Sygn. akt III AUa 460/19
Dnia 30 czerwca 2021 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:
Przewodniczący – Sędzia: SA Ewa Stryczyńska (spr.)
Sędziowie: SA Anna Michalik
SO del. Anita Górecka
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 30 czerwca 2021 r. w W.
sprawy A. G.
przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno – Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji
o wypłatę odsetek
na skutek apelacji A. G.
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 15 stycznia 2019 r. sygn. akt XIII U 1170/18
I. oddala apelację;
II.
nie obciąża A. G. kosztami zastępstwa prawnego Dyrektora Zakładu Emerytalno – Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych
i Administracji w postępowaniu apelacyjnym.
Anna Michalik Ewa Stryczyńska Anita Górecka
Sygn. akt III AUa 460/19
Decyzją z 21 maja 2018r. Dyrektor Zakładu Emerytalno – Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji odmówił A. G. wypłaty odsetek na podstawie art. 85 ust. 1, 1a i 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
Organ emerytalny wskazał, że na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 12 grudnia 2017r. w sprawie o sygn. akt XIII AUa 1191/16, decyzją z 12 kwietnia 2018r. organ emerytalny ustalił odwołującej się prawo do policyjnej renty rodzinnej od 1 maja 2014r. Ponadto organ wskazał, że należne wyrównanie za okres od 1 maja 2014r. do 31 marca 2018r. w kwocie 153.015,61 zł brutto zostało wypłacone odrębnym przelewem w dniu 17 kwietnia 2018r. Świadczenie zostało przekazane do wypłaty wraz z odsetkami od 12 stycznia 2018r. do 17 kwietnia 2018r. w kwocie 2.705,12 zł.
Odwołanie od powyższej decyzji złożyła A. G. zaskarżając ją w całości i wnosząc o jej zmianę przez wypłatę ustawowych odsetek z tytułu opóźnienia w wypłacie policyjnej renty rodzinnej za okres od 1 maja 2014r. do dnia 11 stycznia 2018r. Skarżąca podniosła, że z winy organu rentowego nie przyznano jej policyjnej renty rodzinnej. Odwołująca się wskazała, że spełnia wszystkie przesłanki do przyznania jej policyjnej renty rodzinnej od maja 2014r.
W odpowiedzi na odwołanie organ ubezpieczeniowy wniósł o jego oddalenie, i zasądzenie od odwołującej się na rzecz pozwanego organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu organ wskazał, że wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 12 grudnia 2017r. sygn. akt III AUA 1191/16 przyznano odwołującej się prawo do renty rodzinnej począwszy od 1 maja 2014r. na stałe. W związku z powyższym pozwany organ decyzją z 27 marca 2018r. ustalił dla odwołującej się prawo do renty rodzinnej od 1 maja 2014r. Należne na podstawie ww. wyroku Sądu Apelacyjnego świadczenie za okres od 1 maja 2014r. do 31 marca 2018r. w kwocie 153.015,61 zł brutto pozwany organ przelał na konto odwołującej się 17 kwietnia 2018r. Świadczenie zostało przekazane do wypłaty wraz z należnymi odsetkami za okres od 12 stycznia 2018r. do 17 kwietnia 2018r. w kwocie 2705,12 zł. W tej sprawie pozwany organ przyznał i wypłacił odwołującej się odsetki od trzydziestego dnia po wydaniu orzeczenia Sądu Apelacyjnego przyznającego jej prawo do świadczenia, do dnia wypłaty świadczenia, tj. od 12 stycznia 2018r. do 17 kwietnia 2018r. W opinii pozwanego nie ma podstaw do wypłaty na rzecz odwołującej się odsetek od 1 maja 2014r. tj. od dnia przyznania przez sąd odwoławczy prawa do świadczenia z tytułu renty rodzinnej. Skoro prawomocny wyrok w sprawie o sygn. III AUa 1191/16, ustalający odwołującej się prawo do świadczenia wydany został 12 grudnia 2017r., to należy stwierdzić, że w zaskarżonej decyzji prawidłowo ustalono okres i wysokość należnych odwołującej się odsetek za opóźnienie w wypłacie świadczenia. Odwołującej się nie przysługują odsetki w żądanym przez nią zakresie. (odpowiedź na odwołanie, k. 6 - 7 akt sprawy).
Wyrokiem z 15 stycznia 2019r. Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie, nie obciążając przy tym A. G. obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego organu.
Sąd Okręgowy ustalił, że decyzją z 9 maja 2014r., Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w W. odmówił A. G. przyznania prawa do policyjnej renty rodzinnej po jej zmarłym 20 października 2003r. małżonku Z. G., powołując się na orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS Nr (...) z 10 kwietnia 2014r., uznające ubezpieczoną za zdolną do pracy.
