Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 88/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 sierpnia 2021 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Żelewska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 11 sierpnia 2021 r. w G.

sprawy z powództwa A. J.

przeciwko V. L. Towarzystwu (...) S.A. V. (...) w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego V. L. Towarzystwu (...) S.A. V. (...) w W. na rzecz powoda A. J. kwotę 5.056,33 zł (pięć tysięcy pięćdziesiąt sześć złotych trzydzieści trzy grosze) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 października 2018 roku do dnia zapłaty,

II.  zasądza od pozwanego V. L. Towarzystwu (...) S.A. V. (...) w W. na rzecz powoda A. J. kwotę 3.370,00 zł (trzy tysiące trzysta siedemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

Powód A. J. wniósł pozew przeciwko V. L. Towarzystwu (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 5.056,33 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 października 2018r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że działając jako konsument zawarł z pozwanym działającym wówczas pod firmą (...) S.A. umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. Spektrum potwierdzoną polisą nr (...). Przedmiotowa umowa została zawarta w oparciu o Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną M. Spektrum/M. M.. W związku z rozwiązaniem umowy z dniem 13 października 2016r., wskutek złożenia przez powoda wniosku o całkowitą wypłatę wartości wykupu, pozwany dokonał całkowitej wypłaty w oparciu o § 12 ust. 1 pkt 6 i ust. 2, § 25 OWU w zw. z ust. 10 załącznika. Do dnia rozwiązania umowy wartość rachunku polisy wynosiła 34.559,23 zł, natomiast wypłacona powodowi kwota wynosiła 29.250,35 zł, natomiast pozostała kwota 5.056,33 zł stanowiła opłatę z tytułu przedterminowego rozwiązania umowy. Zdaniem powoda pozwany pobrał ww. kwotę w oparciu o klauzulę abuzywną zawartą w OWU, a kontroli incydentalnej winny zostać poddane w szczególności § 2 pkt 30, § 12 ust. 1 pkt 6 i ust. 2, § 25 OWU w zw. z ust. 10 załącznika, gdyż to na ich podstawie powód został pozbawiony znacznej części środków zgromadzonych na rachunku polisy. Z uwagi na fakt, iż ww. postanowienia były zawarte w OWU i załączniku, co oznacza że zostały ukształtowane jeszcze przed zawarciem umowy, powód nie miał żadnego wpływu na ich treść. Zwrócił uwagę, że opłata nie jest ekwiwalentem żadnych czynności podejmowanych w celu prawidłowego wykonania umowy, ani też nie stanowi kosztów jej rozwiązania, gdyż ma charakter ryczałtowy. Nie znajduje również uzasadnienia obciążanie konsumenta kosztami zawarcia oraz wykonania umowy z uwagi na jej długoterminowy charakter, albowiem w ten sposób przedsiębiorca przenosi całe ryzyko na konsumenta. Nadto, pozwany pobierał cały szereg innych opłat. Wartość wykupu jest ukrytą opłatą likwidacyjną i znajduje do niej zastosowanie orzecznictwo dotyczące jawnej opłaty likwidacyjnej. Powód zwrócił uwagę, że wartość wykupu nie jest świadczeniem głównym, gdyż nie jest związana z żadnym ze zdarzeń ubezpieczeniowych. Z uwagi na abuzywny charakter klauzul zawartych w OWU zatrzymana przez pozwanego kwota winna zostać zwrócona jako nienależne świadczenie.

(pozew k. 3-10)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Zdaniem pozwanego nie zostały spełnione przesłanki abuzywności kwestionowanych przez powoda postanowień statuujących wartość wykupu. Postanowienia te determinują świadczenie główne ubezpieczyciela sformułowane w sposób jednoznaczny. Nadto, pozwany zwrócił uwagę, że powód przed zawarciem umowy wziął udział w szkoleniu dla kandydatów dla doradców ubezpieczeniowych, w ramach którego nabył wiedzę na temat istoty i specyfiki produktów pozwanej, a także prowadzi działalność agentów i brokerów ubezpieczeniowych, a tym samym posiadał ponadprzeciętną wiedzę, która pozwalała na zrozumienie odpowiednich postanowień OWU, jak tez istoty produktu ubezpieczeniowo – inwestycyjnego. Okoliczność ta stanowi o braku naruszenia dobrych obyczajów względem powoda, a powoływanie się przez powoda na przepisy chroniące konsumentów stanowi nadużycie prawa. W świetle zawarcia przez powoda umowy na okres 15 lat i nieuzasadnionego jej rozwiązania po upływie 10 lat, a tym samym działania wbrew zasadzie lojalności kontraktowej, nie można mówić, by pozwana naruszyła dobre obyczaje i w sposób rażący interesy powoda, zwłaszcza, że polisa powoda spełniała swój zasadniczy cel i wypracowała znaczny zysk. Powód miał możliwość zmiany umowy i zawarcia jej na zasadach odbiegających od pierwotnych, o czym świadczy § 1 ust. 3 OWU, a także faktyczna indywidualna zmiana niektórych postanowień. Powód zawarł umowę z pozwaną w związku z produktem (...) Bank S.A., co wiązało się dla niego z dodatkowymi korzyściami. Pozwana z własnych środków powiększyła rachunek powoda o kwotę dodatkowej alokacji w wysokości 1.200 zł. Okoliczność ta musi być rozpoznana jako jednak z przesłanek oceny, że nie doszło do rażącego naruszenia dobrych obyczajów. Pozwany zwrócił uwagę, że powód wpłacił sumę składek w kwocie 98.335,58 zł, otrzymał wartość wykupu 29.250,35 zł, a w trakcie trwania umowy dokonał częściowego wykupu w kwocie 70.161,89 zł, tym samym środki, które ostatecznie otrzymał przekroczyły sumę wpłaconych składek (99.412,24 zł), a tym samym nie jest w żaden sposób zubożony.

