Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VGC 502/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 marca 2022r.

Sąd Rejonowy w Toruniu – V Wydział Gospodarczy

w składzie:

przewodniczący: SSR Maciej J. Naworski

protokolant: sekretarz sądowy I. serafin

po rozpoznaniu dnia 22 marca 2022r.,

w T.

na rozprawie

sprawy

z powództwa (...) sp. z o.o. w W. ( KRS (...) )

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. ( KRS (...) )

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda (...) sp. z o.o. w W. kwotę 968zł ( dziewięćset sześćdziesiąt osiem złotych ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 lipca 2019r. do dnia zapłaty,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.887zł ( tysiąc osiemset osiemdziesiąt siedem złotych ) tytułem zwrotu kosztów postępowania w tym 270zł ( dwieście siedemdziesiąt złotych ) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt VGC 502/21

UZASADNIENIE

(...) sp. z o.o. w W. domagała się od Towarzystwa (...) S.A. w W. 968zł. Kierowca ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przez pozwanego spowodował bowiem wypadek drogowy i uszkodził samochód dostawczy, pozwany zapłacił jego właścicielowi tylko 1520,40 i 1.281,55zł odszkodowania, naprawa pojazdu kosztuje zaś 3.769,95zł ( netto ) a powód nabył roszczenie o naprawienie szkody na drodze cesji co uzasadnia żądanie ( k. 4 i 103 ).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa kwestionując legitymację czynną powódki i podnosząc, że prawidłowo oszacował szkodę; robocizna powódki była bowiem zbyt droga ( k. 30 – 35 ).

Sąd ustalił, co następuje:

W 2019r. kierowca ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przez Towarzystwo (...) S.A. w W. spowodował kolizję drogową i uszkodził samochód marki F. należący do (...) sp. z o.o. w T..

Bezsporne .

(...) sp. z o.o. zleciła naprawę uszkodzonego samochodu (...) sp. z o.o. w W. i zobowiązała się za nią zapłacić.

Dowód: zlecenie k. 12,

zeznanie A. G., k. 122.

(...) sp. z o.o. w W. prowadzi autoryzowane stacje naprawy marki F. w T., I. i W..

Niezaprzeczone.

(...) sp. z o.o. w W. naprawiła samochód (...) sp. z o.o. i zażądała za to 3.769,95zł netto.

Dowód: faktura, k. 8.

(...) sp. z o.o. przelała roszczenie o odszkodowanie za uszkodzenie samochodu na (...) sp. z o.o..

Dowód: cesja, k. 12v.

Towarzystwo (...) S.A. w W. zapłaciła (...) sp. z o.o. 1.281,55 i 1.520,40zł odszkodowania.

Bezsporne.

(...) sp. z o.o. mogła w 2019r. rozliczać cały podatek VAT z urzędem skarbowym.

Bezsporne.

Skuteczna naprawa samochodu (...) sp. z o.o. kosztowałaby według średnich cen warsztatu autoryzowanego 3.620,13zł netto ( brutto 4.452,76 ).

dowód: opinia biegłego, k. 144v.

Sąd zważył, co następuje:

I.

1. Stan faktyczny w części był bezsporny wobec czego Sąd ustalił go w oparciu o zgodne oświadczenia stron i art. 230 k.p.c.

Odpowiadały prawdzie zeznania świadka, ponieważ były jasne i logiczne a nie zachodziły żadne podstawy do twierdzenia, że świadek kłamał.

Spór dotyczył wysokości szkody wobec czego Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego i oparł się na jego wnioskach. Dokonanie tego typu ustaleń wymaga bowiem wiadomości specjalistycznych. Ekspertyza była zaś jasna, spójna i konkretna a wnioski biegłego logicznie wypływały z przeprowadzonych przez niego wywodów i obliczeń.

Dokumenty były wiarygodne z formalnego punktu widzenia i nie budziły zastrzeżeń co do ich autentyczności.

2. W tym miejscu wypada poczynić następujące uwagi ogólne.

Po pierwsze, odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń kształtuje się identycznie jak ubezpieczonego posiadacza samoistnego pojazdu mechanicznego, z którego ruchem związana jest szkoda ( art. 822 § 1 k.c. ).

Po drugie, sprawca szkody ponosi odpowiedzialność jedynie za zwykłe następstwa swojego działania lub zaniechania, a zatem takie jego skutki, które pozostają ze szkodą w adekwatnym związku przyczynowym ( art. 361 § 1 k.c. ). Zgodnie przy tym z powszechnie akceptowanym poglądem adekwatny z punktu widzenia odpowiedzialności cywilnej związek przyczynowy zachodzi wówczas, jeżeli powstanie szkody stanowi typowy skutek zdarzenia, które ją wywołało.

Po trzecie, na gruncie prawa cywilnego obowiązuje zasada pełnego odszkodowania ( art. 361 § 2 k.c. ) zaś naprawienie szkody polega, według wyboru poszkodowanego na przywróceniu stanu poprzedniego albo na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej ( art. 363 § 1 zd 1 k.c. ). Od ubezpieczyciela można jednak dochodzić wyłącznie świadczenia pieniężnego.

