Sygn. akt V ACa 136/20
Dnia 29 marca 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Aleksandra Janas |
po rozpoznaniu w dniu 29 marca 2022 r. w Katowicach
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa Z. K.
przeciwko B. Ł.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach
z dnia 28 października 2019 r., sygn. akt II C 271/17
1. oddala apelację;
2. przyznaje adwokat M. T. od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Rybniku kwotę 1.620 (jeden tysiąc sześćset dwadzieścia) złotych tytułem wynagrodzenia za pełnienie funkcji kuratora powoda w postępowaniu apelacyjnym.
SSA Aleksandra Janas |
Sygn. akt V ACa 136/20
Powód Z. K., reprezentowany przez kuratora, wystąpił do Sądu Okręgowego w Gliwicach z pozwem, w którym po ostatecznym sprecyzowaniu żądania domagał się zasądzenia od pozwanej B. Ł. 1.000.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych, to jest dobrego imienia i godności, polegającego na działaniu zmierzającym do całkowitego ubezwłasnowolnienia powoda oraz przymusowego leczenia psychiatrycznego. Jak podał, pozwana dopuściła się zniesławienia powoda, pomówienia oraz poświadczenia nieprawdy twierdząc, że dzięki jej pomocy powód jest w stanie zaspokajać wszelkie potrzeby życiowe, co odniosło negatywny skutek prawny w postaci wszczęcia przez Sąd Okręgowego w Bielsku-Białej sprawy o całkowite ubezwłasnowolnienie powoda Z. K. w toczącej się pod sygnaturą I Ns 148/16 oraz wszczęcia przed tym Sądem sprawy o przymusowe leczenie powoda sygnatura IV RNs 334/16. Dodatkowo powód domagał się zasądzenia od pozwanej na swą rzecz zadośćuczynienia w wysokości 500.000 zł za krzywdę spowodowaną naruszeniem jego dóbr osobistych w postaci godności, zdrowia, czci i dobrego imienia polegającego na świadczeniu przez pozwaną w okresie od 12 lutego 2016 r. do 12 lutego 2018 r. poniżającej pomocy charytatywnej.
Pozwana wniosła o oddalenie powództwa. Podała, że od 2000 r. powód choruje na schizofrenię paranoidalną, jednak nie ma świadomości choroby i nie leczy się, chociaż jest z zawodu lekarzem. Z uwagi na chorobę pozbawiono go prawa wykonywania zawodu, a nadto powód został ubezwłasnowolniony częściowo, a pozwana podjęła się funkcji jego kuratora. Koszty utrzymania powoda ponosi matka stron, sama schorowana i wymagająca opieki. Pozwana z kolei stara się zaspokoić potrzeby powoda, jednak ten traktuje ją wrogo i oczernia przed instytucjami publicznymi.
Wyrokiem z 28 października 2019 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo i orzekł o wynagrodzeniu należnym kuratorowi. Sąd ten ustalił min., że postanowieniem z 29 czerwca 2009 r., wydanym w sprawie IV RNs 768/08, Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej ustanowił dla częściowo ubezwłasnowolnionego Z. K. kuratora w osobie jego siostry B. Ł.. Kurator został upoważniony do reprezentowania powoda i zarządu jego majątkiem. Pismem z 18 lipca 2016 r. pozwana, działając jako kurator, wystąpiła do Sądu Rejonowego w Bielsku – Białej z wnioskiem o umieszczenie Z. K. w szpitalu psychiatrycznym bez jego zgody. We wniosku opisała sytuację zdrowotną i bytową swego brata wskazując, że nie jest on leczony psychiatrycznie pomimo stwierdzenia długoletniej nieleczonej schizofrenii. Wskazała także na sposób funkcjonowania powoda w miejscu jego zamieszkania. Postanowieniem z dnia 4 sierpnia 2016 r., sygn. akt IV RNs 334/16 wniosek uwzględniono. W toku postępowania powód został poddany badaniu psychiatrycznemu, na które został doprowadzony przez Policję. Badanie przeprowadził lekarz psychiatra J. Z.. W wydanej na tej podstawie opinii stwierdził, że Z. K. cierpi na chorobę psychiczną, tj. schizofrenię, o wieloletnim przebiegu i że nie jest leczony, nie ma poczucia choroby, a jego działalność skierowana jest głównie na tworzeniu oskarżycielskich pism, swoją aktywność podporządkowuje przeżyciom psychotycznym, szkodzi innym, zaniedbuje siebie i swoje zdrowie, nie leczy się. Biegły stwierdził konieczność przyjęcia powoda do szpitala psychiatrycznego, wskazując, że zaniechanie tego spowoduje pogorszenie stanu zdrowia psychicznego powoda.