(odpowiedź na pozew k. 61-73v)

Wyrokiem z dnia 17 października 2019r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt I C 321/19 Sąd Rejonowy w Gdyni oddalił powództwo, uznając, że powód nie posiada statusu konsumenta.

(wyrok k. 141)

W wyniku rozpoznania apelacji powoda, wyrokiem z dnia 30 października 2020r. wydanym w sprawie o sygnaturze III Ca 880/19 Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Gdyni. Sąd Okręgowy uznał, że Sąd I instancji błędnie uznał, że powód nie posiadał statusu konsumenta w rozumieniu art. 385 1 kc, co skutkowało oddaleniem powództwa. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy nakazał dokonanie kontroli postanowień umownych kwestionowanych przez powoda w świetle ich zgodności z przepisami dotyczącymi niedozwolonych postanowień umownych i w tym kontekście ocenić zasadność roszczenia powoda.

(wyrok k. 238 wraz z uzasadnieniem k. 247-255)

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 29 czerwca 2006r. powód A. J. – na wniosek z dnia 9 maja 2006r. – zawarł z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. (obecnie: V. L. Towarzystwo (...) S.A. V. (...)) umowę (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) stwierdzoną polisą nr (...). Przedmiotowa umowa została zawarta na okres 15 lat od dnia 29 czerwca 2006r. do 28 czerwca 2021r. a powód zobowiązany był do uiszczania składki w wysokości 500 zł miesięcznie. Zakresem ubezpieczenia była objęta śmierć ubezpieczonego oraz dożycie przez ubezpieczonego daty dożycia. Świadczenie z tytułu dożycia miało stanowić wartość polisy na koniec okresu ubezpieczenia, zaś świadczenie z tytułu śmierci ubezpieczonego miało stanowić wyższą z kwot: kwoty równej wartości polisy powiększonej o kwotę równą 10% wartości polisy lub kwotę równą sumie wpłaconych składek regularnych i składek dodatkowych zmniejszoną o częściowe wykupy. Uposażoną z tytułu ww. umowy była M. J..

(dowód: polisa nr (...) z dnia 29 czerwca 2006r. k. 21, wniosek z dnia 9 maja 2006r. k. 79-80)

Prawa i obowiązki stron zostały uregulowane w wykorzystywanym przez stronę pozwaną wzorcu umowy o nazwie Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) (zwana dalej: OWU). Zgodnie z § 12 ust. 1 pkt 6 umowa ulega rozwiązaniu m.in. wskutek wypłaty wartości wykupu z dniem złożenia wniosku o wypłatę wartości wykupu. Wedle § 2 pkt 30 wartość wykupu to wartość polisy pomniejszona o opłatę likwidacyjną zgodnie z § 25. W myśl § 12 ust. 2 w przypadkach, o których mowa w ust. 1 pkt 2-3 ubezpieczyciel dokona wypłaty kwoty równej wartości wykupu zgodnie z zasadami wypłaty wartości wykupu określonymi w § 25 z zastrzeżeniem, iż w pierwszych dwóch latach polisy pobierana jest opłata likwidacyjna w wysokości 100 % wartości tej części środków wypłacanych z rachunku jednostek funduszy, która stanowi wartość jednostek funduszy zakupionych ze składki regularnej po uwzględnieniu umorzeń jednostek funduszy związanych z pobranymi zgodnie z § 26 opłatami. Zgodnie z § 26 ust. 1 pkt 8 z tytułu zawarcia i wykonania umowy ubezpieczyciel pobiera m.in. opłatę likwidacyjną. Wedle § 25 ubezpieczający od drugiej rocznicy polisy ma prawo wystąpić o wypłatę wartości wykupu pod warunkiem, że opłacił wszystkie składki regularne w należnej wysokości, wymagane do dnia złożenia wniosku wskazanego w ust. 2 pkt 1. Złożenie wniosku o wypłatę wartości wykupu skutkuje rozwiązaniem umowy z dniem złożenia wniosku. Wysokość kwoty do wypłaty, powstałej w wyniku naliczenia wartości wykupu jest równa wartości polisy obliczonej według cen jednostek funduszy z najbliższego dnia wyceny danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego następującego najpóźniej po drugim dniu roboczym od dnia rozwiązania umowy pomniejszonej o opłatę likwidacyjną pobraną od wartości tej części środków wypłacanych z rachunku jednostek funduszy, która stanowi wartość jednostek funduszy zakupionych z opłaconej składki regularnej należnej w okresie pierwszych pięciu lat polisy po uwzględnieniu umorzeń jednostek funduszu. Stawka opłaty likwidacyjnej wskazana została w załączniku nr 1 do OWU.

