Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 176/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.)

Sędziowie:

Jolanta Hawryszko

Romana Mrotek

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 9 czerwca 2021 r. w S.

sprawy A. T. i J. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o ustalenie istnienia obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji płatnika składek i ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 19 lutego 2021 r., sygn. akt IV U 220/20

1.  oddala apelacje,

2.  zasądza od J. K. i A. T. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwoty po 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu apelacyjnym.

Romana Mrotek

Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Jolanta Hawryszko

Sygn. akt III AUa 176/21

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z 20 stycznia 2020 r., wydaną na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1, art. 38 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. stwierdził, że J. K. jako pracownik u płatnika składek A. T. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 22 lipca 2019 r.

Odwołania od powyższej decyzji wnieśli: płatnik składek A. T. i ubezpieczona J. K.. Domagali się uchylenia decyzji i uznania, że J. K. z tytułu zatrudnienia u A. T. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym od 22 lipca 2019 r.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołania wniósł o ich oddalenie oraz o zasądzenie od ubezpieczonej i płatnika składek zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Na postawie art. 219 k.p.c. Sąd Okręgowy w Koszalinie zarządził połączenie sprawy z odwołania J. K. (sygn. akt IV U 221/20) ze sprawą z odwołania A. T. (sygn. akt IV U 220/20) celem łącznego ich rozpoznania i rozstrzygnięcia oraz prowadzenia ich pod sygnaturą IV U 220/20.

Wyrokiem z dnia 19 lutego 2021 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie oddalił odwołania; zasądził od płatnika składek A. T. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego; zasądził od ubezpieczonej J. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

A. T. od 7 marca 2005 r. prowadzi praktykę adwokacką. Posiada kancelarię adwokacką w K., zaś w 2018 r. otworzył filię kancelarii w G., gdzie wynajął lokal przy ulicy (...).

J. K. urodziła się (...) Posiada wykształcenie wyższe. W 2017 r. ukończyła Politechnikę (...) uzyskując stopień zawodowy licencjata w zawodzie nauczyciela wczesnoszkolnego. W przebiegu zatrudnienia pracowała na stanowiskach: sprzedawcy-kasjera oraz asystenta kierownika sklepu.

W dniu 30 czerwca 2019 r. ubezpieczona rozwiązała stosunek pracy z (...) Sp. z o.o. w Ł..

J. K. wraz z partnerem zamieszkiwała w 2019 r. w R..

A. T. i J. K. złożyli własnoręczne podpisy na dokumencie oznaczonym jako umowa o pracę z datą 22 lipca 2019 r. Z powyższego dokumentu wynika, że ubezpieczona zatrudniona została na czas określony od 22 lipca 2019 r. do 21 sierpnia 2019 r. na stanowisku pracownika biurowego, w wymiarze pełnego etatu za wynagrodzeniem 2.700 zł. Praca miała być świadczona w filii kancelarii w G. przy ulicy (...). Od 25 lipca 2019 r. ubezpieczona została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych.

Szkolenie wstępne w dziedzinie BHP (jako stanowisko wskazano: asystent adwokata) przeszła w dniach 15 - 16 lipca 2019 r. Została także skierowana przez tego pracodawcę na badania lekarskie.

Orzeczeniem lekarskim nr (...) z 23 lipca 2019 r. została dopuszczona do wykonywania pracy na stanowisku pracownika biurowego.

Ubezpieczona w dniu 22 lipca 2019 r. złożyła oświadczenie, aby wynagrodzenie wypłacane było do rąk własnych. A. T. przelewał jej jednak wynagrodzenie na konto.

W dniu 22 sierpnia 2019 r. strony złoży podpisy na kolejnej umowie o pracę.
Z tego dokumentu wynika, że J. K. od 22 sierpnia 2019 r. została zatrudniona przez A. T. na czas nieokreślony, na stanowisku pracownika biurowego - asystenta adwokata za wynagrodzeniem 3.200 brutto.

Ubezpieczona podpisała listy obecności za miesiące sierpień i wrzesień 2019 r.

