), a jej celem była realizacja osiedla mieszkaniowego wraz z infrastrukturą w tym domów jednorodzinnych, pawilonu handlowo-usługowego wraz z infrastrukturą oraz dróg, parkingów, zieleni parkowej; na podstawie tej umowy przedmiotową nieruchomość objęto księgą wieczystą;
- aktem notarialnym z 22 grudnia 2000 r. dokonano przeniesienia między innymi prawa użytkowania wieczystego ww. działek pomiędzy (...) sp. z o.o. w K. a (...) sp. z o.o. w K.;
- aktem notarialnym z 12 października 2005 r. utworzono (...)sp. z o.o.
w K., a (...) sp. z o.o. w K. wniosła na pokrycie kapitału zakładowego nowo powstałej spółki wkład niepieniężny w postaci prawa użytkowania wieczystego między innymi działek nr (...);
- na mocy uchwał Rady Miejskiej w T. z 12 czerwca 2003 r. i 27 kwietnia 2006 r. uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dokonujący zmiany przeznaczenia terenu wywłaszczonej nieruchomości i umożliwiający realizację inwestycji polegającej na budowie wielkopowierzchniowego centrum handlowo-usługowego;
- umową zawartą w formie aktu notarialnego z 12 marca 2008 r. pomiędzy Gminą Miasta T. a (...) sp. z o.o. w K. dokonano zmiany umowy o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste z 29 listopada 1999 r.; określono, że nieruchomość przeznaczona jest na cele zgodne z postanowieniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru, na którym położona jest nieruchomość, przy czym jako podstawowy cel określono zrealizowanie na nieruchomości inwestycji obejmującej budowę wielkopowierzchniowego centrum handlowo-usługowego wraz z infrastrukturą towarzyszącą (inwestycja) oraz prowadzenie centrum działalności handlowo-usługowej;
- 28 lipca 2008 r. powódka wystąpiła z wnioskiem o zwrot części nieruchomości oznaczonej jako działki o numerach (...);
- Starosta (...) decyzją z 9 września 2010 r. orzekł o odmowie zwrotu nieruchomości zgodnie z wnioskiem, jednak Wojewoda (...) decyzją z 29 marca 2011 r. uchylił zaskarżoną decyzję i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez organ I instancji, zaś wyrokiem z 21 września 2011 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w K. oddalił skargę w tej sprawie;
- kolejną decyzję odmowną wydał Starosta (...) w dniu 9 maja 2012 r., zaś Wojewoda (...) decyzją z 10 grudnia 2012 r. ponownie zdecydował o uchyleniu zaskarżonej decyzji i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania przez organ I instancji;
- decyzja Starosty (...) z 29 października 2013 r. również nie uzyskała przymiotu ostateczności, bowiem ponownie Wojewoda (...) w dniu 15 maja 2014 r. uchylił decyzję Starosty i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia;
- na skutek wniesienia skargi Wojewódzki Sąd Administracyjny w K. wyrokiem z 13 października 2014 r. potwierdził rozstrzygnięcie Wojewody (...), oddalając skargę Gminy Miasta T. i (...) sp. z o.o. w K.; od tego wyroku skargę kasacyjną oddalił Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z 17 stycznia 2017 r. (sygn. akt (...);
- ostateczną decyzją z 30 sierpnia 2017 r. Starosta (...) orzekł o odmowie zwrotu nieruchomości z uwagi na ustanowienie prawa użytkowania wieczystego na wywłaszczonej nieruchomości.
