Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXV C 1328/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2022 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Edyta Bryzgalska

Protokolant: sekretarz sądowy Weronika Kutyła

po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa G. Z., Z. D., E. D., K. B. i M. D.

przeciwko (...) (...), (...) spółka jawna z siedzibą
w M., A. C., Towarzystwu (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. i Towarzystwu (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

I.  oddala powództwo;

II.  nie obciąża powodów kosztami procesu pozwanych;

III.  przejmuje na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe.

Sygn. akt XXV C 1328/21

UZASADNIENIE

Powódka D. Z. pozwem z dnia 9 maja 2014 r. ( data prezentaty k.3-25) skierowanym przeciwko pozwanym: (...) Zakładowi Opieki Zdrowotnej (...) (...) Spółka Jawna w M., A. C., Towarzystwu (...) S.A. w W. i Towarzystwu (...) S.A. w W. wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych na jej rzecz:

1.  kwoty 3.000.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę jaką doznała na skutek popełnienia błędów diagnostycznych przez lekarza medycyny A. C. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

2.  kwoty 1.000.000 zł tytułem odszkodowania za szkodę powstałą w następstwie błędów diagnostycznych przez lekarza medycyny A. C. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

3.  kwoty 1.500 zł miesięcznie tytułem renty płatnej do 10 dnia każdego miesiąca wskutek utraty zdolności do pracy oraz zmniejszenia widoków na przyszłość wraz
z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia płatności którejkolwiek z rat.

Ponadto powódka wniosła o ustalenie, że pozwani ponoszą odpowiedzialność za szkody w jej zdrowiu mogące pojawić się w przyszłości oraz o zasądzenie od pozwanych solidarnie na jej rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że od sierpnia 2009 r. była pacjentką lek. med. A. C. w (...) w M. w związku z obfitym
i nieregularnym miesiączkowaniem oraz silnymi bólami menstruacyjnymi połączonymi
z intensywnymi bólami lędźwiowo-krzyżowymi. Pomimo zgłaszanych przez powódkę dolegliwości i poinformowaniu lekarza o rozpoczęciu współżycia, wizyty lekarskie sprowadzały się do przepisania leków antykoncepcyjnych. Badanie USG wykonano jedynie dwukrotnie w dniach 2 marca 2011 r. i 1 lutego 2012 r., a badanie we wziernikach tyko
w dniu 1 lutego 2012 r. Lekarz prowadzący nie zlecił natomiast wykonania cytologii ani badania krwi. W czasie wizyty w dniu 31 maja 2012 r. u innego lekarza ginekologa – M. C. stwierdzono krwawiącą nadżerkę części pochwowej i obfite krwawienie, natomiast wynik badania histopatologicznego wycinków z szyjki macicy z dnia 29 czerwca 2012 r. wskazał na obecność ognisk raka płaskonabłonkowego. Od tamtego czasu powódka jest
w ciągłym leczeniu, była kilkukrotnie hospitalizowana, poddana chemioterapii, radioterapii, brachyterapii przeciwkrwotocznej oraz teleradioterapii paliatywnej przeciwkrwotocznej
w obszarze miednicy. W ocenie powódki gdyby nie błędy diagnostyczne popełnione przez lekarza A. C. byłoby możliwe wcześniejsze zdiagnozowane u powódki choroby nowotworowej. Obecnie u powódki postępuje czynny proces nowotworowy
w obrębie jamy brzusznej z krwawieniami z przewodu pokarmowego, z pęcherza moczowego i odbytnicy oraz obustronne wodonercze. Zdaniem powódki powyższemu można było zapobiec przeprowadzając w odpowiednim momencie standardowe badanie cytologiczne.

W ocenie powódki kwota 3.000.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest adekwatna do rozmiaru, długotrwałości i intensywności cierpień, uwzględnia młody wiek powódki, rezygnację z planów życiowych (otwarcie salonu sukien ślubnych, powiększenie rodziny)
i pasji, a także świadomość rychłej śmierci z uwagi na 10% szansę na wyleczenie.

Uzasadniając kwotę odszkodowania powódka wskazała, że nie tylko ponosi koszty leczenia, ale utraciła szansę na osiąganie dochodów w kwocie 2.000 zł miesięcznie. Przy przyjęciu, że powódka miałaby zachowaną zdolność do pracy przez okres 44 lat, czyli do osiągnięcia wieku emerytalnego, uzyskałaby zarobek w kwocie 1.056.000 zł. Wskazała, że obecnie jedyną szansą na wyleczenie jej choroby jest podjęcie kosztownego leczenia
w Niemczech albo w C., co wiąże się z wydatkiem rzędu 627.000 zł. Powódka wskazała też, że doznała szkody majątkowej w kwocie 5.000 zł wskutek niezrealizowanego wyjazdu na K.. Wymaga też całodobowej opieki, której koszt wyceniła na kwotę 14 zł za godzinę, co daje 221.760 zł (660 dni (22 miesiące) x 24 godziny x 14 zł).

W zakresie renty powódka wskazała, że przed zdiagnozowaniem nowotworu pracowała w drogeriach i uzyskiwała dochód w wysokości około 2.000 zł miesięcznie, natomiast obecnie utrzymuje się z renty i zasiłku pielęgnacyjnego w łącznej kwocie 824,31 zł.
W konsekwencji utraciła zarobek w wysokości 26.690 zł.

Powódka wskazała, że odpowiedzialność (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) (...) Spółka Jawna w M. jest akcesoryjna wobec odpowiedzialności lekarza A. C. z uwagi na łączącą ich umowę
o świadczenie usług medycznych (odpowiadają solidarnie jako udzielający i przyjmujący zamówienie). Odpowiedzialność pozwanych towarzystw ubezpieczeniowych jest związana
z udzieleniem przez nich ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej pozostałym pozwanym.

Towarzystwo (...) S.A. w W. kwestionując powództwo co do zasady i wysokości wniosło o oddalenie pozwu i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k.225-227). Pozwany wskazał, że warunkiem jego odpowiedzialności jest udowodnienie przez powódkę zawinionego błędu lekarza prowadzącego oraz istnienie adekwatnego związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy zawinionym działaniem a poniesioną szkodą. Podniósł, że suma ubezpieczenia wynikająca z polisy serii (...), (...), (...), (...) na jedno zdarzenie wynosi 46.500 euro i jest to kwota górnej granicy odpowiedzialności jaką ponosi Towarzystwo. Pozwany zarzucił ewentualne przyczynienie się powódki do zaistniałej szkody z uwagi na nieskorzystanie z konsultacji innego lekarza. Podniósł, że dolegliwości zgłaszane przez powódkę mogły wskazywać na bolesne miesiączkowanie, bądź być wiązane z niewłaściwą tolerancją leków antykoncepcyjnych. Nie można też wykluczyć, że proces nowotworowy u powódki przebiegał nietypowo i w bardzo dynamiczny sposób, co skutkowało utrudnieniem postawienia właściwej diagnozy. Z ostrożności procesowej wskazał na rażąco wygórowane żądanie zadośćuczynienia.

