Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI C 2358/21

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 3 listopada 2020 roku strona powodowa Wspólnota Mieszkaniowa (...) w W. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej (...) w W. kwoty 14 300 zł wraz z odsetkami ustawowymi szczegółowo opisanymi w pozwie oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Uzasadniając żądanie wskazała, że przedmiotowa należność jest sumą zaległych wpłat w kwotach po 650 zł miesięcznie, związanych z pokrywaniem kosztów wynikających z utrzymywania w pomieszczeniu powodowej Wspólnoty węzła cieplnego, który służy obu, graniczącym ze sobą nieruchomościom, w tym energii elektrycznej, konserwacji instalacji elektrycznej oraz wynagrodzenia za korzystanie z pomieszczenia. Pozwana Wspólnota zobowiązała się ponosić z tego tytułu koszt 650 zł miesięcznie, a opłata miała być wnoszona przelewem bankowym na podstawie stosownego dowodu księgowego w terminie 7 dni od jego wystawienia. Opłaty były wnoszone regularnie do maja 2017 roku, a następnie jedynie za poszczególne miesiące. W okresie od maja 2017 roku do października 2020 roku zaległość wyniosła 14 300 zł.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 7 grudnia 2020 roku w sprawie o sygn. akt II Nc 10153/20 uwzględniono żądanie pozwu w całości.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana Wspólnota wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Argumentując swoje stanowisko wskazała, że węzeł ciepłowniczy nie należy do powodowej Wspólnoty, a do (...) S.A., która jest odpowiedzialna za jego konserwację, że strona powodowa nie wykazała istnienia umowy w oparciu o którą dochodzi zapłaty, a nadto że dołączone do akt sprawy dowody księgowe nie są podpisane oraz nie wykazano by zostały pozwanej Wspólnocie doręczone. Zaznaczono także, że pozwana Wspólnota nie otrzymała dostępu do węzła cieplnego, pomimo pytań w tym zakresie. Nadto podniesiono zarzut, że powodowa Wspólnota nie wykazała dlaczego akurat taka kwota jest przedmiotem żądania, ani jakie dokładnie koszty (w jakiej proporcji) są związane z kwotą określoną na wysokość 650 zł miesięcznie. Podniesiono także zarzut przedawnienia roszczeń.

W replice powodowa Wspólnota potrzymała stanowisko, iż strony łączy ustna umowa, która nigdy nie została wypowiedziana i była wykonywana bez żadnych zastrzeżeń przez pozwaną Wspólnotę. Pozwana Wspólnota po prostu zaczęła płacić nieregularnie, a w końcu zaprzestała wpłat. Dowody księgowe były zaś przesyłane na wskazany adres e-mail. Zaznaczono, że na prośbę pozwanej Wspólnoty, dostęp do węzła zostałby jej udzielony. Umówiona opłata nie była zaś „za węzeł” lecz na pokrycie kosztów jego eksploatacji i wynagrodzenia za korzystanie z pomieszczenia.

W duplice, strona pozwana wskazała, że każda Wspólnota odrębnie rozlicza się z (...) S.A. za zużyte ciepło i ma podpisaną odrębną umowę. Konserwacja węzła obciąża więc dostawcę ciepła. Prawdą jest zaś, że węzeł korzysta z energii elektrycznej powodowej Wspólnoty i w tym zakresie strona pozwana zawsze gotowa była do zawarcia stosownej umowy, lecz jedynie w oparciu o wskazania licznika. Nadto brak dostępu do węzła spowodował konieczność przeniesienia części instalacji wodnej do jej własnej nieruchomości. Pozwana wspólnota więc de facto z tego pomieszczenia nie korzysta i nie ma możliwości korzystać. Zaznaczono nadto, że na wskazany w korespondencji e-mail adres zarządcy pozwanej Wspólnoty, dokumenty księgowe nigdy nie były pocztą tradycyjną wysyłane.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Obie Wspólnoty, korzystają z węzła cieplnego posadowionego w pomieszczeniu budynku przy ul. (...) w W.. W związku z koniecznością utrzymania węzła cieplnego, w zakresie w jakim obowiązek ten nie obciąża spółki dostarczającej ciepło do budynków, tj. m. in. dostarczenia energii elektrycznej do węzła, konserwacji instalacji elektrycznej dostarczającej energię elektryczną do węzła, konserwacji i utrzymania czystości pomieszczenia w którym węzeł się znajduje oraz wynagrodzenia za korzystanie z powierzchni w której węzeł się znajduje, Wspólnoty ustnie umówiły się, jeszcze przed 2006 rokiem, że Wspólnota (...) będzie płacić Wspólnocie (...) kwotę 500 zł miesięcznie. Następnie w 2009 roku uzgodniono wzrost opłaty do kwoty 650 zł, co było związane z opodatkowaniem należności i inflacją.

