Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 94/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 października 2022 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie

VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: sędzia Iwona Krawczyk

Protokolant: protokolant Karolina Majdecka

po rozpoznaniu w dniu 12 października 2022 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. B. (1)

przeciwko (...) w B.

o przywrócenie do pracy

I.  oddala powództwo w całości;

II.  zasądza od K. B. (1) na rzecz (...)w B. kwotę 180 złotych (sto osiemdziesiąt) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  przejmuje na rachunek Skarbu Państwa koszty opłaty od pozwu, poniesione tymczasowo w toku postępowania przez Skarb Państwa.

Sygn. akt VI P 94/21

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 10 marca 2021 roku (data na kopercie) powódka K. B. (1) wniosła o uznanie rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia za bezskuteczne, przywrócenie jej do pracy na poprzednich warunkach pracy i płacy, ewentualnie o zasądzenie na jej rzecz odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za czas okresu wypowiedzenia. Powódka wniosła również o nałożenie na pozwaną w wyroku obowiązku dalszego jej zatrudnienia do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Jako pozwaną powódka wskazała spółkę (...) z siedzibą w B..

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że pracodawca przekroczył miesięczny termin na rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, bowiem o jego przyczynach dowiedział się dnia 5 stycznia 2021 roku, zaś samo rozwiązanie umowy o pracę zostało odebrane przez powódkę dopiero dnia 18 lutego 2021 roku. Ponadto powódka wskazała, że przyczyny wskazane w rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia są nieprawdziwe, a rzeczywistym powodem rozwiązania z nią umowy o pracę jest chęć pozbycia się przez pracodawcę pracownicy w ciąży.

(pozew – k. 1 – 13)

W odpowiedzi na pozew pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu swego stanowiska pozwana podała, że przyczyny wskazane w rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia są prawdziwe. Pozwana dodała też, że postępowanie wyjaśniające, w wyniku którego pracodawca dowiedział się o przyczynach rozwiązania umowy o pracę z powódką zakończyło się później, w związku z czym termin z art. 52 § 2 KP został zachowany.

(odpowiedź na pozew – k. 58 – 66)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka K. B. (1) była zatrudniona w pozwanej spółce początkowo na podstawie umowy o pracę na okres próbny od dnia 17 sierpnia 2020 roku do dnia 16 listopada 2020 roku, a następnie na podstawie umowy o pracę na czas określony od dnia 17 listopada 2020 roku do dnia 30 kwietnia 2023 roku na pełen etat, na stanowisku konsultanta ds. sprzedaży. Średnie miesięczne wynagrodzenie powódki liczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło 2.873,24 zł brutto.

(dowód: umowy o pracę – k. 89 i k. 109, zaświadczenie o dochodach – k. 84 i k. 179)

Dnia 18 lutego 2021 roku powódka odebrała oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy. W uzasadnieniu rozwiązania umowy o pracę jako jego przyczyny pracodawca wskazał na następujące zachowania powódki:

1)  w dniu 5 stycznia 2021 roku powódka złożyła podpis pod notatką służbową, z której wynikało jakoby pracownik Pan M. N. w dniach 16 grudnia 2020 roku był nieobecny w pracy, a o swej nieobecności nie poinformował kierownika (...) (czyli powódki jako p.o. kierownik) zaś w dniu 28 grudnia o godzinie 15:00 opuścił stanowisko pracy bez zgody przełożonych (czyli powódki). Tymczasem:

a)  o planowanej nieobecności w pracy w dniu 16 grudnia 2020 roku poinformował powódkę wieczorem dnia 15 grudnia 2020 roku i uzyskał zgodę powódki – co wynika z wyjaśnień Pana N. potwierdzonych załączoną przez niego korespondencją SMS,

b)  opuszczenie stanowiska pracy w dniu 28 grudnia 2020 roku nastąpiło za zgodą Pani I. L., celem obecności przy czynnościach instalacyjnych w miejscu zamieszkania, w związku z zawarciem przez partnerkę Pana N. umowy na dostarczenie usług (...) stacjonarnego (nota bene zawartej w salonie, w którym powódka była zatrudniona razem z Panem N., w celu „wykazania się” przed regionalnym kierownikiem sprzedaży), o czym powódka została poinformowana następnego dnia i zaaprobowała takie postępowanie – co potwierdzają wyjaśnienia Pana N.;

2)  w dniu 5 stycznia 2021 roku powódka złożyła podpis pod notatką służbową, z której wynikało jakoby pracownik Pan M. N. wziął z kasetki, w której trzymana była gotówka służbowa kwotę 100 zł – bez wiedzy i zgody pozostałych pracowników salonu (w tym powódki). Tymczasem z wyjaśnień Pana N., potwierdzonych załączoną przez niego korespondencją SMS wynika, iż kwota została pobrana przez niego za wiedzą i zgodą powódki, celem przeznaczenia na pokrycie kosztów wstępnych badań lekarskich, które ostatecznie nie zostały przeprowadzone;

3)  z przesłanej (mailowo) przez powódkę do działu kadr w dniu 5 stycznia 2021 roku listy obecności za miesiąc grudzień 2020 roku wynika, iż:

a)  w dniu 2 grudnia 2020 roku powódka była obecna w pracy w godzinach 9-15:52 (co powódka potwierdziła swoim podpisem na liście obecności) – tymczasem z zapisu monitoringu wizyjnego wynika, iż cały dzień powódka spędziła na zapleczu salonu, a tym samym faktycznie nie świadczyła pracy na rzecz pracodawcy;

b)  w dniu 9 grudnia 2020 roku powódka była obecna w pracy w godzinach 9-17 (co powódka potwierdziła swoim podpisem na liście obecności) – tymczasem z zapisu monitoringu wizyjnego wynika, iż tego dnia powódka nie zjawiła się w pracy.

Podsumowując, pracodawca zarzucił powódce, że naruszyła szereg podstawowych obowiązków pracowniczych poprzez:

1)  poświadczenie nieprawdy pod treścią notatek służbowych sporządzonych w dniu 5 stycznia 2021 roku;

2)  poświadczenie nieprawdy pod listą obecności za miesiąc grudzień 2020 roku;

3)  nieświadczenie pracy mimo faktycznej obecności w miejscu pracy w dniu 2 grudnia 2020 roku;

4)  nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy w dniu 9 grudnia 2020 roku.

