Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III K 17/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 kwietnia 2014 roku

Sąd Rejonowy w Wałbrzychu, III Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Fryderyk Kwiatek

Protokolant: Olga Knap

przy udziale Moniki Kowalskiej Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu

po rozpoznaniu w dniu 9 kwietnia 2014 roku

sprawy przeciwko S. S.

synowi H. i H. z domu C.

urodzonemu (...) w W.

oskarżonemu o to, że:

w dniu 01 grudnia 2013 roku w W., woj. (...)po uprzednim użyciu przemocy wobec M. U.w postaci kilku uderzeń drewnianą deską w głowę w/w, zabrał w celu przywłaszczenia telewizor (...)42 cale marki (...) wraz z pilotem i przenośnym nośnikiem danych o łącznej wartości 3015 złotych na jego szkodę, w wyniku czego pokrzywdzony doznał otwartej rany głowy w okolicy ciemieniowej o długości ok. 6,5 cm , która naruszyła czynności narządów jego ciała na okres powyżej 7 dni, przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się będąc uprzednio skazany za umyślne przestępstwo podobne wyrokiem Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 27 października 2004 r., sygn. IIK 906/03 m.in. za przestępstwo z art. 282 kk na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności , którą m.in. odbywał w okresie od 9 stycznia 2009 roku do 21 grudnia 2009 roku

tj. o czyn z art. 280§1 kk i art. 157§1kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 64§1 kk

I.  oskarżonego S. S. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku, tj. występku z 280§1 kk i art. 157§1kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 64§1 kk i za to na podstawie art. 280§1 kk w zw. z art. 11§3 kk wymierza mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;

II.  zasądza od pozwanego S. S. na rzecz pokrzywdzonego M. U. kwotę 1000 (tysiąc) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 13 stycznia 2014 roku tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

III.  na podstawie art. 63§1 kk okres zatrzymania oskarżonego w dniu 2 grudnia 2013 roku zalicza na poczet kary pozbawienia wolności orzeczonej w pkt I wyroku, przyjmując, że jeden dzień zatrzymania odpowiada jednemu dniowi kary pozbawienia wolności

IV.  zwalnia oskarżonego S. S. od poniesienia opłaty od pozwu adhezyjnego i wydatków powstałych w związku z wytoczeniem powództwa,

V.  zwalnia oskarżonego od uiszczenia opłaty oraz od poniesienia wydatków powstałych od chwili wszczęcia postępowania, zaliczając te wydatki na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt III K 17/14

UZASADNIENIE

Po przeprowadzeniu rozprawy głównej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 grudnia 2013 roku pokrzywdzony M. U.spożywał alkohol w towarzystwie M. K., syna swojej żony, i jego znajomej. Około godziny 20.00 do mieszkania pokrzywdzonego przy ul. (...)w W.przyszedł oskarżony S. S., znajomy M. K.. Pokrzywdzony znał oskarżonego, jako że użyczał mu swojej altanki, a żona pokrzywdzonego pożyczała oskarżonemu pieniądze. Oskarżony przyszedł do pokrzywdzonego, bo wiedział, że zastanie u niego M. K.. Oskarżony pozostał w lokalu pokrzywdzonego i razem z nim i towarzyszącymi mu osobami wypił kilka kieliszków wódki. Około godziny 21.30 goście opuścili mieszkanie pokrzywdzonego. M. K.miał odprowadzić swoją znajomą do domu i wrócić, a po drodze kupić kolejną butelkę wódki. Oskarżony wyszedł z gośćmi pokrzywdzonego. Spodziewając się rychłego powrotu M. K.pokrzywdzony pozostawił otwarte drzwi do mieszkania. Pokrzywdzony siedział na kanapie przed telewizorem, kiedy do mieszkania, nieoczekiwanie, wszedł oskarżony. W ręce oskarżony trzymał deskę długości około 1 m i szerokości 10 cm. Pokrzywdzony nie zdążył zareagować na przybycie oskarżonego, kiedy ten uderzył go kilkakrotnie w głowę wspomnianą deską. Uznawszy, że pokrzywdzony nie będzie zdolny stawić jakiegokolwiek oporu , oskarżony zdjął telewizor pokrzywdzonego ze stelaża. Był to telewizor (...)42 cale, wyprodukowany przez (...). Oskarżony chwycił jeszcze pilota od telewizora i trzymając oba urządzenia wybiegł z mieszkania pokrzywdzonego. Razem z telewizorem oskarżony zabrał nośnik pamięci przenośnej typu flash (pendrive), wpięty w port USB telewizora. Zabrane rzeczy miały łączną wartość 3015 zł. Kiedy oskarżony wybiegał z mieszkania, pokrzywdzony wciąż siedział na kanapie, brocząc krwią z ran na głowie. Gdy pokrzywdzony doszedł do siebie, przez telefon wezwał Policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe. Opatrzenie rany, której doznał pokrzywdzony, wymagało krótkotrwałego pobytu w szpitalu. Obrażenia, których doznał pokrzywdzony, obejmowały znacznych rozmiarów ranę powłok głowy w okolicy ciemieniowej i otarcie naskórka na czole po stronie lewej. Obrażenie te były inne niż określone w art. 156 k.k. i naruszyły czynności narządów ciała pokrzywdzonego na czas powyżej 7 dni. Badania przeprowadzone w szpitalu wykluczyły inne, dalej idące następstwa ciosów zadanych przez oskarżonego.