Kolejną decyzją wydaną 11 sierpnia 2015r., Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w W. ponownie odmówił A. G. przyznania prawa do policyjnej renty rodzinnej.
W decyzji z 11 sierpnia 2015r. organ rentowy odmawiając przyznania prawa do policyjnej renty rodzinnej ponownie powołał się na orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS z 10 kwietnia 2014 r., a ponadto wskazał, że wnioskodawczyni ukończyła 50 lat 26 lipca 2015r., a więc po upływie 5 lat od śmierci jej małżonka oraz po upływie 5 lat od zaprzestania wychowywania córki M., która 18 lat ukończyła (...)
Wobec powyższych okoliczności organ rentowy stwierdził, że od 1 maja 2014r. wnioskodawczyni nie spełnia żadnego z ustawowych warunków do przyznania prawa do policyjnej renty rodzinnej.
Od powyższych decyzji odwołanie złożyła A. G., wnosząc o ich zmianę i przyznanie prawa do policyjnej renty rodzinnej. Odwołująca się podniosła, że decyzja z 9 maja 2014r. została oparta na nieodpowiadającym stanowi faktycznemu orzeczeniu Komisji Lekarskiej ZUS, gdyż zdaniem odwołującej się, stan jej zdrowia od wielu lat jest zły, a w szczególności po śmierci jej małżonka ciągle się pogarsza. W trakcie postępowania prowadzonego z powyższego odwołania Sąd przeprowadził dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy: neurologa, psychiatry, ortopedy i kardiologa . Wyrokiem z 30 czerwca 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił odwołania. Odwołująca się złożyła apelację od powyższego wyroku, który został zmieniony wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 12 grudnia 2017r., w sprawie o sygn. akt III AUa 1191/16 w ten sposób, że A. G. zostało przyznane prawo do policyjnej renty rodzinnej począwszy od 1 maja 2014r. na stałe.
W uzasadnieniu orzeczenia Sąd Apelacyjny wskazał, że w jego ocenie Sąd pierwszej instancji prawidłowo wprawdzie ustalił stan faktyczny sprawy, ale błędnie zinterpretował przepisy prawa materialnego, w szczególności przepis art. 70 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2016r., poz. 887, ze zm., zwanej dalej ustawą emerytalną). Sąd Apelacyjny stwierdził, że w sprawie jest bezsporne, że Z. G., mąż wnioskodawczyni zmarł 20 października 2003r. i pozostawił żonę A. G. oraz małoletnią wówczas córkę M. G. urodzoną (...) W chwili śmierci męża A. G. jako osoba urodzona (...) miała ukończone 38 lat. Z akt rentowych wynika nadto, że po śmierci męża A. G. wystąpiła do organu rentowego z wnioskiem o rentę dla córki M. i na mocy decyzji z 31 października 2003r. taka renta została jej przyznana. Jednocześnie 6 lipca 2005r. analogiczny wniosek o rentę rodzinną po zmarłym mężu złożyła sama A. G., z tym, że wniosek umotywowała faktem, że jest wdową wychowującą dziecko, pochodzące z małżeństwa ze zmarłym, które nie ukończyło 18 lat i kształci się w szkole. Wniosek ten nie został rozpoznany przez organ rentowy. W aktach rentowych brak jest bowiem stosownej decyzji organu. Kolejny wniosek o rentę rodzinną po zmarłym mężu A. G. złożyła 8 kwietnia 2013r. W chwili składania tego wniosku A. G. była uprawniona do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w okresie od 16 kwietnia 2009r. do 30 kwietnia 2014r., z tym, że do 30 kwietnia 2013r. należne jej świadczenie rentowe wypłacał ZUS, zaś po tej dacie ZER w formie renty rodzinnej po zmarłym mężu. Jednocześnie z dokumentów zawartych w aktach rentowych wynika, że córka odwołującej się M. G. ukończyła 18 lat (...) Bezspornie, M. G. kontynuowała kształcenie w szkole średniej do 18 roku życia, co oznacza, że w ciągu 5 lat od zaprzestania wychowywania córki A. G. stała się niezdolna do pracy jako osoba, która była uprawniona do renty z tytułu niezdolności do pracy. Okres 5 lat od zaprzestania wychowywania córki M. upłynął zaś (...). W ocenie Sądu Apelacyjnego, A. G. spełniła więc warunki do nabycia prawa do dożywotniej renty rodzinnej po zmarłym mężu i dlatego też apelacja odwołującej się podlegała uwzględnieniu, choć z odmiennych przyczyn niż w niej wskazane.
