Sygn. akt IX U 665/20
Decyzją z dnia 21 października 2020 r. znak i nr sprawy (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił P. D. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy zaistniałego w dniu 27 lipca 2018 r. powołując się na art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych I wskazując, że w sporządzonym przez pracodawcę ubezpieczonego protokole powypadkowym jako przyczyny zdarzenia wymienione zostały: nieprzestrzeganie przez ubezpieczonego przepisów i zasad BHP przy obsłudze wózka widłowego (jazda wózkiem z podniesionymi widłami, opuszczenie wózka widłowego przy włączonym silniku oraz niezaciągniętym hamulcu ręcznym, usuwanie zabezpieczeń pod ładunkiem umieszczonym na podniesionych widłach) oraz lekceważenie zagrożenia przez pracownika.
Ubezpieczony wniósł odwołanie od tej decyzji domagając się jej zmiany poprzez przyznanie mu odszkodowania z tytułu zaistniałego wypadku oraz zasądzenia od przeciwnika procesowego na jego rzecz kosztów procesu. Odwołujący się wskazał, że wśród przyczyn wypadku ustalonych w zakładzie pracy znalazła się i taka, która dotyczyła pracodawcy, a to brak instrukcji transportu wewnątrzzakładowego zawierającej zasady bezpiecznej obsługi wózków jezdniowych. Podkreślił, że nie był zapoznany z bezpieczną obsługą użytkowanego sprzętu, który to sprzęt pozostawał nieprzystosowany do rodzaju pracy.
Organ rentowy wniósł o oddalenie wskazując jak w decyzji.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
P. D. pozostawał w stosunku pracy z (...)w C. od dnia 7 grudnia 2015r. zajmując stanowisko pracownika magazynu. Wcześniej od 15 września 2015r. łączyła go ze wskazanym podmiotem umowa zlecenia.
Od dnia 1 stycznia 2018 r. ubezpieczony zajmował stanowisko operatora linii do sortowania.
Pracę na każdym ze stanowisk poprzedzał instruktaż stanowiskowy. Ubezpieczony odbył też instruktaż BHP.
Do zakresu obowiązków P. D. na stanowisku operatora linii sortowania m.in. należały: wstępna segregacja urządzeń elektronicznych i elektrycznych, obsługa linii do sortowania odpadów według zasad przyjętych w przedsiębiorstwie i zleceń przełożonego, wykonywanie innych zadań zleconych przez przełożonego mających związek ze świadczoną pracą.
Ubezpieczony posiadał od listopada 2015r. uprawnienia do obsługi wózków jezdniowych podnośników, w tym specjalizowanych (podnośnikowych ze zmienną fazą wysięgu/ładowarek teleskopowych) z mechanicznym napędem podnoszenia wraz z przygotowaniem do wymiany butli z gazem. W dniu 7 grudnia 2015 r. otrzymał zezwolenie nr (...) do kierowania wózkiem jezdniowym z napędem silnikowym na terenie zakładu pracy.
Dowód: protokół powypadkowy nr (...) – k. 14 - 15 akt odszkodowawczych, zaświadczenie o ukończeniu kursu – k. 35 akt P. R.w (...) o sygn. PR (...) (...).2019, stanowiskowa karta pracy – k. 42 akt PR (...), umowy o pracę – k. 44, 76 akt PR (...) (...).2019, zaświadczenie o odbyciu szkolenia – k. 57 akt PR (...) (...), zezwolenie – k. 63 akt PR (...) (...).2019, karta szkolenia – k. 70 akt PR (...) (...).2019, przesłuchanie P. D. (zapis skrócony k. 44-45 i 46-47).
W dniu 27 lipca 2018 r. ubezpieczony transportował przy użycia wózka widłowego w pojemnikach gitterbox materiał (rozdrobnione elektrośmieci), który wysypywał także przy użyciu wózka do pojemnika do sortowanie. Najpierw pracował przy użyciu wózka M., potem wózka widłowego L., który po serwisowaniu warunkowanym usterką mechanizmu podnoszenia wideł, wrócił do użytkowania. Urządzenie po naprawie było sprawne. Posiadało też aktualną dokumentację o dopuszczeniu do użytkowania.