Po czwarte, nie wdając się w teoretyczne rozważania wystarczy ograniczyć się do stwierdzenia, że w świetle art. 361 § 2 k.c. szkoda polegać może albo na poniesieniu przez poszkodowanego straty ( damnum emergens ) albo pozbawieniu go spodziewanej korzyści ( lucrum cessans ). W grę wchodzi zatem uszczuplenie majątku poszkodowanego lub utrata zysku, który by osiągnął, gdyby szkody mu nie wyrządzono. W myśl communis opinio stratę rodzi zarówno zmniejszenie aktywów jak zwiększenie pasywów poszkodowanego scil. polegające na zaciągnięciu zobowiązania ( zob. zwłaszcza uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008r., III CZP 62/08, OSN z 2009r, nr 7 – 8, poz. 106, powoływanej dalej jako uchwała z dnia 10 lipca 2008r., w której Sąd ten uznał, że zaciągnięcie zobowiązanie nawet jeżeli nie jest ono wymagalne stanowi stratę w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. ).

Ustalenie, czy poszkodowany rzeczywiście poniósł stratę oraz określenie jej rozmiaru polega na porównaniu wartości jego majątku w okresie poprzedzającym wyrządzenie mu szkody i po tej dacie. Wynik prostego odejmowania wyraża natomiast jej wielkość. Zastosowanie powyższej metody wymaga ponadto uwzględnienia w rozrachunku także korzyści, które wynikać mogą z powstania szkody ( compensatio lucri cum damno ).

W konsekwencji uszkodzenie rzeczy powoduje uszczuplenie majątku poszkodowanego w takim stopniu w jakim jej wartość zmniejszyła się porównaniu z wartością rzeczy nieuszkodzonej.

Nie budzi jednak wątpliwości, że w przypadku rzeczy, które dają się naprawiać, odszkodowanie może odpowiadać kosztom przywrócenia jej do stanu poprzedniego, jeżeli zabieg tego typu pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. Dzieje się tak natomiast, jeżeli naprawa jest ekonomicznie uzasadniona.

Po piąte, wierzyciel może bez zgody dłużnika i w dowolnej formie przenieść wierzytelność na osobę trzecią przy czym umowa zobowiązująca rodzi także skutek rozporządzający ( 509 § 1 k.c. ).

Po szóste wreszcie, w sprawie o odszkodowanie ciężar dowodu spoczywa przede wszystkim na stronie powodowej; musi ona bowiem wykazać przesłanki odpowiedzialności przeciwnika. Na pozwanym spoczywa jednak ciężar wykazania faktów, które przytacza, jeżeli podejmuje obronę polegającą na powołaniu okoliczności faktycznych ( art. 6 k.c. ei incumbit probatio qui dicit ).

II.

Rozstrzygniecie nie nastręczało większych trudności.

Kluczowe znaczenie w sprawie miał fakt, że uszkodzony samochód został zreperowany co determinowało rozkład ciężaru dowodu i, w konsekwencji, rozstrzygniecie.

Strona powodowa przedstawiając rachunek za naprawę wykazała bowiem rozmiar szkody. Konieczność udowodnienia, że jest on zawyżony, a zatem, że nie mieści się w granicach typowych następstw szkody, spoczywał więc na pozwanym.

Dowód ten jednak mu się nie powiódł, o czym będzie mowa poniżej.

Dla porządku wypada też podkreślić, że do naprawy rzeczywiście doszło. Tak bowiem zeznał świadek; ponadto warsztat wystawił fakturę i musiał odprowadzić od niej podatek.

III.

1. Pozwany kwestionował legitymację czynną powoda twierdząc, że powód nie nabył roszczenia, ponieważ przelew nie obejmował wierzytelności przeciwko sprawcy szkody wobec czego umowa przelewu była nieważna. Wierzytelność przeciwko zakładowi ubezpieczeń nie jest bowiem samodzielna.

Zarzut jest oczywiście chybiony, ponieważ przepis art. 822 § 2 k.c. przyznaje poszkodowanemu roszczenie o zapłatę odszkodowania bezpośrednio od ubezpieczyciela sprawcy szkody. W konsekwencji, wierzytelność ta ma samodzielny byt i może podlegać cesji. Z niczego nie wynika zaś, że do ważności przelewu takiej wierzytelności konieczna jest także cesja roszczenia przeciwko sprawcy szkody; sprawca szkody i jego ubezpieczyciel odpowiadają bowiem względem poszkodowanego in solidum, a więc ostatecznie na zasadzie art. 366 § 2 k.c.

Co więcej, wbrew communis opinio, na nieważność umowy nie może prosto powoływać się osoba, która nie była jej stroną ( tak trafnie E. Ł., Sankcje w prawie cywilnym – zarys problemu, MP z 2013r., nr 19, s. (...) i (...) ).

Kwestia, czy poszkodowany scedował na powódkę także roszczenie przeciwko sprawcy jest zatem irrelewantna dla sprawy a odmienny pogląd tak bardzo nietrafiony, że nie wymaga dalszej polemiki.