Towarzystwo (...) S.A. w W. również zakwestionowało żądanie pozwu co do zasady i wysokości, żądając jego oddalenia w całości
i zasądzenia kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (k.252-261). Pozwany przede wszystkim wskazał na ograniczenie swojej odpowiedzialności cywilnej do kwoty 200.000 zł za jedno i wszystkie zdarzenia w okresie ubezpieczenia dla szkód osobowych i rzeczowych. Pozwany zarzucił, że powódka nie udowodniła, że przyczyną jej obecnego stanu zdrowia było zachowanie lekarza obiektywnie bezprawne i subiektywnie zawinione. Odnosząc się do poszczególnych roszczeń powódki pozwany wskazał na rażąco wygórowaną kwotę zadośćuczynienia, niezgodność sumy poszczególnych kwot składających się na żądaną kwotę odszkodowania 1.000.000 zł, nieprecyzyjność tego roszczenia, a także podwójne dochodzenie tych samych świadczeń (utracone dochody) raz w ramach odszkodowania a drugi w ramach renty. Żądanie ustalenia odpowiedzialności na przyszłość pozwany uznał za nieuzasadnione.

Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej (...) (...) Spółka Jawna w M. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenia kosztów procesu
z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (324-346). Pozwany zarzucił, że powódka nie wykazała ani nawet nie uprawdopodobniła związku przyczynowo-skutkowego i winy lekarza A. C.. Udowodniła jedynie szkodę. Pozwany podniósł, że wykonywanie cytologii
w celu wykrycia raka szyjki macicy przed 25 rokiem życia jest medycznie nieuzasadnione.
W przypadku powódki nie było zatem konieczności wykonania tego badania albowiem była poniżej 25 roku życia, a ponadto nie przekroczyła 3 lat od rozpoczęcia współżycia. Podniósł też, że pacjentka nie zgłaszała żadnych dolegliwości poza sporadycznie występującymi
i odnotowanymi w dokumentacji medycznej, a jedynym celem jej wizyt było uzyskanie recepty na środki antykoncepcyjne. Pozwany zarzucił rażące wygórowanie zadośćuczynienia.

A. C. również wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (k.368-384). Pozwany zakwestionował bezprawność swoich działań, wskazał na brak wskazań medycznych do skierowania powódki na profilaktyczne badania cytologiczne, brak winy i związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem badania cytologicznego a stanem zdrowia powódki. Pozwany zakwestionował wysokość zadośćuczynienia i odszkodowania. Wskazał na podwójne dochodzenie przez powódkę tych samych świadczeń, raz w ramach odszkodowania, a drugi raz w ramach renty.

D. Z. zmarła w dniu 11 grudnia 2014 r., wobec czego postanowieniem z dnia 29 grudnia 2014 r. postępowanie zawieszono. Sąd postanowieniem z dnia 29 stycznia 2015 r. podjął zawieszone postępowanie z udziałem spadkobierców powódki: G. Z., E. D., Z. D., M. D. i K. B. (karta zgonu k.574, odpis skrócony aktu zgonu k.613, postanowienie k.637).

Powodowie pismami z 21 maja 2015 r. (data prezentaty k.712-713) i z 29 czerwca 2015 r. (data nadania k.719-724) oraz na rozprawie w dniu 13 czerwca 2016 r. (protokół k. 970-973) podtrzymali wytoczone powództwo w części, tj. w zakresie zasądzenia zadośćuczynienia za doznaną przez D. Z. krzywdę w wysokości 500.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Powodowie wnieśli o zasądzenie powyższej kwoty solidarnie od pozwanych w częściach odpowiadających ich udziałom
w spadku po D. Z., tj. na rzecz:

1.  męża G. Z. 62.500 zł (4/32 część spadku),

2.  matki E. D. 109.375 zł (7/32 część spadku),

3.  ojca Z. D. 109.375 zł (7/32 część spadku),

4.  brata M. D. 109.375 zł (7/32 część spadku),

5.  siostry K. B. 109.375 zł (7/32 część spadku).

W pozostałym zakresie powodowie cofnęli powództwo. Wnieśli nadto o zasądzenie od pozwanych solidarnie na ich rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami.

Postanowieniem z 29 grudnia 2015 r. Sąd umorzył postępowanie w sprawie częściowo, tj. ponad kwotę 500.000 zł (postanowienie k.913).

Pozwani na rozprawie w dniu 13 czerwca 2016 r. (protokół k.970-973) wnieśli
o oddalenie powództwa i każdy z nich wniósł o zasądzenie od powodów na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Na rozprawie w dniu 12 stycznia 2022 r., na której zamknięto przewód sądowy strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Lekarz medycyny A. C. miał zawartą z (...) Zakładem Opieki Zdrowotnej (...) w M. umowę kontraktową na świadczenie usług medycznych (dowód: umowa k.289). W sierpniu 2009 r. D. Z. rozpoczęła wizyty
w (...) Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...) w M. u lekarza ginekologa A. C.. Powódka miała wówczas 20 lat. Z konsultacji lekarskich u A. C. korzystała do 7 marca 2012 r., kiedy odbyła ostatnią wizytę.
W okresie od 21 sierpnia 2009 r. do 7 marca 2012 r. odbyła jedenaście wizyt lekarskich
w dniach:

21.08.2009 r. – kod choroby (...),

06.11.2009 r. – kod choroby (...),

16.12.2009 r. – kod choroby (...),

27.01.2010 r. – kod choroby (...),

24.03.2010 r. – kod choroby (...),

29.09.2010 r. – kod choroby (...),

02.02.2011 r. – kod choroby (...),

02.03.2011 r. – kod choroby (...),

11.05.2011 r. – kod choroby (...),

01.02.2012 r. – kod choroby (...),

07.03.2012 r. – kod choroby (...).

W trakcie pierwszej wizyty w dniu 21 sierpnia 2009 r. rozpoznano bolesne miesiączkowanie i przepisano pacjentce preparat a. (...) oraz lek przeciwbólowy A.. W karcie wizyty lekarskiej odnotowano jedynie wykonanie przezpochwowego badania ultrasonograficznego. Wizytę opatrzono kodem (...). Według Międzynarodowej Statycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych kod (...) odpowiada bólowi i innym stanom związanym z żeńskimi narządami płciowymi i cyklem miesiączkowym. Mieszczą się w tym: ból miesiączkowy, bolesne współżycie, pochwica, zespół napięcia miesiączkowego, pierwotne, wtórne i nieokreślone bolesne miesiączkowanie oraz inne określone i nieokreślone stany związane z żeńskimi narządami płciowymi i cyklem miesiączkowym.

