Sygn. akt VIII GC 409/19
A. W. 31 grudnia 2018 r. złożył do Sądu Okręgowego w Gliwicach pozew domagając się zasądzenia od pozwanej Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwoty 202.646,97 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, a następnie z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych, powołując się na zawartą w 2012 r. umowę o roboty budowlane (tynkarskie i malarskie). Ponadto powód wniósł o zasądzenie kosztów procesu.
W szczególności powód wskazał, iż domaga się następujących kwot:
1) 1.446,76 zł z odsetkami od 6 lipca 2012 r. - wynagrodzenie za roboty budowlane z faktury VAT (...),
2) 13.474,50 zł z odsetkami od 27 lipca 2012 r. - wynagrodzenie za roboty budowlane z faktury VAT (...),
3) 48.292,59 zł z odsetkami od 5 września 2012 r. - wynagrodzenie za roboty budowlane z faktury VAT (...),
4) 27.175,12 zł z odsetkami od 25 sierpnia 2012 r. - kara umowna za niesłuszne odstąpienie od umowy przez pozwaną,
5) 16.123,00 zł z odsetkami od 2 stycznia 2013 r. - zapłata za prace wykonane zgodnie z umową, za które powód nie wystawił faktury;
6) 22.040 zł z odsetkami od 2 stycznia 2013 r. - zapłata za prace wykonane zgodnie z umową, za które powód nie wystawił faktury,
7) 4.095 zł z odsetkami od 27 listopada 2015 r. - w zakresie tego żądania powód nie przedstawił w pozwie żadnych twierdzeń, powołał się jednak na zawezwanie do próby ugodowej z którego wynika, że jest to odszkodowanie za zniszczony materiał tynkarski w ilości 9000 kg,
8) 70.000 zł z odsetkami od 27 listopada 2015 r. - utracone wynagrodzenie.
W piśmie procesowym z 3 marca 2020 r. powód sprecyzował żądanie pozwu w zakresie żądanych odsetek za opóźnienie wskazując, że po części dochodzi odsetek ustawowych za opóźnienie, a po części odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych: do dnia 31 grudnia 2015 r. domaga się odsetek wg stopy odsetek ustawowych za opóźnienie, zaś od 1 stycznia 2016 r. odsetek wg stopy odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych (k. 228).
Postanowieniem z 8 kwietnia 2019 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach zwolnił powoda od kosztów sądowych.
W odpowiedzi na pozew datowanej na 29 kwietnia 2019 r. (złożonej do Sądu Okręgowego w Gliwicach) Przedsiębiorstwo Budowlane (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów postępowania. Pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia, zarzut braku legitymacji czynnej powoda (z uwagi na to, że umowa została zawarta nie tylko z powodem, ale również z jego wspólnikiem, pozwana wskazała na współuczestnictwo konieczne materialne wspólników spółki cywilnej oraz wywiodła, że powodowi może przysługiwać jedynie połowa roszczeń, zaś druga połowa jego wspólnikowi). Dalej pozwana wywiodła, że zasadnie odstąpiła od umowy z uwagi na opóźnienie po stronie spółki cywilnej (w dacie odstąpienia wykonawca wykonał 32% prac), powołała się również na fakt, że poniosła szkodę w wysokości 79.915,91 zł ze względu na powierzenie prac niedokończonych przez spółkę cywilną (...) wykonawcom zastępczym (nie składając jednak oświadczenia o potrąceniu tej kwoty z jakąkolwiek wierzytelnością powoda).
Postanowieniem z 7 maja 2019 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Szczecinie.
Powód sprecyzował swoje stanowisko oraz uzupełnił twierdzenia w piśmie procesowym z 19 grudnia 2019 r., a następnie w piśmie procesowym datowanym na 29 czerwca 2020 r. (złożonym po pierwszej rozprawie).
Pozwana przedstawiła swoje dalsze stanowisko w piśmie procesowym z 10 marca 2020 r. oraz w piśmie procesowym z 12 lipca 2020 r. (złożonym po pierwszej rozprawie), w którym złożyła nowe dowody oraz powołała nowe twierdzenia.
Sąd Okręgowy w Gliwicach udostępnił akta sprawy wspólnikowi powoda T. P., który z kolei 28 maja 2019 r. złożył pismo procesowe zatytułowane „pismo procesowe współuczestnika”, oświadczył że przystępuje do sprawy w charakterze powoda, następnie sprecyzował swoją pozycję i określił ją jako interwencja uboczna po stronie powoda.
Z kolei powód A. W. w odpowiedzi na pismo T. P. złożył pismo procesowe z 20 września 2019 r. w którym wskazał, że spółka cywilna została rozwiązana, wspólnicy nie dokonali jednak podziału majątku wspólnego, co oznacza, że powód A. W. uprawniony jest do dochodzenia połowy wierzytelności, które przysługiwały rozwiązanej spółce. Następnie powód złożył pismo procesowe z 11 października 2019 r. w którym przedstawił nowe stanowisko - oświadczył, że w odniesieniu do połowy dochodzonej wierzytelności pozwu nie cofa, ponieważ T. P. przeniósł na jego rzecz swoje wierzytelności, upoważniając tym samym powoda A. W. do ich dochodzenia w imieniu własnym i na swoją rzecz (do pisma tego załączona została umowa przelewu).
Postanowieniem z 15 lutego 2021 r. Sąd nie dopuścił T. P. do udziału w sprawie w charakterze interwenienta ubocznego po stronie powoda wskazując zarazem zasadnicze powody tego rozstrzygnięcia (k. 397-397 verte).
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
15 sierpnia 2010 r. P. P. i A. W. zawarli w W. umowę spółki cywilnej, prowadzonej pod nazwą (...) s.c.
(...) spółki cywilnej było prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na świadczeniu usług ogólnobudowlanych.
26 lipca 2011 r. zawarty został aneks do umowy spółki cywilnej, ustalono nowy skład spółki cywilnej, do spółki wstąpił wspólnik T. P.. Ustalono nowe brzmienie § 5 umowy spółki: dla realizacji celu określonego w § 4 wspólnicy zobowiązują się działać na korzyść spółki, równomiernie obciążają się wszelkimi kosztami, udziały poszczególnych wspólników spółce wynoszą:
a) 50% T. P.,
b) 50% A. W..
Aneks został podpisany przez P. P., A. W., T. P..
Dowody: umowa spółki cywilnej, k.139-140
zaświadczenie o numerze identyfikacyjnym REGON, k.141
zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej, k.142-143
aneks do umowy spółki, k.144-145
Przedmiotem działalności Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. są m.in. roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych.
Dowód: odpis z KRS, k.88-91
28 listopada 2011 r. Przedsiębiorstwo Budowlane (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. jako zamawiający oraz A. W. i T. P. prowadzący spółkę cywilną (...) jako wykonawcy zawarli umowę o roboty budowlane, której przedmiotem było wykonanie prac tynkarskich na budowie wielomieszkaniowej w Ś. przy ul. (...).
Dowody: umowa o roboty budowlane, k.93,
korespondencja e-mailowa, k.96-99.
Umowa z 28 listopada 2011 r. została wykonana. Z umowy tej strony nie zgłaszają wobec siebie żadnych roszczeń.
Fakt niesporny
10 maja 2011 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. jako zamawiający i Przedsiębiorstwo Budowlane (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. jako generalny wykonawca zawarły umowę o roboty budowlane w trybie generalnego wykonawstwa.
Spółka (...) jako generalny wykonawca na mocy umowy zobowiązała się wykonać obiekt budowlany - dwa budynki położone w S. między ulicami: (...), (...), K., S..
W § 14 umowy przewidziane zostały kary umowne m.in. z tytułu zwłoki generalnego wykonawcy w realizacji poszczególnych elementów robót określonych w harmonogramie.
Dowód: umowa o roboty budowlane, k. 310-318, 119-127
18 stycznia 2012 r. T. P. drogą elektroniczną zwrócił się do przedstawiciela spółki (...) z pytaniem, czy Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. planuje dalsze prace tynkarskie na innych budynkach i czy usługi (...) s.c. będą brane pod uwagę.
W odpowiedzi otrzymał zaproszenie na budowę w S. ze wskazaniem, że gospodarzem budowy jest K. N..
Dowód: korespondencja elektroniczna, k. 96, 97
W marcu 2012 r. prowadzona była korespondencja elektroniczna zmierzająca do zawarcia umowy między (...) s.c. i Przedsiębiorstwem Budowlanym (...) sp. z o.o., której przedmiot miał obejmować wykonanie prac tynkarskich i malarskich w dwóch budynkach przy ul. (...) w S. (budynki II B i II C).
Dowód: korespondencja elektroniczna, k. 98 - 103.
Ostatecznie uzgodniony tekst umowy, opatrzony datą 2 kwietnia 2012 r., został podpisany przez wspólników (...) s.c. A. W. i T. P. oraz przesłany spółce (...).
10 kwietnia 2012 r. egzemplarz tej umowy po podpisaniu przez prezesa zarządu spółki (...) W. C. i prokurenta E. G. (1) został odesłany do (...) s.c. drogą pocztową.
Fakt przyznany przez pozwaną - pismo procesowe z 10 marca 2020 r., k. 248
10 kwietnia 2012 r. (wtorek) T. P. jako wspólnik (...) s.c. zwrócił się drogą elektroniczną do pracownicy spółki (...) z informacją, że planowana jest dostawa dodatkowych silosów, natomiast brygada tynkarska dojedzie do S. w czwartek – piątek (12 -13 kwietnia).
Dowód wiadomość elektroniczna, k. 104
16 kwietnia 2012 r. (poniedziałek) T. P. jako wspólnik (...) s.c. zwrócił się drogą elektroniczną do pracownicy spółki (...) z informacją, że umowa dotarła w piątek (13 kwietnia). Poinformował zarazem, że dodatkowy silos (...) s.c. ma zagwarantowany do jutra, pozostały asortyment materiałowy dostawcy dowiozą na środę. Wskazał, że (...) s.c. planuje wysłać 3 brygady tynkarskie, które w środę (18 kwietnia) rozpoczną tynkowanie.
Dowód: wiadomość elektroniczna, k. 61
Pisemna umowa między Przedsiębiorstwem Budowlanym (...) sp. z o.o. - jako zamawiającym - oraz A. W. i T. P. prowadzącym spółkę cywilną (...) s.c. A. W., T. P. - jako wykonawcami - została zatytułowana „Umowa o roboty budowlane zawarta 2 kwietnia 2012 r.”.
Przedmiot umowy został określony w § 1: wykonanie na budynkach II B, II C w zabudowie wielomieszkaniowej w S. przy ul. (...) prac polegających na:
wykonaniu tynków gipsowych na ścianach, słupach, stropach i podciągach w cenie jednostkowej 23 zł netto/m 2 z materiałem,
malowaniu wykonanych tynków hydrodynamicznie jednokrotnie emulsją lateksową Ś. Grunt oraz jednokrotnie emulsyjną farbą akrylową Ś. E. na całej powierzchni w cenie jednostkowej 6,5 zł netto/m 2 z materiałem (w cenie przygotowanie podłoża pod malowanie),
lub
malowaniu wykonanych tynków hydrodynamicznie jednokrotnie emulsją lateksową Ś. Grunt na całej powierzchni w cenie jednostkowej 6,0 zł netto/m 2 z materiałem (w cenie przygotowanie podłoża pod malowanie),
malowaniu wykonanych tynków hydrodynamicznie jednokrotnie emulsją lateksową Ś. Grunt oraz dwukrotnie emulsyjną farbą akrylową w kolorze jasny beż na całej powierzchni w cenie jednostkowej 7,5 zł netto /m2 z materiałem (w cenie przygotowanie podłoża pod malowanie) - pomieszczenia klatek schodowych.
W § 3 ust. 1 i 2 ustalono, że zamawiający przekaże wykonawcy plac budowy do dnia 10 kwietnia 2012 r., natomiast zakończenie prac nastąpi zgodnie z harmonogramem.
W § 3 ust. 3 wskazano, że wstępnie zakładany zakres prac wynosić będzie:
a. budynek II B – 9.957 m 2
b. budynek II C – 8.418 m 2.
§ 4 umowy zatytułowany został „płatności”.
W § 4 ust. 1 i 2 strony wstępnie ustaliły wysokość wynagrodzenia na kwotę 543.502,50 zł, przy czym wartość ta nie uwzględnienia podatku VAT.
W § 4 ust. 3 strony postanowiły, że:
a. termin płatności pierwszej faktury wynosi 7 dni od dnia skutecznego jej dostarczenia do siedziby zamawiającego
b. termin płatności pozostałych faktur to 14 dni od dnia skutecznego ich dostarczenia do siedziby zamawiającego
W § 4 ust. 6 strony postanowiły, że z każdej faktury wykonawcy zamawiający zatrzyma kwotę stanowiącą równowartość 5% faktury brutto, stanowiącą nieoprocentowaną kaucję na zabezpieczenie dobrego wykonania, przy czym:
a. zwrot nieoprocentowanych kaucji nastąpi w następujący sposób:
65 % - po 35 dniach od daty dokonania odbioru końcowego,
35 % - po 35 dniach od daty zakończenia okresu rękojmi.
b. zwolnienie nieoprocentowanej kaucji następuje na pisemny wniosek wykonawcy.
W § 4 ust. 4 wskazano, że odbiory częściowe będą dokonywane co 1000-1500 m 2, zależnie od układu budynku.
W § 4 ust. 12 postanowiono, że zamawiający zobowiązany jest do dokonania odbioru robót w ciągu 3 kolejnych dni kalendarzowych, licząc od dnia ich zgłoszenia przez wykonawcę do odbioru,
W § 4 ust. 13 postanowiono, że podstawą zapłaty wynagrodzenia wykonawcy będą faktury wykonawcy wystawione zamawiającemu wraz z załączonym protokołem odbioru robót.
§ 5 umowy zatytułowany został „dostawa materiałów budowlanych i sprzętu budowlanego”.
W § 5 ust. 1 strony postanowiły, że wykonawca zobowiązuje się zapewnić dostawy materiałów we własnym zakresie zgodnie z potrzebami wynikającymi z umowy po uzgodnieniu z zamawiającym.
§ 6 umowy zatytułowany został „wykonanie przedmiotu umowy”.
W § 6 ust. 6 strony postanowiły, że wykonawca jest odpowiedzialny za zabezpieczenie (w szczególności przed kradzieżą, dewastacją): maszyn, narzędzi, materiałów wykorzystywanych przy realizacji przedmiotu umowy.
§ 7 zatytułowany został: „kary umowne, dodatkowe opłaty”.
W § 7 ust. 1 postanowiono: wykonawca zapłaci zamawiającemu kary umowne w przypadku odstąpienia przez wykonawcę od wykonania całości lub części umowy z przyczyn, za które zamawiający nie odpowiada, w wysokości 5% wartości umowy.
W § 7 ust. 2 postanowiono: zamawiający zapłaci wykonawcy kary umowne w przypadku odstąpienia przez zamawiającego od wykonania całości lub części umowy z przyczyn, za które wykonawca nie odpowiada, w wysokości 5% wartości umowy.
Do umowy został dołączony harmonogram prac, sporządzony w formie tabeli, obrazującej - dla kolejnych 18 tygodni - tygodniowy przerób brygad tynkarskich oraz przewidziany front robót do przekazania przez zamawiającego.
W harmonogramie przewidziano, że prace tynkarskie zakończą się po 14 tygodniach – tj. będą prowadzone od 10 kwietnia 2012 r. do 14 lipca 2012 r., zaś prace malarskie miały trwać od 6 sierpnia do 11 sierpnia 2012 r.
Dowody: umowa o roboty budowlane, k.62-63,
harmonogram prac, k.64.
18 kwietnia 2012 r. – w dacie wskazanej przez T. P. w mailu z 16 kwietnia 2012 r. jako termin rozpoczęcia tynkowania przez 3 brygady tynkarskie – Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. sporządziła pismo (opatrzone omyłkowo datą 18 listopada 2012 r.), w którym poinformowała A. W. i T. P., że nie zostały rozpoczęte prace tynkarskie zgodnie z łączącą strony umową o roboty budowlane z 2 kwietnia 2012 r., co powinno nastąpić zgodnie z harmonogramem prac z dniem 10 kwietnia 2012 r., tymczasem do dnia dzisiejszego - tj. 18 kwietnia 2012 r. - na terenie budowy nie pojawił się żaden pracownik A. W. i T. P., co ma wpływ na przebieg pozostałych prac budowlanych. W związku z opóźnieniem spółka (...) postanowiła najpierw wykonać posadzki, następnie prace tynkarskie, dlatego zmieniła termin rozpoczęcia prac tynkarskich na dzień 7 maja 2012 r.
Na piśmie naklejono nalepkę z numerem przesyłki pocztowej oraz zamieszczono adnotację o treści „ wpłynęło dnia: 2012-04-23”.
Dowody: pismo z 18 kwietnia 2012 r.(omyłkowo datowane na 18 listopada 2012 r.), k. 60
7 maja 2012 r. A. W. stawił się na budowie oraz sporządził i podpisał dwa dokumenty zatytułowane „protokół przekazania frontu robót” oraz „protokół”.
W „protokole przekazania frontu robót” zgłosił nieprawidłowości wykonanych pracach murarskich i uznał front robót za nieodpowiednio przygotowany do wykonania prac tynkarskich.
W „protokole” A. W. stwierdził, że dostarczył na plac budowy 2 silosy tynkarskie zapełnione materiałem tynkarskim w ilości 9.000 kg, które zostały zlokalizowane za tymczasowym ogrodzeniem, które było jego zdaniem nieprawidłowo zamontowane. Dalej wskazał, że w nocy z 3 na 4 maja 2012 r. nastąpiło wysypanie materiału tynkarskiego przez osoby trzecie. (...) spółkę cywilną (...) zawiadomili Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o., że materiał tynkarski nie spełnia wymagań jakościowych dla tynków aplikowanych agregatami tynkarskimi, a jego użycie w stanie po wysypaniu jest niezgodne z instrukcją producenta.
Na obu protokołach znajduje się adnotacja, że zleceniodawca odmawia ich przyjęcia.
Dowód: dwa protokoły z 7 maja 2012, k. 58, 59
8 maja 2012 r. A. W. sporządził pismo z informacją, że odbył wizytę na placu budowy i uważa front robót za nieprzygotowany do prac tynkarskich, poprosił zarazem o wyznaczenie terminu rozpoczęcia prac tynkarskich uwzględniającego wykonanie poprawek.
Pismem z 11 maja 2012 r. spółka (...) poinformowała, że na wizycie, która miała miejsce 8 maja 2012 r. A. K. został poinformowany, że front robót w budynku II C zostanie przekazany 21 maja 2012 r.
Dowód: pisma z 8 maja 2012 r. i 11 maja 2012 r., k. 57, 56,
21 maja 2012 r. sporządzony został protokół przekazania frontu robót nr 1, w którym wskazano, że Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. przekazała A. W. i T. P. budynek II C, klatki 5-6 celem wykonania tynków gipsowych na ścianach wewnętrznych.
Dowód:protokół przekazania frontu robót nr 1, k. 55
6 czerwca 2012 r. T. P. jako wspólnik (...) s.c. zwrócił się drogą elektroniczną do pracowników spółki (...) z informacją, że wykonywane są prace tynkarskie na klatkach.
Dowód: korespondencja e-mailowa z 6 czerwca 2012 r., k. 54
W e-mailu z 14 czerwca 2012 r. pracownik Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) sp. z o.o. kierownik budowy K. N. wyraził swoje zaniepokojenie tempem prac na klatce 5 i 6 oraz poinformował T. P., że jego pracownicy są bardzo wolni, nadto jakość prac nie jest zadowalająca. Poinformował też, że klatka nr 4 jest przygotowana do tynkowania, a klatka nr 3 będzie gotowa 18 czerwca.
W odpowiedzi - w e-mailu z 14 czerwca 2012 r. - T. P. odpisał:
„Jestem w S. we wtorek 2 dni dopilnuję ścian i jakości. Nasze ekipy szykują się do wyjazdu”.
Dowód: korespondencja e-mailowa, k.106
W piśmie z 21 czerwca 2012 r. Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. wezwało A. W. i T. P. do przyśpieszenia robót i nadrobienia zaległości w robotach tynkarskich. Spółka (...) wskazała, że wykonane zostało tylko 1.000 m 2 tynków przez 2 trzyosobowe brygady w ciągu miesiąca, podczas gdy zgodnie z umową planowane było wykonanie w ciągu miesiąca średnio 6000 m 2 tynków przez deklarowane 2 brygady czteroosobowe, a więc sześć razy więcej. Przygotowany na dzień dzisiejszy front robót to powierzchnia ponad 17.000 m 2, która jest w pełni wystarczająca do pracy nawet 4 brygad. Spółka wezwała również do uzupełnienia zespołu pracowników o minimum dwie dodatkowe brygady do 25 czerwca 2012 r. oraz poinformowała, że w innym razie - w przypadku nieuzyskania w kolejnych tygodniach średniej wydajności na poziomie 3000 m 2 tygodniowo - przekaże prace do wykonana innej firmie.
