Sygnatura akt III C 1643/19
Dnia 9 września 2022 roku
Sąd Rejonowy Szczecin- Centrum w Szczecinie – Wydział III Cywilny
w składzie: Przewodniczący: Sędzia Małgorzata Janik-Białek
Protokolant: sekretarz sądowy Karolina Kuchyt
po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2022 roku w Szczecinie
na rozprawie
sprawy z powództwa A. D.
przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą we W.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą we W. na rzecz powódki A. D. kwotę 8.834 (ośmiu tysięcy ośmiuset trzydziestu czterech) złotych 96 (dziewięćdziesięciu sześciu) groszy z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 30 października 2018 r. do dnia zapłaty;
II. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 150 (stu pięćdziesięciu) złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu.
Sędzia Małgorzata Janik- Białek
Pozwem z dnia 25 lutego 2019 r. A. D. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą we W. kwoty 17 423,26 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 października 2018 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu żądania pozwu A. D. podniosła, że 29 czerwca 2011 r. zawarła z pozwanym umowę grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym pod nazwą (...). W związku z zawarciem umowy towarzystwo ubezpieczeniowe wystawiło dwa certyfikaty o numerach: (...) i (...). Produkt ten oferowany był za pośrednictwem (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.. Pracownik banku informował, że umowa ma być zawarta na okres 15 lat, jednakże powódka była zainteresowana zawarciem umowy na okres maksymalnie 3 lat. Pracownik banku poinformował, że w takim razie umowa zostanie zawarta na okres 3 lat. Za każdy z certyfikatów powódka zapłaciła po 9 000 złotych tytułem pierwszej opłaty, a następnie miała opłacać z tytułu składki po 272 złotych miesięcznie. Z uwagi na fakt, że umowa była zawierana pod koniec dnia pracy placówki, pracownik banku naciskał na szybką finalizację umowy i złożenie podpisów. Powódce nie wyjaśniono szczegółowo charakteru umowy, a w szczególności, że w związku z rezygnacją z kontynuowania umowy przed upływem okresu, na jaki została zawarta, pobierana będzie opłata likwidacyjna. Nie otrzymała regulaminu ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego ani dokumentów wskazujących na wysokość opłaty likwidacyjnej. Następnego dnia powódka zorientowała się, że w treści deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia widnieje informacja o 180 - miesięcznym okresie obowiązywania umowy, który to okres był niezgodny z ustnymi ustaleniami z pracownikiem banku. Powódka otrzymała informację, że wystarczy minimum 3 lata aby zyskać i nie jest konieczne związanie umową przez okres 15 lat.
W dniu 1 sierpnia 2011 r. powódka otrzymała certyfikaty potwierdzające zawarcie umowy. Dopiero z ich treści dowiedziała się, że w przypadku tzw. likwidacji polisy w okresie pierwszych 3 lat obowiązywania umowy pobierana jest opłata likwidacyjna obejmująca 80% wartości dotychczas wpłaconych (zainwestowanych) składek. Podczas rozmowy z pracownikiem banku powódka nie była informowana o konsekwencjach wcześniejszego wypowiedzenia umowy, w tym w szczególności o opłatach likwidacyjnych i sposobie wyliczania świadczenia wykupu. W dniu 2 sierpnia 2011 r. powódka złożyła reklamację, w której domagała się wzajemnego odstąpienia od umowy i zwrotu wpłaconych dotychczas kwot. W dniu 8 sierpnia 2011 r. złożyła kolejne pismo, w którym oświadczyła, że uchyla się od skutków prawnych oświadczenia woli w przedmiocie zawarcia umowy złożonego pod wpływem błędu. Przedmiotowe pisma powódka przesłała zarówno do (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. jak i do Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą we W.. Stanowisko powódki nie zostało uwzględnione.
Wobec powyższego, pismem z dnia 29 września 2011 r. powódka złożyła oświadczenie o rezygnacji z umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...). Wartość każdego z certyfikatów wg stanu na dzień ustania stosunku umownego został ustalona na kwotę 5 521,85 złotych. Towarzystwo ubezpieczeń wypłaciło powódce na podstawie każdego z certyfikatów tzw. równowartość wartości rachunku w dacie utworzenia jednostek uczestnictwa funduszu pomniejszoną o 80% opłaty likwidacyjnej w kwocie po 1 104,37 złotych, tj. łącznie 2 208,74 złotych.
Na podstawie przedmiotowej umowy powódka wpłaciła łącznie kwotę 19 632 złotych. Z tytułu świadczenia wykupu wypłacono jej łącznie 2 208,74 złotych. Powódka domaga się zapłaty kwoty 17 423,26 złotych tytułem zwrotu świadczenia spełnionego w wykonaniu umowy, pomniejszonego o wypłaconą już kwotę.
W ocenie powódki zwrot spełnionego świadczenia uzasadnia fakt skutecznego złożenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu.
Nadto powódka podniosła, że treść stosunku prawnego, a w szczególności postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia (...), przesądza o nieważności umowy. Szereg pojęć i definicji zawartych w umowie i ogólnych warunkach jest faktycznie pusta, bo odnosi się do w/w niedookreślonych w żaden sposób definicji. Tym samym strona pozwana w sposób dowolny ustala wartość jednostek uczestnictwa w oparciu nawet nie tyle o kryteria niezrozumiałe dla przeciętnego konsumenta, ale o nieograniczone władztwo decyzyjne jednej ze stron stosunku prawnego. Oferowany przez pozwanego produkt, pod pozorem ubezpieczenia, jest w istocie instrumentem finansowym, umożliwiającym towarzystwu ubezpieczeniowemu niczym nieograniczone kształtowanie wartości jednostek uczestnictwa, które podlegałyby wypłacie w przypadku zakończenia okresu ubezpieczenia lub śmierci ubezpieczonego. Element ubezpieczeniowy był znikomy, faktycznie dominował element kapitałowo – inwestycyjny. Przedmiotowa umowa zmierzała zatem do obejścia prawa.
Powódka podniosła również, że zarówno postanowienia umowy i ogólnych warunków ubezpieczenia odnoszące się do kształtowania świadczenia należnego z umowy oraz świadczenia wykupu i jego pomniejszenia w okresie pierwszych 3 lat o 80% stanowią niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu przepisu art. 385 1 par. 1 k.c. Powódka zawarła przedmiotową umowę jako konsumentka. Jej postanowienia nie były indywidualnie uzgadniane, umowa została zawarta z użyciem gotowego wzorca umowy, na treść którego powódka nie miała żadnego wpływu. Przedmiotowe postanowienia zaś kształtują prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jej prawa. Pobierana opłata z tytułu świadczenia wykupu, ustalana w sposób dowolny przez towarzystwo ubezpieczeniowe, jest rażąco wygórowana. Nie sposób sensownie uzasadnić jej wysokości kosztami, które miałyby być ponoszone przez ubezpieczycieli. Postanowienie umowy, w którym wysokość opłaty likwidacyjnej, stanowiącej procent środków wypłacanych z subkonta składek regularnych wynosiła w pierwszym i drugim roku 99%, w następnych latach odpowiednio 80%, 70%, 60%, 50% , 40% , 30% ,20%, 10% zostało uznane wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i konsumentów z dnia 7 października 2011 r. ( sygn. akt XVII Amc 1704/09) za niedozwoloną klauzulę umowną i zostało zamieszczone w rejestrze postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone pod pozycją nr (...).
Pismem z dnia 18 października 2018 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 17 423,26 złotych w terminie 7 dni od otrzymania wezwania do zapłaty. Pismo to zostało doręczone pozwanemu w dniu 22 października 2018 roku, a zatem winien spełnić świadczenie w terminie do dnia 29 października 2018 r., a skoro tego nie uczynił, pozostaje w opóźnieniu, co uzasadnia żądanie zapłaty odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia 30 października 2018 r.
W dniu 5 czerwca 2019 r. referendarz sądowy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, zgodnie z treścią żądania pozwu (ówczesna sygn. akt III Nc 550/19).
Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. zaskarżyła nakaz zapłaty sprzeciwem, w którym wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Pozwany podniósł, że na podstawie dwóch deklaracji przystąpienia powódka wyraziła zgodę na objęcie jej ubezpieczeniem na podstawie umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym pod nazwą (...) i na skutek opłacenia składki pierwszej i pierwszej składki bieżącej pomiędzy stronami doszło do nawiązania dwóch stosunków ubezpieczenia na czas określony wynoszący 15 lat. Pozwany, w zamian za uiszczoną składkę pierwszą i zapłatę składek bieżących, zobowiązał się do zapłaty trzech świadczeń: świadczenia z tytułu zgonu, świadczenia z tytułu dożycia oraz świadczenia z tytułu całkowitego wykupu ubezpieczenia. Świadczenia te zostały szczegółowo opisane w warunkach ubezpieczenia oraz w Regulaminie ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Okres trwania ubezpieczenia, 180 miesięcy, tj. 15 lat, był wskazany w treści podpisanej przez powódkę deklaracji pogrubioną czcionką.
Zawarta umowa ma charakter umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, regulowanej przepisami kodeksu cywilnego oraz ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Skoro przepisy dopuszczają zawieranie tego rodzaju umów, zawarta z powódką umowa nie może być uznana za sprzeczną z istotą umowy ubezpieczenia, czy też za zmierzającą do obejścia prawa. W judykaturze wyrażane jest stanowisko, że przedmiotowa umowa jest umową o charakterze mieszanym, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. W jednych umowach tego rodzaju akcentowana jest w większym stopniu ich funkcja ochronna, zaś w innych funkcja ta została zminimalizowana w takim stopniu, że realizują one w rzeczywistości tylko funkcje inwestycyjne. W sytuacji, gdy przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma, z uwagi na sumę ubezpieczenia, charakter symboliczny, cel umowy zakłada istnienie długotrwałego, stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego. Ubezpieczający obowiązany jest zatem uiszczać na rzecz ubezpieczyciela składki, za które, po potrąceniu stosownych opłat należnych ubezpieczycielowi tytułem pokrycia kosztów poniesionych przy obsłudze umowy oraz jego wynagrodzenia, nabywane są jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Środki wpłacone w zamian za te jednostki są następnie inwestowane w poszczególne aktywa zgodnie z polityką inwestycyjną ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego określoną w umowie ubezpieczenia lub w stanowiącym jej integralną część regulaminie. Z naturą zobowiązań związanych z inwestowaniem kapitału w różne przedsięwzięcia, których efektywność zależy od wielu zmiennych w czasie czynników, związane jest ryzyko finansowe w postaci braku zysku czy też wręcz poniesienie straty. Celem przedmiotowego produktu nie jest i nie może być zapewnienie stałego wzrostu wartości na rachunku w trakcie trwania okresu ubezpieczenia, a zatem powodem stwierdzenia nieważności nie może być sam fakt, że dla jednej ze stron umowa ta okazała się niekorzystna. Obowiązujące przepisy nie nakładają na towarzystwo ubezpieczeniowe obowiązku zawarcia w umowie postanowień określających sposób wyliczenia wartości jednostki ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, a tym bardziej aktywów ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Aktywa te wyceniane są według wartości rynkowej pozwalającej na rzetelne odzwierciedlenie ich wartości, z zachowaniem zasady ostrożnej wyceny. Towarzystwo ubezpieczeniowe nie ma możliwości dokonywania wyceny aktywów w inny sposób, niż nakazują to obowiązujące przepisy. Dlatego też, w ocenie strony pozwanej, przedmiotowa umowa nie była sprzeczna z prawem, z zasadami współżycia społecznego, ani nie zmierzała do obejścia prawa. Nie wykraczała również poza granice przewidzianej kodeksem cywilnym zasady swobody umów.