Oskarżony ukrył telewizor z pilotem w schowku pod schodami w bramie przy ul. (...). Kiedy przyszedł po ukryte przedmioty, został ujęty przez funkcjonariuszy Policji. W czasie zatrzymania Policjanci stwierdzili u oskarżonego 0,94 mg alkoholu na litr wydychanego powietrza. Pokrzywdzony nie odzyskał zabranego mienia.

Dowód: - wyjaśnienia oskarżonego S. S. k. 43-47, 75-77, 91-93, 126-128

- zeznania świadka M. U. k. 6, 19, 38-39, 54, 128-129

- zeznania świadka M. K.k. 22-23

- świadectwo sądowo-lekarskich oględzin ciała z dnia 5.12.2013 r. k. 83-83 odwrót

- protokół użycia urządzenia kontrolno-pomiarowego k. 3

- karta informacyjna k. 4

- protokół oględzin mieszkania k. 8-9

- protokół zatrzymania rzeczy k. 11-12

- protokół przeszukania pomieszczeń k. 16-17

- protokół zatrzymania k. 14

- protokół okazania podejrzanego k. 24-25

- protokół przeszukania pomieszczeń k. 30-31

- kserokopia karty gwarancyjnej telewizora k. 40-41

- protokół eksperymentu procesowego k. 52-53.

Oskarżony ma 28 lat. Edukację zakończył na etapie nauki w gimnazjum. Przed osadzeniem w zakładzie karnym utrzymywał się z dochodu, jaki przynosiło mu wykonywanie pracy dorywczej. Oskarżony nikogo nie utrzymuje. Nie ma żadnego majątku.

W toku postępowania organ dochodzenia ujawnił fakt leczenia psychiatrycznego oskarżonego, niemniej - za opinią biegłych sądowych psychiatrów - przyjęto, że oskarżony nie cierpi na chorobę psychiczną w znaczeniu psychozy, na niedorozwój umysłowy ani na inne, choćby krótkotrwałe, zaburzenie czynności psychicznych. Oskarżony ujawnia cechy uzależnienia od alkoholu i osobowość nieprawidłową. W czasie popełnienia wzmiankowanego czynu miał zachowaną zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem, a upojenie, pod wpływem którego mógł wówczas pozostawać, było upojeniem alkoholowym prostym, którego skutki i następstwa oskarżony był w stanie przewidzieć.

Oskarżony był już karany za przestępstwa, w tym wyrokiem Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 27 października 2004 roku w sprawie o sygn. akt II K 906/2003 został skazany za czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. na karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał między innymi w okresie od 9 stycznia 2009 roku do dnia 21 grudnia 2009 roku.

Oskarżony nie kwestionował swojego sprawstwa; jedynie w czasie pierwszego przesłuchania odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, nie chcąc - jak wyjaśnił przed Sądem - rozmawiać z funkcjonariuszami, którzy źle go traktowali. Przesłuchiwany kolejny raz przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. do uderzania pokrzywdzonego deską i zabrania należącego do niego telewizora z pilotem, i wyjaśniając swoje pobudki, podał, że był pod wpływem alkoholu i coś mu „odbiło”.