2. Pozwany twierdził, że powód zawyżył stawkę pracy mechanika samochodowego, ponieważ przeciętnie wynagrodzenia są niższe.

Argumentacja pozwanego nie jest przekonująca.

Istotne znaczenie ma to, czy globalny koszt naprawy mieścił się w przeciętnym, czy też od niego odbiegał i to tak dalece, że przestał być zwykłym skutkiem uszkodzenia pojazdu.

Skupienie się na jednym tylko elemencie stanowiącym podstawę obliczenia wynagrodzenia za naprawę samochodu jest natomiast błędne. Takich składowych jest przecież wiele i obejmują, poza częściami do reperacji pojazdu i płacą mechaników i lakierników, także wynagrodzenie pracowników, którzy nie zajmują się naprawami, lecz obsługą biurową, techniczną czy księgową warsztatu, jego rachunki za prąd i inne media, podatki wszelkiego typu, wydatki na utrzymanie nieruchomości, na której znajduje się warsztat i wreszcie zysk; przykłady kosztów prowadzenia stacji naprawczej można zaś mnożyć w nieskończoność.

Odwołanie się do tylko jednego z nich jest więc zawodne.

Aby unaocznić ten aspekt zagadnienia wyobraźmy sobie, że warsztat wprawdzie ponadprzeciętnie wynagradza mechaników lecz dokonuje znacznych oszczędności w innej dziedzinie, na przykład korzystając nieodpłatnie z nieruchomości krewnych właściciela i dlatego jest w stanie konkurować i utrzymać się na rynku.

Rozważania o stawce pracy mechanika prowadzą zatem donikąd.

Problem dotyczy, jak już podkreślono, tego, czy umówiony koszt naprawy mieści się w adekwatnym związku ze szkodą.

Od razu też wypada wytknąć pozwanemu, że do sprawy podchodził wybiorczo.

Znalezienie warsztatu, które mało płaci robotnikom z pewnością jest możliwe; nie gwarantuje jednak obniżenia kosztu likwidacji szkody. Powódka prowadzi przecież salony i autoryzowane stacje naprawy F. w T. I. i W.. Skorzystania z usług innego podmiotu legitymującego się podobnymi uprawnieniami wymagało więc przewiezienia samochodu poza T. co niewątpliwie wygenerowałby koszty; oszczędność jest zatem iluzoryczna, zwłaszcza, w grę wchodzi 150zł, o czym będzie mowa poniżej.

3. Wreszcie, pozwany utrzymywał, że koszt naprawy odbiegał od przeciętnych wobec czego nie mieścił się w granicach odpowiedzialności pozwanego. Odpowiada on bowiem tylko w granicach adekwatnego związku przyczynowego. Pozwana umówiła się zaś z trzema warsztatami w T., że będą z jej polecenia naprawiać samochody po kolizjach, za które odpowiada, z uwzględnieniem kosztu roboczogodziny poniżej 110zł ( umowy na płycie CD, k. 37 ). Trzeba jednak zauważyć, że kontrahenci pozwanej nie byli autoryzowani przez sprzedawcę samochodów marki F. ( za omyłkę pozwanego trzeba uznać uwagi na temat cen stacji R. ).

Z opinii biegłego wynikało zaś, że koszt naprawy uszkodzonego samochodu, gdyby brać pod uwagę uśrednione ceny usług tego typu, wynosiłby 3.620,13zł netto i był niższy od żądanych przez powódkę 3.769,95zł netto o niecałe 150zł.

Trudno zatem twierdzić, że koszt naprawy był wygórowany, skoro przekraczał średnią krajową o 4%.

Także więc ten argument pozwanej okazał się nieuzasadniony.

Na marginesie Sąd podkreśla, że po pierwsze, skoro poszkodowany naprawił samochód, odszkodowanie powinno odpowiadać kosztowi reperacji, chyba że rzeczywiście w rachubę weszłoby istotne zawyżenie wynagrodzenia albo zmowa poszkodowanego z warsztatem. Tak jednak w sprawie nie było.

Po drugie, z uwagi na wiek i jakość samochodu zbędna była ocena problemu jakości części użytych do naprawy; pozwany go zresztą nie eksponował.

IV.

1. W rezultacie Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda 968zł ( 3.769,95zł szkody minus 1520,40 i 1.281,55zł spełnionego świadczenia ) na podstawie art. 415 w związku z art. 436 § 2, 822 § 1 i 4 oraz 509 § 1 k.c.

2. Sąd zasądził od pozwanego odsetki zgodnie z żądaniem, ponieważ było usprawiedliwione w świetle art. 481 § 1, 817 § 1 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( tekst j. Dz. U. z 2018r., poz. 473 ze zm. ).

3. O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w związku z art. 99 k.p.c. przyjmując, że celowe koszty dochodzenia roszczenia obejmowały 100zł opłaty od pozwu, 270zł wynagrodzenia pełnomocnika i 17zł podatku od pełnomocnictwa i 1.500zł zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego.

Z.

1. Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełn. pozwanego,

2. z wpływem albo za 3 tyg.