Pozwany zaprzeczył, aby powódka nie otrzymała przed podpisaniem deklaracji przystąpienia warunków ubezpieczenia oraz tabeli opłat i limitów składek. Z treści deklaracji przystąpienia wynika bowiem, że powódka własnoręcznie pokwitowała odbiór tych dokumentów.
W ocenie pozwanego nie zachodzą również podstawy do ustalenia, że oświadczenie strony powodowej w przedmiocie zawarcia umowy ubezpieczenie dotknięte było wadą w postaci błędu co do treści czynności prawnej. Strona powodowa nie udowodniła, aby istotnie została wprowadzona w błąd, a także i tego, aby skutecznie złożyła oświadczenie w przedmiocie uchylenia się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli. Nadto, w świetle treści uzasadnienia pozwu, błąd miał wywołać pracownik (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., za działania i zaniechania którego pozwany nie ponosi odpowiedzialności.
W przypadku rezygnacji klienta przed końcem okresu odpowiedzialności, pozwany zobligowany był do wypłaty świadczenia z tytułu wykupu w wysokości równej wartości rachunku ubezpieczonego pomniejszonej o opłatę likwidacyjną. Pozwany podniósł, że świadczenie z tego tytułu nie ma charakteru abuzywnego. Kwestionowane przez powódkę postanowienie stanowi główne świadczenie łączącej strony umowy i zostało sformułowane jednoznacznie i w sposób przystępny dla przeciętnego konsumenta. Nie ma w nim pola do różnej wykładni. Postanowienie to nie jest również sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ani nie narusza interesu konsumenta. Powódka, przystępując do ubezpieczenia, miała świadomość konsekwencji rezygnacji. Pozwany natomiast uprawniony był do określenia zasad odpowiedzialności finansowej konsumenta w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy, o ile zasady tej odpowiedzialności pozostają w związku z kosztami i ryzykiem przedsiębiorcy. Uprawnienie takie wprost przyznawała mu ustawa o działalności ubezpieczeniowej. Zgodnie natomiast z przepisami rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji (Dz. U. z 2009 r., nr 226, poz. 1825) w momencie rozwiązania umowy ubezpieczenia pozwany zobligowany był do rozliczenia kosztów akwizycji umowy ubezpieczenia, a koszty te pozwany winien pokryć ze składek wpłaconych przez ubezpieczających. Opłata likwidacyjna pobierana jest w związku z poniesionymi kosztami w szczególności związanymi z przystąpieniem przez powódkę do ubezpieczenia (koszty akwizycji), objęciem ubezpieczonego ochroną ubezpieczeniową, kosztami operacyjnymi powstałymi wskutek umorzenia jednostek uczestnictwa w celu dokonania całkowitego wykupu. Gdyby stosunek ubezpieczenia nie został rozwiązany przed upływem okresu, na jaki został zawarty, koszty te byłyby rozłożone w czasie i pokryte ze środków pochodzących z przyszłych składek wpłaconych przez powódkę.
Nadto pozwany podniósł, że roszczenie oparte na zarzucie abuzywności opłaty likwidacyjnej uległo przedawnieniu. Źródłem zobowiązania strony pozwanej wobec powódki był stosunek ubezpieczenia, a zatem podstawy tego roszczenia nie może stanowić przepis art. 405 i nast. Kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 819 par. 1 k.c. roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech.
Nadto pozwany wniósł o zawiadomienie o toczącym się procesie (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. i wezwanie tego podmiotu do wzięcia w nim udziału w trybie przepisu art. 84 k.p.c. Zważywszy na podniesione przez stronę powodową zarzuty co do ważności stosunku prawnego oraz wprowadzenia powódki w błąd przez pracownika (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. co do treści umowy, w przypadku niekorzystnego dla strony pozwanej rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, pozwanemu może przysługiwać w stosunku do (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. roszczenie regresowe.
Zarządzeniem z dnia 30 marca 2020 r. wniosek ten został zwrócony na podstawie przepisu art. 130 par. 2 k.p.c. ( zarządzenie z dnia 30 marca 2020 r. k. 228).
Na skutek prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty stracił moc zgodnie z art. 505 par. 2 k.p.c. i sprawa została skierowana do rozpoznania na rozprawie.
W piśmie z dnia 5 czerwca 2020 r. A. D. podtrzymała żądanie pozwu podnosząc, że zważywszy na nazwę będącego przedmiotem sporu produktu oraz postanowienia warunków ubezpieczenia, oferowano jej przede wszystkim umowę ubezpieczenia, co z natury tego stosunku prawnego wiąże się z koniecznością wypłaty przez ubezpieczyciela określonej sumy pieniężnej stanowiącej odczuwalną dla klienta korzyść finansową. Tymczasem postanowienia umowy takiego świadczenia nie zapewniały. Powódce natomiast nie wyjaśniono, że charakter tej umowy był czysto inwestycyjny, ani, wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, nie zweryfikowano jej wiedzy w zakresie obrotu instrumentami finansowymi. Podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowią przepisy art. 405 i nast. Kodeksu cywilnego i to zarówno w przypadku wywodzenia roszczenia z faktu skutecznego uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu jak i z faktu abuzywnego charakteru postanowień dotyczących wypłaty świadczenia wykupu. Roszczenie wywodzone z ww. przepisów nie uległo przedawnieniu, ponieważ zgodnie z przepisem art. 118 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, wynosił 10 lat, a po zmianie wprowadzonej tą ustawą – 6 lat. Od dnia wymagalności roszczenia do dnia wniesienia pozwu w niniejszej sprawie nie upłynął okres 10 lat.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
A. D. zainteresowana była zainwestowaniem posiadanych środków pieniężnych w lokaty krótkoterminowe oferowane przez (...) Bank Spółkę Akcyjną z siedzibą w W..
W dniu 29 czerwca 2011 r. udała się do oddziału banku po godzinie 17:00, krótko przed zakończeniem godzin pracy.
Pracownik banku (...) zaproponowała lokaty z promocyjnym oprocentowaniem. Oprocentowanie promocyjne związane było z zawarciem również umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym na okres 15 lat.
A. D. nie była zainteresowana zawarciem umowy na okres dłuższy niż 36 miesięcy. Na podstawie rozmowy z L. R. była przekonana, że zawarcie umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym możliwe jest na okres 36 miesięcy. L. R. informowała, że jest to bezpieczny produkt. Nadto powódka miała na uwadze, że jej znajomy był stroną takiej umowy i ona uzyskała świadczenie z tej umowy. Działała zatem w zaufaniu do pracownika banku jako profesjonalisty.
W związku z tym, że umowy były zawierane krótko przed zamknięciem oddziału, A. D. nie zapoznawała się szczegółowo z ich treścią, składała jedynie podpisy w miejscach wskazanych przez L. R.. Z treścią dokumentów zamierzała zapoznać się dopiero w domu. L. R. nie informowała powódki o tym, w jaki sposób inwestowane są składki i w jaki sposób inwestycja ta się zwraca. Nie informowała o kosztach, jakie ubezpieczyciel ponosi w związku z zawarciem umowy, ani też jakie z tego tytułu pobiera wynagrodzenie. Nie informowano powodki jakiego rodzaju koszty pokrywa opłata likwidacyjna.
A. D. nie zgłaszała L. R., że postanowienia umowy są dla niej w jakimkolwiek zakresie niezrozumiałe.
Dowód:
- zeznania powódki A. D. w charakterze strony k. 563 – 564.
W dniu 29 czerwca 2011 r. A. D. zawarła z (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę konta oszczędnościowego KOI (...).
W dniu 29 czerwca 2011 r. A. D. zawarła z (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. siedem umów oszczędnościowej lokaty terminowej. Oprocentowanie środków zgromadzonych na rachunkach lokat terminowych wynosiło 9,32% w stosunku rocznym. Umowa została zawarta na okres 3 miesięcy, tj. do dnia 29 września 2011 r.
Dowód:
- umowa konta oszczędnościowego k. 70 – 73.
- umowy oszczędnościowej lokaty terminowej k. 28 – 41,
- dowód likwidacji lokaty k. 50 – 52,
- zeznania powódki A. D. w charakterze strony k. 563 – 564.
Warunkiem oprocentowania środków zgromadzonych na rachunkach lokat terminowych w wysokości 9,32% w stosunku rocznym było przystąpienie do umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem inwestycyjnym pod nazwą (...).
Dowód:
- zeznania świadka L. R. k. 561 – 562.
(...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. informował A. D. o charakterze umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym oraz jej warunkach, a w szczególności okresie, na jaki umowa została zawarta. A. D. otrzymała warunki umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem inwestycyjnym pod nazwą (...), Regulamin ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego oraz tabelę opłat i limitów składek.
Dowód:
- zeznania świadka L. R. k. 561 – 562.
A. D. złożyła oświadczenie o treści: ja niżej podpisany oświadczam, że zostały mi wręczone i wyjaśnione warunki ubezpieczenia (...), Regulamin (...) oraz Tabela opłat i limitów składek do ubezpieczenia (...) oraz że je akceptuję, w szczególności oświadczam, że rozumiem i akceptuję, że:
- produkt ma formę prawną grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym,
- zwrot 100% składki zainwestowanej gwarantowany jest na koniec okresu ubezpieczenia,
- produkt ma charakter długoterminowy, okres ubezpieczenia trwa 15 lat – ta informacja jest zapisana pogrubioną czcionką,
- produkt nie jest lokatą bankową i w związku z tym nie gwarantuje zysku,
- bezkosztowa rezygnacja z ubezpieczenia możliwa jest jedynie do ostatniego dnia okresu subskrypcji, pod warunkiem złożenia w placówce banku/organizatora prawidłowo wypełnionego „Oświadczenia o rezygnacji z ubezpieczenia” i okazania dokumentu tożsamości; rezygnacja w późniejszym terminie wiąże się z koniecznością poniesienia kosztów w postaci opłat likwidacyjnych opisanych w Tabeli opłat i limitów składek – ta informacja została zapisana pogrubioną czcionką.
Dowód:
- oświadczenie k. 254 b,
- zeznania powódki A. D. w charakterze strony k. 563 – 564.
A. D. złożyła dwie deklaracje o przystąpieniu do umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem inwestycyjnym pod nazwą (...).
Zgodnie z każdą ze złożonych deklaracji przystąpienia do umowy, ubezpieczającym był (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W., a ubezpieczycielem Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W.. Ubezpieczonym była A. D., uprawnionym z umowy ubezpieczenia S. D. (1) i S. D. (2), po 50% każdy z nich.
Powódka przystąpiła do ubezpieczenia w dniu 29 czerwca 2011 r. Długość okresu odpowiedzialności wynosiła 180 miesięcy. Słowa „180 miesięcy” były zapisane pogrubioną czcionką
Składka zainwestowana wynosiła 45 000 złotych, składka pierwsza wynosiła 9 000 złotych, składka bieżąca wynosiła 272 złote.
Alokacja środków pieniężnych następowała w Ubezpieczeniowym Funduszu Kapitałowym „EUROPA FUND (...).
Wysokość świadczenia ubezpieczeniowego wynosiła:
1. z tytułu zgonu: 1% x składka zainwestowana + (liczba jednostek uczestnictwa funduszu w dacie umorzenia x wartość jednostki uczestnictwa w dacie zgonu ubezpieczonego),
2. z tytułu dożycia: 100% x wartość rachunku w dacie umorzenia.