Dalej ustalono, że w Sądzie Okręgowym w Bielsku-Białej pod sygnaturą I RNs 148/16 z wniosku kuratora B. Ł. wszczęto postępowanie o ubezwłasnowolnienie całkowite Z. K.. We wniosku kurator wskazała, że objawy choroby psychicznej nasiliły się, brat ciągle kieruje wobec kuratorów groźby, nieustannie telefonuje
i kieruje wnioski do różnych instytucji o ukaranie kuratora, szkaluje kuratora i jej rodzinę w miejscu publicznym, dokonał znacznej dewastacji budynku, w którym mieszka i którego kurator jest współwłaścicielem. Wobec braku współpracy Z. K. z kuratorem nie uzyskano renty. Stan zdrowia Z. K. zagraża jego życiu, konieczne jest niezwłoczne leczenie psychiatryczne.
Sąd Okręgowy ustalił także, że pozwana jako kurator dla częściowo ubezwłasnowolnionego powoda inicjowała sprawy sądowe ponieważ, sama będąc lekarzem, obserwowała pogorszenie stanu jego zdrowia. Dostarcza mu produkty żywnościowe i leki na nadciśnienie, zgodnie z wypisem ze szpitala. Aktualnie stan zdrowia powoda nie jest kuratorowi znany – powód nie współpracuje, nie wpuszcza siostry do domu i jest do niej wrogo nastawiony, nie kontaktuje się z siostrą i nie zgłasza jakie ma potrzeby. W 2016 i w 2017 r. wywieszał plakaty na terenie J. o zaginięciu matki, wskazywał, że pozwana i jej mąż są gwałcicielami. Powód pracuje dorywczo, ale pozwana nie wie gdzie. W okolicy kwietnia 2018 r. służby weszły do domu powoda forsując drzwi, bowiem powód groził komuś bronią palną. Pozwana kupuje powodowi jedzenie w supermarkecie, to samo, co dla siebie, a wszystkie rachunki za zakupy składa w GOPS. Liczy na to, że przyjmowanie leków poprawi stan powoda.
Dokonując powyższych ustaleń Sąd Okręgowy oparł się na wymienionych wyżej dokumentach oraz uwzględnił zeznania pozwanej, które ocenił jako wiarygodne. Pominął jedocześnie dowód z przesłuchania stron w części obejmującej zeznania powoda, a to z uwagi na jego dwukrotne niestawiennictwo.