W wykonaniu powyższego wyroku organ emerytalny 27 marca 2018r. wydał decyzję, którą ustalił odwołującej się prawo do renty rodzinnej od 1 maja 2014 r.
Decyzją z 12 kwietnia 2018r. organ emerytalny ustalił wysokość renty rodzinnej od 1 maja 2014r. Ponadto organ wskazał, że należne wyrównanie za okres od 1 maja 2014r. do 31 marca 2018r. w kwocie 153.015,61 zł brutto zostanie przekazane odrębnym przelewem, co nastąpiło 17 kwietnia 2018r. Świadczenie zostało przekazane do wypłaty wraz z odsetkami od 12 stycznia 2018r. do 17 kwietnia 2018r. w kwocie 2.705,12 zł.
Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy i aktach rentowych, a także na podstawie dokumentacji dołączonej do akt zakończonego postępowania prowadzonego
w Sądzie Okręgowym w Warszawie pod sygn. XIII U 1892/14.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, że powyższy stan faktyczny nie był w ogóle sporny między stronami. Nie było żadnych sporów co do przebiegu postępowań administracyjnych i sądowych pomiędzy stronami, treści zapadających orzeczeń czy decyzji. Sporne natomiast było czy w takich okolicznościach faktycznych, odwołującej się powinny być przyznane odsetki za opóźnienie w wypłacie policyjnej renty rodzinnej od 1 maja 2014r. do 11 stycznia 2018r.
Uwzględniając powyższe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał odwołanie A. G. za nieuzasadnione.
Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 85 ust.1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z 13 października 1998r. jeżeli organ rentowy,
w terminach przewidzianych w przepisach określających zasady przyznawania
i wypłacania świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń społecznych lub świadczeń zleconych do wypłaty na mocy odrębnych przepisów albo umów międzynarodowych - nie ustalił prawa do świadczenia lub nie wypłacił tego świadczenia, jest obowiązany do wypłaty odsetek od tego świadczenia w wysokości odsetek ustawowych określonych przepisami prawa cywilnego. Nie dotyczy to przypadku, gdy opóźnienie w przyznaniu lub wypłaceniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności.
Zgodnie zaś z art. 118 ust 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych organ rentowy wydaje decyzję w sprawie prawa
do świadczenia lub ustalenia jego wysokości po raz pierwszy w ciągu 30 dni
od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji.
W ustępie 1a powołanego wyżej przepisu wskazano, że w razie ustalenia prawa
do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd Okręgowy wskazał, że nie jest możliwe zasądzenie na rzecz odwołującej się żądanych przez nią odsetek za zwłokę w wypłacie należnego jej świadczenia, gdyż nie można w tym przypadku, winy za tę zwłokę przypisać organowi.
Nie budzi wątpliwości Sądu Okręgowego, że decyzja organu rentowego dotycząca odmowy przyznania prawa do policyjnej renty rodzinnej ostatecznie okazała się nieprawidłowa o czym przesądził prawomocnym rozstrzygnięciem Sąd Apelacyjny. Nie oznacza to jednak automatycznie, że organ rentowy ponosi winę za wydanie owej nieprawidłowej decyzji tj. nie można stwierdzić, by organ mógł wydać odmienną decyzję już w dacie wydawania tego rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy przypomniał, że w trakcie postępowania prowadzonego przez organ rentowy na podstawie orzeczenia Komisji Lekarskiej ZUS nr (...) z 10 kwietnia 2014r. odwołująca się została uznana za osobę zdolną do pracy.
Sąd pierwszej instancji w trakcie trwania procesu uzupełnił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. W sprawie przeprowadzono dowód z opinii biegłych neurologa, psychiatry, ortopedy i kardiologa. Odwołująca się wniosła zastrzeżenia do opinii biegłych neurologa, ortopedy i kardiologa. Dodatkowa opinia neurologiczna, ortopedyczna i kardiologiczna została sporządzona przez innych niż dotychczas biegłych. Biegli ze specjalizacji wskazanych przez odwołującą się uznali jednoznacznie, że nie jest ona i nie była zarówno w chwili śmierci małżonka jak i w okresie 5 lat od tej daty, niezdolna do pracy (dowody z opinii ortopedy, kardiologa, neurologa, psychiatry). Ostatecznie podstawą przyznania renty rodzinnej na stałe przez sąd odwoławczy był fakt, że w okresie 5 lat od zaprzestania wychowywania córki odwołująca się była uprawniona do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy (okres od 16 kwietnia 2009r. do 30 kwietnia 2014r.)
