Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VGC 925/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 czerwca 2022r.

Sąd Rejonowy w Toruniu – V Wydział Gospodarczy

w składzie:

przewodniczący: SSR Maciej J. Naworski

protokolant: sekretarz sądowy Irena Serafin

po rozpoznaniu dnia 23 czerwca 2022r.,

w T.

na rozprawie

sprawy

z powództwa (...) sp. z o.o. w G. ( KRS (...) )

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. ( KRS (...) )

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda (...) sp. z o.o. w G. kwotę 963,83zł ( dziewięćset sześćdziesiąt trzy złote i osiemdziesiąt trzy grosze ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 maja 2021r. do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 387zł ( trzysta osiemdziesiąt siedem złotych ) z odsetkami w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów postępowania w tym 270zł ( dwieście siedemdziesiąt złotych ) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

3.  zakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Toruniu 233,56zł ( dwieście trzydzieści trzy złote i pięćdziesiąt sześć groszy ) tytułem zwrotu nieopłaconych wydatków .

Sygn. akt VGC 925/21

UZASADNIENIE

(...) sp. z o.o. w G. domagała się od Towarzystwa (...) S.A. w W. 996,83zł. Kierowca ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przez pozwanego spowodował bowiem wypadek drogowy i uszkodził samochód oddany przez właściciela w leasing. Korzystający naprawił pojazd za 18.249,58zł i przelał roszczenie o odszkodowanie na osobę, która scedowała je powoda; pozwany zapłacił mu zaś tylko 15.546,49zł, w tym połowę należnego podatku od towarów i usług, co uzasadnia żądanie ( k. 5 – 6 ).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, że prawidłowo oszacował szkodę; wykonawca naprawy zbyt wysoko wynagradza zaś robotników a zatem dalsze odzszkodowanie nie należy się powodowi ( k. 48 – 51 ).

Sąd ustalił, co następuje:

W 2021r. kierowca ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przez Towarzystwo (...) S.A. w W. spowodował kolizję drogową i uszkodził roczny samochód marki C. (...) należący do (...) sp. z o.o., z którego korzystali na podstawie umowy leasingu D. K. i G. M. w ramach spółki cywilnej.

Bezsporne .

D. K. i i G. M. zlecili naprawę uszkodzonego samochodu (...) sp. z o.o. sp.k. w G. i zobowiązali się za nią zapłacić.

Dowód: zlecenie k. 17,

zeznanie dawida K., k. 122.

(...) sp. z o.o. sp.k. w G. prowadzi autoryzowane stacje naprawy marki C..

Niezaprzeczone.

(...) sp. z o.o. sp.k. w G. naprawiła samochód zgodnie ze zleceniem i zażądała

za to 18.249,58zł.

Dowód: faktura, k. 24.

(...) sp. z o.o. przelała na D. K. i G. M. roszczenie o odszkodwanie za uszkodzenie jej samochdu; D. K. i G. M. scedowali je na (...) sp. z o.o. sp.k. a ta z kolei na (...) sp. z o.o. w G..

Bezsporne ( cesje, k. 19, 21 i 22 ).

Towarzystwo (...) S.A. w W. zapłaciła (...) sp. z o.o. w G. 15.546,49zł odszkodowania, w tym połowę należnego podatku od towarów i usług.

Bezsporne.

D. K. i G. M. mogli w 2021r. rozliczać z urzędem skarbowym połowę podatku od towarów i usług.

Bezsporne.

Skuteczna naprawa samochodu używanego przez D. K. i G. M. kosztowałaby według średnich cen warsztatu autoryzowanego 17.520,49zł brutto.

dowód: opinia biegłego, k. 150v.

Sąd zważył, co następuje:

I.

1. Stan faktyczny w części był bezsporny wobec czego Sąd ustalił go w oparciu o zgodne oświadczenia stron i art. 230 k.p.c.

Odpowiadały prawdzie zeznania świadków złozone w trybie art. 271 1 k.p.c., ponieważ były jasne i logiczne a nie zachodziły żadne podstawy do twierdzenia, że świadkowie kłamali.

Spór dotyczył wysokości szkody wobec czego Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego i oparł się na jego wnioskach. Dokonanie tego typu ustaleń wymaga bowiem wiadomości specjalistycznych. Ekspertyza była zaś jasna, spójna i konkretna a wnioski biegłego logicznie wypływały z przeprowadzonych przez niego wywodów i obliczeń.

Strony nie podniosły zresztą przeciwko niej żadnych zarzutów.

Dokumenty były wiarygodne z formalnego punktu widzenia i nie budziły zastrzeżeń co do ich autentyczności.

2. W tym miejscu wypada poczynić następujące uwagi ogólne.

Po pierwsze, odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń kształtuje się identycznie jak ubezpieczonego posiadacza samoistnego pojazdu mechanicznego, z którego ruchem związana jest szkoda ( art. 822 § 1 k.c. ).