Sąd Okręgowy uznał, że w świetle powyższych okoliczności faktycznych powództwo okazało się niezasadne. Powołując się na art.24 k.c. i art.448 k.c. stwierdził, że warunkiem przyznania odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia jest naruszenie dobra osobistego i doznanie krzywdy, a nadto działanie sprawcy naruszenia musi być bezprawne. Tymczasem działania pozwanej bezprawne nie były, kierowała się ona obawą o stan zdrowia powoda i w celu zapewnienia mu niezbędnego leczenia. Wskazał Sąd, że powód powinien leczyć się na nadciśnienie oraz na schizofrenię paranoidalną, lecz tego nie czynił. Analiza wniosku o ubezwłasnowolnienie powoda i o jego przymusowe leczenie nie dały podstaw do przyjęcia, by pozwana naruszyła dobro osobiste powoda. Pozwana we wnioskach powoływała argumentację merytoryczną pod kątem wymaganych przesłanek, które miały być przedmiotem badania w postępowaniu sądowym. Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że celem działania pozwanej było dobro powoda, który w chorobie bez odpowiednich leków nie jest w stanie racjonalnie oceniać swej sytuacji zdrowotnej tym bardziej, że nie ma poczucia choroby. Obawy pozwanej potwierdzone zostały opinią lekarza psychiatry sporządzoną dla potrzeb sprawy o przymusowe leczenie powoda, a wniosek pozwanej uznany został uwzględniony – prawomocnym postanowieniem z dnia 26 września 2018 r. stwierdzono potrzebę przyjęcia Z. K. do szpitala psychiatrycznego bez jego zgody. Także treść wniosku o ubezwłasnowolnienie całkowite powoda nie zawiera treści obraźliwych, ani nie ma na celu poniżenia powoda. Sąd miał też na uwadze przyznany przez pozwaną fakt pozostawiania powodowi produktów żywnościowych w reklamówkach pod drzwiami, wskazał, że pozwana czyni tak ponieważ wie, że powód nie ma stałego dochodu, ani nie ma ustalonego prawa do renty, a tym samym potrzebuje pomocy. Podkreślił, że powód unika pozwanej, nie chce się z nią spotykać, nie wpuszcza jej do domu, jest do niej wrogo nastawiony, nie komunikuje swych potrzeb, więc pozwana dostarcza mu produkty według swego uznania. Opłaca też rachunki za media i pozostaje w kontakcie z GOPS w miejscu zamieszkania powoda.
W takim stanie rzeczy, nie dopatrując się bezprawności w działaniu pozwanej, Sąd Okręgowy powództwo oddalił.
W apelacji od tego wyroku powód zarzucił sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego, a także naruszenie prawa procesowego mające wpływ na treść wyroku, a to: art.227 k.p.c., art.233 k.p.c., art.233 § 1 k.p.c. w związku z art.328 § 2 k.p.c.
W oparciu o te zarzuty powód domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, ewentualnie zmiany wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości.
W tym miejscu na marginesie zauważyć należy, że osobiste pisma powoda składane w toku postępowania należało wziąć pod uwagę jedynie w takim zakresie, w jakim stanowisko powoda znalazło potwierdzenie w pismach jego kuratora. Zgodnie z art.65 k.p.c. i art.66 k.p.c. powód jako osoba częściowo ubezwłasnowolniona nie ma zdolności procesowej, wobec czego jego interesy reprezentuje przedstawiciel ustawowy w osobie ustanowionego kuratora.
Pozwana nie odniosła się do apelacji.
Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje.
Apelacja nie jest zasadna.
Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny akceptuje i czyni własnymi.
Zawarty w apelacji zarzut sprzeczność istotnych ustaleń Sądu ze zgromadzonym materiałem dowodowym okazał się całkowicie chybiony. Na wstępie należy zauważyć, że błędy w ustaleniu stanu faktycznego mogą być wytykane wyłącznie w ramach zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego (tak SN min. w wyrokach: z 30 maja 2003 r., III CKN 1137/00; z 11 grudnia 2002 r., I CKN 960/00; z 30 marca 1998 r., III CKN 451/97). Istota tego zarzutu sprowadza się do braku logicznych powiązań pomiędzy wnioskami wynikającymi z dowodów, a podstawą faktyczną rozstrzygnięcia. Zarzut jest zasadny wtedy, jeśli poczynione w sprawie ustalenia nie znajdują oparcia w dowodach albo wręcz pozostają z nimi w sprzeczności w taki sposób, że nie dają się pogodzić z tymi dowodami. Obowiązkiem skarżącego jest więc wskazanie które ustalenia są dotknięte tą wadą oraz do którego dowodu zarzut się odnosi, przy czym winien on także wyjaśnić jakie przepisy procesowe zostały naruszone przy dokonywaniu – wadliwych wedle skarżącego – ustaleń faktycznych. Dopiero bowiem wtedy, w granicach związania zarzutem (zob. uchwała SN 7 sędziów - zasada prawna z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07) sąd odwoławczy ma możliwość dokonania oceny, czy w istocie wytknięte nieprawidłowości w sprawie miały miejsce, a jeśli tak, czy w istotny sposób wpłynęły na treść rozstrzygnięcia. Nie jest natomiast wystarczające ogólnikowe powołanie się na bliżej niesprecyzowane dowody, z którymi mają pozostawać w sprzeczności fakty przyjęte za podstawę orzekania. Ponadto sprzeczność ma dotyczyć faktów, a nie oceny prawnej.
