Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XXV C 1330/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2019 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie, XXV Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący:

SSR del. Michał Jakubowski

Protokolant:

Karolina Knieć-Owczarek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 października 2019 r. w Warszawie

sprawy z powództwa J. P. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa – Prokuratorowi Okręgowemu w W. i Komendantowi (...) Policji w W.

o zapłatę

orzeka

1.  Powództwo oddala.

2.  Odstępuje od obciążania powoda kosztami procesu.

Sygn. akt XXV C 1330/19

UZASADNIENIE

Pozwem z 12 listopada 2014 r. (data prezentaty) J. P. (1) wystąpił przeciwko Skarbowi Państwa – Prokuratorowi Okręgowemu w W. o zapłatę kwoty 121 368,48 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, w tym: kwoty 120 000,00 zł tytułem odszkodowania za zniszczone dowody rzeczowe, w postaci butelek alkoholu, zajętych powodowi w 1992 r., kwoty 40,00 zł tytułem zwrotu opłaty sądowej od wniosku o zabezpieczenie dowodu; kwoty 1 320,48 zł tytułem kosztów sporządzenia przez Komornika Sądowego protokołu stanu faktycznego.

Powód dowodził, iż z winy pozwanego doszło do uszkodzenia bądź zniszczenia dowodów rzeczowych w postaci: 182 butelek (...) o pojemności 0,7 l – cena jednostkowa w 1992 r. – 105 000,00 zł; 1777 butelek (...) o pojemności 0,7 l – cena jednostkowa w 1992 r. 160 000,00 zł; 2 butelek (...) o cenie jednostkowej w 1992 r. 70 000,00 zł; 1 butelki (...) o cenie jednostkowej w 1992 r. 200 000,00 zł; 1 butelce (...) o cenie jednostkowej w 1992 r. 220 000,00 zł; 1 butelce (...) o cenie jednostkowej w 1992 r. 350 000,00 zł. Łączna wartość zajętych towarów wynosiła w 1992 r. 304 340 000,00 zł, co odpowiadało równowartości 8,63 krotności średniego rocznego wynagrodzenia w 1992 r. W ocenie powoda zwaloryzowana na I kwartał 2014 r. wartość zajętego alkoholu opiewa na kwotę 412 028,30 zł (pozew z 12 listopada 2014 r. – k. 2-8).

Skarb Państwa – Prokurator Okręgowy w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany w pierwszej kolejności podniósł zarzut przedawnienia roszczeń dochodzonych przez powoda. Strona pozwana wskazywała, że powód był bezskutecznie wzywany do odbioru alkoholu od połowy maja 2005 r. Trzyletni termin przedawnienia upłynął w dniu 17 maja 2008 r. Niezależnie od podniesionego zarzutu przedawnienia, pozwany wskazywał, że powód nie wykazał przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa wynikających z art. 417 k.c. (odpowiedź na pozew – k. 61-64).

Strony w toku procesu podtrzymywały swoje stanowiska, uszczegółowiając je oraz odnosząc się do zarzutów i twierdzeń przeciwnika procesowego (pismo procesowe powoda z 30 lipca 2015 r. – k. 107-121; pismo procesowe powoda z 12 kwietnia 2017 r. – k. 225-237; pismo procesowe pozwanego z 30 czerwca 2017 r. – k. 247-249).

Sąd ustalił, co następuje.

W dniu 12 sierpnia 1992 r. J. P. (1) nabył m.in. 12 butelek (...) o cenie jednostkowej 350 000,00 zł; 12 butelek „(...): po cenie jednostkowej 160 000,00 zł; 60 butelek „(...)” po cenie jednostkowej 105 000,00 zł (dowód: rachunek – k. 11).

J. P. (1) prowadził w latach 90 hurtową sprzedaż alkoholu. Przeciwko powodowi prowadzone było postępowanie karne w toku którego J. P. (1) zarzucano m.in. handel podrabianym alkoholem (okoliczność bezsporna).

W toku prowadzonego przeciwko J. P. (1) dochodzenia prokuratura w latach 1992-1993 zabezpieczyła należące do powoda dowody rzeczowe w postaci m.in. 182 butelek (...) o pojemności 0,7 l; 1777 butelek (...) o pojemności 0,7 l. Zajęciami dowodów nie były objęte: 2 butelki (...); 1 butelka (...); 1 butelka „(...)”; 1 butelka (...) (dowód: postanowienia w przedmiocie dowodów rzeczowych – k. 12, k. 122-123; pismo z 19 grudnia 2011 r. – k. 16).

