Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 825/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 kwietnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Barbara Kurzeja (spr.)

Sędziowie :

SSA Grzegorz Stojek

SSO del. Tatiana Kania

Protokolant :

Barbara Knop

po rozpoznaniu w dniu 25 marca 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa A. B.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 18 lipca 2013 r., sygn. akt I C 77/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- powództwo oddala;

- zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 377 (trzysta siedemdziesiąt siedem) złotych tytułem kosztów procesu;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 960 (dziewięćset sześćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt V ACa 825/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 18 lipca 2013 r. Sąd Okręgowy nakazał pozwanej Spółce usunięcie z jej nazwy nazwiska powoda i orzekł o kosztach procesu ustalając, co następuje.

Przedsiębiorstwo przewozowe pod firmą (...) funkcjonuje na rynku od kilkunastu lat. Początkowo było prowadzone w formie działalności gospodarczej przez ojca powoda, zaś od 2009 r. jest prowadzone w formie spółki z o.o. pod firmą (...) Spółka z o.o.” Przez wiele lat przedsiębiorstwo prowadzone przez ojca powoda działało na podstawie koncesji udzielonej mu wspólnie z przedsiębiorstwem przewozowym o nazwie (...). Na jej podstawie, oba przedsiębiorstwa świadczyły usługi przewozowe na tych samych trasach. Pomimo zmiany sytuacji prawnej obu podmiotów oraz zmiany przepisów dotyczących wymogów stawianych przewoźnikom, obie firmy nadal obsługują te same trasy.

Powód poszukiwał inwestora zainteresowanego nabyciem przedsiębiorstwa przewozowego (...) Spółka z o.o., której był jedynym udziałowcem i prowadził w tym celu pertraktacje z firmą (...). Podczas tych negocjacji składniki przedsiębiorstwa m.in. nazwa Spółki oraz prawa do domeny internetowej wyceniono na kilkadziesiąt tysięcy euro. Do zawarcia umowy jednak nie doszło, gdyż kontrahent powoda uznał, że w związku z tożsamością tras, na których przewozów dokonuje (...) Spółka z o.o. i (...), to właśnie (...) w sposób naturalny przejmie dotychczasowych klientów spółki (...).

W dniu 29 grudnia 2010 r., powód zawarł z M. S. i J. S. umowy sprzedaży posiadanych w Spółce udziałów i przeniósł na J. S. 90 udziałów, za cenę 4.500 zł., zaś na M. S. 10 udziałów, za zapłatą 500 zł. Jej kapitał zakładowy wynosił w chwili zawarcia umowy 5.000 zł i dzielił się na 100 udziałów o wartości nominalnej 50 zł każdego z nich. W § 5 tych umów zawarto zakaz prowadzenia przez sprzedającego działalności konkurencyjnej, w tym uczestniczenia przezeń jako udziałowiec lub członek organu w podmiotach prowadzących działalność konkurencyjną oraz świadczenia pracy na rzecz takich podmiotów, jak również prowadzenia w/w działań z wykorzystaniem marki (...), symboliki ją identyfikującej lub do niej zbliżonej, mogących wprowadzić w błąd osobę postronną co do rozpoznawalność marki (...). W umowach postanowiono również, że za wprowadzony w niej zakaz konkurencji sprzedający nie będzie żądał odszkodowania i że w razie naruszenia tego zakazu konkurencji będzie obciążony karą umowną w wysokości 100.000 zł i zobowiązany do zapłaty odszkodowania ( § 9).

W dniu 18 czerwca 2012 r., pomiędzy powodem, pozwaną (...) Spółka z o.o. oraz M. i J. S. doszło do zawarcia porozumienia w przedmiocie wzajemnych roszczeń stron wynikających z umów sprzedaży udziałów w spółce z dnia 29 grudnia 2010 r., umowy przeniesienia własności pojazdów A. (...) i V. (...) oraz dwóch umów pożyczek z dnia 23 października 2009r. Porozumienie reguluje wzajemne rozliczenia między stronami porozumienia, w tym kwestie zadłużenia Spółki wobec powoda opisanego w umowie sprzedaży udziałów z dnia 29 grudnia 2010 r. oraz kwestie kary umownej i odpowiedzialności odszkodowawczej powoda zastrzeżonej w § 9 umowy sprzedaży udziałów z dnia 29 grudnia 2012r. Natomiast w § 6 porozumienia, na który powołuje się w niniejszej sprawie strona pozwana, zapisano, że wyczerpuje ono w całości wszelkie zobowiązania stron i że nie będą one dochodzić w przyszłości żadnych roszczeń wynikających z zawartych umów, z zachowaniem uprawnień przysługujących nabywcom udziałów na podstawie § 9 umów sprzedaży z dnia 29 grudnia 2010r. w przypadku ewentualnego naruszenia przez sprzedającego jej § 5.”