Dopuszczenie to dotyczyło elementów oryginalnych urządzenia.
Dowód: dokumentacja dotycząca wózka widłowego L. – k. 78 - 111 akt 2 (...). (...).2019, protokół powypadkowy nr (...) – k. 14 - 15 akt odszkodowawczych
Kosze gitterbox, w których dostarczany był materiał od dostawców pracodawcy ubezpieczonego, nie były dostosowane do opróżniania za pomocą wózków widłowych. W związku z tym w zakładzie stosowano rozwiązanie polegające na zabezpieczeniu ustawionego na widłach wózka kosza rozsuwaną rurą umieszczaną pod widłami i mocowaną śrubą znajdującą się na środku rury. Zapobiegała ona upadkowi kosza podczas jego przechylania na widłach przy wysypywaniu ładunku.
System zabezpieczenia opracował i wykonał jeden z pracowników firmy.
Jedna (ta sama) rura była wykorzystywana przy zabezpieczaniu różnych koszy na wózkach. Tylko bowiem część koszy (należąca do zakładu, a nie zewnętrznych odbiorców) miała stałe zabezpieczenia.
Sposób korzystania z tego systemu ani sposób bezpiecznego transportowania i opróżniania koszty z użyciem wózków widłowych i pojemników gitterbox nie został ujęty w żadnych instrukcjach wewnątrzzakładowych.
Dowód: protokół kontroli PIP w S. – k. 54 - 61, protokół powypadkowy nr (...) – k. 14 - 15 akt odszkodowawczych, zeznania świadka W. T. (zapis skrócony – k. 45 – 46), przesłuchanie ubezpieczonego (zapis skrócony k. 44-45 i 46-47)
Montaż i demontaż rury dokonywany przez samych operatorów nie wymagał wchodzenia pod widły wózka, mógł jednak nastąpić wyłącznie wówczas, gdy widły pozostawały uniesione przynajmniej na wysokość ok metra.
Dowód: zeznania świadka W. T. (zapis skrócony – k. 45 – 46),
Ubezpieczony, po częściowym opróżnieniu kosza, przemieścił się wózkiem na koniec linii sortowania, by pozostawić tam gitterbox usuwając uprzednio zabezpieczenie tak, by było dostępne dla innych.
P. D. opuścił kabinę wózka nie wyłączając silnika, po czym wszedł pod uniesione na wysokość ok. 1,8 m widły urządzenia, by odkręcić śrubę, za pomocą której zamontowana była rura zabezpieczająca.
Już po usunięciu śruby, w czasie wyciągania przez ubezpieczonego (znajdującego się nadal pod widłami) rury kosz, wskutek nierównego obciążenia pozostałym w nim materiałem, przechylił się i spadł z wideł uderzając, a potem częściowo przygniatając operatora.
dowód: protokół powypadkowy nr (...) wraz z załącznikami - k. 3-7 akt odszkodowawczych k. 6-9, protokół kontroli PIP w S. k. 54 - 61; przesłuchanie P. D. (zapis skrócony k. 44-45 i 46-47), zeznania świadka W. T. (zapis skrócony k. 45-46), protokół oględzin nagrania miejsca zdarzenia – k. 119 – 120 akt PR (...). (...).2019
Ubezpieczony pracował bez kasku, bo pracodawca w tamtym czasie ich przy takich pracach nie egzekwował.
Dowód: przesłuchanie P. D. (zapis skrócony k. 44-45 i 46-47), zeznania świadka W. T. (zapis skrócony k. 45-46)
Ubezpieczony wcześniej pracował wielokrotnie przy tożsamych czynnościach z użyciem tego samego sprzętu i tego samego zabezpieczenia kosza.