Dowód: potwierdzenia przelewów – k. 152 – 153, korespondencja stron z lat 2006 – 2009 – k. 154 – 158, zeznania J. K. – k. 148v – 149, zeznania T. B. – k. 149, zeznania B. S. – k. 161 – 161v.

Wspólnota (...) 3 dokonywała systematycznych wpłat na rzecz Wspólnoty (...), po 650 zł miesięcznie, do maja 2017 roku, za który to miesiąc do zapłaty nie doszło. Za pozostałe miesiące w 2017 roku zapłacono. Następnie nie zapłacono za miesiące: luty, marzec, czerwiec, wrzesień w 2018 roku, za miesiące marzec i od maja do grudnia 2019 roku oraz od marca do października 2020 roku.

Dowód: zestawienie wpłat i obrotów – k. 12 – 15, noty obciążeniowe i księgowe oraz faktury VAT (...)– k. 16 – 39, potwierdzenia przelewów – k. 152 – 153, zeznania J. K. – k. 148v – 149, zeznania T. B. – k. 149, zeznania B. S. – k. 161 – 161v.

W wiadomości e-mail z dnia 5 sierpnia 2016 roku zarządca Wspólnoty (...) podał adres korespondencyjny tj. Ł. C., ul. (...), lok. 15, (...)-(...) W..

Dowód: e-mail k. 69

Przedstawiciel Wspólnoty (...) wysyłał dokumenty księgowe związane z w/w płatnościami, co do zasady drogą e-mail. Przy czym m.in. za styczeń i luty 2020 roku przesłano je tradycyjną pocztą. Za te miesiące należności zostały uregulowane.

Dowód: wydruki wiadomości e-mail – k. 70 – 77.

Odpis pozwu wraz z dokumentami księgowymi zakreślającymi termin 7 dni na dokonanie zapłaty, został doręczony Wspólnocie (...) dnia 5 lutego 2021 roku.

Dowód: zpo – k. 43.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przedłożone do akt sprawy dokumenty, w tym wydruki dokumentów elektronicznych, których autentyczności i rzetelności w sporządzeniu nie kwestionowała żadna ze stron postępowania.

Jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia Sąd uznał przy tym dokumenty przedłożone przez stronę pozwaną dotyczące przeniesienia części instalacji wodnej do jej nieruchomości w 2012 roku oraz umów podpisanych z dostawcą ciepła. Przedmiotem żądania nie były bowiem opłaty związane z „odsprzedażą” ciepła czy dostawy wody. Strona powodowa jednoznacznie wskazała, że chodzi o umówione kwoty, z tytułu wynagrodzenia za korzystanie z pomieszczenia w którym węzeł jest posadowiony (skoro korzystają z niego obie Wspólnoty), za dostawę energii elektrycznej do węzła (którego to wydatku konieczność ponoszenia strona pozwana przyznała) oraz konserwację instalacji elektrycznej w części, w jakiej jest związana z dostawą energii elektrycznej do węzła. Istnienie umów obu Wspólnot z dostawcą ciepła pozostaje więc zupełnie obojętne dla żądania objętego pozwem. Podobnie kwestia ewentualnego braku dostępu do węzła nie mogła mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż nawet potencjalna odmowa przez stronę powodową, pozwanej Wspólnocie, uzasadnionemu żądaniu dostępu do węzła, nie mogła mieć wpływu na wymagalność obowiązku zapłaty umówionej kwoty. Ewentualna szkoda z tego tytułu mogłaby być przedstawiona do rozliczenia i przykładowo potrącona, niemniej pozostawała bez wpływu na konieczność zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z pomieszczenia i energię elektryczną. Co więcej jednak, do owych trudności z dostępem do węzła miało dojść w 2006 roku (pismo z dnia 29 listopada 2006 roku – k 154 oraz z dnia 27 maja 2007 roku – k. 155), a więc na długo przed okresem za który zapłaty domaga się strona powodowa, przy czym przez te wszystkie kolejne lata, strona pozwana respektowała postanowienia umowy, uiszczając systematycznie wpłaty w wysokości po 650 zł miesięcznie.

