Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 341/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 września 2022 roku.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący Sędzia Katarzyna Powalska

po rozpoznaniu w dniu 6 września 2022 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa K. B. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą P.H.U. (...) w B.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 27 maja 2022 roku, sygn. akt I C 32/21

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości na następujący:

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda K. B. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą P.H.U. (...) w B. 475,42 ( czterysta siedemdziesiąt pięć 42/100 ) złotych, oddalając powództwo dalej idące;

2.  zasądza od powoda K. B. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą P.H.U. (...) w B. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) w (...) 455,56 ( jeden tysiąc czterysta pięćdziesiąt pięć 56/100 ) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uprawomocnienia wyroku do dnia zapłaty;

3.  nie obciąża stron kosztami poniesionych w toku procesu wydatków, które przejmuje na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łasku;

II.  zasądza od powoda K. B. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą P.H.U. (...) w B. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) w W. 850 ( osiemset pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia następnego po upływie tygodnia od doręczenia powodowi odpisu wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt I Ca 341/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym Wyrokiem Sądu Rejonowego w Łasku z dnia 27 maja 2022 r. wydanym w sprawie o sygn. akt I C 32/21 zasądzono od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda K. B. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą P.H.U. (...) w B. kwotę 5.072,38 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 05 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty (pkt 1. wyroku) oraz oddalono powództwo z pozostałej części (pkt 2. wyroku). Ponadto, zasądzono od pozwanego na rzecz powoda 2.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty (pkt 3. wyroku) oraz nakazano pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łasku od pozwanego 1.896,66 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łasku (pkt 4. wyroku).

Sąd Rejonowy podzielając zasadniczą argumentację strony powodowej uznał, że uzasadniony jest okres najmu pojazdu zastępczego w wymiarze 33 dni – od 01.02.2018 r. do 05.03.2018 r., ponieważ poszkodowany otrzymał odszkodowanie w dniu 26 lutego 2018 r., zatem w dniu następnym mógł rozpocząć naprawę, zaś wcześniej nie dysponował pieniędzmi na zakup części zamiennych. Naprawa zaś według biegłego powinna trwać 8 dni, zatem zdaniem sądu do dnia 9 marca 2018 r. Sąd uznał również za uzasadnioną stawkę 184,50 zł/dobę brutto za najem pojazdu zastępczego, którą zastosował powód, ponieważ mieści się ona w zakresie stawek występujących na rynku w 2018 r. Sąd uznał zarazem, że nieuzasadnione jest żądanie wynagrodzenia za podstawienie i odbiór pojazdu zastępczego (2 x 98,40 zł brutto), ponieważ czynności te nastąpiły w siedzibie firmy, a powód otrzymał już wynagrodzenie za wydanie i odbiór pojazdu zastępczego poza firmą.

Apelację od tego orzeczenia wywiódł pełnomocnik strony pozwanej, zaskarżając je w części, tj. w zakresie punktu 1 wyroku co do kwoty 4.596,97 zł oraz w zakresie punktu 3. i 4. wyroku orzeczenia o kosztach procesu. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie:

1.  przepisów prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegający na pominięciu przez Sąd dowodu z nagrania zgłoszenia szkody (druga część nagrania zgłoszenia szkody 3:45-4:24) oraz dokumentu – pisma pozwanego z 29 stycznia 2018 r. stanowiącego potwierdzenie zgłoszenia szkody, skutkującym brakiem ustalenia, że poszkodowany został skutecznie poinformowany przez pozwanego o możliwości skorzystania z usługi najmu pojazdu zastępczego świadczonego przez wypożyczalnie współpracujące z pozwanym oraz zastrzeżeniu przez pozwanego prawa do weryfikacji stawki najmu pojazdu zastępczego do 81,30 zł netto w przypadku zawarcia umowy najmu pojazdu zastępczego z innym podmiotem;

2.  przepisów prawa materialnego:

a)  art. 354 § 2 k.c. w zw. z § 1 oraz art. 362 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na braku oceny zachowania poszkodowanego jako brak współpracy z pozwanym w wykonaniu zobowiązania oraz przyczynienie się do zwiększenia szkody, polegającego na bezzasadnym odrzuceniu propozycji pozwanego w zakresie możliwości organizacji najmu pojazdu zastępczego za jego pośrednictwem po stawce dobowej w wysokości 81,30 zł netto, tj. niższej niż oferowana przez powoda (150 zł netto), którego koszt zostałby zrefundowany przez pozwanego,

b)  art. 362 k.c. poprzez nieprawidłowe uznanie, iż istotnym jest, aby stawka najmu pojazdu zastępczego była stawką rynkową i nie była wygórowana, podczas gdy „rynkowość” stawki najmu nie stanowi istoty sporu, bowiem jest nią praktyczna realizacja spoczywającego na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody, poprzez skorzystanie z możliwości wynajęcia pojazdu zastępczego w firmie współpracującej z pozwanym;

c)  art. 361 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że najem pojazdu zastępczego w okresie 33 dni pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą z 29 stycznia 2018 r. podczas gdy naprawa pojazdu S. (...) o nr ELA (...) powinna rozpocząć się tuż po oględzinach likwidacyjnych przeprowadzonych w dniu 9 lutego 2018 r. i mogła się zakończyć już w dniu 23 lutego 2018 r., a więc najem pojazdu zastępczego był uzasadniony w czasie 22 dni.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, skarżący wniósł o:

1.  obniżenie zasądzonej w punkcie 1 wyroku kwoty do 475,41 zł,

2.  ponownie orzeczenie w przedmiocie kosztów procesu.

Skarżący wniósł ponadto o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację, pełnomocnik powoda wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II instancji według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wniesiona apelacja okazała się zasadna, co skutkowało koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku w kierunku postulowanym przez skarżącego.

Zarzuty skonstruowane w apelacji odnosiły się do dwóch zagadnień – przyjętej stawki najmu pojazdu oraz długości jego trwania. W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy zwraca uwagę, iż rację ma skarżący, wskazujący na niezasadność przyjęcia przez Sąd I instancji stawki dobowej najmu pojazdu zastępczego na poziomie 150 zł netto (184,50 zł brutto). W tym zakresie dostrzec należy powoływaną przez skarżącego, niewszechstronną ocenę materiału dowodowego dokonaną przez Sąd Rejonowy. W dniu 29 styczna 2018 r. bowiem, żona poszkodowanego – M. S. – dokonała telefonicznego zgłoszenia szkody, podczas którego pracownik pozwanego ubezpieczyciela poinformował ją o możliwości skorzystania przez poszkodowanego z najmu pojazdu zastępczego organizowanego przez podmiot współpracujący z ubezpieczycielem, co wynika z nagrania zgłoszenia szkody, zalegającego w aktach niniejszej sprawy (koperta k. 37).

W trakcie tej rozmowy zgłaszająca została poinformowana, że ubezpieczyciel akceptuje stawkę dobową najmu pojazdu zastępczego do poziomu 81,30 zł netto i jest w stanie zapewnić poszkodowanemu samochód zastępczy. Na kwestię tę wskazywał pozwany również w potwierdzeniu zgłoszenia szkody nadanym poszkodowanemu 29 stycznia 2018 r. (k. 32-32v). Tymczasem Sąd Rejonowy kwestię tę całkowicie pominął, nie dokonując właściwych rozważań w przedmiocie wywiązania się przez poszkodowanego z obowiązku dążenia do minimalizacji szkody. W tym zakresie rację przyznać trzeba skarżącemu, że Sąd I instancji uchybił przepisom postępowania, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c., co skutkowało błędnymi ustaleniami faktycznymi w sprawie, a ostatecznie wadliwym zastosowaniem norm prawa materialnego.