Zabezpieczony alkohol był przechowywany na polecenie Prokuratury Okręgowej w W. w magazynie dowodów rzeczowych Wydziału dw. (...) Policji najpierw na ulicy (...) a następnie przy ul. (...) (dowód: pismo (...) z 08 lipca 2005 r. – k. 256; pismo (...) z 21 września 2005 r. – k. 258; pismo Prokuratury Okręgowej w W. z 24 października 2005 r. – k. 261-262; zeznania K. G. – k. 281-281v; zeznania A. W. – k. 281v-282; zeznania P. S. – k. 282-282v; zeznania A. J. – k. 300-301; zeznania B. G. – k. 376-376v; zeznania A. K. – k. 376v-377).

Śledztwo w sprawie przeciwko J. P. (1) zostało umorzone postanowieniem Prokuratury Okręgowej w W. z 14 lutego 2005 r. (dowód: postanowienie z 14 lutego 2005 r. – k. 91-100 akt VIII Ko 18/06).

W dniu 04 kwietnia 2005 r. prokurator złożył wniosek o zniszczenie dowodów rzeczowych w postaci butelek alkoholu, wskazując, że stanowi on substancję niebezpieczną.

Według ekspertyzy kryminalistycznej z 28 grudnia 1992 r. sporządzonej w toku prowadzonego przeciwko J. P. (1) śledztwa, zabezpieczony w butelkach (...) płyn został sporządzony z whisky słabego gatunku zmieszanej w stosunku 1:1 z alkoholem sporządzonym ze spirytusu rektyfikowanego. Badany płyn nie jest szkocką whisky, jest to produkt podrobiony. Płyn w butelkach (...) został sporządzony ze spirytusu rektyfikowanego, nie jest produktem destylacji wina. Ze względu na brak materiału porównawczego technicy nie byli jednak w stanie rozstrzygnąć czy płyn w butelce (...) jest produktem oryginalnym.

Postanowieniem z 27 kwietnia 2005 r. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora, wskazując, że nie wykazano, aby zajęty alkohol stanowił zagrożenie dla życia i zdrowia (dowód: postanowienie z 27 kwietnia 2005 r. – k. 101-102 akt VIII Ko 18/06; ekspertyza kryminalistyczna – k. 36-38).

Pismem z 12 maja 2005 r. J. P. (1) wystąpił do Prokuratury Okręgowej w W. z wnioskiem o wydanie dowodów rzeczowych w postaci zajętego alkoholu (dowód: wniosek z 12 maja 2005 r. – k. 251-252).

W odpowiedzi na powyższe pismo, prokurator wskazał, iż powód może zgłosić się do prokuratury w dniu 20 maja 2005 r. celem uzgodnienia z Działem (...) ustaleń, co do sposobu odbioru zabezpieczonego alkoholu (dowód: pismo z 17 maja 2005 r. wraz z potwierdzeniem wysłania faksu – k. 253-254; potwierdzenie nadania przesyłki pocztowej do powoda – k. 255).

Pismem z 07 lipca 2005 r. powód skierował do Prokuratury Okręgowej w W. wezwanie do zapłaty kwoty 14 548,50 zł wskazując, że przechowywany w magazynach Wydziału dw. (...) Policji alkohol znajduje się w stanie, w którym nie można go przyjąć, z powodu zalanych lub zniszczonych etykiet, a także ich braku (z wyjątkiem wódki (...) – 57 sztuk i (...) – 250 sztuk, które to alkohole zostały odebrane w całości). J. P. (1) wskazał, że wezwanie dotyczy zniszczonych lub uszkodzonych alkoholi: 177 sztuk brandy (...); 1777 sztuk whisky (...); 1 sztuka (...) – 1 litr; 2 sztuki (...); 1 sztuka whisky (...); 1 sztuka whisky „(...) (dowód: pismo powoda z 07 lipca 2005 r. – k. 257; pismo powoda z 17 października 2005 r. – k. 259-260; pokwitowanie z 01 lipca 2005 r. – k. 125; częściowo zeznania J. P. (1) w charakterze strony – k. 410-411).

Prokuratura Okręgowa w W. pismem z 23 stycznia 2006 r. wezwała J. P. (1) do odbioru z siedziby Wydziału dw z (...) przy ul. (...) w W. spornego alkoholu (dowód: pismo z 23 stycznia 2006 r. – k. 263).

J. P. (1) pismem z 13 lutego 2006 r. zwrócił się do Komendy (...) Policji o dokonanie opisu i dokumentacji fotograficznej zabezpieczonego alkoholu (dowód: pismo z 13 lutego 2006 r. – k. 126). W odpowiedzi z 14 lutego 2006 r. wskazano, że postanowienia w przedmiocie umorzenia śledztwa jak również dowodów rzeczowych są prawomocne. Brak jest wynikających z Kodeksu postepowania karnego podstaw do sporządzenia protokołu oględzin zabezpieczonego alkoholu i sporządzenia materiału poglądowego. W treści pisma wskazano, że powód ma możliwość odbioru alkoholu (dowód: pismo z 14 lutego 2006 r. – k. 127).

