Sygn. akt V Ca 2917/21
Dnia 28 lutego 2022 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: sędzia Magdalena Majewska |
po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2022 r. w Warszawie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa Ł. B.
przeciwko (...) z siedzibą w D.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie
z dnia 14 września 2021 r., sygn. akt II C 802/21
oddala apelację.
Magdalena Majewska
Sygn. akt V Ca 2917/21
Ł. B. wniósł o zasądzenie od (...) z siedzibą w A., S., Co D. w I.kwoty 250 euro wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.
W odpowiedzi na pozew pozwany (...) w pierwszej kolejności przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy, na podstawie art. 1099 k.p.c. oraz 1105 § 1 k.p.c. podniósł zarzut braku jurysdykcji Sądu krajowego w sprawie – Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie i wniósł o odrzucenie pozwu w całości.
Pozwany wskazał także, że pasażer nie zgłosił bezpośrednio pozwanemu swojego roszczenia, a korzystając z usług osoby trzeciej naruszył postanowienia (...).
W dalszej kolejności pozwany wniósł o oddalenie powództwa, wskazując, iż jest ono bezzasadne.
Wyrokiem z dnia 14 września 2021 r., sygn. akt I I C 802 /2 1 upr ., Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie w pkt 1 odmówił odrzucenia pozwu; w pkt 2 oddalił powództwo; w pkt 3 zasądził od powoda Ł. B. na rzecz pozwanego (...) z siedzibą w(...), S., Co D. w (...) kwotę 287 zł (dwieście osiemdziesiąt siedem złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnianie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł powód, skarżąc go w całości. Orzeczeniu Sądu pierwszej instancji zarzucił naruszenie:
1) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 5, 6 i 7 Rozporządzenia nr 261/2004, poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w niniejszej sprawie, a co za tym idzie dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, skutkującą brakiem wywiedzenia przez Sąd I instancji meritii właściwych wniosków w zakresie stanu faktycznego i finalnie oddaleniem powództwa, poprzez stwierdzenie, iż: a) wewnętrzna dokumentacja pozwanej, tj. (...) stanowią wiarygodne i miarodajne źródło informacji; b) z danych zawartych w (...) wynika, iż warunki pogodowe uniemożliwiły wykonanie operacji lotniczej;
2) art. 7 ust. 1 pkt b Rozporządzenia (WE) NR 261/2004 Parlamentu europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylające rozporządzenie (EWG) nr 295/91 (dalej: Rozporządzenia) poprzez jego niewłaściwe zastosowanie oraz błędne przyjęcie, że brak jest podstaw do zasądzenia na rzecz powoda odszkodowania, o którym mowa w rzeczonym przepisie, co skutkowało oddaleniem powództwa w niniejszej sprawie;
3) art. 5 ust. 3 Rozporządzenia (WE) NR 261/2004 Parlamentu europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylające rozporządzenie (EWG) nr 295/91 przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na stwierdzeniu, że pozwana dowiodła, iż odwołanie spornego rejsu było następstwem nadzwyczajnej okoliczności, której nie można było uniknąć pomimo wszelkich racjonalnych środków.
Mając na względzie przedstawione powyżej zarzuty, powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 250 euro wraz z odsetkami od daty wniesienia pozwu do dnia zapłaty, ewentualnie o przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu z uwzględnieniem kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy oraz akceptuje wnioski wywiedzione z tych ustaleń, wskazując iż podjęte rozstrzygnięcie znajduje oparcie w obowiązujących przepisach oraz w wywiedzionych na ich podstawie niewadliwych rozważaniach prawnych, które Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne.
Za chybiony uznać należy zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten przyznaje sądowi swobodę w ocenie zebranego materiału dowodowego, zaś zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy można uznać za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź doświadczeniem życiowym. Dla skuteczności zarzutu naruszenia ww. przepisu nie wystarcza samo twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Jeżeli zaś z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego samego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Analizując treść zarzutów podniesionych w apelacji należy dojść do wniosku, iż stanowią one jedynie niezasadną polemikę z prawidłowymi ustaleniami poczynionymi w toku niniejszej sprawy przez Sąd Rejonowy.