Po drugie, sprawca szkody ponosi odpowiedzialność jedynie za zwykłe następstwa swojego działania lub zaniechania, a zatem takie jego skutki, które pozostają ze szkodą w adekwatnym związku przyczynowym ( art. 361 § 1 k.c. ). Zgodnie przy tym z powszechnie akceptowanym poglądem adekwatny z punktu widzenia odpowiedzialności cywilnej związek przyczynowy zachodzi wówczas, jeżeli powstanie szkody stanowi typowy skutek zdarzenia, które ją wywołało.

Po trzecie, na gruncie prawa cywilnego obowiązuje zasada pełnego odszkodowania ( art. 361 § 2 k.c. ) zaś naprawienie szkody polega, według wyboru poszkodowanego na przywróceniu stanu poprzedniego albo na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej ( art. 363 § 1 zd 1 k.c. ). Od ubezpieczyciela można jednak dochodzić wyłącznie świadczenia pieniężnego.

Po czwarte, nie wdając się w teoretyczne rozważania wystarczy ograniczyć się do stwierdzenia, że w świetle art. 361 § 2 k.c. szkoda polegać może albo na poniesieniu przez poszkodowanego straty ( damnum emergens ) albo pozbawieniu go spodziewanej korzyści ( lucrum cessans ). W grę wchodzi zatem uszczuplenie majątku poszkodowanego lub utrata zysku, który by osiągnął, gdyby szkody mu nie wyrządzono. W myśl communis opinio stratę rodzi zarówno zmniejszenie aktywów jak zwiększenie pasywów poszkodowanego scil. polegające na zaciągnięciu zobowiązania ( zob. zwłaszcza uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008r., III CZP 62/08, OSN z 2009r, nr 7 – 8, poz. 106, powoływanej dalej jako uchwała z dnia 10 lipca 2008r., w której Sąd ten uznał, że zaciągnięcie zobowiązanie nawet jeżeli nie jest ono wymagalne stanowi stratę w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. ).

Ustalenie, czy poszkodowany rzeczywiście poniósł stratę oraz określenie jej rozmiaru polega na porównaniu wartości jego majątku w okresie poprzedzającym wyrządzenie mu szkody i po tej dacie. Wynik prostego odejmowania wyraża natomiast jej wielkość. Zastosowanie powyższej metody wymaga ponadto uwzględnienia w rozrachunku także

korzyści, które wynikać mogą z powstania szkody ( compensatio lucri cum damno ).

W konsekwencji uszkodzenie rzeczy powoduje uszczuplenie majątku poszkodowanego w takim stopniu w jakim jej wartość zmniejszyła się porównaniu z wartością rzeczy nieuszkodzonej.

Nie budzi jednak wątpliwości, że w przypadku rzeczy, które dają się naprawiać, odszkodowanie może odpowiadać kosztom przywrócenia jej do stanu poprzedniego, jeżeli zabieg tego typu pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. Dzieje się tak natomiast, jeżeli naprawa jest ekonomicznie uzasadniona.

Po piąte, wierzyciel może bez zgody dłużnika i w dowolnej formie przenieść wierzytelność na osobę trzecią przy czym umowa zobowiązująca rodzi także skutek rozporządzający ( 509 § 1 k.c. ).

Po szóste wreszcie, w sprawie o odszkodowanie ciężar dowodu spoczywa przede wszystkim na stronie powodowej; musi ona bowiem wykazać przesłanki odpowiedzialności przeciwnika. Na pozwanym spoczywa jednak ciężar wykazania faktów, które przytacza, jeżeli podejmuje obronę polegającą na powołaniu okoliczności faktycznych ( art. 6 k.c. ei incumbit probatio qui dicit ).

II.

Rozstrzygniecie nie nastręczało większych trudności.

Kluczowe znaczenie w sprawie miał fakt, że uszkodzony samochód został zreperowany co determinowało rozkład ciężaru dowodu i, w konsekwencji, wynik procesu.

Strona powodowa przedstawiając rachunek za naprawę wykazała bowiem rozmiar szkody. Konieczność udowodnienia, że jest on zawyżony, a zatem, że nie mieści się w granicach typowych następstw szkody, spoczywał więc na pozwanym.

Dowód ten jednak mu się nie powiódł, o czym będzie mowa poniżej.

Dla porządku wypada też podkreślić, że do naprawy rzeczywiście doszło. Tak bowiem zeznał świadek; ponadto warsztat wystawił fakturę i musiał odprowadzić od niej podatek.

III.

Pozwany ograniczył się do twierdzenia, że powód zawyżył stawkę pracy mechanika samochodowego, ponieważ wynagrodzenia te są niższe.

Argumentacja pozwanego nie jest przekonująca. Istotne znaczenie ma bowiem to, czy globalny koszt naprawy mieścił się w przeciętnym, czy też od niego odbiegał i to tak

dalece, że przestał być zwykłym skutkiem uszkodzenia pojazdu.