Dowód: pismo z 21 czerwca 2012 r., k.115
T. P. w e-mailu z 26 czerwca 2012 r. zwrócił się do prezesa zarządu spółki (...) z informacją o rozpoczęciu prac przez dodatkowe brygady. Jednocześnie poprosił o skrócenie terminu płatności do 2-3 dni z ustalonych umownie 7 dni dla pierwszej faktury oraz 14 dni dla drugiej i trzeciej faktury. Poinformował zarazem, że obecnie (...) s.c. pracuje nad dokończeniem prac „w naszym regionie” oraz dosłaniem kolejnych ekip.
Dowód: korespondencja e-mailowa, k.113
28 czerwca 2012 r. w protokole jakościowego odbioru robót Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. stwierdziła, że roboty polegające na wykonaniu tynków gipsowych w mieszkaniach nr (...) zostały wykonane, jednocześnie wskazała, że usterki zostaną usunięte do 2 lipca 2017 r.
28 czerwca 2012 r. w protokole odbioru robót podwykonawcy Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. stwierdziła, że roboty polegające na wykonaniu tynków gipsowych na ścianach, słupach, stropach, podciągach, malowaniu tynków hydrodynamiczne zostały wykonane zgodnie z umową, w terminie umownym, od 21 maja do 27 czerwca 2012 r. i odebrała roboty o wartości 28.885,15 zł.
28 czerwca 2012 r. A. W. i T. P. wystawili na rzecz Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) sp. z o.o. fakturę VAT nr (...) tytułem usługi wykonania tynkowania gipsowego ( 1255 m 2 ) na kwotę 31.195,96 zł (28.885,15 zł netto), z terminem płatności 7 dni.
Faktura nie została przez nikogo podpisana.
Dowód: protokoły, k. 49-53
faktura VAT, k. 48
Faktura nr (...) została zapłacona przelewem poza kwotą 1.446,76 zł, którą spółka (...) zatrzymała na poczet kaucji.
Fakt niesporny (por. rozliczenie podpisane przez główną księgową pozwanej k. 354)
5 lipca 2012 r. pracownik Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) sp. z o.o. K. N. drogą mailową poinformował T. P., że stan realizacji tynków „jest tragiczny”, we wtorek w czasie wizyty K. N. poprosił T. P. o przedstawienie harmonogramu realizacji zakończenia tynków i nie otrzymał go do dnia dzisiejszego. W załączniku do maila K. N. przedstawił tabelę, która pokazuje dzienną wydajność (...) s.c. na poziomie 100 m 2.
Dalej K. N. poprosił o zdecydowane działania w celu poprawy sytuacji, ponadto podkreślił, że konieczny jest stały nadzór na budowie („nadzór obiecaliście panowie od początku”), o co wnosi w trybie natychmiastowym. Dodał, że brak tynków szczególnie na klatkach schodowych powoduje zatrzymanie kolejnych robót spółki (...), m.in. płytkarskich.
Dowód: email z 5 lipca 2012 r., k. 107
11 lipca 2012 r. w protokole odbioru robót podwykonawcy Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. stwierdziło, że roboty polegające na wykonaniu tynków gipsowych na ścianach, słupach, stropach, podciągach, malowanie tynków hydrodynamiczne zostały wykonane zgodnie z umową w terminie umownym od 28 czerwca do 11 lipca 2012 r. i odebrała roboty o wartości 34.940,49 zł.
11 lipca 2012 r. A. W. i T. P. wystawili na rzecz Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) sp. z o.o. fakturę VAT nr (...) tytułem usługi wykonania tynkowania gipsowego ( 1519 m 2 ) na kwotę 37.735,74 zł (34.940,49 zł netto), z terminem płatności 14 dni.
Faktura nie została przez nikogo podpisana.
Dowód: protokół, k. 46-47
faktura VAT, k.45
Faktura nr (...) została zapłacona przelewem w części - poza kwotą 1.886,79 zł, którą spółka (...) zatrzymała na poczet kaucji oraz poza kwotami 11.243,21 zł i 344,50 zł - które spółka (...) w swoich księgach rozrachunkowych uznała za „obciążenia” (...) s.c. będące podstawą wstrzymania/obciążenia z tytułu wystawionych przez (...) faktur nr (...).
Jako termin płatności faktury nr (...) w księgach rozrachunkowych wskazany został dzień 30 lipca 2012 r.
Fakt niesporny (por. rozliczenie podpisane przez główną księgową pozwanej k. 354)
W czasie wykonywania robót pracownicy spółki (...): N. G. oraz kierownik budowy K. N. prowadzili korespondencję mailową z T. P..
16 lipca 2012 r. K. N. poinformował T. P., że: 13 lipca 2012 r. dostarczyliśmy 8 palet tynku maszynowego, w sobotę nie zużyto nic, ponieważ była tylko część załogi i oświadczyli, że będą osadzać narożniki. Dalej wskazał, że w dniu dzisiejszym pracownicy T. P. nie wykonali ani jednego metra, wciągnęli tylko materiał. Żaden termin nie rokuje ukończenia robót na poszczególnych klatkach, w związku z tym spółka (...) podjęła decyzję o zleceniu robót tynkarskich na klatce nr 3 innej firmie. Pozostały zakres pozostaje „w państwa w gestii”, tj. roboty tynkarskie na klatce nr 4,5,6 oraz roboty wykończeniowe na klatce 3,4,5,6. Tylko stały nadzór na budowie z państwa strony może gwarantować kontynuację robót i dotrzymanie terminów.
T. P. w odpowiedzi udzielonej tego samego dnia stwierdził, że taka zmiana spowoduje, że pozostanie bez kontraktów na te terminy oraz dodał, że „pańskie szybkie decyzje rozbijają mi grafik” oraz że w związku z taką decyzją należy podpisać aneks do umowy. Poinformował również, że nadzór nad budową ustali jutro do 12.00 i poinformuje o tym telefonicznie.
W e-mailu z 17 lipca 2012 r. N. G. po telefonicznych uzgodnieniach z kierownikiem budowy poinformowała o podtrzymaniu dotychczasowego stanowiska oraz poprosiła, aby całe moce przerobowe (...) s.c. skierowane były na klatki nr 4,5,6, bowiem opóźnienia w pracach tynkarskich mają wpływ na inne prace wykończeniowe spółki (...). Poprosiła o przemyślane działania oraz poinformowała: „ …nadzór z Pańskiej strony jest niezbędny. O godzinie 8.00 odnotowano bowiem brak jakiejkolwiek aktywności ze strony pańskich pracowników. Byli na budowie, lecz ewidentnie bez chęci zapału do pracy”.
T. P. w odpowiedzi udzielonej tego samego o godzinie 10.06 poinformował:
„codziennie o 7.00 mam z nimi kontakt, dziś mieli utrudnienia. Po mojej interwencji będą lać ściany codziennie o 7.15-7.30. Może mi Pani wierzyć lub nie codziennie próbuję to ogarnąć. Podejmę dziś stanowcze kroki, potrzebuję kilka godzin”;
a następnie o godzinie 16.23:
„tu nie jest potrzebny nadzór, lecz zmiana personelu, pracuję nad tym bardzo intensywnie”.
W e-mailu z 20 lipca 2012 r. T. P. poinformował, że prace nie przyspieszą w należytym stopniu, jeżeli planowanie płatności nie jest zsynchronizowane z obu stron. Dodał, że jeśli ustalimy przyspieszenie kilku pierwszych faktur, to ze swojej strony zaplanuje wszystkie zamówienia i rozliczenia, obecnie rozliczono faktury na około 28.000 zł. Wskazał również, że silna grupa pięcioosobowa zakończyła prace w N. i będzie mogła przyjechać na budowę - w związku z nimi poprosił o pomoc w organizacji noclegu.
Dowody: korespondencja e-mailowa, k.106-112
20 lipca 2012 r. spółce (...) doręczone zostało pismo podpisane przez T. P. jako wspólnika (...) s.c., datowane na 18 lipca 2012 r., w którym przedstawiony został „planowany terminarz prac” przewidujący zakończenie prac 24 sierpnia 2012 r.
Dowód: pismo z 18 lipca 2012 r z prezentatą pozwanej – k. 114
23 lipca 2012 r. podpisany został protokół przekazania frontu robót nr 1, w którym wskazano, że Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. przekazała budynek II B, klatkę nr 3 F. K. (prowadzącemu Usługi Budowlane) celem wykonania tynków wewnętrznych gipsowych na ścianach, sufitach, podciągach, słupach murowanych i żelbetowych.
8 sierpnia 2012 r. w protokole przekazania frontu robót nr 2 Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. przekazała budynek II B, klatkę nr 3 A. M. (prowadzącemu firmę (...)) celem wykonania tynków wewnętrznych gipsowych na ścianach, sufitach, podciągach, słupach murowanych i żelbetowych.
Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. sporządziła dokument zatytułowany „kosztorys powykonawczy - materiały użyte w wykonawstwie zastępczym za firmę (...)”. Wartość kosztorysowa robót bez podatku VAT wyniosła 73.258,50 zł.
Dowód: protokoły przekazania frontu robót, k.117, 118
kosztorys powykonawczy, k.265-266
8 sierpnia 2012 r. w protokole jakościowego odbioru robót wykonywanych przez (...) s.c. Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. stwierdziła, że roboty polegające na wykonaniu tynków gipsowych w mieszkaniach nr (...) zostały wykonane zgodnie z umową, jednocześnie przedstawiła wykaz usterek wg załączonych schematów oraz wskazała, że w mieszkaniu (...) w drzwiach do łazienki nie zachowano równej grubości ościeży w otworze drzwiowym, kąty sufit-ściana zostaną odebrane w późniejszym terminie.
20 sierpnia 2012 r. w protokole jakościowego odbioru robót wykonywanych przez (...) s.c. Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. stwierdziła, że roboty polegające na wykonaniu tynków gipsowych w mieszkaniach nr (...) oraz na klatce schodowej nr 5 na III, IV, V piętrze zostały wykonane, jednocześnie przedstawiła wykaz usterek wg załączonych schematów oraz wskazała, że kąty sufit-ściana zostaną odebrane w późniejszym terminie, stan szyb i ram okiennych będzie skontrolowany po ich umyciu.
20 sierpnia 2012 r. w protokole odbioru robót podwykonawcy - wykonywanych przez (...) s.c. - Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. stwierdziła, że zostały roboty polegające na wykonaniu tynków gipsowych na ścianach, słupach, stropach, podciągach, malowanie tynków hydrodynamiczne zostały wykonane zgodnie z umową w terminie umownym od 12 lipca do 17 sierpnia 2012 r. i odebrała roboty o wartości 45.088,19 zł.
21 sierpnia 2012 r. A. W. i T. P. wystawili na rzecz Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) sp. z o.o. fakturę VAT nr (...) tytułem usługi wykonania tynkowania gipsowego na kwotę 48.695,25 zł (45.088,19 zł netto), z terminem płatności 14 dni. Faktura została wystawiona za 1960,36 m 2 tynków, w cenie po 23 zł netto 1 m 2.
Faktura nie została przez nikogo podpisana.
Faktura VAT nr (...) została wysłana pocztą na adres Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) sp. z o.o. i doręczona 23 sierpnia 2012 r.
Dowód: protokoły k. 41-44
faktura VAT z potwierdzeniem nadania i odbioru, k.39-40
W piśmie z 24 sierpnia 2012 r. Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. opisała dotychczasowy przebieg wykonywania umowy, a następnie odstąpiła od umowy o roboty budowlane w zakresie robót dotychczas niewykonanych z winy A. W. i T. P., z powodu opóźnienia w wykonaniu powierzonych im prac. Jako podstawę prawną odstąpienia wskazano art. 656 § 1 w zw. z art. 635 i 636 k.c. Spółka (...) wskazała, że doszło do przekroczenia terminów umownych (roboty tynkarskie miały zostać zakończone do 17 lipca 2012 r., a roboty malarskie do 11 sierpnia 2012 r.), a także terminów wskazanych w piśmie z 18 lipca 2012 r.
Spółka (...) wskazała również, że kierownik budowy złożył już wcześniej oświadczenie o odstąpieniu od umowy w zakresie wykonania tynków na budynku II B (klatka nr 3), od 24 lipca 2012 r. tempo pracy jednak w dalszym ciągu systematycznie spadało i to do tego stopnia, że w dniach 21 i 22 sierpnia 2012 r. w ogóle nie wykonano żadnych robót tynkarskich, z kolei 17 sierpnia 2012 r. kierownik budowy wezwał do rozpoczęcia robót malarskich, które nie zostały rozpoczęte, a na pismo kierownika nie udzielono odpowiedzi.
W dalszej części pisma spółka (...) poprosiła o spotkanie na budowie w celu podpisania protokołu końcowego odbioru robót.
Jednocześnie poinformowała, że zgodnie z § 7 pkt 1 umowy naliczyła karę umowną za odstąpienie od umowy z winy wykonawcy w wysokości 27.175,10 zł netto, co stanowi 5% wynagrodzenia umownego netto - w załączeniu przesłana została nota księgowa jako załącznik nr 1 do pisma.
Spółka (...) wskazała ponadto, że do uregulowania na jej rzecz pozostają faktury VAT nr (...) wystawione tytułem noclegów pracowników i tytułem sprzedaży materiałów do wykonania robót na kwotę 18.422,42 zł.
Spółka (...) oświadczyła, że potrąca kwotę 45.598,62 zł (suma kary umownej 27.175,10 zł i należności z tytułu faktur 18.422,42 zł) z kwotą 48.695,25 należną spółce w związku z nieopłaconą fakturą VAT nr (...) z 21 sierpnia 2012 r.
Do pisma załączona została nota księgowa z 24 sierpnia 2012 r., w której wskazano, że spółka (...) nalicza karę umowną za odstąpienie od umowy 27.175,12 zł z winy wykonawcy.
Pismo z 24 sierpnia 2012 r. zostało opatrzone adnotacją wykonaną pismem ręcznym o treści „wpłynęło dnia 28.08.2012”.
Dowody: pismo z 24 sierpnia 2012 r., k.36-37
nota księgowa z 24 sierpnia 2012 r., k.38
Faktura nr (...) została ostatecznie zapłacona przelewem w części (tj. w kwocie 402,66 zł) – nie zapłacono kwoty 2.434,76 zł którą spółka (...) zatrzymała na poczet kaucji oraz pozostałej kwoty z faktury, którą spółka (...) uznała za potrąconą ze swoimi wierzytelnościami.
Fakt niesporny (por. rozliczenie podpisane przez główną księgową pozwanej k. 354)
Przedsiębiorstwo Budowlane (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. sporządziła pismo datowane na 31 sierpnia 2012 r. i zatytułowane „kompensata należności i zobowiązań” – odcinek A, w którym informowała o dokonaniu kompensaty wobec (...) s.c. A. W. i T. P. wzajemnych należności i zobowiązań na kwotę 45.857,82 zł wg przedstawionego zestawienia oraz poprosiła „o zgodne z nami księgowanie i odesłanie potwierdzonej kompensaty”.
W piśmie wymieniono wierzytelności spółki (...) o łącznej wartości 45.857,82 zł oraz wierzytelności (...) s.c. o łącznej wartości 45.857,82 zł. Pismo nie wskazuje, które wierzytelności spółki (...) miałyby być kompensowane z którymi wierzytelnościami (...) s.c., w piśmie poprzestano na przedstawieniu listy wierzytelności obu podmiotów.
Pismo nie zostało przez nikogo podpisane, brak na nim adnotacji o wysłaniu bądź doręczeniu.
Dowody: „kompensata należności i zobowiązań” z 31 sierpnia 2012 r., k. 358
W czasie realizacji umowy Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. wystawiła na rzecz (...) s.c. T. P. i A. W. następujące faktury VAT:
z 10 lipca 2012 r. nr (...) na kwotę 345,60 zł tytułem noclegów dla pracowników z okres od 25 czerwca do 3 lipca 2012 r. ,
z 23 lipca 2012 r. nr (...) na kwotę 11.243,21 zł tytułem zakupu towarów i usługi transportowej,
z 31 lipca 2012 r. nr (...) na kwotę 421,20 zł tytułem noclegów dla pracowników za okres od 3 do 16 lipca 2012 r.,
z 31 lipca 2012 r. nr (...) na kwotę 810 zł tytułem noclegów dla pracowników za okres od 16 do 31 lipca 2012 r.,
z 23 sierpnia 2012 r. nr (...) na kwotę 496,80 zł tytułem noclegów dla pracowników za okres od 1 do 15 sierpnia 2012 r.,
nr (...) na kwotę 259,20 zł tytułem noclegów dla pracowników za okres od 16 do 24 sierpnia 2012 r.,
z 3 sierpnia 2012 r. nr (...) na kwotę 6.654,30 zł tytułem zakupu towarów i usługi transportowej,
z 14 sierpnia 2012 r. nr (...) na kwotę 10.040,12 zł tytułem zakupu towaru: nida gips tynk gipsowy maszynowy beta DN LUz (Silos) - jako sposób w płatności wskazano kompensata.
Dowody: faktury VAT, k. 305-309, 355-357
W piśmie z 21 września 2012 r. - adresowanym do A. W. - Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty dotyczące faktury VAT FS 55A/ (...) z 21 sierpnia 2012 r. stwierdziła uprzejmie, że w dniu 24 sierpnia 2012 r. dokonała potrącenia z wymienionej faktury kwoty 45.598,62 zł (na którą składa się 18.422,42 zł tytułem faktur VAT oraz 27.175,10 zł tytułem kary umownej) z kwotą 48.695,25 należną spółce w związku z nieopłaconą fakturą VAT nr (...) z 21 sierpnia 2012 r.
Dowody: pismo z 21 września 2012 r., k.116
30 września 2012 r. A. W. i T. P. rozwiązali spółkę cywilną.
Fakt niesporny (przyznany przez pozwaną w piśmie procesowym z 10 marca 2020 r.) nadto:
pismo A. W. z 12 grudnia 2012 r., k. 33
W piśmie z 7 grudnia 2012 r. - skierowanym do A. W. i T. P. - Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. poinformowała uprzejmie, że przeanalizowała całą dokumentację powstałą w trakcie realizacji umowy o roboty budowlane, a także całą korespondencję wygenerowaną między stronami, także mailową. W oparciu o dokonaną analizę spółka (...) po pierwsze wyraziła pogląd, że nie ma wątpliwości, że uzasadnione było odstąpienie od umowy ze względu w zwłokę i sposób wykonywania umowy przez A. W. i T. P..
Po drugie spółka (...) poinformowała, że w ramach wykonania zastępczego, którego przedmiotem było dokończenie powierzonych (...) s.c. prac, spółka (...) poniosła koszty netto wynoszące 446.656,46 zł (firma, której powierzono wykonanie zastępcze robót wykonała 11.457,27 m 2 tynków za kwotę 250.316,34 zł netto oraz 15.455,38 m 2 robót malarskich za kwotę 196.340,12 zł). W przypadku, gdyby prace wykonała (...) s.c., koszt netto wyniósłby 569.617,45 zł. Różnica między tymi kwotami wynosi 79.915,91 zł i jest to nic innego jak szkoda poniesiona przez spółkę na skutek faktu, że do dokończenia robót pierwotnie powierzonych (...) s.c. należało zatrudnić wykonawców zastępczych.
Po trzecie spółka (...) wskazała, że pomimo „państwa protestów” potrącona kara umowna w kwocie 27.150,10 zł zaspokaja poniesioną przez spółkę szkodę tylko częściowo. W konsekwencji spółka (...) oświadczyła, że nie dokona żadnej dodatkowej płatności.
Na koniec spółka (...) wskazała, że gdyby doszło do sprawy sądowej wystąpi z powództwem wzajemnym i będzie dochodziła naprawienia szkody w całości.
Jako załącznik do pisma (...) sp. z o.o. przedstawiła sporządzone 4 grudnia 2012 r. zestawienie obejmujące wyliczenie strat poniesionych na skutek konieczności wprowadzenia wykonawców zastępczych. W wyliczeniu tym wskazała, że strata wynosi 79.9153,91 zł.
Dowód:pismo z 7 grudnia 2012 r., k.128-130
załącznik do pisma - zestawienie strat, k.130, 264
W piśmie z 10 grudnia 2012 r. A. W. i T. P. zażądali od (...) sp. z o.o. przedstawienia protokołów, z których wynikałoby zaawansowanie rozpoczętych prac polegających na zagruntowaniu powierzchni ścian i sufitów oraz częściowym osadzeniu narożników w celu porównania i skorygowania pomiaru. Wskazali, że wedle ich wyliczeń zagruntowali ok. 5.800 m 2 (klatka nr 4 zagruntowana w 60%, klatka nr 5 zagruntowana w całości, klatka nr 6 zagruntowana w całości bez ciągów komunikacyjnych). Zaproponowali rozliczenie prac polegających na zagruntowaniu powierzchni ścian i sufitów ryczałtowo w cenie 3,8 zł/m 2 netto.