Sąd Okręgowy zgadza się z Sądem pierwszej instancji, że analiza dokumentów przedstawionych przez pozwanego pozwala na przyjęcie, że powodem opóźnienia lotu o oznaczeniu kodowym nr (...) z, który był realizowany przez przewoźnika w dniu 15 lutego 2020 r. na trasie (...) (E.) do W.-M. A. ( (...)) były złe warunki atmosferyczne na lotnisku w (...) oraz wynikające z niej znaczne opóźnienia i odwołania lotów, stanowiące nadzwyczajną przyczynę w rozumieniu art. 5 ust. 3 Rozporządzenia (WE) nr 261/2004.
Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że warunki pogodowe wpływające na możliwość kursowania lotów są zdarzeniami nadzwyczajnymi, którym przewoźnik, mając na względzie wszelkie dostępne osiągnięcia w dziedzinie komunikacji powietrznej, nie może przeciwdziałać ani na nie wpłynąć. Uznać jednocześnie należy, że owe warunki pogodowe nie muszą wpływać wyłącznie na sam lot, lecz mogą one również wpływać na niego w sposób pośredni. Warunki pogodowe mające wpływ na terminowe wykonanie określonych lotów są zatem okolicznościami, które niewątpliwie powinny zostać uznane za okoliczności wyjątkowe w rozumieniu art. 5 ust. 3 ww. rozporządzenia.
Sąd odwoławczy uwzględnił również stanowisko Trybunału Sprawiedliwości wyrażone w wyroku z dnia 12 maja 2011 roku w sprawie C-294/10. W uzasadnieniu powyższego judykatu Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że: „art. 5 ust. 3 rozporządzenia nr 261/2004 powinien być interpretowany w ten sposób, iż przewoźnik lotniczy, ponieważ jest zobowiązany do podjęcia wszelkich racjonalnych środków w celu uniknięcia nadzwyczajnych okoliczności, powinien rozsądnie na etapie planowania lotu uwzględnić ryzyko opóźnienia związanego z ewentualnym zaistnieniem takich okoliczności. Powinien w związku z tym przewidzieć określoną rezerwę czasu pozwalającą mu, w miarę możliwości, na wykonanie całego lotu po ustaniu nadzwyczajnych okoliczności. Z kolei rzeczony przepis nie może być interpretowany jako nakładający - tytułem racjonalnych środków - obowiązek planowania w sposób ogólny i jednolity minimalnej rezerwy czasu, mającej zastosowanie bez różnicy do wszystkich przewoźników lotniczych we wszystkich sytuacjach zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności. Ocena zdolności przewoźnika lotniczego do zapewnienia całego przewidzianego lotu w nowych warunkach wynikających z zaistnienia tych okoliczności powinna być dokonywana z troską o to, aby wymagany zakres rezerwy czasu nie skutkował doprowadzeniem przewoźnika lotniczego do dokonywania nadmiernych poświęceń z punktu widzenia możliwości jego przedsiębiorstwa w danym momencie”.
O ile zatem uwzględnienie ryzyka wystąpienia niekorzystnych warunków atmosferycznych niewątpliwie powinno mieć miejsce, jako okoliczność wpisana w prowadzenie działalności przewoźnika lotniczego, należy rozróżnić sytuację, w której opóźnienie lotu występuje na dwóch płaszczyznach – opóźnienia lotu poprzedzającego i następczego w rotacji. W tej sytuacji bowiem uwzględnienie potencjalnie mogących wystąpić opóźnień w ramach zaplanowanych lotów byłoby niewspółmierne do ryzyka ich wystąpienia. W tym zakresie Sąd Okręgowy podziela zaprezentowane przez przewoźnika stanowisko, że złe warunki atmosferyczne powodując opóźnienie części zaplanowanych lotów, wywołują efekt domina i opóźnieniom i odwołaniom ulegają również dalsze loty - zaplanowane na późniejsze godziny. W obliczu nadzwyczajnych okoliczności takich jak złe warunki atmosferyczne (uniemożliwiające bezpieczny przelot) sytuacja rozwija się dynamicznie a opóźnieniom nie ulegają jedynie loty zaplanowane dla danego statku powietrznego, ale dla różnych statków powietrznych i nie tylko należących do floty danego przewoźnika, ale i innych operujących w danym porcie lotniczym przewoźników. Poziom dezorganizacji pracy przewoźników i lotniska jest ogromny i nie pozwala na dokładne dokumentowanie każdego opóźnienia każdego statku powietrznego, w tym zaplanowanie odpowiednich przepustów czasowych niwelujących całkowicie wystąpienie nadzwyczajnych okoliczności.