Zgodnie z pkt 10 załącznika nr 1 do OWU stawka opłaty likwidacyjnej w pierwszych dwóch latach polisy wynosi 100 %, zaś od trzeciego roku polisy: 100 % - (96,7 %) (K-T), gdzie T – mniejsza z dwóch wielkości: (a.) liczba pełnych lat polisy, za które została zapłacona składka regularna, (b.) liczba pełnych lat polisy, licząc od dnia zawarcia umowy do dnia wystąpienia o wypłatę wartości wykupu; K – okres ubezpieczenia.

(dowód: Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym ze Składką Regularną (...) k. 24-27)

Powód A. J. ukończył studia magisterskie na kierunku handel zagraniczny na Uniwersytecie G.. Od stycznia 2006r. do lipca 2007r. powód pracował jako doradca klienta w (...) S.A. i w tym okresie w ramach wykonywanych obowiązków zawarł około 30-40 umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. Powód odbył szereg szkoleń i uczestniczył w wielu konferencjach, na których były prezentowane tego typu produkty, nadto brał udział w szkoleniu dotyczącym polisolokat w S..

Zawierając przedmiotową umowę powód znał produkt oferowany przez pozwanego, stąd zawarcie umowy ograniczyło się do wypełnienia i podpisania wniosku. Pośrednikiem przy zawarciu umowy był jego kolega z pracy. Przed podpisaniem umowy powód zapoznał się z OWU.

(dowód: przesłuchanie powoda A. J. płyta CD k. 139)

W dniu 7 marca 2006r. powód A. J. zdał z wynikiem pozytywnym egzamin dla osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych, zaś w dniach 15-22 marca 2006r. uczestniczył w 48 - godzinnym szkoleniu dla osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych, przeprowadzonym zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 7 lipca 2005r. w sprawie minimalnego zakresu szkolenia osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych oraz zakresu obowiązujących tematów egzaminu i trybu jego przeprowadzania. Powód jest nadal wpisany w Rejestrze Agentów Ubezpieczeniowych.

(dowód: zaświadczenie z dnia 24 marca 2006r. k. 83, zaświadczenie o zdaniu egzaminu k. 83v, arkusz odpowiedzi k. 84, karta uczestnictwa w szkoleniu uzupełniającym dla osób wykonujących czynności agencyjne k. 84v-86, wydruk z (...) k. 90, wydruk z (...) k. 91)

Powód złożył wniosek o wypłatę wartości wykupu, gdy przeliczył koszty funkcjonowania umowy i stwierdził, że będzie w stanie więcej zarobić na innym produkcie finansowym. Umowa uległa rozwiązaniu z dniem 13 października 2016r.

(dowód: pismo pozwanego z dnia 2 listopada 2016r. k. 19, przesłuchanie powoda A. J. płyta CD k. 139)

Na dzień rozwiązania umowy suma wpłaconych przez powoda składek wynosiła 98.335,58 zł, zaś wartość rachunku jednostek funduszy 34.559,23 zł. Wcześniej powód dokonał częściowego wykupu w kwocie 70.161,89 zł. Pozwany pobrał opłatę likwidacyjną w kwocie 5.056,33 zł i wypłacił powodowi z tytułu wartości wykupu kwotę 29.250,35 zł netto.

(dowód: rozliczenie umowy k. 20)

Pismem z dnia 21 września 2018r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 5.056,33 zł tytułem opłaty likwidacyjnej pobranej bez podstawy prawnej w terminie 14 dni od otrzymania wezwania. Wezwanie zostało pozwanemu doręczone w dniu 25 września 2018r. W odpowiedzi, pismem z dnia 23 października 2018r. pozwany odmówił uwzględnienia żądania, wskazując, że nie ma ono oparcia w postanowieniach umowy.

(dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 21 września 2018r. wraz z potwierdzeniem doręczenia k. 16-18, pismo pozwanego z dnia 23 października 2018r. k. 14-15)

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedstawionych przez strony oraz dowodu z przesłuchania powoda.

Oceniając zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, iż wszystkie dokumenty prywatne, z których Sąd przeprowadził dowód, są wiarygodne, albowiem żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności dokumentów, ani też nie zaprzeczyła, iż osoby podpisane pod tymi pismami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania powoda. Zdaniem Sądu powód zeznawał szczerze i spontanicznie, a nadto jego zeznania były spójne i nie budziły wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego czy logicznego rozumowania, a także uzupełniały tok zdarzeń wynikający z przedstawionych przez strony, uznanych za wiarygodne, dokumentów.

Przechodząc do szczegółowych rozważań, wskazać należy, iż w niniejszej sprawie powód domagał się zwrotu opłaty za całkowity wykup polisy nr (...) w wysokości 5056,33 zł, która – jego zdaniem – została nienależnie pobrana przez pozwanego w związku z rezygnacją powoda z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. Zdaniem powoda, postanowienia wzorca umownego tj. OWU przewidujące obowiązek zapłaty powyższego świadczenia, wraz z załącznikiem nr 1, stanowią niedozwolone klauzule umowne (tzw. klauzule abuzywne).

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Z kolei wedle art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. W świetle powołanych powyżej przepisów do uznania konkretnego postanowienia za abuzywne muszą zostać spełnione następujące przesłanki: 1) umowa musi być zawarta z konsumentem; 2) postanowienie umowy nie może być uzgodnione indywidualnie; 3) postanowienie winno kształtować prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy 4) postanowienie nie dotyczy głównych świadczeń stron określonych w sposób jednoznaczny.

Wobec treści uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 30 października 2020r. należało uznać, że umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną M. Spectrum, potwierdzona polisą nr (...), zawarta przez strony w dniu 29 czerwca 2006r. jest umową jednostronnie profesjonalną, a powód nie zawierał jej w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, lecz występował jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c.

W dalszej kolejności wskazać należy, iż postanowienia dotyczące opłaty związanej z wykupem polisy zostały zawarte w § 25 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, zacytowanym w ustaleniach stanu faktycznego oraz w załączniku nr 1 pkt. 10 do OWU, zgodnie z którym stawka opłaty likwidacyjnej od trzeciego roku polisy wynosi 100% - (96,7%) (K-T) gdzie T – mniejsza z dwóch wielkości: a) liczba płatnych lat polisy za które została zapłacona składak regularna, b) liczba pełnych lat polisy licząc od dnia zawarcia umowy do dnia wystąpienia o wypłatę wartości wykupu; K – okres ubezpieczenia.

W świetle wymienionych powyżej przesłanek dla uznania postanowień wzorca umownego za abuzywne konieczne było ustalenie, że nie zostały one uzgodnione indywidualnie. W myśl art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Podkreślić przy tym należy, że zgodnie z treścią art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje, a więc w niniejszej sprawie na stronie pozwanej. W judykaturze podnosi się, że okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Konieczne byłoby wykazanie, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego. Przyjęcie takiego wpływu byłoby możliwe przede wszystkim wówczas, gdyby konkretny zapis był z nim negocjowany (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 6 kwietnia 2011r., I ACa 232/11, L.). Wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść (por. wyrok Sądu Apelacyjnego Warszawa z dnia 15 maja 2012r., VI ACa 1276/11, L.). Podkreślić należy, iż przedmiotowa umowa jest umową adhezyjną, przygotowaną jednostronnie przez pozwanego. Z uwagi na fakt, że wszelkie postanowienia dotyczące wartości wykupu zawarte były w jednostronnie ustalonych przez pozwanego Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia i załączniku nr 1 do OWU i wiązały powoda na zasadzie określonej w art. 384 k.c., należało uznać, że negocjacje co do treści postanowień wzorca umownego w ogóle nie były możliwe. Szczegółowe regulacje zawarte w OWU i załączniku nr 1 zostały ukształtowane jeszcze przed zawarciem umowy przez strony tj. na mocy uchwał zarządu pozwanego towarzystwa ubezpieczeń o nr (...) z dnia 27 września 2005r i nr (...) z dnia 13 listopada 2006r. i z tej przyczyny powód nie miał żadnego wpływu na ich treść. Zdaniem Sądu, za uznaniem, że warunki umowy były indywidualnie uzgadniane z powodem nie przemawia fakt, że przed zawarciem umowy powód zapoznawał się z OWU oraz że miał prawo odstąpić od umowy w terminie 30 dni od daty jej podpisania (§ 7 OWU). Powyższa okoliczność dowodzi jedynie tego, że powód mógł zapoznać się z treścią kwestionowanych klauzul umownych, natomiast nie świadczy o tym, że powód miał możliwość negocjowania powyższych zapisów oraz modyfikacji warunków umowy. Podkreślić należy, iż możliwość zapoznania się z wzorcem umowy nie przesądza o możliwości pertraktacji jego postanowień. To samo dotyczy umożliwienia konsumentowi odstąpienia od umowy, jak i uświadomienia mu treści jej postanowień. Pozwany nie przedstawił żadnego dowodu świadczącego o tym, iż OWU w jakimkolwiek zakresie podlegały indywidualnym uzgodnieniom i istniała możliwość ich zmiany, w szczególności wyeliminowania postanowienia dotyczącego opłaty likwidacyjnej. Z powyższych względów Sąd uznał, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowy nie były indywidualnie uzgodnione, gdyż powód jako konsument nie miał żadnego wpływu na ich treść.

Strona pozwana wywodziła, że postanowienia dotyczące wartości wykupu określają główne świadczenie strony umowy i z tego względu nie mogą stanowić przedmiotu kontroli incydentalnej. Z argumentacją pozwanego jednak nie sposób się zgodzić. Postanowienia wzorca umownego określają opłatę likwidacyjną poprzez odniesienie się do wartości wykupu i poprzez wskazanie sposobu wyliczenia jej wysokości. Zgodnie z kwestionowanymi przez powoda postanowieniami OWU i załącznika nr 1 opłata za wykup zależna jest od roku polisy i wynosi odpowiednio od 100 % wartości polisy w pierwszych dwóch latach i od trzeciego roku polisy jest obliczana przy użyciu skomplikowanego wzoru. W świetle treści kwestionowanych postanowień wzorca umownego należy stwierdzić, że samo pojęcie opłaty za całkowity lub częściowy wykup wartości polisy jest postanowieniem odrębnym od samej wartości wykupu, zaś w niniejszej sprawie powód domagał się uznania za abuzywne postanowień regulujących opłatę likwidacyjną, a nie odnoszących się do wartości wykupu. Zgodnie z poglądem prawnym Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 18 grudnia 2013r., I CSK 149/13, L. umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi jest „umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, tak więc dominuje aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści”. Zatem głównym celem ekonomicznym umowy jest zarabianie na posiadanym kapitale. Z analizy postanowień OWU wynika, że obowiązkiem ubezpieczającego jest zapłata składki, a obowiązkiem ubezpieczyciela udzielenie ochrony ubezpieczeniowej. W związku z tym przyjąć należy, że głównym świadczeniem ubezpieczonego była opłata składki, a nie ponoszenie dodatkowych opłat w przypadku rozwiązania umowy. Opłata likwidacyjna stanowi zatem świadczenie uboczne, a nie świadczenie główne. Przedmiotowa opłata nie może zostać w żaden sposób zaliczona do essentialia negotii przedmiotowej umowy, albowiem umowa może być równie dobrze zawarta bez tego zastrzeżenia i zawarcie umowy bez takiego zastrzeżenia nie miałoby żadnego wpływu na ważność czy wykonalność takiej umowy.

Dla uznania spornych klauzul za abuzywne konieczne było także ustalenie, czy klauzule te kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy. Jak wskazuje się w doktrynie w stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do wartości takich jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości, będą uznawane za sprzeczne z dobrymi obyczajami. W szczególności w taki sposób kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy (por. M. Bednarek [w:] E. Łętowska (red.) System prawa prywatnego, t. 5, Warszawa 2006, s. 662-663; W. Popiołek [w:] K. Pietrzykowski (red.) Kodeks cywilny. Komentarz, t. I, 2005, art. 3851, nb 7; K. Zagrobelny [w:] E. Gniewek (red.) Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2008, art. 3851, nb 9). Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą także działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania u klienta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności (por. I. Wesołowska [w:] C. Banasiński (red.) Niedozwolone postanowienia umowne, w: Standardy wspólnotowe w polskim prawie ochrony konsumenta, Warszawa 2004, s. 180). Postanowienia umowy lub wzorca umownego rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie, znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Pojęcie rażącego naruszenia interesów konsumenta nie może być sprowadzane tylko do wymiaru czysto ekonomicznego; należy też uwzględniać niewygodę organizacyjną, nierzetelność traktowania, wprowadzenie w błąd, naruszenie prywatności konsumenta (por. wyrok SN z 6 października 2004 r., I CK 162/04, (...) 2005, Nr 12, poz. 136; wyrok SN z 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, B. (...), Nr 11). W wyroku z 13 lipca 2005r. Sąd Najwyższy stwierdził, że "rażące naruszenie interesów konsumenta" oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Jak wskazał Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 10 maja 2017r. w sprawie o sygn. akt XXIV C 554/14 za dobre obyczaje uznać zatem należy kształtowanie takich warunków umów, które nie będą uprzywilejowywały jednej strony umowy tj. przedsiębiorcy, w sposób nadmierny obciążając drugiego z kontrahentów – konsumenta.