J. P. (1) w dniu 03 lutego 2006 r. wystąpił przeciwko Skarbowi Państwa – Prokuratorowi Okręgowemu w W. o odszkodowanie za poniesioną szkodę dochodząc m.in. kwoty 14 548,00 zł tytułem równowartości niezwróconego alkoholu zajętego przez prokuraturę w toku prowadzonego przeciwko J. P. (1) śledztwa. Roszczenie powoda dotyczyło tego samego alkoholu, którego dotyczy niniejsze postępowanie.

Wyrokiem z 29 maja 2009 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił roszczenie odszkodowawcze powoda dotyczące spornego alkoholu. W uzasadnieniu tegoż orzeczenia wskazano, że skoro pomiędzy stronami trwa spór o tożsamość zabezpieczonego alkoholu, nie można wykluczyć, że J. P. (1) może odebrać alkohol z magazynów policyjnych. Sąd podniósł także, że w przypadku części alkoholu wykonane w toku śledztwa badania wykazały, że przynajmniej część alkoholu była produktami nieoryginalnymi, nie wytworzonymi w sposób właściwy dla tego typu napojów, albo nie były produktem destylacji wina (dowód: wyrok wraz z pisemnym uzasadnieniem – k. 73-96v).

Sąd II instancji mimo apelacji J. P. (1) na powyższe orzeczenie, pozostawił wniesiony środek zaskarżenia bez rozpoznania (dowód: postanowienie z 30 marca 2010 r. – k. 741-746 akt VIII Ko 18/06).

Postanowieniem z 30 listopada 2011 r. Prokurator Okręgowy w W. postanowił zwrócić sporny alkohol J. P. (1) (dowód: postanowienie – k. 9-10).

W połowie 2013 r. J. P. (1) wystąpił do Sądu Rejonowego (...) w W. z wnioskiem o zabezpieczenie dowodu. Postanowieniem z 23 lipca 2013 r. Sąd Rejonowy (...) w W. zarządził sporządzenie protokołu stanu faktycznego dowodów rzeczowych zdeponowanych do śledztwa V Ds. 70/08 prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w W. określonych w postanowieniu z 30 listopada 2011 r. i zlecił tę czynność Komornikowi Sądowemu przy Sądzie Rejonowym (...) w W. P. M. (dowód: postanowienie z 23 lipca 2013 r. – k. 35).

W piśmie z 16 maja 2014 r. skierowanym do Komornika sądowego wskazano, że brak jest podstaw do wpuszczenia w ramach dokonywanego przez komornika protokołu stanu faktycznego do magazynu dowodów rzeczowych innych osób aniżeli komornik (dowód: pismo z 16 maja 2014 r. – k. 128).

Organ egzekucyjny w dniu 06 czerwca 2014 r. dokonał oględzin spornego alkoholu, sporządzając z tejże czynności protokół stanu faktycznego (dowód: protokół – k. 19-23).

Kosztami przeprowadzonych czynności w kwocie 1 320,48 zł został w całości obciążony powód (dowód: postanowienie z 06 czerwca 2014 r. – k. 24).

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie powołanych w treści uzasadnienia dokumentów urzędowych oraz prywatnych, których wartości dowodowej żadna ze stron nie podważała. Włączone do podstaw rozstrzygnięcia dokumenty odzwierciedlały przyczyny oraz przebieg sporu między stronami. Sąd nie znalazł uzasadnionych podstaw do odmówienia im wiarygodności.

Zeznania przesłuchanych w sprawie świadków Sąd uznał za wiarygodne w zakresie wskazującym na to jaki podmiot i na czyje polecenie sprawował nadzór nad spornymi dowodami rzeczowymi. W pozostałym zakresie zeznania świadków pozostawały irrelewantne dla wyniku postępowania.

Pochylając się nad zeznaniami J. P. (1) w charakterze strony należy nadmienić, że dowód z zeznań strony ma charakter wyłącznie uzupełniający. Z tego względu Sąd dał wiarę zeznaniom powoda w zakresie w jakim korelują one z pozostałym materiałem dowodowym.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo podlegało oddaleniu.

Roszczenia powoda o zapłatę należy oceniać przez pryzmat art. 417 k.c. Podstawą odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa w oparciu o ten przepis jest spełnienie łącznie trzech przesłanek: niezgodnego z prawem działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej, wystąpienie szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy niezgodnym z prawem działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej, a szkodą. Konieczność łącznego wystąpienia tych przesłanek oznacza, że brak jednej z nich przesądza o braku odpowiedzialności na podstawie wskazanego przepisu.