W rozpoznawanej sprawie sprzeczności pomiędzy podstawą faktyczną zaskarżonego wyroku a zgromadzonymi w sprawie dowodami skarżący upatrywał w przyjęciu przez Sąd Okręgowy, że nie udowodnił on, że działanie pozwanej jako kuratora, bądź wnioskodawcy w sprawie o całkowite ubezwłasnowolnienie lub skierowanie na leczenie przymusowe naruszyły jego dobra osobiste, podczas gdy prawidłowa analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zwłaszcza w postaci złożonych przez powoda dokumentów, powinna prowadzić do wniosków odmiennych, a nadto w przyjęciu, że działanie pozwanej nie było bezprawne, podczas gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego, przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego, powinna w ocenie skarżącego prowadzić do przekonania, że powód w opinii osób trzecich mógł być postrzegany jako osoba nieporadna życiowo i niepotrafiąca zaspokoić swoich potrzeb życiowych, wobec formy pomocy świadczonej mu przez pozwaną.
Przytoczone uzasadnienie zarzutu nie spełnia opisanych wyżej wymogów, w szczególności skarżący nie przytacza żadnych dowodów, z których wynikałyby okoliczności odmienne niż przyjęte przez Sąd Okręgowy za podstawę rozstrzygnięcia. Skarżący ogólnie jedynie odwołuje się do złożonych do akt sprawy „licznych dokumentów”, które mają świadczyć o dokonaniu przez pozwaną naruszenia jego dóbr osobistych, nie wskazując przy tym na żadne konkretne fakty nie dające się pogodzić z poczynionymi przez Sąd ustaleniami.
Twierdzi także powód, że dla oceny jego żądania konieczne było przeprowadzenie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach spraw toczących się przed Sądem Okręgowym w Bielsku – Białej w przedmiocie jego całkowitego ubezwłasnowolnienia oraz przed tamtejszym Sądem Rejonowym w przedmiocie przymusowego leczenia psychiatrycznego. Skarżący nie wskazał jednak o jakie dokładnie dokumenty chodzi, co jest o tyle istotne, że niektóre z nich (np. wydane orzeczenia, opinię biegłego) Sąd Okręgowy uwzględnił przy wydaniu zaskarżonego wyroku. Podkreślić też należy, że okoliczności faktyczne, na których oparto żądnie pozwu, zostały w znacznej części przez pozwaną przyznane – w szczególności pozwana potwierdziła, że dostarcza powodowi żywność i środki czystości, które pozostawia w reklamówkach. Wyjaśniła także przyczyny takiego postępowania, co znalazło odzwierciedlenie w motywach zaskarżonego wyroku, nie kwestionowała także, że inicjowała postępowania sądowe, z którymi powód wiązał naruszenie swoich dóbr osobistych.
Czyni to zresztą niezasadnym kolejny zarzut apelacji – skarżący zarzucił bowiem naruszenie art.227 k.p.c. polegające na oddaleniu wniosku o przeprowadzenie wizji lokalnej w miejscu zamieszkania powoda oraz dopuszczenie dowodów z dokumentów wymienionych w tej części apelacji. Pominął jednak, że okoliczności objęte niektórymi dokumentami (np. wnioskiem o całkowite ubezwłasnowolnienie powoda i jego przymusowe leczenie, dokumentami dotyczącymi zatrzymania powoda i jego przymusowego doprowadzenia na badania psychiatryczne oraz sporządzenie opinii i jej treść) były bezsporne, co sprawiało, że postępowanie dowodowe zmierzające do wykazania tych okoliczności było zbędne, a co do innych (np. potwierdzenia wnoszenia opłat związanych z utrzymaniem domu) nie wyjaśnił jakie miały znaczenie dla sprawy i dlaczego dopuszczenie tych dowodów było konieczne dla jej prawidłowego rozstrzygnięcia.