Podkreślić przy tym należy, iż zgodnie z treścią art. 385 1 k.c. jako niedozwolone mogą zostać ocenione tylko te postanowienia, które określają prawa i obowiązki stron. W analizowanym przypadku takimi postanowieniami są postanowienia nakładające na konsumenta obowiązek zapłaty opłaty za częściowy bądź całkowity wykup wartości. Natomiast postanowienia dotyczące wysokości tej opłaty jedynie uzupełniają powyższe postanowienia. Odnosząc powyższe rozważania natury ogólnej do niniejszego stanu faktycznego należy stwierdzić, że sporne postanowienia wzorca umownego naruszały zasadę równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między ubezpieczycielem a ubezpieczającym, a także naruszały zasadę lojalności i zaufania. Podkreślić bowiem należy, że w przypadku rozwiązania umowy przez upływem okresu na jaki została zawarta, opłata za wykup wartości polisy była rażąco wysoka i pozbawiała ubezpieczającego znacznej części środków zgromadzonych na jego rachunku. Zgodnie z treścią OWU oraz załącznika nr 1 wysokość opłaty likwidacyjnej za wykup polisy – którą ubezpieczający ponosił w razie rezygnacji z ubezpieczenia – została określona , w pierwszych dwóch latach polisy – 100%, od trzeciego roku polisy 100% - (96,7%) (K-T) gdzie T – mniejsza z dwóch wielkości: a) liczba płatnych lat polisy za które została zapłacona składak regularna, b) liczba pełnych lat polisy licząc od dnia zawarcia umowy do dnia wystąpienia o wypłatę wartości wykupu; K – okres ubezpieczenia. Zważyć należy, iż w niniejszej sprawie pozwany podnosił, że wysokość opłaty była usprawiedliwiona wysokimi kosztami, jakie ponosi w związku z zawarciem umowy, a które kompensowane są zyskami osiąganymi w kolejnych latach. Sąd nie dopatrzył się jednak żadnego związku pomiędzy ustaloną opłatą a kosztami pośrednika ubezpieczeniowego, kosztami akwizycji (np. z tytułu wynagrodzenia pracowników, wystawienia i przekazania dokumentów, kosztów systemowych za włączenie umów do portfela ubezpieczeń) czy kosztami pośrednimi związanymi z reklamą i promocją produktów ubezpieczeniowych. Przede wszystkim należy wskazać, że z treści OWU ani innych dokumentów nie wynika, aby opłata miała związek z kosztami ponoszonymi przez pozwanego, w tym z wysokimi prowizjami agentów ubezpieczeniowych. Jak już wskazano powyżej żaden z dokumentów regulujących stosunek prawny stron nie zawiera definicji przedmiotowej opłaty i nie wyjaśnia charakteru i funkcji tej opłaty, w szczególności nie wskazuje na związek opłaty z jakimiś kosztami ponoszonymi przez pozwanego. Zgodzić się należy z poglądem Sądu Okręgowego w Warszawie zawartym w cytowanym wyżej wyroku z dnia 10 maja 2017r., iż wykładnia językowa pojęcia „opłata likwidacyjna” jest bardzo wąska i dla typowego konsumenta oznacza, że będzie to koszt tylko i wyłącznie czynności związanych z wykupem polisy, a nie wszelkich działań pozwanej związanych z umową. Nadto, należy zauważyć, że koszty związane z działalnością akwizycyjną nie są kosztami ponoszonymi bezpośrednio w związku z umową i nie mogą być traktowane jako konieczny składnik świadczeń ubezpieczonego. Są to ogólne koszty działalności strony pozwanej, objęte jej ryzykiem gospodarczym i przenoszenie obowiązku ich ponoszenia na klientów następuje poprzez pobieranie od nich określonych świadczeń o charakterze marży, wynagrodzenia, prowizji czy opłat za zarządzanie, a nie zaś za pomocą „kar” czy „odszkodowań” za rozwiązanie umowy. Zarówno z treści OWU jak i zeznań powoda wynika, że w trakcie trwania stosunku umownego, pozwany pobierał od powoda osobne, zgodne z § 26 OWU opłaty: opłatę wstępną, opłatę administracyjną, opłatę za zarządzanie aktywami Rachunku Jednostek Funduszy, opłatę za udzielanie tymczasowej ochrony ubezpieczeniowej, opłatę za zarządzanie aktywami Portfeli Modelowych i ostatecznie - opłatę likwidacyjną. Wobec braku szczegółowych wyjaśnień ze strony pozwanego należało uznać, że powyższe opłaty pokrywały co najmniej część kosztów związanych z zarządzaniem przedmiotową inwestycją. Zważywszy, że sporna opłata została uzależniona co do wysokości m.in. od upływu czasu, należało wykazać, że ponoszone przez pozwanego koszty są zmienne i zależne od upływu czasu, jak też wartości rachunku. Takiego związku jednak pozwany w żaden sposób nie wykazał. Gdyby rzeczywiście koszty związane z zawarciem i wykonywaniem umowy były rekompensowane poprzez przedmiotową opłatę, to zgodnie z zasadami logicznego rozumowania koszty te powinny maleć wraz z każdym kolejnym rokiem trwania umowy, gdyż byłyby stopniowo spłacane z wypracowywanych zysków czy też innych pobieranych opłat. Generalnie możliwe jest pobieranie przez ubezpieczyciela opłat od konsumentów za świadczenie im usług, jednakże opłaty te nie mogą być ukrywane w opłacie likwidacyjnej. Nadto, powód nie miał żadnego wpływu na wysokość prowizji przyznawanych agentom, nie łączyła go z agentem żadna umowa, która nakładałyby na niego obowiązek pokrycia kosztów prowizji agenta. Z zeznań powoda nie wynika też, aby powód został zachęcony do tego produktu jakimiś kosztownymi sposobami akwizycji (np. koszty reklam telewizyjnych, zewnętrznych, prasowych), a w trakcie rozmowy z pośrednikiem powód nie otrzymał żadnych dodatkowych, zwyczajowych świadczeń wymagających uprzedniego poniesienia kosztów (np. poczęstunek kawą, drobny upominek itp.). W takim układzie, jeżeli zakład ubezpieczeń rzeczywiście poniósł w stosunku do sprzedaży tego konkretnego produktu wysokie koszty akwizycji, to oznacza, że rażąco niekorzystnie dla siebie sformułował z pośrednikiem zasady rozliczeń tych kosztów. Powód jako konsument natomiast nie może ponosić negatywnych konsekwencji tego, że zakład ubezpieczeń niegospodarnie dysponuje swoim majątkiem. Nadto, należy zauważyć, że w OWU nie wskazano również, aby powód zobowiązany był pokrywać koszty wynagrodzenia, akwizycji czy inne koszty techniczne związane z przygotowaniem produktu. Pozwany nie wykazał więc racjonalnego i dającego się zaakceptować powiązania kosztów i ryzyka ubezpieczyciela z wysokością opłaty za wykup wartości polisy. Nadto, analizując poszczególne postanowienia OWU dotyczące opłaty Sąd nie dostrzegł, aby wskazano na związek opłaty ze wskazanymi przez pozwanego kosztami, w szczególności nie wskazano, że opłata za wykup służy pokryciu kosztów prowizji pośrednika ubezpieczeniowego, wynagrodzenia pracowników pozwanego zaangażowanych w obsługę tego produktu finansowego, czy jakichkolwiek innych kosztów związanych z zarządzeniem. Nie podano także powodowi przy zawarciu umowy jaka jest wysokość przedmiotowych kosztów (nawet orientacyjnie) przypadających na tę konkretną umowę ani nie podano sposobu ustalenia tych kosztów, tak aby należycie poinformowany o skutkach zawarcia umowy konsument mógł podjąć racjonalną i przemyślaną decyzję przed zawarciem umowy, w tym mógł wyważyć zarówno korzyści związane z tym produktem finansowym, jak też koszty czy ryzyka. Jest to o tyle istotne, że przedmiotowa umowa była długoterminowa. Tymczasem z zeznań powoda nie wynika, że na etapie podpisania umowy powód uzyskał od pośrednika ubezpieczeniowego informacje o kosztach związanych z zawarciem umowy i ich związku z opłatą. Brak należytego poinformowania powoda przez pozwanego o opłacie oraz o ponoszonych kosztach (w szczególności kosztach akwizycji), sprawia, że nałożenie na powoda obowiązku uiszczenia opłat w związku z rozwiązaniem umowy jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, narusza bowiem wymóg konstruowania w umowie jasnych postanowień oraz zasadę lojalności przedsiębiorcy wobec konsumenta. Zastrzegając taką opłatę na wypadek wcześniejszego rozwiązania umowy pozwany de facto przerzuca całe ryzyko oraz koszty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej na konsumenta, sam zaś przejmuje znaczne środki finansowe zgromadzone na rachunku konsumenta w chwili rozwiązania umowy. Tak skonstruowana opłata, bez odniesienia jej wysokości do rzeczywiście ponoszonych przez pozwanego kosztów, bez rzetelnej informacji udzielanej konsumentowi przy zawarciu umowy, stanowi w istocie swoistą „karę” za rozwiązanie umowy przed upływem okresu na jaki została zawarta.