(dowód: rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia – k. 115, potwierdzenie nadania i odbioru – k. 116 – 118)

Zgodnie z pkt 11 informacji dołączonej do umowy o pracę i podpisanej przez powódkę dnia 17 listopada 2020 roku powódka została poinformowana, że obecność w pracy potwierdzana jest podpisem pracownika na liście obecności znajdującej się w miejscu świadczenia pracy. Powódka przy zawieraniu umowy o pracę z pozwaną spółką została poinformowana o fakcie zainstalowania monitoringu audio-wideo i rozmieszczeniu kamer, jednocześnie wyraziła zgodę na monitorowanie jej stanowiska pracy.

(dowód: informacja do umowy o pracę – k. 90, oświadczenie w przedmiocie monitoringu – k. 94)

Zgodnie z §4 ust. 3 regulaminu pracy funkcjonującego w pozwanej spółce kierownik, dyrektor i inne osoby powołane do pełnienia podobnej funkcji sprawują rolę przełożonych w stosunku do swoich zastępców i pracowników zatrudnionych w podległych im komórkach administracyjnych. Zastępcy kierownika, zastępcy dyrektora i zastępcy innych osób powołanych do pełnienia podobnej funkcji sprawują rolę w stosunku do pracowników zatrudnionych w podległych im komórkach organizacyjnych. Zgodnie z § 5 ust. 1 tego regulaminu w razie nieobecności osób wymienionych w § 4 ust. 2 (kierownik, zastępca kierownika danej komórki organizacyjnej, dyrektor, zastępca dyrektora sprawujący nadzór nad jedną lub kilkoma komórkami organizacyjnymi lub inna podobna funkcja) zastępują ich pracownicy wyznaczeni przez pracodawcę.

Zgodnie z §19 ust. 1 regulaminu pracy pracownicy administracyjno – biurowi mają obowiązek potwierdzić swoje przybycie do pracy oraz jej opuszczenie przez podpisanie listy obecności.

Zgodnie z §22 ust. 2 regulaminu pracy pracodawca udziela urlopu w terminie uzgodnionym z pracownikiem oraz na jego wniosek zaopiniowany przez przełożonego. §21 ust. 1 wskazuje zaś, że każdorazowe opuszczenie miejsca pracy wymaga zgody przełożonego pracownika.

Powódka dnia 17 listopada 2020 roku, jednocześnie z podpisaniem umowy o pracę, złożyła oświadczenie o zapoznaniu się z funkcjonującym w pozwanej spółce regulaminem pracy.

(dowód: regulamin pracy – k. 123 – 143, umowa o pracę – k. 89)

Od początków października 2020 roku powódce powierzono obowiązki kierownika salonu w O.. Powódka nie otrzymała żadnego pisemnego dokumentu w tej sprawie, nie zmieniono jej aneksem, bądź w drodze porozumienia umowy o pracę, ale powierzono jej nieformalnie te obowiązki na próbę, aby zobaczyć czy sprosta tym zadaniom. Powódka nie otrzymała zakresu obowiązków na stanowisku kierownika salonu na piśmie, ale została przeszkolona przez członka zarządu pozwanej spółki. Powódka faktycznie wykonywała od października 2020 roku obowiązki kierownika salonu. Również w swoim mailu służbowym miała stopkę, w której przedstawiała się jako kierownik salonu. Otrzymywała także premię za pełnienie funkcji kierowniczej, wykonywała też wszelkie obowiązki kierownika salonu, takie jak sporządzanie grafika pracy w danym salonie i przesyłanie go do kadr, przesyłanie list obecności za dany miesiąc, przesyłanie wniosków urlopowych.

(dowód: zeznania świadka A. K. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 00:06:00 do 00:54:32, zeznania świadka K. N. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 00:54:40 do 01:04:05, zeznania świadka M. A. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 01:04:15 do 01:10:23, zeznania świadka K. B. (2) – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 01:10:23 do 01:16:25, zeznania świadka I. L. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 01:40:16 do 01:47:03, korespondencja mailowa – k. 145 – 155 i k. 170 – 173, zeznania wiceprezesa pozwanej P. P. – protokół rozprawy z dnia 12.01.2022r. od 00:52:37 do 01:08:35, zeznania świadka M. N. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 01:16:54 do 01:40:10)

Powódka jako pełniąca obowiązki kierownika salonu była odpowiedzialna za sporządzanie grafików pracy na dany miesiąc oraz za przekazanie na koniec miesiąca wypełnionych list obecności za ten miesiąc. Listy obecności powinny być wypełniane na bieżąco, codziennie pracownicy powinni się na nich podpisywać.

(dowód: zeznania świadka A. K. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 00:06:00 do 00:54:32, zeznania świadka K. N. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 00:54:40 do 01:04:05, zeznania wiceprezesa pozwanej P. P. – protokół rozprawy z dnia 12.01.2022r. od 00:52:37 do 01:08:35)

Powódki nie było w pracy dnia 9 grudnia 2020 roku. Nie przyszła wówczas do pracy i nie powiadomiła o tym swoich przełożonych. Na liście obecności za grudzień 2020 roku powódka wpisała tego dnia swoją obecność w pracy. Lista za grudzień 2020 roku była przez powódkę wypełniania dopiero pod koniec miesiąca, nie uzupełniała jej codziennie na bieżąco. Pracodawca o nieobecności powódki w pracy tego dnia dowiedział się dopiero przeglądając monitoring w styczniu 2021 roku.

(dowód: lista obecności – k. 159, zeznania świadka A. K. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 00:06:00 do 00:54:32, zeznania świadka M. A. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 01:04:15 do 01:10:23)

Dnia 2 grudnia 2020 roku powódka była w pracy, jednak cały dzień spędziła na zapleczu salonu, gdzie przygotowywała specyfikację wysyłki dokumentów do archiwum. Tego dnia zepsuł się system (...) sporządzania dokumentów. Zwykle praca związana z przygotowaniem dokumentów do wysyłki do archiwum polega na tym, że kod kreskowy dokumentu trzeba zeskanować, jednak tego dnia ta funkcja nie działała. W tej sytuacji powódka działała zgodnie z procedurą zastępczą, czyli każdy kod trzeba było wpisywać ręcznie z danymi osoby, która podpisywała umowę, było to bardzo pracochłonne, ponieważ dokumentów było dużo.