W ustalonym przez siebie stanie faktycznym Sąd Okręgowy przyjął, że:
- powództwo winno zostać oddalone;
- źródłem szkody było zaniechanie przez funkcjonariuszy pozwanej wypełnienia ustawowego obowiązku poinformowana powódki o zbędności nieruchomości na cel wywłaszczenia
i oddanie jej pomimo braku realizacji tego obowiązku w dniu 29 listopada 1999 r. w użytkowanie wieczyste przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. w K.;
- obowiązek zawiadomienia wynikał z art. 136 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami;
- umowa sprzedaży wywłaszczonej nieruchomości oraz umowa ustanowienia użytkowania wieczystego na takiej nieruchomości nie są nieważne z powodu ich zawarcia z naruszeniem powyższych unormowań; właściwą wówczas sankcją jest odpowiedzialność odszkodowawcza;
- odpowiedzialność pozwanej ma charakter deliktowy;
- zgodnie z obowiązującym wówczas art. 442 §1 k.c. (obecnie art. 442 1 §1 k.c.) roszczenie odszkodowawcze powódki przedawniło się ostatecznie w 2009 r., skoro zdarzenie wywołujące szkodę nastąpiło w dniu 29.11.1999 r.;
- zdarzeniem wywołującym szkodę nie była decyzja o odmowie zwrotu nieruchomości, która nie stanowiła również prejudykatu dla dochodzenia roszczenia odszkodowawczego, z uwagi na niemożność zwrotu wywłaszczonej nieruchomości;
- podniesienie przez pozwaną zarzutu przedawnienia nie stanowiło również nadużycia prawa podmiotowego w rozumieniu art. 5 k.c. z tego względu, że opóźnienie wystąpienia przez powódkę z powództwem było nadmierne;
- powódka nie wykazała również żadnych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej na zasadach ogólnych, w szczególności istnienia szkody i jej wysokości oraz związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem strony pozwanej a powstaniem szkody.
Wyrok powyższy zaskarżyła w całości apelacją powódka, wnosząc o jego uchylenie
z uwagi na nierozpoznanie istoty sporu i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Apelująca zarzuciła naruszenie: 1) art. 442 1 §1 k.c., względnie wcześniej obowiązującego art. 442 §1 k.c., poprzez błędną wykładnię polegającą na bezzasadnym przyjęciu, że roszczenie powódki jest przedawnione, podczas gdy prawidłowo Sąd I instancji powinien uznać, że roszczenie nie jest przedawnione, zaś powódka może skutecznie dochodzić zapłaty od pozwanej, ewentualnie naruszenie art. 5 k.c., polegające na braku zastosowania tego przepisu w kontekście podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia, a to przez błędne uznanie zarzutu przedawnienia za skuteczne, podczas gdy Sąd I instancji powinien uznać, że podniesienie takiego zarzutu przez pozwaną było równoznaczne z czynieniem ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i zasadami współżycia społecznego; 2) art. 6 k.c. w zw. z art. 417 §1 k.c., ewentualnie w zw. z art. 420 1 §1 zd. 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 września 2004 r. oraz w zw. z art. 361 §1 i 2 k.c., a to poprzez bezpodstawne uznanie, że powódka nie wykazała żadnych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej za zasadach ogólnych, podczas gdy prawidłowo Sąd I instancji winien uznać, że wszelkie takie przesłanki zostały w sprawie wykazane i udowodnione; 3) art. 227 k.p.c., art. 235 2 §1 pkt 1-6 i §2 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. oraz w zw. z art. 278 §1 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie powódki oraz przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu nieruchomości i biegłego geodety na okoliczność wysokości szkody wyrządzonej powódce, mimo że Sąd I instancji winien takie dowody przeprowadzić, gdyż nie były spóźnione i były istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.
W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja zasługuje na uwzględnienie.
Zaprezentowany przez Sąd pierwszej instancji stan faktyczny był niesporny, zatem Sąd odwoławczy mógł go przyjąć za własny, co nie wystarczyło jednak do wydania rozstrzygnięcia merytorycznego.
O nierozpoznaniu istoty sprawy w rozumieniu art. 386 §4 k.p.c. można mówić m.in. wówczas, gdy sąd pierwszej instancji bezpodstawnie przyjął istnienie przesłanki materialnoprawnej lub procesowej niweczącej roszczenie (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 28 stycznia 2021 r., I CZ 66/20). W rozpoznawanej sprawie Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie powódki jest przedawnione, z czym Sąd drugiej instancji się nie zgadza.