W trakcie kolejnej wizyty w dniu 6 listopada 2009 r. wpisano badanie jak wyżej oraz kontynuacja leczenia (...).

W czasie wizyty w dniu 16 grudnia 2009 r. rozpoznano częste miesiączkowanie, wykonano przezpochwowe badanie ultrasonograficzne, postawiono podejrzenie zespołu policystycznych jajników i zlecono wykonanie badań hormonalnych (prolaktyna + (...)). Wizytę opatrzono kodem (...), co odpowiada obfitym, częstym i nieregularnym miesiączkom.

W trakcie wizyty w dniu 27 stycznia 2010 r. wpisano badanie jak wyżej, kontynuacja leków. Ponownie przepisano (...). Wizytę opatrzono kodem (...).

Kolejna wizyta miała miejsce w dniu 24 marca 2010 r. Wpis był niemal identyczny jak wyżej. Ponownie przepisano (...). Wizytę opatrzono kodem (...) oznaczającym brak, skąpe lub rzadkie miesiączki. To samo rozpoznanie postawiono w dniu 29 września 2010 r., z tym że Y. zastąpiono preparatem Y.. Leczenie utrzymano 2 lutego 2011 r.

Miesiąc później w dniu 2 marca 2011 r. wykonano badanie USG i rozpoznano rzadkie miesiączkowanie. Kontynuację Y. zalecono na wizycie w dniu 11 maja 2011 r.

Kolejną wizytę D. Z. odbyła dopiero w dniu 1 lutego 2012 r. Wykonano wówczas badanie USG i badanie we wziernikach pochwowych (tarcza gładka). Przepisano pacjentce preparat (...) i M. complex (lek przeciwgrzybiczny, przeciwbakteryjny
i rzęsitkobójczy, stosowany dopochwowo).

Ostatnia wizyta miała miejsce w dniu 7 marca 2012 r. W jej opisie stwierdzono kontynuacja leczenia i przepisano pacjentce (...) oraz F. C. – lek mający na celu zapewnienie naturalnej ochrony mikrośrodowiska pochwy przez utrzymywanie lub przywracanie fizjologicznego pH.

We wszystkich przypadkach wizyt numer statystyczny odpowiadał różnego typu zaburzeniom miesiączkowania. Zgłaszane przez D. Z. w trakcie tych wizyt objawy nie musiały wskazywać na rozwój procesu nowotworowego w obrębie szyjki lub trzonu macicy, gdyż są to też typowe objawy zaburzeń miesiączkowania o charakterze czynnościowym (hormonalnym). Drogą weryfikacji przyczyn onkologicznych jest m.in. badanie ultrasonograficzne, a to przeprowadzone u D. Z. czterokrotnie nie wykazało istotnych odchyleń od stanu prawidłowego, oraz badanie cytologiczne, które u D. Z. wykonano dopiero w okresie bezpośrednio poprzedzającym rozpoznanie procesu nowotworowego.

W dokumentacji medycznej z okresu leczenia u A. C. nie odnotowano wyniku zestawionego badania ginekologicznego bądź faktu pobrania wymazu pochwowego lub wymazu z szyjki macicy do badania cytologicznego.

dowód: historia choroby k.32-34, 355-364, wykaz wizyt k.354, 364, zeznania pozwanego M. K. w imieniu (...) Zakładowi Opieki Zdrowotnej (...) (...) Spółka Jawna w W. k 972v-973, zeznania pozwanego A. C. k.973-973v, opinie biegłego sądowego prof. dr hab. n. med. J. K. główna i uzupełniająca k.1173-1211, 1319-1320, opinia biegłego sądowego prof. dr hab. n. med. J. K. w sprawie VII Ka 1060/19 k.1403-1408

Pełne badanie ginekologiczne polega na zebraniu dokładnego wywiadu, badaniu wzrokowym, badaniu we wziernikach pochwowych, badaniu ginekologicznym oburęcznym, badaniu przezpochwowym USG. D. Z. powinna przejść u lekarza A. C. takie pełne badania przynajmniej dwukrotnie.

dowód: opinie biegłego sądowego prof. dr hab. n. med. J. K. główna i uzupełaniająca k.1173-1211, 1319-1320

D. Z. przeprowadziła się do C. i w dniu 31 maja 2012 r. odbyła wizytę u lekarza ginekologa M. C.. W czasie pierwszej wizyty rozpoznano krwawiącą nadżerkę części pochwowej i obfite krwawienie. Pobrano wówczas wymaz cytologiczny. Rozpoznaniu nadano kod N86 odpowiadający nadżerce i wywinięciu błony śluzowej kanału szyjki macicy. W dniu 2 czerwca 2012 r. uzyskano wynik badania cytologicznego, w którym stwierdzono obecność granulocytów, w związku z czym w dniu 11 czerwca 2012 r. lekarz M. C. skierował D. Z. do szpitala w C. celem pobrania wycinków. W szpitalu wykonano badania diagnostyczne i pobrano wycinek z tarczy szyjki macicy. Ze względu na krwawienie z szyjki macicy odstąpiono od łyżeczkowania kanału szyjki i jamy macicy. Włączono leczenie farmakologiczne. D. Z. wypisano do domu w stanie ogólnym dobrym z rozpoznaniem klinicznym nadżerka części pochwowej macicy i guz szyjki macicy. W pobranych wówczas wycinkach rozpoznano obecność zmiany przednowotworowej ( (...) 3). Z uwagi na to, że przeprowadzone w dniu 12 czerwca 2012 r.
u D. Z. badanie nie dało jednoznacznego wyniku ze względu na wiek pacjentki
i niezgodność obrazu w bardzo drobnym wycinku i cytologii zlecono ponowne pobranie wycinków z części pochwowej. U D. Z. ostatecznie rozpoznano raka szyjki macicy
w trzecim stopniu zaawansowania (ognisko raka płaskonabłonkowego G-2) w dniu 29 czerwca 2012 r. (w wieku 23 lat). Rak ten okazał się nieoperacyjny.