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 18 lutego 2009r. (sygn. II UK 191/08) przewidziane w art. 85 ust. 1 zdanie drugie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wyłączenie obowiązku organu rentowego wypłaty odsetek nie jest zależne od wykazania, że organ rentowy nie ponosi winy w powstaniu opóźnienia. Zawarte w tym przepisie określenie: „okoliczności, za które Zakład nie ponosi odpowiedzialności" jest bardziej zbliżone znaczeniowo do używanego w przepisach prawa określenia: „przyczyn niezależnych od organu”, co oznacza, że organ rentowy nie jest obowiązany do wypłaty odsetek nie tylko wtedy, gdy nie ponosi winy w opóźnieniu, lecz także wtedy, gdy opóźnienie w ustaleniu i wypłacie prawa do świadczenia pieniężnego z ubezpieczenia społecznego jest skutkiem innych przyczyn niezależnych od Zakładu. Takie właśnie przyczyny niezależne od organu zaistniały w sprawie o sygn. XIII U 1892/14 w postaci przedłożenia przez odwołującą już po wniesieniu odwołania do sądu dodatkowej dokumentacji medycznej, która zadecydowała o wnioskach opinii biegłych. Powyższe świadczy, że brak jest podstaw do uznania, że pozwany organ, przy wydawaniu zaskarżonych decyzji dysponował przekonującym materiałem dowodowym uzasadniającym przyznanie prawa do renty.
Sąd Okręgowy podkreślił nadto, że w sprawie przyznania prawa do policyjnej renty rodzinnej znacząco odmienne są podstawy orzekania o prawie do renty rodzinnej dla organu rentowego i odmienne dla Sądu, gdyż sąd ubezpieczeń społecznych rozpoznający odwołanie w takim przedmiocie może powołać biegłych do rozpoznania sprawy. Uprawnień takich nie ma organ ubezpieczeniowy, dla którego jedyną podstawą dla przyznania takiej renty rodzinnej jest orzeczenie lekarza orzecznika ZUS. Skoro zaś organ rentowy takich możliwości przy wydawaniu decyzji nie miał to nie można mu przypisać oczywistego błędu przy wydaniu decyzji. Dopiero argumenty przedstawione na etapie postępowania apelacyjnego w piśmie z 27 listopada 2017r., w którym odwołująca się wskazała, że już 6 sierpnia 2008r. lekarz orzecznik ZUS ustalił niezdolność do pracy, które wymagały obszernej i pogłębionej analizy Sądu Apelacyjnego i po jego rozstrzygnięciu prawomocnie przesądzono o przyznaniu prawa do policyjnej renty rodzinnej.
W takich okolicznościach zdaniem Sądu Okręgowego nie można przypisać organowi również wadliwości w działaniu czy ewidentnego błędu, przez co nie można również uznać, by zachodziły przesłanki do przyznania odsetek za opóźnienie w wypłacie świadczenia. Tym samym w zaistniałej sytuacji nie można uznać, by organowi rentowemu można było przypisać odpowiedzialność za niezbadanie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, zaś prawo do świadczenia ustalone prawomocnym wyrokiem Sądu nastąpiło na skutek zdarzeń, za które organ ponosi odpowiedzialność.
Przechodząc do dalszych rozważań Sąd Okręgowy podkreślił, że zgodnie z art. 118 ust. 1 i 1a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, organ rentowy wydaje decyzję w sprawie prawa do świadczenia lub ustalenia jego wysokości po raz pierwszy w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji. Jednak w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego (przede wszystkim sądu ubezpieczeń społecznych) za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.
Przytoczonych przepisów nie można interpretować w oderwaniu od utrwalonego w tym zakresie orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz treści wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 11 września 2007r., w sprawie o sygn. akt P 11/07, w którym Trybunał orzekł, że jest zgodny z art. 32 ust. 1 i nie jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP przepis art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej rozumiany w ten tylko sposób, że za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uznaje się dzień wpływu prawomocnego orzeczenia do organu jedynie w sytuacji, gdy za nieustalenie tych okoliczności nie ponosi odpowiedzialności organ rentowy.
Nie jest zasadne żądanie odwołującej się, aby przyznać wnioskodawczyni odsetki od 1 maja 2014r. do 11 stycznia 2018r. skoro to dzień wpływu prawomocnego wyroku do organu rentowego był w rozpatrywanej sprawie dniem wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.
Podkreślenia wymaga, że Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 12 grudnia 2017r. nie stwierdził odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie owej ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, mimo zmiany zaskarżonego wyroku oraz poprzedzających go decyzji i przyznania wnioskodawczyni prawa do policyjnej renty rodzinnej na stałe, co oznacza, że już wówczas Sąd nie dopatrzył się podstaw odpowiedzialności organu rentowego.
