Sygn. akt VI Ka 116/22
Dnia 19 kwietnia 2022 r.
Sąd Okręgowy w Elblągu VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Elżbieta Kosecka - Sobczak
Protokolant: sekr. sąd. Joanna Deręgowska
po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2022 r. w Elblągu sprawy
J. N. (1) s. K. i S. ur. (...) w P.
obwinionego o czyn z art. 92a kw
z powodu apelacji wniesionej przez obwinionego
od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu
z dnia 14 stycznia 2022 r. sygn. akt VIII W 1022/21
I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,
II. zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie przed sądem II instancji, w tym 70 zł opłaty.
Sygn. akt VI Ka 116/22
J. N. (1) został obwiniony o to, że w dniu 09.08.2021r. o godz. 09:23 w G. na ul. (...) kierując pojazdem m-ki V. o nr rej. (...) przekroczył dozwoloną prędkość 40 km/h o 26 km/h tj. jechał z prędkością 66 km/h, tj. o wykroczenie z art. 92a kw.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Elblągu z 14.01.2022r. o sygn. VIII W 1022/21:
I. obwinionego uznano za winnego popełnienia czynu mu zarzuconego, który to czyn zakwalifikowano jako wykroczenie z art. 92a kw i za to wymierzono mu karę grzywny w wysokości 700 złotych;
II. zasądzono od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki postępowania w wysokości 70 zł oraz 70 zł opłaty.
Od powyższego wyroku apelację wniósł obwiniony, zaskarżając go w całości, i zarzucając mu:
- iż sąd I instancji nieprawidłowo przyjął, że obwiniony nie skorzystał z możliwości zaprezentowania swojego stanowiska w toku postępowania jurysdykcyjnego, gdy tymczasem nie stawił się on do sądu z powodu choroby,
- iż sąd I instancji dokonał nieprawidłowych ustaleń faktycznych co do sytuacji odmowy przyjęcia przez obwinionego mandatu,
- iż sąd I instancji dokonał nieprawidłowych ustaleń faktycznych co do prawidłowości przeprowadzenia pomiaru prędkości.
W związku z powyższymi zarzutami obwiniony wniósł o uchylenie niesłusznego wyroku, który zapadł bez jego obecności z powodu ciężkiej choroby.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obwinionego nie zasługiwała na uwzględnienie.
Zaskarżony wyrok, z uwagi na wymowę zebranych wiarygodnych dowodów, po uzupełnieniu ich przez sąd odwoławczy o instrukcję urządzenia (...), okazał się być słuszny i trafny. Wbrew zarzutom z apelacji, to istniały pełne podstawy do wydania wyroku zaocznego i przypisania obwinionemu czynu z pkt. I wyroku stanowiącego wykroczenie z art. 92a kw.
Obwiniony w apelacji zarzucił, że sąd I instancji wydał zaskarżony wyrok zaoczny pomimo, że nie stawił się na rozprawę z powodu choroby. Zgodnie z treścią art. 71§4 kpw przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność obwinionego oraz wydanie wyroku zaocznego zależą od spełnienia trzech warunków tj. niestawiennictwa obwinionego, któremu doręczono wezwanie na rozprawę, przy braku usprawiedliwienia przyczyn nieobecności. Przy tym tylko wtedy, jeżeli na termin rozprawy nie stawił się obwiniony prawidłowo wezwany lub zawiadomiony i usprawiedliwił swoje niestawiennictwo, wnosząc o nieprzeprowadzanie rozprawy pod jego obecność, to rozprawę należy odroczyć (art. 117 § 2 kpk w zw. z art. 38 § 1 kpw), wyznaczając jej nowy termin. Stosownie do art. 117 § 2 kpk (który stosuje się w postępowaniu w sprawach o wykroczenie w myśl art. 38§1 kpw) czynności nie przeprowadza się gdy m.in. osoba uprawniona usprawiedliwiła należycie niestawiennictwo i wnosi o nieprzeprowadzenie czynności bez jej obecności. Tak więc nie wystarczy posiadanie usprawiedliwienia, konieczne jest dodatkowo żądanie odroczenia czynności (patrz: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2007 r.w spr. V KK 330/06, Opublikowano: OSNwSK 2007/1/148 ).
