Sygn. akt III Ca 2049/21
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 czerwca 2021 r. w sprawie o sygnaturze akt VIII C 101/20 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda R. Ś. kwotę 4 436,03 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 lipca 2020 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 599,04 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Nadto nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi od powoda z świadczenia zasądzonego w punkcie 1. wyroku kwotę 379,84 zł, a od pozwanego kwotę 483,42 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Apelację od niniejszego wyroku złożył pozwany, który zaskarżył wyrok w części, tj. w zakresie pkt 1, 3 i 4.b. wyroku – w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 266 k.p.c., w wyniku dokonania niewszechstronnej i dowolnej oceny zeznań świadka M. K. skutkujące nie uwzględnieniem istotnego faktu i nienadaniem mu odpowiedniej rangi, iż świadek naprawił pojazd warsztacie nieautoryzowanym przy zastosowaniu części oryginalnych za kwotę 35 000 zł, a więc za kwotę niższą niż przyznał jej ubezpieczyciel w toku postępowania likwidacyjnego, co powinno prowadzić do wniosku, iż szkoda poniesiona przez poszkodowaną została naprawiona już w toku likwidacji szkody, a odszkodowanie przyznane przez ubezpieczyciela przewyższa wartość rzeczywiście poniesionej szkody i prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia powoda,
2. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w z zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez nieuzasadnione przyjęcie przez Sąd I instancji w rozstrzygnięciu, że uzasadnionym kosztem naprawy przedmiotowego pojazdu była kwota 40 939,18 zł brutto obejmującą zastosowanie części oryginalnych jakości O z pominięciem rabatów proponowanych przez pozwaną, w sytuacji gdy poszkodowana naprawiła pojazd przy użyciu części oryginalnych O za kwotę 35 000 zł, a zatem brak było podstaw do przyjęcia za uzasadnione kosztów naprawy ustalonych przez biegłego,
3. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c.. w wyniku dokonania niewszechstronnej i dowolnej oceny materiału dowodowego w sprawie, w szczególności decyzji płatniczej z dnia 15.07.2019 r. i z dnia 19.11.2019 r., kalkulacji naprawy nr (...)-01, zweryfikowanego przez pozwaną kosztorysu naprawy strony powodowej oraz porozumień rabatowych poprzez:
a) nienadanie odpowiedniego znaczenia dowodowego ww. dokumentów, co prowadziło do pominięcia przez Sąd I instancji okoliczności, iż poszkodowany nie korzystając z ofert rabatowych przyczynił się do maksymalizacji rozmiarów szkody i naruszył obowiązek współdziałania z wierzycielem przy naprawieniu szkody oraz poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że kwestia ewentualnego dysponowania przez ubezpieczyciela rabatami na części zamienne i materiały lakiernicze pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, w sytuacji gdy powód dochodził hipotetycznych kosztów naprawy, a zastosowanie rabatów oferowanych przez pozwanego było również hipotetycznie możliwe,
b) poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że pozwany nie wykazał, aby poszkodowany miał realną możliwość skorzystania z przedmiotowych rabatów poza siecią naprawy ubezpieczyciela, w sytuacji gdy pozwany informował poszkodowanego w kalkulacji naprawy o możliwości nabycia części i materiałów lakierniczych w cenach wskazanych w kosztorysie w cenach z proponowanymi rabatami oraz wskazywał dane kontaktowe, pod które należało się skontaktować w celu chęci skorzystania z propozycji pozwanego, a skoro poszkodowany nie podjął żadnej próby kontaktu z pozwanym, to w jaki inny sposób ubezpieczyciel ma wykazać, że poszkodowany miał realną możliwość nabycia części lub materiałów w cenie z rabatami,
c) przez nieuzasadnione przyjęcie, że pozwany nie udowodnił, aby powód był w stanie naprawić pojazd za kwotę podaną w kalkulacji naprawy, przy założeniu, że naprawa powinna zostać przeprowadzona zgodnie z technologią producenta pojazdu oraz że każdy wariant wyliczony przez biegłego przewiduje wyższe koszty naprawy niż ustalony przez pozwanego, w sytuacji gdy pozwany przyznał w sumie odszkodowanie w kwocie 36 503,15 zł, które przewyższało i rzeczywiście poniesione przez poszkodowaną koszty naprawy (35 000 zł) oraz przewyższało wariant kosztów naprawy z rabatami wyliczony przez biegłego, a także informował poszkodowanego o możliwości nabycia oryginalnych części zamiennych i materiałów lakierniczych w cenach z rabatami,