W treści każdej z deklaracji przystąpienia znajduje się oświadczenie o treści: po zapoznaniu się z warunkami ubezpieczenia (...) (kod: 2011_ (...)_v.02) wyrażam zgodę na objęcie mnie ochroną ubezpieczeniową przez Towarzystwo (...) SA we W., zgodnie z wyżej wskazanymi warunkami ubezpieczenia.
W treści każdej z deklaracji znajduje się oświadczenie o treści: potwierdzam odbiór:
a) warunków ubezpieczenia (...) ((kod: 2011_ (...)_v.02),
b) Regulaminu ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „EUROPA FUND (...) (kod: 2011_ (...)_v.01), zatwierdzonego uchwałą Zarządu TU na (...) SA nr 14/05/11 z dnia 31 maja 2011 r. ,
c) Tabeli opłat i limitów składek” (kod: 2011_ (...)_02_V.01)
przed przystąpieniem do ubezpieczenia, zapoznanie się z ich treścią, w szczególności z ograniczeniami odpowiedzialności Towarzystwa (...),
d) załącznika nr 1 do niniejszej deklaracji przystąpienia.
Powyższe oświadczenia zostały opatrzone przez A. D. własnoręcznym podpisem.
Dowód:
- deklaracje przystąpienia do umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym k. 16 – 19, k. 22 – 24, k. 199 – 200, k. 254 c, k. 254 e – f,
- zeznania powódki A. D. w charakterze strony k. 563 – 564.
Zgodnie z postanowieniami warunków ubezpieczenia (...) (kod: 2011_ (...)_v.02) aktywa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego to środki pieniężne z tytułu wpłat składek pierwszych i składek bieżących pomniejszone o opłatę za zarządzanie, prawa nabyte przez ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy „EUROPA FUND (...)” oraz pożytki wynikające z praw.
Alokacja to nabycie jednostek uczestnictwa funduszu za składkę pierwszą oraz za składki bieżące pomniejszone o opłatę za zarządzanie.
Całkowity wykup to zamiana przez ubezpieczyciela jednostek uczestnictwa funduszu zapisanych na rachunku na środki pieniężne na zasadach określonych w rozdziale 14.
Data umorzenia to data zamiany przez ubezpieczyciela jednostek uczestnictwa funduszu na środki pieniężne.
Dzień wyceny to dzień, w którym ustalana jest wartość jednostki uczestnictwa funduszu; dniem wyceny jest każdy dzień roboczy.
Wartość jednostki uczestnictwa funduszu to wartość stanowiąca iloczyn wartości aktywów netto ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego oraz liczby wszystkich jednostek uczestnictwa funduszu kapitałowego obliczana zgodnie ze wskazanym wzorem.
Wartość rachunku to wartość stanowiąca iloczyn bieżącej liczby jednostek uczestnictwa funduszu znajdującej się na rachunku oraz aktualnej na dany dzień wartości jednostki uczestnictwa funduszu obliczana zgodnie z podanym wzorem.
Zgodnie z postanowieniem rozdziału 2 pkt 1 warunków ubezpieczenia przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego. Ochrona ubezpieczeniowa jest udzielana przez ubezpieczyciela na wypadek zgonu ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności ubezpieczyciela albo dożycia ubezpieczonego do końca okresu odpowiedzialności. W razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego, ubezpieczyciel spełni świadczenie ubezpieczeniowe w wysokości określonej w rozdziale 10, na zasadach określonych w rozdziale 12, z zastrzeżeniem rozdziału 12. Zgodnie z postanowieniem rozdziału 2 pkt 2 ponadto celem ubezpieczenia jest gromadzenie i inwestowanie środków finansowych ubezpieczonego przy wykorzystaniu ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „EUROPA FUND (...)”.
Zgodnie z postanowieniem rozdziału 3 pkt 1 okres odpowiedzialności (okres ubezpieczenia) w stosunku do danego ubezpieczonego rozpoczyna się szóstego dnia roboczego po zakończeniu okresu subskrypcji, jeśli spełnione zostaną warunki określone w rozdziale 4 i trwa przez 180 miesięcy, z zastrzeżeniem pkt 2.
Zgodnie z rozdziałem 5 pkt 10 ubezpieczyciel w ciągu 14 dni roboczych od dnia zakończenia okresu subskrypcji, dokonuje pierwszego nabycia jednostek uczestnictwa funduszu i zapisania ich na rachunku. Do czasu nabycia jednostek uczestnictwa funduszu środki pieniężne nie są oprocentowane. Pierwsze nabycie jednostek uczestnictwa funduszu następuje za składkę pierwszą oraz pierwszą składkę bieżącą po pomniejszeniu o opłatę za zarządzanie, pobraną zgodnie z rozdziałem 8 pkt 3. W dniu wskazanym w certyfikacie, o którym mowa w rozdziale 13, następują kolejne nabycia jednostek uczestnictwa funduszu i zapisanie ich na rachunku. Nabycie jednostek uczestnictwa funduszu następuje za kolejną składkę bieżącą po pomniejszeniu o opłatę za zarządzanie, pobraną zgodnie z rozdziałem 8 pkt 3.
Zgodnie z rozdziałem 8 pkt 1 – 5 ubezpieczyciel pobiera następujące opłaty:
1) opłatę za zarządzanie, w ramach której pobierana jest opłata za ryzyko,
2) opłatę likwidacyjną.
Wysokość ww. opłat określa „Tabela opłat i limitów składek”, podpisywana przez klienta wraz z deklaracją przystąpienia.
Opłata za zarządzanie naliczana jest procentowo, zgodnie z „Tabelą opłat i limitów składek” od wartości składki zainwestowanej i pobierana jest miesięcznie ze składki bieżącej w dniu nabycia.
Opłata likwidacyjna jest naliczana i pobierana w przypadku całkowitego wykupu, procentowo, zgodnie z „Tabelą opłat i limitów składek” od wartości umorzonych jednostek uczestnictwa funduszu z rachunku. Pobranie następuje przez pomniejszenie kwoty wypłacanej ubezpieczonemu o wartość opłaty likwidacyjnej (rozdział 8 pkt 4).
Opłata za ryzyko jest opłatą pobieraną z tytułu udzielenia ochrony ubezpieczeniowej i pobierana jest w ramach opłaty za zarządzanie, o której mowa w pkt 3.
Zgodnie z postanowieniem rozdziału 10 pkt 1 w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego, ubezpieczyciel wypłaci ubezpieczonemu albo uprawnionemu świadczenie ubezpieczeniowe po pobraniu podatku, zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.
Wysokość świadczenia ubezpieczeniowego z tytułu dożycia przez ubezpieczonego do końca okresu odpowiedzialności wynosi 100% wartości rachunku w dacie umorzenia. Wartość rachunku, o której mowa w zdaniu poprzednim zostanie ustalona zgodnie z zapisami par. 4 Regulaminu ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „EUROPA FUND (...)”.
Wysokość świadczenia ubezpieczeniowego z tytułu zgonu ubezpieczonego ustalana jest po umorzeniu na rachunku jednostek uczestnictwa funduszu. Wysokość świadczenia ubezpieczeniowego z tytułu zgonu ustalana jest według wartości jednostki uczestnictwa funduszu z daty zgonu.
Zgodnie z postanowieniem rozdziału 14 pkt 1 klient w okresie subskrypcji lub po rozpoczęciu ochrony ubezpieczeniowej ubezpieczony może zrezygnować z ubezpieczenia z zachowaniem formy pisemnej (np. poprzez złożenie „Oświadczenia o rezygnacji z ubezpieczenia”, którego wzór został pomocniczo przygotowany przez ubezpieczyciela). W okresie pomiędzy zakończeniem okresu subskrypcji, a rozpoczęciem okresu odpowiedzialności, ubezpieczyciel nie przewiduje możliwość rezygnacji klienta z ubezpieczenia.
Zgodnie z postanowieniem rozdziału 14 pkt 4 w razie rezygnacji ubezpieczonego z ubezpieczenia po rozpoczęciu ochrony ubezpieczeniowej, ubezpieczyciel w terminie 35 dni od dnia otrzymania oryginału oświadczenia w tym zakresie, wypłaca środki z tytułu całkowitego wykupu odpowiednio ubezpieczonemu, na rachunek bankowy wskazany przez ubezpieczonego w oświadczeniu o rezygnacji z ubezpieczenia albo na rachunek ubezpieczającego wskazany w oświadczeniu o rezygnacji z ubezpieczenia.
Zgodnie z postanowieniem rozdziału 14 pkt 6 w przypadku całkowitego wykupu, ubezpieczyciel wypłaca kwotę równą wartości rachunku, pomniejszoną o opłatę likwidacyjną oraz stosowny podatek dochodowy od osób fizycznych (w przypadku osiągnięcia dochodu z tytułu inwestowania składki pierwszej oraz składek bieżących).
Zgodnie z postanowieniem rozdziału 15 pkt 1 i 2 ubezpieczający doręcza klientowi przed przystąpieniem do niego do ubezpieczenia wyciąg z umowy (warunki ubezpieczenia), Regulamin ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „EUROPA FUND (...)” oraz „Tabelę opłat i limitów składek”. Ubezpieczający pobiera od klienta podpis potwierdzający zapoznanie się „Tabelą opłat i limitów składek”.
Dowód:
- warunki ubezpieczenia (...) (Kod: 2011_ (...)_v.02) k. 60 – 68,
- regulamin ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „EUROPA FUND (...) k. 74 – 76.
Zgodnie z Tabelą opłat i limitów składek do umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...):
1. minimalna wysokość składki bieżącej wynosi 68 złotych,
2. minimalna wysokość składki pierwszej stanowi wielokrotność kwoty 2 250 złotych, przy czym minimalna składka pierwsza nie może być niższa niż 2 250 złotych,
3. opłata za zarządzenie wynosi 1,92% w skali roku (naliczana od składki zainwestowanej),
4. oplata za ryzyko wynosi 0,038% w skali roku (wliczona w opłatę za zarządzanie),
5. opłata likwidacyjna wynosi:
Rok odpowiedzialności: wysokość opłaty likwidacyjnej (pobieranej od wartości rachunku)
- pierwszy 80%
- drugi 80%
- trzeci 80%
- czwarty 70%
- piąty 60%
- szósty 50%
- siódmy 40%
- ósmy 30%
- dziewiąty 25%
- dziesiąty 20%
- jedenasty 15%
- dwunasty 10%
- trzynasty 5%
- czternasty 5%
- piętnasty 5%
Na dokumencie obejmującym tabelę opłat i limitów składek (…) zamieszczono oświadczenie o treści: niniejszym potwierdzam odbiór „Tabeli opłat i limitów składek” przed przystąpieniem do ubezpieczenia, zapoznanie się z jej treścią, jej zrozumienia i akceptację. Dokument ten został opatrzony własnoręcznym podpisem A. D..
Dowód:
- tabela opłat i limitów składek (…) k. 69, k. 201, k. 254 d,
- zeznania powódki A. D. w charakterze strony k. 563 – 564.
W dniu 29 czerwca 2011 r. A. D. wpłaciła po 9 272 złote na poczet każdej z zawartych umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym i złożyła zlecenie przelewu co miesiąc kwoty po 272 złote, począwszy od dnia 1 sierpnia 2011 r., na poczet składki.
Niesporne, a nadto dowód:
- potwierdzenie złożenia dyspozycji przelewu k. 21, 26
- potwierdzenie przyjęcia zlecenia k. 20, k. 25, k. 27,
- zeznania powódki A. D. w charakterze strony k. 563 – 564.
A. D. zapoznała się z dokumentami dotyczącymi umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym następnego dnia w domu. W deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia zauważyła, że umowa zawarta jest na okres 180 miesięcy, a nie 36 miesięcy, jak myślała.