Pismo zostało podpisane przez dwóch wspólników: A. W. i T. P..
Pismo zostało doręczone spółce (...) 13 grudnia 2012 r.
Dowód: pismo z 10 grudnia 2012 r. z potwierdzeniem odbioru, k.34-35
W piśmie z 12 grudnia 2012 r. A. W. poinformował Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o., że spółka ta nie dostarczyła dokumentów związanych z wykonaniem ostatniego etapu prac tynkarskich, co uniemożliwia wystawienie faktury VAT tytułem wykonanych prac tynkarskich w ilości 701 m 2 na kwotę 16.123 zł netto.
Jednocześnie poinformował, że wspólnicy A. W. i T. P. 30 września 2012 r. rozwiązali spółkę cywilną - co nie zwalnia (...) z obowiązku rozliczenia się za wykonane usługi, ponieważ wspólnicy jako osoby fizyczne nadal prowadzą działalność gospodarczą i zamierzają wykonane prace zafakturować oddzielnie wg udziałów w spółce.
Pismo zostało podpisane przez A. W..
Dowód: pismo z 12 grudnia 2012 r., k.33
W piśmie z 31 grudnia 2012 r. - skierowanym do A. W. i T. P. - spółka (...) sp. z o.o. wskazała m.in., że podtrzymuje stanowisko wyrażone w piśmie z 7 grudnia 2012 r. oraz ponownie podnosi, że konieczność zastosowania wykonania zastępczego do zakończenia powierzonych robót oznaczała dla spółki konieczność poniesienia kosztów przekraczających o kwotę 79.915,91 zł kwotę, na którą strony umówiły się w umowie z 2 kwietnia 2012 r., gdyby nie doszło do rozwiązania umowy z winy A. W. i T. P. - owa kwota jest poniesioną przez spółkę szkodą.
Wskazała również, że potrącona kara umowna 27.150,10 zł wraz z ewentualnym wynagrodzeniem umownym za nieodebrane tynki gipsowe w ilości 701 m 2, a także z ewentualnym wynagrodzeniem za nieodebrane gruntowanie sufitów i ścian jest wciąż niższa niż szkoda w wysokości 79.915,91 zł - w konsekwencji spółka oświadczyła, że nie zapłaci za nieodebrane roboty, tym samym spółka uważa dokonywanie dodatkowych odbiorów robót za bezprzedmiotowe, tak samo jak wystawianie dodatkowych faktur VAT.
Na koniec spółka (...) stwierdziła, że kwotę, na którą została wystawiona faktura VAT nr (...) z 14 sierpnia 2012 r. potrąciła z kwotą, którą opłacona została faktura VAT nr (...) z 21 sierpnia 2012 r.
Dowód: pismo z 31 grudnia 2012 r., k. 32
W piśmie z 12 marca 2014 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Żorach zawiadomił Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. w S., że w celu zaspokojenia należności głównej w wysokości 5.961,13 zł, odsetek, kosztów procesu i kosztów egzekucyjnych, przypadającej od dłużników A. W. i T. P. na rzecz wierzyciela Budowlani.pl sp. z o.o. z siedzibą w K., na podstawie tytułu wykonawczego Sądu Rejonowego w Rybniku z 19 kwietnia 2013 r. (sygn. akt VI GC 112/13), zajęta jest do wysokości egzekwowanej kwoty wierzytelność należna dłużnikowi z tytułu umów zlecenia, umów o dzieło, umów stałej współpracy, wykonanych prac budowlanych i wszelkich innych należnych zobowiązań.
W piśmie z 26 marca 2014 r. Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. poinformowała Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Żorach, że wymagalne należności dłużników egzekucyjnych A. W. i T. P. za wykonywane na rzecz spółki (...) roboty wynoszą 3.749,41 zł, spółka wskazała, że przeleje kwotę 3.749,41 zł na konto bankowe komornika.
Dowód: pismo z 26 marca 2014 r., k.359
zawiadomienie o zajęciu wierzytelności, k.360
Pełnomocnik A. W. i T. P. sporządził datowany na 7 maja 2015 r. „Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej” wobec przeciwnika - Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) sp. z o.o.
Pismo to zostało wysłane pocztą 12 maja 2015 r.
Wniosek wpłynął do Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie 15 maja 2015 r. i zarejestrowany został pod sygnaturą XI GCo 309/15 jako pismo nadane w urzędzie pocztowym 12 maja 2015 r.
Postanowieniem z 1 czerwca 2015 r. sprawa została przekazana do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie.
6 października 2015 r. sekretarz sądowy zawiadomił spółkę (...) o wyznaczonym na dzień 26 listopada 2015 r. posiedzeniu pojednawczym. Na posiedzeniu stawił się A. W. oraz pełnomocnik spółki (...), do ugody nie doszło.
Dowód: zawezwanie do próby ugodowej z kopertą i załącznikami k. 27-31 oraz k. 444-461
zawiadomienie o posiedzeniu pojednawczym k. 92
postanowienie k. 463
protokół posiedzenia pojednawczego k. 464
Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim zawiadomił Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. w S., że w celu zaspokojenia należności głównej w wysokości 1.585,20 zł wraz z odsetkami i kosztami egzekucyjnymi przypadającej od dłużnika A. W. na rzecz wierzyciela R. M. na podstawie tytułu wykonawczego Sądu Rejonowego Katowice-Wschód w Katowicach z 28 listopada 2013 r. (sygn. akt VII GC 697/13) zajęta jest do wysokości egzekwowanej kwoty wierzytelność należna dłużnikowi.
W piśmie z 16 maja 2019 r. Przedsiębiorstwo Budowlane (...) sp. z o.o. w S. poinformowała Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim, że dłużnik egzekucyjny A. W. posiada wobec spółki wierzytelności w wysokości 2.018,91 zł, spółka jednocześnie wskazała, że przeleje wskazaną kwotę na konto bankowe komornika.
Dowód: pismo z 16 maja 2019 r., k.361
zawiadomienie o zajęciu wierzytelności, k.362
A. W. i T. P. podpisali dokument sporządzony pismem ręcznym o treści:
„A. W. oraz T. P. dokonują przelewu wierzytelności wynikającej ze zobowiązań (...) sp. z o.o. na rzecz spółki cywilnej (...) s.c. A. W. T. P. dla A. W., w zamian nasze wzajemne zobowiązania z tytułu prowadzonej spółki cywilnej ulegają rozwiązaniu.
A. W. nie będzie dochodził roszczeń z tytułu podziału spółki cywilnej”.
Dowód: dokument podpisany przez A. W. i T. P., k. 205
Sąd zważył, co następuje:
Na wstępie wskazać trzeba, że pozew został złożony 31 grudnia 2018 r., w toku procesu zmieniły się przepisy kodeksu postępowania cywilnego, od 7 listopada 2019 r. w sprawie znajdują zastosowanie – na podstawie art. 9 ust 1 Ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw z dnia 4 lipca 2019 r. (Dz.U. z 2019 r. poz. 1469) – przepisy k.p.c. w brzmieniu obowiązującym od 7 listopada 2019 r.
Powód A. W. wniósł o zasądzenie od pozwanej Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) sp. z o.o. w S. kwoty 202.646,97 zł z odsetkami (żądanie w zakresie odsetek sprecyzowane zostało w piśmie procesowym z 3 marca 2020 r., w którym powód doprecyzował, że dochodzi odsetek ustawowych za opóźnienie do dnia 31 grudnia 2015 r., a od 1 stycznia 2016 r. odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych).
W pozwie powód wskazał, że dochodzi od pozwanej ośmiu roszczeń z następujących tytułów:
1) 1.446,76 zł z odsetkami od 6 lipca 2012 r. - wynagrodzenie za roboty budowlane z faktury VAT (...),
2) 13.474,50 zł z odsetkami od 27 lipca 2012 r. - wynagrodzenie za roboty budowlane z faktury VAT (...),
3) 48.292,59 zł z odsetkami od 5 września 2012 r. - wynagrodzenie za roboty budowlane z faktury VAT (...),
4) 27.175,12 zł z odsetkami od 25 sierpnia 2012 r. - kara umowna,
5) 16.123,00 zł z odsetkami od 2 stycznia 2013 r. - zapłata za prace wykonane zgodnie z umową, za które powód nie wystawił faktury (gruntowanie ścian i stropów o powierzchni 5800 m 2 oraz osadzenie narożników na 60% powierzchni klatki nr 3), w zawezwaniu do próby ugodowej wskazano, że jest to roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia,
6) 22.040 zł z odsetkami od 2 stycznia 2013 r. - zapłata za prace wykonane zgodnie z umową, za które powód nie wystawił faktury (701 m 2 prac tynkarskich); w zawezwaniu do próby ugodowej wskazano, że jest to roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia,
7) 4.095 zł z odsetkami od 27 listopada 2015 r. - w zakresie tego żądania powód nie przedstawił w pozwie żadnych twierdzeń, powołał się jednak na zawezwanie do próby ugodowej z którego wynika, że jest to odszkodowanie za zniszczony materiał tynkarski w ilości 9000 kg,
8) 70.000 zł z odsetkami od 27 listopada 2015 r. - utracone wynagrodzenie spowodowane niezasadnym odstąpieniem od umowy przez pozwaną, w zawezwaniu do próby ugodowej określone jako „zadośćuczynienie za utracony zarobek”.
Na tle niniejszej sprawy - mając na uwadze specyfikę pism procesowych składanych przez powoda, który występował w sprawie jako przedsiębiorstwa, ale początkowo bez zawodowego pełnomocnika - rozważania należy rozpocząć od podkreślenia, że w procesie cywilnym obowiązuje wyrażona w art. 321 § 1 k.p.c. i będąca podstawową zasadą postępowania cywilnego zasada dyspozycyjności, która oznacza, że Sąd jest związany żądaniem zgłoszonym przez powoda i nie ma prawa orzekać ponad zgłoszone żądanie. Żądanie powinno być zatem precyzyjnie określone przez powoda w pozwie, zarówno co do kwoty głównej jak i świadczeń ubocznych. Pozew oprócz żądania powinien zawierać również fakty, na których powód opiera swoje żądanie (art. 187 § 1 k.p.c.). Zakaz orzekania ponad żądanie odnosi się więc zarówno co do samego żądania ( petitum), jak i jego podstawy faktycznej ( causa petendi). Zakaz orzekania ponad żądanie - będący przejawem zasad dyspozycyjności i kontradyktoryjności - oznacza, że o treści wyroku zarówno w sensie pozytywnym, jak i negatywnym decyduje żądanie strony. Sąd nie może zasądzać czego innego od tego, czego żądał powód ( aliud), więcej niż żądał powód ( super), ani na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez powoda [por. wyrok SN z 23.7.2015 r., I CSK 549/14, L.].
Złożony przez powoda pozew nie zawiera szeregu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia, pisma procesowe składane przez powoda redagowane były w sposób skrótowy, często niejasny i nieuporządkowany, jednakże mając na uwadze, że powód występował w sprawie wprawdzie jako przedsiębiorca, ale na początku procesu bez zawodowego pełnomocnika (powód reprezentowany jest przez zawodowego pełnomocnika dopiero od pierwszej rozprawy, która miała miejsce 2 czerwca 2020 r.), za podstawę faktyczną żądań powoda przyjęto twierdzenia przytoczone przez niego nie tylko w pozwie, ale także w późniejszym piśmie procesowym z 18 grudnia 2019 r. (w którym powód odniósł się również do twierdzeń i zarzutów pozwanej z odpowiedzi na pozew).
Aby ustalić nieprecyzyjnie określony zakres żądań powoda i ich podstawę faktyczną Sąd posiłkował się również załączonym do pozwu zawezwaniem do próby ugodowej, jest to bowiem pismo procesowe sporządzone przez zawodowego pełnomocnika, opisujące te same 8 roszczeń, które są przedmiotem niniejszego procesu. Wspomnieć trzeba w tym miejscu (będzie to istotne dla dalszych rozważań na tle zarzutu przedawnienia), że wymienione wyżej zawezwanie do próby ugodowej zostało sporządzone przez zawodowego pełnomocnika A. W. i T. P. i datowane jest na 7 maja 2015 r., jednakże nadane zostało w urzędzie pocztowym dopiero 12 maja 2015 r. Data 12 maja 2012 r. jest więc datą złożenia tego pisma w sądzie [por. zawezwanie do próby ugodowej z kopertą i załącznikami k. 27-31 oraz k. 444-461].
W dalszym toku procesu, już po rozprawie prowadzonej w trybie art. 212 § 1 k.p.c., na której powód nie potrafił podać przytoczyć ani uzupełnić swoich twierdzeń oraz udzielić wyjaśnień koniecznych do zgodnego z prawdą ustalenia podstawy faktycznej dochodzonych przez niego roszczeń, powstała potrzeba zobowiązania pełnomocnika powoda do złożenia pisma przygotowawczego, co nastąpiło zarządzeniem z 5 czerwca 2020 r. (k. 344), zaś odpowiedź została udzielona pismem procesowym z 29 czerwca 2020 r.
Tym samym stanowisko procesowe powoda zostało wyrażone w pozwie (sprecyzowanym co do żądania dotyczącego odsetek w piśmie procesowym z 3 marca 2020 r.), w piśmie procesowym z 19 grudnia 2019 r., a następnie w piśmie procesowym datowanym na 29 czerwca 2020 r. (złożonym po pierwszej rozprawie). W osobnych pismach procesowych powód odnosił się do stanowiska T. P., który początkowo próbował przystąpić do sprawy jako współuczestnik powoda (jako powód), a następnie jako interwenient uboczny po stronie powoda (co będzie przedmiotem dalszych rozważań).
Stanowisko powoda prezentowane w toku procesu jest zmienne, fakty nie są wskazywane w sposób uporządkowany, w zakresie niektórych żądań pozwu (zwłaszcza w odniesieniu do ich wysokości) powód nie przytacza w ogóle żadnych faktów. Przykładowo wskazać można, że w piśmie procesowym z 19 grudnia 2019 r. powód wskazywał, że faktura nr (...) została zapłacona, na rozprawie nie potrafił odnieść się do tych twierdzeń, zaś w piśmie procesowym z 29 czerwca 2020 r. wyjaśnił, że faktura ta została zapłacona jedynie do kwoty 1.446,76 zł, objętej żądaniem.
Z kolei pozwana spółka w odniesieniu do każdego z żądań powoda podjęła inny sposób obrony, tym samym sprawa niniejsza składa się niejako z ośmiu osobnych żądań, z których każde posiada własny stan faktyczny oraz własną podstawę prawną. Poniżej każde z tych żądań zostanie osobno omówione.
Pozwana przedstawiła swoje stanowisko w odpowiedzi na pozew datowanej na 29 kwietnia 2019 r. (złożonej jeszcze przed Sądem Okręgowym w Gliwicach), następnie - po sprecyzowaniu przez powoda jego stanowiska - w piśmie procesowym z 10 marca 2020 r. oraz w piśmie procesowym z 12 lipca 2020 r. (złożonym po pierwszej rozprawie). Sposób obrony pozwanej ewoluował odpowiednio do stanowiska powoda. Ostateczne swoje stanowisko pozwana przedstawiła w piśmie z 12 lipca 2020 r., składając nowe dowody. Dopiero w tym piśmie procesowym pozwana wskazała w jaki sposób rozliczyła trzy objęte żądaniem pozwu faktury VAT, składając dla wykazania tego faktu dowody w postaci dokumentów rozrachunkowych z ksiąg rachunkowych pozwanej. Dopiero w tym piśmie procesowym pozwana wyjaśniła swoje stanowisko odnośnie potrącenia i po raz pierwszy przedstawiła jako dowody swoje faktury obrazujące jej wierzytelności, które miałyby być przedstawione do potrącenia z wierzytelnościami powoda dochodzonymi pozwem. W związku z tym, że Sąd uwzględnił twierdzenia i dopuścił dowody składane przez powoda nie tylko w pozwie, ale także w późniejszych pismach procesowych, mając na uwadze zasadę równości stron uwzględniono również twierdzenia oraz dopuszczono dowody złożone przez pozwaną w piśmie procesowym z 12 lipca 2020 r. mimo tego, że pozwana winna przedstawić je na wcześniejszym etapie procesu.
Powód – po złożeniu przez pozwaną pisma procesowego z 12 lipca 2020 r. – nie zajął żadnego stanowiska wobec tych nowych twierdzeń i dowodów pozwanej, ani w składanych później pismach procesowych, ani na rozprawie wyznaczonej na 20 stycznia 2022 r. oraz na 17 lutego 2022 r. W tej sytuacji dla ustalenia stanu faktycznego zastosowanie znajdował m.in. art. 230 k.p.c., co zostanie wyjaśnione w dalszej części rozważań.
Ostatecznie ustalenie przez Sąd stanu faktycznego sprawy wymagało w pierwszej kolejności zebrania nieuporządkowanych twierdzeń, niespornych faktów, faktów co do których strony się nie wypowiedziały oraz uporządkowania przedstawionych przez obie strony nie kwestionowanych dowodów z dokumentów i opisania ich w porządku chronologicznym.
Na wstępie rozważenia wymaga podniesiony przez pozwaną – wspólny dla wszystkich roszczeń powoda – zarzut przedawnienia.
Przed przystąpieniem do oceny tego zarzutu należy zaznaczyć, że strony zawarły umowę o roboty budowlane, co jest między stronami niesporne (powód był podwykonawcą pozwanej na budowie budynków mieszkalnych, strony zawarły umowę o roboty budowlane obejmujące wykonanie prac tynkarskich i malarskich). W części niniejszego uzasadnienia obejmującej stan faktyczny opisane zostały chronologicznie fakty prowadzące do zawarcia umowy.
Umowa zostaje zawarta w dacie złożenia przez dwie strony zgodnych oświadczeń woli, przy czym zgodnie z art. 61 § 1 k.c. oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią.
W rozpoznawanej sprawie tekst umowy datowany jest na 2 kwietnia 2012 r., umowa była negocjowana między stronami, tekst został podpisany przez wspólników (...) s.c. A. W. i T. P. oraz przesłany pozwanej spółce (z G. do S.), zaś prezes zarządu pozwanej W. C. i prokurent E. G. (1) podpisali umowę 10 kwietnia 2012 r. i odesłali ją powodom drogą pocztową (fakt przyznany przez pozwaną – por. pismo procesowe z 10 marca 2020 r., k. 248), z kolei data doręczenia umowy powodom wynika z maila T. P. z 16 kwietnia 2012 r., gdzie wskazane zostało, że umowa dotarła do powoda i jego wspólnika 13 kwietnia 2012 r.
Za datę zawarcia umowy – przy uwzględnieniu art. 61 § 1 k.c. – należy więc przyjąć dzień 13 kwietnia 2012 r. Dla jasności dalszych rozważań umowa łącząca strony będzie dalej określana jako „umowa z 13 kwietnia 2012 r.”.
Pozwana podniosła zarzut przedawnienia w odpowiedzi na pozew wskazując, że roszczenia powoda przedawniają się z upływem 3 lat, przy czym przerwa biegu terminu nastąpiła poprzez złożenie wniosku z 7 maja 2015 r. o zawezwanie do próby ugodowej, która zakończyła się 26 listopada 2015 r. posiedzeniem przed Sądem Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie (sprawa XI GCo 309/15), zaś z dniem 27 listopada 2015 r. doszło do ponownego rozpoczęcia biegu trzyletniego terminu przedawnienia.
Stanowisko pozwanej wyrażone w odpowiedzi na pozew jest o tyle niejasne, że nie wynika z niego, czy pozwana przyznaje, że miał miejsce fakt złożenia przez powoda i jego wspólnika wniosku o zawezwanie do próby ugodowej - datowanego na 7 maja 2015 r. - w Sądzie Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie właśnie w dniu 7 maja 2015 r., czy też pozwana dokonuje oceny prawnej przedawnienia w oparciu o twierdzenia powoda i przedstawia swój wniosek prawny oparty o te twierdzenia, że doszło do przerwania biegu przedawnienia poprzez złożenie wniosku datowanego (a nie złożonego) 7 maja 2015 r. Zarządzeniem z 26 maja 2021 r. zobowiązano pełnomocnika pozwanej do sprecyzowania zarzutu przedawnienia, co nastąpiło w piśmie procesowym z 18 czerwca 2021 r. [k. 423-425], gdzie pełnomocnik pozwanej sprecyzował, że nie przyznał faktu dotyczącego daty 7 maja 2015 r. jako daty złożenia wniosku o zawezwanie do próby ugodowej. Po sprecyzowaniu tego stanowiska pozwanej powód – reprezentowany już na tym etapie sprawy przez zawodowego pełnomocnika – złożył pismo procesowe z 20 lipca 2021 r., w którym wniósł o przeprowadzenie dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy XI GCo 309/15 i które ostatecznie załączył do pisma procesowego z 17 września 2021 r.