Na wstępie należy wyraźnie zaznaczyć, iż w ramach niniejszego postępowania wskazywane przez powoda przepisy Kodeksu cywilnego, regulujące umowę przechowania (art. 837 i nast. k.c.) nie mają zastosowania. Pomiędzy stronami nie doszło do zawiązania żadnego umownego stosunku prawnego o charakterze cywilnoprawnym. Przy odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa oceniana jest wszakże szkoda powstała przy wykonywaniu "władzy publicznej". Chodzi tutaj wyłącznie o skutki funkcjonowania państwa w sferze określanej mianem „imperium”, czyli działania i zaniechania polegającego na wykonywaniu funkcji władczych i realizacji zadań władzy publicznej. Nie ulega natomiast wątpliwości, iż wejście w posiadanie przez prokuraturę spornego alkoholu nastąpiło w ramach „imperium” przyznanego pozwanemu przez państwo, a nie w wyniku czynności prawnej.

Najdalej idącym zarzutem podniesionym w toku niniejszego postępowania był zarzut przedawnienia dochodzonych przez powoda roszczeń o charakterze odszkodowawczym. Zdaniem Sądu zarzut ten uznać należało za skuteczny, w sprawie zastosowanie znajduje trzyletni termin przedawnienia wynikający z art. 442 1§1 k.c. liczony od dnia 07 lipca 2005 r.

Nieobowiązujący już art. 442 k.c. stanowił, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę (§1). Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (§2).

Przepis art. 442 1 k.c., który wszedł w życie z dniem 10 sierpnia 2007 r. na mocy art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, Dz. U. Nr 8080, poz. 538, stosuje się do roszczeń, powstałych przed tym dniem, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych (art. 2 ustawy zmieniającej).

Stosownie do art. 442 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (§1). Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (§2).

W związku z odmiennymi zapatrywaniami stron odnośnie daty od której należy liczyć bieg terminu przedawnienia, a także zaakcentowaną zmianą stanu prawnego, w pierwszej kolejności należy rozstrzygnąć w jakim okresie powód dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Bez względu bowiem na to który z cytowanych wyżej przepisów będzie miał zastosowanie, jest to okoliczność kluczowa dla rozstrzygnięcia.

Zważywszy na wynik postępowania dowodowego, w ocenie Sądu datą od której należy liczyć termin przedawnienia roszczeń powoda jest dzień 07 lipca 2005 r. Sam powód poinformował wówczas pozwanego, że odebrał z depozytu (...) wszystkie butelki wódki (...) (250 sztuk) i (...) (57 sztuk), odmówił odbioru (ze względu na zły stan, uszkodzenia etykiet) pozostałego alkoholu objętego niniejszym postępowaniem (zob. pismo z 07 lipca 2005 r. – k. 257; potwierdzenie odbioru z 01 lipca 2005 r. – k. 125; pismo powoda z 17 października 2005 r. – k. 259).

Powód wywodził w toku niniejszego postępowania, że momentem w którym dowiedział się o szkodzie był dzień sporządzenia przez komornika protokołu stanu faktycznego z 06 czerwca 2014 r. Dopiero wówczas ustalił bowiem szczegółowy zakres szkody. Sąd nie podziela zapatrywań powoda. W okolicznościach rozpoznawanego przypadku nie sposób przyjąć takiego założenia. Okres przedawnienia rozpoczyna swój bieg nie tylko od dowiedzenia się w precyzyjny sposób o zakresie szkody i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Przy ustaleniu początku biegu terminu przedawnienia należy także brać pod rozwagę oczekiwane od człowieka należycie dbającego o swoje interesy, niezbędne działania samego poszkodowanego zmierzające do ustalenia szkody, podmiotu odpowiedzialnego do jej naprawienia (zob. wyrok SN z 17 maja 2006 r., I CSK 176/05, LEX nr 191138 ; wyrok SN z 04 października 2011 r., I PK 48/11, LEX nr 1125243).

Za przyjęciem powyższej wykładni prawa świadczy również fakt, iż ustawodawca uchylając art. 442 k.c. i wprowadzając do Kodeksu cywilnego art. 442 1 § 1 k.c. dodał zwrot „albo przy dochowaniu należytej staranności mógł dowiedzieć się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia”.

Powód odebrał część nienaruszonego w jego ocenie alkoholu z depozytu (...) już w lipcu 2005 r., odmawiając odbioru pozostałej części zabezpieczonego alkoholu, podając konkretne przyczyny odmowy odbioru całego depozytu (uszkodzone, zalane etykiety). Logicznym w związku z powyższym jest to, iż musiał być znany powodowi stan spornych butelek, który w jego ocenie uniemożliwiał odbiór tegoż alkoholu. W przeciwnym wypadku brak byłoby logicznych przesłanek do odmowy odbioru zajętego alkoholu (chyba, że powód z uwagi na wiedzę o jego nikłej jakości – wynikającą z treści ekspertyzy kryminalistycznej z 1993 r., brak możliwości wprowadzenia takiego alkoholu do obrotu, celowo uchylał się od jego odbioru). Powód, zdaniem Sądu, powziął wiadomość o powstaniu szkody oraz osobie obowiązanej do jej naprawienia już na początku lipca 2005 r.