Konkludując zatem Sąd Okręgowy stwierdził, że w niniejszym przypadku nie wystąpiły przesłanki przyznania odsetek za opóźnienie w wypłacie renty rodzinnej. Tym samym Sąd Okręgowy uznał odwołanie A. G. za nieuzasadnione i na podstawie art. 477 14 § 1 orzekł o jego oddaleniu.
O kosztach postępowania w pkt II Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych, sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Sąd uznał, że ubezpieczona mogła być subiektywnie przeświadczona o zasadności swojego roszczenia wnosząc odwołanie ponieważ Sąd Apelacyjny wyrokiem z 12 grudnia 2017r. zmienił zaskarżony wyrok oraz poprzedzające go decyzje Dyrektora Zakładu Emerytalno – Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.. Sąd Okręgowy wskazał, że sytuacja finansowa odwołującej się uzasadnia brak obowiązku zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Dodatkowo strona wygrywająca korzystała ze stałej obsługi prawnej i nie poniosła dodatkowych nakładów na prowadzenie procesu, zaś nakład pracy profesjonalnego pełnomocnika w niniejszej sprawie nie był wielki. Tym samym, w ocenie Sądu Okręgowego, zachodziły szczególne okoliczności przemawiające za odstąpieniem od obciążenia odwołującej się kosztami przegranego postępowania.
Od powyższego wyroku apelację wniosła A. G. zaskarżając go w części oddalającej odwołanie i wniosła o zmianę wyroku przez przyznanie żądanych odsetek.
Skarżąca nie zgodziła się ze stanowiskiem zaprezentowanym przez Sąd pierwszej instancji, że za zwłokę w przyznaniu i wypłacie renty rodzinnej organ rentowy nie ponosi winy. Odwołująca się zwróciła uwagę, że Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu swego wyroku z 12 grudnia 2017r., na mocy którego przyznał jej prawo do policyjnej renty rodzinnej począwszy od 1 maja 2014r. na stałe - stwierdził, że odwołująca się od samego początku spełniała warunki do nabycia prawa do tego świadczenia. Z treści wyroku jednoznacznie wynika, że odmowna decyzja była pozbawiona podstaw prawnych i faktycznych. Tym samym zwłoka w przyznaniu odwołującej się prawa do renty, w ocenie skarżącej, powstała z winy organu rentowego. Odwołująca się podkreśliła, że w dacie składania wniosków o rentę była uprawniona do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.
Organ rentowy w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od odwołującej się kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja podlegała oddaleniu, jako bezzasadna.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy i poczynił właściwe ustalenia w zakresie istotnym dla przedmiotu sprawy. Sąd pierwszej instancji w sposób wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe, wyprowadził logiczne i spójne wnioski ze zgromadzonego materiału dowodowego, na podstawie których ustalił prawidłowy stan faktyczny w sprawie. Wobec powyższego Sąd Apelacyjny podziela ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd pierwszej instancji, co uzasadnia brak potrzeby ich szczegółowego powtarzania. Zgodnie bowiem z ugruntowanymi poglądami judykatury, Sąd odwoławczy orzekając na podstawie materiału zgromadzonego w toku postępowania w pierwszej instancji, nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, lecz wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 lipca 2015r., sygn. I CSK 654/14). Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji, a istotne dla przedmiotu sporu, znajdują podstawę w załączonej do akt sprawy dokumentacji, która nie budzi wątpliwości co do zgodności z rzeczywistym przebiegiem zdarzeń, wobec czego jako wiarygodne źródło ustalenia faktów, stanowi uzasadnioną podstawę dla przedstawionego w motywach zaskarżonego wyroku stanu faktycznego sprawy. Wskazać również należy, że Sąd Okręgowy po wnikliwej analizie stanu faktycznego sprawy dokonał jego poprawnej oceny prawnej, w sposób właściwy stosując przepis art. 85 ust. 1 ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2021r. poz. 423 ze zm., zwanej dalej „ustawą systemową”), zgodnie z którym jeżeli Zakład - w terminach przewidzianych w przepisach określających zasady przyznawania i wypłacania świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń społecznych lub świadczeń zleconych do wypłaty na mocy odrębnych przepisów albo umów międzynarodowych - nie ustalił prawa do świadczenia lub nie wypłacił tego świadczenia, jest obowiązany do wypłaty odsetek od tego świadczenia w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie określonych przepisami prawa cywilnego. Nie dotyczy to przypadku, gdy opóźnienie w przyznaniu lub wypłaceniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które Zakład nie ponosi odpowiedzialności.