Żądanie pozwu należało rozpoznać poprzez pryzmat art. 417 k.c., albowiem zgodzić należy się z Sądem pierwszej instancji co do tego, że wydanie przez organ administracyjny decyzji o odmowie zwrotu nieruchomości nie było źródłem szkody powódki. Sąd ten jednak nieprawidłowo ograniczył to źródło do zaniechania poinformowania skarżącej o zbędności nieruchomości na cel wywłaszczenia, gdy tymczasem szkoda powódki polega w istocie na ostatecznej utracie możliwości odzyskania nieruchomości, co wyraźnie wskazane zostało
w treści uzasadnienia pozwu (teza 37 - k. 11). Ostateczna utrata możliwości zwrotu nastąpiła natomiast dopiero w 2017 r., kiedy uprawomocniła się decyzja odmawiająca zwrotu nieruchomości.
Przyjęcie reżimu odpowiedzialności deliktowej nakazywało rozpoznanie zarzutu przedawnienia w kontekście art. 442
1 §1 k.c., nawet przy przyjęciu koncepcji rozpoczęcia biegu przedawnienia w 1999 r. (w tym wypadku na podst. art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, Dz. U. Nr 80, poz. 538). Kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia zagadnienia przedawnienia roszczenia miało ustalenie daty, od której przedawnienie można liczyć. W tej kwestii stanowisko Sądu Najwyższego, akceptowane
w pełni przez Sąd Apelacyjny w obecnym składzie, wydaje się być jednoznaczne. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 8 marca 2019 r. (III CSK 334/17), początkiem biegu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody z tytułu bezprawnego zaniechania przez organ administracji obowiązku informacyjnego, o którym mowa w art. 136 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (aktualnie: t. jedn. Dz. U. z 2020 r., poz. 1990 ze zm., dalej: u.g.n.), czego następstwem jest utrata roszczenia o zwrot wywłaszczonej nieruchomości, jest dzień, w którym decyzja o odmowie zwrotu wywłaszczonej nieruchomości stała się ostateczna. Pogląd, że w sytuacji, w której utrata roszczenia o zwrot wywłaszczonej nieruchomości wynika z decyzji administracyjnej odmawiającej jej zwrotu, bieg dziesięcioletniego terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody wynikłej z zachowań właściwych organów, które miały doprowadzić do tego, że zwrot nieruchomości stał się niemożliwy, rozpoczyna się z chwilą, w której ostateczna stała się decyzja administracyjna odmawiająca zwrotu nieruchomości, ma uzasadnienie w okoliczności, że dopiero utrata roszczenia o zwrot nieruchomości może powodować powstanie roszczenia odszkodowawczego z tego tytułu, sama zaś utrata roszczenia o zwrot nieruchomości może wynikać tylko z decyzji odmawiającej zwrotu, gdyż o tym, czy roszczenie o zwrot jest zasadne czy bezzasadne, musi wypowiedzieć się właściwy organ administracji publicznej (podobnie wyrok Sądu Najwyższego z 29.05.2014 r., V CSK 384/13).
Stanowisko powyższe nie stoi w sprzeczności z uchwałą całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2006 r. (III CZP 84/05). Po pierwsze, dotyczyła ona poprzedniego stanu prawnego. Po drugie, uniezależniała przedawnienie 10-letnie od powstania i ujawnienia szkody, ograniczając jego początek do daty wystąpienia zdarzenia wywołującego szkodę. Tymczasem w okolicznościach rozpoznawanej sprawy zdarzenia wywołującego szkodę, którą jest ostateczna utrata możności odzyskania nieruchomości, nie sposób utożsamić wyłącznie z zaniechaniem wykonania obowiązku określonego w art. 136 ust. 2 u.g.n., albowiem utrata ta następuje dopiero z chwilą, kiedy decyzja administracyjna o odmowie zwrotu staje się ostateczna. Zdarzenie wywołujące szkodę jest zatem rozciągnięte w czasie. Po trzecie, przyjęcie koncepcji pozwanej prowadziłoby do sytuacji, w której roszczenie uległoby przedawnieniu, zanim powstało. Konsekwencją byłoby pozbawienie strony prawa do sądu, sprzeczne z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Nie przekonuje przy tym argument, że skoro roszczenie pieniężne powstaje dopiero na skutek niemożności zwrotu nieruchomości, osoba wywłaszczona mogłaby wpływać na przedłużenie terminu przedawnienia, zwlekając z wystąpieniem z wnioskiem o zwrot. Rzeczą ustawodawcy było ograniczenie czasowe żądania zwrotu nieruchomości, co uczynił dopiero ustawą z 4 kwietnia 2019 r. (Dz.U. z 2019 r., poz. 801), wprowadzającą do porządku prawnego art. 136 ust. 7 u.g.n. Pierwotnie jedynym ograniczeniem była sytuacja określona w art. 229 u.g.n., który w badanej sprawie nie miał zastosowania.