A. T. miał świadomość że J. K. w dacie podpisania umowy była w ciąży.

W okresach od 16 do 22 września 2019 r., od 17 do 20 października 2019 r. oraz od 28 października do 18 listopada 2019r. płatnik składek wypłacił jej wynagrodzenie chorobowe. Niezdolność do pracy w związku z ciążą powstała w okresach od 17 do 20 października 2019 r. i od 28 października do 25 listopada 2019 r. Następnie pracodawca złożył wniosek o wypłatę zasiłku chorobowego. Ubezpieczona z partnerem przeprowadzili się z R. do K. w październiku 2019 r..

J. K. w dniu (...) urodziła syna.

Organ rentowy w dniu 19 listopada 2019 r. wszczął postępowanie w sprawie ustalenia podlegania J. K. ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia u A. T. od 22 lipca 2019 r. Postępowanie administracyjne zakończone zostało w dniu 20 stycznia 2019r.W konsekwencji Zakład Ubezpieczeń Społecznych w dniu 20 stycznia 2020r. wydał zaskarżoną decyzję.

A. T. w filii kancelarii w G. nie zatrudnia obecnie żadnego pracownika.

Sąd Okręgowy uznał odwołania ubezpieczonej i płatnika składek za nieuzasadnione podnosząc, że kwestią kluczową w niniejszej sprawie było ustalenie, czy J. K. od 22 lipca 2019 r. faktycznie świadczyła na rzecz A. T. pracę w ramach łączącego strony stosunku pracy.

Sąd orzekający wskazał, że tytułem do obowiązkowego ubezpieczenia, zarówno emerytalno-rentowego na podstawie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, chorobowego na podstawie art. 11 ust. 1 ww. ustawy, jak i wypadkowego na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy, jest pozostawanie w stosunku pracy, przy czym, na podstawie art. 13 pkt 1 ww. ustawy, ubezpieczenie trwa od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania. Wymagane było więc ustalenie czy między ubezpieczoną, a zgłaszającym ją do pracowniczego ubezpieczenia płatnikiem składek, został nawiązany stosunek pracy w rozumieniu art. 22 k.p.

Sąd Okręgowy przypomniał, że zgodnie z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Stosunek pracy to więź prawna o charakterze dobrowolnym i trwałym, łącząca pracownika i pracodawcę, której treścią jest obowiązek osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju przez pracownika pod kierownictwem, na rzecz i na ryzyko pracodawcy oraz obowiązek pracodawcy zatrudniania pracownika przy umówionej pracy i wypłacania mu wynagrodzenia za pracę. Objęcie ubezpieczeniem społecznym następuje w momencie faktycznego wykonywania zatrudnienia, nie zaś zatrudnienia w celu uzyskania świadczeń gwarantowanych przez państwo. Jeżeli wyłącznym celem umowy było umożliwienie skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, umowę należy uznać za nieważną na podstawie art. 83 § 1 k.c.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że do ustalenia, iż doszło do powstania pomiędzy stronami stosunku pracy nie jest wystarczające spełnienie warunków formalnych zatrudnienia, takich jak zawarcie umowy o pracę, przygotowanie zakresu obowiązków, zgłoszenie do ubezpieczenia, podpisanie listy płac i listy obecności, a konieczne jest ustalenie, że strony miały zamiar wykonywać obowiązki stron stosunku pracy i to czyniły. Do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może dojść wówczas, gdy zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczy osoby, która nie jest pracownikiem, a zatem zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego następuje pod pozorem zatrudnienia. Taki też zarzut postawił ubezpieczonej ZUS stwierdzając, że nie ma dowodów na faktyczne świadczenie pracy na rzecz A. T..

Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe, ukierunkowując je na wyjaśnienie, czy w okresie od podpisania umowy o pracę, ubezpieczona wykonywała pracę w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. Analiza stanu faktycznego niniejszej sprawy, zdaniem Sądu pierwszej instancji, wyraźnie wskazuje, że J. K. faktycznie nie świadczyła pracy na rzecz A. T. na stanowisku pracownika biurowego - asystenta adwokata, a zgłoszenie do ubezpieczeń miało na celu uzyskanie świadczeń z systemu zabezpieczenia społecznego w związku ze zwolnieniami lekarskimi związanymi z ciążą J. K..