Badając kwestię stanu świadomości powoda, co do szkody oraz podmiotu obowiązanego do jej naprawienia, zwrócić należało także uwagę, iż powód korzystający ówcześnie z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, w pierwszym kwartale 2006 r. podjął działania mające na celu udokumentowanie stanu przedmiotowego alkoholu poprzez sporządzenie jego opisu i dokumentacji fotograficznej (zob. pismo z 13 lutego 2006 r. – k. 126 oraz pismo z 14 lutego 2006 r. – k. 127). Powód przekonany o powstaniu szkody, przedsięwziął środki zmierzające do udokumentowania dokładnego zakresu szkody. Wobec prawomocnego zakończenia śledztwa, Zastępca Naczelnika Wydziału dw. (...) Policji, w odpowiedzi na wnioski powoda wskazał, że brak jest podstaw wynikających z k.p.k. do sporządzenia przez policję czynności wnioskowanych przez powoda oraz jego obrońcę.

W następstwie uzyskania powyższej odpowiedzi, powód aby dowieść szczegółowy zakres powstałej szkody miał możliwość skorzystania z instytucji zabezpieczenia dowodu wynikającej z art. 310 k.p.c. (którą wykorzystał w 2014 r.). Zdecydował się jednak wystąpić w dniu 03 lutego 2006 r. przeciwko Skarbowi Państwa o zapłatę odszkodowania przed sądem karnym, które to działanie również należy traktować jako kolejne, dodatkowe potwierdzenie stanu świadomości powoda o powstaniu szkody oraz podmiocie uprawnionym do jej naprawienia.

Z poczynionych wyżej rozważań należy wywieść, że do oceny roszczeń powoda w niniejszym postępowaniu zastosowanie znajduje art. 442 1 k.c. Powód dowiedział się bowiem o szkodzie oraz podmiocie obowiązanym do jej naprawienia w dniu 07 lipca 2005 r. kiedy to wystąpił do Prokuratora Okręgowego w W. z żądaniem zapłaty odszkodowania za uszkodzony alkohol (analogiczny zakres przedmiotowy jak w niniejszym procesie). Roszczenie odszkodowawcze powoda na dzień wejścia w życie art. 442 1 k.c. (10 sierpnia 2007 r.) nie było zatem przedawnione (przyjmując najkrótszy możliwy termin przedawnienia). Nadmienić przy tym wypada, iż ze względu na sposób w jaki pozwany wszedł w posiadanie spornego alkoholu (zajęcie w ramach śledztwa), biegu terminu przedawnienia nie powinno się zdaniem Sądu liczyć od dat wydania przez prokuratora postanowień o zabezpieczeniu dowodów. Temuż postępowaniu pozwanego nie można bowiem przypisać znamion bezprawności. Zajęcie alkoholu było następstwem podejmowanych działań śledczych, których legalność nie budzi zastrzeżeń. Ujawnienie potencjalnego czynu niedozwolonego polegającego na uszkodzeniu ruchomości powoda, nastąpiło dopiero w lipcu 2005 r., od tej daty należy według Sądu liczyć zarówno trzyletni jak i ewentualny 10 letni termin przedawnienia wynikający ze zdania drugiego art. 442 § 1 k.c. oraz art. 442 1 § 1 i 2 k.c. Dokładne ustalenie daty powstania szkody, zważywszy na kilkunastoletni okres przechowywania alkoholu było niemożliwie, nawet po przesłuchaniu szeregu świadków wskazywanych przez powoda.

W odpowiedzi na podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia, powód próbował przypisać pozwanemu sprawującemu nadzór nad zabezpieczonym alkoholem, popełnienie przestępstwa z art. 246 § 3 poprzednio obowiązującego kodeksu karnego tudzież art. 231 § 3 k.k., a co za tym idzie wydłużenie terminu przedawnienia do lat 20 od dnia popełnienia przestępstwa. Jak słusznie zauważył powód niewydanie wyroku skazującego bezpośredniego sprawcę szkody za przestępstwo, nie wyklucza ustalenia przez sąd cywilny, orzekający w przedmiocie odpowiedzialności cywilnej za delikt, że delikt ten wyczerpuje znamiona przestępstwa, o którym mowa w art. 442 1 § 2 k.c. (zob. m.in. wyrok SN z 25 marca 2019 r., I CSK 110/18, LEX nr 2638573).

W myśl art. 231 k.k. funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 (§1). Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie i wyrządza istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 (§3).

Przestępstwo wynikające z cytowanego przepisu, charakteryzuje się tym, że działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego powinno nastąpić w związku z przekroczeniem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązków, przy czym źródła jednych i drugich są określane w normach prawnych regulujących kompetencje konkretnych funkcjonariuszy. Czyn zabroniony przez § 3 obok odmiennego określenia strony podmiotowej zawiera dodatkowe znamię, jakim jest wyrządzenie przez sprawcę istotnej szkody. Chodzi tu o spowodowanie uszczerbku w dobru chronionym prawem. W wypadku czynu zabronionego przez §3 mamy więc do czynienia z przestępstwem skutkowym.