Nieskutecznie też Sąd Okręgowy przywołuje wyrok Sądu Najwyższego z 11 sierpnia 2011 r. (I CSK 573/10). W orzeczeniu tym w ogóle nie zajmowano kwestią przedawnienia,
a wyłącznie kognicją sądu powszechnego do oceny przesłanek z art. 136 i 137 u.g.n. Stwierdzenie, że jeżeli na skutek utraty przez Gminę tytułu do wywłaszczonej nieruchomości orzekanie o zwrocie tej nieruchomości w postępowaniu administracyjnym stało się bezprzedmiotowe, to do ustalania istnienia podstaw tego zwrotu w momencie dokonywanej przez Gminę zamiany nieruchomości, jako przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, uprawnionym jest sąd, nie jest równoznaczne z konstatacją, że osoba wywłaszczona może pominąć etap wystąpienia z wnioskiem o zwrot nieruchomości. Oznacza jedynie, że nawet jeżeli organ administracyjny w decyzji odmawiającej zwrotu nieruchomości z uwagi na jej zbycie na rzecz osoby trzeciej stwierdził, że spełnione były formalne przesłanki do zwrotu, to ocena ta nie jest dla sądu powszechnego wiążąca, z zatem może on, a nawet jest zobligowany do dokonania własnej oceny w tym zakresie, albowiem pogląd organu administracyjnego, który nie stanowił podstawy rozstrzygnięcia, nie ma charakteru wiążącego. Na marginesie zauważyć wypada, że skoro organ administracyjny orzeka o zwrocie wg stanu istniejącego w dacie wydawania decyzji, nie można wykluczyć sytuacji odzyskania przez gminę czy Skarb Państwa własności wywłaszczonej nieruchomości w toku postępowania administracyjnego. Nie ma zatem znaczenia, czy na etapie składania wniosku o zwrot, wywłaszczony wiedział czy nie, że nieruchomość została zbyta na rzecz osoby trzeciej.
W konkluzji powyższych wywodów dojść należało do przekonania o trafności zarzutu obrazy art. 442 1 §1 k.c., co czyniło zbędnym ocenę zarzutu naruszenia art. 5 k.c. Nietrafne zastosowanie przesłanki materialnoprawnej niweczącej żądanie pozwu skutkować musiało nierozpoznaniem istoty sprawy. Stwierdzenie bowiem przez Sąd Okręgowy, że powódka nie wykazała przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, bez rozwinięcia tej myśli i bez odniesienia się do zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz zaoferowanych wniosków dowodowych, za rozpoznanie roszczenia żądania uznane być nie może. Z tych też względów nie sposób ocenić zarzutu wadliwego przyjęcia nieudowodnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, a także prawidłowości oddalenia wniosków dowodowych.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 §4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok w całości. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd pierwszej instancji w pierwszej kolejności ustali, czy zaistniały przesłanki obligujące pozwaną do zwrotu nieruchomości, określone w art. 136 ust. 1 w zw. z art. 137 u.g.n. Wyjaśnienia będzie wymagało także istnienie związku przyczynowego między bezprawnym zachowaniem pozwanej a szkodą powódki, która to kwestia była przedmiotem zarzutu Gminy, a nie została rozpoznana przez Sąd Okręgowy. W przypadku ustaleń pokrywających się z twierdzeniami powódki w ww. kwestiach, Sąd pierwszej instancji ustali, czy, a jeśli tak, to w jakiej wysokości powódka poniosła szkodę, z uwzględnieniem oczywiście wypłaconej już jej rekompensaty. Ponownego rozpoznania będą w powyższej sytuacji wymagały zgłoszone wnioski dowodowe.
SSA Marek Boniecki SSA Grzegorz Krężołek SSA Jerzy Bess