Sąd meriti zaznaczył, że w orzecznictwie dominuje pogląd, że przy ocenie pozorności umowy o pracę racjonalność i potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy.

Zdaniem Sądu orzekającego z przeprowadzonych w sprawie dowodów jednoznacznie wynika, że nie było uzasadnionej, przesłankami ekonomiczno-organizacyjnymi, konieczności zatrudnienia pracownika na stanowisku pracownika biurowego - asystenta adwokata za wynagrodzeniem 3.200 brutto.

Sąd Okręgowy argumentował, że J. K. nie posiada wykształcenia prawniczego. Jej rzekome obowiązki pracownicze sprowadzałyby się jedynie do przebywania w pomieszczeniu filii kancelarii adwokackiej w G. w różnych godzinach i oczekiwaniu na pojawienie się potencjalnego klienta. Następnie przyjęcie klienta i przekazanie mu wizytówki adwokata A. T.. Dodatkowo ubezpieczana miała rozdawać wizytówki adwokata pośród znajomych.

Powyższe stanowisko potwierdził również płatnik składek, który na rozprawie w dniu 5 lutego 2021 r. zeznał, że nie było takiego przypadku, że J. K. kopiowała, bądź składała pisma w sądzie. Wynika to również z tego, że adwokat A. T. nie pozyskał na terenie miasta czynnych klientów.

W konsekwencji, Sąd pierwszej instancji uznał, że brak jest przekonujących dowodów na to, iż ubezpieczona wykonała pracę określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Sąd meriti dodał, że w filii kancelarii w G. A. T. nie zatrudnia obecnie żadnego pracownika.

Tym samym Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom ubezpieczonej, płatnika składek, jak i świadków: K. W., M. K. i B. W., w zakresie w którym zeznali, że J. K. faktycznie wykonywała pracę na rzecz A. T.. W przekonaniu Sądu pierwszej instancji wskazane zeznania miały wyłącznie na celu uwiarygodnić fakt wykonywania pracy. Dokumentacja osobowa (lista obecności za miesiąc sierpień 2019 r.) nie została sporządzona starannie. Ubezpieczona złożyła bowiem swój podpis podając, że obecna była w pracy 15 sierpnia, tj. w Święto Wojska Polskiego. W ocenie Sądu Okręgowego, ten fakt poddaje w wątpliwość również wiarygodność i rzetelność sporządzonej dokumentacji osobowej.

Podsumowując, Sąd Okręgowy uznał, że powyższe okoliczności wykluczały zakwalifikowanie spornego stosunku w kategoriach zatrudnienia pracowniczego. Brak było bowiem, przede wszystkim uzasadnionej potrzeby ekonomicznej i organizacyjnej zatrudnienia ubezpieczonej tym bardziej, że płatnik składek wiedział o ciąży ubezpieczonej i miał pełną świadomość, że z chwilą udania się jej na zwolnienia lekarskie, przestanie ponosić ekonomiczne koszty jej zatrudniania i zostaną one przerzucone na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.

Kierując się powyższymi ustaleniami, Sąd Okręgowy działając na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołania płatnika składek A. T. oraz ubezpieczonej J. K., o czym orzekł w pkt I sentencji wyroku.

O kosztach zastępstwa procesowego (punkt II i III sentencji) postanowiono na podstawie art. 98 k.p.c., art. 99 k.p.c. oraz § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, zasądzając od ubezpieczonej i płatnika składek kwoty po 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Z wyrokiem nie zgodził się zarówno płatnik, jak i ubezpieczona.
W wywiedzionej apelacji płatnik zaskarżył wyrok w całości oraz zarzucił mu:

- naruszenie prawa materialnego tj. art. 22 par. 1 k.p. w zw. art. 83 par. 1 k.c. przez uznanie za nieważną oraz posiadającą wyłącznie walor pozorności zawartą pomiędzy A. T. (jako pracodawcą) a J. K. ( jako pracobiorcą ) umowę o świadczenie pracy na rzecz odwołującego, oraz uznanie, iż nie doszło pomiędzy J. K. a A. T. do nawiązania stosunku pracy;