W tym miejscu przypomnieć trzeba, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów powinno odpowiadać wartości stanowiącej pełną kompensatę poniesionego uszczerbku, zatem jednym z jego składników jest zwrot poniesionych kosztów korzystania z pojazdu zastępczego w zakresie obejmującym okres technologicznie uzasadnionej naprawy pojazdu uszkodzonego. Ocena czy poniesione przez poszkodowanego koszty w tym względzie powinny być objęte odszkodowaniem musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności w zależności od ustalenia czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku, a zdarzeniem szkodzącym oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne (por. uchwała SN z dnia 18 maja 2004 r, III CZP 24/04, OSNC 2005, str. 7-8 poz. 117).

Weryfikacja zebranego w sprawie materiału dowodowego nie jest więc trafna. Prawidłowa ocena dowodów powinna prowadzić do wniosku, że pozwany przekazał poszkodowanemu istotne warunki wynajmu, oraz wskazał dane kontaktowe pozwalające na uzyskanie przez poszkodowanego dalszych, istotnych dla niego informacji z punktu widzenia skorzystania z najmu pojazdu. Informacje zawarte w piśmie z 29 stycznia 2018 r. w sposób wyczerpujący dostarczyły poszkodowanemu informacji co do możliwości skorzystania z oferty współpracującego z ubezpieczycielem przedsiębiorstwa trudniącego się wynajmowaniem pojazdów zastępczych. Zawierało ono w szczególności informacje o dobowych stawkach najmu oferowanych samochodów oraz danych kontaktowych do tej wypożyczalni. Poszkodowany, kierując się dyrektywą minimalizacji szkody powinien wówczas rozważyć skorzystanie z oferty podmiotu współpracującego z ubezpieczycielem i uniknąć tych samym generowania większych wydatków po stronie ubezpieczyciela.

Zatem w tym względzie Sąd Rejonowy zupełnie pominął ustalenia dotyczące możliwości skorzystania przez poszkodowanego z oferty wynajęcia pojazdu zastępczego w tym samym co uszkodzony segmencie, przy zastosowaniu niższej stawki dobowej (81,30 złotych netto), od podmiotów współpracujących z ubezpieczycielem, która była poszkodowanemu (jego żonie) przedstawiona najpierw sygnalizacyjnie w rozmowie telefonicznej, a następnie pismem.

W świetle powyższego oczywistym pozostaje, że już od 29 stycznia 2018 r. poszkodowany miał możliwość wyboru współpracy ze wskazaną przez ubezpieczyciela, tańszą wypożyczalnią samochodów w ramach ciążącego na nim obowiązku minimalizacji szkody. Jeśli tego nie uczynił, to czynił to na własne ryzyko. Ponoszenie wydatków na najem samochodu na takich samych warunkach w stawce dobowej wyższej o 84,50 zł brutto za dobę nie może być uznane za ekonomicznie uzasadnione. Jednocześnie w toku procesu powód (ani poszkodowany) nie wskazał na różnice z ofertach powoda i podmiotu (...) SP. Z O. O. SP. K. które byłyby istotne dla poszkodowanego i które mogłyby uzasadniać najęcie samochodu po stawce dobowej wyższej aniżeli oferowanej przez ubezpieczyciela.

Oczywistym pozostaje, że ubezpieczyciel nie może narzucać konkretnego podmiotu, z którym poszkodowany winien zawrzeć umowę najmu pojazdu zastępczego, co bynajmniej nie oznacza zupełnej dowolności w zakresie obciążania nadmiernie kosztami ubezpieczyciela biorącego na siebie odpowiedzialność za szkodę. Powyższe skłania do przyjęcia, że wbrew ustaleniom Sądu I instancji strona pozwana w sposób należyty wykazała, że uzasadniona stawka pojazdu zastępczego tej samej klasy co uszkodzony pojazd była możliwa na poziomie 81.30 zł netto. Wskazać zatem należy, że skoro istniała możliwość wynajęcia samochodu zastępczego tej samej klasy co uszkodzony według cen ustalonych w oparciu o stawki niższe niż te, z których skorzystał poszkodowany, a powód nie wykazał aby z innych przyczyn oferta ta była korzystniejsza od propozycji strony pozwanej, to nie można uznać aby koszty najmu w stawce ustalonej przez powoda z poszkodowanym (150 zł netto) były uzasadnione.