W toku postępowania przed Sądem oskarżony przeprosił pokrzywdzonego, a ten przyjął przeprosiny. Prokurator wniósł pozew adhezyjny, a oskarżony - chcąc dobrowolnie poddać się karze - nie wnosił o oddalenie żądania zapłaty zadośćuczynienia.

Wobec sprzeciwu Prokuratora, Sąd nie uwzględnił wniosku oskarżonego o wymierzenie w trybie art. 387 k.p.k. kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Dowód: - wyjaśnienia oskarżonego S. S. k. 28-29, 43-47, 75-77, 91-93, 126-128

- opinia sądowo-psychiatryczna k. 78-81

- informacja o karalności k. 61-63

- odpis wyroku w sprawie o sygn. akt II K 906/03 z danymi o odbyciu kary k. 65-68.

Sąd zważył nadto, co następuje:

Sąd przyjął sprawstwo i winę oskarżonego. Oskarżony ostatecznie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i na tyle dokładnie opisał okoliczności i sposób, w jaki dopuścił się zamachu na zdrowie i mienie pokrzywdzonego, że Sąd miał możliwość porównania jego wyjaśnień z relacją pokrzywdzonego. Sąd doszedł do przekonania, że wersje uczestników przedmiotowego zajścia były właściwie zbieżne. O ile jednak pokrzywdzony miał zrozumiały interes, by uwypuklić złą wolę oskarżonego i zaprezentować jego zachowanie w negatywnym świetle, o tyle oskarżony, odpowiadający w warunkach recydywy podstawowej, miał powód, by zabiegać o złagodzenie grożącej mu odpowiedzialności, poprzez forsowania wariantu zakładającego dużo mniejszy ładunek bezprawia, które ujawniło się w trakcie opisanego incydentu. Tymczasem oskarżony nie taił niczego, co mogło wpłynąć na zaostrzenie odpowiedzialności i podał, że uderzył pokrzywdzonego kilka razy w głowę deską, po czym zostawił go, krwawiącego, na kanapie i wybiegł z należącym do niego telewizorem i akcesoriami. W tych realiach Sąd nie miał powodu, by przyjąć, że wyjaśnienia oskarżonego nie zasługiwały na wiarę. Bez znaczenia pozostawało to, czy oskarżony przyniósł ze sobą deskę wówczas, gdy wrócił do mieszkania pokrzywdzonego, czy już przy okazji pierwszej wizyty w jego lokalu , skoro dla bytu przypisanego mu występku istotniejsze było to, że oskarżony posłużył się nią, używając przemocy wobec pokrzywdzonego i to, że sam ją do tego lokalu przyniósł. Pokrzywdzony nie miał trudności z identyfikacją oskarżonego jako sprawcy rozboju, rozpoznał go w trakcie okazania i wskazał na łączące ich stosunki, zbyt bliskie, by mógł się dopuścić omyłki wskazując sprawcę zdarzenia.

Zeznania świadka M. K.uzupełniły obraz zajścia wyłaniającego się ze zbieżnych relacji oskarżonego i pokrzywdzonego, same jednak pozostawały bez wpływu na ustalenie sprawcy ze względu na to, że świadek nie miał wiedzy na temat tego, co działo się w mieszkaniu pokrzywdzonego po tym jak razem ze znajomą opuścił jego lokal. Pozostałe dowody w podobnym stopniu przysłużyły się wyjaśnieniu sprawy. Protokoły przeszukania pomieszczeń, protokoły użycia urządzenia kontrolno-pomiarowego, protokoły oględzin i zatrzymania rzeczy nie miały bezpośredniego wpływu na pociągnięcie oskarżonego do odpowiedzialności. Nieporównanie większe znaczenia miało świadectwo sądowo-lekarskich oględzin ciała. Biegły sądowy z zakresu medycyny sądowej w sposób rzetelny, fachowy i niezależny ocenił następstwa uderzeń zadanych pokrzywdzonemu, stwierdzone obiektywnie w dokumentacji sporządzonej na potrzeby leczenia pokrzywdzonego. Biegły przekonująco, jasno i logicznie ocenił wagę uszczerbku doznanego przez oskarżonego i ustalił wpływ urazu na funkcjonowanie organizmu pokrzywdzonego. Podobne znaczenie miała opinia biegłych sądowych psychiatrów. Biegli, fachowi i niezależnie eksperci, rzetelnie ocenili okoliczność korzystania z pomocy poradni zdrowia psychicznego i aktualny stan psychiczny oskarżonego, dochodząc do przekonania o braku podstaw przyjęcia rozwiązań przewidzianych w art. 31 § 1 i 2 k.k. Stwierdzenie uzależnienie oskarżonego od alkoholu i cech osobowości nieprawidłowej znalazło pełne potwierdzenie w zachowaniu oskarżonego poddanym ocenie Sądu, w szczególności w stwierdzeniu podsądnego, utrzymującego, że powodem, dla którego popełnił przedmiotowy występek, było to, że coś mu odbiło.