d) poprzez błędne przyjęcie, ze rabaty na części zamienne i materiały lakiernicze oferowane przez pozwaną me mogą być uwzględnione albowiem narzucają poszkodowanemu przeprowadzenie naprawy pojazdu we wskazanym warsztacie naprawczym, sposób naprawy pojazdu i upust cenowy, podczas gdy porozumienia rabatowe pozwanej oferują możliwość nabycia części zamiennych i materiałów lakierniczych w obniżonych cenach z dostawą do dowolnie wybranego przez poszkodowanego zakładu naprawczego,
4. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. i art. 363 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że pozwana ponosi odpowiedzialność gwarancyjną z tytułu kosztów naprawy pojazdu, liczonych w oparciu o hipotetyczne, maksymalne na rynku koszty naprawy, które nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym w związku z powstałą szkodą z tego względu, iż powód nie wykazał, aby poniósł takie koszty i dochodzi odszkodowania ,,kosztorysowo” zaś celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy, pozwalający na przywrócenie stanu poprzedniego pojazdu, uwzględniać winien możliwe do uzyskania za pośrednictwem pozwanego rabaty na części zamienne i materiały lakiernicze, które były gwarantowane przez pozwaną,
5. naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 354 § 2 k.c. oraz w zw. z art. 826 § 1 k.c. oraz w zw. art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przez jego niezastosowanie i pominięcie przy określaniu uzasadnionych kosztów naprawy, że poszkodowany ma obowiązek współdziałać z ubezpieczycielem w wykonaniu zobowiązania i dążyć do minimalizacji szkody, a zatem skoro został poinformowany o możliwości nabycia części zamiennych i materiałów lakierniczych z uwzględnieniem rabatów to powinien z takiej możliwości skorzystać, tym bardziej, że powód dochodził hipotetycznych, a me rzeczywistych kosztów naprawy. Skutkowało to błędnym przyjęciem, że uzasadnione koszty naprawy winny uwzględniać jedynie części jakości O, z pominięciem gwarantowanych rabatów na części jakości O oraz materiały lakiernicze,
6. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie skutkujące błędnym uznaniem ze pozwany pozostawał w opóźnieniu już 18.07.2020 r., podczas gdy dochodzone kwoty miały charakter sporny do chwili wyrokowania.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz rozliczenie kosztów procesu stosownie do wyniku sprawy zweryfikowanego w toku instancji i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania procesu w zakresie postępowania przed sądem I oraz II instancji.
W złożonej odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
Zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe i stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia, a w konsekwencji przyjmuje je za swoje.
W pierwszej kolejności odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa procesowego za całkowicie bezzasadny należy uznać zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 266 k.p.c.
Przepis art. 233 § 1 k.p.c. wyznacza ramy dla sądu w zakresie oceny wiarygodności i mocy dowodów, która winna być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważania całego zebranego materiału dowodowego, zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając (zob. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753; wyrok SN z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925 – komentarz do art. 233 k.p.c., teza 10, dr hab. H. Doleckiego, wyd. Lex 2013). Powołanie się na powyższy przepis możliwe jest też przy błędzie w ustaleniach faktycznych, gdyż błąd ten zawsze jest efektem naruszenia przez sąd jakiegoś innego przepisu normującego postępowanie dowodowe – często właśnie art. 233 § 1 k.p.c. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych powinien więc być sformułowany w ten sposób, że najpierw należy wskazać naruszony przepis i sposób jego naruszenia, a dopiero uzasadniając ten zarzut wykazać błędne ustalenie stanu faktycznego jako następstwo tego naruszenia.