Po raz pierwszy powód wezwał na piśmie pozwaną do usunięcia jego nazwiska z nazwy Spółki w października 2012 r. (ok. dwa lata po zawarciu umowy sprzedaży udziałów) i powiadomił także podmioty zajmujące się organizowaniem internetowej rezerwacji i sprzedaży biletów o bezprawnym używaniu jego nazwiska przez Spółkę.

Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z art. 43 § 1 i 3 k.c., w przypadku utraty członkostwa przez wspólnika, którego nazwisko było umieszczone w firmie, spółka może zachować w swej firmie nazwisko byłego wspólnika tylko za wyrażoną na piśmie jego zgodą, a w razie jego śmierci za zgodą jego małżonka i dzieci, natomiast kto nabywa przedsiębiorstwo może je nadal prowadzić pod dotychczasową nazwą, powinien jednak umieścić dodatek wskazujący firmę lub nazwisko nabywcy, chyba że strony postanowiły inaczej.

W ocenie tego Sądu, wbrew stanowisku strony pozwanej, umowy z dnia 29 grudnia 2010r. były umowami sprzedaży udziałów w Spółce, a nie umowami sprzedaży przedsiębiorstwa, co wynika wprost z treści tych umów i postanowień w nich zawartych. W wyniku sprzedaży wszystkich posiadanych udziałów powód utracił członkostwo w Spółce i w tej sytuacji, w niniejszej sprawie znajduje zastosowanie wprost przepis § 1 cytowanego wyżej art. 43 § 1 k.c.

W doktrynie utrwalony jest pogląd, że art. 43 § 1 k.c. dotyczy utraty członkostwa zarówno w spółce kapitałowej jak i osobowej i że forma pisemna zastrzeżona jest ad probationem.

Poza sporem jest w niniejszej sprawie, że powód nie udzielił wyraźnej pisemnej zgody na dalsze używanie swojego nazwiska w firmie pozwanej i zgoda taka nie wynika ani z zakazu konkurencji ustanowionego w § 5 umów z dnia 29 grudnia 2010 r., ani też z § 6 porozumienia z dnia 18 czerwca 2012r. Żadne z powołanych postanowień umownych nie zawiera wprost zgody powoda na dalsze używanie jego nazwiska przez pozwaną, ani też nie można takiej woli powoda z nich wyinterpretować. Okoliczność, że powód zobowiązał się nie prowadzić działalności konkurencyjnej pod dotychczasową lub zbliżoną nazwą nie jest jednoznaczna ze zgodą na dalsze prowadzenie przez pozwaną działalności pod firmą zawierającą jego nazwisko. Natomiast treść porozumienia z dnia 18 czerwca 2012 r. odnosi się do wzajemnych rozliczeń pomiędzy czterema podmiotami: powodem, pozwaną oraz J. i M. S., które to rozliczenia dotyczą wskazanych w porozumieniu umów. Strona pozwana nie wykazała, aby w którejkolwiek z wymienionych w porozumieniu umów podnoszona była kwestia brzmienia firmy pozwanej, a tym samym z treści § 6 nie można wywodzić, że powód wyraził zgodę na używanie jego nazwiska w firmie pozwanej lub że rezygnuje z roszczeń z tym związanych.

W tej sytuacji, wobec braku pisemnej zgody powoda, byłego wspólnika pozwanej, na zachowanie w firmie pozwanej jego nazwiska, Sąd uznał, że działanie pozwanej narusza art. 43 § 1 k.c. i jest bezprawne i uwzględnił powództwo na podstawie art. 24 § 1 i 23 k.c. przez nakazanie pozwanej usunięcie z nazwy pozwanej nazwiska powoda.

W apelacji od powyższego wyroku pozwana podnosząc zarzut dokonania wadliwej oceny zebranego materiału dowodowego wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Zarzut apelacji zgłoszony poza ramami usystematyzowanych podstaw zaskarżenia i bez powołania się na konkretny przepis prawa procesowego, czy prawa materialnego dotyczy w istocie oceny prawnej dokonanej przez Sąd pierwszej instancji.

Odnosząc się do tego zarzutu wskazać na wstępie należy, że – jak się podkreśla w literaturze przedmiotu - w przepisach kodeksu handlowego oraz jeszcze na gruncie art. 55 1 k.c., w jego pierwotnym brzmieniu, firma była uznawana za element składowy przedsiębiorstwa w znaczeniu przedmiotowym. W nowym ujęciu, zawartym w art. 43 2 -43 10 k.c., firma jest indywidualnym oznaczeniem przedsiębiorcy, jego nazwą własną.

Firma, będąc oznaczeniem przedsiębiorcy, stanowi jego dobro osobiste, przy czym, z uwagi na swe funkcje gospodarcze uznawana jest także za dobro o charakterze majątkowym, chociaż jest prawem niezbywalnym (art. 43 9 § 1 k.c.). Z chwilą jednak, gdy dobra te służące oznaczeniu przedsiębiorcy przeistaczają się w jego firmę, ochrona tych dóbr dokonywa się na podstawie art. 43 10 k.c. i wyłączone jest stosowanie art. 24 k.c. (tak: SA w Katowicach w wyroku z dnia 11 czerwca 2012 r., V ACa 255/12, LEX nr 1258321).

Przepisy kodeksu cywilnego, dotyczące firmy osób fizycznych, wprowadzają obowiązek posługiwania się imieniem i nazwiskiem przedsiębiorcy. Artykuł 43 4 k.c. wymaga, aby firmą osoby fizycznej było jej imię i nazwisko. Natomiast w przypadku spółek osobowych firma powinna zawierać nazwiska lub nazwy (firmy) wszystkich lub przynajmniej niektórych jej wspólników (art. 24 § 1, art. 90 § 1, art. 104 § 1 i 3, art. 127 § 1, 3 i 4 k.s.h.). Nazwisko osoby fizycznej może być także używane w firmach przedsiębiorców nie będących osobami fizycznymi. Podstawowe znaczenie ma w tym zakresie art. 43 5 § 3 k.c., zgodnie z którym firma osoby prawnej może zawierać nazwisko lub pseudonim osoby fizycznej, jeżeli służy to ukazaniu związków tej osoby z powstaniem lub działalnością przedsiębiorcy.

Przepis art. 43 8 k.c. w § 1 stanowi, że w przypadku utraty członkostwa przez wspólnika, którego nazwisko było umieszczone w firmie, spółka może zachować w swej firmie nazwisko byłego wspólnika tylko za wyrażoną na piśmie jego zgodą, a w razie jego śmierci - za zgodą jego małżonka i dzieci, zaś w § 2, iż przepis § 1 stosuje się odpowiednio w wypadku kontynuowania działalności gospodarczej osoby fizycznej przez inną osobę fizyczną będącą jej następcą prawnym.

Utrata członkostwa w spółce może być spowodowana takimi przyczynami, jak: wypowiedzenie umowy spółki przez wspólnika (albo przez wierzyciela wspólnika), śmierć wspólnika, upadłość wspólnika, utrata prawa wykonywania zawodu, ustąpienie wspólnika ze spółki za zgodą pozostałych wspólników, przeniesienie ogółu praw i obowiązków wspólnika na inną osobę.

W piśmiennictwie prezentowany jest pogląd, podzielany przez Sąd Apelacyjny, że przepis art. 43 8 § 1 k.c. odnosi się wyłącznie do spółek osobowych, których firmy muszą zawierać nazwiska wszystkich lub niektórych wspólników, a przynajmniej nazwisko jednego spośród nich (art. 24 § 2, art. 90 § 1, art. 104 § 1, art. 127 § 1 k.s.h.) i tylko taka spółka, jeśli jest zainteresowana utrzymaniem firmy w dotychczasowym brzmieniu, obejmującym nazwisko wspólnika tracącego członkostwo, musi uzyskać na to pisemną zgodę (zastrzeżoną dla celów dowodowych - ad probationem) wspólnika ustępującego ze spółki, a w razie jego śmierci - zgodę jego małżonka i dzieci.