Na marginesie należy zauważyć, iż trafnie wskazuje pełnomocnik pozwanego w apelacji, na fakt, iż to że zgłoszenia szkody dokonała żona poszkodowanego nie przekreśla faktu skuteczności poinformowania poszkodowanego o zakresie akceptowalnych przez ubezpieczyciela warunków najmu samochodu zastępczego. Skoro bowiem była ona władna do zgłoszenia szkody, to tym bardziej należy oczekiwać od niej (wedle zwykłej staranności działania), że przekaże takowe informacje samemu poszkodowanemu.

Dlatego też Sąd Okręgowy za uzasadniony i konieczny uznał najem pojazdu zastępczego w stawce 81,30 zł netto (100 zł brutto).

Drugim obszarem spornym w niniejszej sprawie była kwestia czasu naprawy pojazdu poszkodowanego, rzutująca na długość uzasadnionego najmu pojazdu zastępczego. Zdaniem Sądu II instancji, nie znajduje uzasadnienia z punktu widzenia zasady dążenia do minimalizowania szkody oczekiwanie przez poszkodowanego z rozpoczęciem naprawy uszkodzonego samochodu na otrzymanie środków pieniężnych od ubezpieczyciela. Odszkodowanie z tytułu odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciela posiadacza pojazdu przysługuje niezależnie od tego, czy poszkodowany (uprawniony do wypłaty ubezpieczenia) zdecydował się na dokonanie naprawy, czy też nie. W utrwalonym orzecznictwie wskazuje się niezmiennie, że samo rzeczywiste naprawienie szkody w pojeździe nie ma wpływu na zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela, która powstaje już w momencie wyrządzenia szkody przez sprawcę, tj. w momencie wypadku. W niniejszej sprawie szkoda powstała dnia 29 stycznia 2018 r. Dnia 9 lutego 2018 r. miały miejsce oględziny samochodu, zaś kosztorys został przesłany poszkodowanemu przez ubezpieczyciela 12 lutego 2018 r. i nie był przez niego kwestionowany. Zatem już wówczas poszkodowany miał pewność co do wartości poniesionego uszczerbku, za który odpowiedzialność ponosi ubezpieczyciel.

W ocenie Sądu odwoławczego w tej dacie więc zaczął liczyć się uzasadniony okres technologicznej naprawy samochodu (8 dni roboczych), uzasadniający tym samym najem pojazdu zastępczego przez poszkodowanego co najwyżej do 22 lutego 2018 r. Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem doktryny i orzecznictwa, w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, z którego szkoda wynikła, pozostają koszty najmu samochodu zastępczego tylko w okresie niezbędnym do dokonania naprawy pojazdu. Zwlekanie przez poszkodowanego do uzyskania wypłaty środków z odszkodowania nie jest objęte tymże okresem. Innymi słowy, naprawa pojazdu (jeśli poszkodowany by się na nią zdecydował) powinna zacząć się z momentem ustalenia zakresu uszkodzeń przez zakład ubezpieczeń i nie ma tu znaczenia przyjęcie odpowiedzialności przez ubezpieczyciela. Faktem jest, że nie można wymagać od poszkodowanego posiadania zgromadzonych funduszy własnych, z których sfinansowałby naprawę samochodu, oczekując dopiero na ich zwrot od ubezpieczyciela. Niemniej jednak, nic nie stało na przeszkodzie, aby poszkodowany decydujący się na naprawę, dokonał jej w sposób bezgotówkowy, gdzie taki sposób dokonywania napraw jest pewnym standardem także w autoryzowanych serwisach samochodowych. Skoro poszkodowany zdecydował się finalnie na samodzielną naprawę samochodu, to ubezpieczyciel nie może ponosić negatywnych konsekwencji przedłużającego się w ten sposób procesu likwidacji szkody.

