Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VII C 696/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 listopada 2021 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: asesor sądowy Tomasz Kołudzki

protokolant: protokolantka sądowa K. T.

po rozpoznaniu na rozprawie 21 października 2021 roku w W.

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko M. P. i małoletniemu A. W. (1)

o opróżnienie lokalu mieszkalnego

I.  nakazuje M. P. i A. W. (1), aby opróżnili, opuścili i wydali (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. lokal mieszkalny oznaczony numerem (...) położony przy ulicy (...) w W.;

II.  orzeka, że M. P. i A. W. (2) są uprawnieni do zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu;

III.  nakazuje wstrzymanie wykonania opróżnienia lokalu do czasu złożenia przez gminę oferty zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu;

IV.  odstępuje od obciążenia M. P. i A. W. (1) kosztami procesu;

V.  przyznaje ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie na rzecz adwokata A. D. kwotę 295,20 złotych (dwieście dziewięćdziesiąt pięć złotych dwadzieścia groszy) tytułem opłaty za czynności pełnomocnika z urzędu ustanowionego dla strony pozwanej, która została już podwyższona o należny podatek od towarów i usług.

Sygnatura akt VII C 696/21

UZASADNIENIE

WYROKU Z 4 LISTOPADA 2021 ROKU

Pozwem z 11 maja 2021 roku (...) Spółka Akcyjna w W. wniosła o zobowiązanie M. P. i małoletniego A. W. (1) do opuszczenia i opróżnienia z należących do nich rzeczy lokalu mieszkalnego oznaczonego numerem (...) położonego przy ulicy (...) w W. oraz wydania tego lokalu (...) S.A. w W., a także o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazano, że (...) S.A. w W. jest właścicielem przedmiotowego lokalu mieszkalnego, który został oddany w najem C. P.. Po jej śmierci nieruchomość była zajmowana przez M. P. i jej małoletniego syna. Pomimo wezwań do opuszczenia zajmowanego bez tytułu prawnego lokalu i jego zwrotu właścicielowi pozwani nadal go zajmują (k. 1-2v).

W odpowiedzi na pozew M. P., reprezentująca także małoletniego, wniosła o oddalenie powództwa w całości. Podniosła, że ich rodzina jest najemcą tego domu od momentu jego budowy, a powódka celowo unika rozmów dotyczących zawarcia nowej umowy najmu przedmiotowego lokalu mieszkalnego, albowiem działka, na której usadowiony jest ten budynek, została wystawiona na sprzedaż (k. 38-44).

14 lipca 2021 roku (...) W. zgłosiło swój udział w niniejszym postępowaniu w charakterze interwenienta ubocznego po stronie powodowej i wniosło o orzeczenie braku uprawnienia M. P. i A. W. (1) do otrzymania lokalu socjalnego oraz zwrot kosztów procesu według norm przepisanych (k. 84).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Dyrekcja (...) Międzymiastowej w W. zawarła z L. P. 30 grudnia 1952 roku umowę w przedmiocie najmu lokalu mieszkalnego numer (...) położonego przy ul. (...) numer A w A.. Zgodnie z §3 punktem 1 umowy do zamieszkania wraz z nim uprawnieni byli najbliżsi członkowie jego rodziny (dowód: umowa najmu z 30 grudnia 1952 roku – karty 45-48; zeznania M. P. – karty 140-141v).

(...) Spółka Akcyjna w W. jest użytkownikiem wieczystym nieruchomości gruntowej położonej przy ulicy (...) w W.. Jednocześnie jest też właścicielem budynku mieszkalnego zlokalizowanego na tej nieruchomości. 15 października 2001 roku poprzednik prawny (...) Spółki Akcyjnej w (...) Spółka Akcyjna w W., zawarła z C. P. (żoną zmarłego już wtedy L. P.) umowę najmu lokalu mieszkalnego oznaczonego numerem (...), położonego w W. przy ulicy (...) (okoliczności bezsporne, nadto dowód: informacja odpowiadająca odpisowi pełnemu KRS – karty 6-11; umowa najmu lokalu mieszkalnego nr (...) z 15 października 2001 roku – karty 12-13 i 49-51; zeznania M. P. – karty 140-141v).