Skupienie sie na jednym tylko elemencie stanowiącym podstawę obliczenia wynagrodzenia za naprawę samochodu jest natomiast błędne. Takich składowych jest przecież wiele i obejmują, poza częściami do reperacji pojazdu i płacą mechaników i lakierników, także wynagrodzenie pracowników, którzy nie zajmują się naprawami, lecz obsługą biurową, techniczną czy księgową warsztatu, jego rachunki za prąd i inne media, podatki wszelkiego typu, wydatki na utrzymanie nieruchomości, na której znajduje się warsztat i wreszcie zysk; przykłady kosztów prowadzenia stacji naprawczej można zaś mnożyć w nieskończoność.

Odwołanie się do tylko jednego z nich jest więc zawodne.

Aby unaocznić ten aspekt zagadnienia wyobraźmy sobie, że warsztat wprawdzie ponadprzeciętnie wynagradza mechaników lecz dokonuje znacznych oszczędności w innej dziedzinie, na przykład korzystając nieodpłatnie z nieruchomości krewnych właściciela i dlatego jest w stanie konkurować i utrzymać się na rynku.

Rozważania o stawce pracy mechanika prowadzą zatem donikąd.

Problem dotyczy, jak już podkreślono, tego, czy umówiony koszt naprawy mieści się w adekwatnym związku ze szkodą.

Od razu też wypada wytknąć pozwanemu, że do sprawy podchodził wybiorczo.

Znalezienie warsztatu, które mało płaci robotnikom z pewnością jest możliwe; nie gwaratuje jednak obniżenia kosztu likwidacji szkody. Pomijając działanie wbrew woli poszkodowanego i oderwanie odszkodowania od stanu faktycznego, wymaga przeprowadzenia badań rynku i zorganizowania transportu samochodu w inne miejsce co niewiątpliwie generuje koszty; oszczędność jest zatem iluzoryczna, zwłaszcza, w grę wchodzi niecałe 750zł, o czym będzie mowa poniżej.

Z opinii biegłego wynikało, że uśredniony koszt naprawy uszkodzonego samochodu w autoryzowanym warsztacie wynosi 17.520,49zł i jest niższy od faktycznego o 729,09zł a więc o niespełna 5 procent. W tej sytuacji nie sposób mówić o wykroczeniu przez poszkodowanego poza ramy adekwatnego związku przyczynowego, zwłaszcza, że uszkodzony samochód miał rok i został naprawiony w salonie, w którym go kupiono ( tak świadek. daniel K., k. 122 ).

Z zestawienia w sprzeciwie ( k. 49 – 48v. ) nie wynika przy tym, że którykolwiek z wymienionych tam warsztatów ma autoryzację C.; powód sporządził zaś własną tabelę, z której płyną odmienne wnioski a mianowicie, że wynagrodzenia w (...) sp. z o.o. sp.k. w G. nie są najwyższe ( plik pt informacja, na płycie CD, k. 34 ).

W relzultacie zarzut pozwanego okazał się nieuzasadniony. Podkreślenia wymaga, że skoro poszkodowany naprawił samochód, odszkodowanie powinno odpowiadać kosztowi reperacji, chyba że rzeczywiście w rachubę weszłoby istotne zawyżenie wynagrodzenia albo zmowa poszkodowanego z warsztatem. Tak jednak w sprawie nie było, skoro różnica umówionej i średniej ceny nie przekraczała pięciu procent.

Na marginesie Sąd zaznacza, że z uwagi na wiek i jakość samochodu zbędna była ocena problemu rodzaju części użytych do naprawy; pozwany go zresztą nie eksponował.

IV.

1. W kosekwencji Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda 996,83zł ( 18.249,58zł szkody minus 1.706,26zł z tytułu połowy podatku od towarów i usług odjąć 15.546,49zł spełnionego świadczenia ) na podstawie art. 415 w związku z art. 436 § 2, 822 § 1 i 4 oraz 509 § 1 k.c.

2. Sąd zasądził od pozwanego odsetki zgodnie z żądaniem, ponieważ było usprawiedliwione w świetle art. 481 § 1, 817 § 1 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( tekst j. Dz. U. z 2018r., poz. 473 ze zm. ).

3. O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 w związku z art. 99 k.p.c. przyjmując, że celowe koszty dochodzenia roszczenia obejmowały 100zł opłaty od pozwu, 270zł wynagrodzenia pełnomocnika i 17zł podatku od pełnomocnictwa.

4. Na podstawie art. 113 usrawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych sprawach cywilnych ( tekst. j. Dz. U. z 2022r., poz. 1125 ) Sąd nakazał pobrac od pozwanego 233,56zł wydatków, których nie pokryły zaliczki.

Z.

1. Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełn. pozwanego,

2. z wpływem albo za 3 tyg.