Między stronami nie ma ostatecznie sporu co do tego, że przerwa biegu terminu przedawnienia nastąpiła 12 maja 2015 r. przez złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej (datowanego na 7 maja 2015 r.), zaś z dniem 27 listopada 2015 r. doszło do ponownego rozpoczęcia biegu trzyletniego terminu przedawnienia.
Roszczenie powoda związane jest z prowadzeniem działalności gospodarczej, co również nie wywołuje żadnego sporu między stronami.
Należy jednak zauważyć, że niektóre roszczenia powoda (np. oparte o art. 647 k.c. -wynagrodzenie z umowy o roboty budowlane) są to roszczenia terminowe w rozumieniu art. 455 k.c. , zaś inne roszczenia powoda (np. oparte o art. 483 § 1 k.c. bądź 471 k.c.) powstały ze zobowiązań bezterminowych w rozumieniu art. 455 k.c. (zobowiązania bezterminowe to takie, w których termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony przez strony ani nie wynika z ustawy lub z właściwości zobowiązania - a contrario art. 455 k.c.).
Terminy przedawnienia określa art. 118 k.c., którego obecne brzmienie obowiązuje od 9 lipca 2018 r. Zgodnie z tym przepisem: Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata). Dodać trzeba, że trzyletni termin przedawnienia dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej obowiązywał również przed 9 lipca 2018 r.
Przepis ten obowiązuje w brzmieniu nadanym ustawą z 13 kwietnia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104), która weszła w życie 9 lipca 2018 r., natomiast aspekty międzyczasowe reguluje art. 5 wskazanej ustawy, który w ust. 1 stanowi, że:
do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych stosuje się od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.
Oznacza to a contrario, że do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy i w tym dniu już przedawnionych stosuje się przepisy dotychczasowe.
Skoro zdarzenie wywołujące przerwę biegu terminu przedawnienia nastąpiło 12 maja 2015 r., w pierwszej kolejności należy zbadać czy roszczenia powoda na dzień 12 maja 2015 r. były już przedawnione, czy też jeszcze przedawnienie w stosunku do nich nie nastąpiło. W tym zakresie zastosowanie znajdują przepisy sprzed nowelizacji kodeksu cywilnego dokonanej 9 lipca 2018 r., ponieważ do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy i w tym dniu już przedawnionych stosuje się przepisy dotychczasowe.
Analiza prawna tego zagadnienia prowadzi do wniosku, że na dzień 12 maja 2015 r. przedawnione były roszczenia powoda o zapłatę kwoty 4.095 zł oraz o zapłatę kwoty 70.000 zł.
W zakresie kwoty 4.095 zł powód nie przedstawił w pozwie żadnych twierdzeń, powołał się jednak na zawezwanie do próby ugodowej z którego wynika, że jest to odszkodowanie za zniszczony materiał tynkarski w ilości 9000 kg. W piśmie procesowym z 19 grudnia 2019 r. powód uzupełnił twierdzenia stanowiące podstawę faktyczną żądania obejmującego odszkodowanie za zniszczony materiał tynkarski - są to twierdzenia zawarte w tabeli w wierszach oznaczonych datą 07.05.2012 i 08.05.212. Z twierdzeń tych, a także z przedstawionych przez powoda na ich poparcie dowodów wynika, że 7 maja 2012 r. powód A. W. stawił się na budowie oraz sporządził i podpisał m.in. dokument zatytułowany „protokół”, w którym stwierdził, że dostarczył na plac budowy 2 silosy tynkarskie zapełnione materiałem tynkarskim w ilości 9.000 kg, silosy zostały zlokalizowane za tymczasowym ogrodzeniem, które było zdaniem powoda nieprawidłowo zamontowane. Dalej powód wskazał, że w nocy z 3 na 4 maja 2012 r. nastąpiło wysypanie materiału tynkarskiego przez osoby trzecie. Kierownik budowy K. N. odmówił jednak podpisania sporządzonego przez powoda „protokołu” opisującego taki jak wyżej przebieg wydarzeń, wg twierdzeń powoda „protokół” został więc wysłany pocztą na adres siedziby pozwanej 8 maja 2012 r.
Podstawą prawną roszczenia o zapłatę odszkodowania za zniszczony materiał tynkarski może być art. 471 k.c. bądź art. 416 k.c. Każde z tych roszczeń przedawnia się w terminie trzyletnim, jako roszczenie z umowy o roboty budowlane bądź jako roszczenie z czynu niedozwolonego. W przypadku roszczeń z czynu niedozwolonego bieg trzyletniego terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 1 k.c.). Natomiast roszczenie odszkodowawcze z art. 471 k.c. - jak już wspomniano - ma charakter bezterminowy w rozumieniu art. 455 k.c. (termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony przez strony ani nie wynika z ustawy lub z właściwości zobowiązania). Zgodnie z art. 120 § 1 k.c.: Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Zdanie drugie art. 120 § 1 k.c. określa początek biegu terminu przedawnienia zobowiązań bezterminowych.
Powód dowiedział się o szkodzie wyrządzonej przez pozwaną najpóźniej 7 maja 2012 r. (data protokołów sporządzonych przez powoda i jego wizyty na budowie w S.). Od tej daty rozpoczyna bieg termin przedawnienia roszczenia z czynu niedozwolonego. Ponadto należy przyjąć, że 8 maja 2012 r. powód mógł podjąć czynność w postaci wezwania pozwanej do zapłaty odszkodowania. Tym samym bieg terminu przedawnienia odszkodowania z art. 471 k.c. należy liczyć od 8 maja 2012 r.. Trzyletni termin przedawnienia upłynął odpowiednio 7 maja i 8 maja 2015 r., tym samym w dacie złożenia zawezwania do próby ugodowej - co miało miejsce 12 maja 2015 r. - roszczenie o zapłatę odszkodowania było już przedawnione.
Zasygnalizować w tym miejscu należy, że niezależnie od podniesionego zarzutu przedawnienia roszczenie to pozostaje nieuzasadnione z uwagi na brak jakichkolwiek twierdzeń i dowodów co do jego wysokości, a także z uwagi na § 6 ust. 6 umowy (co podnosiła pozwana).
W odniesieniu do roszczenia o zapłatę kwoty 70.000 zł tytułem wynagrodzenia utraconego przez powoda na skutek odstąpienia od umowy przez pozwaną czy też tytułem „zadośćuczynienia za utracony zarobek” (nie jest jasny tytuł tego roszczenia) powód nie przedstawił w pozwie żadnych twierdzeń, powołał się jednak na zawezwanie do próby ugodowej, z którego wynika, że powód wiąże to roszczenie z tym, że po zawarciu umowy z 13 kwietnia 2012 r. już 18 kwietnia 2012 r. powód i jego wspólnik byli gotowi przystąpić do realizacji prac, jednakże otrzymali pismo pozwanej z 18 kwietnia 2012 r., w którym dokonała ona przesunięcia terminu rozpoczęcia prac wstępnie określając go na dzień 7 maja 2012 r. W wyniku tego zdarzenia powód i jego wspólnik – jak twierdzi powód w niniejszym procesie – ponieśli koszty związane z przygotowaniem do rozpoczęcia prac oraz utracili zarobek związany z przestojem prac. W piśmie procesowym z 19 grudnia 2019 r. powód uzupełnił twierdzenia stanowiące podstawę faktyczną żądania w zakresie żądania obejmującego wynagrodzenie za utracony zarobek - są to twierdzenia zawarte w tabeli w wierszach oznaczonych datą 16.04.2012 i 18.04.2012. W piśmie procesowym z 19 grudnia 2019 r. powód wskazał, że pozwana swoimi działaniami spowodowała przestój prac powoda, co wywołało utratę zarobku, ponadto powód podniósł koszty związane z przygotowaniem do rozpoczęcia prac.
Oceniając to roszczenie pod kątem przedawnienia należy przeprowadzić rozumowanie analogiczne do przedstawionego wyżej na tle roszczenia o zapłatę kwoty 4.095 zł. Roszczenie to powód wywodzi z art. 471 k.c., jest to zobowiązanie bezterminowe, powód powinien wezwać pozwaną do zapłaty odszkodowania precyzując zarazem wysokość szkody najpóźniej po otrzymaniu pisma pozwanej z 18 kwietnia 2012 r., w którym dokonała ona przesunięcia terminu rozpoczęcia prac wstępnie na dzień 7 maja 2012 r. Czynność ta powinna być dokonana zgodnie z art. 120 § 1 k.c. w najwcześniej możliwym terminie, a więc jeszcze w kwietniu 2012 r. Tym samym trzyletni termin przedawnienia upłynął w kwietniu 2015 r., a to oznacza, że w dacie złożenia zawezwania do próby ugodowej - co miało miejsce 12 maja 2015 r. - roszczenie o zapłatę odszkodowania (utraconego zarobku) było już przedawnione. Zasygnalizować w tym miejscu trzeba, że niezależnie od podniesionego zarzutu przedawnienia roszczenie to nie może być uznane za uzasadnione także z uwagi na brak jakichkolwiek twierdzeń i dowodów co do wysokości tego roszczenia.
Jeżeli zaś roszczenie to miałoby dotyczyć utraconego wynagrodzenia w związku niezasadnym odstąpieniem od umowy przez pozwaną, to wskazać trzeba, że takie roszczenie powodowi nie przysługuje na żadnej podstawie prawnej, abstrahując od tego, że pozwana - jak wynika z materiału dowodowego zebranego w sprawie - zasadnie odstąpiła od umowy, co będzie jeszcze przedmiotem dalszych rozważań.
Pozostałe roszczenia powoda, oznaczone w pozwie numerami od 1 do 6, powód wywodzi z umowy o roboty budowlane, w odniesieniu do tych roszczeń trzyletni termin przedawnienia nie upłynął jednakże przed dniem 12 maja 2015 r. Termin wymagalności trzech objętych żądaniem pozwu faktur przypadał bowiem po tej dacie, roszczenie o zapłatę kary umownej na rzecz powoda (gdyby powstało) stałoby się wymagalne po odstąpieniu przez pozwaną od umowy, natomiast w odniesieniu do roszczeń o zapłatę kwot 16.123 zł i 22.040 zł z tytułu wynagrodzenia za prace przez powoda wykonane, ale za które powód nie wystawił faktury wskazać trzeba - uprzedzając późniejsze rozważania - że roszczenia te w ogóle nie stały się wymagalne, wystawienie faktury było bowiem zgodnie z łączącą strony umową zdarzeniem, od którego strony uzależniły wymagalność roszczeń powoda i jego wspólnika o zapłatę wynagrodzenia za wykonane w ramach umowy prace tynkarskie i malarskie (§ 4 ust. 13 umowy), tym samym przedawnienie rozpoczęło swój bieg od dnia, w którym powód mógł w najwcześniej możliwym terminie wystawić niewystawione faktury, co nastąpiło po dniu 12 maja 2012 r.
Złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej 12 maja 2015 r. przez powoda i jego wspólnika przerwało więc bieg terminu przedawnienia pierwszych sześciu roszczeń powoda objętych żądaniem pozwu. Z dniem 27 listopada 2015 r. doszło do ponownego rozpoczęcia biegu trzyletniego terminu przedawnienia (art. 124 § 2 k.c.), podczas którego nastąpiła wspomniana wyżej zmiana stanu prawnego, w szczególności dodano zdanie drugie art. 118 k.c., zgodnie z którym: Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata.
Dla oceny biegnącego po przerwie przedawnienia w sprawie niniejszej obowiązuje art. 118 k.c. w zmienionym brzmieniu, zgodnie z cytowanym wyżej art. 5 w ust. 1 ustawy z 13 kwietnia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104). Tym samym bieg terminu przedawnienia pierwszych sześciu roszczeń upłynął wobec powoda A. W. i jego wspólnika T. P. z dniem 31 grudnia 2018 r.
Dodać trzeba, że zastosowania nie znajduje w sprawie niniejszej art. 5 ust. 2 ustawy z 13 kwietnia 2018 r. (regulujący aspekty międzyczasowe). Stosownie do art. 5 ust. 2 termin skrócony tą ustawą z 10 do 6 lat rozpoczyna bieg od dnia wejścia w życie nowelizacji i upływa, w razie braku zdarzeń wpływających na jego bieg, z dniem 31.12.2024 r. Gdyby jednak bieg dawnego terminu (10-letniego) był już na tyle zaawansowany, że ten dawny termin miałby upłynąć wcześniej niż po 6 latach od wejścia w życie nowelizacji, to przedawnienie następuje w tym dotychczasowym, wcześniejszym terminie [por. E. G., P. M. (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 10, W. 2021].
W sprawie niniejszej terminy przedawnienia są trzyletnie, art. 5 ust. 2 ustawy z 13 kwietnia 2018 r. w ogóle nie znajduje więc zastosowania.
Powód A. W. złożył pozew 31 grudnia 2018 r., a więc w ostatnim dniu przed upływem terminu przedawnienia, terminu tego nie dochował jednak jego wspólnik T. P..
Jest to o tyle istotne, że spółka cywilna między powodem i T. P. została rozwiązana 30 września 2012 r. Jest to fakt niesporny (podnoszony przez powoda i przyznany przez pozwaną w piśmie procesowym z 10 marca 2020 r., a także podnoszony przez T. P. w składanych przez niego w niniejszej sprawie pismach procesowych), ponadto o rozwiązaniu spółki cywilnej pozwana była informowana pismami przedprocesowymi (por. pismo A. W. z 12 grudnia 2012 r., k. 33).
W tym aspekcie podkreślenia wymaga, że dochodzenie roszczeń przez wspólników spółki cywilnej przedstawia się odmiennie w czasie jej trwania i po jej ustaniu. Dopóki trwa stosunek spółki cywilnej między wspólnikami żaden wspólnik nie jest samodzielnie legitymowany do dochodzenia wierzytelności wchodzącej w skład majątku wspólnego wspólników tej spółki [por. uchwała SN z dnia 9.02.2011 r., sygn. III CZP 130/10], zaś w procesie cywilnym spółkę cywilną należy oznaczyć poprzez wskazanie wszystkich wspólników. Wynikająca ze współwłasności wspólność praw i obowiązków wymaga zatem w procesie dotyczącym roszczenia wchodzącego w skład majątku wspólnego wspólników spółki cywilnej łącznego występowania w charakterze powodów wszystkich wspólników spółki cywilnej (sama bowiem spółka cywilna nie posiada osobowości prawnej ani zdolności sądowej). Niewątpliwie także istniejące po stronie wspólników spółki cywilnej współuczestnictwo procesowe ma charakter współuczestnictwa materialnego koniecznego i jednolitego, o którym mowa w art. 72 § 2 w zw. z art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c. W konsekwencji proces o prawo majątkowe należące do majątku wspólnego wspólników spółki cywilnej może toczyć się tylko przy łącznym udziale wszystkich wspólników takiej spółki, a brak któregokolwiek z nich powoduje brak legitymacji procesowej, która przysługuje tylko łącznie wszystkim wspólnikom spółki cywilnej [por. wyrok SN z dnia 11.10.2013 r., sygn. I CSK 14/13; postanowienie SN z dnia 14.11.2014 r., sygn. I CZ 49/14].
Inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku rozwiązania umowy spółki cywilnej. Zgodnie z art. 875 § 1 k.c. od chwili rozwiązania spółki stosuje się odpowiednio do wspólnego majątku wspólników przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych […]. W związku z tym wierzytelność pieniężna, stanowiąca składnik majątku wspólnego po rozwiązaniu spółki cywilnej, może być dochodzona przez byłego wspólnika w części odpowiadającej jego udziałowi w tym majątku, bez względu na stanowisko pozostałych wspólników [por. wyrok SN z dnia 10.02.2004 r., sygn. IV CK 12/03]. Każdy zatem pojedynczy były wspólnik spółki cywilnej jest legitymowany do tego, aby samodzielnie dochodzić wierzytelności pieniężnej wchodzącej w skład majątku wspólnego, jednakże tylko w zakresie odpowiadającym jego udziałowi w tym majątku.
Po ustaniu stosunku spółki cywilnej między powodem A. W. i jego wspólnikiem T. P. ustało również konieczne i jednolite współuczestnictwo materialne, przestali być oni łącznie legitymowani do dochodzenia całej wierzytelności wchodzącej przed 30 września 2012 r. w skład majątku wspólnego, zaś każdy z nich stał się samodzielnie legitymowany do dochodzenia wierzytelności spółki w części odpowiadającej jego udziałowi w majątku wspólnym. Ustał też między nimi stosunek współwłasności łącznej, zastąpiony współwłasnością w częściach ułamkowych. Wobec tego, że każdemu z byłych wspólników przysługiwał udział wynoszący 50%, każdy z nich legitymowany był do dochodzenia wierzytelności spółki w wysokości 50%.
W rozpoznawanej sprawie wszystkie wierzytelności, których dochodzi powód pozwem złożonym 31 grudnia 2018 r. wchodziły w skład majątku wspólnego spółki cywilnej (...).
Z powyższego wynika, że powód A. W. w dacie złożenia pozwu posiadał legitymację jedynie w części dotyczącej połowy każdego z żądań pozwu, tym samym powództwo w odniesieniu do pozostałej części winno być oddalone tylko na tej podstawie, że powód nie posiada legitymacji materialnej czynnej w odniesieniu do 50% każdego żądania, legitymację taką od 30 września 2012 r. posiadał natomiast T. P., jednakże nie wytoczył on żadnego powództwa (złożył natomiast wspólnie z powodem zawezwanie do próby ugodowej z 12 maja 2012 r.).
Podsumowując powyższy wywód wskazać trzeba, że A. W. składając pozew 31 grudnia 2018 r. przerwał bieg terminu przedawnienia roszczeń dochodzonych pozwem, które przysługiwały jemu jako byłemu wspólnikowi spółki cywilnej (tj. roszczeń obejmujących 50% poszczególnych żądań pozwu), T. P. do końca 2018 r. nie podjął żadnej czynności, która mogłaby przerwać bieg terminu przedawnienia, tym samym roszczenia przysługujące T. P. przedawniły się w całości (dotyczy to pozostałych 50% poszczególnych żądań pozwu).
Sytuacja procesowa niniejszej sprawy skomplikowała się o tyle, że A. W. 31 grudnia 2018 r. złożył do Sądu Okręgowego w Gliwicach rozpoznawany pozew domagając się zapłaty 100% roszczeń przysługujących byłym wspólnikom spółki cywilnej. T. P. powziął wiedzę o złożonym przez A. W. pozwie, po czym złożył w sprawie niniejszej pismo procesowe z 23 maja 2019 r. (a więc już po upływie terminu przedawnienia przysługujących mu roszczeń w wysokości 50%), w którym sam siebie oznaczył jako „współuczestnika” oraz zgłosił swój udział do sprawy w charakterze powoda na zasadzie współuczestnictwa potwierdzając zarazem, że umowa spółki cywilnej została wypowiedziana ze skutkiem na dzień 30 września 2012 r.
Jak już wyżej wyjaśniono (powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego) T. P. nie był jednak w rozpoznawanej sprawie współuczestnikiem powoda A. W. w rozumieniu art. 72 § 2 w zw. z art. 72 § 1 pkt 1 k.p.c., w dacie złożenia pozwu przez (...) spółka cywilna była już bowiem rozwiązana.
Następnie Sąd Okręgowy w Gliwicach przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Szczecinie, niezależnie od tego pozwolił T. P. (mimo tego, że nie był on stroną niniejszego postępowania i nie był współuczestnikiem powoda A. W.) na przeglądanie akt sprawy i sporządzenie fotokopii.
Po przekazaniu sprawy do Sądu Okręgowego w Szczecinie wpłynęło pismo procesowe z 29 lipca 2019 r., w którym radca prawny reprezentujący T. P. zgłosił swój udział w sprawie jako pełnomocnik „współuczestnika materialnego” (tj. T. P. jako powoda). Jak już wyżej wyjaśniono pogląd ten jest błędny, T. P. nie pozostawał bowiem współuczestnikiem materialnym powoda A. W.. W tej sytuacji T. P. mógłby przystąpić do sprawy jedynie na podstawie art. 196 k.p.c. (co wymagało wniosku powoda, którego A. W. nigdy nie złożył), ewentualnie T. P. mógłby złożyć wniosek o przystąpienie do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego po stronie powoda. Powyższe zostało wyjaśnione powodowi jak również pełnomocnikowi T. P. zarządzeniem Przewodniczącego z 6 września 2019 r. (k. 159).