Skontaktowała się z pracownikiem (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., który poinformował ją, że w przypadku uiszczania składek przez okres 3 lat nic nie straci. Zrezygnowała wówczas z podjęcia kroków zmierzających do rozwiązania umowy.
Dowód:
- zeznania powódki A. D. w charakterze strony k. 563 – 564.
W związku z zawarciem umowy towarzystwo ubezpieczeniowe wystawiło dwa certyfikaty potwierdzające objęcie ochroną ubezpieczeniową na warunkach grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) o numerach: (...) i (...).
W każdym z certyfikatów oznaczono ubezpieczającego i ubezpieczonego, zgodnie z deklaracją przystąpienia, datę rozpoczęcia okresu odpowiedzialności: 8 lipca 2011 r., datę zakończenia okresu odpowiedzialności: 8 lipca 2026 r., wysokość składki zainwestowanej, wysokość składki pierwszej i wysokość składki bieżącej, zgodnie z treścią deklaracji przystąpienia. Oznaczono wysokość świadczenia ubezpieczeniowego z tytułu:
- zgonu: 1% x składka zainwestowana + (liczba jednostek uczestnictwa funduszu w dacie umorzenia x wartość jednostki uczestnictwa funduszu w dacie zgonu ubezpieczonego),
- dożycia do końca okresu odpowiedzialności: 100% wartości rachunku wdacie umorzenia.
Alokacja środków pieniężnych: ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy „EUROPA FUND (...)”. Strategia inwestycyjna funduszu została opisana w Regulaminie ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „EUROPA FUND (...)”, który został przekazany przed przystąpieniem do ubezpieczenia.
Rezygnacja ubezpieczonego z ubezpieczenia po rozpoczęciu okresu odpowiedzialności:
w przypadku całkowitego wykupu, ubezpieczyciel wypłaca kwotę równą wartości rachunku, pomniejszoną o opłatę likwidacyjną oraz stosowny podatek dochody od osób fizycznych (w przypadku osiągniecia dochodu z tytułu inwestowania składki pierwszej i składek bieżących).
Rok odpowiedzialności: wysokość opłaty likwidacyjnej (pobieranej od wartości rachunku)
- pierwszy 80%
- drugi 80%
- trzeci 80%
- czwarty 70%
- piąty 60%
- szósty 50%
- siódmy 40%
- ósmy 30%
- dziewiąty 25%
- dziesiąty 20%
- jedenasty 15%
- dwunasty 10%
- trzynasty 5%
- czternasty 5%
- piętnasty 5%
Wycena wartości jednostki uczestnictwa funduszu dostępna jest na (...) .
Certyfikaty zostały przesłane A. D. pocztą w dniu 1 sierpnia 2011 r.
Dowód:
- certyfikat nr (...) wraz z kopią koperty k. 42 – 44, 45,
- certyfikat nr (...) wraz z kopią koperty k. 46 – 48, 49,
- zeznania powódki A. D. w charakterze strony k. 563 – 564.
Wpłacone przez A. D. środki lokowane były w jednostkach obligacji wyszczególnionych w decyzji Komisji Nadzoru Finansowego nr (...)/W1/606/588/12/11/AK z dnia 8 listopada 2011 r.
Dowód:
- decyzja (...) z dnia 08.11.2011 r. k. 196 – 198,
- notowania (...) k. 202 – 203,
- zeznania świadka T. K. k. 562.
Pismem z dnia 2 sierpnia 2011 r., adresowanym do (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. oraz do Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą we W., A. D. wniosła o zwrot środków wpłaconych na poczet zawartych umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, podnosząc, że na podstawie rozmowy z pracownikiem banku była przekonana, że umowa zawierana jest na okres 36 miesięcy, podczas gdy po otrzymaniu certyfikatów okazało się, ze okres związania umową wynosi 180 miesięcy. Nadto dopiero z treści certyfikatów dowiedziała się, że rezygnacja z umowy wiąże się z pomniejszeniem świadczenia o 80%. Umowa była zawierana krótko przed końcem dnia pracy oddziału banku, a zatem nie miała możliwości dokładnego zapoznania się z treścią deklaracji przystąpienia oraz warunków umowy i regulaminu.
Pismami z dnia 8 sierpnia 2011 r., 13 sierpnia 2011 r., 21 września 2011 r., kierowanymi do (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. oraz do Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą we W., A. D. ponowiła wniosek o rozwiązanie umowy i zwrot wpłaconych środków. Nadto wskazała, że pracownik banku (...) celowo wprowadziła ją w błąd co do treści umowy, a w szczególności co do okresu jej trwania. Umyślnie nie udostępniła jej do przeczytania warunków umowy i tabeli opłat i limitu składek. Stąd też powódka złożyła oświadczenie o zawarciu umowy pod wpływem błędu wywołanego przez pracownika banku.
Dowód:
- pismo z dnia 02.08.2011 r. k. 77 – 78,
- pismo z dnia 08.08.2011 r. k. 79 – 80,
- pismo z dnia 13.08.2011 r. k. 82 – 83,
- pismo z dnia 21.09.2011 r. k. 84 – 85.
Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. odmówiła zwrotu wpłaconych środków podnosząc, że nie stwierdzono istnienia podstaw do uznania, aby przy zawarciu umowy ubezpieczenia doszło do nieprawidłowości. Własnoręczny podpis A. D. na dokumentach związanych z zawarciem umowy, tj. deklaracji przystąpienia, warunkach umowy, tabeli opłat oraz regulaminie wskazują, że zostały jej udzielone informacje niezbędne do oceny skutków prawnych zawartej umowy.
Dowód:
- pismo z dnia 24.08.2011 r. k. 89 – 91,
- pismo z dnia 11.10. (...). k. 86 – 88,
W dniu 29 września 2011 r. A. D. złożyła oświadczenie o rezygnacji z zawartych umów ubezpieczenia (...).
Dowód:
- oświadczenie o rezygnacji z ubezpieczenia k. 53 – 55, k. 56 – 58,
- potwierdzenie zamknięcia konta k. 59.
Na poczet umowy udokumentowanej certyfikatem (...) A. D. wpłaciła tytułem składki pierwszej i składek regularnych łącznie 9 816 złotych. Jednostki uczestnictwa zakupione na podstawie umowy udokumentowanej certyfikatem (...) zostały umorzone na dzień 6 października 2011 r. Ich wartość na ten dzień wynosiła 5 521,85 złotych. Wysokość pobranej opłaty likwidacyjnej wynosiła 80% wartości rachunku na dzień umorzenia, tj. 4 417,48 złotych. Koszty akwizycji wynosiły 9 000 złotych.
Dowód:
- oświadczenie z dnia 13.06.2019 r. k. 205,
- istotne informacje dotyczące ubezpieczenia (...) k. 206 – 208,
- oświadczenie w sprawie ubezpieczonego k. 210.
Na poczet umowy udokumentowanej certyfikatem (...) A. D. wpłaciła tytułem składki pierwszej i składek regularnych łącznie 9 816 złotych. Jednostki uczestnictwa zakupione na podstawie umowy udokumentowanej certyfikatem (...) zostały umorzone na dzień 6 października 2011 r. Ich wartość na ten dzień wynosiła 5 521,85 złotych. Wysokość pobranej opłaty likwidacyjnej wynosiła 80% wartości rachunku na dzień umorzenia, tj. 4 417,48 złotych. Koszty akwizycji wynosiły 9 000 złotych.
Dowód:
- oświadczenie z dnia 13.06.2019 r. k. 211,
- istotne informacje dotyczące ubezpieczenia (...) k. 212 – 214.
Na podstawie każdej z zawartych umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym wypłacono A. D. kwoty po 1 104,37 złotych tytułem świadczenia wykupu.
Niesporne.
A. D. zwracała się o pomoc w odzyskaniu wpłaconych środków do Rzecznika (...).
Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. oraz (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. udzielili Rzecznikowi Finansowemu informacji dotyczących oferowania umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, treści tych umów i ich wykonywania.
Dowód:
- pismo z dnia 19.01.2018 r. z załącznikami k. 161 – 169,
- pismo z dnia 01.02.2018 r. k. 119 – 123,
- pismo Rzecznika (...) k. 104 – 107,
- pismo z dnia 28.02.2018 r. k. 154 – 160,
- pismo z dnia 20.03.2018 r. k. 147 – 153,
- pismo z dnia 12.04.2018 r. k. 142 – 146,
- pismo z dnia 17.04.2018 r. k. 98 – 103,
- pismo z dnia 16.05.2018 r. k. 136 – 141,
- pismo z dnia 14.06.2018 r. k. 124 – 127,
- pismo z dnia 25.06.2018 r. k. 128 – 135,
- pismo z dnia 02.07.2018 r. k. 108 - 118
Pismem z dnia 18 października 2018 r. A. D. wezwała Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 17 432,26 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 września 2011 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu składek wpłaconych na poczet umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym potwierdzonych certyfikatami uczestnictwa o numerach: (...) i (...), w terminie 7 dni od dnia doręczenia wezwania, na wskazany w wezwaniu numer rachunku bankowego. Powódka wskazała, że domaga się zwrotu wpłaconego świadczenia, ponieważ przedmiotowe umowy są od początku nieważne, względnie uznać można, że zawierały klauzule abuzywne w zakresie opłat likwidacyjnych, nienależnej wysokości świadczenia wykupu oraz w zakresie ustalania wartości jednostki uczestnictwa i nienależnego pobierania opłaty administracyjnej.
Wezwanie do zapłaty zostało doręczone w dniu 23 października 2018 r.
Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. odmówiła zapłaty podnosząc, że zawieranie tego rodzaju umów jest prawnie dopuszczalne, a postanowienia zawartych z A. D. umów nie stanowią klauzul niedozwolonych.
Dowód:
- wezwanie do zapłaty wraz z dowodem nadania k. 92 – 93,
- pismo z dnia 09.11.2018 r. k. 94 – 97.
Pozew A. D. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą we W. o zapłatę kwoty 17 423,26 złotych tytułem zwrotu zapłaconych składek wpłynął do Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie w dniu 25 lutego 2019 r.
Niesporne.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo okazało się uzasadnione w części co do kwoty 8 834,96 złotych i odsetek za opóźnienie, liczonych od tej kwoty od dnia 30 października 2018 r. do dnia zapłaty.
Na wstępie wskazać należy, że sprawa podlega rozpoznaniu na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego w brzemieniu sprzed zmiany dokonanej ustawą z dnia z 4 lipca 2019r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2019 r. poz. 1469), zgodnie z art. 11 ust. 1 pkt 1 tej ustawy albowiem przed dniem 7 listopada 2019 roku wydano w niniejszej sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.
Powódka domaga się zwrotu świadczenia spełnionego na podstawie dwóch umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym podnosząc, że umowy te są nieważne z powodu ich sprzeczności z istotą umowy ubezpieczenia, a także że dotknięte są wadą oświadczenia woli w postaci błędu, a nadto zawierają niedozwolone klauzule umowne.
W świetle stanowiska strony powodowej podstawę prawną żądania pozwu stanowi przepis art. 405 i nast. k.c. art. 410 k.c.
Zgodnie z treścią przepisu art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Zgodnie natomiast z art. 410 par. 1 k.c. przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Przepis art. 410 par. 2 k.c. stanowi, że świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
Niesporne pomiędzy stronami było, że powódka złożyła oświadczenie woli skutkujące zawarciem dwóch umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, która to czynność prawna została udokumentowana wystawieniem dwóch certyfikatów o numerach: (...) i (...), a także że w związku z wykonaniem tych umów wpłaciła łącznie kwotę 19 632 złotych. Niesporne jest również, że powódka skutecznie skorzystała z uprawnienia do rezygnacji z ubezpieczenia przed upływem okresu, na jaki umowa została zawarta i z tego tytułu wypłacono jej świadczenie z tytułu całkowitego wykupu, w kwocie po 1 104,37 złotych na podstawie każdej z umów.