Bezpośrednio po postawieniu diagnozy D. Z. trafiła do Katedry i Oddziału Klinicznego Ginekologii, Położnictwa i Ginekologii Onkologicznej w B. (...) w K.. Następnie była hospitalizowana w Zespole (...) w M., skąd przewieziono ją do III Kliniki (...) w G., a następnie do (...) Szpitala (...) im. prof. K. Ś. (...) w K.. W dniu 17 września 2012 r. rozpoczęła radio-chemioterapię w Centrum Onkologii w G.. Na początku 2013 r. na Oddziale Chirurgii Ogólnej Krótkoterminowej w K. założono jej port do chemioterapii i w okresie od 1 lutego 2013 r. do 31 maja 2013 r. D. Z. przeszła w (...) Szpitalu (...) w Oddziale Onkologii w C. sześć cykli chemioterapii. Od 15 lipca 2013 r. rozpoczęto radioterapię na obszarze węzłów chłonnych zaotrzewnowych
i nadobojczyka lewego. W związku z masywnym krwiomoczem D. Z. w dniu
6 grudnia 2013 r. trafiła na Oddział Urologiczny Miejskiego Szpitala (...)
w C.. W trybie pilnym wykonano u niej zabieg elektrokoagulacji krwawiących naczyń. Przetoczono osiem jednostek krwi. Następnie w dniu 25 lutego 2014 r. w Szpitalu (...) w M. zdiagnozowano u niej niedokrwistość wtórną i przetoczono trzy jednostki krwi. Ostatecznie 3 marca 2014 r. niespełna dwa lata od postawienia diagnozy
o raku szyjki macicy, w Centrum Onkologii w G. przedstawiono D. Z. jej sytuację zdrowotną: czynny proces nowotworowy w obrębie jamy brzusznej z krwawieniem z przewodu pokarmowego. Od 11 marca 2014 r. wznowiono u niej chemioterapię, którą należało przerwać z uwagi na niedokrwistość i złą tolerancję leczenia. Wówczas rokowania poprawy stanu zdrowia D. Z. były znikome. W maju 2014 r. Konsylium w Instytucie (...) w G. zaleciło chorej leczenie zachowawcze, paliatywne w miejscu zamieszkania – wobec rozsiewu nowotworu do kości i węzłów chłonnych klatki piersiowej oraz podejrzenia przerzutów do płuc.

dowód: historia choroby k.35-35v, rozpoznanie histopatologiczne k.36, karta wypisowa k.37, karta informacyjna k.38, wynik badania k.39, karta wypisowa k.40 i 42, karta informacyjna k.41, 43, 44-45, 46-47, 48-49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 58, 59, 61, 62, 63, 210-211, 212-214, karta konsultacyjna k.60, 209, skierowanie k.215, częściowo zeznania świadka M. C. k.1037-1038, zeznania świadka A. O. k.1108v-1109v, opinie biegłego sądowego prof. dr hab. n. med. J. K. główna i uzupełniająca k.1173-1211, 1319-1320

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że przynajmniej w końcowym okresie opieki lekarskiej sprawowanej przez A. C. tj. w lutym i w marcu 2012 r. istniał już u D. Z. nowotwór złośliwy szyjki macicy lub stan przednowotworowy. Już w momencie pierwszej wizyty D. Z. u lekarza M. C. w dniu 31 maja 2012 r. istniała u niej poważna patologia szyjki macicy. Obraz kliniczny choroby nie był jednak jasny, o czym świadczy zapis w historii choroby dokonany w trakcie pobierania materiału do badania w oddziale (...) w B., w wyniku którego padło rozpoznanie stanu (...): „usunięto z szyjki rodzący się mięśniak”. Jednocześnie w trakcie tego badania rozpoznano w okolicy szyjki heterogenną strukturę
o wym. 61x63x65 mm. To badanie USG wskazuje na fakt patologicznego powiększania (przerostu) szyjki macicy, w której rozwijał się proces nowotworowy. Dolegliwości D. Z. związane z procesem nowotworowym (krwawienie z dróg rodnych, dolegliwości bólowe podbrzusza i okolicy krzyżowej) jak wynika z wywiadu wstępnego przeprowadzonego w dniu 5 lipca 2012 r. w przychodni przyklinicznej Centrum Onkologii
w G. pojawiły się u D. Z. ok. 1,5 miesiąca przed badaniem, a więc w drugiej połowie maja 2012 r. Ujawnienie się procesu chorobowego musiało być poprzedzone okresem bezobjawowego wzrostu nowotworu, którego długości nie da się precyzyjnie określić.

dowód: opinia biegłego sądowego prof. dr hab. n. med. J. K. w sprawie VII Ka 1060/19 k.1403-1406, 1407-1408

Proces nowotworowy u D. Z. postępował wyjątkowo szybko, przynajmniej
w początkowym okresie. Nowotwór był wybitnie agresywny biologicznie, a przebieg rozwoju choroby był nietypowy. W tak młodym wieku rak szyjki macicy występuje bardzo rzadko,
a wielkość nowotworu i stopień jego zawansowania w chwili zdiagnozowania u D. Z. zdarza się u kobiet 50-60 lat. Przy tak skomplikowanym leczeniu jaki wdrożono u D. Z. po zdiagnozowaniu nowotworu u wielu kobiet osiąga się pełną remisję choroby
i wyleczenie. D. Z. zmarła po 2 latach od diagnozy pomimo wdrożenia właściwego
i skomplikowanego leczenia.

dowód: zeznania świadka A. O. k.1108v-1109v, opinie biegłego sądowego prof. dr hab. n. med. J. K. główna i uzupełniająca k.1173-1211, 1319-1320

D. Z. ukończyła technikum w Zespole Szkół (...). Zdała egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie technik ekonomista. Była dobrze zbudowaną, radosną dziewczyną. Rodzice D. Z. zakupili dla niej w październiku 2011 r. nieruchomość z budynkiem w stanie surowym zamkniętym. Do czerwca 2012 r. pracowała na umowy zlecenia, studiowała i jednocześnie kontynuowała leczenie. W 2012 r. ukończyła studia na kierunku zarządzanie zespołami pracowniczymi i uzyskała licencjat. W 2013 r. wyszła za mąż. Wraz z mężem planowała założenie rodziny, wspólny dom i dzieci. Usłyszawszy diagnozę D. Z. załamała się psychicznie, straciła radość życia, bała się śmierci.

dowód: umowa sprzedaży k.115-119, decyzja k.120-121, mapy geodezyjne k.122-123, świadectwo dojrzałości k.124, świadectwo ukończenia technikum k.125-126, dyplom k.127-129, dyplom k.130-131, umowy zlecenia k.143-144, 145-146, 147-148, 149-150, 151-152, 153-154, 155-156, informacja o dochodach za 2012 r. k.157-158, roczne obliczenie podatku za 2012 r. i 2013 r. 159-160 i k.161-162, protokół przesłuchania D. Z. w charakterze świadka w sprawie karnej o sygn. akt II Kp 142/14, akt prok. Ds. (...) k. 216-224, zeznania powoda G. Z. k.970v-971 i 1536v, zeznania powoda Z. D. k.971v-972 i 1537, zeznania powódki K. B. k.972-972v, zeznania powoda M. D. k.972v, zeznania powódki E. D. k.986v i 1537, zeznania świadka W. R. k.982v-983