Powód nie wykazał, aby któryś z prokuratorów prowadzących śledztwo, nie dopełnił obowiązku sprawowania nadzoru nad zabezpieczonymi dowodami (chociażby nieumyślnie), przekazanymi do magazynu Wydziału dw. (...) Policji.

Strona powodowa uzasadniając omawianą część stanowiska procesowego, powołując się na wybiórcze fragmenty zeznań świadków (zob. załącznik do protokołu rozprawy z 21 października 2019 r. – k. 408-409) odnosił się w sposób zbiorczy do „popełnienia przez pozwanego” czynu zabronionego z art. 231 § 3 k.k., nie wskazując jakie zasady postępowania, w jakim stopniu i którzy konkretnie prokuratorzy, mieliby przez swoje zaniechanie doprowadzić do powstania spornej szkody. Kodeks karny wymaga przypisania winy konkretnemu podmiotowi (art. 1 k.k.), w tym przypadku funkcjonariuszowi publicznemu w rozumieniu art. 115 § 13 k.k., nie zaś instytucji, organowi państwa. Zwrócić należy także uwagę, że wskazywany przez powoda występek, jest przestępstwem skutkowym. Odpowiedzialności karnej za przestępstwo skutkowe popełnione przez zaniechanie podlega natomiast ten tylko, na kim ciążył prawny, szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi (art. 2 k.k.). Z ustaleń poczynionych w niniejszym postępowaniu wynika, iż prokuratorzy wobec braku własnych pomieszczeń, przekazali zabezpieczone dowody do magazynu dowodów prowadzonego przez podmiot do tego uprawniony, posiadający odpowiednie zaplecze, służbę i pracowników. To na wskazanym wyżej wydziale policji ciążył obowiązek sprawowania pieczy nad dowodami, zachowania ich w stanie niepogorszonym, informowanie prokuratury w razie konieczności podjęcia koniecznych działań faktycznych zmierzających do zachowania zajętej rzeczy ruchomej w należytym stanie. Nie sposób wymagać od prokuratora aby w ramach prowadzonego śledztwa, poza podejmowaniem czynności śledczych, procesowych, dodatkowo sprawował faktyczną kontrolę nad stanem zabezpieczonych dowodów, poprzez okresową kontrolę magazynu dowodów (jak oczekuje tego powód). Prokurator nie posiada wiedzy w zakresie sposobu przechowywania i składowania rzeczy ruchomych, zwłaszcza jeżeli nie są to rzeczy ulegające szybkiemu zepsuciu, a do takiej kategorii należy zaliczyć w świetle zasad doświadczenia życiowego alkohol (zwłaszcza zaliczany do kategorii whisky lub brandy).

Powyższe rozważania stanowią asumpt do przyjęcia, iż działania prokuratorów nie tylko nie wyczerpują znamion czynu zabronionego określonego w art. 231 § 3 k.k., ale również wskazują na brak bezprawności w rozumieniu art. 417 k.c. Powód nie wykazał, aby pozwany naruszył jakikolwiek normy prawne powszechnie obowiązujące lub też wewnętrzne uregulowania, którymi związany byłby pozwany w zakresie sposobu sprawowania kontroli nad zabezpieczonym mieniem oskarżonych.

W kontekście zarzutów powoda co do sposobu sprawowania kontroli nad zabezpieczonymi dowodami należy także zaznaczyć, iż powód nie wykazał, aby uszkodzenia etykiet, ubytki ilościowe w niektórych butelkach (stwierdzone w protokole stanu faktycznego) rzeczywiście wynikały z nieprawidłowego sposobu składowania spornego alkoholu. Powód skoncentrował się na finalnym rezultacie (uszkodzeniu, ubytkach). W toku postępowania nie wykazano w jakich warunkach winien być przechowywany tego rodzaju alkohol. Czy warunki w magazynach dowodów (...) spełniały wymagania w zakresie składowania alkoholu wysokoprocentowego o składzie ustalonym w opinii kryminalistycznej. Nie można wykluczyć, że uszkodzenia etykiet, ubytki ilościowe w poszczególnych butelkach wynikały z niskiej jakości zabezpieczonych dowodów. Sporny alkohol z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, mimo, że powód nie posiadał o tym wiedzy (nie wykazano tego w toku śledztwa), nie stanowił oryginalnych produktów, nie posiadały jakości oraz składu oczekiwanego od alkoholu typu whisky szkocka czy też brandy (składał się głównie z rektyfikowanego spirytusu z różnymi dodatkami).