W przedmiotowej sprawie Sąd I instancji nie uchybił zasadzie swobodnej oceny dowodów z tej prostej przyczyny, iż wbrew zarzutom podniesionym w apelacji dokonał ustaleń faktycznych zgodnych z treścią zeznań złożonych przez świadka M. K. na które się powołuje skarżący tj. przyjął, iż naprawa została dokonana w nieautoryzowanym serwisie naprawczym przy użyciu części oryginalnych za kwotę 35 000 zł. Powyższe ustalenia nie obejmowały jednakże ustaleń odnośnie rodzaju zastosowanych części oryginalnych – czy były to części z logo producenta, czy też pozbawione tego elementu, czy naprawa była kompletna i czy wskazana kwota była kwotą netto czy też brutto albowiem świadek wskazał, iż nie posiada ani rachunku ani faktury VAT za wykonaną naprawę natomiast pozwany w tym zakresie nie wykazał jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej. W związku z powyższym brak było podstaw do bezpośredniego przełożenia kwoty wskazanej przez świadka poniesionej przez niego na naprawę pojazdu na realną wysokość poniesionej szkody i kwoty niezbędnej do jej naprawienia, tym bardziej, iż świadek nie posiadał wiadomości specjalnych w zakresie naprawy pojazdów mechanicznych, nie mógł więc ocenić prawidłowości i rzetelności dokonanej naprawy, a nie zostało ustalone w jaki sposób rzeczywiście ów pojazd został naprawiony. W tym zakresie Sąd I instancji zasadnie więc poczynił ustalenia w oparciu o opinię biegłego do czego był uprawniony w świetle zasad określonych w art. 233 § 1 k.p.c.
Także podniesienie zarzutu naruszenia art. 266 k.p.c. w związku z przesłuchaniem M. K. jest bezskuteczne, gdyż skarżący w toku postępowania przed Sądem I instancji nie zgłosił w trybie art. 162 § 1 k.p.c. uchybień w postępowaniu tego Sądu do czasu kolejnego posiedzenia, tak więc na mocy § 2 przywołanego przepisu nie przysługuje mu obecnie prawo powoływania się na to uchybienie w dalszym toku postępowania. Tylko dla porządku jednak należy zaznaczyć, iż przesłuchując świadka Sąd I instancji nie naruszył wskazanego przepisu – jak wynika bowiem z protokołu świadek został pouczony o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, zostało też od niego odebrane przyrzeczenie.
Za bezzasadny należy też uznać zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zakresie oceny wiarygodności dowodu z opinii biegłego i oceny wniosków w niej zawartych. Należy bowiem zauważyć, że ocena opinii biegłego rządzi się innymi regułami, niż ocena zeznań świadków czy stron. Dowód z opinii biegłego jest dowodem o specyficznym charakterze o tyle, że służyć powinien w procesie cywilnym dowodzeniu takich faktów, których stwierdzenie wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 k.p.c. Zasadniczo więc dowód ten ma zmierzać dostarczeniu wiedzy (naukowej, fachowej bądź branżowej itp.) niezbędnej dla prawidłowej oceny faktów, z których strony wywodzą w procesie swoje racje (ewentualnie stwierdzenia zaistnienia lub przebiegu zjawisk których nie można właściwie ustalić bez posiadania takiej wiedzy). Dowód ten przeprowadzany jest przy zachowaniu określonych przez prawo procesowe gwarancji co do kompetencji (art. 278 k.p.c.) i bezstronności biegłego (art. 281 k.p.c.) oraz bezpośredniości (czego wyrazem jest norma art. 286 k.p.c.). Dowód z opinii biegłego służy zatem w procesie dla weryfikacji twierdzeń stron o przebiegu zdarzeń, wówczas kiedy nie jest możliwe dokonanie tej oceny przy uwzględnieniu wniosków płynących z wiedzy powszechnej i zasad doświadczenia życiowego ocenianych przy uwzględnieniu zasad logiki.
Ocenie dowodu z opinii biegłego podlega wyłącznie zgodność z materiałem procesowym przyjętych założeń faktycznych, podstawy metodologiczne, transparentność, kompletność i spójność wywodu i wreszcie zgodność wniosków opinii z zasadami logiki, wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego. Sfera dotycząca wiadomości specjalnych w rozumieniu normy art. 278 k.p.c. oceniana jest w sposób uwzględniający specyfikę dowodu z opinii biegłego.