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznał D. Z. rentę socjalną w wysokości 671,31 zł miesięcznie – począwszy od 1 sierpnia 2012 r. W grudniu 2012 r. wypłacono jej również zasiłek pielęgnacyjny za okres od sierpnia 2012 r. w łącznej wysokości 612 zł, zaś
w marcu 2014 r. zasiłek za okres od stycznia 2014 r. w łącznej wysokości 306 zł. (...) Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w M. zaliczył D. Z. do znacznego stopnia niepełnosprawności, określając jego początek na 29 czerwca 2012 r. Orzeczenie wydano do końca 2017 r.

decyzje k.163, 164-165, 166-167, orzeczenia k.170-171, 172-173

D. Z. miała żal do lek. med. A. C.. Zaufała mu jako ginekologowi, poddała się jego leczeniu będąc przekonaną, że lekarz wie co robi. Miała wrażenie, że lekarz potraktował ją rutynowo pomimo zgłaszanych dolegliwości. Oczekiwała przeprosin z jego strony, albowiem w jej poczuciu nic nie zwróciłoby jej tych lat, które straciła jak również tego, że nie mogła mieć dzieci, a jej życie mogło mieć swój rychły kres.

dowód: protokół przesłuchania D. Z. w charakterze świadka w sprawie karnej o sygn. akt II Kp 142/14, akt prok. Ds. (...) k. 216-224, zeznania powoda G. Z. k.970v-971 i 1536v, zeznania powoda Z. D. k.971v-972 i 1537, zeznania powódki E. D. k.986v i 1537

(...) był ubezpieczony w Towarzystwie (...) S.A. w okresie od 1 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2012 r. Suma ubezpieczenia wynikająca
z polisy na jedno zdarzenie wynosiła 46.500 euro (przeliczona na złotówki wg kursu na 2 stycznia 2009 r.). Jest to kwota górnej granicy odpowiedzialności Towarzystwa. Przedmiotem ubezpieczenia świadczeniodawcy udzielającego świadczeń opieki zdrowotnej jest ustawowa odpowiedzialność ubezpieczonego oraz osób objętych ubezpieczeniem za szkody wyrządzone w związku z zawodowym udzielaniem świadczeń zdrowotnych, spowodowanych działaniem lub zaniechaniem ubezpieczonego lub osób objętych ubezpieczeniem podczas udzielania świadczeń opieki zdrowotnej.

dowód: dokumentacja ubezpieczeniowa k.233-249

Lek. med. A. C. był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej
w Towarzystwie (...) S.A. w okresie od 20 stycznia 2009 r. do 19 stycznia 2011 r. Suma gwarancyjna wynikająca z polisy za jedno i wszystkie zdarzenia wynosiła 200.000 zł. W dalszym okresie, tj. od 20 stycznia 2011 r. do 13 stycznia 2012 r. lek. med. A. C. był ubezpieczony w tym Towarzystwie w ramach dobrowolnego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Suma gwarancyjna w ramach tego ubezpieczenia wynosiła 300.000 zł. Powyższe kwoty są kwotami górnej granicy odpowiedzialności Towarzystwa. Warunkiem wypłaty świadczenia z dobrowolnego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej było zgłoszenie szkody w okresie ubezpieczenia.

dowód: dokumentacja ubezpieczeniowa k.269-288

Pismami z 25 kwietnia 2014 r. D. Z. wezwała pozwane Towarzystwa (...) do zapłaty, a pismami z 30 kwietnia 2014 r. dokonała uzupełniającego zgłoszenia szkody (dowód: wezwania do zapłaty k.67-76, 77-86, zgłoszenia szkody k.91-97, 98-105).

D. Z. zmarła 11 grudnia 2014 r. w wieku 25 lat na skutek raka szyjki macicy
i związanej z nim rozsianej choroby nowotworowej (dowód: odpis skrócony aktu zgonu k.613). Spadek po D. Z. nabyli wprost:

1.  mąż G. Z. w 4/32 częściach,

2.  matka E. D. w 7/32 częściach,

3.  ojciec Z. D. w 7/32 częściach,

4.  brat M. D. w 7/32 częściach,

5.  siostra K. B. w 7/32 częściach

(dowód: informacja o zarejestrowanym akcie poświadczenia dziedziczenia k.633, wypis aktu poświadczenia dziedziczenia k.651-651v).

Rak szyjki macicy jest aktualnie na świecie czwartym co do częstości występowania nowotworem złośliwym u kobiet. Większości przypadków raka szyjki macicy można zapobiec przez stosowanie badania cytologicznego i leczenie pojawiających się na szyjce macicy stanów przednowotworowych, a także wczesne szczepienie zapobiegające infekcjom wirusa brodawczaka ludzkiego ( (...)). Rokowania w tej chorobie są ściśle uzależnione od zaawansowania schorzenia w momencie rozpoczęcia leczenia. Program badań przesiewowych jest finansowany ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia i wg aktualnych zasad adresowany jest do kobiet w wieku 25-59 lat, które nie wykonały badania cytologicznego
w ciągu ostatnich 3 lat. U kobiet obciążonych czynnikiem ryzyka (zakażenie HIV, zakażanie (...), przyjmowanie leków obniżających odporność) badanie jest wykonywane co 12 miesięcy. Zasadniczo na świecie nie rekomenduje się przeprowadzania badań cytologicznych przed 25 rokiem życia z uwagi na: 1) niski wskaźnik zachorowalności na raka szyjki macicy w tak młodym wieku; 2) aktualne metody skryningowe wydają się być mniej efektywne
u młodszych kobiet; 3) większość infekcji i zmiany przednowotworowe na szyjce macicy przemijają spontanicznie u ogólnie zdrowych kobiet; 4) skryning i leczenie młodych kobiet może wiązać się z pewnym niepożądanym uszczerbkiem, np. większą liczbą przedwczesnych porodów. (...) Towarzystwo Ginekologiczne i Narodowy Fundusz Zdrowia rekomendują wykonanie badania cytologicznego po rozpoczęciu współżycia niezależnie od wieku pacjentki, nie później niż 3 lata po inicjacji seksualnej (dowód: zeznania A. O. k.1108v-1109v). W takim przypadku zaleca się przeprowadzenie badania cytologicznego do 3 lat od rozpoczęcia współżycia. Zgodnie z zaleceniami (...) Towarzystwa Ginekologicznego w przypadku stosowania hormonalnych środków antykoncepcyjnych, do których zalicza się Y. i Y. cytologia powinna zostać przeprowadzona przed ich wdrożeniem razem z badaniem ginekologicznym i USG dopochwowym.