Oceny tej nie zmienia powoływana przez zwolenników poglądu, że nie ma powodu do ograniczania zakresu podmiotowego przepisu tylko do spółek osobowych, wskazywana na jego uzasadnienie okoliczność, że przepis mówi ogólnie o wspólniku, nie zawężając tego pojęcia tylko do wspólników spółek osobowych, a zgodnie z art. 43 5 § 3 k.c. nazwisko wspólnika może pojawić się również w spółce kapitałowej.

Jak się podkreśla w piśmiennictwie, osoba prawna dzięki umieszczeniu w jej brzmieniu nazwiska osoby fizycznej) staje się nośnikiem pozytywnych skojarzeń z przedsiębiorcą, a pośrednio z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą (ekonomiczne wykorzystanie dobra osobistego). Taki jest też główny cel starań założyciela spółki kapitałowej o umieszczenie jego nazwiska w firmie. Jest to z jednej strony upoważnienie takiej osoby do zamieszczenia nazwiska w korpusie jego firmy, z drugiej – rezygnacja z przysługującego uprawnionemu do nazwiska zakazu używania go we wskazanej funkcji. W przypadku zbycia udziału, bądź akcji w takiej spółce, nabywca wstępuje w jego miejsce do umowy spółki pod firmą zawierającą nazwisko ustępującego wspólnika, który zakładając spółkę podjął decyzję o zamieszczeniu w jej nazwie swojego nazwiska jako składnika firmy.

Z niekwestionowanych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że powód jako założyciel pozwanej (wcześniej pod tą firmą przedsiębiorstwo przewozowe prowadził ojciec powoda) zadecydował o zamieszczeniu w jej nazwie swojego nazwiska jako składnika firmy pozwanej, a więc na podstawie art. 43 5 § 3 k.c., który zawiera wyłączne przesłanki umieszczenia nazwiska osoby fizycznej w firmie przedsiębiorcy posiadającego osobowość prawną. Nadana pozwanej nazwa miała jej niewątpliwie ułatwić dostęp do rynku, a powodowi - jako wspólnikowi - osiąganie wymiernych korzyści i umożliwiać zachowanie ciągłości firmy.

Wskazać dodatkowo należy w związku z zarzutami skarżącego, że ponieważ zbycie udziałów w spółce z o.o. nie oznacza sprzedaży przedsiębiorstwa, to w związku z tym przepis art. 43 8§ 3 k.c. nie może mieć w tym przypadku zastosowania.

Niezależnie od powyższego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, w sytuacji gdy powód zobowiązał się w umowach zawartych z małżonkami S. do nieprowadzenia działalności konkurencyjnej przy wykorzystaniu „marki (...), istniały podstawy do uznania, że wyraził tym samym zgodę na dalsze używanie jego nazwiska w firmie pozwanej. W innym przypadku, wprowadzanie w umowie zakazu konkurencji nie miałoby uzasadnienia. Świadczy o tym również okoliczność, iż w okresie 2 lat od sprzedaży udziałów powód nie miał nic przeciwko funkcjonowaniu pozwanej Spółki pod dotychczasową firmą, nadto nie zgłosił swojego roszczenia przy okazji zawierania umowy regulującej wzajemne zobowiązania stron. Odmienna wykładnia wymienionych wyżej postanowień umownych, dokonana przez Sąd pierwszej instancji, nie zasługuje zatem na aprobatę.

Podnoszona przez skarżącą okoliczność, iż po wydaniu wyroku pozwana uzyskała prawo ochronne ze wspólnotowego znaku towarowego zawierającego w swojej formie graficznej nazwisko „(...)” nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż znak towarowy służy do odróżnienia określonych towarów pochodzących od określonego przedsiębiorcy lub usług przezeń świadczonych, natomiast firma indywidualizuje przedsiębiorstwo w obrocie prawnym i różny jest w związku z tym przedmiot ochrony.

Z tych względów uznać należało, że powód nie może żądać na podstawie art. 43 10 k.c. zaniechania przez pozwaną dalszego używania w firmie jego nazwiska i uwzględnić apelację przez oddalenie powództwa na podstawie art. 385 k.p.c.

Zaskarżony wyrok podlegał odpowiedniej korekcie, również w zakresie kosztów procesu za pierwszą instancję na podstawie art. 98 k.p.c. oraz na mocy § 11 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.), a o kosztach postępowania apelacyjnego, stosownie do jego wyniku, orzeczono na podstawie art. 98 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 11 ust.1 pkt 2 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 wymienionego rozporządzenia.