- w konsekwencji naruszenie art. 6 ust. 1 w zw. z art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 oraz art. 13 pkt. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez stwierdzenie, iż ubezpieczona J. K. nie podlegała obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu;

- naruszenie prawa procesowego tj. 233 par. 1 k.p.c. przez dokonanie błędnej oceny, sprzecznej z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego polegającej na przyjęciu, iż z materiału dowodowego zgromadzonego w przedmiotowej sprawie nie wynika aby uzasadniona była „przesłankami ekonomiczno-organizacyjnymi” konieczność zatrudnienia J. K. na stanowisku pracownika biurowego - asystenta adwokata w prowadzonej przez A. T. filii kancelarii adwokackiej w G.;

- naruszenie prawa procesowego tj. 233 par. 1 k.p.c. przez odmowę waloru wiarygodności zeznaniom ubezpieczonej J. K., A. T. jak i zeznań powołanych świadków K. W., B. W. oraz M. K. podczas gdy zeznania wskazanych osób były ze sobą spójne, logiczne oraz korespondowały ze sobą oraz z pozostała częścią zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego;

- błąd w ustaleniach faktycznych mających istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia polegający na przyjęciu, iż J. K. nie świadczyła pracy na rzecz A. T. na stanowisku pracownika biurowego - asystenta adwokata w filii kancelarii adwokackiej w G.;

- błąd w ustaleniach faktycznych mających istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia polegający na przyjęciu, iż zgłoszenie ubezpieczenia J. K. miało na celu wyłącznie celowe uzyskanie świadczeń z systemu zabezpieczenia społecznego w związku ze zwolnieniami lekarskimi związanymi z ciążą ubezpieczonej

Na podstawie tak sformułowanych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku oraz uwzględnienie odwołania w całości, alternatywnie o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów postępowania.

W odpowiedzi na apelację płatnika organ wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od płatnika na rzecz organu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wg norm przepisanych.

Ubezpieczona także zaskarżyła wyrok w całości i zarzuciła mu:

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 22 par. 1 k.p. w zw. art. 83 par. 1 k.c. przez uznanie za nieważną oraz posiadającą wyłącznie walor pozorności zawartą pomiędzy A. T. (jako pracodawcą ) a J. K. (jako pracobiorcą ) umowę o świadczenie pracy na rzecz odwołującego, oraz uznanie, iż nie doszło pomiędzy J. K. a A. T. do nawiązania stosunku pracy;

- w konsekwencji naruszenie art. 6 ust. 1 w zw. z art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 oraz art. 13 pkt. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez stwierdzenie, iż ubezpieczona J. K. nie podlegała obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu;

- art. 183a ustawy kodeksu pracy poprzez naruszenie zasady zakazu dyskryminacji poprzez uznanie, że odmowa zatrudnienia lub uznania świadczeń z ubezpieczenia społecznego z tytułu zatrudnienia ze względu na stan ciąży nie stanowi oczywistą i bezpośrednią dyskryminację ze względu na płeć;

- naruszenie prawa procesowego tj. 233 par. 1 k.p.c. przez dokonanie błędnej oceny, sprzecznej z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego polegającej na przyjęciu, iż z materiału dowodowego zgromadzonego w przedmiotowej sprawie nie wynika aby uzasadniona była „przesłankami ekonomiczno-organizacyjnymi” konieczność zatrudnienia J. K. na stanowisku pracownika biurowego - asystenta adwokata w prowadzonej przez A. T. filii kancelarii adwokackiej w G.;

- naruszenie prawa procesowego tj. 233 par. 1 k.p.c. poprzez odmowę waloru wiarygodności zeznaniom ubezpieczonej J. K., A. T. jak i zeznań powołanych świadków K. W., B. W. oraz M. K. podczas gdy zeznania wskazanych osób były ze sobą spójne, logiczne oraz korespondowały ze sobą oraz z pozostała częścią zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego;

- błąd w ustaleniach faktycznych mających istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia polegający na przyjęciu, iż J. K. nie świadczyła pracy na rzecz A. T. na stanowisku pracownika biurowego — asystenta adwokata w filii kancelarii adwokackiej w G.;

- błąd w ustaleniach faktycznych mających istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia polegający na przyjęciu, iż zgłoszenie ubezpieczenia J. K. miało na celu wyłącznie celowe uzyskanie świadczeń z systemu zabezpieczenia społecznego w związku ze zwolnieniami lekarskimi związanymi z ciążą ubezpieczonej.

Skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku oraz uwzględnienie odwołania w całości, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów postępowania.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczonej organ wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od płatnika na rzecz organu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wg norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje ubezpieczonej i płatnika składek nie zasługują na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji odpowiada prawu. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, nie uchybił przepisom prawa procesowego, dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia Sądu Okręgowego. Sąd Okręgowy prawidłowo też zastosował prawo materialne.

Wstępnie zważyć trzeba, że choć płatnik i ubezpieczona niezależnie wywiedli środki zaskarżenia, to jednak treść obu apelacji jest zasadniczo tożsama. Jedynym zarzutem podniesionym przez ubezpieczoną dodatkowo jest zarzut naruszenia zasady zakazu dyskryminacji.

Odnosząc się do zarzutów proceduralnych, Sąd Apelacyjny na wstępie przypomina, że w świetle ukształtowanej w praktyce i nauce wykładni normy art. 233 § 1 k.p.c. nie oznacza naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów jedynie to, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego. Ocena dowodów należy bowiem do zasadniczych kompetencji jurysdykcyjnych (władzy) sądu orzekającego i nawet sytuacja, w której z treści dowodu (materiału dowodowego) można wywieść wnioski inne, niż przyjęte przez sąd, nie stanowi jeszcze o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. W orzecznictwie i literaturze wielokrotnie podkreślano, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd wywodząc wnioski faktyczne z przeprowadzonych dowodów, uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Dodać przy tym trzeba, że powyższe kwestie mają znaczenie tylko w zakresie oceny dowodów odnoszącej się do faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji w przedmiotowej sprawie nie narusza, ani reguł logicznego myślenia, ani zasad doświadczenia życiowego. Skarżący nie zgadzają się z dokonaną przez Sąd Okręgowy oceną zeznań ubezpieczonej, płatnika oraz świadków K. W., B. W., M. K.. Wskazać jednak należy, że apelujący odwołali się do zeznań tych osób, których wiarygodność należało ocenić z daleko idącą ostrożnością, bowiem były to osoby bezpośrednio zainteresowane rozstrzygnięciem sprawy korzystnym dla ubezpieczonej. B. W. jest partnerem życiowym ubezpieczonej, K. W. jego matką a zarazem doradcą podatkowym, z którym płatnik współpracował około 10 lat w przeszłości (zeznania K. W., protokół rozprawy z dnia 7 stycznia 2021 r. k. 55). Z kolei świadek M. K. pozostaje w zależności służbowej z płatnikiem od 17 lat, ostatnio na stanowisku radcy prawnego. W kontekście analizy zeznań świadków Sąd Apelacyjny przypomina, że z umowy zawartej przez ubezpieczoną z płatnikiem wynika, iż miała ona świadczyć pracę w pełnym wymiarze. Tymczasem, żadna z zeznających osób nie była bezpośrednim świadkiem codziennej pracy ubezpieczonej i to w pełnym wymiarze czasu pracy. Uwagę zwracają też ogólnikowe zeznania świadków. M. K. wymienił rzekome obowiązki ubezpieczonej, jak „przebywanie w siedzibie filii kancelarii w G., przyjmowanie klientów i przekazywanie kontaktów do mecenasa T.”. Dalej podał, iż ubezpieczona przekazywała listy obecności, nie wiedział jednak gdzie i kiedy je podpisywała. Niewiedza świadka nie dziwi, albowiem pozostaje on zatrudniony w K., gdy tymczasem J. K. swoją pracę świadczyć miała w G.. Całkowicie nieprzekonujące są zeznania samego płatnika, który pierwotnie stwierdził, że nie jest w stanie powiedzieć, czy J. K. pozyskała dla niego nowych klientów, jednak nie może tego wykluczyć, po czym przesłuchany ponownie wyraźnie wskazał, że nie pozyskał na terenie T. czynnych klientów (k. 63).