C. P. była babcią M. P. i prababcią A. W. (1). W nieustalonym czasie na podstawie nieformalnej umowy użyczenia M. P. zamieszkała w lokalu numer (...) przy ulicy (...). C. P. zmarła 28 stycznia 2003 roku. A. W. (2) zamieszkał po narodzinach wraz z matką (okoliczności bezsporne, nadto dowód: kopia odpisu skróconego aktu zgonu – karta 14; zeznania M. P. – karty 140-141v).

(...) Spółka Akcyjna w W. wezwała 16 maja 2018 roku M. P., aby w związku z zajmowaniem przez nią bez tytułu prawnego lokalu numer (...) przy ulicy (...) w W. przygotowała lokal do protokolarnego przekazania go właścicielowi 30 czerwca 2018 roku i tym samym opuściła lokal. Wezwanie ponowiono pismem z 12 stycznia 2021 roku, jednocześnie wzywając do zapłaty kwoty 1.015,03 złotych z tytułu niezapłaconej faktury o numerze (...) (dowody: pismo z 16 maja 2018 roku – karta 15; pismo z 12 stycznia 2021 roku wraz z potwierdzeniem odbioru – karty 19-20).

M. P. podjęła czynności zmierzające do zameldowania siebie oraz małoletniego syna A. W. (1) w przedmiotowym lokalu na pobyt stały. Decyzją z 1 kwietnia 2021 roku Wojewoda (...) uchylił decyzję Prezydenta (...) W. z 1 lutego 2021 roku orzekającą o zameldowaniu zgodnie z wnioskiem i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania organowi I instancji (dowody: decyzja Prezydenta (...) W. z 1 lutego 2021 roku – karty 54-56; odwołanie od decyzji z 19 lutego 2021 roku – karta 16; protokół przesłuchania przedstawiciela strony – karty 17-18; decyzja Wojewody (...) z 1 kwietnia 2021 roku – karty 21-22; zawiadomienie o kontroli dyscypliny meldunkowej – karta 60).

M. P. zwracała się do (...) Spółki Akcyjnej w W. z wnioskami o cofnięcie wezwań do opuszczenie przedmiotowego lokalu i nawiązanie umowy najmu. Wnioski były bezskuteczne (dowody: pismo z 20 czerwca 2018 roku wraz z dowodem nadania – karty 63-64; wiadomość mailowa z 15 stycznia 2021 roku – karta 63; zeznania M. P. – karty 140-141v).

Rodzice M. A. i W. P., są właścicielami lokalu numer (...) przy ulicy (...) w W.. Lokal ten składa się z trzech pokoi, kuchni i łazienki. Jest lokalem o powierzchni użytkowej 53,28 m 2. M. P. i A. W. (2) byli zameldowani pod tym adresem do 17 grudnia 2020 roku, ale tam nie mieszkali. Wraz z rodzicami mieszka brat M. P.. M. P. nie utrzymuje stałej relacji z rodzicami i bratem. W rodzinnym domu był problem przemocy psychicznej (dowód: wydruk z elektronicznej księgi wieczystej (...) – karty 94-98; zeznania M. P. – karty 140-141v).

M. P. jest wspólniczką i prezeską zarządu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.. Drugim wspólnikiem spółki jest ojciec A. G. W.. W spółce pracują tylko M. P. i G. W.. Każde z nich pracuje na własny rachunek pod firmą spółki (dowód: informacja odpowiadająca odpisowi pełnemu KRS – karty 99-101; zeznania M. P. – karty 140-141v).

M. P. wychowuje siedmioletniego syna A. W. (1). Ojciec jej syna nie ma orzeczonego obowiązku alimentacyjnego, utrzymuje sporadyczny kontakt z dzieckiem. A. W. (2) uczęszcza na terapię sensoryczno-integracyjną. M. P. cierpi na nadciśnienie, chorobę H. oraz niedokrwistość i przyjmuje na stałe leki związane z tymi chorobami. Jest zatrudniona w spółce, której jest wspólniczką, i uzyskuje dochód w wysokości od 2.500 do 2.800 złotych miesięcznie, jednak dochody te są nieregularne. Starania o meldunek na pobyt stały w przedmiotowym lokalu podjęła z uwagi na rejonizację szkół i wiek rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej jej syna (dowód: zeznania M. P. – karty 140-141v).

Stan faktyczny został ustalony na podstawie dokumentów złożonych przez strony do akt sprawy oraz na podstawie zeznań pozwanej M. P.. Dowody z dokumentów nie były kwestionowane przez strony, nie budziły wątpliwości pod względem ich mocy dowodowej. Sąd też nie znalazł podstaw do odmówienia im waloru dowodów.

Zeznania M. P. były wewnętrznie spójne i wiarygodne, a także korespondowały z ustaleniami faktycznymi poczynionymi na podstawie dokumentów. Strona powodowa ani interwenient uboczny nie podjęli się kwestionowania wiarygodności zeznań pozwanej. A też zeznawała ona co do faktów w zasadzie niespornych bądź dotyczących jej aktualnej sytuacji finansowo-bytowej, zatem o faktach, co do których była najlepiej zorientowaną osobą w niniejszym postępowaniu. Brak było podstaw, mając także na uwadze postawę pozwanej podczas składania zeznań oraz ich spontaniczność, by odmówić im wiarygodności.

Sąd choć dopuścił, to nie wziął pod uwagę dowodów w postaci podania m.in. C. P. z 4 marca 2002 roku kierowanego do Dyrektora Pionu Administracji (karta 52), pisma (...) Spółki Akcyjnej w W. z dnia 25 stycznia 2005 roku (karta 53) oraz wydruków ze storn internetowych: (...) (karty 68-69) oraz „Wkładka mięsna | Przegląd” (karty 70-75), albowiem okazały się zupełnie nieprzydatne dla poczynienia ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Stosownie do dyspozycji art. 222 §1 k.c. właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, aby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Treścią roszczenia windykacyjnego jest wyłącznie przysługujące właścicielowi żądanie wydania rzeczy oznaczonej co do tożsamości, skierowane w stosunku do osoby, w której faktycznym władaniu rzecz znajduje się bez podstawy prawnej. Ustalenia zatem co do władania przedmiotową nieruchomością przez pozwanych mają znaczenie pierwszorzędne i to na powodzie spoczywa ciężar dowodu w tym przedmiocie.

Niekwestionowanym faktem było, że powódka jest właścicielem lokalu mieszkalnego numer (...) przy ulicy (...) w W., który znajduje się w faktycznym władaniu pozwanych. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że pozwani nie posiadają tytułu prawnego do zajmowanego przez nich lokalu, w szczególności nie zawarli z powódką umowy najmu. Zatem nie przysługuje im skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania przedmiotowym lokalem w rozumieniu przepisu art. 222 §1 k.c.

Od wprowadzenia się pozwanej aż do śmierci wynajmującej lokal jej babci – C. P., zajmowała ona lokal na podstawie zawartej z babcią ustnej umowy użyczenia. Po śmierci C. P. w 2003 roku ten pochodny tytuł do zajmowania lokalu wygasł.

