Sygn. akt I C 844/21
Dnia 8 września 2021 r.
Sąd Rejonowy w Rybniku I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: |
Sędzia Agata Mikołajczyk |
Protokolant: |
protokolant Katarzyna Stania |
po rozpoznaniu w dniu 8 września 2021 r. w Rybniku
sprawy z powództwa (...) sp. z o.o. w R.
przeciwko (...) Bank S.A. w W.
o zapłatę
1. umarza postępowanie w zakresie kwoty 11.737,80 (jedenaście tysięcy siedemset trzydzieści siedem 80/100) złotych,
2. zasądza od pozwanego (...) Bank S.A. w W. na rzecz powoda (...) sp. z o.o. w R. kwotę 4.301,55 (cztery tysiące trzysta jeden 55/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 czerwca 2018 roku do dnia zapłaty,
3. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.367,00 (cztery tysiące trzysta sześćdziesiąt siedem 00/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 844/21
Powódka (...) Sp. z o.o. w R. w dniu 21 kwietnia 2021 roku wniosła pozew przeciwko pozwanej (...) Bank S.A. w W. o zapłatę kwoty 14.150,94 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 czerwca 2017 roku oraz o zwrot kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazała, że pierwotny wierzyciel E. M. w dniu 10 listopada 2017 roku zawarła z pozwaną umowę kredytu konsumenckiego nr (...), za udzielenie, którego uiściła prowizję w wysokości 14.803,80 zł. Ponieważ kredyt został spłacony przed terminem tj. 23 maja 2018 roku pozwana winna zwrócić kredytobiorcy proporcjonalnie część prowizji przypadającej za okres, o który skrócono czas obowiązywania umowy, tj. 14.150,94 zł. Powódka nabyła powyższą wierzytelność na podstawie umowy przelewu wierzytelności (k.3-8).
W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Zarzuciła brak legitymacji materialnoprawnej i procesowej powódki wskazując, że pozwana nie wyraziła zgody na dokonanie przelewu, a zgodnie
z zapisami umowy jej zgoda była niezbędna do dokonania przelewu. Podała, że umowa cesji jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego zatem jest nieważna. Nadto wskazała, że nie była stroną stosunku prawnego na podstawie, którego kredytobiorca został zobowiązany uiścić kwotę 4.500,00 zł pośrednikowi krajowemu. Poinformowała, że w dniu 31 maja 2021 roku dokonała zwrotu na rzecz powódki kwoty 11.737,80 zł tytułem rozliczenia kosztów kredytu i ich zwrotu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 czerwca 2018 roku (k.51-67).
Powódka przyznała fakt dokonania przez pozwaną spłaty kwoty 11.737,80 zł tytułem rozliczenia kosztów kredytu i w tym zakresie cofnęła powództwo (k.117-119).
Pozwana w związku z częściowym cofnięciem powództwa wniosła o zasądzenie od powódki kosztów procesu (k.135-136).
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 10 listopada 2017 roku E. M. zawarła z (...) Bank S.A.
w W. umowę o kredyt konsumencki nr (...), na podstawie której Bank udzielił kredytu w wysokości 64.803,80 zł. Umowa kredytu została zawarta na czas określony od dnia 10 listopada 2017 roku do dnia 26 listopada 2029 roku. Na kwotę kredytu złożyły się: 50.000,00 zł kwota udostępniona klientowi, kwota 10.303,00 zł stanowiąca prowizję za udzielenie kredytu oraz kwota 4.500,00 zł przeznaczona na sfinansowanie opłaty uiszczanej przez kredytobiorcę na rzecz pośrednika finansowego. Kredytobiorca uprawniony był do wcześniejszej spłaty całości lub części kredytu bez ponoszenia dodatkowych opłat ani prowizji z tego tytułu (III.2). W przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie obniżeniu miał ulec całkowity koszt kredytu o te koszty, które dotyczą okresu o który skrócono czas obowiązywania umowy kredytu, chociażby kredytobiorca poniósł je przed datą wcześniejszej wpłaty. Bank miał dokonać rozliczenia kredytu w terminie 14 dni od dnia dokonania całkowitej spłaty kredytu. W III.9.14 umowy pozwana zastrzegła, że żadna ze stron nie może przelać żadnego ze swoich praw lub obowiązków wynikających z umowy kredytu bez uprzedniej pisemnej zgody drugiej strony, prócz uprawnienia banku wynikającego z pkt III.5.3, który to stanowi, że w przypadku braku należności z tytułu umowy kredytu w terminie ich wymagalności, bank może bez zgody m.in. przelać wierzytelności z umowy kredytu osobie trzeciej specjalizującej się w nabywaniu tego rodzaju wierzytelności.
/dowód: umowa o kredyt gotówkowy (...) k.16-25, dyspozycja wypłaty kredytu k.26, dyspozycja przelewu opłaty na rzecz pośrednika finansowego k.99/
W dniu 23 maja 2018 roku E. M. dokonała całkowitej spłaty kredytu udzielonego jej przez wyżej wymieniony Bank na podstawie umowy kredytu nr (...) z dnia 10 listopada 2017 roku.
/dowód: umowa o kredyt konsolidacyjny nr (...) k. 26-27/
Umową z dnia 7 października 2020 roku E. M. dokonała cesji wierzytelności z tytułu wspomnianej na wstępie umowy kredytu gotówkowego na rzecz powódki (...) Sp. z o.o. w R.. Za zbycie wierzytelności cedent otrzymał należność tytułem ceny. Pozwana została zawiadomiona o dokonanym przelewie.
/dowód: umowa przelewu wierzytelności k.37-39, zawiadomienie k.40, aneks nr
1 k.129/
Pismem nadanym dnia 21 stycznia 2021 roku powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 14.150,94 zł tytułem zwrotu proporcjonalnej części prowizji za udzielenie kredytu.
/dowód: wezwanie do zapłaty k.41-44, potwierdzenie nadania k.45/
Po wniesieniu pozwu, w dniu 31 maja 2021 roku, pozwana przelała na rzecz powódki kwotę 11.737,80 zł tytułem zwrotu proporcjonalnie obniżonej prowizji bankowej za udzielenie kredytu nr (...). Na sumę złożyła się kwota 9.849,39 zł tytułem części należności głównej oraz odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości 1.888,41 zł.
/dowód: potwierdzenie przelewu k.111, 119/
Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie oświadczeń stron
w zakresie, w jakim nie były one kwestionowane przez stronę przeciwną. Sąd uwzględnił także dowody z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania, które nie budziły wątpliwości Sądu, co do swej wiarygodności, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary.
Sąd zważył, co następuje:
W niniejszej sprawie kwestią wymagającą rozstrzygnięcia było ustalenie,
czy powódce przysługuje zwrot proporcjonalnej (do okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy) części prowizji w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu, w tym również kwoty 4.500,00 zł uiszczonej jako opłaty na rzecz pośrednika kredytowego. Kwestionowana była również legitymacja materialna powódki i skuteczność umowy przelewu wierzytelności, wskutek której powódka nabyła uprawnienie do wystąpienia z niniejszym powództwem.
Zgodnie z art. 5 pkt 6 ustawy o kredycie konsumenckim całkowity koszt pożyczki (kredytu konsumenckiego) obejmuje wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych w przypadku, gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu – z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.
Zgodnie z art. 48 ww. ustawy konsument ma prawo w każdym czasie do spłaty całości lub części kredytu przed terminem określonym w umowie. Z kolei zaś zgodnie z art. 49 ust. 1 ustawy w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą. Powołany przepis stanowi implementację prawa unijnego, tj. art. 16 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady numer 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady numer 87/102/EWG, wedle którego konsument ma prawo
w każdym czasie spłacić w całości lub w części swoje zobowiązania wynikające z umowy
o kredyt. W takich przypadkach jest on uprawniony do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, na którą składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy.
W III.2 umowy nr (...) strony postanowiły, że kredytobiorca może dokonać przedterminowej spłaty pożyczki bez ponoszenia dodatkowych opłat, ani prowizji
z tego tytułu, a zatem roszczenie powódki znajdowało swoją podstawę w treści art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim. Opowiadając się za prokonsumencką wykładnią art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim należy uznać, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego przez kredytobiorcę, przysługuje mu roszczenie o obniżenie wszystkich możliwych kosztów takiego kredytu (w tym prowizji) proporcjonalnie do skrócenia okresu kredytowania.
Nie można również pominąć faktu, iż w związku z rozbieżnościami w orzecznictwie sądów powszechnych w dniu 11 czerwca 2018 roku Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie zadał pytanie prejudycjalne Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)). Skład orzekający zapytał (...) czy konsument, w przypadku dokonania wcześniejszej spłaty swoich zobowiązań wynikających z umowy o kredyt, uprawniony jest do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, w tym również o koszty, których wysokość nie jest zależna od długości trwania tej umowy o kredyt. Rzecznik Generalny (...) w dniu 23 maja 2019 roku wskazał na cztery możliwe interpretacje art. 16 ust. 1 Dyrektywy traktującego o rozliczaniu się z konsumentem z kosztów w przypadku przedterminowej spłaty kredytu. Pierwsza interpretacja opiera się na założeniu, że koszty, które podlegają obniżeniu, to innymi słowy wydatki poniesione przez instytucję kredytową w związku z udzielonym kredytem. Zasadniczo zatem art. 16 ust. 1 zwalniałby konsumentów z obowiązku uiszczania,
w odniesieniu do „kosztów”, wydatków związanych z pozostałym okresem obowiązywania umowy. Druga interpretacja (analogiczna do tej, której zwolennikami są Prezes UOKiK oraz Rzecznik (...)) oznaczałaby konieczność zmniejszenia całkowitego kosztu kredytu proporcjonalnie do pozostałego okresu obowiązywania umowy. Interpretacja trzecia (proponowana przez pozwane instytucje finansowe) uznaje, że koszty które można odliczyć od całkowitego kosztu kredytu, to jedynie te koszty, które zostały formalnie przedstawione
w umowie o kredyt jako zależne od czasu trwania samej umowy o kredyt. Natomiast, z uwagi na fakt, że świadczona usługa, polegająca na udzieleniu kredytu, jest w całości wykonana z chwilą udostępnienia pieniędzy konsumentowi, marża zysku instytucji kredytowej powinna pozostać nienaruszona. Zgodnie z czwartą i ostatnią interpretacją wysokość obniżki, do której konsument miałby prawo, odpowiada płatności jednorazowej lub płatnościom powtarzającym się, które nie były jeszcze należne z chwilą dokonania przedterminowej spłaty. Z czterech przedstawionych interpretacji bezwarunkowo odrzucone zostały interpretacja pierwsza oraz interpretacja trzecia. Co do dwóch pozostałych, Rzecznik Generalny wskazał, że są zgodne z prawem unijnym. Zauważył wprawdzie, że obie mogą prowadzić do braku równowagi w relacji pomiędzy kredytodawcą a kredytobiorcą. W przypadku drugiej interpretacji, jeżeli spłata nastąpi na bardzo wczesnym etapie, stałe koszty ponoszone przez instytucję kredytową mogą nie być w pełni zamortyzowane przez opłaty i odsetki zapłacone przez konsumenta, a zatem instytucja kredytowa może ponieść stratę. Co do czwartej interpretacji – otwiera ona instytucjom kredytowym (w ocenie Rzecznika) możliwość obejścia skutków obniżki kosztów w przypadku przedterminowej spłaty poprzez przeniesienie wszystkich kosztów stałych na konsumentów na początku umowy. Jednak obie te interpretacje mają tę wyraźną korzyść, że konsument w wyniku przedterminowej spłaty uzyska obniżkę zarówno odsetek, jak i kosztów, w sposób, który jest (względnie) proporcjonalny w stosunku do zakresu, w jakim umowa o kredyt została spłacona wcześniej.
Wyżej wymienione poglądy są jedynie opinią prejudycjalną, ww. przepisy nie zostały zmienione, ale wskazują niewątpliwie pewien kierunek interpretacyjny, również dla tutejszego Sądu, który podziela powyższe stanowisko w sprawie.
Przede wszystkim podnieść należy, że zgodnie literalnym brzmieniem art. 49 ust. 1 ustawy, przepis ten obejmuje swoim zakresem całkowity koszt kredytu. Definicja całkowitego kosztu kredytu zawarta została z kolei w art. 5 pkt 6 tej ustawy, obejmując wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy (ppkt a) oraz koszty usług dodatkowych w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu (ppkt b), z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.
Tym samym art. 49 ust. 1 ustawy nie wyłącza przedmiotowo możliwości obniżenia żadnego
z rodzajów kosztów określonych w art. 5 pkt 6 ustawy. Jedyny wyjątek polega na tym,
że obniżenie kosztów ma charakter proporcjonalny w tym sensie, że ograniczone jest do okresu od dnia faktycznej spłaty do dnia ostatecznej spłaty określonej w umowie. Do tego właśnie sprowadza się sens tegoż ograniczenia, a taką interpretację potwierdza ostatnia część zdania w art. 49 ust. 1 ustawy, zgodnie z którą obniżeniu podlegają nawet te koszty, które konsument poniósł przed spłatą kredytu. Oznacza to, że intencją ustawodawcy było, aby nie różnicować możliwości obniżenia kosztu kredytu w zależności od tego jaki charakter ma ten koszt i w jakim czasie został poniesiony. Istotą i celem tego rozwiązania jest zatem ustanowienie proporcjonalnej redukcji całkowitego kosztu kredytu – niezależnie od tego, kiedy ten koszt został poniesiony przez kredytobiorcę.
Jednocześnie, niezależnie od powyższego, wskazać należy, że pozwana nie zdołała wykazać, ażeby prowizja i opłata na rzecz pośrednika finansowego była kosztami pozwanej niezależnym od czasu trwania umowy. Elementami przedmiotowo istotnymi umowy kredytu są kwota kredytu oraz okres, na jaki ten kredyt jest udzielany. W ocenie Sądu, skoro okres, na jaki udzielono kredytu jest istotnym składnikiem umowy, w materiale sprawy brak podstaw do uznania, że prowizja i opłata na rzecz pośrednika finansowego z tytułu udzielenia kredytu przewidziana w umowie stron nie podlega zmniejszeniu na podstawie art. 49 ust.1 ustawy w przypadku wcześniejszej spłaty (podobnie SO w Gliwicach wyrok z 18 stycznia 2018 r., sygn. akt III Ca 1653/17). Ponadto także w uchwale Sądu Najwyższego wskazano,
że uprawnienie konsumenta do obniżenia całkowitego kosztu kredytu w przypadku jego spłaty w całości przed terminem określonym w umowie obejmuje także prowizję za udzielenie kredytu (zob. uchwała SN z 12 grudnia 2019 r., sygn. akt III CZP 45/19).
Pozwana nie zawarła definicji prowizji z tytułu udzielenia kredytu. Brak jest również w umowie wskazania, co składa się na ową prowizję, w tym w szczególności, że znaczną jej część stanowią koszty bezpośrednie związane z udzielonym kredytem, np. prowizja dla pośrednika. Bank jedynie w punkcie III.3 umowy poprzestał tylko na wymienieniu opłat i prowizji związanych z ową umową kredytu, zresztą pomijając przy tym opłatę dla pośrednika finansowego. Zgodnie zaś z treścią art. 385 § 2 k.c. wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały, a postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. W świetle powyższego uznać należało, że pozwana obowiązana była do zwrotu części prowizji na rzecz następcy prawnego konsumenta.
Mając na uwadze zarzut podniesiony przez pozwaną, iż koszty pośrednika kredytowego P. (...) stanowią wyłącznie zobowiązania względem osoby trzeciej, a w konsekwencji nie jest uzasadnione żądanie jej zwrotu od pozwanej nie zasługuje na uwzględnienie. Należy zwrócić uwagę, iż ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika jakoby kwestia ta została uregulowana przez odrębne porozumienie między kredytobiorcą a kredytodawcą. Jedyną umową jaką zawarł wierzyciel pierwotny była rzeczona umowa kredytu gotówkowego, która wliczała koszt pośrednictwa, a zatem należy uznać, iż była to część składowa umowy, nierozerwalnie z nią związana, narzucona przez pozwaną. Kredytobiorca nie miał wpływu na treść umowy kredytu. Opłata dla pośrednika niewątpliwie wchodziła w skład całkowitego kosztu kredytu, obok prowizji i odsetek. Zamysł kredytodawcy polegał na zobowiązaniu się względem pośrednika do tego, że kredytobiorca uiści na jego rzecz opłatę w wysokości określonej w umowie kredytu. Niezależność pośrednika od banku przy udzielaniu kredytów jest zatem iluzoryczna. Poza tym porozumienie między pośrednikiem a bankiem jest nieznane konsumentowi i konstrukcja umowy kredytu nie wskazywała na to, jakoby zawierał odrębne od umowy kredytu porozumienie z samym pośrednikiem. W doktrynie wskazuje się, iż aby określony koszt zawierał się w definicji całkowitego kosztu kredytu, koszt ten musi pozostawać w związku
z daną umową o kredyt konsumencki. Chodzi o związek bezpośredni lub pośredni
o charakterze funkcjonalnym, co niewątpliwe ma miejsce w niniejszej sprawie. Skoro zaś koszty te związane są w taki sposób z zawartą umową i tak naprawdę warunkują jej zawarcie to podlegają one również stosunkowemu rozliczeniu na mocy art. 49 u.k.k.
Pozwana zakwestionowała tylko zasadność rozliczenia wysokości zwrotu kosztów
dla pośrednika, natomiast nie kwestionowała rozliczenia proporcjonalnej kwoty prowizji
za udzielenie kredytu.
Powódka podała, że umowa została zawarta na okres od dnia 10 listopada 2017 roku do dnia 26 listopada 2029 roku (łącznie 4399 dni), a prowizja oraz koszty na rzecz pośrednika kredytowego wynosiły łącznie 14.803,80 zł. Podała, że kredyt został spłacony w dniu 23 maja 2018 r., zatem po 194 dniach. Wobec powyższego pozwana powinna zatem zwrócić kwotę 14.150,94 zł: (14803,80 zł : 4399 dni) x 194 dni = 652,86 zł; 14.803,80 zł
– 652,86 zł = 14.150,94 zł.
Powyższy sposób wyliczenia dochodzonej należności został zaaprobowany przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie interpretacji art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim w kontekście wyroku (...) z 11 września 2019 r., w sprawie C-383/18 (L.). Jest to tak zwana metoda liniowa, która jest zrozumiała i przejrzysta dla konsumentów, ponieważ należy jedynie ustalić jaka część poniesionych kosztów kredytu przypada na jeden dzień kalendarzowy i o ile dni skrócono okres kredytowania. Metoda ta najlepiej oddaje równowagę stron, zapewnie transparentność oraz niepodatność na manipulację w zakresie struktury rat kredytowych.
Odnosząc się z kolei do zarzutu pozwanej dotyczącej braku legitymacji materialnoprawnej i procesowej powódki to także nie zasługuje on na uwzględnienie. Zgodnie z art. 509 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Porównując art. 509 k.c. i zapis umowy Sąd stoi na stanowisku, iż owe zastrzeżenie stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385
1 k.c., i jako takie nie wiąże konsumenta. Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych
z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje.
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy nie sposób nie zauważyć, iż faktycznie postanowienie to nie zostało uzgodnione z kredytobiorcą. Umowa stanowi formularz z góry narzucony przez stronę pozwaną, a którą klient jedynie podpisuje, nie ma więc żadnego wpływu na jej treść. Trzeba też zwrócić uwagę, iż postanowienia dotyczące przelewu wierzytelności nie dotyczą świadczenia głównego, jakim jest określenie przedmiotu umowy oraz czas na jaki została zawarta. Takie ukształtowanie obowiązków z całą pewnością jest krzywdzące dla konsumenta – kredytobiorcy i pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami. Kredytodawca jest profesjonalistą i charakteryzuje się silniejszą pozycją zwłaszcza w ustalaniu postanowień umownych na swoją korzyść. W wielu przypadkach konsumenci nie mają pełnej świadomości skutków przyjętych na siebie obowiązków.
W ocenie Sądu nie ulega także wątpliwości, iż powódka wykazała, że owo postanowienie nie zostało z kredytobiorcą ustalone. Takie zachowanie strony pozwanej stanowi w istocie pozbawienie konsumenta możliwością dysponowania przysługującymi mu wierzytelnościami. Zasadne wydaje się przypuszczenie, że przeciętny konsument nie był świadomy jego znaczenia.
Należy zauważyć, że powyższe postanowienie umowne rażąco narusza interes konsumenta i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. O. zapis umowny w żaden sposób nie ma na względzie interesu konsumenta ani też nie rekompensuje go innymi korzyściami.
Warto podkreślić, że w istocie ma miejsce brak ekwiwalentności świadczeń, ponieważ zakaz dokonywania cesji wierzytelności bez zgody drugiej strony zawiera wyłączenie na korzyść banku. Zgodnie z pkt III.5.3 umowy w przypadku braku należności z tytułu umowy kredytu w terminie ich wymagalności, bank może bez zgody m.in. przelać wierzytelności z umowy kredytu osobie trzeciej specjalizującej się w nabywaniu tego rodzaju wierzytelności. Brak podobnego uprawnienia dla konsumenta nierównomiernie kształtuje prawa stron.
Zarzut sprzeczności umowy cesji z zasadami współżycia społecznego także jest niezasadny. K. umowy była zapłata ceny. Przedłożony aneks nr (...) (k.129) utajniał jej wysokość, lecz w ocenie Sądu kwestia ta nie ma znaczenia w niniejszej sprawie. Podkreślić należy przede wszystkim, że to działanie pozwanej polegające na nieuznawaniu roszczenia
i braku rozliczenia wcześniej spłaconego kredytu, stało się przyczynkiem dla kredytobiorcy do przelewu wierzytelności. Skoro pozwana ma na uwadze dobro konsumenta to powinna poprawnie realizować spoczywające na niej, jako profesjonaliście, obowiązki. Otrzymanie kwoty niższej niż wysokość roszczenia nie stanowi naruszenia ekwiwalentności świadczeń, ponieważ konsument poza ceną zyskuje inne korzyści. Przede wszystkim unika czasochłonnego, stresującego i wymagającego pewnego poziomu wiedzy procesu wyegzekwowania należności, którego finał – tak jak w niniejszej sprawie – znajdzie się
w Sądzie, co może zniechęcić kredytobiorcę do samodzielnego dochodzenia wierzytelności.
Na marginesie, prawo do unieważnienia umowy cesji z powodu naruszenia zasad współżycia społecznego na podstawie art. 58 k.c. czy też wyzysku uregulowanego w art. 388 k.c. przysługuje konsumentowi i może być dochodzone przez niego w odrębnym postępowaniu. Do czasu konstytutywnego wyroku unieważniającego umowę, pozostaje ona ważna. Pozwana nie może zatem powoływać się na nieważność umowy z tychże przyczyn, ponieważ nie ma przysługujących ku temu uprawnień.
W literaturze i orzecznictwie powszechnie uznaje się, iż klauzule zakazujące dokonania cesji (z użyciem wzorca umowy – jako brak negocjacji w tym zakresie), bądź klauzule ograniczające jej skuteczność od zgody banku stanowią klauzule abuzywne, co potwierdza liczne orzecznictwo Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wobec powyższego należy uznać, iż postanowienie to jako niedozwolone nie wiąże konsumenta, a zatem dokonanie cesji wierzytelności było możliwe
i skuteczne.
W dniu 31 maja 2021 roku pozwana wpłaciła na rzecz powódki kwotę 11.737,80 zł tytułem zwrotu proporcjonalnie obniżonej prowizji bankowej za udzielenie kredytu nr (...) (9.849,39 zł tytułem części należności głównej oraz odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości 1.888,41 zł). Tym samym niezaspokojone roszenie powódki zmniejszyło się do kwoty 4.301,55 zł (14.150,94 zł – 9.849,39 = 4.301,55 zł). Powódka do ww. wysokości cofnęła powództwo.
Pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia – aż do wydania wyroku (art. 203 § 1 k.p.c.). W niniejszej sprawie powód zrzekł się roszczenia, więc zgoda pozwanego nie była wymagana. Ponadto, cofnięcie powództwa w części Sąd uznał za dopuszczalne, ponieważ nie było ono sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego oraz nie zmierzało do obejścia prawa (art. 203 § 4 k.p.c.)
Wobec powyższego na podstawie art. 355 k.p.c. Sąd orzekł jak w punkcie pierwszym sentencji.
Natomiast w punkcie drugim, na podstawie art. 49 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 6 w zw.
z art. 52 ustawy o kredycie konsumenckim w zw. z art. 481 § 1 k.c. Sąd zasądził od pozwanej kwotę 4.301,55 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 czerwca 2018 roku do dnia zapłaty.
Żądanie pozwanej o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu w zakresie cofniętego powództwa było bezzasadne, ponieważ cofnięcie powództwa w części nastąpiło na skutek zapłaty pozwanej dokonanej już po wniesieniu pozwu. Dopiero wstąpienie powódki na drogę sądową skłoniło pozwaną do częściowego uznania roszczenia i zapłaty. Tym samym nie ma zastosowania norma wynikająca z art. 203 § 2 i 3 k.p.c., ale zasada odpowiedzialności za wynik procesu. Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą, popartą judykatami Sądu Najwyższego (np. postanowienie SN z dnia 20 sierpnia 1979 roku w sprawie o sygn. akt I CZ 92/79) w tej sytuacji należało uznać pozwaną za stronę przegrywającą.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd orzekł o kosztach procesu na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu, tj. na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zasądzając od pozwanej na rzecz powódki kwotę 4.367,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 750,00 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, kwotę 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz kwotę 3.600,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty zgodnie z regulacją z art. 98 § 1 1 k.p.c.
Sędzia Sądu Rejonowego
Agata Mikołajczyk