Czyn oskarżonego wyczerpał znamiona występku z art. 280 § 1 k.k. Oskarżony ukradł telewizor używając przemocy wobec pokrzywdzonego, tj. w fizyczny sposób, bijąc go deską po głowie, oddziaływał na ciało pokrzywdzonego, w tym celu, by uniemożliwić mu opór, którego spodziewał się nosząc się z zamiarem zabrania telewizora. Natężenie przemocy należało uznać za wysokie, jako że oskarżony godził twardym przedmiotem w głowę pokrzywdzonego, a więc część ciała, w której grupują się narządy odpowiadające za prawidłowe funkcjonowanie wielu zmysłów i znaczące dla życia pokrzywdzonego. Przemoc zastosowana przez oskarżonego nie była celem sama w sobie, jako że po kilkakrotnym uderzeniu właściciela lokalu, oskarżony - nie napotykając na opór ze strony gospodarza - zabrał należący do niego telewizor i wybiegł z mieszkania, a zatem ostatecznie i oczywiście bezprawnie wszedł w posiadanie rzeczy należącego do M. U. i postąpił z nią jak własną, ukrywając w schowku pod schodami. Do tego, oskarżony spowodował „średni” uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego, jako że zastosowanie przemocy wywołało skutek w postaci naruszenia czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni, o którym mowa w art. 157 § 1 k.k.. Równoczesne wyczerpanie znamion obu przestępstw uzasadniało przyjęcia kwalifikacji kumulatywnej, którą oddało powołanie art. 11 § 2 k.k. w podstawie skazania. Oskarżony dopuścił się rzeczonego występku, mimo że przed niespełna czterema laty odbywał karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczoną za czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k., a więc przestępstwo podobne, godzące w te same dobra, tj. mienie i zdrowie pokrzywdzonego. Taki powrót do przestępstwa należało ocenić jako popełnienie kolejnego, umyślnego występku przeciwko mieniu, tym razem w okolicznościach art. 64 § 1 k.k., a więc przed upływem 5 lat od odbycia kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej za przestępstwa podobne.

Czyn był niewątpliwie zawiniony. Oskarżony jest dorosły, w pełni poczytalny, świadomy społecznych i prawnych następstw zamachu na cudze mienie. Rozumiejąc skutki swojego postąpienia i zdając sobie sprawę z następstw powrotu do przestępstwa (czego dowiódł na etapie postępowania przed Sądem, desperacko zabiegając o zastosowanie wolnościowego środka oddziaływania karnoprawnego), oskarżony bez jakichkolwiek skrupułów popełnił umyślne przestępstwo podobne do tego, za który odbywał karę pozbawienia wolności, mimo że ani jakakolwiek życiowa konieczność, ani inna, niezawiniona przez niego atypowa okoliczność nie usprawiedliwiały naruszenia prawa. Co więcej, sam oskarżony nie był w stanie wskazać co popchnęło go do popełnienia przestępstwa. W tej sytuacji stopień winy jawił się jako wysoki.