Strona pozwana nie udowodniła istnienia stosunku najmu. Nie można było przyjąć stanowiska pozwanych, którzy wywodzili z samego faktu posiadania lokalu przy równoczesnej bierności powódki, że doszło do nawiązania stosunku najmu. Istnienie stosunku najmu, czyli stosunku zobowiązaniowego, wymaga złożenia dwóch zgodnych oświadczeń woli przez wynajmującego i najemcę. Co oczywiste, oświadczenia te mogą być złożone w formie dorozumianej, jednak wymaga to zaistnienia takich faktów, z których można by złożenie oświadczenia woli wywieść. Sam fakt posiadania lokalu – przebywania w nim i gospodarowania nim, nawet długoletni, nie oznacza, że posiadanie to wynikało z umowy najmu albo by powódka złożyła oświadczenie woli o treści odpowiadającej zobowiązaniu wynajmującego. Z okoliczności tolerowania pobytu pozwanych w lokalu i podjęcia działań windykacyjnych dopiero w 2018 roku nie da się przekonująco wyciągnąć wniosku, że było to zachowanie traktujące pozwanych jako najemców. Strona powodowa mogła tolerować taki pobyt z różnych przyczyn, np. z powodu przeoczenia, wielu spraw podobnego rodzaju, skutkujących wydłużeniem procesów decyzyjnych, odsunięcia decyzji o eksmisji do czasu rozważenia kwestii lokalu zamiennego. Powódka podnosiła też, że nie została poinformowana przez pozwaną o śmierci najemczyni (babci pozwanej), a wiedzę o tym uzyskała dopiero w 2018 roku i wtedy podjęła się działań zmierzających do eksmisji pozwanej. Jednocześnie strona pozwana poza zaprzeczeniem nie zaoferowała żadnego dowodu, że w istocie poinformowała powódkę o śmierci babci wcześniej niż w 2018 roku. Nie mogły udowodnieniu poinformowania powódki o śmierci najemczyni służyć tylko zeznania pozwanej, według której jej ojciec miał poinformować wtedy jeszcze (...) S.A. o śmierci C. P. (k. 141). Informację tę pozwana uzyskała tylko ze słyszenia, od ojca i nie zaoferowała żadnego dowodu dla potwierdzenia własnych słów. Tym samym brak było podstaw do uznania, że między stronami mogło dojść do zawarcia umowy, na podstawie której pozwani mogliby korzystać dalej z lokalu, skoro powódka pozostawała w przeświadczeniu, że trwa umowa z pierwotną najemczynią. Nadto fakt uiszczania czynszu za przedmiotowy lokal pozostał wyłącznie w sferze twierdzeń strony pozwanej i nie podjęła się jego udowodnienia. Poza tym nie można było wykluczyć, że powódka przyjmowała oferowane przez pozwaną pieniądze tytułem czynszu najmu uiszczanego przez pierwotną najemczynię, skoro powódka nie wiedziała o jej śmierci, albo też nie czynszu najmu, a odszkodowania z tytułu bezumownego korzystania z lokalu, gdyby przyjąć wersję pozwanej. Niemniej są to jedynie dywagacje Sądu, które nie zostały w żaden sposób udowodnione przez stronę pozwaną. Pozwana złożyła wraz z odpowiedzią na pozew pismo z 4 marca 2002 roku, w treści którego najemcy lokali przy ulicy (...) w W. zwrócili się do ówczesnego właściciela (poprzednika prawnego powódki) o wykup mieszkań. Jednak pismo to nie dowodzi zaistnienia stosunku najmu między pozwaną (pozwanymi) a powódką, bowiem pochodzi jeszcze z 2002 roku i jako najemczyni podpisała się babcia pozwanej.

Wobec powyższego trudno mówić w rozpoznawanej sprawie o ujawnieniu w sposób dostateczny woli pozwanego co zawarcia umowy najmu z pozwanymi. Ciężar dowodu istnienia stosunku najmu spoczywał w całości na stronie pozwanej, a ciężarowi temu nie podołała.

W niniejszej sprawie nie mogło również dojść do wstąpienia przez pozwaną w stosunek najmu na podstawie art. 691 §1 k.c. już tylko z tej przyczyny, że pozwana nie należy do kręgu osób uprawnionych wymienionych w tym przepisie.

Podobnie też próby zameldowania pozwanych w przedmiotowym lokalu pozostają bez znaczenia dla niniejszej sprawy. Nawet pozytywna decyzja w przedmiocie meldunku nie tworzy bowiem tytułu prawnego do zajmowania lokalu.

Nie mógł się ostać także zarzut niezgodności żądania pozwu z zasadami współżycia społecznego. Treść zasad współżycia społecznego nie jest ściśle zdefiniowana, a w orzecznictwie trafnie przyjęto, że zasady te oznaczają podstawowe zasady etycznego i uczciwego postępowania (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 2001 roku, IV CKN 1756/00, LEX). Ochronę zapewnianą dzięki art. 5 k.c. charakteryzują dwie cechy: wyjątkowość oraz tymczasowość. Stanowisko o nadużyciu prawa podmiotowego musi być oparte na silnych argumentach, pozwalających przeważyć podstawowe założenie, że należy udzielić ochrony takiemu sposobowi wykonywania uprawnień, który – formalnie w granicach treści prawa – został wybrany przez uprawnionego. Odmowa udzielenia ochrony powinna być uzasadniona istnieniem okoliczności rażących i nieakceptowanych w świetle wartości powszechnie uznawanych w społeczeństwie. Nadto w sprawach o eksmisję zastosowanie art. 5 k.c. musi mieć równie silne uzasadnienie i znajdować oparcie w faktach, ponieważ ważeniu podlega istotne, konstytucyjnie chronione i będące podstawą społecznej gospodarki rynkowej (art. 20 Konstytucji RP) prawo własności prywatnej.