Kolejnym argumentem uniemożliwiającym stwierdzenie, iż doszło do wyczerpania znamion czynu zabronionego, określonych w art. 231 § 3 k.k. jest brak wykazania przez powoda wysokości poniesionej szkody. Istotna szkoda – stanowiąca znamię czynu zabronionego opisanego w art. 231 § 3 k.k. – jest pojęciem ocennym, przy czym w wypadku wyrządzenia przez funkcjonariusza publicznego szkody o charakterze wyłącznie materialnym, ocena powinna wyrażać się orientacyjnie, wartością znaczną określoną w art. 115 § 5 k.k. Stosownie do tegoż przepisu, w brzmieniu obowiązującym w lipcu 2005 r., mieniem znacznej wartości jest mienie, którego wartość w chwili popełnienia czynu zabronionego przekracza dwustukrotną wysokość najniższego miesięcznego wynagrodzenia. Powód nie podjął żadnej inicjatywy dowodowej zmierzającej do wykazania realnej wartości spornego alkoholu w lipcu 2005 r., ani w jakiejkolwiek innej dacie. Strona powodowa wyszła z założenia, iż wystarczającym jest wykazanie wartości spornego alkoholu w dacie zajęcia przez prokuraturę, a następnie dokonanie waloryzacji w odniesieniu do przeciętnego wynagrodzenia, ale nawet ta próba się nie powiodła. Powodowi nie udało się wykazać wartości rynkowej zabezpieczonego alkoholu (o właściwościach i składzie oznaczonym w opinii kryminalistycznej) w żadnym okresie.

Jak już napomniano, przedmiotowe wyroby z dużym prawdopodobieństwem stanowiły próbę włączenia do obrotu podrobionego alkoholu, nie odpowiadającego wymogom jakościowym whisky szkockiej (co potwierdza złożona ekspertyza kryminalistyczna) czy też brandy uzyskiwanej z destylacji wina, nie posiadającej w swoim składzie spirytusu rektyfikowanego (co jest wiedzą powszechną). Powód na potwierdzenie swoich twierdzeń co do wartości rynkowej przedmiotowego alkoholu złożył wyłącznie rachunek z 12 sierpnia 1992 r., potwierdzający kupno 12 butelek (...) oraz 60 butelek (...) . W ramach niniejszego postępowania powód dochodził tymczasem odszkodowania za uszkodzenie lub utratę odpowiednio 182 butelek (...) oraz 1 777 butelek (...). Powód nie tylko nie wykazał po jakiej cenie i z jakiego źródła nabył pozostałe butelki alkoholu. Nie wykazał także aby w momencie zajęcia przez organy ścigania, przedstawiał on wartość rynkową określoną w złożonym rachunku. Zważywszy, iż sporne wyroby alkoholowe sprzedawane były w latach 90 jako alkohol typu whisky oraz brandy, domniemywać należy, że cena ich kupna a następnie sprzedaży, musiała być wyższa aniżeli cena roztworu alkoholowego w butelce 0,7 litra zawierającego około 40% spirytusu.

Reasumując, brak jest podstaw do przyjęcia, iż działania lub zaniechania prokuratorów nadzorujących śledztwo prowadzone przeciwko J. P. (1) wyczerpywały znamiona przestępstwa wynikającego z art. 231 § 3 k.k. Przedmiotowa konstatacja prowadzi z kolei do wniosku, iż do roszczeń odszkodowawczych dochodzonych przez powoda od pozwanego zastosowanie znajduje trzyletni termin przedawnienia z art. 442 1 § 1 k.c.

Bieg trzyletniego terminu przedawnienia roszczenia powoda należy liczyć od dnia 07 lipca 2005 r. Przerwanie i zawieszenie biegu terminu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego (art. 123 § 1 pkt 1 k.c., art. 124 § 1 k.c.), ale wyłącznie co do kwoty 14 548,00 zł stanowiło roszczenie odszkodowawcze skierowane przez powoda do sądu karnego. Ograniczenie przez powoda żądania w postępowaniu przed sądem karnym (przy analogicznym zakresie przedmiotowym szkody) nie przerwało bowiem biegu przedawnienia, co do tej części roszczenia odszkodowawczego w znaczeniu materialnoprawnym, która pozostała poza żądaniem powoda. Trzyletni termin przedawnienia co do kwoty 14 548,00 zł rozpoczął na nowo swój bieg dopiero od dnia 30 marca 2010 r., kiedy to Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy orzeczenie Sądu I instancji w przedmiocie pozostawienia wniesionej przez powoda apelacji bez rozpoznania.

Jako czynności przerywającej bieg terminu przedawnienia w stosunku do odszkodowania w kwocie 14 548,00 zł, nie sposób natomiast uznać postanowienia prokuratury z 30 listopada 2011 r. W żadnej mierze nie można przyjąć, że jest to tzw. nieprawidłowe uznanie długu. Zważywszy na treść tego orzeczenia a także zeznania wydającej go prokurator – przyjąć należy raczej, że była to próba pozbycia się kłopotliwego depozytu, a nie czynność dłużnika zmierzająca do zaspokojenia roszczenia odszkodowawczego powoda.

W tym stanie rzeczy Sąd przyjął, że roszczenie odszkodowawcze powoda co do kwoty 105 452,00 zł (120 000,00 zł – 14 548,00 zł) uległo przedawnieniu z dniem 08 lipca 2008 r. zaś co do kwoty 14 548,00 zł z dniem 01 kwietnia 2013 r.

Niezależnie od trafności rozważań Sądu, co do skuteczności podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, braku bezprawności działań pozwanego, zdaniem Sądu, powód nie wykazał także wysokości poniesionej szkody.

Przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 417 k.c. jest szkoda w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., czyli rzeczywiste straty oraz utracone korzyści, które poszkodowany mógł osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. W myśl z kolei art. 363 § 2 k.c. jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili.

W ocenie Sądu ustalenie wartości rzeczywistej szkody poniesionej przez powoda winno nastąpić według cen spornych wyrobów alkoholowych z lipca 2005 r., kiedy to prawomocnie zostało zakończone prowadzone przeciwko niemu śledztwo, powód stwierdził, że ze względu na zły stan ruchomości zabezpieczonych przez prokuraturę, odmawia ich odbioru. Kwestia okresu przez który prowadzono śledztwo, następnie postępowanie karne przed sądem oraz ponownie śledztwo, nie ma w niniejszym przypadku znaczenia. Powód dochodził z tego tytułu odrębnych roszczeń. Dopiero w lipcu 2005 r., po zakończeniu śledztwa i wezwaniu pozwanego przez powoda do zwrotu zajętego alkoholu (brak dalszych podstaw do zajęcia alkoholu) została ujawniona szkoda w majątku powoda wynikająca z różnicy pomiędzy ceną rynkową zwracanego alkoholu w stanie nieuszkodzonym a rzeczywistym stanem rzeczy.

Abstrahując od trafności powyżej tezy nie sposób za prawidłową przyjąć metodologii wyceny szkody zastosowanej przez powoda. Powód nie wykazał bowiem aby faktycznie nabył w 1992 roku 182 butelki (...) oraz 1 777,00 butelek whisky (...) po cenie wskazywanej na stronie 2 pozwu (k. 3). Ze złożonego rachunku (k. 11) wynika, że powód kupił wyłącznie 12 butelek (...)” oraz 60 butelek (...). Powód nie wykazał natomiast skąd nabył pozostałą część spornego alkoholu oraz po jakiej cenie to nastąpiło.

W postępowaniu karnym przyjęto, że powód handlował podrobionymi produktami o czym jednak nie wiedział. Według złożonej przez powoda ekspertyzy (k. 38) – (...) nie jest oryginalną szkocką whisky, nie można natomiast określić czy (...) jest oryginalną brandy ze względu na brak materiału porównawczego (brandy nie wytwarza się jednak ze spirytusu rektyfikowanego lecz z wina). W tej sytuacji bacząc na treść art. 361 i 363 k.c., nie sposób przyjąć, aby pozwany miałby odpowiadać za zwrot zwaloryzowanej wartości towarów z 1992 roku uznawanych w ówczesnym obrocie za oryginalne (wszakże cena dotyczyła produktów oryginalnych, a nie rozrobionego spirytusu), podczas gdy powód nie wykazał w niniejszym postępowaniu, aby sporne alkohole były oryginalne, faktycznie przedstawiały w 1992 r. wskazywaną przez niego wartość rynkową, którą zwaloryzował w sposób opisany w pozwie. Przeczy temu złożona przez samego powoda opinia kryminalistyczna z 1993 r. To co w postępowaniu karnym działało na korzyść powoda (domniemanie niewinności, brak jednoznaczności, co do oryginalności brandy) w procesie cywilnym działało na niekorzyść powoda, podważając przyjętą metodologię (art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.).

Mając powyższe na uwadze, zważywszy na skuteczność podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, a także brak wykazania przez powoda przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, w tym bezprawności działania oraz wysokości poniesionej szkody, powództwo w całości podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd uznał, iż okoliczności rozpoznawanego przypadku, subiektywne, silne przekonanie powoda o słuszności roszczenia, uzasadniają odstąpienie od kosztów procesu poniesionych przez pozwanego – wynagrodzenia należnego Skarbowi Państwa – Prokuratorii Generalnej RP w stawce minimalnej 3 600,00 zł. Żądanie powoda, mimo, iż w jego subiektywnej ocenie uzasadnione, zostało oddalone, przede wszystkim, z uwagi na przedawnienie. Zachodzi więc wypadek szczególnie uzasadniony, o którym mowa w art. 102 k.p.c..

(...)

(...)