(dowód: zeznania powódki K. B. (1) – protokół rozprawy z dnia 12.01.2022r. od 00:09:36 do 00:52:37, dokumenty dot. przekazania towaru – k. 218 – 222)

Dnia 5 stycznia 2021 roku powódka sporządziła dwie notatki służbowe. W treści pierwszej z nich wskazała, że w zeszłym tygodniu zliczając stan kasetki konsultant I. L. zauważyła brak 55 zł. Dalej napisała, że w (...) pieniądze są liczone systematycznie i codziennie, brak tej kwoty został zauważony w dniu 28 grudnia 2020 roku. W treści drugiej notatki z dnia 5 stycznia 2021 roku powódka napisała, że w dniu 17 grudnia 2020 roku konsultant M. N. wziął z kasetki kwotę w wysokości 100 zł bez zgody powódki i I. L.. Po licznych próbach kontaktu z nim i próśb o zwrócenie tej kwoty w dalszym ciągu pieniędzy nie oddał. Poinformował jedynie, że kwotę przeznaczy na badania lekarskie, jednakże do tej pory nie dostarczył zaświadczenia o wykonanych badaniach.

Następnie sporządzona została jeszcze trzecia notatka datowana na dzień 5 stycznia 2021 roku, jednak została ona przesłana dużo późnej do kadr, bo dopiero dnia 18 stycznia 2021 roku. W jej treści powódka wskazała, że w dniu 28 grudnia 2020 roku konsultant M. N. opuścił stanowisko pracy o godzinie 15:00 bez zgody przełożonych, a w dniach 16 grudnia 2020 roku i 29 grudnia 2020 roku był nieobecny w pracy i o swojej nieobecności nie poinformował kierownika (...).

Na wszystkich trzech notatkach jako świadek podpisała się również I. L..

Po otrzymaniu tych notatek i uzyskaniu wiadomości o zarzutach co do M. N. pracodawca rozpoczął postępowanie sprawdzające, w ramach którego po przejrzeniu monitoringu powziął również podejrzenia co do prawidłowości sporządzania przez powódkę listy obecności za grudzień 2020 roku i co do jej nieobecności w pracy w dniach 2 grudnia 2020 roku i 9 grudnia 2020 roku. Postępowanie sprawdzające zakończyło się w dniu 25 stycznia 2021 roku, kiedy to zgromadzone materiały zostały przez pracodawcę przesłane prawnikowi do analizy.

(dowód: notatki służbowe – k. 289 – 291, mail z dnia 25.01.2021r. – k. 165 – 166, zeznania świadka A. K. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 00:06:00 do 00:54:32, zeznania świadka M. A. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 01:04:15 do 01:10:23, korespondencja mailowa – k. 251 – 252 verte, zeznania powódki K. B. (1) – protokół rozprawy z dnia 12.01.2022r. od 00:09:36 do 00:52:37, korespondencja mailowa – k. 208 – 212)

Dnia 16 grudnia 2020 roku i dnia 29 grudnia 2020 roku M. N. nie stawił się w pracy, powódka wpisała mu na liście obecności za te dni nieobecność nieusprawiedliwioną. Z kolei w dniu 28 grudnia 2020 roku wyszedł on wcześniej z pracy, o godzinie 15:00. Dnia 15 grudnia 2020 roku wieczorem powódka w korespondencji sms-owej z M. N. napisała mu, że jak będzie chciał jutro, czyli 16 grudnia 2020 roku, wolny dzień to nie ma problemu, a także wskazała, że na razie nie będzie wpisywać urlopu, a jak będzie się ktoś o niego pytał w pracy to coś wymyśli. Jednocześnie w tym czasie zaistniały pewne nieścisłości co do wyliczenia dni wolnych należnych za przepracowane godziny, było to związane ze zmianą godzin pracy pracowników salonu.

(dowód: lista obecności – k. 159, korespondencja sms – k. 160 i 162, zeznania świadka M. N. – protokół rozprawy z dnia 27.10.2021r. od 01:16:54 do 01:40:10)

M. N. w dniu 17 grudnia 2020 roku wziął z kasetki firmowej kwotę 100,00 zł, która miał przeznaczyć na zapłatę za badania lekarskie. Sms-em z dnia 4 stycznia 2021 roku powódka przypomniała mu, aby zwrócił te pieniądze do kasy. Powódka nie wyrażała zgody na pobranie tych pieniędzy przez pracownika.

(dowód: korespondencja sms – k. 161, zeznania powódki K. B. (1) – protokół rozprawy z dnia 12.01.2022r. od 00:09:36 do 00:52:37)

Dnia 11 stycznia 2021 roku pozwany odebrał korespondencję, w której powódka przesłała mu zaświadczenie lekarskie z dnia 5 stycznia 2021 roku informujące o tym, ze powódka jest w 13 tygodniu ciąży.

(dowód: zaświadczenie lekarskie – k. 37 i k. 112 – 113, potwierdzenie odbioru – k. 32)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wskazane wyżej dowody z dokumentów, których wiarygodność nie została skutecznie zakwestionowana w toku postępowania przez strony. Sąd oparł się również na zeznaniach świadków i stron, różnie jednak oceniając ich wiarygodność.

Odnośnie zeznań świadka A. K. Sąd nie dał im wiary w zakresie, w jakim świadek twierdzi, że K. N. przeprowadzała szkolenie powódki, bowiem sama K. N. niczego takiego nie potwierdza. Z kolei jeśli chodzi o zeznania świadka K. N. wskazała ona, że szkolenie przeprowadzał wobec powódki K. B. (2), jednak z pozostałego materiału wynika, że tak naprawdę w obowiązki powódki na stanowisku p.o. kierownika salony wprowadzał ją wiceprezes pozwanej spółki P. P.. W pozostałym zakresie zeznania zarówno A. K., jak i K. N. Sąd uznał za wiarygodne, wzajemnie się one potwierdzają, są ze sobą spójne i znajdują potwierdzenie również w pozostałym materiale dowodowym, w szczególności w przedłożonych dokumentach i wydrukach. Sąd miał również na uwadze, że świadek A. K. w swoich zeznaniach opierała się na informacjach uzyskanych od M. N. co do okoliczności opisanych w notatkach powódki, jednak Sąd samodzielnie ocenił wiarygodność zarówno dokumentów nadesłanych przez M. N., jak i jego zeznań złożonych w charakterze świadka na rozprawie.

Sąd uznał za wiarygodne w całości również zeznania świadków K. B. (2), I. L. i M. A. oraz wiceprezesa pozwanej P. P..

Odnośnie zeznań świadka M. N. Sąd nie dał im wiary w zakresie, w jakim świadek twierdzi, że uzyskał zgodę powódki na wcześniejsze wyjście z pracy dnia 28 grudnia 2020 roku, Sąd miał bowiem na uwadze, że tego dnia powódki nie było w pracy, gdyż miała urlop. Nie są wiarygodne również tłumaczenia tego świadka zawarte w jego mailu z k. 164 akt sprawy odnośnie nieobecności w dniu 29 grudnia 2020 roku, jakoby miał powiadomić o tej nieobecności następnego dnia powódkę, powódki bowiem nie było w pracy przez cały okres od 28 grudnia 2020 roku do 31 grudnia 2020 roku. Jednocześnie z zeznań świadka I. L. wynika, że o swojej nieobecności w dniu 29 grudnia 2020 roku pracownik ten powiadomił sms-em właśnie I. L., która mu odpisała, że nie jest osoba decyzyjną w tej sprawie. Powiadomienie tego pracownika wynikało w ocenie Sądu właśnie z tego, że powódka przebywała wówczas na urlopie i nie było jej w pracy. Nie są również wiarygodne dla Sądu zeznania świadka M. N. co do tego, że otrzymał od powódki zgodę na pobranie z kasetki firmowej kwoty 100,00 zł na badania lekarskie. Z dołączonych do akt sprawy sms-ów wynika jedynie, że powódka wezwała go w styczniu 2021 roku do zwrotu tej kwoty, nie potwierdza to jednak, aby to ona mu udzieliła zgody na jej pobranie. Sam świadek zresztą na rozprawie nie był już w stanie wskazać, kto mu pozwolił wziąć te pieniądze, zeznając, że nie pamięta od kogo dostał na to zgodę. Z kolei jeśli chodzi o urlop za dzień 16 grudnia 2020 roku Sąd nie uznał, aby świadek faktycznie miał się zwracać o udzielenie mu urlopu tego dnia przez powódkę, z korespondencji sms-owej wynika bowiem, że powódka wskazała, że na razie nie będzie mu za ten dzień wypisywać urlopu. W ocenie Sądu ustalenia pomiędzy powódką, a tym pracownikiem były takie, że pracownik miał odrobić nieobecność w pracy dnia 16 grudnia 2020 roku w innym terminie, np. przychodząc do pracy w soboty, co było praktyką stosowaną w pozwanej spółce. Stąd też nie otrzymał on urlopu od powódki na ten dzień, a po końcu miesiąca, gdy okazało się, że jednak nie odrobił tej nieobecności powódka zdecydowała się wpisać mu nieobecność nieusprawiedliwioną. W toku postępowania pojawiła się również kwestia zmiany godzin pracy w grudniu 2020 roku w porównaniu do poprzednich miesięcy, co również rodziło problemy z ewidencjonowaniem dni wolnych należnych do odbioru za przepracowane godziny, świadek M. N. zwrócił na to uwagę w swych zeznaniach, również mogło to mieć wpływ na brak wypisania wniosku urlopowego przez świadka.

Jeśli chodzi o zeznania powódki Sąd nie dał im wiary w zakresie, w jakim powódka twierdziła, że zdarzało się, że nie dostawała wzoru listy obecności na dany miesiąc na początku tego miesiąca, tylko w połowie albo na koniec miesiąca. Sąd miał bowiem na uwadze, że z maila z k. 149 wynika, że wzór listy obecności na grudzień 2020 roku został wysłany w listopadzie. Nie są również wiarygodne zeznania powódki co do tego, że zgłaszała przełożonym swoją nieobecność w pracy dnia 9 grudnia 2020 roku, nie znajduje to potwierdzenia ani w dokumentacji pracowniczej, ani przede wszystkim w zeznaniach świadków I. L., czy A. K.. Odnośnie kwestii rzekomego sfałszowania podpisu powódki na jednej z notatek Sąd nie badał jej, stąd też pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu pisma ręcznego, na podstawie art. 235 2 §1 pkt 2 KPC. Sąd uznał bowiem, że w wystarczającym stopniu o zgodności z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia świadczy prawdziwość przyczyny w postaci nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy dnia 9 grudnia 2020 roku oraz poświadczenia nieprawdy w liście obecności za grudzień 2020 roku. Te zachowania powódki stanowią ciężkie naruszenie jej podstawowych obowiązków pracowniczych, nie było więc konieczności badania pojawiającego się dopiero w toku postępowania zarzutu sfałszowania podpisu pod jedną z notatek. W obecnym stanie sprawy dopuszczenie dowodu z opinii biegłego spowodowałoby jedynie nieuzasadnione przedłużenie postępowania, a nie wpłynęłoby i tak na końcowe rozstrzygnięcie ze względu na to, że i tak inna przyczyna wskazana w rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia okazała się prawdziwa i wystarczająco uzasadniająca zastosowanie takiego trybu rozwiązania tej umowy. W pozostałym zakresie Sąd uznał zeznania powódki za wiarygodne.

Sąd zważył, co następuje:

Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie jest roszczenie powódki o przywrócenie jej do pracy w związku z niezgodnym z prawem rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia. Podstawą materialnoprawną dla roszczenia powódki jest regulacja z art. 56 §1 KP, zgodnie z którą pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. O przywróceniu do pracy lub odszkodowaniu orzeka sąd pracy. Przesłanką zasadności roszczenia jest więc uznanie, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia zostało dokonane z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie. W szczególności chodzi tutaj o art. 52 § 1 KP, który wskazuje, w jakich przypadkach pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia.

W niniejszej sprawie w treści wręczonego powódce oświadczenia pracodawca jako podstawę prawną podał art. 52 § 1 pkt 1 KP, zgodnie z którym pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Sąd zajął się więc analizą, czy wskazane w treści rozwiązania umowy o pracę zachowania powódki uzasadniają ich kwalifikację jako ciężkiego naruszenia przez nią jej podstawowych obowiązków pracowniczych.

W tym miejscu należy wskazać, że ocena, czy naruszenie obowiązku [przez pracownika] jest ciężkie, powinna uwzględniać stopień jego winy oraz zagrożenie lub naruszenie interesów pracodawcy. W użytym w powołanym przepisie pojęciu "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych" mieszczą się trzy elementy. Są to: bezprawność zachowania pracownika (naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego), naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy, a także zawinienie obejmujące zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo (wyrok SN z dnia 20 grudnia 2013 roku, sygn. akt II PK 81/13).

W uzasadnieniu wręczonego powódce oświadczenia o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia z jej winy pracodawca jako zachowania uzasadniające ciężkie naruszenie przez powódkę jej podstawowych obowiązków pracowniczych wskazał na:

- poświadczenie nieprawdy pod treścią notatek służbowych sporządzonych w dniu 5 stycznia 2021 roku;

- poświadczenie nieprawdy pod listą obecności za miesiąc grudzień 2020 roku;

- nieświadczenie pracy mimo faktycznej obecności w miejscu pracy w dniu 2 grudnia 2020 roku;

- nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy w dniu 9 grudnia 2020 roku.

Odnośnie pierwszej z przyczyn, polegającej na poświadczeniu nieprawdy pod treścią notatek służbowych sporządzonych w dniu 5 stycznia 2021 roku Sąd miał na uwadze, że powódka sporządziła tego dnia trzy notatki. Jednak z treści rozwiązania umowy o pracę wynika, że pracodawca zarzucił jej poświadczenie nieprawdy w dwóch z nich. Jednej dotyczącej wskazania przez nią, że w dniu 28 grudnia 2020 roku konsultant M. N. opuścił stanowisko pracy o godzinie 15:00 bez zgody przełożonych, a w dniach 16 grudnia 2020 roku i 29 grudnia 2020 roku był nieobecny w pracy i o swojej nieobecności nie poinformował kierownika (...) oraz drugiej, dotyczącej wskazania przez nią, że w dniu 17 grudnia 2020 roku konsultant M. N. wziął z kasetki kwotę w wysokości 100 zł bez zgody powódki i I. L.; po licznych próbach kontaktu z nim i próśb o zwrócenie tej kwoty w dalszym ciągu pieniędzy nie oddał; poinformował jedynie, że kwotę przeznaczy na badania lekarskie, jednakże do tej pory nie dostarczył zaświadczenia o wykonanych badaniach.

Jeśli chodzi o pierwszą ze wskazanych wyżej notatek Sąd ustalił w toku postępowania, że M. N. faktycznie był nieobecny w pracy w dniach 16 i 29 grudnia 2020 roku, zaś w dniu 28 grudnia 2020 roku wyszedł wcześniej z pracy. Pozwana argumentowała jednak, że w rzeczywistości powódka udzieliła mu zgody na te nieobecności i wcześniejsze wyjście pracy. Co do nieobecności M. N. w dniu 16 grudnia 2020 roku to za udzieleniem zgody przez powódkę na urlop świadka przemawia korespondencja sms-owa. Jednak nie przedstawiono całej tej korespondencji, a z części kolejnej wiadomości po tej, w której powódka mówi, że nie ma problemu, jakby świadek chciał mieć urlop dnia następnego, wynika jedynie, że świadek odpowiedział jej słowami „akurat wyszło to bardzo pozytywnie wiec nie musisz mieć ….”. Nie wynika z tego, czy świadek wnosił o urlop w dniu 16 grudnia 2020 roku, z tej korespondencji wynika jedynie, że w razie takiego wniosku powódka była gotowa udzielić mu zgody. Jednak nigdzie z tej korespondencji nie wynika, czy świadek powiadomił powódkę ostatecznie o tym, że nie będzie go w pracy w dniu 16 grudnia 2020 roku. Tym samym nie zostało udowodnione, aby w notatce z dnia 5 stycznia 2021 roku została poświadczona nieprawda. Poza tym Sąd miał na uwadze, że z korespondencji sms wynika, że powódka wskazała świadkowi, że na razie nie będzie wypisywać mu urlopu. Z kolei z zeznań samego świadka M. N. wynika, że w pozwanej były dość niejasno uregulowane kwestie czasu pracy pracowników, na co składały się praca w wyższym wymiarze godzinowym w pewnych dniach oraz praca w soboty. Nie wiadomo było dokładnie jak rozliczać tę pracę, pracownicy mieli czasem do odbioru dni wolne. W tej sytuacji wiarygodną jest wersja przedstawiona przez powódkę, że świadek miał odrobić ewentualną nieobecność w późniejszym terminie przychodząc do pracy w sobotę. Jednak ostatecznie jej nie odrobił, co skutkowało pozostaniem nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy. Tłumaczyłoby to również sformułowanie powódki, że na razie nie będzie mu wpisywać urlopu. Skoro bowiem miał odrobić tę nieobecność, to nie był to urlop, tylko uzgodniona z pracodawcą nieobecność, którą pracownik ma odpracować w późniejszym terminie, która dopiero potem w wyniku niedotrzymania pewnych nieformalnych warunków przez świadka została uznana za nieobecność nieusprawiedliwioną. W takiej sytuacji więc prawdziwe jest sformułowanie powódki, że nie udzieliła zgody na nieobecność świadka w dniu 16 grudnia 2020 roku, bowiem taka ewentualna zgoda była uwarunkowana odpracowaniem tej nieobecności. W istocie więc powódka zgodziła się jedynie na pewną modyfikację grafiku, w której świadek mógłby przyjść innego dnia do pracy i odpracować dzień 16 grudnia 2020 roku. Powódka jednak nie zgodziła się na jego nieobecność bez obowiązku odpracowania.

Oprócz nieobecności M. N. w dniu 16 grudnia 2020 roku notatka dotyczy również jego wcześniejszego wyjścia w dniu 28 grudnia 2020 roku i jego niestawiennictwa w pracy w dniu 29 grudnia 2020 roku. W tym zakresie Sąd uznał za wiarygodne potwierdzone w toku postępowania stanowisko powódki, zgodnie z którym faktycznie nie udzielała ona zgody pracownikowi ani na wcześniejsze wyjście z pracy w dniu 28 grudnia 2020 roku, ani na jego niestawiennictwo w dniu 29 grudnia 2020 roku. Sąd miał na uwadze, że w toku postępowania nie zostało wykazane, poza słowami samego M. N., że powódka faktycznie wiedziała o jego wcześniejszym wyjściu dnia 28 grudnia 2020 roku z pracy. Co więcej z materiału dowodowego wynika, że powódki tego dnia w pracy nie było, nie mogła więc udzielić mu zgody na takie wcześniejsze wyjście. Tym samym w tej części oświadczenie powódki w notatce z dnia 5 stycznia 2021 roku jest prawdziwe, pozwana bowiem nie wykazała, aby powódka udzielała świadkowi zgody na wcześniejsze wyjście z pracy w dniu 28 grudnia 2020 roku. Również co do jego niestawiennictwa w dniu 29 grudnia 2020 roku znów należy zauważyć, że powódka była wówczas na urlopie, zaś sam świadek M. N., jaki świadek I. L., przyznali, że pracownik nie zgłosił się do powódki w sprawie swojej nieobecności, ale zadzwonił do I. L., która jednak pouczyła go, że powinien tę sprawę zgłosić kierownicze salonu, czyli powódce. Tym samym także co do braku poinformowania powódki o niestawiennictwie w dniu 29 grudnia 2020 roku notatka sporządzona przez powódkę jest prawdziwa.

Z kolei jeśli chodzi o drugą z notatek z dnia 5 stycznia 2021 roku, dotyczącą pobrania bez zgody kierowniczki kwoty 100,00 zł z kasetki Sąd ustalił, że M. N. pobrał te pieniądze na badania lekarskie. Nie zostało jednak wykazane w toku postępowania, że powódka wyraziła na to kiedykolwiek zgodę. Dołączony do akt sprawy sms od powódki do M. N. nie potwierdza, aby wyraziła ona na to zgodę, w tym sms-sie powódka wzywa świadka, aby te pieniądze oddał, nie ma tam mowy o jej zgodzie udzielonej uprzednio na zabranie 100,00 zł z firmowej kasetki. Wiadomość ta potwierdza, że powódka wiedziała w styczniu 2021 roku na co świadek wziął pieniądze, ale w żaden sposób nie potwierdza to faktu jej jakiejkolwiek zgody w dniu, w którym świadek te pieniądze wziął. Tym samym wiarygodna dla Sądu jest wersja powódki, że ona takiej zgody nie udzielała, a później próbowała wyegzekwować te pieniądze od świadka, co jej się nie udało. W takiej sytuacji logicznym jest, że następnego dnia po bezskutecznym wezwaniu świadka do zwrotu owych pieniędzy powódka sporządziła notatkę. Warto jednocześnie pamiętać, że to na pozwanej spółce ciąży ciężar udowodnienia prawdziwości przyczyn rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. W tej sytuacji Sąd uznał, że pozwana temu ciężarowi nie podołała, a co za tym idzie treść notatki z dnia 5 stycznia 2021 roku w przedmiocie 100,00 zł jest prawdziwa.

Kolejną przyczyną podaną w rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia jest poświadczenie nieprawdy pod listą obecności za miesiąc grudzień 2020 roku. W istocie zarzut ten należy rozpatrywać łącznie z dwoma kolejnymi zarzutami, czyli nieświadczenia pracy mimo faktycznej obecności w miejscu pracy w dniu 2 grudnia 2020 roku oraz nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy w dniu 9 grudnia 2020 roku. Pracodawca bowiem zarzucił powódce, że podpisując listę obecności poświadczyła nieprawdę wpisując na tej liście, że pracowała w dniu 9 grudnia 2020 roku, kiedy w pracy jej nie było, a także w dniu 2 grudnia 2020 roku, kiedy pomimo jej obecności nie świadczyła pracy, ale przebywała cały dzień na zapleczu. Odnośnie dnia 2 grudnia 2020 roku Sąd ustalił, że powódka tego dnia faktycznie przebywała w pracy i pracowała, a konkretnie przygotowywała dokumenty do wysyłki do firmowego archiwum. Powódka w toku postępowania przedstawiła kserokopie dokumentów, które potwierdzają jej wersję, że jednak dnia 2 grudnia 2020 roku pracowała. Z drugiej strony pozwany nie przedstawił nagrania monitoringu z dnia 2 grudnia 2020 roku, aby Sąd mógł sam zweryfikować, czy powódka przyszła do pracy czy też wychodziła do salonu do drukarki, jak twierdzi powódka. Wreszcie pozwana nie przedłożyła żądanych przez powódkę i Sąd dokumentów (zobowiązanie do ich złożenia pod rygorem skutków procesowych z art. 233 § 2 KPC), zasłaniając się ich brakiem, a nawet twierdząc, że powódka, czy Sąd powinni się zwrócić do innej spółki. Po pierwsze to sama pozwana również mogłaby się zwrócić do tej innej spółki, należy bowiem uznać, że jest z nią w stałym kontakcie, skoro przesyła jej dokumentację. Ewentualna odmowa przedstawienia dokumentów przez tę inną spółkę mogłaby zostać dołączona do pisma procesowego skierowanego do Sądu i stanowić podstawę do zwrócenia się przez sam Sąd do tej spółki, pozwana jednak nie wykazała takiej aktywności. Po drugie zaś pozwana nie przedstawiła tych dokumentów, nie przedstawiając jednocześnie żadnej procedury, czy innej dokumentacji, która potwierdzałaby brak możliwości ich przechowywania w salonie, powódka zaś twierdzi, że takie dokumenty powinny w salonie być, co więcej jest ona w stanie przedłożyć do akt sprawy kserokopie niektórych z nich, a wiceprezes pozwanej na ostatniej rozprawie oświadczył, że konsultanci zostawiają czasami takie dokumenty, ale nie wie, czy takie kopie są w salonie, być może są.

Reasumując, Sąd uznał, że powódka faktycznie pracowała tego dnia, poświęcenie zaś przez nią całego dnia na sporządzenie dokumentacji do wysyłki jest uzasadnione problemem z systemem komputerowym, co rodziło konieczność wprowadzania przez nią pewnych danych ręcznie i wydłużało cały proces.

Jeśli chodzi o dzień 9 grudnia 2020 roku z ustaleń Sądu wynika, że powódka faktycznie tego dnia nie była obecna w pracy. Jednocześnie w treści przesłanej przez nią listy obecności za grudzień 2020 roku wpisano jej obecność w pracy. Powódka tłumaczyła się roztargnieniem i faktem sporządzania listy obecności dopiero pod koniec całego miesiąca, co skutkowało tym, że nie pamiętała już wówczas, czy 9 grudnia 2020 roku była w pracy, czy też nie. Tłumaczenia powódki nie mogą się ostać w ocenie Sądu. Po pierwsze bowiem Sąd miał na uwadze, że powódka pełniła obowiązki kierownika danego salonu i wiedziała, że ciążą na niej obowiązki związane z prowadzeniem listy obecności. W toku postępowania zostały przedłożone maile, z których wynika, że w sprawach organizacyjnych kontaktowała się z A. K., przesyłała jej grafiki pracy na dany miesiąc. Mail z k. 151 – 152 akt sprawy potwierdza, że przesyłała też grafik na grudzień 2020 roku, z klei z treści owego grafiku (k. 153) wynika, że powódka wpisała w nim swoją planowaną obecność w pracy w dniu 9 grudnia 2020 roku. Jest to o tyle istotne, że mail z grafikiem został przesłany dnia 7 grudnia 2020 roku, a więc na dwa dni przed nieobecnością powódki. Powódka, przewidując swoją nieobecność dnia 9 grudnia 2020 roku w pracy powinna ująć ją w grafiku. Jeśli zaś była to nieobecność nieprzewidziana, to powinna ją jakoś usprawiedliwić, a przede wszystkim powiadomić przełożonego o tej nieobecności. W aktach sprawy brak jednak jakiegokolwiek zawiadomienia pracodawcy o jej nieobecności, dopiero w wyniku przejrzenia monitoringu w styczniu 2021 roku pracodawca się o tym dowiedział. Powódka jednocześnie nie przedstawiła w toku postępowania żadnej argumentacji tłumaczącej, a przede wszystkim usprawiedliwiającej jej nieobecność tego dnia w pracy.

Reasumując, Sąd uznał, że faktycznie powódka bez usprawiedliwienia nie stawiła się w pracy dnia 9 grudnia 2020 roku. Prawdziwa jest więc przyczyna w postaci nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy tego dnia. Przechodząc teraz do analizy wpisania w liście obecności za grudzień 2020 roku swoje obecności w dniu 9 grudnia 2020 roku powódka broniła się, jak to wyżej wskazano, złą organizacją i późnym uzupełnieniem listy obecności dopiero pod koniec grudnia 2020 roku.

Jednak z informacji dołączonej do umowy o pracę, a także z treści regulaminu pracy wynika jasno, że pracownik powinien codziennie podpisywać się na liście obecności. Powódka powinna więc odnotować swoją nieobecność w dniu 9 grudnia 2020 roku. Jeśli tego nie zrobiła to naruszyła jeden ze swych obowiązków pracowniczych. Wobec tego błędne uzupełnienie przez nią listy obecności, będące wynikiem jej wcześniejszych zaniechań, obciąża ją. Powódka nie pierwszy miesiąc zajmowała stanowisko p.o. kierownika salonu, miała więc świadomość jak powinna organizować sporządzanie listy obecności za dany miesiąc. Ponadto jeśli chodzi o jej osobiste obecności w pracy to bez znaczenia jakie stanowisko zajmowała powinna zachowywać się zgodnie z regulaminem pracy, który wymaga podpisywania się na liście obecności. Jeśli powódka podjęła decyzję, że podpisze taką listę dopiero zbiorczo pod koniec miesiąca, to ponosi pełną odpowiedzialność za wynikłe stąd błędy.

Reasumując, Sąd uznał, że prawdziwy jest zarzutu co do nieusprawiedliwionej nieobecności powódki w pracy w dniu 9 grudnia 2020 roku oraz co do poświadczenia nieprawdy pod listą obecności za grudzień 2020 rok, na której powódka wpisała w tym dniu swoją obecność.

Jednocześnie zachowaniu powódki co do samej nieobecności w pracy należy przypisać winę umyślną. Powódka niewątpliwie wiedziała, że nie jest obecna w pracy, była też świadoma tego, że na taką nieobecność, która nie była zaplanowana w planie przesłanym dnia 7 grudnia 2020 roku, powinna uzyskać zgodę pracodawcy, o którą nie wystąpiła. Nie powiadomiła też pracodawcy o swojej nieobecności w tym dniu i jej przyczynach.

Z kolei co do poświadczenia nieprawdy pod listą obecności za grudzień 2020 roku powódce należy zarzucić co najmniej rażące niedbalstwo. Powódka powinna bowiem podpisywać codziennie listę obecności, taki był jej obowiązek pracowniczy. Nie wykonała tego, powinna jednocześnie zdawać sobie sprawę, że niewykonanie tego obowiązku może doprowadzić do błędnego uzupełnienia na koniec miesiąca listy obecności i poświadczenia w niej nieprawdy. Mimo to poprzez zaniechanie obowiązku codziennego podpisywania listy obecności zaakceptowała takie ryzyko naruszenia swoich obowiązków poprzez błędne wypełnienie listy obecności za cały miesiąc grudzień 2020 roku.