Przez tenże pryzmat należało spojrzeć i ocenić postępowanie powódki. W ocenie Sądu nieorzeczenie eksmisji, biorąc pod uwagę wynik postępowania dowodowego, oznaczałoby de facto pozbawienie powódki prawa własności.

Ze stanowiska pozwanych wynikało, że prawo do zamieszkiwania w tym lokalu nabyli z samego faktu władania nim od wielu lat przez członków jej rodziny. Niemniej posiadanie to jedynie stan faktyczny, który co do zasady nie sankcjonuje stanu prawnego. Nie można wywodzić skutecznie tylko z tego, że ktoś zamieszkuje dany lokal, że ma skuteczne prawo do jego zajmowania. Nie tylko zaburzyłoby, ale wręcz unicestwiłoby to prawo własności jakiegokolwiek lokalu, gdyby dopuścić zasadę, zgodnie z którą posiadanie oznacza tytuł prawny do władania lokalem.

Ponadto gdyby przyjąć stanowisko pozwanych, to nie istnieje taka granica czasowa, po upływie której powódka mogłaby odzyskać swoją własność. Pozwana uzyskałaby prawo do zajmowania lokalu do końca swojego życia tylko z racji tego, że jej rodzina w nim mieszkała. Warto wskazać, że małoletni pozwany także zamieszkuje w przedmiotowym lokalu całe swoje życie i mógłby w późniejszym czasie ponieść analogiczny zarzut. Ochrona, którą pozwani uzyskaliby dzięki art. 5 k.c., byłaby ochroną nieograniczoną w czasie. Z punktu widzenia ochrony prawa własności taki pogląd jest nie do przyjęcia.

Warto mieć też na uwadze, że pozwana przez blisko 15 lat (od 2003 roku, od śmierci babci – najemczyni lokali, do 2018 roku, czyli pierwszego wezwania do opuszczenia lokalu) nie podjęła się żadnych działań, które zmierzałyby do uregulowania jej sytuacji mieszkaniowej. A miała ona świadomość, że zamieszkała w lokalu wyłącznie na podstawie zgody babci, a nie ówcześnie (...) S.A. Jakkolwiek Sąd winien stać na straży zasad współżycia społecznego, to nie może też akceptować całkowicie biernej postawy strony pozwanej w zakresie niepodejmowania aktywności w kierunku zabezpieczenia swoich potrzeb mieszkaniowych.

Nieprzekonującym było też stanowisko pełnomocnika pozwanych, który wywodził, że niezgodnym z zasadami współżycia społecznego byłoby orzeczenie eksmisji wobec wnuczki byłych pracowników (...) S.A., którzy przepracowali na jej rzecz całe życie. Roszczenie powódki zostało skierowane przeciwko pozwanym, którzy nie są i nie byli pracownikami poprzednika prawnego powódki. Nie ma podstawy prawnej dla wywodzenia z faktu długości zatrudnienia korzystnych skutków prawnych dla innych członków rodziny pracowników. Nadto bez związku przyczynowego pozostaje to, że najemczyni była pracowniczką poprzednika prawnego powódki, a roszczeniem o eksmisję z zajmowanego lokalu. Tego rodzaju zarzut mógłby zostać poddany rozwadze, gdyby powództwo skierowano przeciwko takiemu pracownikowi (w tym wypadku najemczyni – babci pozwanej).

Z tych względów Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie znajdowały zastosowanie przepisy ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. 2020, poz. 611 t.j. ze zm.; dalej jako u.o.p.l.). Przepisy te stosuje się do lokatora w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy, tj. do najemcy lokalu lub osoby używającej lokal na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własności. Niemniej w orzecznictwie przyjmuje się szeroką definicję pojęcia lokatora, którą Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela. Ta szeroka definicja odnosi się także – w zakresie orzekania o eksmisji i prawie do najmu socjalnego lokalu do dotychczasowych lokatorów, tj. osób, które utraciły przysługujący im tytuł do lokalu (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 15 listopada 2001 roku, III CZP 66/01, LEX), i obejmuje zarówno osoby, które korzystają (lub korzystały) z prawa do lokalu na podstawie umowy użyczenia lub stosunków prawnorodzinnych, jak i te, które mają (lub miały) status quasi-właścicielski, jak w przypadku spółdzielczych własnościowych praw do lokali mieszkalnych. Podsumowania poglądów orzecznictwa dokonał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z 15 listopada 2018 roku (III CZP 49/18, LEX), w treści której przyjęto, że osoba korzystająca z lokalu mieszkalnego na podstawie umowy użyczenia, zawartej z najemcą lokalu bez zgody wynajmującego wymaganej w art. 688 2 k.c., jest lokatorem w rozumieniu przepisów u.o.p.l. Sąd pogląd ten podziela wraz z argumentacją zawartą w uzasadnieniu uchwały, stąd też jej ponowne przytaczanie jest zbędne.