Skarżący natomiast stara się podważyć prawidłowość wyliczeń kosztów naprawy pojazdu M. (...) wydaną przez biegłego w przedmiotowej sprawie tylko i wyłącznie w oparciu o treść zeznań świadka M. K., która wskazała, iż za taką naprawę zapłaciła kwotę 35 000 zł nie weryfikując jednakże prawidłowości, fachowości, rzetelności czy też kompletności dokonanej naprawy. Jak już wyżej zostało wskazane świadek nie posiada wiedzy specjalistycznej w tym zakresie i jej twierdzenia w zakresie prawidłowości dokonanej naprawy nie mogą być podstawą dokonywanych ustaleń – nie świadczą więc o błędności wyliczenia kosztów naprawy poczynionych przez biegłego. Skarżący natomiast nie podważa kompetencji biegłego do wydania opinii, jego bezstronności, prawidłowości przeprowadzonych czynności przy sporządzaniu opinii czy też kompletności, transparentności, spójności wniosków zawartych w opinii. Wbrew zarzutom skarżącego sporządzona opinia obejmowała też wyliczenia uwzględniające wysokość rabatów na części pojazdu, jakie oferował pozwany, fakt więc określenia przez Sąd I instancji wysokości odszkodowania bez uwzględnienia tych rabatów nie stanowi naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., gdyż jest wynikiem stosowania prawa materialnego.
Także pozostałe zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. są bezzasadne. Jak już wyżej zostało wskazane kwestia wyliczenia wysokości odszkodowania z uwzględnieniem rabatów na części zamienne i materiały lakiernicze dyktowanych przez pozwanego a także możliwość wyboru zakładu spoza sieci napraw ubezpieczyciela, czy też nabycia części w tych zakładach przy wskazanych przez pozwanego rabatach nie ma żadnego związku z oceną dowodów, podlega ocenie wyłącznie w oparciu o przepisy prawa materialnego dotyczące m.in. minimalizacji szkody, współdziałania z ubezpieczycielem, sposobu naprawienia szkody. W sprawie nie była bowiem kwestionowana możliwość wykonania naprawy w warsztacie pozostającym w sieci ubezpieczającego przy proponowanych rabatach – sporne było jedynie jaki wpływ mają koszty naprawy pojazdu ponoszone w tych warsztatach na określenie hipotetycznej wysokości kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Z tych też względów i te zarzuty naruszenia prawa procesowego należało uznać za chybione.
Także podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia prawa materialnego nie mogły odnieść oczekiwanego przez skarżącego skutku, gdyż Sąd I instancji nie dopuścił się żadnych uchybień w ich stosowaniu.
Sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego tj. art. 361 § 1 k.c. i art. 363 § 1 k.c. w zakresie odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego jako zakładu ubezpieczeń z tytułu kosztów naprawy pojazdu wyliczonej kosztorysowo w przedmiotowej sprawie. Jak już bowiem wyżej zostało wskazane pozwany nie wykazał, aby wskazana przez świadka kwota 35 000 zł odzwierciedlała koszty przywrócenia pojazdu do stanu pierwotnego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych ugruntowane jest stanowisko, według którego w wypadku częściowego uszkodzenia samochodu, odszkodowanie powinno stanowić równowartość kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego, przy czym naprawa samochodu i rzeczywiste poniesienie kosztów z tego tytułu nie jest warunkiem koniecznym dla dochodzenia odszkodowania (tak Sąd Najwyższy: w wyroku z 16 stycznia 2002 r., IV CKN 635/00 - publ. Lex nr 78370; w wyroku z 16 kwietnia 2002 r., V CKN 980/00 – publ. Lex nr 1171177; w wyroku z 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00 - publ. Lex nr 55515).