Objawy kliniczne raka szyjki macicy bywają niejednoznaczne i niecharakterystyczne.
U powódki przyczyną nieregularności krwawień miesiączkowych mógł być zespół wielotorbielowatych jajników, który podejrzewano u D. Z. po badaniu ultrasonograficznym. Pozwany lekarz zlecił wówczas D. Z. wykonanie właściwych badań laboratoryjnych. W dokumentacji lekarskiej brak jest adnotacji, aby D. Z. okazała wyniki zleconych jej przez lekarza badań.

Rak we wczesnym stadium może nie dawać żadnych zauważalnych oznak lub objawów. Wczesne rozpoznanie stanu mogącego prowadzić do rozwoju nowotworu (neoplazji wewnątrznabłonkowej (...)) lub nowotworu na wczesnym etapie może dać realną szansę na wdrożenie leczenia, które może zapobiec lub ograniczyć rozsianie nowotworu, a tym samym może rokować poprawę stanu zdrowia pacjenta.

dowód: opinie biegłego sądowego prof. dr hab. n. med. J. K. główna i uzupełniająca k.1173-1211, 1319-1320

Wykonanie badania cytologicznego mogło, ale nie musiało doprowadzić do wykrycia choroby nowotworowej we wcześniejszym stadium lub stanu przednowotworowego. Między niewykonaniem przez A. C. badania cytologicznego w momencie wyboru metody antykoncepcyjnej oraz w trakcie ponad 2,5 rocznego okresu obserwacji chorej
a stanem choroby nowotworowej istnieje pewien związek logiczny, jednakże nie może być zastosowana zasada conditio sine qua non. Przyczyną zgonu D. Z. był wyjątkowo agresywny nowotwór rozpoznany dopiero w wysokim stopniu zaawansowania i nawet wcześniejsze rozpoznanie nie gwarantowałoby stuprocentowej szansy na wyleczenie
z procesu nowotworowego.

Wyrokiem z dnia 10 lipca 2020 r. Sąd Okręgowy w Częstochowie w sprawie VII Ka 1060/19 uniewinnił A. C. od zarzucanego mu czynu (dowód: kopia wyroku k.1438-1449)

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie powołanych w treści uzasadnienia dokumentów. Nie budziły one wątpliwości Sądu co do wiarygodności, zaś ich prawdziwość nie została zakwestionowana przez żadną ze stron.

Kluczowe znaczenie dla oceny istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zaniechaniem wykonania przez pozwanego A. C. badania cytologicznego u D. Z. a wykryciem u niej choroby nowotworowej
w zaawansowanym stadium i stanu jej zdrowia miała opinia biegłego sądowego prof. dr hab. n. med. J. K.. Została ona sporządzona przez osobę mającą odpowiednią wiedzę
i doświadczenie, w oparciu o odpowiednie przesłanki i metody badawcze. Biegły w sposób poprawny zanalizował stan faktyczny, prawidłowo zgromadził materiały potrzebne do wydania opinii i sporządził opinię uwzględniająca wszystkie aspekty sprawy. Zdaniem Sądu sporządzona opinia jest jasna, logiczna i wewnętrznie niesprzeczna, stąd nie ma podstaw do kwestionowania wniosków w niej zawartych, tym bardziej, że są one spójne i należycie umotywowane. Biegły wyczerpująco odniósł się do zarzutów stron, wskazując z jakich przyczyn nie można przyjąć pewności związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy niewykonaniem przez A. C. badania cytologicznego w momencie wyboru metody antykoncepcyjnej oraz w trakcie ponad 2,5 rocznego okresu obserwacji chorej
a stanem choroby nowotworowej. Kwestia ta była wyjaśniana nie tylko w niniejszym postępowaniu, ale także w toku postępowania karnego. Dlatego też Sąd oddalił wniosek powodów o uzupełaniające przesłuchanie biegłego jako zmierzający do przedłużenia postępowania.

W świetle dokumentacji medycznej stanowiącej obiektywne źródło dowodu nie znajdują potwierdzenia zeznania powodów G. Z., Z. D., K. B. i E. D. co do dolegliwości jakie zgłaszała D. Z. lekarzowi A. C. w czasie wizyt w okresie od dnia 21 sierpnia 2009 r. do 7 marca 2012 r. oraz przyczyn przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych. W pozostałym zakresie Sąd nie znalazł podstaw by zakwestionować prawdziwość ich zeznań, a także zeznań M. D.. Postępujący rozwój choroby nowotworowej, przebieg dalszego leczenia, ciężki stan zdrowia D. Z. i ogromny ból związany z chorobą znajdują potwierdzenie w dokumentacji lekarskiej. Z kolei zeznania dotyczące (...) przed chorobą i wpływu choroby na jej życie oraz dalsze plany, konieczności sprawowania opieki były spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniały.

W świetle dokumentacji medycznej z (...) Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka M. K. co do przyczyn wizyt lekarskich D. Z. w tej placówce.

Nie znajdują potwierdzenia w dokumentacji medycznej zeznania pozwanego A. C., że badania we wziernikach robił na każdej wizycie. W pozostałym zakresie Sąd nie znalazł podstaw by zakwestionować prawdziwość zeznań pozwanego. Znajdowały one odzwierciedlenie w dokumentacji medycznej, a także opinii biegłego.

Zeznania świadka W. R. co do sytuacji rodzinnej i stanu zdrowia psychicznego D. Z. Sąd uznał za wiarygodne albowiem korespondowały z zeznaniami powodów oraz były spójne i logiczne.

Zeznania świadka E. J. nie wniosły nic do sprawy albowiem nie pamiętała D. Z..

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków M. C. i A. O. albowiem były spójne, logiczne, rzeczowe i znajdowały potwierdzenie w dokumentacji medycznej D. Z..

Z uwagi na brak możliwości przesłuchania D. Z. w charakterze strony Sąd włączył w poczet materiału dowodowego protokół jej zeznań w charakterze świadka
w sprawie karnej o sygn. akt II Kp 142/14, akt prok. Ds. (...). Zawarte w protokole zeznania D. Z. budziły wątpliwości co do dolegliwości jakie zgłaszała D. Z. lekarzowi A. C. w czasie wizyt w okresie od dnia 21 sierpnia 2009 r. do 7 marca 2012 r. oraz przyczyn przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych. W tym zakresie jej zeznania nie znajdowały potwierdzenia w dokumentacji medycznej nie tylko powstałej
w (...), ale również w przychodni przyklinicznej Centrum Onkologii
w G.. Jak wynika bowiem z wywiadu wstępnego przeprowadzonego w dniu 5 lipca 2012 r. w przychodni przyklinicznej objawy w postaci krwawienia z dróg rodnych, dolegliwości bólowe podbrzusza i okolicy krzyżowej pojawiły się dopiero w drugiej połowie maja 2012 r. Nie mogła ich zatem zgłaszać pozwanemu lekarzowi albowiem ostatnią wizytę u A. C. odbywał w marcu 2012 r.

Sąd zważył, co następuje:

Żądanie pozwu w zakresie w jakim zostało podtrzymane podlegało oddaleniu w całości.

Podstawową kwestią wymagającą rozstrzygnięcia była sama zasada odpowiedzialności pozwanego A. C., któremu powodowie zarzucili popełnienie medycznego błędu diagnostycznego w leczeniu D. Z. polegającego na nie wykonaniu u niej badania cytologicznego, co uniemożliwiło wcześniejsze wykrycie choroby nowotworowej
w postaci raka szyjki macicy. Odpowiedzialność pozostałych pozwanych miała charakter pochodny od odpowiedzialności A. C..

Przepis art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2021 r. poz. 790) stanowi, że lekarz ma obowiązek wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz
z należytą starannością. Naruszenie powyższych zasad może przybrać w szczególności postać błędu lekarskiego, polegającego bądź to na błędnym zdiagnozowaniu lub zakwalifikowaniu pacjenta do zabiegu (błąd diagnostyczny), bądź też na nieprawidłowym, niezgodnym ze sztuką lekarską wykonaniu zabiegu lub leczeniu (błąd wykonawczy). Z kolei ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U. z 2020 r. poz. 849) przewiduje, że pacjentowi przysługuje między innymi prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej (ar. 6 ust. 1), udzielanych
z należytą starannością przez podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych w warunkach odpowiadających określonym w odrębnych przepisach wymaganiom fachowym i sanitarnym (art. 8 zd. 1), jak również prawo do informacji o swoim stanie zdrowia (art. 9 ust 1) i do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody (art. 16).

Odnosząc się do podstawy odpowiedzialności pozwanego A. C. na gruncie Kodeksu cywilnego, wskazać należy, że szkoda na osobie w warunkach błędu
w sztuce medycznej jest specyficzną postacią deliktu prawa cywilnego, którego zaistnienie wymaga spełnienia przesłanek odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego (art. 415 k.c.), to jest szkody, winy i adekwatnego związku przyczynowego. Lekarzowi można przypisać winę w przypadku wystąpienia jednocześnie obiektywnej i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny łączy się z naruszeniem zasad wynikających z wiedzy medycznej i doświadczenia, a w jego ramach mieści się tzw. błąd lekarski, przez który rozumie się naruszenie obowiązujących lekarza reguł postępowania, oceniane w kontekście nauki i praktyki medycznej. Element subiektywny odnosi się natomiast do zachowania przez lekarza staranności, ocenianej pod kątem odpowiedniego standardu postępowania przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu staranności każdego lekarza jako jego staranności zawodowej. Wysokie wymagania stawiane lekarzom nie oznaczają ich odpowiedzialności za wynik (rezultat) leczenia ani odpowiedzialności na zasadzie ryzyka (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 24.04.2015 r. VACa 990/14).
W nieodłącznym związku z określeniem podstaw odpowiedzialności lekarza pozostaje zjawisko określone mianem ryzyka medycznego, gdyż nawet przy postępowaniu zgodnym
z aktualną wiedzą medyczną i przy zachowaniu należytej staranności nie da się wykluczyć ryzyka powstania szkody.

Jak wynika z opinii biegłego sądowego prof. dr hab. n. med. J. K. A. C. przed zastosowaniem hormonalnej terapii antykoncepcyjnej u D. Z.
w sierpniu 2009 r. powinien wykonać badanie cytologiczne. Pomimo bowiem młodego wieku pacjentki (20 lat) (...) Towarzystwo Ginekologiczne rekomenduje przeprowadzenie cytologii przed wdrożeniem stosowania hormonalnych środków antykoncepcyjnych. Pozwany takiego badania nie przeprowadził, kierując się inną rekomendacją (...) Towarzystwa Ginekologicznego i Narodowego Funduszu Zdrowia, które nie zalecają wykonania badań cytologicznych u kobiet poniżej 25 roku życia, chyba że rozpoczęły wcześniej współżycie. W takim przypadku rekomenduje się wykonanie badania cytologicznego nie później niż 3 lata od rozpoczęcia inicjacji seksualnej. D. Z. zgłosiła się do pozwanego w wieku 20 lat i dopiero rozpoczęła współżycie w związku
z powyższym pozwany takiego badania u niej nie wykonał. Nie było przy tym innych podstaw uzasadniających wykonanie badania cytologicznego. Jak wynika z dokumentacji medycznej D. Z. we wszystkich przypadkach wizyt numer statystyczny odpowiadał różnego typu zaburzeniom miesiączkowania. Zgłaszane przez D. Z. w trakcie tych wizyt objawy nie musiały wskazywać na rozwój procesu nowotworowego w obrębie szyjki lub trzonu macicy, gdyż są to też typowe objawy zaburzeń miesiączkowania o charakterze czynnościowym (hormonalnym). Objawy kliniczne raka szyjki macicy bywają niejednoznaczne i niecharakterystyczne. U D. Z. przyczyną nieregularności krwawień miesiączkowych mógł być zespół wielotorbielowatych jajników, który podejrzewano
u D. Z. po badaniu ultrasonograficznym. Pozwany lekarz zlecił wówczas D. Z. wykonanie właściwych badań laboratoryjnych. W dokumentacji lekarskiej brak jest adnotacji, aby D. Z. okazała wyniki zleconych jej przez lekarza badań. Trzeba też wskazać, że drogą weryfikacji przyczyn onkologicznych jest m.in. badanie ultrasonograficzne, a to przeprowadzone u D. Z. czterokrotnie nie wykazało istotnych odchyleń od stanu prawidłowego. Dolegliwości D. Z. związane z procesem nowotworowym (krwawienie z dróg rodnych, dolegliwości bólowe podbrzusza i okolicy krzyżowej) jak wynika z wywiadu wstępnego przeprowadzonego w dniu 5 lipca 2012 r.
w przychodni przyklinicznej Centrum Onkologii w G. pojawiły się u D. Z. dopiero w drugiej połowie maja 2012 r. kiedy nie pozostawała już pod opieką pozwanego lekarza.

Pozwany w trakcie 2,5 rocznej opieki nad D. Z. nie przeprowadził też badania ginekologicznego oburęcznego, a przynajmniej w dokumentacji medycznej brak jest informacji o jego wykonaniu. Okoliczność ta pozostaje jednak irrelewantna dla oceny podstaw odpowiedzialności pozwanego w kontekście choroby zdiagnozowanej u powódki
w 2012 r. Badanie to nie pozwala bowiem wykryć stanu przednowotworowego.

Pozwany nie wykonując badania cytologicznego przed zastosowaniem terapii antykoncepcyjnej naruszył standardy postępowania i dopuścił się uchybienia diagnostycznego. Nie przesądza to jednak odpowiedzialności pozwanego za szkodę w postaci choroby nowotworowej raka szyjki macicy i zgonu D. Z.. Jak już bowiem wyżej wskazano dla przypisania lekarzowi odpowiedzialności konieczne jest wystąpienie adekwatnego związku przyczynowo-skutkowego. W przypadku błędu medycznego, w tym błędu diagnostycznego nie jest wymagane, aby związek przyczynowy został ustalony
w sposób stuprocentowo pewny. Byłoby to bowiem niekiedy niemożliwe i nierealne. Wystarczy wysokie prawdopodobieństwo takiego związku przyczynowego (por. wyroki Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2000 r., sygn. akt V CKN 34/00, i z 30 września 2020 r., IV CSK 64/19). Jak wykazało postępowanie dowodowe, a w szczególności opinia biegłego sądowego prof. dr hab. n. med. J. K., w niniejszej sprawie takie prawdopodobieństwo nie zachodzi.

Przypomnieć należy, że uchybienie diagnostyczne pozwanego lekarza polegało na zaniechaniu wykonania badania cytologicznego u D. Z. przed wdrożeniem terapii antykoncepcyjnej w sierpniu 2009 r., a zatem niemal 3 lata przed zdiagnozowaniem u niej nowotworu szyjki macicy III stopnia. Nie można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że gdyby wówczas takie badanie wykonano, dałoby ono wynik pozytywny z następujących przyczyn:

I.  proces nowotworowy u D. Z. postępował wyjątkowo szybko, przynajmniej
w początkowym okresie. Nowotwór był wybitnie agresywny biologicznie, a przebieg rozwoju choroby był nietypowy. W tak młodym wieku (23 lata w trakcie diagnozy) rak szyjki macicy występuje bardzo rzadko, a wielkość nowotworu i stopień jego zawansowania w chwili zdiagnozowania u D. Z. zdarza się u kobiet 50-60 lat. Przy tak skomplikowanym leczeniu jaki wdrożono u D. Z. po zdiagnozowaniu nowotworu u wielu kobiet osiąga się pełną remisję choroby
i wyleczenie. Tymczasem D. Z. zmarła po 2 latach od diagnozy pomimo wdrożenia właściwego i skomplikowanego leczenia. W zebranym materiale dowodowym nie ma podstaw do przyjęcia, że już wówczas u D. Z. występował stan przednowotworowy lub rozwijał się nowotwór. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że taki stan lub nowotwór istniał
w końcowym okresie opieki lekarskiej sprawowanej przez A. C. tj. w lutym i w marcu 2012 r.;

II.  wykonane u D. Z. w dniu 1 lutego 2012 r. przez A. C. badanie USG i badanie we wziernikach pochwowych (tarcza gładka) nie wykazało nieprawidłowości; stwierdzono jedynie zakażenie grzybiczne i wdrożono właściwe leczenie; drogą weryfikacji przyczyn onkologicznych jest też badanie ultrasonograficzne, a to przeprowadzone u D. Z. czterokrotnie nie wykazało istotnych odchyleń od stanu prawidłowego;

III.  poważna patologia szyjki macicy została zdiagnozowana dopiero po wizycie u lekarza M. C. w dniu 31 maja 2012 r., przy czym obraz kliniczny choroby nie był jasny, o czym świadczy zapis w historii choroby dokonany w trakcie pobierania materiału do badania w oddziale (...) w B., w wyniku którego padło rozpoznanie stanu (...): „usunięto z szyjki rodzący się mięśniak”, jednocześnie w trakcie tego badania rozpoznano w okolicy szyjki heterogenną strukturę o wym. 61x63x65 mm;

IV.  dopiero trzeci wymaz z dnia 29 czerwca 2012 r. potwierdził nowotwór szyjki macicy w trzecim stopniu zaawansowania (ognisko raka płaskonabłonkowego G-2);

V.  dolegliwości D. Z. związane z procesem nowotworowym (krwawienie z dróg rodnych, dolegliwości bólowe podbrzusza i okolicy krzyżowej) – jak wynika
z wywiadu wstępnego przeprowadzonego w dniu 5 lipca 2012 r. w przychodni przyklinicznej Centrum Onkologii w G. – pojawiły się u D. Z. dopiero w drugiej połowie maja 2012 r. kiedy nie pozostawała już pod opieką pozwanego lekarza.

Jak wynika z powyższego wykonanie badania cytologicznego mogło, ale nie musiało doprowadzić do wykrycia choroby nowotworowej we wcześniejszym stadium lub stanu przednowotworowego. Między niewykonaniem przez A. C. badania cytologicznego w momencie wyboru metody antykoncepcyjnej oraz w trakcie ponad 2,5 rocznego okresu obserwacji chorej a stanem choroby nowotworowej istnieje pewien związek logiczny, jednakże nie może być zastosowana zasada conditio sine qua non. Przyczyną zgonu D. Z. był wyjątkowo agresywny nowotwór rozpoznany dopiero w wysokim stopniu zaawansowania i nawet wcześniejsze rozpoznanie nie gwarantowałoby stuprocentowej szansy na wyleczenie z procesu nowotworowego. D. Z. zmarła pomimo wdrożenia właściwego i skomplikowanego leczenia, które w innych przypadkach pozwala na całkowitą remisję choroby.

Z powyższych względów żądanie pozwu oddalono.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. W okolicznościach sprawy Sąd uznał, że istnieją szczególne okoliczności uzasadniające nie obciążanie powodów jako strony przegrywającej sprawę kosztami procesu pzowanych. W orzecznictwie wskazuje się, że w art. 102 k.p.c. chodzi o takie sytuacje, które wskazują, że ponoszenie kosztów pozostawało w sprzeczności z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Przykładowo wskazuje się, że należą do nich okoliczności związane z przebiegiem sprawy – charakter zgłoszonego roszczenia, jego znaczenie dla strony, subiektywne przekonanie o zasadności roszczenia, przedawnienie roszczenia oraz leżące poza procesem – sytuacja majątkowa i życiowa strony. Charakter niniejszej sprawy – dochodzenie roszczeń związanych z błędem medycznym, wysoki stopień jej skomplikowania, przekonanie D. Z., a następnie jej spadkobierców o słuszności dochodzonych roszczeń, długotrwałość skomplikowanego leczenia, ogrom bólu i cierpienia, a w końcu śmierć D. Z. na skutek choroby nowotworowej o wyjątkowo agresywnym i rzadko spotykanym w tak młodym wieku przebiegu i ogromna tragedia jaka spotkała powodów, uzasadniała nie obciążanie ich kosztami procesu pozwanych w całości.