Sporna była natomiast ważność zawartych umów w kontekście ich prawnej dopuszczalności oraz skuteczności złożonego przez powódkę oświadczenia woli. Sporna była również kwestia tego, czy postanowienia umowy w przedmiocie wypłaty świadczenia z tytułu wykupu i sposobu jego ustalania oraz pomniejszania o określony procent w przypadku rezygnacji z umowy ubezpieczenia przed upływem okresu, na jaki umowa została zawarta, mają charakter klauzul abuzywnych.
Zgodnie z przepisem art. 58 par. 1 i 2 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Wbrew stanowisku strony powodowej nie sposób uznać, aby umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym były sprzeczne z ustawą – umową ubezpieczenia, czy też aby zmierzały do obejścia prawa. Zawieranie tego rodzaju umów przez zakłady ubezpieczeń pod rządem obowiązującej w dacie zawarcia umowy z powódką ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (tekst jednolity: Dz. U. z 2010 r., nr 11, poz. 66 ze zm.) było dozwolone oraz jest dozwolone obecnie, pod rządem ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (tekst jednolity: Dz.U z 2018, poz. 999 ze zm.). W przepisie art. 2 ust. 1 pkt 13 ustawy z 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej zdefiniowano pojęcie „ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy” jako „w ubezpieczeniu, o którym mowa w dziale I grupa 3 załącznika do ustawy - wydzielony fundusz aktywów, stanowiący rezerwę tworzoną ze składek ubezpieczeniowych, inwestowany w sposób określony w umowie ubezpieczenia”. Umowy tej w szczególności dotyczył art. 13 ust. 4 ustawy określający konieczną treść takiej umowy, a także przepisy art. 19 ust. 2 pkt 23, art. 151, 155, 156. W założeniu ustawodawcy umowa ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym to umowa ubezpieczenia, w której strony uzgadniają, iż część składek ubezpieczeniowych jest alokowana w jednostki ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, czyli tworzonego z tych składek wydzielonego funduszu aktywów, inwestowanego zgodnie z umową i zarządzanego przez ubezpieczyciela (ewentualnie) na koszt i ryzyko ubezpieczającego, i której koniecznym elementem - obok świadczeń ubezpieczeniowych zakładu ubezpieczeń - jest możliwość wykupu ubezpieczenia. Ustawodawca założył więc, że lokowanie składek w ubezpieczeniowym funduszu kapitałowym, a tym samym umowa ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, ma - a w każdym razie może mieć - cel inwestycyjny (oszczędnościowy), także zdecydowanie dominujący, analogicznie do celów innych instrumentów inwestycyjnych (np. uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym, prowadzenia rachunku papierów wartościowych czy też rachunku bankowego), i wyraźnie odróżniany od celu w postaci udzielenia ochrony ubezpieczeniowej. W świetle powyższego zawieranie przez zakłady ubezpieczeń umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, także tych, w których cel inwestycyjny (oszczędnościowy) ma charakter dominujący, wchodzi w zakres ich dozwolonej działalności ubezpieczeniowej. Ustawa o działalności ubezpieczeniowej zalicza przedmiotowe umowy do ogólniejszej kategorii umów ubezpieczenia na życie, a ustawodawca posługuje się w odniesieniu do takich umów podstawową siatką pojęciową właściwą umowom ubezpieczenia i na gruncie ustawy o działalności ubezpieczeniowej są one uznawane za umowy ubezpieczenia, to jednak ustawa nie przesądza ich charakteru prawnego. W wyroku z dnia 22 listopada 2017 r., ( IV CSK 61/17), Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że „z perspektywy funkcjonalnej tego rodzaju umowa opiera się na połączeniu elementów umowy ubezpieczenia z elementami umowy inwestycyjnej, przy czym natężenie cech umowy ubezpieczenia lub umowy o inwestowanie umówionej sumy pieniężnej kształtuje się różnie, w zależności od woli stron”.
Umowa zawarta przez strony niniejszego postępowania jest zatem umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak, z uwagi na sumę ubezpieczenia, charakter symboliczny, tak więc dominuje w niej aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści.
Wbrew stanowisku strony powodowej, bank, za pośrednictwem którego została umowa, dopełnił obowiązków informacyjnych w zakresie charakteru prawnego umowy i jej warunków. Powódce został przedstawiony dokument zatytułowany (...), w którym jednoznacznie wskazano, że produkt ma formę prawną grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, a zwrot 100% składki zainwestowanej gwarantowany jest na koniec okresu ubezpieczenia. Wskazano również, że produkt nie jest lokatą bankową i w związku z tym nie gwarantuje zysku. W treści tego dokumentu poinformowano również, że bezkosztowa rezygnacja z ubezpieczenia możliwa jest jedynie do ostatniego dnia okresu subskrypcji, pod warunkiem złożenia w placówce banku/organizatora prawidłowo wypełnionego „Oświadczenia o rezygnacji z ubezpieczenia” i okazania dokumentu tożsamości; rezygnacja w późniejszym terminie wiąże się z koniecznością poniesienia kosztów w postaci opłat likwidacyjnych opisanych w Tabeli opłat i limitów składek. Dokument ten został własnoręcznie podpisany przez powódkę. Powódka poświadczyła również własnoręcznym podpisem fakt otrzymania i zapoznania się z warunkami ubezpieczenia (...) (kod: 2011_ (...)_v.02), regulaminem ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego „EUROPA FUND (...) (kod: 2011_ (...)_v.01), zatwierdzonym uchwałą Zarządu TU na (...) SA nr 14/05/11 z dnia 31 maja 2011 r. oraz Tabelą opłat i limitów składek” (kod: 2011_ (...)_02_V.01), w treści których wyszczególniono warunki umowy, sposób lokowania środków oraz zasady odnoszące się do rezygnacji z umowy przed upływem okresu, na jaki została zawarta oraz sposób obliczania świadczenia wykupu, a także wysokość opłaty likwidacyjnej. Sposób lokowania środków przedstawiony przez świadka T. K. istotnie może być niezrozumiały dla przeciętnego konsumenta bez specjalistycznego wykształcenia ekonomicznego. Podkreślenia jednak wymaga, że będące przedmiotem sporu umowy nie mają charakteru umów obowiązkowych i tym samym powódka nie miała obowiązku ich zawarcia. Mogła bowiem zawrzeć umowę konta oszczędnościowego oraz umowy lokat terminowych na innych warunkach niż promocyjne. Fakt zatem, że powódka z powodu braku czasu wynikającego z tego, że pojawiła się w banku w celu zawarcia umowy na krótko przed końcem dnia urzędowania, nie zapoznała się dokładnie z treścią tych dokumentów i tym samym nie informowała pracownika banku, że ich nie rozumie i potrzebuje szczegółowych wyjaśnień, nie może przesądzać o tym, że nie zostały dopełnione obowiązki informacyjne wobec zainteresowanego zawarciem umowy. Tym samym nie sposób uznać, aby zawarcie przedmiotowej umowy było również sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Powódka miała możliwość uzyskania pełnej informacji o charakterze umowy przed jej zawarciem, a nie skorzystała z tej możliwości jedynie z tego powodu, że pojawiła się w banku przed końcem dnia pracy. Nie podniosła przy tym, że pojawienie się tego dnia pod koniec dnia pracy banku było spowodowane przez pracowników banku. Zawarcie przez nią przedmiotowych umów było również dobrowolne, uzależnione tylko i wyłącznie od jej woli.
Materiał dowodowy sprawy nie dał podstaw do ustalenia, że do złożenia przez powódkę oświadczenia woli w przedmiocie zawarcia dwóch umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym doszło pod wpływem błędu ani też aby błąd ten został wywołany przez pracownicę (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W., która reprezentowała drugą stronę umowy.
Przepis art. 84 k.c. stanowi, że w razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej (§ 1). Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny) (§ 2 ).
Błąd jest to wada oświadczenia woli, polegająca na tym, że składający je działa pod wpływem niezgodnego z prawdą wyobrażenia o rzeczywistości lub jej elemencie albo pod wpływem braku takiego wyobrażenia. Ustawodawca, choć nie definiuje pojęcia błędu, określa w cytowanym przepisie przesłanki, od których zaistnienia zależy możliwość uchylenia się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. Przepis art. 84 k.c. wyodrębnia dwa rodzaje kryteriów prawnie relewantnego błędu, tj. te, których wystąpienie jest nieodzowne dla uznania błędu za prawnie doniosłą wadę oświadczenia woli, oraz te, które wystąpić muszą dodatkowo przy pewnych typach czynności prawnych i łącznie z pierwszymi uzasadniają przyjęcie prawnej doniosłości błędu. W każdej sytuacji błąd musi spełniać dwa kryteria, a mianowicie musi być błędem co do treści czynności prawnej oraz być istotny. Obie te cechy muszą występować łącznie. Nadto w przypadku czynności odpłatnych konieczne jest spełnienia jednej z trzech przesłanek, wskazanej w art. 84 § 1 zd. drugie, a mianowicie, że druga strona: wywołała błąd swoim choćby niezawinionym zachowaniem albo o tym błędzie wiedziała lub z łatwością mogła ten błąd zauważyć.
Pojęcie błędu co do czynności prawnej, użyte przez ustawodawcę w art. 84 k.c. jest szersze niż sformułowanie „błąd co do treści oświadczenia woli”. Oznacza bowiem, iż mylne wyobrażenie dotyczyć może jakiegokolwiek elementu czynności prawnej, ponieważ zsumowanie wszystkich składników (prawdziwie i fałszywie przedstawionych) tworzy w rezultacie nieprawidłowy obraz całości. Mówiąc ogólnie, błąd co do treści czynności prawnej, oznacza w istocie błąd co do okoliczności wchodzących w skład treści tejże czynności ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 30 marca 2016 roku, I ACa 956/15). Stąd też błędem co do treści czynności prawnej jest również błędne wyobrażenie dotyczące przedmiotu świadczenia, np. cech zbywanego towaru w przypadku umowy sprzedaży. Warunkiem istotności błędu w rozumieniu art. 84 § 2 k.c. jest natomiast niezgodne z rzeczywistością wyobrażenie o treści czynności prawnej, zarówno jej podstawy faktycznej lub prawnej, jak i każdego ich elementu, które było przyczyną złożenia oświadczenia woli, przy uwzględnieniu tego, że gdyby składający oświadczenie znał treść rzeczywistą, nie złożyłby tego oświadczenia. Między błędem a oświadczeniem woli powinien istnieć związek przyczynowy. Nie ma przy tym znaczenia, czy błąd odnosi się do faktów poprzedzających zawarcie stosunku prawnego, towarzyszących jego zawarciu, czy też jego skutków. O istotności błędu przesądzać muszą kryteria obiektywne, odnoszone do oceny rozsądnego człowieka, który znając prawdziwy stan rzeczy, nie złożyłby oświadczenia woli tej treści, a jej podstawą powinien być całokształt okoliczności, w tym również rozważenie interesów stron stosunku prawnego ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 11 maja 2016 roku, I ACa 971/15). Błędem relewantnym w świetle art. 84 k.c. jest zatem jedynie błąd co do treści czynności prawnej, a więc mylne wyobrażenie o którymkolwiek składniku treści konkretnej czynności prawnej (np. przedmiot czynności prawnej, rodzaj czynności, osoba kontrahenta) oraz błąd istotny, to jest tego rodzaju mylne wyobrażenie, które pozwala przyjąć, że gdyby osoba nie działała pod wpływem błędu i tym samym prawidłowo oceniała sytuację, to nie złożyłaby oświadczenia woli danej treści.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy wskazać należy, że podnoszony przez stronę powodową błąd co do okresu związania stron umową i skutków prawnych jej rozwiązania przed upływem okresu, na jaki została zawarta (pomniejszenie świadczenia wykupu o wskazany w tabeli opłat i limitów składek procent) stanowi błąd co do treści czynności prawnej i jest niewątpliwie błędem istotnym. Błąd ten dotyczy warunków umowy, które mają na tyle istotne znaczenie dla oceny atrakcyjności produktu finansowego, że każdy rozsądny człowiek, zainteresowany zdecydowanie krótszym okresem inwestowania, gdyby nie działał pod wpływem mylnego wyobrażenia co do powyższych warunków umowy, nie zawarłby umowy tej treści.