W niniejszej sprawie nie znajdował zastosowania art. 14 ust. 7 u.o.p.l., ponieważ zgodnie z art. 4 ustawy z 17 grudnia 2004 roku o zmianie ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeks cywilnego oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. 2004, nr 281, poz. 2783) przepisu art. 14 ust. 7 u.o.p.l. w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą nie stosuje się do umów o używanie lokali mieszkalnych zawartych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Ustna umowa użyczenia, na podstawie której pozwana zajmowała przedmiotowy lokal została zawarta przed 2003 rokiem, tj. przed śmiercią babci pozwanej.

W konsekwencji powyższego Sąd był zobligowany do orzeczenia o prawie najmu lokalu socjalnego, ponieważ pozwany jest osobą małoletnią, a pozwana jedyną osobą sprawującą nad nim opiekę i wspólnie z nim zamieszkującą. Zgodnie bowiem z treścią przepisu art. 14 ust. 4 pkt 2 u.o.p.l. sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego wobec małoletniego (…) oraz sprawującego nad taką osobą opiekę i wspólnie z nią zamieszkałą.

W niniejszej sprawie nie znajdował zastosowania wyjątek zawarty w części końcowej przepisu art. 14 ust. 4 u.o.p.l., a to możliwość zamieszkania przez pozwanych w innym lokalu niż dotychczas używany. Pozwani nie dysponują inną nieruchomością niż zajmowany lokal przy ulicy (...). Nie mogliby oni zamieszkać także u rodziców pozwanej (dziadków pozwanego). Jak wynika z zeznań pozwanej, rodzice zamieszkują w trzypokojowym lokalu o powierzchni około 53 m 2, w którym zamieszkują trzy osoby (rodzice i brat pozwanej). Ponadto relacje między pozwaną a rodzicami są na tyle specyficzne (o czym pozwana zeznawała), że wspólne zamieszkanie jest wykluczone. Jednocześnie, co istotne, to na stronie powodowej bądź na interweniencie ubocznym, a nie na pozwanej, spoczywał ciężar udowodnienia, że pozwani dysponują innym lokalem lub że mogą zamieszkać u rodziców pozwanej. Interwenient uboczny ograniczył się wyłącznie do wskazania tej możliwości, całkowicie ignorując ciężar dowodu i konieczność udowodnienia tej negatywnej przesłanki przyznania prawa zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu. Wbrew stanowisku interwenienta ubocznego sam fakt prowadzenia działalności gospodarczej w formie spółki nie przekonuje o tym, że pozwani są w stanie zaspokoić potrzeby mieszkaniowe we własnym zakresie.

Nadto, nawet gdyby nie podzielić poglądu Sądu o braku zastosowania art. 14 ust. 7 u.o.p.l. i zastosowaniu art. 14 ust. 4 u.o.p.l., to orzeczenie prawa zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu znajdowało uzasadnienie w treści art. 14 ust. 3 u.o.p.l., zgodnie z którym sąd, badając z urzędu, czy zachodzą przesłanki zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu, orzeka o uprawnieniu osób, o których mowa w art. 14 ust. 1 u.o.p.l., biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób korzystania przez nie z lokalu oraz ich szczególną sytuację materialną i rodzinną. Dotychczasowy sposób korzystania przez pozwanych z lokalu, którzy traktowali przedmiotowy lokal jak własny dom, dbając o niego w miarę swoich możliwości, a także ich aktualna sytuacja materialna i rodzinna przemawiałyby za przyznaniem uprawnienia do zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu. Pozwana samodzielnie wychowuje syna, który jest dzieckiem wymagającym dodatkowej uwagi, uczęszczającym na terapię sensoryczno-behawioralną. Dochody pozwanej są na dość niskim poziomie, poza tym nieregularne. Niemożliwym też do pogodzenia z elementarnym poczuciem sprawiedliwości byłoby pozbawienie małoletniego (i jego jedynej opiekunki) jakiegokolwiek zabezpieczenia lokalowego („dachu nad głową”). Sąd uznał, że oboje pozwani muszą mieć zapewnione prawo do lokalu socjalnego.