Podkreślić też trzeba, że wnioski dowodowe odwołujące się ogólnie do dokumentów zgromadzonych w aktach poszczególnych spraw sądowych nie są wystarczające precyzyjne – obowiązkiem strony jest bowiem oznaczenie faktu podlegającego stwierdzeniu oraz środka dowodowego (zob. art.236 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu), którego to wymogu nie spełniono w omawianych wypadkach. Powód nie wskazał także wykazaniu jakich dokładnie okoliczności miały służyć dokumenty zgromadzone w sprawach Sądu Okręgowego w Gliwicach o sygnaturach podanych w piśmie kuratora z 25 czerwca 2018 r. (k.75). Na rozprawie w dniu 26 czerwca 2018 r. (k.79) Sąd Okręgowy zobowiązał kuratora powoda (omyłkowo nazywając go pełnomocnikiem powoda) do sprecyzowania wniosku dowodowego poprzez wskazanie których konkretnie dokumentów z akt wniosek dotyczy i na jaką okoliczność, jednak aż do zamknięcia rozprawy poprzedzającej wydanie zaskarżonego wyroku kurator zobowiązania tego nie wykonał.
Sąd Apelacyjny nie podziela także zarzutu apelacji o wadliwej ocenie dowodu w postaci zeznań pozwanej. Zarzucając naruszenie art.233 § 1 k.p.c. (wprawdzie w apelacji nie wskazano tej jednostki redakcyjnej, jednak zważywszy na treść uzasadnienia Sąd Apelacyjny uznał, że taka jest intencja skarżącego) powód podał jedynie, że Sąd Okręgowy bezkrytycznie przyjął zeznania pozwanej za wiarygodne, podczas gdy ich ocena powinna być dokonana ze szczególną ostrożnością, przy uwzględnieniu sytuacji procesowej stron. W apelacji nie wskazano jednak na żadne okoliczności świadczące o tym, że pozwana przemilcza niektóre fakty lub zeznaje niezgodnie z prawdą, nie sformułowano także żadnego zastrzeżenia, które pozwoliłoby powziąć wątpliwości co do wiarygodności jej wypowiedzi. W takim stanie rzeczy sam fakt, że to działań pozwanej dotyczy żądanie pozwu nie może być wystarczający do zanegowania mocy dowodowej jej zeznań, tym bardziej, że – jak zauważył Sąd Okręgowy – znajdowały one oparcie w innych, wiarygodnych dowodach.
Jeśli zaś idzie o zarzut naruszenia art.233 § 1 k.p.c. w związku z art.328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie jakie dowody Sąd uznał za wiarygodne, a którym odmówił wiary to dość powiedzieć, że art.328 § 2 k.p.c. przewiduje jedynie, że obowiązkiem sądu jest wskazanie w uzasadnieniu dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. W rozpoznawanej sprawie wymóg ten został spełniony ponieważ Sąd Okręgowy wymienił dowody, na podstawie których skonstruował podstawę faktyczną rozstrzygnięcia. Zbędne było natomiast wyjaśnienie przyczyn, dla których innym dowodom odmówiono mocy dowodowej ponieważ sytuacja taka w sprawie nie miała miejsca. Wszystko to świadczy o niezasadności zarzutu, podobnie jak i brak wskazania w jaki sposób zarzucone Sądowi Okręgowemu uchybienie miało wpłynąć na wynik sprawy.
Ostatecznie zatem Sąd Apelacyjny nie podzielił żadnego z zarzutów naruszenia prawa procesowego. Zaskarżony wyrok jest trafny także w świetle norm prawa materialnego. Wyjaśnić jedynie należy, że – odmiennie niż przyjął Sąd Okręgowy – sam fakt naruszenia dobra osobistego ma charakter obiektywny, a dopiero stwierdzenie, że naruszenie było bezprawne rodzi odpowiedzialność osoby, która cudze dobro naruszyła.