W odpowiedzi pełnomocnik T. P. złożył pismo procesowe z 20 września 2019 r., w którym oznaczył T. P. jako „interwenienta ubocznego”.
Z kolei powód A. W. w odpowiedzi złożył pismo procesowe z 20 września 2019 r., w którym wskazał, że zobowiązanie z którego wywodzi roszczenia objęte pozwem zostało zaciągnięte przez powoda i T. P. jako wspólników spółki cywilnej. Dalej wskazał, że spółka cywilna wierzycieli została rozwiązana, wspólnicy nie dokonali jednak podziału majątku wspólnego, co oznacza, że powód A. W. uprawniony jest do dochodzenia zapłaty połowy wierzytelności, która przysługiwała rozwiązanej spółce. Dalej powód wskazał, że nie zgadza się z twierdzeniem jakoby powód i T. P. byli wierzycielami solidarnymi, nie istnieje bowiem instytucja solidarności wierzycieli po stronie wspólników byłej spółki cywilnej.
Zaznaczenia wymaga, że ocena prawna dokonana przez powoda w piśmie procesowym z 20 września 2019 r. została dokonana prawidłowo i jest zgodna z przedstawionym wyżej poglądem Sądu orzekającego w niniejszej sprawie, dotyczącego legitymacji procesowej wspólników spółki cywilnej w czasie jej trwania i po jej rozwiązaniu. W związku z takim stanowiskiem powoda Przewodniczący zobowiązał go do sprecyzowania swojego stanowiska przez wskazanie, czy cofa pozew co do połowy dochodzonych roszczeń.
W odpowiedzi powód A. W. złożył pismo procesowe z 11 października 2019 r. w którym oświadczył, że pozwu nie cofa, ponieważ T. P. przeniósł na jego rzecz swoje wierzytelności, upoważniając tym samym powoda A. W. do ich dochodzenia w imieniu własnym i na swoją rzecz. Do pisma procesowego z 11 października 2019 r. powód załączył dokument bez daty podpisany przez siebie oraz T. P. o następującej treści:
„A. W. oraz T. P. dokonują przelewu wierzytelności wynikającej ze zobowiązań (...) sp. z o.o. na rzecz spółki cywilnej (...) s.c. A. W. T. P. dla A. W., w zamian nasze wzajemne zobowiązania z tytułu prowadzonej spółki cywilnej ulegają rozwiązaniu.
A. W. nie będzie dochodził roszczeń z tytułu podziału spółki cywilnej”.
Wyjaśnienia wymaga w tym miejscu, że w dacie zawarcia umowy przelewu, która (jak wynika z analizy ewoluujących stanowisk obu wspólników wyrażonych w treści pism procesowych opisanych powyżej przypada w okresie między 20 września 2019 r. i 11 października 2019 r.) wierzytelności T. P. (w kwotach stanowiących 50% wierzytelności spółki cywilnej) były już przedawnione, nie stoi to jednak na przeszkodzie zawarciu umowy przelewu. Zobowiązanie, w którym roszczenie uległo przedawnieniu nie wygasa, staje się natomiast tzw. zobowiązaniem naturalnym, do jakich zalicza się tego rodzaju zobowiązania prawne, co do których podmiot uprawniony nie ma możliwości ich dochodzenia wykonania przy wykorzystaniu przymusu państwowego. W orzecznictwie nie budzi zarazem wątpliwości, że nabywca wierzytelności nabywa ją w takim kształcie, w jakim przysługiwała ona zbywcy, także w kontekście jej przedawnienia. Zgodnie z ogólnym założeniem fakt zbycia wierzytelności pozostaje z zasady bez wpływu na bieg terminów przedawnienia oraz skutki zdarzeń kształtujących ten bieg, które nastąpiły przed dokonaniem cesji.
W efekcie w rozpoznawanej sprawie A. W. nie miał legitymacji materialnej czynnej w dacie złożenia pozwu co do 50% dochodzonych pozwem roszczeń, legitymację tą nabył jednak w toku procesu zawierając umowę cesji z T. P.. Zgodnie z art. 316 § 1 k.p.c. po zamknięciu rozprawy sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy, tym samym przyjąć trzeba, że A. W. w dacie zamknięcia rozprawy posiadał już legitymację co do 100% dochodzonych roszczeń, jednakże roszczenia te co do 50% ich wartości były przedawnione.
W piśmie procesowym z 10 marca 2020 r. (k. 240 - 262) pozwana odpowiadając na twierdzenia powoda A. W. podniesione w piśmie procesowym z 18 grudnia 2019 r. (w którym powód uszczegółowił podstawę faktyczną żądań pozwu) wskazała, że faktu przelewu wierzytelności nie neguje, odwołując się do art. 513 § 1 k.c. powołała się natomiast na przedawnienie połowy należności objętych pozwem, tj. tej połowy, która była przedmiotem cesji. Pozwana w piśmie tym podsumowała stanowiska procesowe wyrażane do tej pory przez A. W. jak również T. P. oraz wskazała, że zarzut przedawnienia przysługuje jej również w stosunku do nabywcy wierzytelności, czyli wobec powoda A. W., w konsekwencji przynajmniej z tej przyczyny powództwo powinno być oddalone wobec powoda A. W. w 50%, to jest do kwoty 101.322,50 zł.
Jak już wyjaśniono wyżej zarzut ten należy uznać za uzasadniony, bowiem powód A. W. istotnie nabył od T. P. wierzytelności przedawnione, zaś pozwana skutecznie podniosła zarzut przedawnienia. Zarzut ten - podniesiony w odpowiedzi na pozew i następnie w piśmie procesowym z 10 marca 2020 r. - pozwana podtrzymywała do końca procesu.
W odpowiedzi na ten zarzut powód w piśmie procesowym z 29 czerwca 2020 r. wskazał, że cesja wierzytelności miała miejsce 23 kwietnia 2015 r. Fakt ten nie został jednakże przez powoda udowodniony. Jak już wyżej wskazano z treści pism procesowych składanych przez powoda i T. P. wynika, że cesja miała miejsce w okresie między 20 września 2019 r. i 11 października 2019 r. Przypomnieć trzeba, że T. P. złożył pismo procesowe z 29 lipca 2019 r., w którym stwierdził, że kwota 202.646,97 zł należy się jemu i powodowi wspólnie - z treści tego pisma wynika więc, że w tej dacie do cesji jeszcze nie doszło. Z kolei powód A. W. w piśmie procesowym z 20 września 2019 r. stwierdził, że wspólnicy nie dokonali jeszcze podział majątku wspólnego, jednakże powód A. W. jest uprawniony do dochodzenia zapłaty połowy wierzytelności, która przysługiwała rozwiązanej spółce cywilnej - również z treści tego pisma wynika więc, że w tej dacie do cesji jeszcze nie doszło. Należy też zwrócić uwagę na zawezwanie do próby ugodowej, które jest datowane na 7 maja 2015 r. i w którym powód ze swoim byłym wspólnikiem składa wspólny wniosek stwierdzając, że kwota 202.646,97 zł należy im się wspólnie. Tym samym całkowicie niewiarygodne i nieudowodnione pozostają twierdzenia powoda, że do cesji miałoby dojść 23 kwietnia 2015 r. Dla wykazania tej daty powód nie powołał żadnych dowodów, zaś na rozprawie 17 lutego 2022 r. oświadczył, że daty zawarcia umowy cesji nie pamięta.
W konsekwencji powyższych zdarzeń pod znakiem zapytania pozostawał dalszy udział w sprawie T. P. jako interwenienta ubocznego. W międzyczasie T. P. udzielił pełnomocnictwa procesowego radcy prawnemu (pełnomocnictwo z 4 grudnia 2020 r., k. 383), zarządzeniem z 10 grudnia 2020 r. zobowiązano więc pełnomocnika T. P. do przedstawienia jego stanowiska na obecnym etapie postępowania (po dokonaniu cesji), a także do wskazania jaki jest obecnie interes prawny T. P. w przystąpieniu do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego po stronie powoda. Pismo to zostało doręczone pełnomocnikowi T. P. 4 stycznia 2021 r. (k. 395 verte), pełnomocnik nie złożył jednak żadnego pisma ze wskazaniem aktualnego interesu prawnego po stronie T. P..
Sąd miał na uwadze, że wprawdzie niedopuszczenie interwenienta ubocznego do udziału w sprawie następuje w wyniku uwzględnienia przez Sąd opozycji, jednak przyjąć należy, iż Sąd ma obowiązek niedopuszczenia interwencji ubocznej również z urzędu, jeżeli brak interesu prawnego w sposób oczywisty wynika z samych twierdzeń zgłaszającego interwencję [por. post. SN z 8.6.1967 r., I CZ 24/67, L.; post. SN z 5.4.1968 r., I CR 33/68, L. z glosą B. D., OSP 1969, Nr 3, poz. 66; K. F.-G., A. Z., Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Wyd. 10, W. 2019, L.].
W konsekwencji postanowieniem z 15 lutego 2021 r. Sąd orzekający w niniejszej sprawie nie dopuścił T. P. do udziału w sprawie w charakterze interwenienta ubocznego po stronie powoda wskazując zarazem zasadnicze powody rozstrzygnięcia [por. postanowienie z 15 lutego 2021 r., k. 397-397 verte], T. P. nie ma bowiem interesu prawnego w przystąpieniu do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego ani w zakresie wierzytelności, co do których powód w dacie złożenia pozwu miał samodzielną legitymację materialną czynną (dotyczy to 50% wartości roszczeń), ani wierzytelności nabytych przez powoda w toku procesu w drodze cesji (dotyczy pozostałych 50% roszczeń).
Podsumowując powyższe rozważania odnoszące się do zarzutu przedawnienia wskazać trzeba, że z opisanych wyżej przyczyn zarzut przedawnienia okazał się uzasadniony w odniesieniu do poszczególnych wierzytelności objętych żądaniem pozwu co do 50% ich wartości; niezależnie od tego żądania pozwu oznaczone numerami 7 i 8 uległy przedawnieniu w całości.
W dalszej części rozważań poddane zostaną kolejno ocenie poszczególne żądania pozwu.
Żądanie o zapłatę kwoty 1.446,76 zł - wynagrodzenie za roboty budowlane z faktury VAT (...)
Podstawą prawną tego żądania jest art. 647 § 1 k.c. (...) spółki cywilnej A. W. i T. P. wystawili 28 czerwca 2012 r. fakturę VAT nr (...) tytułem usługi wykonania tynkowania gipsowego (1255 m 2) na kwotę 31.195,96 zł (28.885,15 zł netto), z terminem płatności 7 dni.
W § 4 ust. 3 umowy z 13 kwietnia 2013 r. strony postanowiły że termin płatności pierwszej faktury wynosi 7 dni od dnia skutecznego jej dostarczenia do siedziby zamawiającego, zaś termin płatności kolejnych faktur – 14 dni. Z kolei w § 4 ust. 6 strony postanowiły, że z każdej faktury zamawiający zatrzyma kwotę stanowiącą równowartość 5% faktury brutto, stanowiącą nieoprocentowaną kaucję na zabezpieczenie dobrego wykonania, dalej postanowiły, że „ zwolnienie nieoprocentowanej kaucji następuje na pisemny wniosek wykonawcy” (65 % - po 35 dniach od daty dokonania odbioru końcowego, 35 % - po 35 dniach od daty zakończenia okresu rękojmi).
Umowa między stronami zakończyła się na skutek odstąpienia od niej przez pozwaną pismem z 24 sierpnia 2012 r., doręczonym – jak wynika z adnotacji na tym piśmie – 28 sierpnia 2012 r.
Pozwana wskazuje, że 5% faktury brutto - kwotę 1.446,76 zł - zatrzymała na poczet kaucji. Nie ma sporu między stronami, że w pozostałym zakresie faktura została zapłacona, powód dochodzi niniejszym pozwie właśnie kwoty 1.446,76 zł.
Powód i jego wspólnik nie wystąpili z pisemnym wnioskiem o zwrot kaucji, o jakim mowa w § 4 ust. 6 umowy (powód takiego dowodu w niniejszym procesie nie przedłożył, ani nawet nie przedstawił twierdzeń w tym przedmiocie).
Z kolei pozwana podnosiła w piśmie procesowym z 26 czerwca 2020 r., że kwota zatrzymana na poczet kaucji została ostatecznie zapłacona przez pozwaną do rąk Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Żorach, który pismem z 12 marca 2014 r. zawiadomił pozwaną o wszczęciu postępowania z wniosku wierzyciela Budowlani.pl sp. z o.o. w K. przeciwko dłużnikom A. W. i T. P. oraz o zajęciu wierzytelności A. W. i T. P. w celu zaspokojenia należności wierzyciela (Km 2285/13). W piśmie z 26 marca 2014 r. pozwana poinformowała komornika, że wymagalne należności dłużników wynoszą 3.749,41 zł oraz wskazała, że przeleje tą kwotę na konto bankowe komornika. Do pisma procesowego z 26 czerwca 2020 r. pozwana załączyła jako dowód pismo komornika, pismo z 26 marca 2014 r. oraz dokumenty księgowe (rozrachunki i wydruki z ksiąg rachunkowych pozwanej podpisane przez jej główną księgową E. G. (1)), z których wynika, że kwota 1.446,76 zł została zaspokojona w ramach wpłaty dokonanej na rzecz komornika 26 marca 2014 r. [por. pismo procesowe z 26 czerwca 2020 r. z załącznikami, k. 347-362].
Już w tym miejscu wskazać trzeba, że analogiczny zarzut – zarzut zapłaty do rąk komornika – pozwana podniosła wobec kwot zatrzymanych tytułem kaucji z pozostałych objętych żądaniem pozwu faktur, to jest z faktury (...) i z faktury (...), z których pozwana zatrzymała na poczet kaucji odpowiednio 1.886,79 zł i 2.434,76 zł. Łącznie suma zatrzymanych kaucji z trzech faktur wynosi więc 5.768,31 zł. Powód i jego wspólnik nie wystąpili w myśl § 4 ust. 6 umowy z pisemnym wnioskiem o zwrot kaucji, także w odniesieniu do kaucji zatrzymanych z faktur o numerach (...) (brak na to dowodów).
Pozwana dokonywała płatności na rzecz komornika kilkukrotnie, za pierwszym razem wpłacając kwotę 3.749,41 zł w sprawie Km 2285/13, co omówiono powyżej. Następnie – w odpowiedzi na zajęcie wierzytelności Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Wodzisławiu Śląskim w sprawie Km 1558/14 – pozwana sporządziła pismo z 16 maja 2019 r., w którym zawiadomiła o wpłacie na konto bankowe komornika kwoty 2.018,91 zł. Suma wpłaconych komornikom kwot (3.749,41+2.018,91) wynosi 5.768,31 zł, a więc tyle, ile kwoty zajęte na poczet kaucji.
Pismo procesowe pozwanej z 26 czerwca 2020 r. zostało doręczone pełnomocnikowi powoda, który nie zaprzeczył żadnym faktom przedstawionym w tym piśmie, co więcej w ogóle się do nich nie ustosunkował ani w żadnym kolejnym piśmie procesowym, ani na rozprawie 20 stycznia 2022 r. oraz 17 lutego 2022 r. Mając na uwadze art. 230 k.p.c. – zgodnie z którym gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane – Sąd uznał, że wyniki całej rozprawy przemawiają na tym, że fakty te mogą być uznane za przyznane. Fakty te zostały bowiem udowodnione przez pozwaną omówionymi wyżej dowodami w postaci pism komornika, pism stanowiących odpowiedzi pozwanej udzielone komornikom oraz w postaci dokumentów rozrachunkowych z ksiąg rachunkowych pozwanej, zaś powód tym faktom nie zaprzeczył.
W tym stanie rzeczy przyjąć należało, że roszczenie o zapłatę należności z faktury nr (...) w całości podlega oddaleniu jako zaspokojone przez pozwaną, która wpłaty dokonała do rąk komornika. Niezależnie od tego roszczenie to jest w połowie przedawnione (o czym była mowa wyżej).
Żądanie o zapłatę kwoty 13.474,50 zł - wynagrodzenie za roboty budowlane z faktury VAT (...)
Podstawą prawną tego żądania jest art. 647 § 1 k.c. (...) spółki cywilnej A. W. i T. P. wystawili 11 lipca 2012 r. fakturę VAT nr (...) tytułem usługi wykonania tynkowania gipsowego (1519 m2) na kwotę 37.735,74 zł (34.940,49 zł netto), z terminem płatności 14 dni.
Do faktury tej znajdują zastosowanie omówione przy poprzednim żądaniu § 4 ust. 3 umowy (co oznacza, że termin płatności faktury numer (...) prawidłowo został oznaczony jako 14-dniowy), a także § 4 ust. 6 umowy dotyczący 5% kaucji.
Powód domaga się z tej faktury kwoty 13.474,50 zł, w pozostałym zakresie faktura została bowiem zapłacona, co jest niesporne.
W odniesieniu do objętej żądaniem pozwu kwoty z tej faktury linia obrony pozwanej przedstawia się następująco:
kwota 1.886,79 zł została zatrzymana na poczet kaucji, a następnie (tak jak w przypadku poprzedniej faktury) zapłacona komornikowi,
kwota 11.243,21 zł miała być przez pozwaną „uregulowana potrąceniem” z wierzytelnością pozwanej z tytułu faktury (...),
kwota 344,50 zł miała być przez pozwaną „uregulowana potrąceniem” z tytułu faktury (...).
Zarzut zapłaty do rąk komornika okazał się zasadny (por. rozważania dotyczące poprzedniej faktury w ramach, których omówiono ten zarzut), w przeciwieństwie do zarzutu „uregulowania potrąceniem”, który pozwana podniosła w piśmie procesowym z 26 czerwca 2020 r. (k.347-351). Pozwana ani w odpowiedzi na pozew, ani w piśmie procesowym z 10 marca 2020 r., w którym pozwana odniosła się to sprecyzowanych twierdzeń powoda, nie powoływała się na fakt, że miałoby dojść do jakiegokolwiek potrącenia wzajemnych wierzytelności: powoda z faktury VAT (...) i pozwanej z faktur (...). Dopiero w piśmie procesowym z 26 czerwca 2020 r. (po pierwszej rozprawie wyznaczonej w trybie art. 212 § 1 k.p.c.) pozwana po raz pierwszy wskazała na „uregulowanie potrąceniem” części należności z faktury (...) (w kwotach 11.243,21 zł i 344,50 zł), jako dowód przedstawiając wydruki z ksiąg rozrachunkowych pozwanej. Brak jest jakichkolwiek twierdzeń co do tego, co pozwana rozumie przez „uregulowanie potrąceniem”, w szczególności czy było to potrącenie ustawowe, które dokonywa się przez jednostronne oświadczenie woli (w aktach sprawy brak jest jednak jakiegokolwiek oświadczenia o potrąceniu wierzytelności z omówionych wyżej faktur), czy też nastąpiło to w drodze dwustronnego porozumienia, a więc zawarcia przez strony umowy kompensaty.
Strona pozwana, podnosząc w procesie zarzut wygaśnięcia zobowiązania poprzez umorzenie w wyniku potrącenia wzajemnych wierzytelności winna przedstawić przede wszystkim twierdzenia co faktów wskazujących na to, w jaki sposób do tego doszło. Wobec braku takich twierdzeń, a także wobec braku pisemnych dowodów wskazujących na jakiekolwiek oświadczenie o potrąceniu, zarzut ten należało uznać za nieudowodniony.
W tym stanie rzeczy przyjąć należało, że roszczenie powoda o zapłatę należności z faktury nr (...) jest zasadne co do połowy kwoty, wobec której pozwana powołuje się na „uregulowanie potrąceniem” (11.243,21+344,50=11.587,71, z tego połowa po zaokrągleniu do pełnych groszy wynosi 5.793,86). W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu, po części roszczenie powoda dochodzone pozwem zostało bowiem zaspokojone do rąk komornika, a w pozostałej części w połowie uległo przedawnieniu.
O odsetkach za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z umową termin płatności faktury wynosił 14 dni od doręczenia faktury pozwanej, powód dochodzi odsetek od 27 lipca 2012 r. Powód nie przedstawił żadnego dowodu dla wykazania w jakiej dacie faktura została doręczona pozwanej. W księgach rozrachunkowych pozwanej jako termin płatności faktury nr (...) wskazany został jednak dzień 30 lipca 2012 r. (por. k. 354), należy więc przyjąć, że pozwana tą datę przyznała jako termin płatności. Powód pozostaje w opóźnieniu od dnia następnego, tym samym odsetki zasądzono od 31 lipca 2012 r.
