Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1833/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 września 2020 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie z powództwa K. J. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W., o zapłatę:

1.  zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. J. kwotę 9.348 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 października 2015 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. J. kwotę 2.585 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  nakazał pobrać od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzy kwotę 951,14 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając go w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powoda ponad kwotę 6.567 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 października 2015 r. do dnia zapłaty (pkt 1) oraz rozstrzygającej o kosztach postepowania (pkt 2 i 3).

Zaskarżonemu orzeczeniu pozwany zarzucił:

a.  błędy w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia polegające na przyjęciu, że kwota odszkodowania została przez pozwanego wypłacona w dniu 7 września 2015 r., podczas gdy rzeczywiście wypłata wpłynęła na rachunek działającej w imieniu poszkodowanego A. G. (1) w dniu 4 września 2015 r.

b.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.: art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a także wbrew zasadom doświadczenia życiowego, która to ocena skutkowała powtórzeniem za biegłym sądowym błędnych wniosków o zasadności najmu przez okres 40 dni i z zastosowaniem stawki na poziomie 190,00 zł netto (233,70 zł brutto), w sytuacji gdy taka konstatacja przeczy nie tylko dowodom zebranym w sprawie, ale też pozostaje w sprzeczności z ugruntowaną praktyką wskazującą, że zasadny czas najmu w przypadku szkody całkowitej obejmuje okres od dnia powstania szkody do dnia wypłaty odszkodowania oraz dodatkowe 7 dni;

c.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

-

art. 354 § 2 w zw. z art. 362 i art. 826 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię prowadzącą do przyjęcia, że obowiązkiem odszkodowawczym objęte są także koszty, wynikające ze świadomego lub niedbałego postępowania poszkodowanego, którzy wbrew obowiązkowi minimalizacji szkody, zawarł umowę najmu pojazdu zastępczego z przedsiębiorcą, oferującym usługi po zawyżonych cenach, odbiegających od tych jakie obowiązują na rynku lokalnym;

-

art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 362 k.c. w zw. z art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 2214, z 2020 r. poz. 1180, 1639, dalej: ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych) poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie polegające na ustaleniu, że celowy i ekonomicznie uzasadniony najem auta zastępczego w realiach przedmiotowej sprawy winien wynosić aż 40 dni i w oparciu o stawkę na poziomie 190,00 zł netto (233,70 zł brutto), kiedy to tak długi okres najmu został wygenerowany tylko i wyłącznie postępowaniem samego poszkodowanego, którego postępowanie należy rozpatrywać przez pryzmat przyczynienia się do powiększenia rozmiarów powstałej szkody

W konsekwencji podniesionych zarzutów strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 2.781 zł wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 6 października 2015 r. do dnia zapłaty i odpowiednie rozstrzygnięcie o kosztach postępowania. Ponadto apelujący wniósł o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Apelujący wniósł również o sprostowanie oznaczenia strony pozwanej w sentencji wyroku z dnia 16 września 2020 r. poprzez oznaczenie pozwanej spółki w każdym miejscu jako (...) S.A. V. (...).

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd Okręgowy uwzględnił wniosek pozwanego o sprostowanie oznaczenia strony pozwanej w sentencji wyroku Sądu Rejonowego w Zgierzu z dnia 16 września 2020 r.. W myśl art. 350 § 1 k.p.c. Sąd może z urzędu sprostować w wyroku niedokładności, błędy pisarskie albo rachunkowe lub inne oczywiste omyłki, natomiast zgodnie z § 3 ww. wskazanego przepisu, jeżeli sprawa toczy się przed sądem drugiej instancji, sąd ten może z urzędu sprostować wyrok pierwszej instancji. W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy niedokładnie oznaczył stronę pozwaną, bowiem pozwany zmienił nazwę na (...) S.A. V. (...), co było bezsporne, zatem sprostowanie tej omyłki było zasadne, o czym Sąd orzekł w punkcie 1 wyroku.

Na wstępie należy wskazać, iż Sąd Okręgowy w przeważającej części podziela i przyjmuje za własne poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, z tą jedynie zmianą, że kwota odszkodowania została przelana na rachunek A. G. (2) w dniu 4 września 2015 roku.

Wyżej wskazana zmiana jest wynikiem zasadności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych podniesionego w apelacji pozwanego. Wskazać bowiem należy, iż z załączonego do akt sprawy wyciągu z rachunku A. G. (2), działającej w imieniu poszkodowanego, wynika, że wpłata od pozwanego w wysokości 4.350 zł została zaksięgowana na rachunku w dniu 4 września 2015 roku (k.16). Niemniej, pomimo zasadności wskazanego zarzutu nie miał on wpływu na treść rozstrzygnięcia, o czym będzie mowa poniżej.

Zdaniem Sądu Okręgowego wyrok Sądu Rejonowego odpowiada prawu i jako taki musi się ostać. Podniesione przez apelującego zarzuty nie zasługiwały na uwzględnienie.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. ocenić należy jako chybiony.

Z uwagi na przyznaną sądowi swobodę w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie wtedy, gdy podstawą rozstrzygnięcia uczyniono rozumowanie sprzeczne z zasadami logiki bądź wskazaniami doświadczenia życiowego. Dlatego w sytuacji, gdy na podstawie zgromadzonych dowodów możliwe jest wyprowadzenie konkurencyjnych wniosków co do przebiegu badanych zdarzeń, dla podważenia stanowiska orzekającego sądu nie wystarcza twierdzenie skarżącego o wadliwości poczynionych ustaleń odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie jakich to konkretnie uchybień w ocenie dowodów dopuścił się sąd orzekający naruszając w ten sposób opisane wyżej kryteria, wiążące w ramach swobodnej oceny dowodów. Nie ulega wątpliwości, że prezentacja własnej wersji stanu faktycznego przy braku obalenia logicznego i zgodnego z doświadczeniem życiowym rozumowania sądu nie stanowi dostatecznej podstawy do zmiany ustaleń faktycznych przez sąd odwoławczy. Sąd I instancji ma autonomię wynikająca z art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie oceny materiału dowodowego i jeśli realizując zasadę bezpośredniości sąd ten wyrobi sobie pogląd na wiarygodność poszczególnych dowodów i da temu wyraz w uzasadnieniu, to sąd odwoławczy nie ma podstaw do ingerencji w ustalony stan faktyczny.

Przekładając powyższe na grunt przedmiotowej sprawy należy wskazać, że Sąd Rejonowy w żadnej mierze nie uchybił dyrektywie art. 233 § 1 k.p.c., a poczynione przez Sąd ustalenia są w pełni logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, natomiast stawiane przez skarżącego zarzuty stanowią jedynie niczym niepopartą polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu. Wbrew przekonaniu skarżącego Sąd Rejonowy doszedł do słusznego przekonania, że najem pojazdu zastępczego przez okres 40 dni był zasadny, a zastosowana stawka najmu mieściła się w zakresie stawek na rynku lokalnym. Powyższe Sąd I instancji prawidłowo ustalił na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a przede wszystkim rzetelnej, fachowej i jasne opinii biegłego z zakresu analizy i rekonstrukcji wypadków drogowych, wyceny naprawy i eksploatacji pojazdów samochodowych oraz wiarygodnych zeznań świadka T. C.. Sąd I instancji nie uchybił żadnym zasadom oceny dowodów, a wyciągnięte na jej podstawie wnioski są poprawne.

Z wyżej wskazanych przyczyn zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. są niezasadne.

Podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. dyspozycji art. 354 § 2 w zw. z art. 362 i art. 826 k.c. oraz art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 362 k.c. w zw. z art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych są nietrafne.