Niesporne
Powołany w zakładzie pracy zespół powypadkowy po przeprowadzonym postępowaniu i uwzględnieniu zastrzeżeń pracownika do pierwotnych ustaleń uznał ostatecznie za przyczyny zdarzenia:
- bezpośrednią: upadek pojemnika typu gitterbox na poszkodowanego,
- pośrednie: nieprzestrzeganie przez poszkodowanego przepisów i zasad BHP przy obsłudze wózka widłowego (jazdę wózkiem z podniesionymi widłami, opuszczenie wózka widłowego przy włączonym silniku oraz niezaciągniętym hamulcu ręcznym, usuwanie zabezpieczeń pod ładunkiem umieszczonym na podniesionych widłach), lekceważenie zagrożenia.
Jednocześnie wskazał na nieprzestrzeganie przez pracodawcę przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz innych przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia polegające na braku zapewnienia instrukcji transportu wewnątrzzakładowego zawierającej zasady bezpiecznej obsługi wózków jezdniowych.
Zespół nie stwierdził, by wyłączną przyczyną zdarzenia było naruszenie przez poszkodowanego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowodowane umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.
We wnioskach i zaleceniach profilaktycznych wskazano m.in. na celowość opracowanie instrukcji bezpieczeństwa prac transportowych oraz ustalenie bezpiecznego sposobu rozładunku materiałów przechowywanych w nietypowych pojemnikach transportowych.
Dowód: protokół powypadkowy nr (...) – k. 14 – 15 akt odszkodowawczych
Po zdarzeniu w zakładzie pracy przeprowadzona została kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. Wśród przyczyn wypadku przeprowadzający kontrolę ujął brak instrukcji bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczącej transportu wewnątrzzakładowego zawierającej czynności uzupełnienia podajnika linii do sortowania z wykorzystaniem wózka widłowego, w której powinna być zawarta informacja o bezpiecznym sposobie wykonywania pracy.
Dowód: protokół kontroli PIP – k. 54 - 61
W efekcie PIP nakazała pracodawcy ubezpieczonego zapewnić pracownikom instrukcję bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczącą procesu uzupełniania podajnika linii do sortowania z wykorzystaniem wózka widłowego.
Dowód: nakaz z dnia 15 października 2018r. – k. 109
Wcześniej w zakładzie dochodziło do naruszeń innych zasad bezpiecznej pracy.
Dowód: nakaz PIP z dnia 6 czerwca 2018r. – k. 108
Wskutek zdarzenia P. D. doznał wieloodłamowego złamania trzonu kręgu L2, lewego łuku i wyrostka stawowego dolnego, nasady prawego łuku oraz wyrostków poprzecznych kręgu L2 z przemieszczeniem odłamów do kanału kręgowego i uszkodzeniem worka oponowego, porażenia wiotkiego kończyn dolnych, złamania żeber V-X po stronie prawej, zaburzeń w oddawaniu moczu i stolca.
Długotrwały uszczerbek na zdrowiu ubezpieczonego z tytułu wskazanych następstw wypadku wynosi 100%.
Wskutek obrażeń odniesionych w dniu 27 lipca 2018 r. P. D. jest osobą poruszającą się na wózku inwalidzkim.
Dowód: opinia biegłego z zakresu ortopedii H. M. – k. 170 – 172, dokumentacja medyczna ubezpieczonego w aktach sprawy i organu
W związku z następstwami uszkodzenia kręgosłupa P. D. został uznany przez lekarza orzecznika ZUS za całkowicie niezdolnego do pracy i do samodzielnej egzystencji.
Dowód: opinia lekarza orzecznika ZUS k. 135.
Przed S. O. w (...)toczy się obecnie sprawa z odwołania ubezpieczonego o rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.
Niesporne
W P. R. w (...)pod sygn. akt PR (...) (...).2019 toczyło się postępowanie przygotowawcze w sprawie narażenia ubezpieczonego w zakładzie pracy w okresie 14 listopada 2015 r. - 27 lipca 2018 r. na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez niedopełnienie obowiązków w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy tj. o czyn z art. 220 § 1 k.k.
Postępowanie to zostało umorzone postanowieniem z dnia 12 grudnia 2019r. wobec braku znamion czynu zabronionego.
Dowód: dokumentacja w aktach PR (...) (...).2019, w ym postanowienia postanowienie k. 332-338 tych akt.
Sąd zważył, co następuje:
Odwołanie podlegało uwzględnieniu.
Zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity Dz. U 2019.1205), zwanej dalej ustawą wypadkową, jednorazowe odszkodowanie przysługuje ubezpieczonemu, który wskutek wypadku przy pracy doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą: podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych, podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia, a także w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy (art. 3 ust. 1 ustawy).
W niniejszej sprawie poza sporem leżało, iż ubezpieczony uległ w dniu 27 lipca 2018 r. wypadkowi przy pracy, organ rentowy wskazywał jednak na negatywną przesłankę prawa do świadczeń określoną w art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej. Wskazany przepis wyłącza prawo ubezpieczonego do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego, gdy wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez niego przepisów dotyczących ochrony życia lub zdrowia spowodowane umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.
W świetle ustaleń faktycznych nie ulega wątpliwości, że ubezpieczony naruszył przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia (tu przepisy BHP), a naruszenie to miało postać co najmniej rażącego niedbalstwa.
Takie stanowisko nie wymaga zagłębienia się w szczegółowe regulacje bezpieczeństwa i higieny pracy. Nawet bowiem dla osoby bez fachowej wiedzy, ale posiadającej przeciętną przezorność oczywiście niebezpiecznym powinno pozostawać wykonywania czynności pod obciążonymi ładunkiem widłami wózka i to jeszcze przy pracującym silniku i niezaciągniętym hamulcu, zwłaszcza gdy czynności te obejmują usuwanie zabezpieczeń blokujących ładunek. Tym bardziej z niebezpieczeństwa tego winien zdawać sobie sprawę ubezpieczony będący osobą posiadającą stosowne uprawnienia do obsługi wózków widłowych i doświadczenie w tej obsłudze mający wiedzę, że kosz nie jest w pełni opróżniony (więc może być nierówno obciążony). Oceny winy na potrzeby art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej dokonywać należy w aspekcie naruszenia przepisów, a nie potencjalnego skutku tego naruszenia, co wynika wprost z brzmienia regulacji. W przypadku ubezpieczonego, właśnie z uwagi na udokumentowane uprawnienia do pracy na danym stanowisku, można mówić o działaniu umyślnym (czyli takim, gdy sprawca świadomie narusza normy albo godzi się na ich naruszenie). Gdyby nawet przyjmować winę nieumyślną (czego sąd nie czyni), to niewątpliwie odpowiadałaby ona rażącemu niedbalstwu. O takim niedbalstwie (graniczącym z umyślnością) można mówić bowiem wówczas, gdy poszkodowany zachowuje się w sposób odbiegający jaskrawo od norm bezpiecznego postępowania i świadczący o całkowitym zlekceważeniu przepisów - podejmuje działania z naruszeniem przepisów o ochronie zdrowia i życia, chociaż mógł i powinien był przewidzieć grożące mu niebezpieczeństwo, które zwykle występuje w danych okolicznościach faktycznych, co dla każdego człowieka o przeciętnej przezorności jest oczywiste (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 października 1981r. III URN 40/80 (...), podobnie w wyroku z dnia 6 sierpnia 1976 r. III PRN 19/76 ,(...)/3 poz. 55 i w wyroku z dnia 30 listopada 1999 r., II UKN 221/99, (...)/6 poz. 20). O całkowitym lekceważeniu przez ubezpieczonego norm bezpiecznej pracy świadczy cały ciąg zdarzeń poprzedzających uraz, w tym przewożenie ładunku przy podniesionych widłach (zarejestrowane na nagraniu monitoringu opisanym w aktach postępowania przygotowawczego).
Okoliczność, iż do zdarzenia doprowadziło umyślne naruszenie przez ubezpieczonego zasad bezpiecznej pracy nie jest jednak jeszcze tożsame z uznaniem, że zaistniała przesłanka wyłączająca prawo do świadczeń wskazana w art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej.
W ocenie sądu zachowania odwołującego się nie można uznawać za wyłączną przyczynę zdarzenia. Nie sposób bowiem pominąć tu przyczyn, dla których ubezpieczony znalazł się pod widłami wózka. Działania P. D. wynikały z konieczności usunięcia rury zabezpieczającej kosz. Ten sposób zabezpieczenia nie był fabryczny, a został wykonany przez jednego z pracowników zakładu, z tego względu, że część koszy pozostawała nieprzystosowana do używania w taki sposób, w jaki miało to miejsce w zakładzie czyli nie tylko do przewożenia, ale i opróżniania przy użyciu wózka widłowego. Zarówno zespół powypadkowy jak i PIP zauważyły brak opracowania w zakładzie instrukcji bezpiecznego prowadzenia procesu uzupełniania podajnika taśmowego przy użyciu wózków widłowych traktując ten brak procedury jako współprzyczynę zdarzenia. W ocenie sądu nieprawidłowości po stronie pracodawcy oceniać należałoby szerzej. Sąd w materiale sprawy (także w tym zgromadzonym w aktach sprawy karnej) nie znalazł nigdzie dokumentów świadczących o tym, że stosowane zabezpieczenie zostało skontrolowane pod kątem bezpieczeństwa przed rozpoczęciem jego stosowania. Ubezpieczony i zeznający świadek w inny sposób opisywali możliwość usunięcia zabezpieczenia. Świadek wskazywał bowiem na bezpieczny demontaż bez wchodzenia pod widły. To, czy rzeczywiście możliwe zawsze pozostawało takie demontowanie, było niemożliwe do oceny w sytuacji, gdy nie została sporządzona żadna dokumentacja dotycząca budowy samego zabezpieczenia oraz sposobu jego montowania. Zauważenia wymaga, że również wedle świadka demontaż rury wymagał podniesionych (na wysokość około metra) wideł. To zaś w ocenie sądu rodziło potencjalne niebezpieczeństwo upadku niezabezpieczonego kosza w czasie procesu montowania czy demontowania zabezpieczenia.
Brak dokumentacji technicznej i weryfikacji bezpieczeństwa stosowanego, a wykonanego przez nieprzeznaczony do tego podmiot zabezpieczenia, wreszcie zaś brak procedury postepowania z ładunkami przy tym zabezpieczeniu w szczególności jego montażu i demontażu stanowi naruszenie zasad BHP przez pracodawcę. Takie naruszenie uznać należy za współprzyczynę wypadku. W orzecznictwie przyjmuje się, że przy ocenie winy pracownika jako wyłącznej przyczyny wypadku należy uwzględniać także zaniedbania organizacyjno – techniczne pracodawcy (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 kwietnia 1999r. II UKN 557/98, (...)). Wyłączność powinna być rozważana bowiem z uwzględnieniem obowiązków obu stron stosunku pracy Zaniedbaniem organizacyjnym jest stosowanie niesprawdzonych zabezpieczeń bez opracowania właściwych procedur, skoro ustawodawca przewiduje obowiązek zapewnienia bezpiecznej pracy właśnie przez pracodawcę. Zgodnie z art. 207 § 2 k.p.
do obowiązków pracodawcy należy ochrona zdrowia i życia pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. W szczególności pracodawca jest obowiązany organizować pracę w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy (art. 207 § 2 pkt 1 k.p.), zapewniać przestrzeganie w zakładzie pracy przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, wydawać polecenia usunięcia uchybień w tym zakresie oraz kontrolować wykonanie tych poleceń (art. 207 § 1 pkt 2 k.p.); reagować na potrzeby w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i higieny pracy oraz dostosowywać środki podejmowane w celu doskonalenia istniejącego poziomu ochrony zdrowia i życia pracowników, biorąc pod uwagę zmieniające się warunki wykonywania pracy (art. 207 § 1 pkt 3 k.p.) oraz zapewnić rozwój spójnej polityki zapobiegającej wypadkom przy pracy i chorobom zawodowym uwzględniającej zagadnienia techniczne, organizację pracy, warunki pracy, stosunki społeczne oraz wpływ czynników środowiska pracy (art. 207 § 1 pkt 4 k.p.). Stosowanie zaś do § 41 ust. 1 rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (t.j. Dz.U. 2003.169.1650 z późn. zm.) pracodawca jest obowiązany udostępnić pracownikom, do stałego korzystania, aktualne instrukcje bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczące:
1) stosowanych w zakładzie procesów technologicznych oraz wykonywania prac związanych z zagrożeniami wypadkowymi lub zagrożeniami zdrowia pracowników;
2) obsługi maszyn i innych urządzeń technicznych;
3) postępowania z materiałami szkodliwymi dla zdrowia i niebezpiecznymi;
4) udzielania pierwszej pomocy.