Z tych względów Sąd orzekł jak w punkcie II sentencji.

Zgodnie z art. 14 ust. 6 u.o.p.l., orzekając o uprawnieniu do zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu, sąd nakazuje wstrzymanie wykonania opróżnienia lokalu do czasu złożenia przez gminę oferty zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu. Jest to obowiązek Sądu i obligatoryjny element orzeczenia w razie eksmisji pozwanych.

Z tego względu Sąd orzekł jak w punkcie III sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., nie obciążając nimi pozwanych.

Sąd zważył przede wszystkim, że trudna sytuacja życiowa obojga pozwanych. Pozwana jest matką samotnie wychowującą małoletniego syna. Pracuje, przy czym prowadzi własną działalność gospodarczą w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w której jest jednocześnie zatrudniona, co oznacza nieregularny w wysokości dochód. Obecnie pozwana zarabia od 2.500 złotych do 2.800 złotych. Niemniej suma wydatków na miesięczne utrzymanie wynosi około 2.500 złotych (k. 141). Jednocześnie, co oczywiste, pozwana jest jedyną żywicielką rodziny, bowiem małoletni nie może podjąć pracy, a ojciec dziecka nie ma ustalonego orzeczeniem sądu obowiązku alimentacyjnego. Pozwani nie mają też innego majątku, który pozwoliłby im na pokrycie kosztów procesu. Nadto pozwana jest osobą chorą przewlekle, która podejmuje się leczenia i przyjmuje na stałe leki, co stanowi dodatkowy wydatek dla budżetu domowego.

Z tych względów Sąd orzekł jak w punkcie IV sentencji wyroku.

Postanowieniem z 25 sierpnia 2021 roku Sąd ustanowił dla pozwanych pełnomocnika z urzędu.

Wynagrodzenie pełnomocnika z urzędu wyniosło 240 złotych (§7 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. 2015, poz. 1800 ze zm.). Stawkę tę należało podwyższyć o należny podatek od towarów i usług do kwoty 295,20 złotych.

Sąd ustalił wysokość wynagrodzenia na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, mając na uwadze konstytucyjną zasadę równości. Zasada równej dla wszystkich ochrony prawnej oznacza zakaz różnicowania intensywności ochrony pomiędzy podmiotami prawa prywatnego, osobami fizycznymi, podmiotami prawa publicznego czy też państwem. Chodzi tu zarówno o regulacje pozytywne (lub ich brak) na poziomie ustawy, jak i sytuacje, w których określone prawo (uprawnienie) majątkowe zostało przyznane przez ustawodawcę, natomiast podustawowa regulacja wykonawcza - wbrew wytycznym delegacyjnym - dokonuje jego ograniczenia (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 28 czerwca 2018 roku, SK 4/17, LEX). W ocenie Sądu przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. 2019, poz. 18 t.j.) są sprzeczny z konstytucyjną zasadą ochrony praw majątkowych, gdyż w sposób nieproporcjonalny zawężają kryteria ustawowe warunkujące uzyskanie wynagrodzenia, mimo milczenia ustawodawcy w tym przedmiocie pogarszając sytuację adwokatów świadczących pomoc prawną z urzędu. Zdaniem Sądu brak jest dostatecznych podstaw dla zróżnicowania wysokości wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi ustanowionemu z urzędu, którego stawki ustalono w wysokości dwukrotnie niższej, a pełnomocnikiem ustanowionemu przez stronę. Pełnomocnicy z urzędu w sposób arbitralny zostali potraktowani przez ustawodawcę oczywiście gorzej.

Choć w niniejszym postępowaniu pełnomocnik został ustanowiony dla dwojga pozwanych, to nie było jednocześnie podstaw do przyznania dwóch wynagrodzeń pełnomocnikowi. Przemawiały za tym charakter współuczestnictwa między pozwanymi oraz nakład pracy pełnomocnika, który był taki sam dla obojga pozwanych. Nadto nie zaistniały przesłanki podwyższenia wynagrodzenia, o których mowa w §4 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

Z tych względów Sąd orzekł jak w punkcie V sentencji wyroku.