Odnośnie stopy zasądzonych odsetek za opóźnienie orzeczono zgodnie z żądaniem powoda sprecyzowanym w piśmie procesowym z 3 marca 2020 r. (k. 228): do dnia 31 grudnia 2015 r. zasądzono odsetki za opóźnienie wg stopy odsetek ustawowych, od 1 stycznia 2016 r. zasądzono odsetki za opóźnienie wg stopy odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych.
Żądanie o zapłatę kwoty 48.292,59 zł - wynagrodzenie za roboty budowlane z faktury VAT (...)
Podstawą prawną tego żądania jest art. 647 § 1 k.c. (...) spółki cywilnej A. W. i T. P. wystawili 21 sierpnia 2012 r. fakturę VAT nr (...) tytułem usługi wykonania tynkowania gipsowego na kwotę 48.695,25 zł (45.088,19 zł netto), z terminem płatności 14 dni. Faktura została wystawiona za 1960,36 m 2 tynków, w cenie po 23 zł netto 1 m 2. Faktura została wysłana pocztą i doręczona pozwanej 23 sierpnia 2012 r.
Z faktury tej powód dochodzi kwoty 48.292,62 zł, ponieważ do kwoty 402,66 zł faktura została zapłacona, co jest między stronami niesporne.
W odniesieniu do objętej żądaniem pozwu kwoty z tej faktury linia obrony pozwanej przedstawia się następująco:
kwota 2.434,76 zł została zatrzymana na poczet kaucji, a następnie (tak jak w przypadku poprzednich faktur) zapłacona komornikowi,
kwota 27.175,10 zł miała być przez pozwaną „uregulowana potrąceniem” z wierzytelnością pozwanej z tytułu kary umownej naliczonej na podstawie § 7 ust. 1 umowy,
kwota 18.422,42 zł miała być przez pozwaną „uregulowana potrąceniem” z wierzytelnością pozwanej z tytułu wystawionych przez pozwaną faktur.
Zarzut zapłaty do rąk komornika okazał się zasadny (por. rozważania dotyczące pierwszej faktury, w ramach których omówiono ten zarzut).
Zarzut „uregulowana potrąceniem” pozwana przedstawiła w piśmie procesowym z 26 czerwca 2020 r. (k. 347-351), przy czym w odniesieniu do kwoty 18.422,42 zł pozwana powoływała się na potrącenie już we wcześniejszym piśmie procesowym – w piśmie z 10 marca 2020 r. Natomiast oświadczenie o potrąceniu zostało złożone przez pozwaną pismem z 24 sierpnia 2012 r. (doręczonym powodowi i jego wspólnikowi – jak wynika z adnotacji na tym piśmie – 28 sierpnia 2012 r., jest to dowód złożony przez powoda - karta 36-37).
Zarzut „uregulowana potrąceniem” wierzytelności pozwanej z tytułu kary umownej okazał się nieuzasadniony, z materiału dowodowego wynika bowiem, że na rzecz pozwanej nie została zastrzeżona kara umowna na wypadek takich zdarzeń, jakie miały miejsce w rozpoznawanej sprawie. Dlatego też oświadczenie o potrąceniu kary umownej, które pozwana złożyła wobec wspólników spółki cywilnej pismem z 24 sierpnia 2012 r. nie mogło wywołać skutku w postaci umorzenia dwóch przeciwstawnych wierzytelności z uwagi na brak wierzytelności z tytułu kary umownej po stronie pozwanej.
Podstawą prawną roszczenia o zapłatę kary umownej jest art. 483 § 1 k.c., zgodnie z którym można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).
W § 7 ust. 1 umowy łączącej strony postanowiono: wykonawca zapłaci zamawiającemu kary umowne w przypadku odstąpienia przez wykonawcę od wykonania całości lub części umowy z przyczyn, za które zamawiający nie odpowiada, w wysokości 5% wartości umowy. Kara umowna została zatem zastrzeżona do zapłaty przez powoda i jego wspólnika (w umowie określanych jako wykonawca), na wypadek gdyby wykonawca odstąpił od umowy i zarazem gdyby nastąpiło to z przyczyn, za które pozwana nie odpowiada. Taka sytuacja nie wystąpiła, od umowy odstąpiła bowiem pozwana. W sytuacji, w której od umowy odstępuje pozwana (zamawiający) zapis § 7 ust. 1 umowy nie uprawnia jej w ogóle do naliczenia kary umownej. Już tylko z tej przyczyny potrącenie kary umownej należy uznać za niezasadne, po stronie pozwanej taka wierzytelność bowiem nie powstała wobec braku zastrzeżenia kary umownej w umowie. Skoro zarzut „uregulowania potrąceniem” kwoty 27.175,12 zł jest nieuzasadniony, roszczenie powoda o zapłatę należności z faktury (...) pozostaje uzasadnione co do połowy tej kwoty, tj. 13.587,55 zł, w połowie roszczenie to uległo bowiem przedawnieniu, co wyjaśniono we wcześniejszej części rozważań.
Uzasadniony okazał się natomiast zarzut „uregulowania potrąceniem” kwoty 18.422,42
zł. Oświadczenie o potrąceniu kary umownej pozwana złożyła wobec wspólników spółki cywilnej pismem z 24 sierpnia 2012 r. (doręczonym jak już wskazano 28 sierpnia 2012 r.- karta 36-37). W piśmie tym pozwana oświadczyła, że „potrąca” swoją wierzytelność z pięciu faktur o numerach (...) na łączną kwotę 18.422,42 zł z wierzytelnością powoda i jego wspólnika z faktury VAT numer (...).
Dla porządku wskazać trzeba, że są to następujące faktury:
1) z 31 lipca 2012 r. nr (...) na kwotę 421,20 zł tytułem noclegów dla pracowników za okres od 3 do 16 lipca 2012 r.,
2) z 31 lipca 2012 r. nr (...) na kwotę 810 zł tytułem noclegów dla pracowników za okres od 16 do 31 lipca 2012 r.,
3) z 23 sierpnia 2012 r. nr (...) na kwotę 496,80 zł tytułem noclegów dla pracowników za okres od 1 do 15 sierpnia 2012 r.,
4) z 3 sierpnia 2012 r. nr (...) na kwotę 6.654,30 zł tytułem zakupu towarów i usługi transportowej,
5) z 14 sierpnia 2012 r. nr (...) na kwotę 10.040,12 zł tytułem zakupu towaru: nida gips tynk gipsowy maszynowy beta DN LUz (Silos) - jako sposób płatności wskazano kompensata.
Wyjaśnić jeszcze trzeba, że w piśmie procesowym z 26 czerwca 2020 r. (k. 347-351) pozwana, podnosząc zarzut „uregulowana potrąceniem” zapewne omyłkowo wskazała, że dotyczy on również faktury o numerze nr (...), ponieważ suma 5 wymienionych faktur wynosi 18.422,42 zł (po doliczeniu kwoty z faktury (...) suma wierzytelności przedstawionych przez pozwaną do potrącenia powinna być zatem wyższa), co więcej w piśmie z 24 sierpnia 2012 r., w którym pozwana złożyła oświadczenie o potrąceniu, wymienione zostało tylko pięć faktur wymienionych powyżej na łączną kwotę 18.422,42 zł, nie wymieniono natomiast faktury o numerze (...).
Zarzut „uregulowana potrąceniem” pięciu wymienionych wyżej faktur w łącznej kwocie 18.422,42 zł jest uzasadniony. Pozwana wykazała, że złożyła wyraźne oświadczenie o potrąceniu w piśmie z 24 sierpnia 2012 r., jak wynika z adnotacji dokonanej na tym dokumencie pismo to doręczone zostało wspólnikom spółki cywilnej - powodowi i T. P. (dokument ten został złożony przez powoda i opatrzony jego adnotacją „za zgodność z oryginałem”, jak również opatrzony adnotacją „wpłynęło dnia 28 sierpnia 2012 r.”). W oparciu o całość zebranego w sprawie materiału dowodowego przyjąć należało zarazem, że pozwana wykazała, iż po jej stronie powstały wierzytelności z pięciu wymienionych wyżej faktur. Pozwana powołując się na dokonane w 2012 r. oświadczenie o potrąceniu złożyła do akt sprawy faktury wystawione z omówionych wyżej tytułów, zaś powód – reprezentowany w niniejszym procesie od dnia rozprawy z 2 czerwca 2020 r. przez zawodowego pełnomocnika – nie zaprzeczył, ażeby wierzytelności z tytułu tych faktur nie powstały. Zarazem z materiału dowodowego wynika, że pozwana spółka organizowała noclegi dla pracowników tworzących brygady (...) s.c. [por. e-maila T. P. z 20 lipca 2012 r., w którym poprosił on o pomoc w organizacji noclegu dla pięcioosobowej grupy pracowników, którzy dojadą do S., zakończyli bowiem pracę w Niemczech]. Z kolei w odniesieniu do faktur wystawionych za materiał tynkarski zasadnie pozwana podnosi powołując się na § 5 ust. 1 umowy, iż wykonawca miał zapewnić dostawy materiałów we własnym zakresie. Skoro materiały te dostarczyła dla (...) s.c. pozwana spółka, powód i jego wspólnik zobowiązani są zapłacić za te materiały. Jak już wskazano wyżej powód nie przeczył, że wierzytelności z tego tytułu po stronie pozwanej powstały, tym samym mając na uwadze art. 230 k.p.c. fakty te należało uznać za przyznane.
Ostatecznie przyjąć więc należało, że wierzytelność powoda z faktury VAT nr (...) wygasła do kwoty 18.422,42 zł na skutek oświadczenia o potrąceniu złożonego przez pozwaną w piśmie z 24 sierpnia 2012 r.
W tym stanie rzeczy przyjąć trzeba, że roszczenie powoda o zapłatę należności z faktury nr (...) jest zasadne jedynie wobec połowy kwoty, co do której pozwana nieskutecznie powołuje się na „uregulowanie potrąceniem” wierzytelności z tytułu kary umownej, tj. 13.587,55 zł.
W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu, po części roszczenie powoda dochodzone pozwem zostało bowiem zaspokojone do rąk komornika, po części zaspokojone przez potrącenie kwoty 18.422,42 zł dokonane w 2012 r., a w pozostałej części w połowie uległo przedawnieniu.
O odsetkach za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie z umową termin płatności faktury wynosił 14 dni od doręczenia faktury pozwanej, powód dochodzi odsetek od 5 września 2012 r. Faktura została doręczona 23 sierpnia 2012 r. [por. faktura VAT z potwierdzeniem nadania i odbioru, k.39-40] czternastodniowy termin upłynął 6 września 2012 r., odsetki zasądzono zatem od 7 września 2012 r.
Odnośnie stopy zasądzonych odsetek za opóźnienie - podobnie jak przy poprzedniej fakturze - orzeczono zgodnie z żądaniem powoda sprecyzowanym w piśmie procesowym z 3 marca 2020 r.: do dnia 31 grudnia 2015 r. zasądzono odsetki za opóźnienie wg stopy odsetek ustawowych, od 1 stycznia 2016 r. zasądzono odsetki za opóźnienie wg stopy odsetek ustawowych za opóźnienie w transakcjach handlowych [k. 228].
Żądanie o zapłatę kwoty 27.175,12 zł - kara umowna
Podstawą prawną tego roszczenia jest art. 483 § 1 k.c., zgodnie z którym można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Jak przy tym stanowi art. 484 § 1 zdanie pierwsze k.c. w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody.
Powód wskazał w pozwie jako podstawę naliczenia kary umownej § 7 ust. 2 umowy.
§ 7 umowy zatytułowany został: „kary umowne, dodatkowe opłaty”.
W § 7 ust. 1 postanowiono: wykonawca zapłaci zamawiającemu kary umowne w przypadku odstąpienia przez wykonawcę od wykonania całości lub części umowy z przyczyn, za które zamawiający nie odpowiada, w wysokości 5% wartości umowy.
W § 7 ust. 2 postanowiono: zamawiający zapłaci wykonawcy kary umowne w przypadku odstąpienia przez zamawiającego od wykonania całości lub części umowy z przyczyn, za które wykonawca nie odpowiada, w wysokości 5% wartości umowy.
Kara umowna została zastrzeżona w szczególnym przypadku: postanowiono, że jeżeli którakolwiek ze stron odstąpi od umowy to będzie zobowiązana zapłacić drugiej stronie karę umowną, o ile to odstąpienie nastąpi z przyczyn, za które druga strona nie odpowiada. Innymi słowy karę umowną ma zapłacić strona odstępująca od umowy, jeżeli odstąpi z przyczyn, za które kontrahent nie odpowiada. Stroną odstępująca od umowy jest pozwana, tym samym w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy można rozważać zasadność roszczenia o zapłatę kary umownej tylko na rzecz powoda.
Pozwana odstąpiła od umowy pismem z 24 sierpnia 2012 r., doręczonym – jak wynika z adnotacji na tym piśmie – 28 sierpnia 2012 r., z powodu opóźnienia w wykonaniu powierzonych powodowi i jego wspólnikowi prac. Jako podstawę prawną odstąpienia wskazano art. 656 § 1 w zw. z art. 635 i 636 k.c. W piśmie wyjaśnione zostało, że A. W. i T. P. do 24 sierpnia 2012 r. jedynie część robót (potwierdzają to również wystawione przez (...) s.c. faktury VAT ze wskazaniem ilości wykonanych robót). Pozwana wskazała, że doszło do przekroczenia terminów umownych (roboty tynkarskie miały zostać zakończone do 17 lipca 2012 r., a roboty malarskie do 11 sierpnia 2012 r.), a także terminów wskazanych w piśmie z 18 lipca 2012 r.
Zgodnie z art. 635 k.c. jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.
Strony niniejszego procesu załączyły do akt szereg dokumentów, w tym również w postaci korespondencji mailowej, z których wynika, że istotnie powód i jego wspólnik nie zakończyli prac tynkarskich w terminach umownych do 17 lipca 2012 r., a malarskich do 11 sierpnia 2012 r. (por. harmonogram, k. 64), zaś przyczyny tego stanu rzeczy leżą po stronie prowadzonego przez powoda i T. P. przedsiębiorstwa. Tym samym zasadnym było odstąpienie przez pozwaną od umowy dokonane pismem z 24 sierpnia 2012 r.
Dodać trzeba, że w orzecznictwie przyjmuje się że na podstawie art. 635 k.c. dopuszczalne jest odstąpienie zamawiającego od umowy o dzieło, także po upływie terminu do wykonania dzieła [por. wyr. SN z 21.3.2013 r., III CSK 216/12, L.; wyr. SN z 12.1.2012 r., IV CSK 182/11, OSNC 2012, Nr 7–8, poz. 90].
Z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że prace tynkarskie wykonywane były przez zatrudnionych przez powoda i jego wspólnika pracowników tworzących tzw. „brygady tynkarskie”. Jak wynika z dokumentów złożonych w sprawie organizacją brygad tynkarskich (co wiązało się z zatrudnieniem określonej liczby tynkarzy tworzących brygadę oraz oddelegowaniem brygady do prac w S.) zajmował się w całości T. P., który prowadził w tym temacie rozbudowaną korespondencję mailową z pracownikami pozwanej. Jak wynika z treści wiadomości elektronicznych T. P. na stałe przebywał w W., gdzie mieściła się siedziba przedsiębiorstwa spółki cywilnej powoda i (...) s.c.
Prace tynkarskie miały rozpocząć się zgodnie z harmonogramem 16 kwietnia i zakończyć 14 lipca (sobota), tj. miały trwać niespełna 14 tygodni - 97 dni), zaś prace malarskie miały być wykonywane w ciągu jednego tygodnia 6-11 sierpnia. Jednakże już 18 kwietnia pozwana wskazała na piśmie, że 3 brygady tynkarskie (...) s.c. nie stawiły się na budowie, w związku z opóźnieniem (...) s.c. pozwana postanowiła więc najpierw wykonać posadzki, następnie prace tynkarskie, dlatego zmieniła termin rozpoczęcia prac tynkarskich na dzień 7 maja. Front robót został jednak przekazany spółce cywilnej (...) dopiero 21 maja, zaś 20 lipca pozwanej doręczono pismo T. P., który przedstawił „planowany terminarz prac” przewidujący zakończenie prac 24 sierpnia. Od 21 maja do 24 sierpnia jest 96 dni, należy więc przyjąć, że gdyby powód i jego wspólnik zakończyli prace 24 sierpnia (a nawet dzień później, prace tynkarskie miały być bowiem wykonywane przez 97 dni), to nie można byłoby zarzucić im opóźnienia. Jak jednak wynika z protokołów odbioru (niekwestionowanych przez powoda) oraz pisma pozwanej o odstąpieniu od umowy na dzień 24 sierpnia znaczna część prac nie była wykonana (prace tynkarskie wykonano jedynie w części, prac malarskich w ogóle). Przyczyny opóźnień, jak wynika z korespondencji mailowej, leżą wyłącznie po stronie (...) s.c., w szczególności T. P. nie zapewnił odpowiedniej liczby brygad tynkarskich, zaś ci pracownicy, którzy stawili się na budowie byli niezdyscyplinowani, a często nawet niezdolni do pracy (por. e-maile T. P., jak również pisma pracowników pozwanej ponaglające do szybszego i sprawniejszego wykonywania robót zostały opisane w części uzasadnienia obejmującej stan faktyczny, do której należy się w tym miejscu odwołać).
Jako przykład należy przywołać korespondencję z 17 lipca, w której pracownica pozwanej informowała T. P.: „ …nadzór z Pańskiej strony jest niezbędny. O godzinie 8.00 odnotowano bowiem brak jakiejkolwiek aktywności ze strony pańskich pracowników. Byli na budowie, lecz ewidentnie bez chęci zapału do pracy”,
zaś T. P. odpowiedział:
„codziennie o 7.00 mam z nimi kontakt, dziś mieli utrudnienia. Po mojej interwencji będą lać ściany codziennie o 7.15-7.30. Może mi Pani wierzyć lub nie codziennie próbuję to ogarnąć. Podejmę dziś stanowcze kroki, potrzebuję kilka godzin”;
a następnie dodał:
„tu nie jest potrzebny nadzór, lecz zmiana personelu, pracuję nad tym bardzo intensywnie”.
Z powyższego wynika, że T. P. wprost przyznawał, że zorganizowane przez niego brygady tynkarskie tak dalece nie nadają się do pracy, że należałoby je w całości wymienić.
Jak wynika z przedłożonej korespondencji pojawił się również inny powód opóźnień – A. W. i jego wspólnik mieli bowiem problemy finansowe, co mogło przełożyć się na jakość i ilości brygad tynkarskich, w e-mailu z 26 czerwca T. P. zwrócił się bowiem do prezesa zarządu pozwanej z prośbą o skrócenie terminu płatności do 2-3 dni z ustalonych umownie 7 dni dla pierwszej faktury oraz 14 dni dla drugiej i trzeciej faktury, poinformował zarazem, że obecnie (...) s.c. pracuje nad dokończeniem prac „w naszym regionie” (to jest na Śląsku) oraz dosłaniem kolejnych ekip. Z e-maila tego wynika, że (...) s.c. miała problemy finansowe, ponadto wynika, że jej brygady pracowały przede wszystkim na Śląsku, a nie w S.. Należy też zauważyć, że terminy płatności ustalone w umowie jako 7-dniowe dla pierwszej faktury i 14-dniowe dla pozostałych faktur wiążą strony, pozwana nie miała obowiązku płacić wcześniej.
Ze zgromadzonych dowodów wynika więc bezsprzecznie, że powód i jego wspólnik wykonywali prace przez 96 dni, a więc przez czas zgodny z umową, w okresie tym nie zdołali wykonać całego zakresu robót, ale zaledwie ich część. Jest zrozumiałe, że wobec takich problemów „personalnych” po stronie (...) s.c. (ilość i jakość brygad tynkarskich) pozwana zdecydowała się odstąpić od umowy oraz zatrudnić innego podwykonawcę, sama była bowiem związana terminami umownymi wobec inwestora, a za opóźnienie groziły jej kary umowne.
Tym samym przyjąć trzeba, że powód niezasadnie domaga się kary umownej w oparciu o § 7 ust. 2 umowy. Pozwana wprawdzie odstąpiła od umowy, jednakże nastąpiło to z przyczyn, za które powód i jego wspólnik odpowiadają. Z tego względu roszczenie powoda o zapłatę kary umownej jest w całości nieuzasadnione (przy czym nawet gdyby powstało, to jak już wyżej wyjaśniono w 50% uległoby przedawnieniu).