Instrukcje, o których mowa w ust. 1, powinny w sposób zrozumiały dla pracowników wskazywać czynności, które należy wykonać przed rozpoczęciem danej pracy, zasady i sposoby bezpiecznego wykonywania pracy, czynności do wykonania po jej zakończeniu oraz zasady postępowania w sytuacjach awaryjnych stwarzających zagrożenie dla życia lub zdrowia pracowników.
Przekazanie informacji o wymaganiach dotyczących organizacji pracy związanej z użytkowaniem wózka, w tym środkach, jakie należy stosować dla zachowania bezpieczeństwa podczas pracy, było obowiązkiem pracodawcy także zgodnie z § 6 ust. 1 pkt 4 wówczas jeszcze obowiązującego rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 10 maja 2002r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy użytkowaniu wózków jezdniowych z napędem silnikowym (Dz.U. 02.70.650 z późn. zm.) Z kolei zgodnie z § 8 ust. 1 tego rozporządzenia ładunki transportowane wózkami powinny być rozmieszczone i zamocowane tak, aby nie stwarzały zagrożeń wypadkowych
Wprowadzając rozwiązanie w zakresie zabezpieczeń ładunku potencjalnie niebezpieczne dla pracownika w czasie montażu i demontażu i nie opracowując procedury jego stosowania dopuścił się naruszenia przepisów, o jakich mowa. W tych warunkach zachowanie ubezpieczonego w dniu zdarzenia nie może być oceniane jako wyłączna przyczyna wypadku.
Zauważenia wymaga, że jak wynikało z materiału dowodowego omawiany sposób zabezpieczenia kontenerów na wózkach widłowych za pomocą rury nie ostał się w zakładzie pracy i nie jest praktykowany, pomimo że odpowiednie organy go nie zakazały. Wydaje się więc, że pracodawca ubezpieczonego uznał go za niedający gwarancji bezpiecznej pracy.
Jak już wcześniej wskazano, przesłanką do uzyskania jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy jest zaistnienie stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego. Stały uszczerbek na zdrowiu stanowi takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu nie rokujące poprawy, natomiast uszczerbek długotrwały naruszenie sprawności organizmu powodujące upośledzenie jego czynności na okres przekraczający sześć miesięcy mogące jednak ulec poprawie. (art. 11 ust. 2 i 3 ustawy wypadkowej)
Z opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii H. M. wynika, iż długotrwały uszczerbek na zdrowiu ubezpieczonego wskutek wypadku wynosi 100%. Opinia biegłego jest jasna, pełna i spójna, koresponduje z zapisami w dokumentacji medycznej wnoszącego odwołanie, wreszcie wydana została przez wysokiej klasy fachowca o wieloletnim doświadczeniu zawodowym, w tym klinicznym, wieloletnim doświadczeniu orzeczniczym i specjalności odpowiedniej do urazów P. D. po badaniu przedmiotowym oraz analizie akt sprawy. Ustalona przez biegłego wartość uszczerbku odpowiada przewidzianej dla poz. 93 a tabeli stanowiącej załącznik do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (t.j. Dz.U.2020.233) dotyczącej uszkodzenia rdzenia kręgowego przy objawach jego poprzecznego przecięcia z całkowitym porażeniem lub niedowładem dużego stopnia dwóch lub czterech kończyn. Biegły nie określił wartości uszczerbku dla pozostałych skutków wypadku, pozostawało to jednak zbyteczne z uwagi na § 9 ust. 1 rozporządzenia, o jakim mowa. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli wypadek przy pracy lub choroba zawodowa spowodowały uszkodzenie kilku kończyn, narządów lub układów, ogólny stopień stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu równa się sumie procentów uszczerbku ustalonych za poszczególne uszkodzenie w sposób określony w ocenie procentowej, z ograniczeniem do 100%. Regulacja ta określa maksymalną możliwą do ustalenia wysokość uszczerbku. Wszystko powyższe, przy uwzględnieniu, iż żadna ze stron nie wniosła zarzutów do opinii, nakazywało uznać ją za rzetelną i wiarygodna, a w konsekwencji podzielić jej wnioski nie znajdując podstaw do ich zakwestionowania.