W myśl § 7 ust. 2 OWU ubezpieczający ma prawo do wypowiedzenia umowy w dowolnym terminie z zachowaniem 30 – dniowego okresu wypowiedzenia. Wypowiedzenie nie zwalnia ubezpieczającego z obowiązku zapłaty składki regularnej za okres, w którym Towarzystwo udzielało ochrony ubezpieczeniowej. Powyższe prawo było jednak iluzoryczne. Powód nie mógł bowiem skorzystać z możliwości rozwiązania umowy bez ryzyka utraty wszystkich lub większości zgromadzonych na rachunkach środków. Nawet w przypadku niewłaściwego wykonywania umowy przez pozwanego konsument nie posiadał możliwości rozwiązania umowy bez ponoszenia strat finansowych. Jeszcze raz zgodzić należy się z poglądem Sądu Okręgowego w Warszawie, iż „umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest produktem złożonym i skomplikowanym, a zatem wiedza konsumenta jest w tym przypadku zdecydowanie mniejsza niż chociażby w odniesieniu do zwykłych umów ubezpieczenia. Nie sposób uznać, że konsument zawierając taką umowę posiada fachową wiedzę na temat tego rodzaju ubezpieczeń, jak też charakteru opłat. Przeciętny konsument ma jednak zaufanie do towarzystwa ubezpieczeń, jako przedsiębiorcy, że będzie on wiarygodnym podmiotem. Fakt oderwania wysokości opłaty za wykup od rzeczywiście poniesionych kosztów oraz mechanizm naliczania opłaty przemawiają zdaniem Sądu za przyjęciem, że celem wprowadzenia opłaty za wykup było wywarcie na konsumencie presji, w celu dalszego trwania w stosunku umownym, a nie zabezpieczenie własnych interesów poprzez minimalizację strat związanych z tym, że strona poniosła koszty, licząc na długoletnie trwanie stosunku umownego. Opłata nie miała zatem charakteru kompensacyjnego, ale represyjny”. Z tych też względów w ocenie Sądu, powyższe uregulowania OWU, są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy konsumenta. Wzorzec umowny przewidujący, że w razie rezygnacji przez ubezpieczonego z kontynuowania umowy ubezpieczenia traci on znaczne środki uzyskane wskutek wykupu jednostek uczestnictwa, bezsprzecznie narusza dobre obyczaje, gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela części wykupionych środków w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków, co więcej bez uprzedzenia o tym konsumenta na etapie zawarcia umowy w sposób jasny i rzetelny. Zapis ten dodatkowo rażąco narusza interes konsumenta, albowiem prowadzi do uzyskiwania przez ubezpieczyciela pewnych korzyści kosztem ubezpieczonego, zwłaszcza wówczas, gdy ten ostatni zgromadzi na swoim rachunku osobistym aktywa o znacznej wartości. Nie stanowi też dostatecznego usprawiedliwienia dla stosowania tak rygorystycznego automatyzmu okoliczność, że umowy ubezpieczenia na życie mają ze swej natury długoterminowy charakter. Znaczna część kosztów funkcjonowania pozwanego ubezpieczyciela, jak również ryzyko, jest bowiem pokrywana przez konsumenta z opłaty administracyjnej czy innych opłat. W tym stanie rzeczy wysokość opłaty za wykup powinna być uzależniona jedynie od kosztów jakie pozwany ponosi w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia i wykupem jednostek uczestnictwa.