Stosownie zaś do treści art. 118 ustawy z 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2021r. poz. 291 ze zm., zwanej dalej „ustawą emerytalną”) organ rentowy wydaje decyzję w sprawie prawa do świadczenia lub ustalenia jego wysokości po raz pierwszy w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji, z uwzględnieniem ust. 2 i 3 oraz art. 120 (ust.1) tej ustawy. W razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego, za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego (ust. 1a). Jeżeli w wyniku decyzji zostało ustalone prawo do świadczenia oraz jego wysokość, organ rentowy dokonuje wypłaty świadczenia w terminie określonym w ust. 1 (ust.2).
Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do oceny, czy mimo braku stwierdzenia przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku wydanym w sprawie o sygn. akt III AUa 1191/16 odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji o przyznaniu odwołującej się policyjnej renty rodzinnej, żądanie A. G. zasądzenia odsetek od początkowej daty przyznania świadczenia, należy uznać za zasadne.
Podkreślić należy, że brak stwierdzenia odpowiedzialności organu za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji nie oznacza jednocześnie braku możliwości wystąpienia przez ubezpieczonego z żądaniem przyznania odsetek za opóźnienie w wypłacie spornego świadczenia. W takiej sytuacji należy bowiem ocenić, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, czy organ rentowy na etapie postępowania poprzedzającego wydanie decyzji o odmowie przyznania świadczenia, dysponował informacjami, które pozwalały na przyznanie do niego prawa.
W celu dokonania takiej oceny i podjęcia rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie, należało przeanalizować przebieg postępowania toczącego się na skutek odwołania A. G. od decyzji Dyrektora ZER MSWiA w W. z dnia 9 maja 2014r. przed Sądem Okręgowym w Warszawie pod sygn. akt XIII 1892/14 oraz postępowania toczącego się następnie przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie pod sygn. akt. III AUa 1191/16, w wyniku którego odwołującej się zostało ostatecznie przyznane prawo do policyjnej renty rodzinnej, lecz - co warte podkreślenia - dopiero na etapie rozstrzygnięcia przed sądem odwoławczym.
Sąd pierwszej instancji słusznie zwrócił uwagę na generalną zasadę, że w postępowaniu przed sądem ubezpieczeń społecznych, fakty dotyczące stanu zdrowia ubezpieczonego i stanowiące tym samym podstawę do przyznania lub odmowy przyznania prawa do renty rodzinnej mogą być ustalane w oparciu o treść opinii biegłych różnych specjalności, podczas gdy organ rentowy opiera się w tej kwestii jedynie na orzeczeniu lekarza orzecznika oraz komisji lekarskich. Trudno zatem zwykle doszukać się po stronie organu rentowego winy w nieustaleniu ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, jeśli przesłanki decydujące o zasadności żądania, w tym ustalenie niezdolności do pracy, jej stopnia i daty początkowej, jest możliwe dopiero na etapie postępowania sądowego w związku z możliwością przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych. W rozpoznawanej sprawie przypomnieć należy, że komisja lekarska ZUS w orzeczeniu z 10 kwietnia 2014r. stwierdziła brak niezdolności do pracy skarżącej, i dopiero obszerne postępowanie dowodowe przed sądem pierwszej instancji, a ostatecznie jego analiza przeprowadzona przez sądy obu instancji oraz wykładnia zastosowanych przepisów prawa materialnego, pozwoliła wysnuć wnioski przeciwne.
Dla oceny zasadności żądania odwołującej się o zasądzenie odsetek od początkowej daty przyznania policyjnej renty rodzinnej istotne jest przeanalizowanie motywów, jakie przesądziły o przyznaniu tego świadczenia wyrokiem Sądu Apelacyjnego z 12 grudnia 2017r., a zadecydowała o treści rozstrzygnięcia przyjęta przez ten Sąd wykładnia przepisów ustawy emerytalnej, znajdującej odpowiednie zastosowanie na podstawie art. 24 ustawy z 18 lutego 1994r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016r., poz. 708, ze zm.).