W tych warunkach sąd w oparciu o art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję poprzez przyznanie ubezpieczonemu prawa do jednorazowego odszkodowania za 100% uszczerbku na zdrowiu.
Wysokość należnego świadczenia ustalono według stawek obowiązujących w dacie wydawania zaskarżonej decyzji zgodnie z art. 12 ust. 1 i 5 ustawy wypadkowej. Przyjęta za 1% uszczerbku kwota – 984 zł określona została w obwieszczeniu Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 3 marca 2020r. w sprawie wysokości kwot jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej (M.P.2020.279)
Sąd nie zwiększył odszkodowania o kwotę wskazaną w art. 12 ust. 3 ustawy wypadkowej, gdyż ubezpieczony nie ma wymaganego tam orzeczenia organów orzeczniczych ZUS. Nie wyłącza to jednak prawa P. D. do dochodzenia tej kwoty. Ubezpieczony, o czym go pouczono, może wystąpić z wnioskiem do organu rentowego w tym zakresie.
Orzeczenie kosztach procesu wydano na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z którym przegrywający proces jest zobowiązany zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, w tym wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika. Żądanie ubezpieczonego zostało uwzględnione, stąd zasadnym było obciążenie organu w całości kosztami procesu. Zasądzona na rzecz ubezpieczonego kwota mająca stanowić zwrot kosztów zastępowania przez zawodowego pełnomocnika (takowy występował na pewnym etapie procesu) odpowiada stawce przewidzianej w § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U.2018.265)
Stan faktyczny sąd ustalił na postawie omówionej już opinii biegłego oraz dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, w tym aktach organu oraz aktach P. R.w (...) o sygn. PR (...) (...).2019. Rzetelność i autentyczność oraz wiarygodność tych dokumentów nie była podważana przez strony postępowania. Podstawę ustaleń stanowiły też dowody ze źródeł osobowych, a to zeznania świadka W. T. oraz przesłuchanie ubezpieczonego, które w przeważającej mierze korespondowały ze sobą i dowodami z dokumentów. Inaczej przedstawiana przez zeznających była kwestia możliwości bezpiecznego demontażu rury. Sąd oparł się tu na zeznaniach świadka, jako że ubezpieczony miał interes w kreowaniu okoliczności w tym zakresie w sposób najbardziej dla siebie korzystny. Za przyjęciem wersji świadka przemawiało to, że podawał on okoliczności niekorzystne dla ubezpieczonego ale i dla pracodawcy, co przemawiało za uznaniem, że odzwierciedlają one rzeczywistość.
Sąd pominął wnioskowane przez ubezpieczonego dowody z opinii biegłych z zakresu neurologii oraz bezpieczeństwa i higieny pracy oraz z zeznań M. K.. Opinia biegłego neurologa była zbyteczna wobec ustalenia wartości uszczerbku na zdrowiu ubezpieczonego na maksymalnym poziomie i zmierzałaby tylko do przedłużenia postępowania. Z kolei biegły z zakresu BHP wobec braku stosowanych danych technicznych dotyczących samego zabezpieczenia i jego montowania nie mógłby ocenić, na ile pozostawało ono bezpieczne w użytkowaniu. Zresztą kwestia ta i tak nie rzutowałaby na wynik procesu, skoro z reszty materiału dowodowego wynikało naruszenie przez pracodawcę innych zasad BHP związanych z nieopracowaniem instrukcji użytkowania zabezpieczenia. Z tego względu niecelowym pozostawało także przesłuchanie wnioskowanego świadka.
Sygn. akt IX U 665/20
1. (...)
2. (...)
3. (...)
(...)