Odnosząc te uwagi do realiów omawianej sprawy, należy zauważyć, że obwiniony został zawiadomiony o pierwszym terminie rozprawy wyznaczonej na dzień 3.12.2021r. i przed terminem tej rozprawy tj. w dniu 30 listopada 2021r. drogą elektroniczną (oraz pocztą- data wpływu do sądu 01.12.2021r.) poinformował sąd o chorobie i izolacji oraz wniósł o wyznaczenie nowego terminu rozprawy. Sąd taki wniosek obwinionego uwzględnił i wyznaczył nowy termin rozprawy na 14 stycznia 2022r., o terminie tym obwiniony został zawiadomiony 8.12.2022r. Na wyznaczoną na dzień 14 stycznia 2022r. rozprawę obwiniony nie stawił się, dlatego sąd postanowił prowadzić rozprawę zaocznie wobec nieusprawiedliwionej nieobecności obwinionego, gdyż nie dysponował w tej dacie informacją o przyczynie niestawiennictwa obwinionego, obwiniony nie wnioskował też przed rozprawą by ją odroczyć. Dlatego tego dnia sąd przeprowadził rozprawę zaocznie, odczytał poprzednie wyjaśnienia obwinionego, przesłuchał świadka, dopuścił z urzędu dowody i wydał wyrok zaoczny. Natomiast dopiero w dniu 19 stycznia 2022r. drogą elektroniczną obwiniony nadesłał druk (...) z zaświadczeniem o niezdolności obwinionego do pracy z powodu choroby od 14 stycznia 2022r. do 31 stycznia 2022r., a pocztą w dniu 21 stycznia 2022r. wniosek o usprawiedliwienie nieobecności na rozprawie dnia 14 stycznia 2022r. Przy czym tak późne poinformowanie sądu o chorobie przez obwinionego tj. 5 dni po rozprawie, gdy z druku (...) wynikało, że obwiniony może chodzić, a więc gdy nie był obłożnie chory i mógł np. zatelefonować do sądu przed rozprawą bądź wysłać maila z informacją o chorobie (jak przed poprzednim terminem rozprawy), powoduje, że nie można uznać by sąd I instancji prowadząc rozprawę zaocznie, bez udziału obwinionego w dniu 14 stycznia 2022r. naruszył treść przepisu art. 71§4 kpw. Stąd zarzut sugerujący obrazę tego przepisu i naruszenie prawa obwinionego do obrony nie podlegał uwzględnieniu, tym bardziej, że obwiniony w sprawie złożył wyjaśnienia, które sąd na rozprawie odczytał.
Nie można też zgodzić się z obwinionym by zaszły w sprawie podstawy do kwestionowania ustaleń dotyczących prawidłowości wyniku pomiaru prędkości z jaką w dniu zdarzenia kierował pojazdem. W aktach znajduje się świadectwo legalizacji ponownej urządzenia, którym zbadano prędkość, co pozwala na wniosek, że to nie stan urządzenia mógł być powodem zarzucanego nieprawidłowego pomiaru. Przesłuchano też policjantkę M. M. oraz przeprowadzono dowody z odpisów wyroków oraz informacji z rejestru naruszeń ruchu drogowego przez obwinionego z ostatnich 12- miesięcy. I to te ostatnie dowody wskazują na motywację obwinionego do kwestionowania pomiaru prędkości. Bowiem na J. N., z racji wielu naruszeń przepisów ruchu drogowego, były też nakładane punkty karne, a ich suma, z uwzględnieniem punktów za wykroczenie z 09.08.2021r. mogła spowodować utratę przez niego uprawnień do kierowania pojazdami. Natomiast podnoszone w apelacji, nota bene po raz pierwszy dopiero w środku zaskarżenia, okoliczności zawierające ogólniki typu: „zawsze ale to zawsze funkcjonariusze drogówki piszą protokoły tak by rozmydlić prawdę”, co ma być powodowane atmosferą na komendach by podnosić statystyki i wyniki, że „funkcjonariusze policji łamią prawo dokonując nieprawidłowy pomiar”, „co