Tym samym należy jej przypisać w zakresie tego zachowania rażące niedbalstwo. Powódka niewątpliwie swym zachowaniem naruszyła również podstawowy obowiązek pracowniczy, a konkretnie obowiązek z art. 100 § 1 KP, zgodnie z którym pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie, a także z art. 100 § 2 pkt 1 i 2 KP, zgodnie z którym pracownik jest obowiązany w szczególności przestrzegać czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy oraz przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku. Zachowanie powódki zagraża też interesom pracodawcy, jej nieobecność w pracy, o której nie powiadomiła, mogła bowiem zaburzyć organizację pracy, a ponadto fakt wpisania w liście obecności za grudzień 2020 roku jej obecności dnia 9 grudnia 2020 roku naraził pracodawcę na szkodę majątkową, pracodawca bowiem wypłacił jej, działając w zaufaniu do listy obecności, wynagrodzenie za pracę za ten dzień. Jak bowiem wynika z akt sprawy pracodawca dowiedział się o jej nieobecności dopiero w drugiej połowie stycznia 2021 roku, a więc już po upływie terminu wypłaty wynagrodzenia za pracę za grudzień 2020 roku. Wobec powyższego spełnione są wszelkie kryteria dla uznania nieusprawiedliwionej nieobecności powódki w pracy dnia 9 grudnia 2020 roku oraz poświadczenia przez nią w treści listy obecności nieprawdy co do jej obecności tego dnia w pracy za ciężkie naruszenie przez nią podstawowych obowiązków pracowniczych. Spełniona jest tym samym przesłanka z art. 52 § 1 pkt 1 KP, pozwalająca na rozwiązanie z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia.

W tym miejscu należy zauważyć, że powódka na pewnym etapie postępowania zakwestionowała prawdziwość swojego podpisu na notatce dotyczącej nieobecności w pracy M. N.. Niewątpliwie notatka ta i jej treść stanowią podstawę jednej z przyczyn rozwiązania z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia. Bez wątpienia również ewentualne wykazanie, że notatka ta została sfałszowana prowadziłoby do zupełnie innych wniosków i ustaleń faktycznych niż te wyżej podane. Sąd jednak uznał, że z punktu widzenia ekonomiki postępowania i jego sprawności nie jest zasadne i istotne badanie prawdziwości podpisu powódki. Sąd miał bowiem na uwadze, że i tak prawdziwy i uzasadniony okazał się zarzut opisany wyczerpująco wyżej, dotyczący nieobecności nieusprawiedliwionej w pracy w dniu 9 grudnia 2020 roku i poświadczenia nieprawdy na liście obecności z grudnia 2020 roku przez powódkę. W ocenie Sądu sam ten zarzut wystarczy już do uznania rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia za zgodne z prawem, co zostało już opisane i uargumentowane. Wobec tego, skoro i tak powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia swoich podstawowych obowiązków pracowniczych, które polegało na owej nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy dnia 9 grudnia 2020 roku i poświadczeniu nieprawdy na liście obecności za grudzień 2020 roku, to Sąd nie uznał zasadności dalszego przedłużania postępowania i badania przez biegłego prawdziwości jej podpisu na notatce. Bez względu bowiem na rozstrzygnięcie co do prawdziwości czy sfałszowania jej podpisu na owej notatce i tak rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia jest zgodne z prawem ze względu na prawdziwość i zasadność innej przyczyny, która została wyżej omówiona. Wobec tego Sąd nie badał szczegółowo zarzutu sfałszowania podpisu powódki na notatce.

Sąd miał również na uwadze, że powódka w toku postepowania argumentowała, że doszło do przekroczenia terminu, o którym mowa w art. 52 § 2 KP. Zgodnie z tą regulacją rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. Sąd ustalił jednak, że pracodawca ostatecznie otrzymał pełne informacje co do naruszeń powódki dopiero dnia 25 stycznia 2021 roku, a nie dnia 5 stycznia 2021 roku, jak podawała powódka. W wyniku wiadomości uzyskanych dnia 5 stycznia 2021 roku pracodawca wszczął dopiero wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, aby ustalić, czy faktycznie istnieją podstawy do wyciagnięcia dalszych konsekwencji wobec czy to powódki, czy też M. N..

Warto dodać, że to dopiero w wyniku przeprowadzenia tego postępowania i przejrzenia monitoringu pracodawca powziął wiadomość o nieobecności powódki w dniu 9 grudnia 2020 roku w pracy, o czym nie wiedział z notatek sporządzonych dnia 5 stycznia 2021 roku. Z akt sprawy wynika, że wewnętrzne postępowanie zakończyło się dopiero dnia 25 stycznia 2021 roku, wtedy też zgromadzone informacje i dokumenty zostały przekazane do analizy prawnika (mail z k. 165 – 166 akt sprawy). Od tego też dnia należy liczyć termin z art. 52 § 2 KP. Jak bowiem wskazuje się w orzecznictwie bieg miesięcznego terminu określonego art. 52 § 2 KP rozpoczyna się dopiero od chwili, w której pracodawca uzyskał w dostatecznym stopniu wiarygodne informacje uzasadniające jego przekonanie, że pracownik dopuścił się czynu nagannego w stopniu usprawiedliwiającym niezwłoczne rozwiązanie z nim umowy o pracę, czyli od zakończenia - podjętego niezwłocznie i sprawnie przeprowadzonego - wewnętrznego postępowania sprawdzającego uzyskanie przez pracodawcę wiadomości o niewłaściwym zachowaniu pracownika (wyrok SN z dnia 6 grudnia 2018 roku, sygn. akt II PK 233/17). Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia zostało powódce doręczone dnia 18 lutego 2021 roku, a więc przed upływem miesięcznego terminu z art. 52 § 2 KP. Termin te został więc zachowany, a zarzut powódki w tym przedmiocie okazał się niesłuszny.

Reasumując, Sąd uznał, że zostały spełnione przesłanki powalające na rozwiązanie umowy o pracę z powódką bez wypowiedzenia z jej winy. Tym samym rozwiązanie z nią umowy o pracę w tym trybie jest zgodne z prawem, a roszczenie powódki o przywrócenie jej do pracy jako niezasadne podlega oddaleniu w całości.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

W kwestii kosztów postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 i 99 KPC oraz §9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. - Dz. U. z 2018r., poz. 265), zasądzając na rzecz pozwanej od powódki kwotę 180,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd, mając na uwadze, że powódka jest stroną przegrywającą w całości, a jednocześnie nie zostały spełnione przesłanki wypadku szczególnie uzasadnionego z art. 97 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, przejął na rachunek Skarbu Państwa koszty opłaty od pozwu, poniesione tymczasowo w toku postępowania przez Skarb Państwa.

(...)