Wymierzając oskarżonemu karę 3 lat pozbawienia wolności Sąd miał na uwadze dyrektywę art. 11 § 3 k.k., decydującą o konieczności wymierzenia kary na podstawie art. 280 § 1 k.k., jako tego, który przewiduje najsurowszą karę. Wymierzając tak surową karę Sąd miał na względzie wymogi stawiane przez art. 53 § 1 i 2 k.k. i czyniąc im zadość baczył, by kara nie przekraczała stopnia winy (ocenionego jako wysoki) i odzwierciedlała wysoki stopień społecznej szkodliwości, wyrażający się nie tylko w wartości mienia zabranego przez oskarżonego, ale przede wszystkim w rozmiarze zagrożenia, jakie dla życia i zdrowia oskarżonego niosło uderzanie deską po głowie, i następstwach zachowania oskarżonego, powodującego „średni” uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego. Sąd miał nadto na uwadze, że oskarżony zawczasu przygotował narzędzie, którego użył do złamania oporu pokrzywdzonego, co oznaczało, że zaplanował zamach na zdrowie i mienie pokrzywdzonego. Sąd nie mógł pominąć tego, że inkryminowane zachowanie oskarżonego dowiodło niepowodzenia oddziaływania karnoprawnego wdrożonego przed popełnieniem rzeczonego czynu zabronionego, a tym samym - systematycznego postęp procesu demoralizacji. Odbycie kary pozbawienia wolności orzeczonej w sprawie II K 906/03 Sądu Rejonowego w Wałbrzychu nie odwiodło oskarżonego od powrotu do podobnego przestępstwa, na dodatek popełnionego z powodów, których sprawca sobie nie uświadamiał, co oznaczało, że obecnie - wbrew deklaracjom oskarżonego - Sąd nie miał żadnego powodu, by przyjąć, że oddziaływanie karnoprawne przeprowadzone w warunkach wolnościowych miałoby dać lepsze efekty. Skoro środki stosowane wobec oskarżonego nie odniosły skutku, oczywiste było, że jedynie kara pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania zagwarantuje powodzenie dalszego oddziaływania karnoprawnego. Kara 3 lat pozbawienia wolności spełnia wymogi stawiane przez ustawę, bo nie tylko odzwierciedla bezprawie, które nie po raz pierwszy ujawniło się w zachowaniu oskarżonego, ale i niesie za sobą dolegliwość niezbędną do tego, by odwieść oskarżonego od powrotu do przestępstwa. Wymierzenie kary nie pozostanie bez wpływu na innych adresatów norm prawnych, przynajmniej tych, którzy należą do bliskich czy znajomych oskarżonego, i uświadomi im, że prawo rzeczywiście obowiązuje, a odpowiedzialność za jego naruszenie jest nieuchronna choć nie zawsze natychmiastowa.

Sąd miał na uwadze, że oskarżony był już w tej sprawie pozbawiony wolności i na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył okres jego zatrzymania na poczet przedmiotowej kary.

Oskarżony spowodował uszczerbek na zdrowiu pokrzywdzonego, mierzony na potrzeby właściwej kwalifikacji przy zastosowaniu kryterium czasu zakłócenia prawidłowego funkcjonowania organizmu. Spowodowanie urazu głowy, który wywołał krwotok i pozostawił po sobie otwartą ranę głowy w okolicy ciemieniowej, pociągnęło za sobą szereg cierpień, z natury swej niewymiernych, ale z uwagi na wagę urazu na tyle istotnych, by należało zasądzić kwotę 1000 zł, jako wystarczającą do jego skompensowania. Kwota, o której zasądzenie na rzecz pokrzywdzonego wnosił Prokurator nie była wygórowana, z jednej bowiem strony oddaje następstwa bezprawnego zachowania oskarżonego, a z drugiej uwzględnia zdolności zarobkowe oskarżonego, pozostającego w wieku, w którym osoba poszukująca pracy może znaleźć satysfakcjonujące zatrudnienie. Sąd miał na uwadze aktualną sytuację oskarżonego, pozbawionego wolności i stojącego przed perspektywą dalszej izolacji, i oceniając ją jako przejaw szczególnie uzasadnionego przypadku, na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych odstąpił od obciążenia oskarżonego - pozwanego opłatą od pozwu, od której poniesienia Prokurator był zwolniony, i wydatkami powstałymi w związku z wniesieniem pozwu.

Mając powyższe na uwadze Sąd przyjął, że obciążenie oskarżonego dalszymi wydatkami i opłatą karną byłoby dla tego ostatniego zbyt uciążliwe i w myśl art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił go od poniesienia tych należności, zaliczając wydatki na rachunek Skarbu Państwa.