Sygn. akt I C 99/21
Dnia 30 listopada 2021 r.
Sąd Rejonowy w Piszu I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
sędzia Anna Lisowska |
Protokolant: |
st. sekr. sądowy Judyta Masłowska |
po rozpoznaniu w dniu 4 listopada 2021 r. w Piszu
sprawy z powództwa G. R.
przeciwko J. J.
o zapłatę
o r z e k a :
I. Zasądza od pozwanego J. J. na rzecz powoda G. R. kwotę 4 500 zł (cztery tysiące pięćset złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot:
- 2 000 zł ( dwa tysiące złotych) od dnia 16.09.2020r. do dnia zapłaty,
- 2 500 zł ( dwa tysiące pięćset złotych) od dnia 02.11.2021r. do dnia zapłaty.
II. Zasądza od pozwanego J. J. na rzecz powoda G. R. kwotę 1 855,45 zł ( jeden tysiąc osiemset pięćdziesiąt pięć złotych 45/100) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas po upływie tygodnia od dnia ogłoszenia orzeczenia do dnia zapłaty.
III. Nakazuje ściągnąć od pozwanego J. J. na rzecz Skarbu Państwa– Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 1 261,86 zł (jeden tysiąc dwieście sześćdziesiąt jeden złotych 86/100) tytułem brakującej zaliczki pokrytej tymczasowo ze środków Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Piszu.
IV. Nakazuje zwrócić powodowi G. R. kwotę 111,55 zł (sto jedenaście złotych 55/100) tytułem niewykorzystanej zaliczki.
Sygn. akt I C 99/21
G. R. wytoczył powództwo przeciwko J. J. o zapłatę kwoty 2 000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 16.09.2020r. do dnia zapłaty. Nadto wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 29 czerwca 2020 roku należące do pozwanego konie wyrządziły szkodę w uprawie kukurydzy prowadzonej przez powoda na działce gruntu o nr geod. (...). Powód zgłosił szkodę swojemu ubezpieczycielowi. W trakcie oględzin ustalono, że na całej powierzchni działki widoczne były ścieżki przejścia koni, mające szerokość od 0,7 m do 1,2 m. Ponadto ustalono, że zniszczone rośliny były w różnej fazie wzrostu, co świadczyło o kilkukrotnym wtargnięciu ww. zwierząt na pole powoda. Przyjęto 0,5 ha łącznej powierzchni przewróconych i złamanych roślin kukurydzy. Ostatecznie zakład ubezpieczeń wycenił szkodę na kwotę 2 000 zł, jednak odmówił jej wypłaty podnosząc, że polisa nie obejmuje szkód wyrządzonych przez konie. Dlatego pismem z dnia 04.09.2020r. powód wezwał pozwanego do zapłaty ww. kwoty odszkodowania, wyznaczając mu w tym celu 7-dniowy termin na zapłatę. Wezwanie doręczono pozwanemu 08.09.2020r. Pozostało ono bezskuteczne. Powód wskazał, że odsetek domaga się od dnia następnego po upływie terminu zakreślonego w wezwaniu do zapłaty.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 16 lutego 2021 roku, Sąd Rejonowy w Piszu nakazał pozwanemu zapłacić na rzecz powoda całość dochodzonego roszczenia wraz z kosztami postępowania.
Pozwany J. J. wniósł sprzeciw od wydanego nakazu zapłaty zaskarżając go w całości i wnosząc o oddalenie powództwa.
W uzasadnieniu pozwany podniósł, że w dniu 2 lipca 2020 roku w godzinach rannych jego żona K. J. została poinformowana przez dzielnicowego o szkodzie spowodowanej przez ich konie na polu kukurydzy powoda. K. J. natychmiast udała się na miejsce szkody. Konie znajdowały się na nieruchomości pozwanego, graniczącej z nieruchomością powoda, jedynie cztery konie znajdowały się na polu kukurydzy powoda, tuż przy samym ogrodzeniu. K. J. wyprowadziła konie z nieruchomości powoda, naprawiła ogrodzenie i dokonała oględzin. Zniszczony był jedynie pas wzdłuż ogrodzenia, o szerokości około 5 metrów i długości około 200 metrów, co zostało udokumentowane wykonanymi przez nią zdjęciami. Zdaniem pozwanego, areał szkody wynosił zaledwie 10 arów. Pozwany podniósł, że zupełnie niezrozumiała jest wskazana w pozwie data wyrządzenia szkody, podczas gdy konie pozwanego wyrządziły szkodę w dniu 2 lipca 2020 roku. W związku z powyższym pozwany zakwestionował zakres szkody i wysokość dochodzonego roszczenia. Dodał, że strony są od kilku lat skonfliktowane oraz, że za popełnienie wykroczenia z art. 77 kw pozwany został ukarany mandatem.
Pismem procesowym z dnia 24.06.2021r. powód sprecyzował, że szkoda w jego polu kukurydzy została wyrządzona przez konie pozwanego w dniu 02.07.2020r. Podniósł ponadto, że z posiadanej przez niego dokumentacji fotograficznej wynika, że w dniu 02.07.2020r. na polu powoda znajdowało się co najmniej 10 koni pozwanego. (k. 63)
Pismem procesowym z dnia 19.10.2021r. powód rozszerzył powództwo o kwotę 2 500 zł i wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 4 500 zł, wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 16.09.2020r. do dnia zapłaty, oraz o orzeczenie o kosztach procesu według norm przepisanych.
Sąd ustalił, co następuje:
G. R. jest właścicielem gospodarstwa rolnego położonego w obrębie wsi (...) w gminie O., obejmującego m.in. działkę gruntu oznaczoną nr geod. (...) o powierzchni 9,13 ha. Na działce tej w 2020 roku uprawiał kukurydzę na zielonkę.
Działka nr (...) graniczy z działką gruntu stanowiącą własność J. J., który jest hodowcą koni.
(okoliczności bezsporne)
W dniu 2 lipca 2020 roku G. R. wracając z porannego obrządku w (...) zauważył konie J. J. w uprawie kukurydzy na swojej działce nr (...). Nie był to odosobniony incydent. W poprzednich dniach konie J. J. również wtargały na te pole kukurydzy.
O zaistniałym zdarzeniu G. R. zawiadomił policję. Przybyły na miejsce zdarzenia dzielnicowy D. P. poinformował poszkodowanego o prawie dochodzenia odszkodowania na drodze procesu cywilnego i o możliwości ukarania właściciela koni mandatem karnym. Następnie dzielnicowy udał się do miejsca zamieszkania J. J., gdzie zastał jedynie żonę wymienionego, K. J., którą poinformował o zaistniałym zdarzeniu. K. J. natychmiast udała się na miejsce szkody, wyprowadziła konie z działki nr (...), naprawiła ogrodzenie i dokonała oględzin pola kukurydzy.
J. J. w najbliższym terminie zgłosił się do dzielnicowego i został ukarany mandatem za popełnienie wykroczenia z art. 77 kw.
(dowód: zeznania świadków D. P. k. 68v, E. D. k. 68v-69, K. J. k. 56v-57; zeznania powoda k. 69-69v; zeznania pozwanego k. 69v)
G. R. zgłosił szkodę Towarzystwu (...) z siedzibą w W., z którym miał podpisaną umowę ubezpieczenia upraw rolnych od zdarzeń losowych.
W ciągu tygodnia od zgłoszenia szkody na miejsce przyjechał przedstawiciel ubezpieczyciela celem dokonania oględzin zniszczonej uprawy kukurydzy. W wyniku oględzin stwierdzono zniszczenie uprawy na powierzchni wynoszącej 0,5 ha, powstałe w wyniku przejścia i żerowania stada koni. Biorąc pod uwagę powierzchnię zniszczonej uprawy (0,50 ha) i umówiony w polisie przewidywany plon (500 dt/ha), ubezpieczyciel określił wartość szkody na kwotę 2 000 zł, jednak decyzją z dnia 29.07.2020r. odmówił przyznania odszkodowania, informując, iż zakresem łączącej strony umowy ubezpieczenia nie są objęty szkody wyrządzone przez zwierzęta gospodarskie.
(dowód: potwierdzenie zawarcia umowy ubezpieczenia k. 8-9; notatka służbowa pracownika ubezpieczyciela k. 13; dokumentacja fotograficzna k. 11-12; protokół likwidacji szkody w uprawach roślin k. 14-15; decyzja ubezpieczyciela z dnia 29.07.2020r. k. 10)
Z uwagi na powyższe stanowisko ubezpieczyciela, pismem z dnia 04.09.2020r. G. R. wezwał J. J. do zapłaty kwoty 2 000 zł tytułem odszkodowania w terminie 7 dni od dnia doręczenia tegoż wezwania.
Pismo powyższe doręczone zostało J. J. w dniu 08.09.2020r. Zakreślony termin do zapłaty upłynął bezskutecznie.
(okoliczności bezsporne, dowód: wezwanie do zapłaty wraz z dowodem nadania i dowodem doręczenia k. 16-19)
Na skutek wtargnięcia koni J. J. w uprawę kukurydzy na działce nr (...), G. R. poniósł szkodę wynoszącą minimum 4 500 zł.
(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu rolnictwa k. 108-118)
Sąd zważył, co następuje:
Zgodnie z przepisem art. 431 § 1 k.c., kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy.
Przesłankami odpowiedzialności na podstawie powołanego wyżej przepisu są szkoda wyrządzona przez zwierzę nieznajdujące się w stanie dzikim oraz wina osoby, która to zwierzę chowa lub się nim posługuje, w nadzorze nad tym zwierzęciem, albo wina osoby, za którą osoba chowająca zwierzę (lub nim się posługująca) ponosi odpowiedzialność. Konieczne jest także wykazanie istnienia związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem zwierzęcia, a powstaniem szkody, co spoczywa na powodzie (art. 6 k.c.).
Pozwany nie kwestionował, iż doszło do wyrządzenia przez jego konie szkody w polu kukurydzy powoda. Kwestionował natomiast wielkość szkody i wysokość dochodzonego przez powoda odszkodowania, uznając je za rażąco zawyżone.
W celu ustalenia wskazanych wyżej kwestii spornych, Sąd na wniosek strony powodowej dopuścił w sprawie dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu rolnictwa.
Wyznaczony biegły, S. C., w sporządzonej na piśmie opinii wskazał, że z uwagi na upływ ponad roku od daty zdarzenia szkodowego oraz brak w aktach sprawy niezbędnych danych, w tym metodologii i wynikającej z niej pomiarów uszkodzonych powierzchni, udzielenie precyzyjnej odpowiedzi jest niezwykle trudne. Biegły podał, że załączona do akt sprawy dokumentacja fotograficzna (płyta CD k. 65) pokazuje inwazję koni pozwanego w okresie od wiosny, praktycznie do zbiorów, a załączone do akt słabej jakości zdjęcia drukowane na papierze offset, prezentują jedynie rodzaje uszkodzeń w okresie całej wegetacji kukurydzy, które spowodowały różnorodne ubytki plonu i w konsekwencji zbioru. Uszkodzenia, w tym i straty wczesnowiosenne, jak i częściowo późniejsze, spowodowane były przejściem koni i zdeptywaniem przez nie wschodzących i wzrastających roślin. Zdeptywanie niszczyło stożki wzrostu, zmniejszając obsadę roślin na 1 m 2, lub złamywało siewki, przez co rośliny te albo wypadały z uprawy, albo miały zahamowany wzrost. Były przy tym bardziej narażone na działanie szkodników. Finalnie uszkodzenia poważnie obniżały plon ostateczny kukurydzy, który obecnie nie jest możliwy do wyliczenia. W okresie późniejszym szkody były jeszcze większe, gdyż kilkanaście koni żerowało stadnie praktycznie do zbiorów w kilku miejscach pola. Próby przepędzania koni powodowały dodatkowe szkody przez spłoszone zwierzęta.
Biegły wskazał, że jedynym dokumentem, pozwalającym mu w określonym zakresie ustosunkować się do zleconego zagadnienia, jest załączony do akt sprawy protokół likwidacji szkody sporządzony w toku przeprowadzonego przez ubezpieczyciela postępowania likwidacyjnego szkody (k. 14-15). W oparciu o wskazaną w tym protokole powierzchnię szacunkową szkody (0,50 ha), plon – 500 dt/ha oraz kalkulacje dochodu rolniczego kukurydzy na zielonkę za 2020 rok według lokalnego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w O., biegły ustalił, że powód poniósł szkodę wynoszącą minimum 4 500 złotych.
W tym miejscu należy podkreślić, iż pozwany nie udowodnił, że areał szkód był marginalny i wynosił 0,10 ha mimo, że - jak zauważył biegły - jako rolnik mógł posiłkować się pracownikami lokalnej służby rolnej lub zlecić Stowarzyszeniu (...) sporządzenie opinii prywatnej. Inicjatywa dowodowa pozwanego ograniczyła się do dowodu z zeznań świadków: D. P. – dzielnicowego i K. J. – żony pozwanego oraz dowodu ze zdjęć wykonanych w dacie szkody przez K. J.. Należy jednak podnieść, że świadek D. P. zeznał, że gdy przyjechał na miejsce zdarzenia ani nie widział koni na polu powoda, ani nie poddał pola oględzinom, pouczył jedynie powoda o przysługujących mu uprawnieniach. Z kolei zeznania K. J. - jakoby na pole powoda wtargnęły tylko 4 konie, które wyrządziły szkodę jedynie wzdłuż ogrodzenia, w pasie o szerokości około 5 metrów i długości około 200 metrów - pozostają w sprzeczności z przedłożoną przez powoda i załączoną do akt sprawy dokumentacją fotograficzną (płyta CD k. 65), z której wynika, że w dniu szkody na polu powoda znajdowało się co najmniej 10 koni i to w różnych miejscach pola, a także pozostają w sprzeczności z zeznaniami samego pozwanego, który podał, że w dniu 02.07.2020r. na pole powoda wtargnęło 9 dorosłych koni.
Sąd w pełni podzielił opinię biegłego sądowego z zakresu rolnictwa i nadał jej najwyższą moc dowodową przy rozstrzyganiu przedmiotowej sprawy. Opinia jest jasna i pełna, wyjaśnia wszystkie istotne okoliczności, a równocześnie jest poparta wiedzą i doświadczeniem zawodowym biegłego.
Pozwany wniósł wprawdzie zastrzeżenia do omówionej wyżej opinii, jednak nie zgłosił wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego bądź z opinii innego biegłego z zakresu rolnictwa. Tymczasem zgodnie z zasadą art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
Rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). (vide wyrok Sądu Najwyższego z 17.12.1996r. w sprawie I CKU 45/96, OSNC 1997/6-7/76; podobnie również wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 21.10.2003r. w sprawie I ACa 516/03, OSP 2004/9/118; wyrok Sądu Najwyższego z 07.10.1998r. w sprawie II UKN 244/98, OSNP 1999/20/662).
Mając powyższe na uwadze, uznając roszczenie powoda za udowodnione tak co do zasady, jak i co do wysokości, na podstawie powołanego na wstępie rozważań przepisu i art. 481 k.c., Sąd zasądził na rzecz powoda od pozwanego kwotę 4 500 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi:
od kwoty 2 000 zł od dnia 16.09.2020r. (to jest od dnia następnego po upływie 7-dniowego terminu zakreślonego w wezwaniu do zapłaty z dnia 04.09.2020r., które to wezwanie doręczono pozwanemu w dniu 08.09.2020r.) do dnia zapłaty,
od kwoty 2 500 zł od dnia 02.11.2021r. (to jest od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pisma procesowego powoda z dnia 19.10.2021r. zawierającego rozszerzenie powództwa) do dnia zapłaty.
O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w oparciu o przepisy § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz.U. z 2018 r., poz. 265) oraz art. 98 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Pozwany przegrał sprawę, dlatego obowiązany jest zwrócić powodowi kwotę 1 855,45 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Na kwotę tą składa się: opłata sądowa od pozwu w wysokości 400 zł, opłata za czynności radcy prawnego w wysokości 900 zł, opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, zaliczka na koszty podróży świadka D. P. w kwocie 38,45 zł oraz zaliczka na poczet wynagrodzenia powołanego w sprawie biegłego sądowego w kwocie 500 zł.
Koszt wynagrodzenia powołanego w sprawie biegłego wyniósł 1 761,86 zł i do wysokości 500 zł pokryty został z wpłaconej przez powoda zaliczki, zaś do kwoty 1 261,86 zł tymczasowo pokryty został ze środków budżetowych Skarbu Państwa. Dlatego na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz.U. z 2020r., poz. 755), mając na uwadze wynik procesu, Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Piszu kwotę 1 261,86 zł.
Ponadto, na podstawie art. 80 ust. 1 w zw. z art. 84 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz.U. z 2020r., poz. 755), Sąd nakazał zwrócić powodowi kwotę 111,55 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki uiszczonej na poczet zwrotu kosztów podróży świadkowi D. P..