Aktualność powyższej praktyki orzeczniczej potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 12.04.2018 r. (II CNP 43/17, opubl. Lex nr 2490615) wskazując, że: „z art. 822 § 1 k.c. wynika, że obowiązek ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej polega na zapłacie określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone przez ubezpieczonego osobom trzecim, a więc na spełnieniu świadczenia pieniężnego. Poszkodowany może, według swojego wyboru, żądać od ubezpieczyciela zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej ustalonej zgodnie z metodą różnicy. Przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c. bowiem jedynie tylko w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji. Powstanie roszczenia w stosunku do ubezpieczyciela o zapłacenie odszkodowania, a tym samym jego zakres odszkodowania, nie zależą od tego, czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar. Zastosowanie art. 822 § 1 w zw. z art. 363 § 1 k.c. oznacza, że poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów (hipotetycznej) restytucji w sytuacji, w której przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo też pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty. W takim przypadku może żądać wyrównania tego uszczerbku w jego majątku, który odpowiada wartości rzeczy zniszczonej wskutek działania sprawcy szkody. Ocena, czy koszty restytucji są nadmierne zależy od okoliczności sprawy. Na gruncie spraw dotyczących naprawy pojazdów mechanicznych ugruntowała się praktyka zakładająca, że koszt naprawy nie jest nadmierny dopóty, dopóki nie przewyższa wartości pojazdu sprzed wypadku”.
W świetle powyższych rozważań, nie zasługiwała na uwzględnienie argumentacja przedstawiona w apelacji, a zmierzająca do uznania kwoty jaką poszkodowana wydatkowała na naprawę pojazdu za określającą koszty całkowitej restytucji pojazdu, jeśli nie zostało wykazane, że owa naprawa rzeczywiście przywróciła pojazd do stanu pierwotnego. Sąd Okręgowy nie widzi też podstaw do uwzględnienia przy wyliczaniu kosztów naprawy pojazdu rabatów na części zamienne w wysokości 18% i materiały lakiernicze w wysokości 40% oferowanych w warsztatach związanych z pozwanym zakładem ubezpieczeń. Należy bowiem zauważyć, iż rabat oznacza pewną zniżkę, ustępstwo procentowe, kwotowe lub rzeczowe dla nabywcy od ustalonych standardowo cen towaru – nie jest więc ona równoznaczna z rzeczywistymi kosztami określonej usługi, towaru i z tej przyczyny nie winna być uwzględniania w kosztorysie naprawy pojazdu, a ponadto cena części zamiennych, materiałów w poszczególnych warsztatach jest różna – brak jest więc podstaw do automatycznego obniżania cen części zamiennych i materiałów lakierniczych o wysokość rabatów proponowanych w warsztatach związanych z pozwanym zakładem ubezpieczeń. Należy też zauważyć, iż nawet w przypadku zakupu tych części od warsztatów oferujących ich sprzedaż z rabatem należy też uwzględnić koszty ich dostawy, o których to pozwany w przedłożonej apelacji w ogóle nie wspomina. Uwzględnianie rabatów przy wyliczaniu wysokości kosztów naprawy pojazdu do stanu pierwotnego prowadziłoby do sztucznego i zaniżonego, oderwanego od zasad rynkowych, wyliczenia wysokości tych kosztów – naruszałoby więc zasadę pełnego odszkodowania. Odszkodowanie powinno być natomiast ustalone w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości na wolnym rynku, a nie w określonej, związanej z zakładem ubezpieczeń, grupie warsztatów. Jeżeli w procesie wyceny wysokości szkody przyjmuje się czynniki niewystępujące na rynku lub też występujące sporadycznie, to należy uznać, że nie jest to obiektywna wycena kosztów naprawy pojazdu.