W myśl przepisu art. 361 § 1 k.c., obowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W celu ustalenia zakresu odpowiedzialności za następstwa zdarzenia koniecznym jest wykazanie istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem osoby, które spowodowało uszczerbek w majątku poszkodowanego, a spowodowaną szkodą. Badanie istnienia adekwatnego związku przyczynowego ma charakter dwustopniowy. Pierwszym krokiem jest ocena, czy pomiędzy badanymi zdarzeniami istnieje związek przyczynowy (test conditio sine qua non). Drugim – badanie, czy jest to związek o charakterze adekwatnym ("normalny" związek przyczynowy) (tak: K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 22, rok 2019). Test warunku koniecznego pozwala stwierdzić, czy między zdarzeniem a szkodą zachodzi obiektywna zależność. W tym celu należy zbadać, czy niewystąpienie zdarzenia powodowałoby, że szkoda także nie wystąpiłaby. Test conditio sine qua non może prowadzić do stwierdzenia braku takiej zależności, co jest równoznaczne z nieistnieniem związku przyczynowego i niemożliwością przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej. Natomiast pozytywny wynik testu oznacza, że dane zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody. Nie przesądza on jeszcze o spełnieniu przesłanki związku przyczynowego, ale umożliwia przejście do drugiej operacji, w której zostanie dokonana ocena następstw, w celu wyselekcjonowania tych, z którymi system prawny wiąże obowiązek odszkodowawczy (tak: A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Tom III. Zobowiązania – część ogólna, wyd. II, publ. LEX, 2014). Za normalne przyczyny powstania szkody uznaje się te przyczyny, które każdorazowo zwiększają możliwość (prawdopodobieństwo) wystąpienia badanego skutku. W orzecznictwie następstwo uznawane jest za „normalne”, jeśli „w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest zwykłym następstwem” tego zdarzenia (tak: K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 22, rok 2019). Natomiast z zasady pełnego odszkodowania ustalonej w art. 361 § 2 k.c. wynika, iż w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Postulat pełnego odszkodowania przemawia za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez pozwanego tzw. wydatków koniecznych potrzebnych na czasowe używanie zastępczego środka komunikacji w związku z niemożnością korzystania z niego wskutek zniszczenia. Termin wydatków koniecznych oznacza przy tym wydatek niezbędny dla korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swego środka lokomocji, gdyby mu szkody nie wyrządzono (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03, Legalis nr 277761). Na skutek przedmiotowego zdarzenia poszkodowany nie mógł korzystać do czasu naprawienia z własnego samochodu, zatem zaistniała konieczność wynajmu samochodu zastępczego, a w konsekwencji poniesienia kosztów związanych z jego wypożyczeniem. Zgodzić należy się ze skarżącym, iż na poszkodowanym ciąży obowiązek współdziałania i dążenia do minimalizacji szkody. W niniejszej sprawie nie można jednak uznać, iż powód temu obowiązkowi nie sprostał. Nie sposób przyjąć, jak chce tego apelujący, iż poszkodowany zawarł umowę najmu pojazdu zastępczego z przedsiębiorcą, oferującym usługi po zawyżonych cenach, odbiegających od tych, jakie obowiązują na rynku lokalnym. Należy bowiem wskazać, że poszkodowany nie miał obowiązku korzystać z najmu gotówkowego, który jest zwykle tańszy niż najem bezgotówkowy, ale wymaga od poszkodowanego zaangażowania własnych środków finansowych przed wypłatą odszkodowania. Ubezpieczyciel nie może wymagać, by poszkodowany był zobowiązany do zorganizowania najmu pojazdu gotówkowego, w który będzie inwestował własne pieniądze przed wypłatą należnego odszkodowania. Przyjęcie takiego stanowiska powodowałoby pogorszenie sytuacji poszkodowanych, którzy nie posiadając własnych środków, nie mogliby skorzystać z najmu pojazdu zastępczego. W niniejszej sprawie poszkodowany nie dysponował pieniędzmi, by wyłożyć choćby tymczasowo, środki na gotówkowy najem pojazdu, zatem skorzystanie z najmu bezgotówkowego było jak najbardziej uzasadnione. Co do ceny usługi najmu bezgotówkowego należy wskazać, iż mieściła się ona w zakresie stawek obowiązujących na rynku lokalnym, co wynika z opinii biegłego, a co więcej nie jest to stawka z górnej jego granicy.

W ocenie Sądu odwoławczego, Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że zasadny był okres wynajmu pojazdu zastępczego przez 40 dni. Choć należy zgodzić się z twierdzeniem pozwanego, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowym za okres uzasadnionego najmu przyjmuje się okres od zakończenia 7 dni od daty wypłaty odszkodowania, bez względu na wartość odszkodowania, nie można takiego założenia bezrefleksyjnie przyjmować w każdej sprawie. Należy bowiem wskazać, iż termin ten nie jest terminem ustawowym, wynikającym z przepisów prawa, a jedynie wypracowanym w wyniku jego stosowania. Niemniej, każda sprawa winna być rozpoznana indywidualnie, a sąd meriti winien orzec w każdej sprawie na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego i ustalonych okoliczności. Sam fakt, iż w przeważającej części spraw o podobnym stanie faktycznym inne sądy orzekały w określony sposób nie może obligować sądu rozpoznającego daną sprawę do zastosowania tej samej reguły. Ponadto należy zauważyć, że wskazywany przez apelującego termin 7 dni dotyczył zazwyczaj wypłaty odszkodowania w przypadku szkody całkowitej. Tymczasem w niniejszej sprawie pojazd poszkodowanego podlegał naprawie, którą poszkodowany wykonał po otrzymaniu odszkodowania. Czas naprawy pojazdu, z uwzględnieniem czynników technologicznych i realiów warsztatowych uzasadnionych technologicznie, wynosił 9 dni roboczych. Zatem skoro poszkodowany otrzymał odszkodowanie w piątek 4 września 2015 roku, z uwagi na weekend mógł przystąpić do naprawy dopiero w poniedziałek 7 września 2015 roku. Biorąc pod uwagę czas naprawy, zasadnym było korzystanie przez poszkodowanego z pojazdu zastępczego aż do 18 września 2015 roku.

Podsumowując powyższy wywód stwierdzić należy, iż apelacja pozwanego nie zawierała zarzutów, mogących podważyć rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego i w konsekwencji podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.. Mając na uwadze, iż apelujący przegrał proces, a powód poniósł koszty związane z udziałem w postępowaniu apelacyjnym, należało zwrócić mu żądane koszty. Na koszy te złożyły się koszty ustanowienia pełnomocnika w sprawie, ustalone na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 z późn. zm.).