Ubezpieczona oraz płatnik zdają się nie dostrzegać, iż powołane przez nich zeznania ich samych oraz świadków stoją w sprzeczności z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, ale i z regułami logicznego myślenia oraz doświadczeniem życiowym. I tak, głównym argumentem przemawiającym za zatrudnieniem ubezpieczonej na podstawie umowy o pracę miały być według płatnika chęć zatrudnienia kogoś, kto przebywałby w filii kancelarii, by w ten sposób kontaktował pojawiających się klientów z płatnikiem, zadaniem pracownika miało być także przekazywanie wizytówek mecenasa wśród znajomych. Za powyższe obowiązki strony ustaliły wynagrodzenie na poziomie 3 200 zł. Sąd odwoławczy nie dał wiary takim motywom zatrudnienia ubezpieczonej i w rezultacie uznał je za fikcyjne. Po pierwsze ubezpieczona z wykształcenia jest nauczycielem wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego. Oprócz zatem samego przebywania w siedzibie kancelarii, z uwagi na brak wykształcenia prawniczego nie mogła świadczyć na rzecz płatnika żadnej innej pracy związanej z jego działalnością. Istotnie jest możliwe, a nawet praktykowane zatrudnianie w sekretariatach kancelarii osób bez wykształcenia kierunkowego, jednak osoby takie prowadzą pełną obsługę biurową (a nawet księgową) kancelarii, odbierają telefony, umawiają spotkania, kompletują załączniki, odbierają i wysyłają pocztę, wystawiają faktury itp. Takie obowiązki uzasadniają pełnoetatowe zatrudnienie za wynagrodzeniem 3 200 zł bądź wyższym. Gdy zaś chodzi o ubezpieczoną to sam płatnik potwierdził, iż ani nie kopiowała akt, ani nie składała pism w sądzie, co jeszcze mogłaby czynić bez wykształcenia prawniczego. Zatem została zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem 3200 po to by przebywać w filii kancelarii. Przekazywanie wizytówek wśród znajomych jest na tyle niewiarygodnym argumentem na świadczenie racy w ramach stosunku pracy, że Sąd odwoławczy nie uznał, by czynność taka w ogóle mogła należeć do obowiązków pracowniczych ubezpieczonej, tym bardziej mając na uwadze zasady etyki adwokackiej zakazujące członkom palestry jakiejkolwiek formy reklamy. W rzeczywistości adwokaci, czy radcowie prawni otwierając filie z reguły decydują się na współpracę z aplikantem, który oprócz przebywania w filii jest kompetentny wykonywać także szereg innych czynności na rzecz pracodawcy (występować przed sądami, sporządzać pisma). Tym bardziej nieuzasadnione pozostaje zatrudnienie akurat ubezpieczonej. Przedłożone listy obecności, pojedyncze wiadomości e-mail w żadnej mierze nie potwierdzają pełnoetatowej pracy ubezpieczonej, a w przekonaniu Sądu Apelacyjnego zostały sporządzone na potrzeby niniejszego postępowania celem uwiarygodnienia stosunku pracy. Zgromadzone dowody nie pozwalają na uznanie, że J. K. świadczyła jakąkolwiek pracę na rzecz płatnika. De facto przedstawiono głównie dokumenty osobowe ubezpieczonej, tj. umowę o pracę, listy płac, potwierdzenia przelewów. Dowody te mają charakter dokumentów prywatnych i ich moc dowodowa ogranicza się do założenia, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. W obliczu całokształtu okoliczności sprawy są to dokumenty niewiarygodne. Faktycznie bowiem nie ma żadnego miarodajnego dowodu wykonywania obowiązków w warunkach reżimu pracowniczego, nikt wiarygodny nie potwierdził tego faktu.

Odnosząc się do zarzutu ubezpieczonej dotyczącego jej dyskryminacji z uwagi na płeć – ze względu na stan ciąży przyznać trzeba, że dążenie do zagwarantowania ochrony zapewnionej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może być z definicji uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa, jednak apelująca pomija, że tego rodzaju działanie nie może mieć charakteru bezprawnego. Celem takiego działania nie może być bowiem stworzenie pozornych, jakkolwiek prawidłowych formalnoprawnych podstaw dla objęcia ochroną prawną, lecz faktyczna, rzetelna realizacja przesłanek gwarantujących tego rodzaju ochronę. W każdym bowiem przypadku, gdy faktyczna realizacja warunków przyznania pracowniczej ochrony prawnej budzi wątpliwości, treść stosunku prawnego może zostać zweryfikowana. Dzieje się tak dlatego, że bezwarunkowe działanie polegające na dążeniu do zagwarantowania sobie ochrony zapewnionej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, jest uzasadnione jedynie z osobistego, a nie społecznego punktu widzenia, gdy tymczasem zawarcie umowy o pracę i ustalenie wysokości wynagrodzenia nieadekwatnego do wykonywanej pracy obciąża bezzasadnie fundusz ubezpieczeń społecznych, z którego korzysta większość społeczeństwa. Jakkolwiek pracodawca ma prawo do swobodnego decydowania o tym, czy chce zatrudnić i opłacać z własnych środków wynagrodzenie osobie, którą zatrudnił, jednak swoboda ta powinna podlegać szczególnie wnikliwej analizie, gdy pracodawca wypłaca wynagrodzenie za znikomy okres zatrudnienia, po czym wypłatę świadczeń przejmuje w całości Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Wysokość przyznanego wynagrodzenia ma wpływ na wysokość świadczeń z ubezpieczeń społecznych, w związku z czym w tym zakresie należy uznać obowiązywanie odmiennych zasad (wyrok SN z 19.05.2009 r. IIIUK 7/09 ).

Podsumowując, Sąd odwoławczy uznał, że płatnik nie uwiarygodnił potrzeby zatrudnienia pracownika na stanowisku wskazanym w umowie z 22.07.2019 r. i 22.08.2019 r., nie przedstawił dowodów świadczących o wykonywaniu pracy przez ubezpieczoną. Co więcej nie mógł sprawować nadzoru nad pracownikiem, który zgodnie z umową miał wykonywać pracę w G., a także jak wynika z oświadczeń płatnika na terenie całego T., bez wiedzy pracodawcy w jakim miejscu aktualnie pracownik się znajduje i w jakim czasie wykonuje obowiązki. Znamienne jest i to, że za pracownika zatrudnionego na stanowisku radcy prawnego A. T. deklaruje podstawy wymiaru składek na poziomie 2250, 00 zł (wprawdzie tylko na część etatu), natomiast za J. K. 2 700, a następnie 3 200 zł. Istotne z punktu widzenia oceny faktu rzekomego zatrudnienia ubezpieczonej jest również to, że w okresie poprzedzającym płatnik jedynie 2 razy w tygodniu korzystał z usług wolontariusza – absolwenta wydziału prawa, za które nie ponosił żadnych opłat (protokół rozprawy k. 38).

Należy zauważyć, że strony istotnie mogą dowolnie ustalać wzajemne stosunki prawne i układać relacje, jednak zasada swobody zawieranych umów doznaje ograniczenia w sytuacji, w której zawarcie postanowień umownych prowadzi do naruszenia prawa, obejścia obowiązujących przepisów prawa, do nadużycia prawa, czy wreszcie naruszenia zasad sprawiedliwości społecznej. Oczywiste jest, że treść lub cel stosunku prawnego nie mogą sprzeciwiać się właściwości (naturze) tego stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego (art. 353 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.). W sprawie podstawę prawną dla zawarcia umowy o pracę stanowi art. 22 § 1 k.p. - przez nawiązanie stosunku pracy, pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Zatem o tym, czy strony prawidłowo układają i realizują stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczna realizacja umowy, zgodnie z jej treścią i w warunkach charakterystycznych dla tego stosunku prawnego. Treścią stosunku pracy jest obowiązek osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju przez pracownika pod kierownictwem, na rzecz i na ryzyko pracodawcy oraz obowiązek pracodawcy zatrudniania pracownika przy umówionej pracy, podporządkowania pracownika poleceniom i wypłacania wynagrodzenia za pracę. W przypadku każdej umowy o pracę, podstawą jej zawarcia może być jedynie uzasadniona potrzeba o charakterze ekonomicznym, znajdująca oparcie w charakterze prowadzonej działalności. To potrzeba gospodarcza pracodawcy determinuje zatrudnienie. Sąd Najwyższy wielokrotnie stwierdzał, że przy ocenie ważności umowy o pracę, racjonalność zatrudnienia, potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla tej oceny. Przy czym należy stanowczo podkreślić, że dla stwierdzenia stosunku pracy jedną z kluczowych okoliczności jest podporządkowanie pracownika poleceniom pracodawcy.

W analizowanej sprawie nie został spełniony żaden ze wskazanych wymogów, poza formalnym podpisaniem umowy o pracę. Wszystkie zweryfikowane okoliczności oczywiście wykluczały istnienie między stronami stosunku pracy.

Praca ubezpieczonej nie kwalifikowała się jako wykonywana nieprzerwanie, w pełnym wymiarze czasu pracy, w konkretnych godzinach pracy na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem. Ubezpieczona nie była kontrolowana ani rozliczana z wykonanej pracy. Za kontrolę taką nie można uznać sporadycznych rozmów telefonicznych, czy jednego e – maila.

Należy zaznaczyć, że podporządkowanie pracownika kierownictwu pracodawcy w procesie świadczenia prac, stanowi swoistą linię demarkacyjną, pozwalającą na wyróżnienie elementu konstrukcyjnego stosunku pracy. Podporządkowanie jest jedną z istotnych cech stosunku pracy, a jego brak stanowi istotny wyznacznik, że praca nie jest świadczona w ramach stosunku pracy.

Co więcej, materiał dowodowy zgromadzony w postępowaniu wskazuje, że umowa o pracę zawarta we wskazanych okolicznościach, oczywiście została zawarta jedynie dla upozorowania stosunku pracy i jednoznacznie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Już od 17.10.2019 r. (po niespełna trzech miesiącach od zatrudnienia) powstała niezdolność ubezpieczonej do pracy w związku z ciążą, a pracodawca złożył wniosek o wypłatę zasiłku chorobowego.

Znamienne również jest, że po oświadczeniu ubezpieczonej, że z początkiem października wyprowadza się do K. płatnik po prostu zwolnił ją ze świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia (oświadczenie płatnika z 2 grudnia 2019 r. w aktach ZUS) tłumacząc tego rodzaju wyrozumiałość stanem ciąży ubezpieczonej choć w przypadku nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy mógłby rozwiązać stosunek pracy w trybie natychmiastowym gdyż w takim przypadku pracownik nie korzysta z ochrony.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, płatnik nie podjął żadnych kroków, gdyż wiedział, że ubezpieczona zacznie korzystać ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego i to pozorne zatrudnienie nie będzie dla niego obciążeniem finansowym.

Na podkreślenie zasługuje również, że decyzja o przeniesieniu centrum życiowego z G. do K. z pewnością nie zapadła w ciągu kilku dni a więc ubezpieczona zatrudniając się z dniem 22 lipca 2019 r. z pewnością wiedziała, że za 2 miesiące przeprowadzi się do K..

Prawidłowo Sąd Okręgowy ocenił, że ani płatnik, ani odwołująca się nie przedstawili żadnego przekonującego dowodu na okoliczność wykonywania pracy w reżimie kodeksu pracy, przy jednoznacznym wyniku postępowania kontrolnego Zakładu.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że organ rentowy trafnie zakwestionował umowę o pracę zawartą przez strony jako pozorną.

W tym stanie sprawy apelacja ubezpieczonej jako niezasadna podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c. (pkt 1).

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 i art. 99 k.p.c. oraz na podstawie § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 j.t.) – pkt 2.

Romana Mrotek Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk Jolanta Hawryszko