Sąd I instancji nie dopuścił się też uchybień w stosowaniu przepisów art. 354 § 2 k.c., art. 826 § 1 k.c. i art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przyjmując, iż obowiązek współdziałania z ubezpieczycielem w wykonaniu zobowiązania i dążenie do minimalizacji szkody nie oznacza obowiązku nabycia części zamiennych i materiałów lakierniczych z uwzględnieniem rabatów w warsztatach wskazanych przez pozwanego. Niewątpliwie strony stosunku zobowiązaniowego wynikającego z odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela mają obowiązek współdziałania (art. 354 § 2 k.c.). W ramach tego obowiązku powinnością poszkodowanego, jako wierzyciela jest lojalne postępowanie na etapie likwidacji szkody przez ograniczanie zakresu świadczenia odszkodowawczego ubezpieczyciela, co oznacza, iż np. nie powinien on świadomie lub przez niedbalstwo nabywać części potrzebnych do naprawy uszkodzonego w wypadku pojazdu po zawyżonej cenie. W przedmiotowej sprawie wysokość odszkodowania została ustalona w oparciu o opinię biegłego, którego kosztorys opierał się na cenach części oryginalnych, a w przypadku ich braku na częściach zamiennych porównywalnej jakości pochodzących od alternatywnych dostawców wymienionych w opinii – uwzględniała więc wskazaną wyżej zasadę współdziałania z ubezpieczycielem i zasadę minimalizacji szkody, gdyż z pewnością nie zawyżała cen części niezbędnych do naprawy pojazdu. Poszkodowany nie ma obowiązku korzystania z usług warsztatów wskazanych przez zakład ubezpieczeń i nabywania w nich części zamiennych – jego obowiązkiem jest jedynie dbanie o to, aby ubezpieczyciel nie poniósł nadmiernych, zawyżonych kosztów naprawy pojazdu. Przepis art. 354 k.c. określa, że wierzyciel nie może dowolnie żądać od dłużnika wykonania zobowiązania w sposób przez siebie określony. Obowiązki spoczywające na dłużniku nie mogą więc wykraczać poza te, które są określone treścią zobowiązania oraz jego celem społeczno-gospodarczym. Treść wskazanego przepisu reguluje więc nie tylko sposób wykonania zobowiązania, ale także jego granice. Dłużnik każdorazowo zobowiązany jest więc do takiego zachowania, które odpowiada kryteriom wykonania zobowiązania w chwili jego wykonywania (vide: Komentarz do art. 354 k.c., red. Osajda 2017, wyd. 16/W. Borysiak, w: Legalis), a w przedmiotowej sprawie jest nimi dokonanie naprawy pojazdu w wybranym przez poszkodowanego warsztacie przy kosztach nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Odszkodowanie powinno być ustalone w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości (vide: uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, opubl. Biuletyn SN 2012/4).
Niezasadny jest również zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie skutkujące błędnym uznaniem ze pozwany pozostawał w opóźnieniu już 18.07.2020 r., podczas gdy dochodzone kwoty miały charakter sporny do chwili wyrokowania. Należy bowiem zauważyć, iż powód dochodził odszkodowania w skonkretyzowanej wysokości, przy czym zawiadomienie o szkodzie zostało złożone w dniu 30 maja 2019 roku, a żądanie zapłaty skonkretyzowanej już kwoty tytułem odszkodowania w piśmie z dnia 18 października 2019 roku, którego rozpatrzenie zajęło pozwanemu tylko 1 dzień – odpowiedzi udzielił w dniu 19 października 2019 roku. Przewidziany w art. 817 § 1 k.c. miesięczny termin spełnienia świadczenia oznacza, że ustawodawca "zalecił" szybką i efektywną likwidację szkody ubezpieczeniowej. Należy natomiast podkreślić, iż spełnienie świadczenia w terminie późniejszym niż przewidziane w art. 14 ust. 1 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (art. 817 § 1 k.c.) może być usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy zakład powoła się na istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia, pomimo działań podejmowanych ze szczególną starannością. R. legis wskazanego przepisu, podobnie jak i art. 817 k.c., opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody (wyrok SA w Lublinie z dnia 21 stycznia 2021 r., I ACa 711/20, publ. Lex nr 3126683). Sporny charakter roszczenia czyli sytuacja, w której zakład ubezpieczeń nie uznaje dochodzonego roszczenia, niewątpliwie nie jest tą wyjątkową okolicznością, która uzasadniałaby zasądzenie ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia wyrokowania. Nie było zatem żadnej podstawy do przyjęcia, że datą opóźnienia w spełnieniu świadczenia była dopiero data wydania wyroku.
Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 385 k.p.c., apelacja pozwanego jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu i zasądził od przegrywającego spór skarżącego na rzecz powoda kwotę 450 zł. Na kwotę tą złożyło się jedynie wynagrodzenie pełnomocnika powoda, ustalone stosownie do § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. - Dz. U. z 2018 roku, poz. 265).