z tego jak prawidłowe urządzenie jest w rękach ludzi, którzy są zmuszani do karania mandatami za niesłuszne przewinienia, byle słupki rosły w komendzie”, nie mogą być traktowane jako racjonalne i wykazane argumenty podważające wiarygodność dowodów obciążających obwinionego w zakresie konkretnego wykroczenia, gdyż zawierają tylko subiektywne uwagi skarżącego pod adresem ogółu policjantów i wykonywanych przez nich czynności. Należy też zwrócić uwagę na to, że obwiniony podniósł, iż „pomiar był nieprawidłowy dlatego że był dokonany z prawie 200 metrów i niezgodnie z instrukcją obsługi tego urządzenia", przy czym i ten zarzut jest gołosłowny, gdyż – poza uwagą, że pomiar był dokonany z odległości prawie 200 metrów- obwiniony nie sprecyzował na czym miała polegać niezgodność pomiaru z instrukcją obsługi, co powoduje, że trudno ocenić zasadność takiego zarzutu. W notatce urzędowej dot. przekroczenia prędkości opisano zaś drobiazgowo okoliczności pomiaru, testy przeprowadzone przed rozpoczęciem pracy urządzenia oraz zapisano, że pomiaru prędkości dokonano z odległości 186,6 m, przy czym z instrukcji dot. urządzenia którym dokonano pomiaru tj. (...) (który to dowód dopuścił i przeprowadził sąd odwoławczy) wynika, że maksymalna odległość pomiaru wykonywanego tym urządzeniem wynosi 1200 m, stąd z pewnością odległość 186,6 m nie przekracza skrajnej maksymalnej odległości z jakiej można dokonać pomiaru prędkości wymienionym urządzeniem i nie stanowi o „nieprawidłowości pomiaru”. Stąd i ten argument skarżącego okazał się niezasadny.
Generalnie więc argumenty obwinionego z apelacji, oparte w zasadzie na polemice z prawidłowymi ustaleniami sądu I instancji, nie podlegały uwzględnieniu. Wyprowadzone zatem stanowisko Sądu Rejonowego co do opisu czynu przypisanego i przyjętej kwalifikacji zawarte w zaskarżonym wyroku korzysta z ochrony przewidzianej w art. 8 kpw w zw. z art. 7 kpk, gdyż nie zostało ono w żaden rzeczowy i przekonywujący sposób podważone przez skarżącego, a przez to w całej rozciągłości zasługuje również na aprobatę sądu odwoławczego. Dodatkowo nie doszło do naruszenia prawa obwinionego do obrony czy do naruszenia przepisu pozwalającego na wydanie wyroku zaocznego w sposób mający wpływ na treść wyroku. Reasumując, to sąd I instancji nie dopuścił się naruszeń wskazanych w zarzutach z apelacji, zaś kontrola odwoławcza uzasadnia stwierdzenie, że zaskarżony wyrok znajduje oparcie w ocenie materiału dowodowego zgromadzonego i ujawnionego w postępowaniu przed sądem I instancji i nie ma podstaw do zdyskwalifikowania zaskarżonego wyroku. A w konsekwencji należy stwierdzić, że sąd dokonał odpowiedniej subsumcji prawnej zachowania obwinionego, tj. przyjął prawidłową kwalifikację prawną do jego czynu jako wyczerpującego znamiona wykroczenia określonego w art. 92 a kw i orzekł sprawiedliwą – a nie rażąco surową- karę grzywny, która wynikała z sankcji przepisu art. 92 a kw.
W związku z powyższym Sąd Okręgowy na mocy art. 437 § 1 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw zaskarżony wyrok, jako słuszny i trafny, utrzymał w mocy.
Nadto – wobec nieuwzględnienia apelacji wniesionej tylko przez obwinionego- obciążył obwinionego wydatkami za postępowanie odwoławcze, w tym opłatą w kwocie 70 zł ( art. 119 kpw, art. 121 kpw w zw z art. 636 § 1 kpk).