Jako niewiarygodne Sąd uznał natomiast zeznania świadka D. Ł., jakoby nie miał wiedzy, co do istnienia porozumienia odnośnie korzystania z węzła. Jako osoba sprawująca wpierw faktyczny, a następnie formalny zarząd nad pozwaną Wspólnotą od 2008 roku, musiał wiedzieć, że przez lata dochodzi do systematycznych płatności tejże Wspólnoty na rzecz powodowej Wspólnoty i musiał także mieć świadomość z czym są związane. Nie bez znaczenia pozostaje także kwestia, że dokumenty księgowe były wysyłane na adres e-mail, z którego świadek korzystał (co sam przyznał). Niewiedza w tej kwestii musiała by zatem świadczyć o rażącej niekompetencji. Jak już przy tym wyżej zaznaczono, zeznania świadka w części dotyczącej braku dostępu do węzła w 2006 roku czy przeniesienia instalacji wodnej w 2012 roku nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Jako w pełni wiarygodne Sąd uznał natomiast zeznania osób przesłuchiwanych w charakterze strony powodowej, przy czym zeznania te niewiele wniosły do sprawy (przesłuchiwani nie byli świadkami ustnych ustaleń sprzed lat), a jedynie potwierdzały informacje wynikające z dokumentów tj. systematyczne wpłaty od strony pozwanej oraz brak kwestionowania wiążącej strony umowy. Kwestia, jakie rzeczywiste koszty ponosi powodowa Wspólnota w związku z utrzymaniem węzła, nie miała zaś znaczenia dla rozstrzygnięcia, skoro przedmiotem żądania jest zapłata z tytułu umowy, nie zaś wynagrodzenie za bezumowne korzystanie.

Finalnie też zauważyć należy, że wskazanie na kilku dokumentach księgowych, że dotyczą one wynagrodzenia „za bezumowne korzystanie” uznać należy jako nieprecyzyjne sformułowanie osoby wystawiającej dokument. Późniejsze dokumenty są już wystawiane tytułem „za korzystanie z węzła co”, zaś strona pozwana dokonywała płatności nie zważając na wskazywane tytuły na tych dokumentach. Zdaniem Sądu, okoliczności faktyczne przedmiotowej sprawy nie pozostawiały wątpliwości, że strony łączyła umowa. Płatności nie były wiec dokonywane przez stronę pozwaną tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne, Sąd zważył co następuje:

Powództwo było w większej części zasadne.

W ocenie Sądu strona powodowa zdołała wykazać, że Wspólnoty łączyła umowa nienazwana, zbliżona w swej konstrukcji do umowy najmu, na mocy której pozwana Wspólnota zobowiązała się w okresie objętym żądaniem pozwu uiszczać na rzecz powodowej Wspólnoty kwotę 650 zł miesięcznie w związku z koniecznością utrzymania węzła cieplnego, w zakresie w jakim obowiązek ten nie obciąża spółki dostarczającej ciepło do budynków, tj. m. in. dostarczenia energii elektrycznej do węzła, konserwacji instalacji elektrycznej dostarczającej energię elektryczną do węzła, konserwacji i utrzymywania czystości pomieszczenia w którym węzeł się znajduje oraz wynagrodzenia za korzystanie z powierzchni w której węzeł się znajduje. Umowa ta została zawarta ustnie jeszcze przed 2006 rokiem i była przez wiele lat respektowana, nawet pomimo przejściowych nieporozumień, co do braku dostępu do węzła przez pozwaną Wspólnotę.

Jednocześnie brak jest dowodów by umowa ta została w którymkolwiek momencie wypowiedziana. Pozwana Wspólnota zwyczajnie przestała dokonywać regularnych wpłat, a finalnie w ogóle ich zaprzestała. Nie zgłoszono przy tym powodowej Wspólnocie, w okresie objętym żądaniem pozwu, żadnych zastrzeżeń co do sposobu wykonywania umowy ani nie wyjaśniono przyczyn zaprzestania płatności.

Co więcej, fakt dokonywania systematycznych płatności ze wskazaniem, że dotyczą one kolejnych not obciążeniowych wystawianych przez stronę powodową świadczyć może o uznaniu niewłaściwym w zakresie istnienia umowy. Uznanie niewłaściwe polega na tym, że dłużnik nie składa wprawdzie wyraźnego oświadczenia o uznaniu roszczenia, lecz na podstawie objawów jego zachowania kontrahent może zasadnie przyjmować, że dłużnik ma świadomość ciążącego na nim zobowiązania. Innymi słowy chodzi o każde zachowanie dłużnika, z którego wynika jego świadomość bycia dłużnikiem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2011 r., I CSK 703/10, LEX nr 898249). Od razu w tym miejscu zastrzec jednakże należy, iż uznanie długu w sferze procesu cywilnego ma znaczenie jedynie dowodowe w tym sensie, że wierzyciel przedstawiający dowód uznania długu przez dłużnika nie musi już wykazywać w inny sposób istnienia swej wierzytelności, natomiast dłużnika obciąża wówczas powinność wykazania, że uznana wierzytelność w rzeczywistości nie istnieje, lub istnieje w mniejszym wymiarze (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 listopada 2015 r., I ACa 635/15, LEX nr 1950434). W ocenie Sądu dokonywanie cyklicznych wpłat mogło być poczytywane przez stronę powodową jako potwierdzenie istnienia i warunków umowy. Tym samym ciężar dowodu wykazania, że umowa nie istnieje, a wpłaty dokonywane były w związku z innymi świadczeniami, spoczywał na stronie pozwanej, która temu zadaniu nie podołała.