Strona powodowa nie wykazała natomiast, aby istotnie błąd wywołany był przez pracownika, z którym powódka zawierała umowę. Powódka przyznała, że zostały jej przedstawione dokumenty, a w szczególności dokument zatytułowany (...), w którym w sposób jednoznaczny i pogrubiona czcionką zapisano, że umowa zawierana jest na okres 180 miesięcy, a więc znacznie dłuższy niż akceptowany przez nią okres 36 miesięcy. W treści tego dokumentu wskazano również, że rezygnacja z umowy ubezpieczenia przed upływem okres, na jaki została zawarta, skutkuje pomniejszeniem świadczenia z tytułu wykupu o procent określony w tabeli opłat i limitów składek. Przedmiotowa tabela również została powódce przedstawiona, o czym świadczy jej własnoręczny podpis pod oświadczeniem o otrzymaniu tego dokumentu, zapoznaniem się z jego treścią, jego zrozumieniem i akceptacją. Informacja o okresie związania stron umową widnieje również w treści każdej z deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia i jest to informacja zapisana pogrubioną czcionką. Z treści deklaracji przystąpienia do umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym wynika nadto, że powódka otrzymała i zapoznała się z dokumentami, w których uszczegółowiono warunki umowy, a w szczególności sposób ustalenia wartości jednostek uczestnictwa funduszu oraz sposób ustalenia świadczenia wykupu. Skoro zatem powódka otrzymała przedmiotowe dokumenty przed zawarciem umowy, tym samym miała możliwość ustalenia rzeczywistej treści umowy, którą zawiera. Okoliczność zaś, że z powodu braku czasu wynikającego z końca dnia pracy oddziału banku, nie zapoznała się z treścią tych dokumentów, a jedynie ograniczyła się do złożenia podpisu w miejscu wskazanym przez L. R., nie przesądza o tym, że pracownik banku wywołał u powódki mylne wyobrażenie o którymkolwiek z postanowień składających się na treść umowy. Jak wynika z zeznań powódki w charakterze strony pojawiła się ona w banku ostatniego dnia, w którym mogła zawrzeć umowy lokat terminowych na promocyjnych warunkach, na krótko przed końcem dnia pracy. Z materiału dowodowego sprawy nie wynika przy tym, aby termin ten został powódce zaproponowany przez bank. W związku z powyższym, jak zeznała powódka, zawierając umowę, kierowała się nie tyle jej treścią, która została jej przedstawiona w sposób czytelny w zakresie okresu trwania umowy i świadczenia wykupu, ile samym zapewnieniem pracownika banku, że jest to produkt bezpieczny oraz własnym doświadczeniem wynikającym z faktu otrzymania świadczenia z takiej umowy zawartej przez osobę trzecią. Fakt, że powódka przed podpisaniem umowy nie przeczytała dokumentów, z których wynika jej treść, wyklucza powoływanie się na błąd. Postawa osoby składającej oświadczenie świadomie wykluczająca możliwość poznania stanu faktycznego, wyłącza błąd. Nie ma błędu, gdy ktoś świadomie składa oświadczenie woli, nie znając jego treści, np. składa podpis na dokumencie, z którego treścią się nie zapoznał, z natury błędu bowiem wynika przekonanie błądzącego, że postrzegany przez niego stan rzeczy odpowiada prawdzie. Stąd postawa osoby składającej oświadczenie woli, świadomie wykluczająca możliwość poznania stanu faktycznego, wyłącza błąd. Osoba, która świadomie podpisuje dokument, nie znając jego treści, nie myli się, lecz świadomie akceptuje postanowienia zawarte w dokumencie, niezależnie od ich treści. Chodzi oczywiście o sytuację, w której osoba ta ma świadomość własnej ignorancji. ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12 sierpnia 2020 roku, I ACa 540/19; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 października 2019 roku, I ACa 1194/18). W wyroku z dnia 14 stycznia 2009 roku (sygn. akt IV CSK 358/08) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że uzgodnienie poszczególnych postanowień umowy w toku negocjacji usprawiedliwia postępowanie podpisującego, który co prawda świadomie nie czyta dokumentu, ale czyni to w przekonaniu, że jego treść odpowiada przyjętym postanowieniom. Podsunięcie mu do podpisu dokumentu obejmującego inną wersję umowy oznacza wprowadzenie w błąd. W takim wypadku strona, która podpisała dokument przygotowany przez drugą stronę nie czytając go, będzie mogła powołać się na błąd. Powódka nie wykazała jednakże, aby taka sytuacja miała miejsce w okolicznościach faktycznych sprawy. Zważywszy na treść złożonych dokumentów, w tym oświadczenia i deklaracji przystąpienia do umowy oraz tabeli opłat i limitu składek, które w sposób czytelny, a jednocześnie wyczerpujący określają zarówno okres związania stron umową (15 lat) jak i obowiązek zapłaty opłaty likwidacyjnej w przypadku rezygnacji z umowy ubezpieczenia przed upływem okresu, na jaki została zawarta, nie sposób uznać, że powódka, gdyby zapoznała się z treścią przedmiotowych dokumentów, chociażby tylko pobieżnie, nie wiedziałaby, jakiego rodzaju umowy zawiera i na jakich warunkach. Nie wykazała również powódka, aby zachowanie L. R. nosiło znamiona podstępu. Postanowienia co do okresu związania stron umową oraz opłat likwidacyjnych były bowiem wyszczególnione w sposób czytelny i zawierały wyczerpujące informacje w tym zakresie. Powódka zaś jak zeznała, dokumentów tych nie czytała przed ich podpisaniem. Tym samym nie może skutecznie powoływać się na błąd co do treści czynności prawnej.
Zgodnie z przepisem art. 88 § 1 k.c. uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu następuje przez oświadczenie złożone tej osobie na piśmie. Zgodnie natomiast z przepisem art. 88 par. 2 k.c. uprawnienie do uchylenia się wygasa: w razie błędu - z upływem roku od jego wykrycia, a w razie groźby - z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał.
Skuteczność oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych czynności podjętej pod wpływem błędu jest uzależniona od tego, czy okoliczności zawarcia umowy mieszczą się w hipotezie art. 84 k.c. Strona nabywa uprawnienie do uchylenia się od skutków prawnych czynności prawnej tylko wtedy, gdy zostanie zrealizowany stan faktyczny uzasadniający zastosowanie art. 84 k.c. W takim przypadku oświadczenie woli o uchyleniu się od skutków prawnych czynności jest skuteczne, a jego następstwem jest nieważność czynności prawnej. Nadto oświadczenie to winno być złożone w terminie wskazanym w przepisie art. 88 par. 2 k.c.
Skoro zatem materiał dowodowy sprawy nie dał podstaw do ustalenia, że oświadczenie woli powódki w przedmiocie zawarcia dwóch umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zostało złożone pod wpływem błędu, to złożone w piśmie z dnia 8 sierpnia 2011 r. oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli nie mogło wywołać skutku prawnego. Łączące strony umowy zostały zatem zawarte skutecznie.
W ocenie Sądu argumentacja strony powodowej i analiza warunków umowy zawartych w deklaracji przystąpienia do umowy ubezpieczenia, wystawionych na dowód zawarcia umów certyfikatach oraz warunkach umowy, regulaminie i tabeli opłat i limitu składek stanowiących jej integralną część prowadzi do wniosku, że zatrzymana przez pozwaną kwota stanowiąca różnicę pomiędzy wartością każdego z rachunków jednostek funduszy, a wysokością świadczenia wykupu wyliczoną na podstawie powołanych postanowień warunków ubezpieczenia stanowi świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 par. 2 k.c.
Podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia opartego na przepisach o niedozwolonych klauzulach umownych okazał się niezasadny.
Powódka nie wywodzi swojego roszczenia z umowy ubezpieczenia, lecz z instytucji nienależnego świadczenia. W tym zaś zakresie termin przedawnienia nie wynosi 3 lata, lecz 6 lat stosownie do aktualnego brzmienia art. 118 k.c. Roszczenie z tytułu nienależnego świadczenia staje się wymagalne z chwilą wezwania dłużnika do jego spełnienia. Zgodnie z przepisem art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W okolicznościach niniejszej sprawy powódka wezwała pozwaną do zapłaty pismem z dnia 18 października 2018 r., w którym termin spełnienia świadczenia oznaczył na siedem dni od dnia otrzymania wezwania. Jak wynika z pisma pozwanej z dnia 9 listopada 2018 r. wezwanie do zapłaty zostało doręczone stronie pozwanej w dniu 23 października 2018 r., a termin 7 dni upłynął z dniem 30 października 2018 r. Dopiero zatem od tej daty rozpoczął bieg sześcioletni termin przedawnienia, który został przerwany wniesieniem pozwu w dniu 25 lutego 2019 r. Podkreślić należy, że kwestia przedawnienia roszczenia z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem/funduszami kapitałowymi została rozstrzygnięta ostatecznie uchwałami Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2018 r., sygn. akt III CZP 13/18, III CZP 20/18, III CZP 22/18, w których przyjęto, że w umowie ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym roszczenie o wypłatę wartości wykupu ubezpieczenia, nie stanowiącej kosztów udzielonej ochrony ubezpieczonej, przedawnia się w terminie określonym w art. 118 k.c. Taka konstatacja również uzasadnia przyjęcie, że roszczenie powódki nie uległo przedawnieniu.
Z faktu, że powódka zawarła dwie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi wynika, że co do zasady była związana postanowieniami tych umów i wynikającymi z niej obowiązkami. Owo związanie nie jest jednak bezwzględne i całkowite. Należy mieć bowiem na uwadze treść art. 385 1 par. 1 k.c., zgodnie z którym postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne), co nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Z kolei w myśl par. 2 i 3 tego artykułu, jeżeli postanowienie umowy zgodnie z par. 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie, przy czym nie uzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
Przedmiotem zawartej przez strony umowy było ubezpieczenie życia oraz inwestowanie środków pochodzących ze składek wpłacanych z tytułu umowy w ramach ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych w okresie, na jaki umowa została zawarta, co wynika wprost z postanowienia rozdziału 2 pkt 1 i 2 warunków ubezpieczenia.
Zgodnie z postanowieniem rozdziału 14 pkt 4 w razie rezygnacji ubezpieczonego z ubezpieczenia po rozpoczęciu ochrony ubezpieczeniowej, ubezpieczyciel w terminie 35 dni od dnia otrzymania oryginału oświadczenia w tym zakresie, wypłaca środki z tytułu całkowitego wykupu odpowiednio ubezpieczonemu, na rachunek bankowy wskazany przez ubezpieczonego w oświadczeniu o rezygnacji z ubezpieczenia albo na rachunek ubezpieczającego wskazany w oświadczeniu o rezygnacji z ubezpieczenia. Zgodnie z postanowieniem rozdziału 14 pkt 6 w przypadku całkowitego wykupu, ubezpieczyciel wypłaca kwotę równą wartości rachunku, pomniejszoną o opłatę likwidacyjną oraz stosowny podatek dochodowy od osób fizycznych (w przypadku osiągnięcia dochodu z tytułu inwestowania składki pierwszej oraz składek bieżących).
Zdaniem Sądu przewidziane w umowie świadczenie wykupu nie jest świadczeniem głównym. Umowa zawarta pomiędzy stronami to umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, która jest umową mieszaną, z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 roku, I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103). Świadczeniem głównym z umowy stron jest po pierwsze wypłata, która następuje na skutek zdarzenia ubezpieczeniowego, a są nimi dożycie określonego wieku lub śmierć oraz po drugie zarządzanie środkami na zlecenie. Z kolei świadczenie wykupu, którego wartość nie jest możliwa do ustalenia w chwili zawarcia umowy i w konsekwencji niemożliwa do objęcia konsensusem stron, stanowi jedynie rozliczenie wpłaconych przez ubezpieczonego środków finansowych w związku z rozwiązaniem umowy. Dodatkowo do wypłaty świadczenia wykupu może dojść na wniosek ubezpieczonego w każdym czasie, nawet wielokrotnie. Tym samym nie sposób uznać, by ze świadczeniem wykupu, w tym częściowym świadczeniem wykupu, wiązało się jakiekolwiek zdarzenie ubezpieczeniowe.
Skoro zatem świadczenie wykupu nie stanowi świadczenia głównego, podlega kontroli Sądu w trybie art. 385 1 k.c.
W okolicznościach niniejszej sprawy stwierdzić należy, że powódka zawarła przedmiotowe umowy jako konsumentka i nie miała żadnego wpływu na treść tych postanowień umowy, które kształtowały jej obowiązki i były zawarte w deklaracji przystąpienia do umowy, warunkach umowy i tabeli opłat i limitów składek. W szczególności negocjacjom nie podlegały te z postanowień umowy, które dotyczyły zasad ustalania wartości świadczenia wykupu (rozdział 14 pkt 6 warunków umowy i tabela opłat i limitów składek), albowiem w tym zakresie u pozwanej jako ubezpieczyciela funkcjonuje jednolity wzorzec. W toku prezentacji produktu jak i w czasie spotkania poprzedzającego zwarcie umowy powódce nie przedstawiono do negocjacji żadnych postanowień umowy, otrzymała ona konkretne umowy, które podpisała.
O braku możliwości negocjacji czy poczynienia odmiennych ustaleń od przyjętych w warunkach umowy i tabeli opłat i limitów składek świadczy fakt, że zostały one sporządzone na gotowych drukach, przygotowanych jednostronnie przez pozwaną przed zawarciem przez powódkę dwóch umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Pozwana nie wykazała, by postanowienia dotyczące świadczenia wykupu i opłaty likwidacyjnej były omawiane z powódką, by objaśniano jej zasady ustalania wartości świadczenia wykupu oraz że miała ona realną możliwość negocjacji postanowień warunków umowy w tym zakresie, a to na pozwanej spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie. Powódka zeznała, że wprawdzie przedstawiono jej dokumenty regulujące warunki umowy, to nie omawiano z nią poszczególnych warunków ubezpieczenia ani tego, jaki będzie koszt rozwiązania umowy. Podczas spotkania z pośrednikiem nie było mowy o świadczeniu wykupu, nie było też negocjacji postanowień umowy ani postanowień warunków ubezpieczenia. Powódka otrzymała gotowe dokumenty, które podpisała. Powódka nie miała wiedzy jakie koszty ponosi ubezpieczyciel w związku z zawarciem umowy i jej wypowiedzeniem ani też nie widziała, w jakiej wysokości prowizję otrzyma bank, za pośrednictwem którego zawarła umowy.
Skoro powódka nie miała możliwości negocjowania postanowień zawartych w warunkach umowy i tabeli opłat i limitów składek dotyczących sposobu ustalania świadczenia wykupu i opłaty likwidacyjnej, to mają one charakter wzorca umowy, o jakim mowa w art. 384 par. 1 k.c. Fakt podpisania się przez powódkę pod treścią deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia oraz pod oświadczeniami zawartymi w tabeli opłat i limitów składek nie przesądza o tym, że postanowienia zawarte w warunkach ubezpieczenia i tabeli zostały z nią indywidualnie wynegocjowane i tym samym, że nie podlegają one rygorom dotyczącym tzw. klauzul abuzywnych ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 maja 2005 r., VI ACa 15/2005). Wskazać należy, iż zgodnie z par. 4 artykułu 385 1 k.c., ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. W niniejszej sprawie pozwana nie wywiązała się z tego obowiązku.
W przepisie art. 385 1 par. 1 k.c. zawarte są dwa kryteria oceny postanowienia umowy jako niedozwolonego, to jest dobre obyczaje i interesy konsumenta. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy uznać postanowienia godzące w równowagę kontraktową, sprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami, natomiast rażące naruszenie interesów konsumenta polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta w określonym stosunku umownym (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, Biul. SN 2006, nr 2, s. 86). Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą więc takie działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy klienta, wprowadzenia go w błąd co do realnych obciążeń i ryzyk związanych z umową oraz co do tego, jakie świadczenia na swoją rzecz zastrzegł przedsiębiorca. Pojęcie „interes konsumenta” obejmuje z kolei zarówno elementy ekonomiczne związane z zachowaniem ekwiwalentności świadczeń oraz proporcjonalności obciążeń nałożonych na konsumenta do realnych kosztów związanych z umową i wartości świadczeń uzyskanych przez konsumenta, jak i pozaekonomiczne, takie jak pewność obrotu, zaufanie, przekonanie o rzetelnym potraktowaniu przez drugą stronę umowy.
Nie ulega wątpliwości, że celem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką regularną jest systematyczne, długotrwałe oszczędzanie z zamiarem zabezpieczenia bliskich ubezpieczonego w razie jego śmierci lub zabezpieczenia samego ubezpieczonego w razie osiągnięcia przez niego wieku dożycia. Cel umowy zakłada zatem istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczonego, a w konsekwencji uzyskania korzyści majątkowych także przez ubezpieczyciela. Fakt, iż ubezpieczyciel pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczonego składek w celu ich dalszego inwestowania, nie może automatycznie stwarzać po jego stronie uprawnienia do mobilizowania i zachęcania ubezpieczonego do kontynuowania umowy w dłuższym przedziale czasowym poprzez obciążenie go, w przypadku wypowiedzenia umowy przed upływem okresu ubezpieczenia, obowiązkiem poniesienia kosztów stanowiących – jak to miało miejsce w niniejszej sprawie – różnicę pomiędzy wartością rachunku a iloczynem wartości części bazowej rachunku i stawki procentowej wynoszącej w pierwszym, drugim i trzecim roku polisowym aż 80 %.
Przewidziana w warunkach umowy opłata likwidacyjna przewidująca pomniejszenie świadczenia konsumenta ma za zadanie pokrycie kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów akwizycji i prowizji pośrednika. Tym samym dotychczasowy dorobek judykatury w zakresie dotyczącym instytucji opłat likwidacyjnych znajduje zastosowanie dla oceny prawnej ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r., I CSK 149/13, OSNC 2014/10/103). Zdaniem Sądu wysokość opłaty likwidacyjnej powinna być uzależniona jedynie od kosztów, jakie ponosi ubezpieczyciel w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia i wykupem jednostek uczestnictwa, nie zaś od kosztów poniesionych w związku z jej zawarciem.
W rozdziale 8 pkt 1 i 5 wymieniono trzy opłaty, które pobiera ubezpieczyciel z tytułu zawarcia i wykonywania umowy. W ocenie Sądu nie znajduje dostatecznego uzasadnienia postanowienie umowne, które przewiduje możliwość pobrania przez pozwaną od powódki opłaty likwidacyjnej ze środków zgromadzonych przez nią w celu oszczędzania i inwestowania, bez dokładnego i rzeczywistego wyjaśnienia przyczyny jej pobierania i uzasadnienia konkretnej jej wysokości. W sprzeciwie od nakazu zapłaty powód wyjaśnił, że Opłata likwidacyjna pobierana jest w związku z poniesionymi kosztami w szczególności związanymi z przystąpieniem przez powódkę do ubezpieczenia (koszty akwizycji), objęciem ubezpieczonego ochroną ubezpieczeniową, kosztami operacyjnymi powstałymi wskutek umorzenia jednostek uczestnictwa w celu dokonania całkowitego wykupu. Gdyby stosunek ubezpieczenia nie został rozwiązany przed upływem okresu, na jaki został zawarty, koszty te byłyby rozłożone w czasie i pokryte ze środków pochodzących z przyszłych składek wpłaconych przez powódkę. Uprawnienie takie wprost przyznawała mu ustawa o działalności ubezpieczeniowej. Zgodnie natomiast z przepisami rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji (Dz. U. z 2009 r., nr 226, poz. 1825) w momencie rozwiązania umowy ubezpieczenia pozwany zobligowany był do rozliczenia kosztów akwizycji umowy ubezpieczenia, a koszty te pozwany winien pokryć ze składek wpłaconych przez ubezpieczających. W żadnym fragmencie umowy ani warunków umowy nie zostało jednak wyraźnie ustalone, jak kształtują się te koszty. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby powódka była informowana o wysokości kosztów prowizji dla agenta w ustalonej kwocie, czy kosztach akwizycji. Tymczasem w postanowieniach warunków umowy pozwana z góry założyła pomniejszenie kwoty wypłaconej tytułem wykupu w stosunku do wartości inwestycji, przy jednoczesnym braku możliwości weryfikacji przez konsumenta, czy istotnie wartość pobranej „opłaty likwidacyjnej”, której wskaźnik zrelatywizowany jest wyłącznie do wartości zgromadzonych środków, odpowiada wartości kosztów poniesionych przez ubezpieczyciela. Samo tylko odwołanie się przez stronę pozwaną do kosztów związanych z dystrybucją i zawarciem umowy oraz kosztów związanych z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą uznać należy za niewystarczające z punktu widzenia standardu ochrony konsumenta. Konsument w chwili zawarcia umowy nie jest bowiem w stanie realnie ocenić wszystkich aspektów proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia, a w szczególności nie jest świadomy realnej wysokości kosztów, jakie ubezpieczyciel określa mianem kosztów związanych z akwizycją i zawarciem umowy oraz kosztów związanych z prowadzoną przez ubezpieczyciela działalnością gospodarczą. Takie sformułowanie, nawet gdyby zostało konsumentowi przedstawione, uniemożliwia dokonanie rzeczywistej weryfikacji wysokości kosztów i poprawności ich wyliczenia oraz ustalenie, czy takie warunki są dla niego opłacalne. W okolicznościach niniejszej sprawy jedynie ogólne i procentowe odniesienie się do kosztów nie pozwalało powódce choćby na stwierdzenie, że same tylko koszty akwizycji wynosić będą 9 000 złotych, zgodnie z tym co wskazano w zestawieniu kosztów dla polisy (oświadczenie k. 205 i k. 211).
Jak wskazał Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 16 stycznia 2017 r. (V Ca 1186/16), który to pogląd Sąd orzekający podziela, „konsument zawierając z przedsiębiorcą umowę musi mieć pewność łączących strony postanowień umowy, mieć jasność i świadomość przysługujących mu praw jak również ciążących na nim obowiązków. Natomiast na etapie zawierania umowy klient nie miał świadomości na temat tego jakie środki i w jakiej wysokości zostaną zatrzymane przez ubezpieczyciela w przypadku przedterminowego zakończenia umowy.” Nie sposób więc stwierdzić, że zapisy te były sformułowane przejrzyście. Sam fakt przedstawienia wzorca umownego przed podpisaniem umowy nie jest wystarczający. Konsument nie może być w trakcie realizowania umowy zaskakiwany nakładaniem na niego obowiązku zwrotu kwot, których wyliczenie nasuwa wątpliwości. Brak precyzji i dokładności formułowania postanowień umowy jest również przesłanką sprzeczności z dobrymi obyczajami i może stanowić o rażącym naruszeniu praw konsumenta ( por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 maja 2015 r., VI ACa 849/14)”.
Zdaniem Sądu skonstruowany w rozdziale 14 pkt 6 warunków umowy mechanizm określania wartości świadczenia wykupu ma na celu głównie zniechęcenie konsumenta do wcześniejszego rozwiązania stosunku umownego, bez jednoczesnego umożliwienia mu już w chwili zawarcia umowy oceny wysokości tych kosztów. Takie ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta jest niezgodne z dobrymi obyczajami, zakładającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz z zasadą konstruowania jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności mających wpływ na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy (art. 385 1 par. 1 k.c.). Dodatkowo zapis „w przypadku całkowitego wykupu, ubezpieczyciel wypłaca kwotę równą wartości rachunku pomniejszoną o opłatę likwidacyjną (…)” jest zapisem sformułowanym w taki sposób, że ubezpieczony nie jest w stanie na jego podstawie wyliczyć, jaką konkretnie sumę otrzyma w przypadku rozwiązania umowy z innego powodu niż śmierć czy dożycie. Dodatkowo konstrukcja zapisów umowy, w tym liczne odwoływanie się do innych paragrafów, powoduje, że zapisy umowy nie są dla konsumenta czytelne.
Zapisy warunków umowy w zakresie definicji Świadczenia Wykupu i mechanizmu ustalania jego wysokości nie mogą w ocenie Sądu być uznane jako zrozumiałe dla przeciętnego konsumenta. Treść ich jest bowiem skomplikowana poprzez wielostopniowe odwołania od innych zapisów warunków umowy i definicji w nich zawartych, co uniemożliwia uznanie, że są to zapisy przejrzyste i zrozumiałe.
Uznanie w okolicznościach niniejszej sprawy za niedozwolone postanowienia umownego zawartego w rozdziale 14 pkt 6 w zw. z postanowieniami tabeli opłat i limitu składek ma ten skutek, że postanowienie to upada w całości. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie ma zatem znaczenia to, jakie rzeczywiście koszty poniosła strona pozwana w związku z zawarciem umowy. W szczególności brak jest podstaw do pomniejszenia świadczenia powódki o wysokość rzeczywiście poniesionych przez stronę pozwaną kosztów związanych z zwarciem umowy.
W ocenie Sądu bowiem prawidłowe określenie sposobu ustalania wartości świadczenia wykupu winno być powiązanie z rzeczywistymi kosztami poniesionymi przez pozwaną w związku z rozwiązaniem umowy. Powiązanie to winno przy tym nastąpić w umowie, a nie następczo w toku procesu z powodem. Tymczasem w postanowieniach rozdziału 14 warunków umowy brak jest jednoznacznego wskazania pokryciu jakich konkretnie kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela i w jaki sposób wyliczanych (np. kosztów akwizycji czy prowizji pośrednika) służy kwota stanowiąca różnicę pomiędzy wartością rachunku a iloczynem wartości części bazowej rachunku i stawki procentowej wskazanej w Tabeli opłat i limitu składek. Takie ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta jest niezgodne z dobrymi obyczajami zakładającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta sprowadzającą się do konstruowania przejrzystych postanowień umownych wykluczających rażąco wygórowane, pozbawione obiektywnego uzasadnienia, sankcje za rezygnację z umowy, które bezpodstawnie wpływają w niekorzystny sposób na ekonomiczną sytuację konsumenta. Lojalny przedsiębiorca winien zaznajomić konsumenta z uzasadnieniem przewidzianego w warunkach umowy pomniejszenia wartości rachunku wynikającego z przyjęcia takiego, a nie innego, sposobu wyliczenia wartości wykupu. Ewentualne wykazanie czynników uzasadniających wprowadzenie do warunków umowy mechanizmów pomniejszenia wartości rachunku ex post, czyli dopiero w sytuacji zaistnienia sporu, jest niewystarczające.
Przedłożone przez pozwaną zestawienie kosztów, oświadczenie z dnia 13 czerwca 2019 r. sporządzone przez O. P. stanowi dokument prywatny, który nie korzysta z domniemania zgodności z prawdą zawartych w nich oświadczeń. Dodatkowo nie sposób na jego podstawie ustalić w oparciu o jakie dokumenty źródłowe poszczególne kwoty zostały przypisane do konkretnych pozycji. Na podstawie danych zawartych w zestawieniu nie sposób również stwierdzić, czy prowizje stanowiące znaczną część kosztów zostały rzeczywiście wypłacone w kwotach wskazanych w zestawieniu, ani też ustalić mechanizmu określania ich wysokości. Jest to okoliczność niezwykle istotna, albowiem na wysokość wypłacanej przez pozwanego jako ubezpieczyciela prowizji ubezpieczony nie ma żadnego wpływu, ani też nie jest informowany o jej wysokości i wypłacie. Dodatkowo jak wskazał Sąd Okręgowy w Warszawie w uzasadnieniu orzeczenia z dnia 7 kwietnia 2014 r. C XXV 1699/12 „podawane przez stronę pozwaną koszty są wydatkami ponoszonymi w związku z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej. Nie pozostają one w bezpośrednim związku z faktem rozwiązania umowy z powodem i w znacznej mierze dotyczą działalności strony pozwanej jako ubezpieczyciela, a nie jedynie umowy za wartej z powodem. Przyjęcie stanowiska strony pozwanej prowadziłoby do przerzucenia ryzyka prowadzonej działalności gospodarczej na powoda. W przypadku rozwiązania umowy musiałby on bowiem ponieść nie tylko koszty związane z jej zakończeniem, ale również koszty jakie poniosła strona pozwana w celu zawarcia umowy jak i w trakcie jej trwania. Wyliczane przez stronę pozwaną koszty związane z przystąpieniem do ubezpieczenia i objęciem ochroną ubezpieczeniową nie pozostają w żadnym związku z rozwiązaniem przedmiotowej umowy.”
W myśl art. 385(2) k.c. oceny zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść. Na gruncie przedmiotowej sprawy dobrym obyczajem było, aby strona pozwana zagwarantowała pewność i przejrzystość stosunku prawnego, jaki łączy ją z powódką będącą konsumentką. Strona pozwana wprowadzając wzorzec umowy do obrotu z konsumentami powinna go zredagować w taki sposób, aby był w pełni zrozumiały i nie budzący wątpliwości, a wszelkie koszty, w tym koszty, które powstaną w związku z rozwiązaniem umowy, powinny być określone wyraźnie i jasno oraz w taki sposób, by otrzymując umowę konsument wiedział, jakich dodatkowych świadczeń będzie od niej wymagała strona pozwana i powinien bez trudu obliczyć wartość tych świadczeń.
Biorąc pod uwagę powyższe, należało uznać, że zapisy rozdziału 14 pkt 6 w związku z postanowieniami Tabeli opłat i limitu składek stanowią niedozwoloną klauzulę umowną i jako takie nie wiążą powódki, a w konsekwencji, że zatrzymana przez pozwaną kwota w wysokości 80% wartości każdego z rachunku jednostek funduszy stanowi świadczenie nienależne podlegające zwrotowi.
Jak wynika z treści oświadczeń złożonych przez dyrektora Departamentu Wycen Aktuarialnych O. P. w dniu 13 czerwca 2019 r., łączna wysokość składek wpłaconych przez powódkę na poczet każdej z umów wynosiła po 9 816 złotych. Wartość każdego z rachunków na dzień umorzenia (6 października 2011 r.) wynosiła po 5 521,85 złotych. Wysokość opłaty likwidacyjnej wynosiła w przypadku każdej z umów 80% wartości rachunku na dzień umorzenia, tj. po 4 417,48 złotych. Na podstawie postanowień umów stanowiących niedozwolone klauzule umowne, pozwana zatrzymała kwoty po 4 417,48 złotych, czyli łącznie 8 834,96 złotych. Kwota ta, jako świadczenie nienależne, podlega zwrotowi.
Mając powyższe na uwadze, Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 8 834,96 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 31 października 2018 r. do dnia zapłaty i w punkcie II oddalił powództwo w pozostałym zakresie.
Zgodnie z przepisem art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W okolicznościach niniejszej sprawy A. D. wezwała Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 17 432,26 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 września 2011 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu składek wpłaconych na poczet umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym potwierdzonych certyfikatami uczestnictwa o numerach: (...) i (...) pismem z dnia 18 października 2018 r. W piśmie tym zakreśliła do zapłaty termin 7 dni od dnia doręczenia wezwania. Wezwanie do zapłaty zostało doręczone w dniu 23 października 2018 r., a zatem pozwana winna spełnić świadczenie w terminie do dnia 30 października 2018 r., a skoro tego nie uczyniła, pozostaje w opóźnieniu, co uzasadnia zasądzenie odsetek z tego tytułu od dnia 31 października 2018 r.
Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił na podstawie przedłożonych przez strony dokumentów prywatnych. Dokumenty te były wiarygodną podstawą do poczynienia ustaleń w zakresie ich treści. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka L. R. i T. K., co do prawdziwości i wiarygodności których Sąd nie powziął zastrzeżeń. Powódka, przesłuchana w charakterze strony, przyznała, wbrew stanowisku prezentowanemu w pismach kierowanych do (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. i do pozwanego oraz w uzasadnieniu pozwu, że dokumenty obrazujące warunki umowy zostały jej przedstawione, jednakże z uwagi na brak czasu nie przeczyła ich dokładnie przed złożeniem podpisu. Stąd też zeznania powódki należało również uznać za wiarygodne, ponieważ znajdowały potwierdzenie w treści złożonych przez nią pod dokumentami oświadczeń o otrzymaniu poszczególnych dokumentów.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 100 k.p.c., który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.
Powódka poniosła następujące koszty procesu: 300 złotych tytułem opłaty od pozwu,
3 600 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika w osobie adwokata oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej za złożenie dokumentu pełnomocnictwa procesowego, czyli łącznie 3 917 złotych.
Pozwany poniósł następujące koszty procesu: 3 600 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika w osobie adwokata oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej za złożenie dokumentu pełnomocnictwa procesowego, czyli łącznie 3 617 złotych.
Żądanie pozwu zostało uwzględnione w zakresie kwoty stanowiącej 50% dochodzonego roszczenia, wobec czego każda ze stron wina zwrócić stronie przeciwnej połowę poniesionych przez nią kosztów procesu. Pozwany winien zwrócić powódce kwotę 1 958,50 złotych, a powódka pozwanemu kwotę 1 808,50 złotych. Z uwagi na różnicę w wysokości kosztów poniesionych przez stronę powodową w kwocie 300 złotych, nie zachodziły przesłanki do wzajemnego zniesienia pomiędzy stronami kosztów procesu.
Mając powyższe na uwadze, Sąd w punkcie III wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki koszty procesu w kwocie 150 złotych (1 958,50 zł – 1 808,50 zł = 150 zł).
W powołaniu powyższej argumentacji orzeczono jak w sentencji.
Sędzia Małgorzata Janik - Białek