Powód wywodził swoje żądania z dwóch niezależnych od siebie podstaw. Pierwsza z nich dotyczyła zainicjowania dwóch postępowań sądowych, tj. o całkowite ubezwłasnowolnienie powoda oraz o jego przymusowe leczenie psychiatryczne, w których miało dojść do poświadczenia nieprawdy, w czym z kolei powód upatrywał naruszenia swojej godności i dobrego imienia. Owe nieprawdziwe okoliczności miały dotyczyć okoliczności podanych na uzasadnienie obu wniosków. W świetle poczynionych w sprawie ustaleń, w tym zwłaszcza wobec faktu wydania prawomocnego postanowienia o poddaniu powoda leczeniu psychiatrycznemu bez jego zgody, działanie pozwanej jawi się jako w pełni uzasadnione, a zatem zgodne z prawem. Jej wniosek został uwzględniony ponieważ na podstawie opinii biegłego ustalono, że powód cierpi na chorobę psychiczną, która nie leczona stwarza zagrożenie życia i zdrowia. W konsekwencji nie ma najmniejszych podstaw do przyjęcia, że działanie pozwanej było bezprawne, co wyklucza jej jakąkolwiek odpowiedzialność za ewentualne naruszenie dóbr osobistych powoda, do którego mogło dojść w trakcie tego postępowania. Podobnie należy uznać w odniesieniu do wniosku o całkowite ubezwłasnowolnienie powoda –okoliczności ujawnione w toku postępowania w przedmiocie jego leczenia bez wymaganej zgody mogły skłonić pozwaną do złożenia tego wniosku. Należy mieć na uwadze, że na pozwanej, którą ustanowiono kuratorem powoda, ciąży obowiązek reprezentowania i zarządu jego majątkiem. Powód tymczasem, co wynika z opinii biegłego, nie ma świadomości swojej choroby i nie leczy się, co prowadzi do nasilenia objawów. Stan taki zagraża jego życiu i zdrowiu, a to niewątpliwie obliguje kuratora do sięgnięcia po wszelkie dostępne prawem środki. Tym samym żądanie pozwu dotyczące konsekwencji złożenia przez pozwaną powyższych wniosków procesowych jest niezasadne.
Jako bezzasadne należy ocenić również żądanie zasądzenia zadośćuczynienia za świadczenie przez pozwaną na rzecz powoda „poniżającej pomocy charytatywnej”, do czego miało dojść poprzez przekazywanie mu nieodpowiednich produktów żywnościowych i środków higieny osobistej. Sąd Apelacyjny uznał, że formy pomocy świadczonej przez pozwaną co do zasady nie mogą zostać uznane za poniżające, czy w inny sposób naruszające dobra osobiste powoda. Co równie istotne, powód, który cierpi nie tylko na schizofrenię, ale i na nadciśnienie, odmawia kontaktu z pozwaną i nie przekazuje jej informacji o swoich potrzebach. Nie można więc uznać, że w takiej sytuacji, dokonując zakupów wedle swojego rozeznania, pozwana narusza jakiekolwiek chronione prawem dobro powoda. Brak też podstaw ku temu, aby samą formę działania pozwanej, tj. dostarczanie środków spożywczych i higienicznych w reklamówkach pozostawianych na posesji powoda zarówno obiektywnie, jak i w okolicznościach sprawy uznać za niestosowne i obraźliwe. Z uzasadnienia żądania pozwu nie wynika przy tym, by pozwana dopuszczała się w związku ze sprawowaniem kurateli działań, które mogą zostać zakwalifikowane jako bezprawne. Nie należy do nich zawiadamianie właściwych ze względu na miejsce zamieszkania powoda organów opieki społecznej o zakresie niesionej pomocy, skoro powód korzysta ze wsparcia tego organu.
Podsumowując – zachowanie pozwanej stanowiło przejaw sprawowania opieki wobec powoda jako brata i wynikało także z faktu, że wobec częściowego ubezwłasnowolnienia powoda pozwaną ustanowiono jego kuratorem. Czynności pozwanej, zarówno ze względu na ich treść, jak i formę, nie nosiły znamiona bezprawności, przeciwnie, były przejawem należycie rozumianego obowiązku niesienia pomocy, wynikającego zarówno z przyjętej funkcji, jak i więzi rodzinnych. Nie przekroczyła pozwana żadnych granic, poza którymi jej działania, nawet podjęte w słusznej sprawie, należałoby ocenić jako nieproporcjonalne, a przez to nadmiernie ingerujące w sferę praw osobistych powoda. Stąd, nawet jeśli niosły one ze sobą znaczne niedogodności (np. krótkotrwałe pozbawienie wolności w celu przeprowadzenia badania przez biegłego lekarza psychiatrę), to i tak pozostawały one proporcjonalne do potrzeb wynikających ze stanu zdrowia powoda. Stąd, z braku bezprawności działań pozwanej, jego powództwo było niezasadne w świetle art.23 k.c. w związku z art.24 § 1 k.c.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Apelacyjny uznał apelację za niezasadną i na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł o jej oddaleniu.
O wynagrodzeniu kuratora powoda orzeczono na podstawie § 1 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 marca 2018 r. w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej (Dz. U. z 2018 r. poz. 536) w związku z § 2 pkt 7 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800). Z powołanych przepisów wynika, że wysokość wynagrodzenia tak ustanowionego kuratora ustala się w kwocie nieprzekraczającej 40% stawek minimalnych za czynności odpowiednio adwokackie, bądź radcowskie. Jest to zatem górna granica wynagrodzenia, przy rozstrzyganiu o którym sąd winien wziąć pod uwagę nakład pracy kuratora, w szczególności czas poświęcony na przygotowanie się do działania w postępowaniu, liczbę stawiennictw w sądzie, w tym na rozprawach i posiedzeniach, czynności podjęte w sprawie, wartość przedmiotu sporu oraz stopień zawiłości sprawy. Odnosząc to do niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny miał na uwadze następujące okoliczności.
Po pierwsze, apelacja została rozpoznana na posiedzeniu niejawnym, wobec czego kurator nie był zobligowany do podejmowania czynności związanych z osobistym udziałem w rozprawie apelacyjnej.
Po wtóre, niniejsza sprawa ma za przedmiot żądanie zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. Mimo wartości przedmiotu sporu i zaskarżenia wynoszącej 1.500.000 zł, nie jest skomplikowana pod względem prawnym, ani pod względem faktycznym, co sprawiło, że wymagany nakład pracy kuratora nie był znaczny.
Po trzecie, apelacja w swej zasadniczej części opiera się na wypowiedziach samego powoda, zawartych w pismach procesowych złożonych do akt sprawy i odzwierciedlających jego ocenę sytuacji, a zarzuty naruszenia prawa procesowego sformułowano ogólnikowo i nieprecyzyjnie. Od kuratora, nie będącego pełnomocnikiem lecz przedstawicielem zastąpionej strony, należy jednak oczekiwać, że złożony przez niego środek odwoławczy będzie raczej wynikiem krytycznej analizy zaskarżonego wyroku, niż powieleniem stanowiska strony, zwłaszcza pozbawionej zdolności procesowej.
Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny uznał, że wynagrodzenie należne działającemu w niniejszej sprawie kuratorowi powinno wynieść 1.620 zł. Jest to połowa stawki minimalnej, tj. kwoty 3.240 zł, odpowiadającej 40% stawki urzędowej w wysokości 8.100 zł , przewidzianej w § 2 pkt 7 rozporządzenia z 22 października 2015 r. (10.800 zł x 75% = 8.100 zł x 40% = 3.240 zł : 2 = 1.620 zł). Wynagrodzenie to pozostaje adekwatne do nakładu pracy kuratora oraz stopnia skomplikowania sprawy.