Dokonując oceny prawnomaterialnej zasadności żądania wnioskodawczyni w tamtym postępowaniu Sąd Apelacyjny wskazał, że w przypadku badania prawa do renty dla wdowy po zmarłym funkcjonariuszu Policji zastosowanie mają odpowiednio art. 70, 72 i 61 ustawy emerytalnej. I tak, zgodnie z art. 70 ustawy, wdowa nabywa prawo do renty rodzinnej w czterech sytuacjach, tj. w sytuacji ukończenia 50 lat (nie później niż w ciągu 5 lat od dnia śmierci męża lub od zaprzestania wykonywania funkcji opiekuńczo - wychowawczych w stosunku do osób wymienionych w art. 70 ust. 1 pkt. 2), zaistnienia niezdolności do pracy (nie później niż w ciągu 5 lat od dnia śmierci męża lub od zaprzestania wykonywania funkcji opiekuńczo - wychowawczych w stosunku do osób wymienionych w art. 70 ust. 1 pkt. 2, wychowywania co najmniej jednego z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnionego do renty rodzinnej po zmarłym mężu, jeżeli nie osiągnęło ono 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole – 18 lat oraz w sytuacji sprawowania pieczy nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, orzekającego w sprawie III AUa 1191/16, brzmienie art. 70 ustawy emerytalnej wprowadza co najmniej dwie równoważne sytuacje, w których wdowa nabywa prawo do renty rodzinnej po zmarłym mężu dożywotnio. Pierwsza z tych sytuacji zawarta jest w hipotezie art. 70 ust.1 pkt. 1 ustawy emerytalnej, która ustanawia prawo do renty dla wdowy nabyte z tytułu osiągnięcia przez nią wskazanego w tym przepisie wieku 50 lat, druga zaś obejmuje przypadek, o którym mowa w ust. 2 tego przepisu, część druga zdania. Chodzi o spełnienie przez wdowę przesłanki powstania niezdolności do pracy po śmierci męża, nie później niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania osób wymienionych w ust. 1 pkt. 2 art. 70 ustawy emerytalnej. Za powyższą interpretacją przytoczonej normy prawnej zdecydowanie przemawia dwukrotne użycie przez ustawodawcę spójnika „lub”, za pomocą którego wedle definicji zawartej w słowniku języka polskiego PWN (Warszawa 2010, Wydawnictwo Naukowe PWN str. 408), wyraża się możliwą wymienność albo wzajemne wyłączanie się części zdania bądź zdań równorzędnych. W regulacji ust. 2 art. 70 mowa jest więc o dwóch przypadkach nabycia prawa do renty przez wdowę, a mianowicie o przypadku wdowy, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania osób wymienionych w ust. 1 pkt. 2. Sąd uznał przy tym, że zestawienie przypadków nabycia przez wdowę prawa do renty w ust. 1 i 2 art. 70 ustawy emerytalnej, czyli w dwóch odmiennych wariantach zdecydowanie przemawia za powyższą interpretacją. W ocenie Sądu Apelacyjnego uzależnienie prawa do renty dla wdowy bez względu na wiek od istnienia przesłanki niezdolności do pracy uregulowane jest wyłącznie w art. 70 ust. 1 pkt. 1 część druga zdania. Oznacza to, że dotyczy to wdowy, która w chwili śmierci męża nie osiągnęła wieku 50 lat i nie spełniła warunku wychowywania co najmniej jednego z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnionych do renty rodzinnej po zmarłym mężu i spełniających kryteria wieku, kształcenia się w szkole, całkowitej niezdolności do pracy oraz do samodzielnej egzystencji. Sąd Apelacyjny doszedł zatem do wniosku, że konstrukcja normy art. 70 wprowadza dwie odrębne kategorie wdów dożywotnio uprawnionych do renty rodzinnej po mężu, odrębnie wymienione w ust. 1 i 2 tego przepisu, bowiem inne rozumienie tego dożywotniego prawa czyniłoby zbędnym regulację z ust. 2.
Odnosząc te rozważania do stanu faktycznego sprawy (III AUa 1191/16), Sąd Apelacyjny stwierdził w konkluzji, że A. G. spełniła warunki do nabycia prawa do dożywotniej renty rodzinnej po zmarłym mężu (choć nie sprecyzował jednoznacznie które przesłanki faktyczne ostatecznie o tym zdecydowały), wobec czego uwzględnił apelację odwołującej się, podkreślając jednocześnie, że z odmiennych przyczyn niż w niej wskazane.