Warto również zauważyć, że strona powodowa w żaden sposób nie udowodniła, aby poszkodowany uzależniał naprawę od otrzymania odszkodowania i że w przeciwnym razie nie dokonałby naprawy. Jednostronna decyzja poszkodowanego o zwlekaniu z rozpoczęciem naprawy i w konsekwencji wydłużeniu najmu pojazdu zastępczego, z całą pewnością nie była wyrazem chęci minimalizowania szkody po jego stronie.

Tym samym, Sąd Okręgowy uznał za uzasadniony najem pojazdu zastępczego w okresie 22 dni, po stawce 81,30 zł tj. generującym łączne koszty na poziomie 1.788,60 zł netto (tj. 2.199,98 zł brutto). Od tak ustalonej kwoty należało odjąć kwotę 1.799,99 zł wypłaconą przez ubezpieczyciela, zaś skapitalizowane odsetki proporcjonalnie pomniejszyć do kwoty 75,42 zł. Biorąc powyższe pod uwagę, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd zmienił wyrok Sądu I instancji w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda 475,42 zł, oddalając powództwo dalej idące. Z tych wszystkich względów orzeczono jak w punkcie I.1 wyroku.

Zmiana orzeczenia Sądu I instancji w zakresie roszczenia głównego skutkowała koniecznością zmiany rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu. Ostateczne rozstrzygnięcie oznacza bowiem, że pozwany uległ w procesie jedynie w 8,96% i w takim zakresie będzie odpowiedzialny za powstałe koszty procesu.

Skoro zatem łącznie wygenerowane przez obie strony kosztu procesu w I instancji wyniosły 4.034,00 zł, a koszty po stronie pozwanej uplasowały się na poziomie 1.817,00 zł, to stosując zasadę stosunkowego rozdzielania kosztów, koszty za powstanie których odpowiedzialna jest pozwany, wynoszą jedynie 361,44 zł (4.034 zł x 8,96%). Z tych względów, zasądzono od powoda na rzecz pozwanego pozostałą kwotę, tj. 1.455,56 zł (1.817 zł – 361,44 zł) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, o czym orzeczono w punkcie I.2 wyroku.

Ponadto, Sąd Okręgowy wprowadził do zmienianego wyroku rozstrzygnięcie z punktu 3., podług którego nie obciążono stron kosztami poniesionych w toku procesu wydatków, które przejęto na Skarb Państwa – Sądu Rejonowy w Łasku. Za takim rozstrzygnięciem przemawiały względy natury sprawiedliwościowej. Wobec wciąż budzącej wątpliwości praktyce orzeczniczej sądów w rodzajowo zbliżonych sprawach, powód miał podstawy do przypuszczenia, iż dochodzone jego powództwem roszczenie jest zasadne. Co więcej, taki pogląd zaaprobował przecież nawet Sąd I instancji. Wydatki powstałe w toku postępowania przed Sądem I instancji nie zostały wygenerowane na skutek aktywności procesowej strony powodowej, o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego zawnioskował bowiem pozwany. Biorąc pod uwagę relację wysokości wydatków (1.896,66 zł) do ostatecznie zasądzonej na rzecz powoda kwoty (475,41 zł), obciążanie strony powodowej tymi wydatkami poddawałoby pod wątpliwość sens poszukiwania ochrony prawnej na drodze sądowej. Sąd winien mieć również na uwadze art. 505 7 § 1 i 2 k.p.c. mającego na celu ograniczenie zasięgania kosztownych opinii biegłego w sprawach rozpoznawanych w postępowaniu uproszczonym. Z tych względów, na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, orzeczono jak w punkcie I.3. wyroku.

Zmieniając zaskarżony wyrok w całości zgodnie z żądaniem skarżącego, Sąd Okręgowy przyjął, że pozwany wygrał w postępowaniu apelacyjnym w całości. Tym samym, w punkcie II. wyroku zasądzono od powoda na rzecz pozwanego 850 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym. Na koszty te składa się: zwrot kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 450 zł (ustalony w oparciu o § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie) oraz równowartość opłaty od apelacji w kwocie 400 zł.