Żądanie o zapłatę kwoty 16.123 zł oraz żądanie o zapłatę kwoty 2.040 zł - zapłata za prace wykonane zgodnie z umową, za które powód nie wystawił faktur
Odnośnie tych dwóch roszczeń powód wskazał w pozwie, że prace te zostały przez niego wykonane, ale nie udokumentowane fakturami VAT. Powód wyjaśnił, że pierwsze z tych żądań dotyczy prac polegających na gruntowaniu ścian i stropów o powierzchni 5800 m 2 oraz osadzeniu narożników na 60% powierzchni klatki nr 3 (są to więc prace przygotowawcze do tynkowania), z kolei w odniesieniu do drugiego z tych roszczeń wskazał, że dotyczy ono 701 m 2 prac tynkarskich.
W zawezwaniu do próby ugodowej wskazano, że oba te roszczenia powód wywodzi z bezpodstawnego wzbogacenia pozwanej. Źródłem zobowiązania powoda z tego tytułu nie może być jednak bezpodstawne wzbogacenie, prace te zostały bowiem wykonane na podstawie umowy, dlatego powód może dochodzić wynagrodzenia za te prace wyłącznie w oparciu o stosunek zobowiązaniowy, którego źródłem jest umowa. Umowa nie została do końca wykonana przez spółkę cywilną powoda i T. P., doszło bowiem do odstąpienia od umowy przez pozwaną pismem z 24 sierpnia 2012 r. Odstąpienie dotyczyło prac przez spółkę cywilną do dnia odstąpienia niewykonanych. Tym samym o ile wykonawca wykonał jakiekolwiek prace przed dniem odstąpienia, podlegały one rozliczeniu w ramach łączącego strony stosunku umownego. Zauważyć też należy, że w piśmie z 24 sierpnia 2012 r. pozwana poprosiła o spotkanie na budowie w celu podpisania protokołu końcowego odbioru robót, z akt sprawy wynika, że powodowie w celu podpisania takiego protokołu się nie stawili.
Wynagrodzenia za prace wykonane zgodnie z umową powód i jego wspólnik mogli żądać - zgodnie ze § 4 pkt 13 umowy - w oparciu o wystawione faktury VAT, roszczenia z tytułu zapłaty wynagrodzenia stawały się wymagalne - zgodnie z § 4 pkt 3 umowy - po upływie 14 dni od doręczenia faktury pozwanej w spółce. Jednakże powód i T. P. nie wystawili faktur za omawiane prace, tym samym ich roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za prace wykonane w ramach umowy do dnia jej odstąpienia, ale niezafakturowane, jest zatem przedwczesne, termin wymagalności roszczenia o zapłatę wynagrodzenia umownego strony określiły bowiem jako 14 dni od doręczenia pozwanej faktury VAT. Wskazać trzeba, że powód zdawał sobie sprawę z obowiązku wystawienia faktury VAT, o czym świadczy treść pisma powoda z 12 grudnia 2012 r., w którym powód wzywał pozwaną do zapłaty kwoty 16.123 zł netto i zarazem informował, że w przypadku braku odpowiedzi na wezwanie w terminie 14 dni wystawi fakturę VAT za wykonaną usługę (wyjaśnił zarazem, że wspólnicy 30 września 2012 r. rozwiązali spółkę cywilną i zamierzają wykonane prace zafakturować oddzielnie wg udziałów w spółce). Takich faktur ostatecznie nie wystawiono.
Roszczenie powoda o zapłatę wynagrodzenia za niezafakturowane prace jest zatem niewymagalne (§ 4 pkt 3 i § 4 pkt 13 umowy), co jest jedną z przyczyn jego oddalenia.
Uzasadniając omawiane roszczenie powód powołał się w pozwie na pismo pozwanej z 31 grudnia 2012 r., w którym pozwana - wg twierdzeń powoda przedstawionych w pozwie - oświadczyła, że nie zapłaci za wykonane prace w związku z kompensatą, którą powód kwestionuje w całości. Odnosząc się do tych argumentów powoda wskazać trzeba, że w piśmie z 31 grudnia 2012 r. pozwana istotnie powołała się na poniesioną szkodę w wysokości 79.915,91 zł z tytułu kosztów wykonania zastępczego, pismo to nie zawiera jednakże jakiegokolwiek oświadczenia pozwanej o potrąceniu tej kwoty z wierzytelnościami powoda.
W piśmie tym pozwana nawiązuje do wcześniejszego swojego pisma z 7 grudnia 2012 r., w którym pozwana również nie złożyła żadnego oświadczenia o potrąceniu swojej szkody wyliczonej na kwotę 79.915,91 zł, co więcej wskazała, że na wypadek gdyby doszło do sprawy sądowej z inicjatywy wykonawcy, to wystąpi z powództwem wzajemnym i będzie dochodziła naprawienia szkody w całości (potrącenie i powództwo wzajemne to dwa alternatywne środki obrony dłużnika, które wykluczają się wzajemnie).
W piśmie z 31 grudnia 2012 r. pozwana wskazała, że nie zapłaci za nieodebrane roboty (przyznając tym samym, że były „jakieś” roboty nieodebrane), ponieważ jej szkoda w wysokości 79.915,91 zł jest i tak wyższa niż wynagrodzenie za nieodebrane prace, a zatem pozwana uważa dokonywanie dodatkowych odbiorów robót za bezprzedmiotowe, tak samo jak wystawianie dodatkowych faktur VAT. Skoro pozwana odmówiła wystawienia protokołów odbioru dotyczących tych niedokończonych przez powoda i T. P. prac, to po stronie powoda i T. P. powstało roszczenie o ich wystawienie (z takim roszczeniem wykonawca mógł również wystąpić na drogę sądową wytaczając powództwo o świadczenie polegające na czynieniu – dare). Ponadto w przypadku odmowy pozwanej wystawienia protokołów odbioru wykonawca winien wystawić faktury wg własnych obmiarów i jednocześnie zabezpieczyć dowody w celu wykazania w ewentualnym procesie zakresu prac wykonanych do dnia odstąpienia (np. przez złożenie wniosku o zabezpieczenie dowodu przed wszczęciem procesu poprzez dokonanie przez biegłego sądowego oględzin przerwanej budowy). Powód i jego wspólnik takich czynności nie podjęli.
Co więcej wskazać trzeba, że obecnie w procesie nie ma już możliwości ustalenia, jaki był zakres prac wykonanych przez powodów do dnia odstąpienia, prace zostały bowiem zakończone, a inwestycja oddana, nie ma obecnie możliwości dokonania pomiarów w zakresie tego, jakie prace zostały przez powodów wykonane do dnia odstąpienia od umowy (powód i jego wspólnik nie zadbali - jak już wspomniano wyżej - o zabezpieczenie dowodu przed wszczęciem procesu w celu zapewnienia możliwości ustalenia tych faktów).
Tym samym roszczenie powoda o zapłatę kwoty 16.123 zł i kwoty 2.040 zł podlega oddaleniu po pierwsze jako przedwczesne (podstawą prawną tych roszczeń jest bowiem art. 647 § 1 k.c., roszczenia te są jednak niewymagalne z uwagi na brak faktur VAT), po drugie z uwagi na brak przedstawienia przez powoda jakichkolwiek dowodów pozwalających odtworzyć stan budowy w dniu odstąpienia i tym samym ustalić zakres wykonanych przez przedsiębiorstwo powoda prac, a w dalszej kolejności należne z tego tytułu - za częściowo wykonane prace - wynagrodzenie.
Oddalenie powództwa w tym zakresie nie zostało natomiast spowodowane potrąceniem przez pozwaną kwoty 79.915,91 zł z tytułu kosztów wykonawstwa zastępczego. Pozwana nie złożyła oświadczenia o potrąceniu tej kwoty ani w piśmie z 31 grudnia 2012 r., ani we wcześniejszym piśmie z 7 grudnia 2012 r., oświadczenie takie nie zostało również złożone w odpowiedzi na pozew, w której pozwana poprzestała na powołaniu faktu powstania po jej stronie szkody w wysokości 79.915,91 zł (nie złożyła jednak żadnego oświadczenia o potrąceniu), w kolejnym piśmie procesowym z 10 marca 2020 r. pozwana powołała się na oświadczenie o potrąceniu, które jej zdaniem miałoby być złożone w piśmie z 31 grudnia 2012 r., jednocześnie pozwana przyznała jednak, że w piśmie tym nie użyła expressis verbis sformułowania „potrącam” lub „kompensuję”, zamiast tego wywiodła, że w oparciu o art. 65 § 1 k.c. pismo to należy traktować jako złożenie oświadczenia o potrąceniu.
Ze stanowiskiem pozwanej w tym zakresie nie sposób się zgodzić, w orzecznictwie i doktrynie nie budzi bowiem wątpliwości, że oświadczenie o potrąceniu winno być jednoznaczne, to jest wyraźnie wskazywać zarówno zamiar potrącenia, jak i to, jakie wzajemne wierzytelności jednej i drugiej strony miałyby w wyniku potrącenia ulec umorzeniu. Gdyby zatem pozwana chciała potrącić swoją wierzytelność z tytułu wykonawstwa zastępczego w kwocie 79.915,91 zł powinna wskazać z jakimi wierzytelnościami powoda dokonuje potrącenia, takiego oświadczenia pozwana jednak nie złożyła. Zamiast tego pozwana poprzestała na stwierdzeniu, że wprawdzie wykonawca posiada „jakieś” wierzytelności z tytułu nieodebranych robót, jednakże wysokość wierzytelności wzajemnych pozwanej jest i tak wyższa niż wysokość wierzytelności powoda i jego wspólnika, tym samym nie ma potrzeby dokonywania ani odbiorów, ani wystawiania faktur VAT, bo i tak gdyby pozwana dokonała potrącenia, to wykonawcom żadna kwota nie będzie się należała. Z pisma z 7 września 2012 r. wynika przy tym jasno intencja pozwanej, którą nie było złożenie oświadczenia o potrąceniu kwoty 79.915,91 zł, tylko wytoczenie ewentualnego powództwa wzajemnego na wypadek, gdyby wykonawca dochodził swoich spornych roszczeń przed Sądem. Tym samym z wykładni pisma pozwanej z 31 grudnia 2012 r., dokonanej w powiązaniu z treścią pisma z 7 grudnia 2012 r. (w piśmie z 31 grudnia 2012 r. pozwana odwoływała się bowiem do wcześniejszego swojego pisma z 7 grudnia 2012 r.) wynika, iż intencją pozwanej nie było złożenie oświadczenia o potrąceniu. Co więcej nawet gdyby przyjąć – dla potrzeb niniejszego procesu – że taka wola po stronie pozwanej wystąpiła, to i tak oświadczenie o potrąceniu nie mogłoby być uznane za skutecznie, ponieważ nie wskazuje konkretnych wierzytelności powoda i jego wspólnika, z którymi pozwana miałaby potrącić swoją wierzytelność w wysokości 79.915,91 zł.
Tym samym roszczenie powoda o zapłatę kwoty 16.123 zł i kwoty 2.040 zł podlega oddaleniu w pierwszym rzędzie jako przedwczesne (roszczenia te znajdujące podstawę w art. 647 § 1 k.c. są bowiem niewymagalne z uwagi na niewystawienie przez powoda i jego wspólnika faktur VAT), po drugie z uwagi na brak dowodów przedstawionych przez powoda pozwalających stwierdzić istnienie tych roszczeń tak co do zasady, jak i co do wysokości.
Żądanie o zapłatę kwoty 4.095 zł za zniszczony materiał tynkarski w ilości 9000 kg
W odniesieniu do tego żądania powód nie przedstawił w pozwie żadnych twierdzeń, powołał się jednak na zawezwanie do próby ugodowej z którego wynika, że jest to odszkodowanie za zniszczony materiał tynkarski w ilości 9000 kg. Jak już wspomniano (omawiając zarzut przedawnienia) dopiero w piśmie procesowym z 19 grudnia 2019 r. powód uzupełnił twierdzenia stanowiące podstawę faktyczną tego żądania wskazując w tabeli (wiersze oznaczone datą 07.05.2012 i 08.05.212.), że 7 maja 2012 r. powód stawił się na budowie oraz sporządził i podpisał m.in. dokument zatytułowany „protokół”, w którym stwierdził, że dostarczył na plac budowy 2 silosy tynkarskie zapełnione materiałem tynkarskim w ilości 9.000 kg, silosy zostały zlokalizowane za tymczasowym ogrodzeniem, które było zdaniem powoda nieprawidłowo zamontowane. Dalej powód wskazał, że w nocy z 3 na 4 maja 2012 r. nastąpiło wysypanie materiału tynkarskiego przez osoby trzecie, ale kierownik budowy K. N. odmówił podpisania sporządzonego przez powoda „protokołu” opisującego taki przebieg wydarzeń.
Roszczenie powoda można rozważać w oparciu o art. 471 k.c. (jako szkodę z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwaną) bądź art. 416 k.c. (jako szkodę wyrządzoną z winy organów pozwanej przez popełnienie czynu niedozwolonego).
Powód nie wykazał przesłanek z art. 471 k.c., w szczególności nie wskazał na czym miałoby polegać nienależyte wykonywanie zobowiązania przez pozwaną. Z pism, które sporządził sam powód 7 maja 2012 r. - zatytułowanych „protokół przekazania frontu robót” oraz „protokół” - wynika, że powód zostawił na budowie 2 silosy tynkarskie zapełnione materiałem tynkarskim jeszcze przed wydaniem mu frontu robót. W dokumencie zatytułowanym „protokół” i niepodpisanym przez zleceniodawcę powód wskazuje, że silosy zostały umieszczone za ogrodzeniem wykonanym tymczasowo przez pozwaną w sposób nieprawidłowy i umożliwiający łatwy dostęp do zaworów spustowych silosów. Nawet gdyby fakty przedstawione przez powoda w niepodpisanym protokole były zgodne z prawdą, to i tak pozwanej nie można postawić zarzutu nienależytego wykonania umowy, z umowy nie wynikało bowiem ażeby pozwana miała obowiązek dozoru materiałów budowlanych zostawionych przez powoda na placu budowy i to przed przekazaniem wykonawcy frontu robót. Przeciwnie - w § 6 ust. 6 umowy wskazano, że to wykonawca jest odpowiedzialny za zabezpieczenie (w szczególności przed kradzieżą i dewastacją) maszyn, narzędzi, materiałów wykorzystywanych przy realizacji umowy. Powyższe uzasadnia brak odpowiedzialności pozwanej za szkodę spowodowaną wysypaniem materiału tynkarskiego, który powód zostawił na budowie przed wydaniem mu frontu robót.
Z kolei rozważając odpowiedzialność pozwanej z czynu niedozwolonego wskazać trzeba, że powód nie wskazał na czym miałby polegać bezprawny i zawiniony czyn popełniony przez członków zarządu pozwanej. Wobec braku jakichkolwiek twierdzeń powoda w tym zakresie dalsze rozważania na tej płaszczyźnie są bezprzedmiotowe. Dodać jeszcze trzeba, że do tożsamych wniosków prowadzą rozważania na tle art. 429 k.c. i art. 430 k.c. zmierzające do oceny, czy po stronie powoda mogła powstać szkoda wyrządzona przez osoby, którym pozwana powierzyła wykonywanie określonych czynności. Czyn bezprawny, w wyniku którego po stronie powoda i jego wspólnika powstała szkoda, popełniła osoba, która wysypała materiał tynkarski. Powód nie przedstawił jednak żadnych twierdzeń co do tego, kto był sprawcą tej kradzieży bądź dewastacji (zarząd pozwanej, pracownicy pozwanej, osoby wykonujące na rzecz pozwanej określone czynności na podstawie umów cywilnoprawnych czy też osoby trzecie). Tym samym nie można przyjąć, że po stronie pozwanej powstała odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego za zniszczony materiał tynkarski.
Odnośnie wysokości roszczenia o zapłatę kwoty 4.095 zł powód również nie przedstawił żadnych twierdzeń, nie wiadomo wg jakich kryteriów powód liczy wysokość tego roszczenia, powołane w pozwie dowody z zeznań świadków i stron dotyczyły jedynie niespornego faktu utracenia przez pozwaną materiałów pozostawionych na placu budowy przez powoda jako wykonawcę, nie dotyczyły natomiast wysokości poniesionej szkody. Dodać trzeba, że przesłuchanie świadków w celu ustalenia faktu utraty materiału tynkarskiego nie było potrzebne, pozwana temu faktowi nie przeczyła, linia obrony pozwanej opierała się bowiem o zapis § 6 ust. 6 umowy i tym samym brak obowiązku dozoru po stronie pozwanej.
Tym samym roszczenie powoda o zapłatę kwoty 4.095 zł podlegało oddaleniu w całości, po pierwsze jako przedawnione (co wyjaśniono już wcześniej), po drugie z uwagi na brak twierdzeń powoda jak również dowodów dla ich poparcia zarówno w zakresie faktów pozwalających ustalić ewentualną podstawę odpowiedzialności pozwanej, jak i wysokość ewentualnej szkody po stronie powoda.
Żądanie o zapłatę kwoty 70.000 zł - utracone wynagrodzenie
W pozwie powód nie przedstawił żadnych twierdzeń, które pozwoliłyby ustalić stan faktyczny w zakresie tego żądania, poprzestał jedynie na stwierdzeniu, że w związku z niezasadnym odstąpieniem od umowy przez pozwaną utracił wynagrodzenie, które szacuje na 70.000 zł.
Tak sformułowane roszczenie podlega oddaleniu już z tej przyczyny, że powód bezpodstawnie twierdzi, że odstąpienie od umowy przez pozwaną miałoby być „niezasadne”. W istocie bowiem odstąpienie od umowy przez pozwaną nie było „niezasadne”. Rozważania w tym temacie przedstawione zostały przy ocenie żądania powoda o zapłatę kary umownej, do których należy się w tym miejscu odwołać.
W pozwie powód odwołał się również do dokumentu w postaci zawezwania do próby ugodowej, z którego wynika, że powód wiąże roszczenie o zapłatę kwoty 70.000 zł z innymi faktami, mianowicie z tym, że po zawarciu umowy z 13 kwietnia 2012 r. powód i jego wspólnik już 18 kwietnia 2012 r. byli gotowi przystąpić do realizacji prac, jednakże otrzymali pismo pozwanej z 18 kwietnia 2012 r., w którym dokonała ona przesunięcia terminu rozpoczęcia prac wstępnie określając go na dzień 7 maja 2012 r. W wyniku tego zdarzenia powód jego wspólnik – jak twierdzi powód w niniejszym procesie – ponieśli koszty związane z przygotowaniem do rozpoczęcia prac oraz utracili zarobek związany z przestojem prac. W piśmie procesowym z 19 grudnia 2019 r. powód uzupełnił te twierdzenia w wierszach tabeli oznaczonych datą 16.04.2012 i 18.04.2012. W piśmie procesowym z 19 grudnia 2019 r. powód wskazał, że pozwana swoimi działaniami spowodowała przestój prac powoda, co wywołało utratę zarobku, ponadto powód podniósł koszty związane z przygotowaniem do rozpoczęcia prac.
Roszczenie to należy rozważyć w oparciu o art. 471 k.c. Powód domagając się odszkodowania od pozwanej powinien przytoczyć fakty wskazujące na nienależyte wykonanie zobowiązania przez pozwaną, wskazać fakty, z których wynika wysokość szkody oraz fakty potwierdzające adekwatny związek przyczynowy między nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwaną i szkodą. Z materiału dowodowego istotnie wynika, że wydanie frontu robót przez pozwaną nastąpiło później niż określono to w umowie, pozwana przedstawiła jednak przyczyny tego stanu rzeczy w piśmie z 18 kwietnia 2012 r. wyjaśniając, że mimo zapewnień T. P. brygady tynkarskie nie stawiły się na budowie, co miało wpływ na kolejność innych prac budowlanych, w związku z opóźnieniem po stronie powoda jego (...) spółka (...) postanowiła bowiem najpierw wykonać posadzki, a następnie prace tynkarskie. Opóźnienie na wstępie wykonywania prac nastąpiło więc z przyczyn leżących po stronie przedsiębiorstwa powoda.
W odniesieniu do wysokości ewentualnej szkody, szacowanej przez powoda na 70.000 zł, powód nie przedstawił żadnych twierdzeń ani nie powołał żadnych dowodów. Nie wiadomo co powód rozumie przez utracone wynagrodzenie, czy jest to utracony zysk przedsiębiorstwa powoda, a jeżeli tak, to w jaki sposób (w oparciu o jakie dane rachunkowe) powód wyliczył tą kwotę. Wobec braku jakichkolwiek twierdzeń w tym zakresie dalsze rozważania nad tym roszczeniem są bezprzedmiotowe.
Roszczenie powoda o zapłatę kwoty 70.000 zł należało więc uznać za nieuzasadnione z uwagi na brak twierdzeń i dowodów potwierdzających szkodę po stronie powoda tak co do zasady, jak i co do wysokości, jak również z uwagi skutecznie podniesiony zarzut przedawnienia, co omówiono we wcześniejszej części rozważań.