Analiza przebiegu postępowania przed organem rentowym przed wydaniem decyzji z 9 maja 2014r. i decyzji z 11 sierpnia 2015r. oraz postępowania sądowego przed sądami obu instancji (XIII U 1892/14 i III AUa 1191/16), daje uzasadnioną podstawę do stanowczego stwierdzenia, że brak jest usprawiedliwionych podstaw dla obciążenia organu rentowego odpowiedzialnością za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej dla przyznania wnioskodawczyni prawa do policyjnej renty rodzinnej od 1 maja 2014r., a zatem bezzasadne jest żądanie odwołującej się przyznania jej odsetek od początkowej daty ustalenia jej prawa do tego świadczenia. Podkreślenia wymaga bowiem, że o treści rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego w ww. sprawie zdecydowała wykładnia zastosowanych przepisów prawa materialnego, podczas gdy na etapie postępowania przed organem rentowym ustalono brak jednej z przesłanek przyznania prawa do renty rodzinnej w postaci niezdolności do pracy wnioskodawczyni po dniu 30 kwietnia 2014r. Sąd Okręgowy oddalając wyrokiem z 30 czerwca 2016r. odwołanie A. G. stwierdził w uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia, że wnioskodawczyni nie spełniła żadnej z ustawowych przesłanek, wynikających z art.70 ustawy emerytalnej, natomiast Sąd Apelacyjny wyraził odmienne stanowisko w aspekcie zastosowanej wykładni prawa materialnego, naświetlonej wyżej. W tych okolicznościach nie sposób uznać, że oczywistym było nabycie przez wnioskodawczynię prawa do policyjnej renty rodzinnej już na etapie postępowania przed organem rentowym w związku z wnioskiem skierowanym do organu przez A. G. 31 stycznia 2014r. Ostatecznie o przyznaniu tego prawa zadecydował na etapie postępowania w instancji odwoławczej Sąd Apelacyjny prawomocnym wyrokiem z 12 grudnia 2017r. Ten dzień należy zatem uznać jako najwcześniejszą datę wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Zgodnie z przywołanym wyżej art. 118 ustawy emerytalnej (Dz.U. z 2021r. poz. 291 ze zm.) organ rentowy miał obowiązek wydać decyzję wykonującą wyrok w ciągu 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji, przy uwzględnieniu, że w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego, za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Powinnością organu odwoławczego jest orzeczenie o stwierdzeniu odpowiedzialności organu rentowego, jeśli istnieją ku temu uzasadnione podstawy. W niniejszej sprawie takiego orzeczenia Sąd Apelacyjny nie wydał, co jednak, jak wyjaśniono wyżej, nie pozbawiło wnioskodawczyni prawa do żądania ustalenia takiej odpowiedzialności i w konsekwencji przyznania odsetek, w odrębnym postępowaniu.
Decyzją z 12 kwietnia 2018r. organ rentowy na mocy ww. prawomocnego wyroku przyznał wnioskodawczyni prawo do renty rodzinnej od 1 maja 2014r. z wyrównaniem do 31 marca 2018r., bowiem decyzją z dnia 27 marca 2018r. o ponownym ustaleniu wysokości renty rodzinnej, przyznał jej prawo do tego świadczenia od 1 maja 2018r. Wobec powyższego organ był w zwłoce ze spełnieniem świadczenia jedynie w okresie od 12 stycznia 2018r. do dnia poprzedzającego wypłatę wyrównania świadczenia, co nastąpiło 20 kwietnia 2018r. Odsetki za ten okres zostały wyliczone poprawnie w kwocie 2705,00 zł i wypłacone wraz z zaległym świadczeniem. Za pozostały okres odwołująca się nie nabyła natomiast prawa do odsetek, bowiem w ustalonych w sprawie okolicznościach faktycznych nie sposób uznać, że przed 12 grudnia 2017r. wyjaśnione zostały wszystkie konieczne przesłanki ustawowe warunkujące przyznanie odwołującej się prawa do policyjnej renty rodzinnej.
W tym stanie rzeczy stwierdzić należało, że Sąd Okręgowy zasadnie nie uwzględnił żądania odwołującej się przyznania jej prawa do odsetek ustawowych za opóźnienie w wypłacie świadczenia rentowego od 1 maja 2014r. Żaden z zarzutów apelacji nie mógł doprowadzić do odmiennego wniosku. Z tej przyczyny Sąd odwoławczy oddalił apelację odwołującej się, uznając ją za bezzasadną, o czym orzekł w punkcie I wyroku, na podstawie art. 385 k.p.c.
W punkcie II sentencji wyroku Sąd Apelacyjny nie obciążył odwołującej się kosztami zastępstwa prawnego Dyrektora Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w postępowaniu apelacyjnym uznając - na podstawie art. 102 k.p.c., że wymagają tego względy słuszności, wynikające zarówno z trudnej sytuacji materialnej odwołującej się oraz z jej silnego, choć subiektywnego przeświadczenia o prawdopodobieństwie wygrania sprawy, które mogła wysnuć z motywów wyroku Sądu Apelacyjnego z 12 grudnia 2017r. Nadto, Sąd odwoławczy wziął pod uwagę niewielki nakład pracy pełnomocnika organu, którego udział w postępowaniu apelacyjnym sprowadzał się jedynie do złożenia krótkiego pisma procesowego, którego treść zawierała w zasadzie jedynie odniesienie się do argumentacji zawartej w uzasadnieniu wyroku Sądu pierwszej instancji. Biorąc pod uwagę powyższe Sąd Apelacyjny uznał za zasadne zastosowanie art. 102 k.p.c. i nieobciążanie odwołującej się kosztami zastępstwa prawnego organu rentowego.
Anna Michalik Ewa Stryczyńska (spr.) Anita Górecka