W tym miejscu zauważyć należy, że żaden przepis rozporządzenia (WE) nr 261/2004 nie zawiera katalogu środków dowodowych, którymi może posłużyć się przewoźnik chcąc wykazać wystąpienie nadzwyczajnych okoliczności, wyłączających jego odpowiedzialność odszkodowawczą. Nie sposób również uznać, że przepisy procedury cywilnej wymagały od pozwanego przewoźnika posłużenia się ściśle określonymi dowodami. Zdaniem Sądu Okręgowego zaoferowany w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji dowód w postaci przetłumaczonego Oświadczenia Analityka Kontroli Operacji Lotów stanowi pełnowartościowy dokument dla wykazania przyczyn konieczności przesunięcia w czasie przedmiotowego lotu. Strona powodowa stara się przekonywać, że dane znajdujące się w systemie pozwanego uznać należy za niewiarygodne z samego faktu, że pochodzą od pozwanego. Tymczasem trudno stwierdzić od jakiego podmiotu miałyby pochodzić dane dotyczące operacji lotniczych wykonywanych przez przewoźnika. W tym miejscu podkreślić należy, iż dokument prywatny jest legalnym dowodem w postępowaniu cywilnym, podlegającym takiej samej swobodnej ocenie w trybie art. 233 § 1 k.p.c., jak inne dowody zebrane w danej sprawie i sam fakt braku możności przydania mu cech dokumentu urzędowego nie może wpływać na ocenę jego mocy dowodowej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 22 września 2020 r., I ACa 489/19).
Z powołanego dokumentu wynika, że 15 lutego 2020 r. samolot SP- (...), (...) serii (...) stacjonujący w W.-M. A. miał planowo obsłużyć lot (...) W.-M. (...) i z powrotem. Podczas pierwszego z tych lotów (...) W.-M. (...) samolot wyleciał z lotniska w M. o 06:39 UTC, jednak podczas podejścia do (...) samolot nie był w stanie bezpiecznie wylądować z powodu silnego wiatru nad lotniskiem. Warunki te nie uległy poprawie podczas oczekiwania samolotu w pobliżu lotniska i załoga została zmuszona do przekierowania samolotu do (...), jednego z wyznaczonych lotnisk zastępczych dla tego lotu, na którym samolot wylądował o 10:44 UTC.
Z dokumentu tego wyraźnie wynika, że po wylądowaniu kapitan skontaktował się z Departamentem Obsługi Lotów (...) i omówiono najnowsze prognozy dla (...), a ponieważ nie spodziewano się poprawy pogody nad owym lotniskiem, podjęto decyzję o pozostaniu w (...) i przewiezieniu pasażerów autokarami w obie strony. Departament obsługi naziemnej zorganizował autokary dla pasażerów (...) W.-M. (...), którzy zostali przewiezieni na trasie L. - (...). Następnie pasażerów lotu (...) W.-M. A. przewieziono autokarami z lotniska (...) na lotnisko L.-S.. Z powodu znacznego zaawansowania godzin służby oryginalnej załogi, załoga stacjonująca w L.-S. została wezwana do obsługi lotu (...). Po przyjeździe pasażerów do L.-S. weszli oni na pokład samolotu i wylecieli o 20:54 UTC, dolatując na lotnisko w M. o 22:50 UTC.
W ocenie Sądu Okręgowego sprzecznym z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania byłoby przyjęcie, że przewoźnik nie mając ku temu ważkich powodów, przekierowałby samolot na inne lotnisko. Sąd odwoławczy nie znajduje ku temu żadnych argumentów, nie przedstawiła ich też strona powodowa.
Z tych względów trafnie Sąd Rejonowy uznał, że w realiach niniejszej sprawy pozwany zdołał wykazać, że przesunięcie w czasie lotu (...) nastąpiło z powodu nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, to jest okoliczności, które pozostają poza zakresem skutecznej kontroli przewoźnika lotniczego ( art. 5 ust. 3 Rozporządzenia).
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił.