Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XI C 645/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

W., dnia 6 lutego 2014 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XI Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Wojciech Wojnar

Protokolant:Robert Chwalibóg

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 lutego 2014 r. we W.

sprawy z powództwa J. J.

przeciwko (...) S.A. Oddział w Polsce

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. Oddział w Polsce na rzecz powoda J. J. kwotę 6.000 zł (sześć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 kwietnia 2011 r. do dnia zapłaty

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.937,42 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 6 lutego 2012r. (data wpływu na biuro podawcze) powódka J. J. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. na swoją rzecz kwoty 6.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 kwietnia 2011r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu, w tym koszów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając żądanie powódka wskazała, iż była uczestnikiem kolizji drogowej, której sprawca posiadał polisę ubezpieczenia OC u strony pozwanej, wobec czego, strona pozwana jest podmiotem odpowiedzialnym z tytułu wiążącej umowy ubezpieczenia do wypłaty odszkodowania i zadośćuczynienia. W wyniku zdarzenia drogowego powódka doznała obrażeń ciała w postaci skręcenia i naderwania aparatu więzadłowego kręgosłupa szyjnego, stłuczenia łokcia prawego oraz stłuczenia części tułowia. Od dnia zdarzenia jest pod opieką lekarską w zakresie leczenia i rehabilitacji. Powódka podkreśliła, iż przez okres około miesiąca zmuszona była nosić kołnierz ortopedyczny, spać na poduszce ortopedycznej, korzystała ponad miesiąc ze zwolnienia lekarskiego, zażywała leki przeciwbólowe i poddawała się rehabilitacji. Okres leczenia trwał ponad rok i musi być ponownie podjęty z uwagi na dolegliwości bólowe. Powódka zmuszona jest prowadzić oszczędny tryb życia, od czasu wypadku bardzo źle sypia.

W sprawie w dniu 5 marca 2012r. wydany został nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

W złożonym sprzeciwie strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania, twierdząc iż żądanie zgłoszone przez powódkę jest bezzasadne, a dochodzona pozwem kwota jest wygórowana. Strona pozwana podkreśliła, że wypłacone już poszkodowanej zadośćuczynienie stanowi odpowiednią kwotę za doznaną krzywdę, jako że jest w pełni adekwatna do rozmiaru jej cierpień oraz nie stanowi wartości symbolicznej – jest wartością obiektywnie dla powódki odczuwalną pod względem ekonomicznym i jest utrzymana w rozsądnych granicach. Zdaniem strony pozwanej leczenie powódki przebiegło pomyślnie, zaś uraz powódki nie należy do poważnych. Z ostrożności procesowej strona pozwana wniosła o oddalenie roszczenia odsetkowego, gdyż ewentualnie zasądzone wyrokiem świadczenie w pełni rekompensuje poniesioną szkodę ustaloną według stanu z chwili wydania wyroku – jest zatem – zdaniem pozwanej – odpowiednie. Nadto z uwagi na waloryzacyjny charakter odsetek, ich zasądzenie za okres poprzedzający wyrokowanie przy równoczesnym ustaleniu wysokości zadośćuczynienia według cen z daty orzekania, prowadziłoby do nieuzasadnionego uprzywilejowania wierzyciela kosztem dłużnika.

Pismem z dnia 22 stycznia 2013r. (data prezentaty 24.01.2013r.) powódka domagała się rozszerzenia powództwa o kwotę 50 zł.

Na rozprawie w dniu 19 marca 2013r. Sąd wezwał pełnomocnika powódki do usunięcia w terminie 7 dni braków formalnych pisma z dnia 22 stycznia 2013r. poprzez dołączenie jego odpisu wraz z odpisami załączników pod rygorem zwrotu, które to wezwanie pozostało jednakże bezskuteczne, a co za tym idzie Sąd zwrócił pismo powódce zgodnie z postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 6 lutego 2014r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 kwietnia 2010 r. doszło do kolizji drogowej, której sprawcą był kierujący pojazdem marki V. (...) nr rej. (...), ubezpieczony w (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W..

W zdarzeniu tym obrażeniom uległa J. J..

(fakt bezsporny a nadto dowód:

- przesłuchanie powódki, k. 172-173,

- notatka urzędowa k. 25-26,

- akta szkodowe strony pozwanej nr (...))

Po wypadku u J. J. stwierdzono uraz części szyjnej kręgosłupa z uszkodzeniem aparatu więzadłowego szyi oraz stłuczenie łokcia prawego i części lędźwiowej grzbietu.

Wskutek zdarzenia od dnia 1 kwietnia 2010r. będąc niezdolną do pracy, przebywała na zwolnieniu lekarskim. Poszkodowana nosiła kołnierz ortopedyczny oraz korzystała z pomocy chirurgicznej, ortopedycznej i neurologicznej. Uczęszczała także na rehabilitację.

(dowody: - dokumentacja medyczna k. 8-24,

- akta szkodowe strony pozwanej nr (...), w tym dokumentacja medyczna k. 51-67;

- przesłuchanie powódki k. 172-173)

W wyniku kolizji doszło u J. J. do urazu skrętnego kręgosłupa szyjnego, pourazowej radikulopatii szyjnej oraz urazu kręgosłupa lędźwiowego i prawego stawu łokciowego bez następstw, co stanowi długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%. Uraz łokcia oraz tułowia nie skutkuje żadnymi następstwami, natomiast skutki urazu kręgosłupa szyjnego poszkodowana odczuwa w dalszym ciągu. Uraz kręgosłupa szyjnego może wywoływać uszkodzenie struktur kręgosłupa, jak i może zaburzać funkcjonowanie układu nerwowego.

Mimo przeprowadzonego leczenia i rehabilitacji, J. J. nadal odczuwa ból kręgosłupa szyjnego, parestezje kończyn górnych oraz uczucie ich osłabienia. U poszkodowanej stwierdzono wzmożenie napięcia mięśni przykręgosłupowych, korzeniowe zaburzenia czucia w zakresie prawej kończyny górnej. Uraz ten mógł spowodować wystąpienie przedwczesnych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa.

Pojawiające się dolegliwości bólowe uniemożliwiają jej uprawianie sportów i przeszkadzają w pracy zawodowej. J. J. z powodu utrzymujących się dolegliwości bólowych, drętwienia rąk, bólów głowy nadal znajduje się pod opieką lekarzy specjalistów, jak również przyjmuje leki przeciwbólowe. Poszkodowana ma również problemy ze snem oraz trudności w odchylaniu głowy.

(dowody: - opinia zespołowa sądowo-lekarska biegłych neurologa i ortopedy k. 188-191;

- ustna uzupełniająca opinia, protokół rozprawy z dnia 6 lutego 2014r.;

- ustna uzupełniająca opinia, protokół rozprawy z dnia 6 lutego 2014r.;

- przesłuchanie powódki, k.172-173)

J. J. zgłosiła szkodę (...) S.A. Oddział w Polsce, która przyznała łączną kwotę 4.000 zł tytułem zadośćuczynienia. J. J. zakwestionowała wysokość wypłaconego odszkodowania.

(dowody: - pismo strony pozwanej z dnia 09.03.2011r. k. 114;

- pismo z dnia 07.12.2011r. k. 86,

- pismo z dnia 22.12.2011r. k. 82)

Powyższe ustalenia Sądu znajdują uzasadnienie we wszystkich przeprowadzonych dowodach, które zostały powołane przy ustalaniu podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Sąd pominął dowód z przesłuchania świadka D. S., w świetle opinii biegłych sądowych nie miał on bowiem znaczenia dla wydanego w sprawie rozstrzygnięcia.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Żądanie powództwa znajduje oparcie w przepisach art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty; nadto sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Powódka wywodzi swoje roszczenie z treści przepisu art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. W myśl § 2 tego przepisu umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia. Podobnie stanowi art. 9 ust. 2a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Stosownie zaś do art. 9 ust. 1 tej ustawy umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków.

Zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń, przy czym z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia (art. 34 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych). Jednocześnie stosownie do art. 35 tejże ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej (art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych).

Przesłankami odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego, które warunkują powstanie obowiązku naprawienia przez sprawcę szkody w rozumieniu przepisów dotyczących reżimu deliktowego są: szkoda w znaczeniu uszczerbku w dobrach osoby poszkodowanej, zdarzenie wyrządzające szkodę (czyli działanie lub zaniechanie działania) oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zdarzeniem. Ponadto przesłanką konieczną będzie także zawinienie sprawcy zdarzenia – art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c.

W rozpoznawanej sprawie nie było między stronami sporu co do zasady odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń – bezspornym było, że powódka odniosła krzywdę a osobą odpowiedzialną za jej spowodowanie był kierowca, prowadzący pojazd, objęty umową ubezpieczenia OC zawartą ze stroną pozwaną. Brak kwestionowania przez stronę pozwaną zasady odpowiedzialności odszkodowawczej, skutkowały odstąpieniem przez Sąd od przeprowadzania postępowania dowodowego w tym zakresie. Strony nie prowadziły sporu także co do faktu wypłaty przez pozwaną spółkę powódce kwoty 4.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Sporną między stronami pozostawała wysokość należnego zadośćuczynienia za obrażenia i cierpienia, którym powódka uległa w czasie kolizji drogowej z dnia 1 kwietnia 2010r. Wobec powyższego, Sąd w niniejszym postępowaniu przedmiotem rozpoznania uczynił kwestię adekwatności w stosunku do następstw wypadku, w szczególności w zakresie doznanego uszczerbku na zdrowiu, wypłaconej przez ubezpieczyciela kwoty tytułem zadośćuczynienia. Dokonanie wskazanych ustaleń wymagało wiadomości specjalnych z zakresu medycyny, w związku z czym Sąd przy badaniu uszczerbku na zdrowiu poszkodowanej skorzystał z dowodu z opinii biegłych (art. 278 § 1 k.p.c.).

Odnosząc się do kwestii spornych wskazać należy, że powódka wykazała, że wskutek ww. zdarzenia drogowego występuje u niej uszczerbek na zdrowiu. Jej twierdzenia w tym zakresie znajdują potwierdzenie w jej przesłuchaniu, w dokumentacji medycznej oraz sądowo-lekarskich opiniach pisemnej oraz ustnych, wiarygodność których to dowodów nie budzi żadnych wątpliwości, są one bowiem spójne wzajemnie i logicznie się uzupełniają.

W wydanej w sprawie pisemnej opinii biegli wskazali, iż u powódki w wyniku zdarzenia z dnia 1 kwietnia 2010r. wystąpił uraz skrętny kręgosłupa szyjnego, pourazowa radikulopatia szyjna oraz uraz kręgosłupa lędźwiowego i prawego stawu łokciowego bez następstw, co stanowi długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%. Uraz łokcia oraz tułowia nie skutkuje żadnymi następstwami, natomiast skutki urazu kręgosłupa szyjnego poszkodowana odczuwa w dalszym ciągu. Uraz kręgosłupa szyjnego może wywoływać uszkodzenie struktur kręgosłupa, jak i może zaburzać funkcjonowanie układu nerwowego. Mimo przeprowadzonego leczenia i rehabilitacji, J. J. nadal odczuwa ból kręgosłupa szyjnego, parestezje kończyn górnych oraz uczucie ich osłabienia. U poszkodowanej stwierdzono wzmożenie napięcia mięśni przykręgosłupowych, korzeniowe zaburzenia czucia w zakresie prawej kończyny górnej. Uraz ten mógł spowodować wystąpienie przedwczesnych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa. Nadto biegły ortopeda S. L. wskazywał, iż trudno określić, czy pasy bezpieczeństwa w trakcie zdarzenia u powódki były zapięte, uniemożliwia to bowiem fakt, iż zdarzenie z dnia 1 kwietnia 2010r. było stłuczką drogową, a zatem siły działające na samochód, w którym znajdowała się powódka były niewielkie. Biegły podkreślił, iż zdarza się tak, że przy zapiętych pasach bezpieczeństwa można doznać większych uszkodzeń ciała, niż gdyby pasy nie były zapięte. Wynika to z tego, że przy wstępnym uderzeniu z tyłu pojazdu, zagłówek znajdujący się nad fotelem poszkodowanego hamuje ruch głowy do tyłu (w mechanizmie „smagnięcia bicza”). Jeśli pasy byłyby zapięte, wtedy jest maksymalny ruch kręgosłupem szyjnym do przodu. Natomiast gdy pasy nie są zapięte, to cały tułów razem z głową odchyla się do przodu. Zdaniem biegłego trudno jest to jednoznacznie określić, jednakże gdyby powódka nie miała zapiętych pasów, to prawdopodobnie doznałaby takich obrażeń, na jakie się uskarża; w innym przypadku tj. zapiętych pasów, mogłaby ona doznać większych uszkodzeń ciała niż to miało miejsce. Uznać zatem należy, iż podnoszony przez stronę pozwaną zarzut, iż powódka nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa w świetle opinii biegłych pozostaje bez znaczenia. Biegli określili bowiem urazy jakich doznała powódka, oraz wiążący się z nimi długotrwały uszczerbek na zdrowiu, który to zresztą nie był przez stronę pozwaną kwestionowany, a nadto został ustalony w toku postępowania likwidacyjnego w tożsamej wysokości. W tym miejscu zaznaczyć trzeba, że nawet gdyby przyjąć, iż powódka nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, co w ocenie strony pozwanej stanowiłoby przyczynienie się do doznanej szkody, a czego zdaniem Sądu strona pozwana w dostateczny sposób nie wykazała, nie prowadzi to do stwierdzenia, iż powódce nie należy się zadośćuczynienie za doznane krzywdy, czy też stanowi to podstawę do obniżenia jego wysokości. Istotnymi pozostają twierdzenia ustnej opinii biegłego S. L., który wskazywał, że w sytuacji gdyby pasy bezpieczeństwa były zapięte, powódka mogłaby doznać większych uszkodzeń ciała niźli to miało miejsce, co z kolei skutkowałoby zwiększoną odpowiedzialnością strony pozwanej za doznane przez powódkę krzywdy.

W dalszej części rozważań przechodząc do ustalenia wysokości zadośćuczynienia nie można stracić z pola widzenia faktu, iż na Sądzie spoczywa obowiązek dokonania całościowej i dogłębnej analizy konkretnego stanu faktycznego, co implikuje obowiązek wzięcia pod uwagę wszystkich okoliczności faktycznych, które miały wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Jej rozmiar ma bowiem decydujące znaczenie przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Czynnikami decydującymi o skali ujemnych przeżyć psychicznych jest z jednej strony rozmiar doznanych cierpień fizycznych (ból, długotrwałość leczenia i inne dolegliwości), z drugiej zaś cierpienia psychiczne (negatywne uczucia przeżywane w związku z doznanymi cierpieniami fizycznymi). Duże znaczenie przy dokonywaniu tej oceny odgrywają również wiek poszkodowanego i skutki uszkodzenia ciała w zakresie zdolności do normalnego funkcjonowania w czynnościach życia codziennego, rodzinie, pracy oraz stopnia ewentualnego kalectwa i konieczność korzystania z pomocy najbliższych.

Stwierdzić w tym miejscu należy, iż podstawowym celem zadośćuczynienia jest kompensacja uszczerbków, które powstały w dobrach osobistych (niemajątkowych) poszkodowanego. Zadośćuczynienie powinno zatem stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość i być tak ukształtowane by mogło spełniać rolę ekwiwalentu wycierpianego bólu.

Mając powyższe na względzie, w niniejszej sprawie Sąd uwzględnił, iż w wyniku kolizji drogowej, w czasie której powódka doznała obrażeń ciała, doszło do ograniczenia – z uwagi na odczuwane dolegliwości bólowe - jej sprawności fizycznej. Odniesione urazy doprowadziły do obniżenia jakości życia powódki. Mimo że następstwa te niekoniecznie są nieodwracalne, charakteryzuje je pewien stopień trwałości, skoro kolizja drogowa miała miejsce w 1 kwietnia 2010r., a mimo upływu prawie 4 lat powódka nadal odczuwa jej skutki. Bóle głowy oraz drętwienia rąk, jakie częstokroć dolegają poszkodowanej, implikują konieczność zażywania leków przeciwbólowych oraz dalszego leczenia. Pojawiające problemy ze snem znacząco wpływają na codzienną sprawność powódki. Przebyty uraz kręgosłupa skutkował koniecznością rezygnacji z regularnie uprawianych sportów, do czego przyczyniły się także kłopoty z ręką. Poszkodowana uskarża się na jej drętwienie oraz odczuwa mrowienie w kończynie, skutkiem czego ręka ta ma obniżoną sprawność. Jest to odczuwalne w szczególności podczas wykonywania czynności zawodowych. Mimo że odczuwane utrudnienia nie skutkują ograniczeniami w zdolności do pracy, to jednak są one odczuwalne, a przez to - w ocenie Sądu- skutkują obniżeniem komfortu życia.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, iż poszkodowana przed wypadkiem z dnia 1 kwietnia 2010r. była w pełni zdrową i sprawną kobietą. Z pola widzenia nie można stracić także jej wieku. Dla powódki będącej w trakcie zdarzenia 25- letnią kobietą w wieku produkcyjnym doznane obrażenia w znaczący sposób negatywnie wpływają na spełnianie przez nią ról społecznych. Problemy z kręgosłupem oraz drętwiejąca prawa ręka, zmniejszające jej sprawność fizyczną sprawiają, iż z większym wysiłkiem i trudem przychodzi jej wypełnianie codziennych obowiązków.

Finalnie wypada zwrócić uwagę na fakt, iż powódka, pomimo leczenia i rehabilitacji jakiej się poddała, bezpośrednie skutki wypadku odczuwa do chwili obecnej. Za nietrafny przy tym należy uznać zarzut sformułowany przez pozwaną sugerujący, że twierdzenia powódki o ograniczeniach ruchomości, częstych bólach głowy i szyi oraz ograniczeniach w życiu codziennym, jako mających swe źródło w urazie z dnia 1 kwietnia 2010 r. uważa za wytworzone wyłącznie na potrzeby niniejszego postępowania. Obrażenia, na które uskarżała się po zdarzeniu powódka, a których skutki trwają do dnia dzisiejszego, zostały w sposób jednoznaczny potwierdzone przez jej przesłuchanie, a nadto, i co najważniejsze potwierdzone za pośrednictwem opinii biegłych w tym zakresie.

W świetle dokonanych ustaleń, w szczególności wobec stwierdzonego przez biegłych lekarzy neurologa i ortopedę 5% uszczerbku na zdrowiu poszkodowanej, należy uznać, że wypłacone powódce zadośćuczynienie w wysokości 4.000 zł nie jest adekwatne do doznanej krzywdy. Stwierdzone u niej obrażenia fizyczne i dolegliwości pourazowe oraz opisane wyżej okoliczności zdarzenia uzasadniają przyznanie zadośćuczynienia w kwocie większej niż wypłacona. Zdaniem Sądu żądana przez powódkę dalsza kwota 6.000 zł została oznaczona w sposób spełniający warunki z art. 445 § 1 k.c., a w świetle ustalonych okoliczności kwoty takiej nie sposób uznać za zawyżoną. Kwota ta – w ocenie Sądu - nie jest nadmierna w stosunku do wyrządzonej krzywdy.

Wobec powyższego Sąd orzekł jak w punkcie I wyroku, zasądzając na rzecz powoda dalszą kwotę 6.000,00 zł (tj. łącznie zadośćuczynienie wyniosło 10.000,00 zł). Sąd nie dopatrzył się żadnych przesłanek przemawiających za obniżeniem tej kwoty.

Sąd uwzględnił żądanie odsetkowe powódki i swe orzeczenie w tym przedmiocie oparł na podstawie art. 481 § 1 k.c., według którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W przypadku świadczenia ubezpieczyciela z tytułu umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ustanowiono 30-dniowy termin do wypłaty odszkodowania (liczony od daty zgłoszenia szkody), co uzasadnia żądanie powódki.

O kosztach postępowania w punkcie II wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 98 i 99 k.p.c., obciążając stronę pozwaną (jako przegrywającą sprawę) obowiązkiem zwrócenia powódce poniesionych przez nią kosztów procesu. Na koszty procesu poniesione przez powódkę J. J. złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 300 zł, koszty zastępstwa przez radcę prawnego w kwocie 1.200 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, a także koszty wynagrodzenia biegłych sądowych tj. łącznie kwota 1.937,42 zł.

Zarządzenie:

1.  odnotować

2.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi strony pozwanej;

3.  kal. 14 dni.

W., dnia 17 lutego 2014r.