Mając na względzie powyższe, skoro uregulowania dotyczące ustalenia opłaty likwidacyjnej stanowią niedozwolone postanowienia umowne, to nie wiążą one powoda w tym zakresie, a tym samym powód jest uprawniony do żądania zwrotu zgromadzonych środków, gdyż podstawa tego świadczenia odpadła. Z tych też względów Sąd w punkcie I. wyroku na podstawie art. 410 § 2 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.056,33 zł. Ponadto Sąd od tak przyznanej kwoty – na mocy art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. – zasądził odsetki ustawowe od dnia 10 października 2018r. do dnia zapłaty. Sąd uznał, że roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy i staje się wymagalne stosownie do art. 455 k.c. (por. wyrok SN z dnia 26 listopada 2009r., III CZP 102/09, OSNC 2010, Nr 5, poz. 75).

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804) i uznając, że powód wygrał niniejszą sprawę w całości, zasądził od przegrywającego niniejsze postępowanie pozwanego na rzecz powoda całość kosztów procesu w kwocie 3.370 zł, na którą składają się: opłata sądowa od pozwu (253 zł), opłata za czynności fachowego pełnomocnika powoda – radcy prawnego w stawce minimalnej przed Sądem I instancji (3.600 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł), opłata sądowa od wniosku o uzasadnienie (100 zł), opłata sądowa od apelacji (300 zł), opłata za czynności pełnomocnika przed Sądem odwoławczym (900 zł).