Mając na uwadze powyższe, stwierdzić należało, że żądanie kwoty głównej, dotyczącej płatności kwot po 650 zł za miesiąc maj 2017 roku, luty, marzec, czerwiec, wrzesień w 2018 roku, za miesiące marzec i od maja do grudnia 2019 roku oraz od marca do października 2020 roku, było zasadne.

Powtórzyć przy tym należy, że podstawą żądania była umowa stron tj. brak spełnienia przez pozwaną Wspólnotę umówionych świadczeń. Nie było zaś nią wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z węzła, pomieszczenia w którym się on znajduje, czy dostarczaną na jego potrzeby energię elektryczną. Udowadnianie rzeczywistych kosztów tych poszczególnych świadczeń było więc zbędne.

Chybiony były przy tym zgłoszony zarzut przedawnienia roszczeń. Najdawniej wymagalne roszczenie (w rozumieniu art. 120 § 1 k.c.) wiązało się z majem 2017 roku. Wobec ustalenia, że płatność miała nastąpić po wystawieniu przez powodową Wspólnotę i doręczeniu stronie pozwanej stosownego dokumentu księgowego, bez wykazania, by porozumieniem objęty było, że płatność ma nastąpić w konkretnym dniu miesiąca, przyjąć należało, że najwcześniej możliwym terminem wymagalności roszczenia jest dzień 1 maja 2017 roku. Pozew wniesiony został zaś dnia 3 listopada 2020 roku. Termin przedawnienia świadczeń okresowych wynosił 3 lata (art. 118 zd. 1 k.c.). Jednakże wobec treści art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) termin ten uległ wydłużeniu do końca roku 2020 (art. 118 zd. 2 k.c.). Treść art. 5 ust. 2 zd. 2 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw ma bowiem zastosowanie jedynie do roszczeń wskazanych w art. 5 ust. 2 zd. 1, tj. takich, których okres przedawnienia uległ skróceniu. Termin przedawnienia roszczeń okresowych zarówno przed jak i po nowelizacji wynosi 3 lata, nie uległ więc skróceniu. Złożenie pozwu przed końcem 2020 roku prowadziło więc do skutecznego przerwania biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.).

W zakresie roszczenia odsetkowego, Sąd uwzględnił je jedynie w części. Jak wynika bowiem z ustaleń stanu faktycznego, płatność miała następować za każdy kolejny miesiąc, jednakże dopiero po doręczeniu stronie pozwanej dokumentu księgowego. Strona powodowa nie wykazała zaś by dokumenty te skutecznie, zgodnie z porozumieniem dostarczyła. Wskazać w tym zakresie należy na wiadomość e-mail od zarządcy pozwanej Wspólnoty gdzie wskazuje on adres do doręczeń, nie zaś adres e-mail, na który faktury mogą być wysyłane. Strona powodowa wysyłała zaś faktury na ustalone przez siebie adresy e-mail, nie wykazując by strona pozwana w którymkolwiek momencie wskazała, że godzi się na taki sposób doręczania dokumentów i że dany adres e-mail będzie w tym celu obsługiwany. Wysyłanie więc skanów dokumentów księgowych na adres e-mail, którym być może nawet posługiwał się zarządca pozwanej Wspólnoty, nie może być uznane za skuteczne, skoro w przedłożonej przez samą stronę powodową korespondencji e-mail, wyraźnie wskazano stacjonarny adres strony pozwanej do doręczeń. Co więcej, za takim sposobem rozumienia umowy może przemawiać fakt, że jak wynika z korespondencji e-mail, za styczeń i luty 2020 roku, dokumenty księgowe były wysłane pocztą tradycyjną i za te okresy pozwana Wspólnota dokonała zapłaty.

Tym samym uznać należało, że wymagalność roszczenia o zapłatę należności głównej nastąpiła dopiero po skutecznym doręczeniu dokumentów księgowych, co nastąpiło wraz z doręczeniem odpisu pozwu tj. dnia 5 lutego 2021 roku. Roszczenie stało się więc wymagalne po upływie 7 dni od tej daty tj. dnia 12 lutego 2021 roku (termin zakreślony w notach). Pozwana Wspólnota popadła więc w opóźnienie z dniem 13 lutego 2021 roku, co uzasadniało rozpoczęcie możliwości naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie od kwot głównych (art. 481 § 1 i 2 k.c.). Odsetki dochodzone za wcześniejszy okres podlegały więc oddaleniu.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w punkcie 1 i 2 wyroku.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu, obciążając nimi w całości stronę przegrywającą spór – stronę pozwaną. Na wysokość zasądzonej kwoty składała się poniesiona przez stronę powodową opłata od pozwu w kwocie 750 zł, kwota 3 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (§ 2 ust. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie; Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa).

Z/ (...).