Podsumowując tą część rozważań:
roszczenie powoda okazało się zasadne jedynie w zakresie:
części należności z faktury nr (...), tj. co do połowy kwoty, wobec której pozwana nieskutecznie powołuje się na „uregulowanie potrąceniem”, tj. co do kwoty 5.793,86 zł z odsetkami od 31 lipca 2012 r.
części należności z faktury nr (...), tj. co do połowy kwoty wobec której pozwana nieskutecznie powołuje się na „uregulowanie potrąceniem” wierzytelności z tytułu kary umownej, tj. 13.587,55 zł z odsetkami od 7 września 2012 r.
Łącznie na rzecz powoda podlegała zasądzeniu suma tych kwot, tj. 19.381,41 zł.
W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.
Koszty procesu rozliczono stosunkowo, mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy (art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 i art. 100 k.p.c.). Powód został zwolniony od kosztów sądowych postanowieniem z 8 kwietnia 2019 r. (opłata od pozwu wynosi 10.133 zł). Koszty procesu poniesione przez obie strony obejmują koszty zastępstwa procesowego w wysokości 10.800 zł oraz 17 zł z tytułu opłaty sądowej od pełnomocnictwa.
Powód dochodził w niniejszym procesie kwoty 202.646,97 zł, jego roszczenia okazały się zasadne do kwoty 19.381,41 zł, tj. w 9,56%.
9,56% z 10.817 zł wynosi 1.034,11 zł, zaś 90,44 % z 10.817 zł wynosi 9.782,89 zł, na rzecz pozwanej zasądzeniu podlegała więc różnica w wysokości 8.748,79 zł.
9,56% z 10.133 zł (opłata od pozwu) wynosi 9.697 zł (po zaokrągleniu do pełnych groszy), taką też kwotę należało na podstawie art. 113 ust. 2 pkt 1 u.k.s.c. ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Szczecinie z roszczenia zasądzonego powodowi A. W. tytułem kosztów sądowych nie obciążających przeciwnika.
Pozostała część opłaty sądowej - stanowiąca koszty sądowe, których powód jako wygrywający sprawę nie miał obowiązku uiścić - obciąża przeciwnika. Należało zatem obciążyć pozwaną na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Szczecinie kwotą 436 zł (10.133 - 9.697= 436 zł).
Ocena dowodów i pominięcie wniosków dowodowych:
Stan faktyczny sprawy ustalony został w oparciu o dowody z dokumentów złożone przez obie strony, przy czym dokumentami są również wydruki korespondencji elektronicznej oraz dokumenty zapisane na nośniku informacji w postaci płyty załączonej przez powoda do pozwu. Dokumenty te zostały przez Sąd ocenione jako dowody wiarygodne, nie było bowiem podstaw do kwestionowania ich autentyczności.
Zarazem wyjaśnić trzeba, że zgodnie z art. 243 2 k.p.c. dokumenty znajdujące się w aktach sprawy lub do nich dołączone (w rozumieniu art. 243 1 k.p.c., to jest dokumenty zawierające tekst umożliwiające ustalenie ich wystawców) stanowią dowody bez wydawania odrębnego postanowienia, przy czym w świetle art. 77 3 k.c. dokumentem na gruncie prawa cywilnego jest każdy nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią, w tym płyta CD.
Tym samym dokumenty znajdujące się na płycie CD stanowiły dowody podlegające ocenie pod kątem ich wiarygodności jak również przydatności dla ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia. Dowody te zostały przeprowadzone bez potrzeby drukowania dokumentów z nośnika informacji, jaki stanowią płyty CD. Powód złożył do akt sprawy wraz z pozwem płytę, na której znajduje się dokumentacja projektowa, rzuty budynków oraz fotografie wykonane w 2012 r. przed rozpoczęciem budowy bądź jej początkowej fazie, w następujących datach: 31 stycznia, 7-8 maja, 23 maja, 5 czerwca (brak jest natomiast fotografii z późniejszego etapu budowy oraz z dnia odstąpienia od umowy, to jest 24 sierpnia 2012 r.). Dokumentacja projektowa nie pozostawała w związku z żądaniami pozwu, co więcej powód nie powołał się na ten dowód ani w uzasadnieniu pozwu, ani w uzasadnieniu późniejszego pisma procesowego precyzującego uzasadnienie pozwu, datowanego na 19 grudnia 2019 r. Z kolei dowody z fotografii wykonanych w początkowej fazie budowy (na które powód również nigdzie się nie powoływał) potwierdzały stan rzeczy wynikający z innych dowodów z dokumentów.
Postanowieniem z 15 lutego 2021 r. na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominięto powołane przez stronę dowody z zeznań świadków, z opinii biegłego oraz z przesłuchania stron, zostały bowiem one powołane dla wykazania faktów albo niespornych, albo nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy bądź też udowodnionych dokumentami.
Specyfika niniejszej sprawy wyraża się w tym, że obie strony powołały cały szereg dowodów dotyczących faktów nieistotnych dla sprawy (w istocie rozstrzygnięcie opiera się na ocenie kwestii prawnych, takich jak np. ocena skuteczności przedawnienia bądź ocena skuteczności potrącenia w sytuacji braku oświadczenia o potrąceniu).
Jednocześnie strony w sposób nieuporządkowany przedstawiały twierdzenia dotyczące faktów, z których wychodziły skutki prawne, wprowadzając do procesu nowe wątki (nieistotne z punktu widzenia żądań powoda), zarazem strony reprezentowane przez zawodowych pełnomocników (pozwana od momentu złożenia odpowiedzi na pozew, zaś powód od pierwszej rozprawy, która miała miejsce 2 czerwca 2020 r.) po części nie wypowiadały się w ogóle co do twierdzeń zawartych w pismach procesowych przeciwnika, co implikowało zastosowanie w niniejszej sprawie art. 230 k.p.c., zgodnie z którym: gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd mając na uwadze wyniki całej rozprawy może fakty te uznać za przyznane.
Jak wyjaśniono na wstępie uzasadnienia - z uwagi na specyfikę pism procesowych składanych przez powoda - przed przystąpieniem do rozstrzygnięcia Sąd musiał przystąpić do skompletowania wyrażonych w różnych pismach procesowych twierdzeń powoda uzasadniających jego osiem żądań. Jak już sygnalizowano w procesie cywilnym obowiązuje wyrażona w art. 321 § 1 k.p.c. i będąca podstawową zasadą postępowania cywilnego zasada dyspozycyjności, która oznacza, że Sąd jest związany żądaniem zgłoszonym przez powoda i nie ma prawa orzekać ponad zgłoszone żądanie [por. rozważania na wstępie niniejszego uzasadnienia]. Aby ustalić nieprecyzyjnie określony zakres żądań powoda i ich podstawę faktyczną Sąd posiłkował się m.in. załączonym do pozwu zawezwaniem do próby ugodowej, co wyjaśniono już wcześniej.
Ostatecznie trzeba przypomnieć, że stanowisko procesowe powoda zostało wyrażone w pozwie (sprecyzowanym co do żądania dotyczącego odsetek w piśmie procesowym z 3 marca 2020 r.), w piśmie procesowym z 19 grudnia 2019 r. oraz w piśmie procesowym datowanym na 29 czerwca 2020 r. (złożonym po pierwszej rozprawie). Stanowisko to jest chaotyczne, w zakresie niektórych żądań pozwu w odniesieniu do ich wysokości powód nie przytacza w ogóle żadnych twierdzeń o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia.
Z kolei pozwana przedstawiła swoje stanowisko w odpowiedzi na pozew datowanej na 29 kwietnia 2019 r., w piśmie procesowym z 10 marca 2020 r. oraz w piśmie procesowym z 12 lipca 2020 r. Jak już uzasadniono na wstępie rozważań (do których należy się w tym miejscu odwołać w zakresie przedstawionych tam argumentów) w sprawie dopuszczone zostały nowe dowody powołane przez pozwaną w piśmie procesowym z 12 lipca 2020 r. z uwagi na zasadę równości stron (uwzględnione zostały bowiem również twierdzenia oraz dopuszczone dowody powoływane przez powoda w różnych momentach procesu).
Po tych wstępnych uwagach należy odnieść się kolejno do powoływanych przez stronę dowodów (innych niż z dokumentów) i przedstawić motywy ich pominięcia:
w pozwie powód powołał dowód z zeznań świadków i stron w celu ustalenia:
treści stosunku zobowiązaniowego między stronami [fakt ten został wykazany za pomocą pisemnej umowy],
faktów stanowiących przeszkodę w terminowym wykonaniu prac przez wykonawcę i zakresu prac, których wykonawca nie mógł wykonać [fakty te zostały wykazane dokumentami obrazującymi przyczyny rozpoczęcia przez powoda i jego wspólnika prac z opóźnieniem, a następnie - po rozpoczęciu robót - dokumentami w postaci korespondencji obu stron, przy czym kluczowe znaczenie miało to, że wspólnik powoda T. P. przyznawał w tej korespondencji, że przyczyną opóźnień jest niezdyscyplinowanie jego własnych brygad tynkarskich, które powinny być w całości wymienione],
faktu utracenia przez pozwaną materiałów dostarczonych przez wykonawcę [teza ta dotyczy - jak należy domniemywać mając na uwadze późniejsze stanowisko powoda oraz stanowisko wyrażone w wezwaniu do próby ugodowej - utracenia przez pozwaną 9000 kg należącego do powoda i jego wspólnika materiału tynkarskiego, pozwana nie przeczyła jednak faktowi utraty tego materiału, linia obrony pozwanej opierała się bowiem o § 6 pkt 6 umowy, ponadto powód nie przedstawił żadnych twierdzeń dla wykazania poniesionej z tego tytułu szkody, jak również jego roszczenie w całości okazało się przedawnione - w tej sytuacji nie było potrzeby przesłuchiwania świadków w celu wykazania faktu utracenia przez pozwaną materiałów tynkarskich, ich przesłuchanie nie przyczyniłoby się do wyjaśnienia żadnych nowych faktów, a jedynie zmierzałoby do przedłużenia postępowania];
w pozwie powód powołał dowód z opinii biegłego z zakresu budownictwa w celu ustalenia zakresu wykonanych przez wykonawcę prac i wysokości należnego wykonawcy wynagrodzenia [zakres prac wykonanych przez spółkę cywilną powoda był niesporny w odniesieniu do trzech faktur będących podstawą trzech pierwszych żądań pozwu, sporny pozostawał natomiast zakres prac co do których powód nie wystawił faktur VAT - roszczenie o zapłatę nie objętego fakturami wynagrodzenia powód sformułował w pkt 6 i 7 pozwu, zostało ono jednak oddalone z uwagi na brak wymagalności spowodowany niewystawieniem faktur VAT (§ 4 ust. 3 i § 4 ust. 13 umowy), a także z uwagi na to, że na obecnym etapie sprawy - wobec dokończenia tynkowania przez innego wykonawcę i wobec upływu wielu lat od wykonywania tych prac realizowanych w 2012 r., przy braku jakiejkolwiek dokumentacji w postaci inwentaryzacji robót sporządzonej w momencie odstąpienia od umowy - nie jest możliwe przedstawienie biegłemu jakiegokolwiek materiału badawczego będącego podstawą do wydania opinii w oczekiwanym przez powoda zakresie; należy również wspomnieć, że powód mógł zabezpieczyć swoje interesy procesowe składając po odstąpieniu przez pozwaną od umowy wniosek o zabezpieczenie dowodu przed wszczęciem postępowania poprzez przeprowadzenie dowodu z oględzin z udziałem biegłego sądowego, czego powód zaniedbał; wobec tego zaniedbania na obecnym etapie sprawy ze względu na brak materiału źródłowego nie jest możliwe zlecenie biegłemu, ażeby ustalił zakres prac tynkarskich przerwanych przez powoda w toku ich wykonywania];
nadto powód powołał dowód z opinii biegłego z zakresu budownictwa w celu ustalenia utraconego świadczenia w związku z niemożnością dokończenia prac pierwotnie umówionych [teza ta dotyczy - jak należy domniemywać mając na uwadze późniejsze stanowisko powoda oraz stanowisko wyrażone w wezwaniu do próby ugodowej - roszczenia o zapłatę 70.000 zł, twierdzenia powoda dotyczące tego świadczenia są jednak tak dalece enigmatyczne, że nie jest jasne czy powód dochodzi utraconego zysku spowodowanego opóźnieniem prac bądź też ich przerwaniem – wówczas powód winien powołać biegłego z zakresu ekonomiki przedsiębiorstw i przedstawić swoje księgi rachunkowe w celu przedstawienia biegłemu materiału badawczego, czego powód nie uczynił; co więcej żadne roszczenie odszkodowawcze związane z przerwaniem prac, to jest odstąpieniem od umowy przez pozwaną powodowi nie przysługuje z uwagi na to, że pozwana zasadnie odstąpiła od umowy; podsumowując: powołanie biegłego z dziedziny budownictwa w celu ustalenia „wartości utraconego świadczenia” jest na obecnym etapie sprawy niemożliwe z uwagi na brak dokumentacji źródłowej od powoda, jak też z uwagi na brak jego twierdzeń konkretyzujących to roszczenie];
pozwana powołała w odpowiedzi na pozew dowody ze świadków oraz z przesłuchania stron w celu wykazania faktów związanych z wstrzymaniem się z wykonywaniem robót w początkowym etapie realizacji umowy, bezczynności spółki cywilnej powoda w kwietniu 2012 r., przyczyn generujących opóźnienia w wykonywaniu prac przez powoda (którymi wg twierdzeń pozwanej była nieodpowiednia jakość i ilość brygad tynkarskich), braku nadzoru nad brygadami tynkarskimi, wprowadzenia wykonawcy zastępczego, przyczyn odstąpienia od umowy, powstania szkody po stronie pozwanej w wysokości 79.915,91 zł [wszystkie te fakty - z wyjątkiem szkody w wysokości 79.915,91 zł - zostały wykazane za pomocą dokumentów przedstawionych przez pozwaną i niekwestionowanych przez powoda i tym samym fakty te zostały ustalone przez Sąd na podstawie dokumentów zgodnie z twierdzeniami pozwanej; w zakresie dowodów powołanych w celu wykazania szkody po stronie pozwanej w wysokości 79.915,91 zł wskazać trzeba natomiast, że nie było potrzeby ich przeprowadzenia, dowody te były bowiem nieistotne dla rozstrzygnięcia z uwagi na to, że pozwana nie złożyła nigdy oświadczenia o potrąceniu swojej wierzytelności z tytułu szkody w wysokości 79.915,91 zł, tym samym fakt jej poniesienia jest irrelewantny dla sprawy];
pozwana powołała w odpowiedzi na pozew dowód z opinii biegłego o specjalności „roboty wykończeniowe w budownictwie” w celu wykazania rzeczywistej ilości robót wykonanych przez spółkę cywilną powoda w ramach umowy oraz rzeczywistej ilości robót wykonanych przez osoby trzecie - wykonawców zastępczych wprowadzonych na budowę przez pozwaną w celu dokończenia robót po spółce cywilnej powoda [pominięcie tak sformułowanego dowodu z opinii biegłego jest uzasadnione tym, że ustalenie zakresu robót wykonanych przez podwykonawców zastępczych jest faktem irrelewantnym dla rozstrzygnięcia, jak już bowiem wskazano pozwana nie złożyła oświadczenia o potrąceniu swojej szkody w wysokości 79.915,91 zł, natomiast dowód z opinii biegłego w celu ustalenia zakresu robót wykonanych przez spółkę cywilną powoda - co do którego ciężar dowodu spoczywa na stronie powodowej - nie mógł być przeprowadzony z przyczyn wskazanych przy ocenie dowodu z opinii biegłego powołanego przez powoda, tj. z uwagi na brak jakiejkolwiek dokumentacji źródłowej, np. inwentaryzacji robót z dnia odstąpienia, pozwalającej ustalić stan budowy w momencie jej przerwania w sierpniu 2012 r.];
w piśmie procesowym z 26 czerwca 2020 r. pozwana powołała nowe dowody z zeznań świadków w osobach podwykonawców pozwanej, którym pozwana powierzyła wykonanie robót zastępczych, dla ustalenia braku zastrzeżeń tych osób co do frontu robót przekazanego przez pozwaną [ustalenie tego faktu jest całkowicie niepotrzebne dla rozstrzygnięcia, dotyczy bowiem stosunku zobowiązaniowego między pozwaną o osobami trzecimi, którego treść nie miała wpływu na roszczenia powoda dochodzone pozwem],
a także dowód z zeznań świadka w osobie głównej księgowej pozwanej spółki w celu objaśnienia przez nią wydruków z dokumentów rozrachunkowych pozwanej załączonych do pisma procesowego z 26 czerwca 2020 r. [przeprowadzenie tego dowodu jest niepotrzebne, nie jest bowiem wymagany świadek w celu odczytania treści dokumentów złożonych przez pozwaną, które są sporządzone czytelnie, w języku polskim, nie zawierają rozbieżności; w tej sytuacji nie było potrzeby przeprowadzenia tego dowodu],
w piśmie procesowym ze 29 czerwca 2020 r. powód złożył nowy dowód z opinii biegłego z zakresu budownictwa w celu wykazania przyczyn opóźnienia w wykonaniu powierzonych spółce cywilnej powoda prac oraz zakresu opóźnienia wynikającego z poszczególnych przyczyn [wskazywana przez powoda teza dowodowa nie obejmuje faktów, których ustalenie wymaga wiadomości specjalnych; co więcej twierdzenia powoda dotyczące przyczyn opóźnienia sprowadzają się do nieprzekazania spółce cywilnej powoda na początku realizacji umowy frontu robót - fakty te zostały ustalone zgodnie z twierdzeniami powoda na podstawie dokumentów i nie wymagają wiedzy specjalnej będącej przesłanką dopuszczenia dowodu z opinii biegłego].
Z przyczyn powyżej opisanych (w odniesieniu do każdego wniosku dowodowego) pominięte zostały powołane przez strony dowody z zeznań świadków, z przesłuchania stron oraz opinii biegłych.
Dodatkowo należy wskazać (w odniesieniu do wszystkich wniosków dowodowych), że nie jest dopuszczalna sytuacja, w której strony powołują dowody ze świadków bądź przesłuchania stron w celu zastąpienia twierdzeń, których nie przedstawiły i których przedstawienie stanowi obowiązek powoda, a także obowiązek strony pozwanej w zakresie podstawy faktycznej podnoszonych przez nią zarzutów. Sąd działał w niniejszej sprawie w poszanowaniu zasady dyspozycyjności i kontradyktoryjności, co nie pozwala na dopuszczenie dowodów w celu ustalenia faktów, które nie zostały przytoczone przez strony - większość dowodów powoływanych przez powoda w istocie zmierzała do ustalenia właśnie takich faktów, których powód w ogóle nie przytoczył (tym samym pozwana nie miała możliwości wypowiedzenia się co do tych faktów, zaś Sąd nie miał możliwości oceny czy są one niesporne bądź istotne dla rozstrzygnięcia). Przeprowadzenie dowodów w celu wyręczenia powoda w przedstawieniu tych faktów jest niedopuszczalne w kontekście przepisów regulujących zasady rządzące procesem cywilnym, w szczególności postępowaniem dowodowym.
Rozpoznanie niniejszej sprawy - w zakresie twierdzeń przedstawionych przez obie strony - w istocie wymagało oceny prawnej w aspekcie przedawnienia, nieskuteczności potrącenia wobec braku oświadczenia pozwanej w tym przedmiocie jak również skutków braku twierdzeń i dowodów co do w wysokości części roszczeń dochodzonych przez powoda.
Ponadto z doświadczenia procesowego wynika, że przeprowadzenie dowodów z zeznań świadków i przesłuchania stron w celu ustalenia faktów, które miały miejsce w 2012 r., nie przyczyniłoby się do rozstrzygnięcia sprawy z uwagi na to, że przesłuchiwanie świadków i stron na temat faktów obrazujących szczegółowo przebieg procesu budowlanego (z uwzględnieniem zakresu wykonanych robót przez podwykonawcę w dniu odstąpienia) nie prowadzi w procesach cywilnych do ustalenia tych faktów, żaden świadek w oparciu o swoją pamięć nie jest bowiem w stanie złożyć zeznań w celu określenia zakresu wykonanych robót budowlanych w określonych jednostkach miary (np. w m 2 w odniesieniu do powierzchni wykonanych tynków), zwłaszcza jeżeli zdarzenia te miały miejsce w odległej przeszłości. W tej sytuacji przeprowadzenie wnioskowanych przez strony dowodów przyczyniłoby się do nieuzasadnionego przedłużenia procesu oraz zwiększenia jego kosztów. Stan faktyczny sprawy ustalony został zatem w oparciu o dokumenty złożone przez obie strony, ułożone w porządku chronologicznym i pozwalające na odtworzenie przebiegu zdarzeń będących podstawą rozstrzygnięcia.