Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 394/22

POSTANOWIENIE

Dnia 26 października 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia Katarzyna Powalska

po rozpoznaniu w dniu 26 października 2022 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku K. K. (1)

przy udziale M. M. (1)

o rozstrzygnięcie o istotnych sprawach dziecka

na skutek apelacji uczestnika postępowania

od postanowienia Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 20 lipca 2022 roku, sygn. akt III Nsm 477/21

postanawia:

1.  zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 1 w ten sposób, że oddalić wniosek o zezwolenie wnioskodawczyni na podjęcie czynności zmiany nazwiska małoletniej bez zgody ojca dziecka;

2.  ustalić, że każde z zainteresowanych ponosi we własnym zakresie koszty związane z jego udziałem w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 394/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 20 lipca 2022 roku wydanym w sprawie I. N. 477/21 zezwolono wnioskodawczyni K. K. (1) na podjęcie wszelkich działań w celu zmiany nazwiska małoletniej J. M. (1) ur. (...) w W. z (...) na (...) – bez zgody ojca M. M. (1) (pkt 1. postanowienia), umorzono postępowanie w zakresie wniosku M. M. (1) o ustalenie kontaktów z małoletnim dzieckiem – wobec cofnięcia wniosku (pkt 2. postanowienia) oraz ustalono, iż koszty postępowania ponoszą zainteresowani w zakresie dotychczas przez nich wydatkowanym (pkt 3. postanowienia).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

Zainteresowani K. K. (1) i M. M. (1) pozostawali w nieformalnym związku. Ze związku tego mają jedną córkę J. M. (2). Uczestnik postępowania M. M. (1) uznał dziecko w USC. Rodzicom małoletniej przysługuje pełnia władzy rodzicielskiej. Wymienieni nie mogą porozumieć się, co do kwestii zmiany przez małoletnią nazwiska.

Rodzice małoletniej rozstali się, gdy małoletnia miała 3 lata. Obecnie J. M. (1) ma 14 lat i jest uczennicą klasy (...) Szkoły Podstawowej w W.. Matka małoletniej od września 2021 roku pozostaje w związku małżeńskim i nosi nazwisko męża – (...). Ze związku tego ma jedno dziecko – syna K. K. (2). Małoletnia pozostaje pod opieką matki i chciałaby, nosić nazwisko (...) tak jak matka, z którą zamieszkuje. Małoletnia sama zwróciła się do matki z prośbą o zmianę nazwiska. Informowała matkę, że chce mieć takie samo nazwisko, jako ona, jej mąż i brat. Małoletnia bardzo źle znosi pytania o nazwisko, które są dla niej pytaniami niekomfortowymi. Źle znosi także reakcje innych osób na to nazwisko (w szkole w W. dzieci, z tego powodu jej dokuczały). Wstydzi się. Czuje się wyobcowana. Odmienne nazwisko od reszty rodziny powoduje u jej dyskomfort i niższe poczucie wartości.

Małoletnia ma do ojca ambiwalentny stosunek. Z jednej strony deklaruje, iż potrzebuje go w swoim życiu z drugiej strony dystansuje się od niego. Nie ma do niego zaufania. Pamięta, że gdy rodzice mieszkali razem ojciec będąc pod wpływem alkoholu stosował wobec jej matki przemoc fizyczną. Małoletnia była świadkiem tej przemocy. To zdarzenie było powodem, że wraz z matką wyprowadziła się od ojca. Niemniej jednak we wczesnym okresie rozstania rodziców, gdy mieszkała w W. dość regularnie spotykała się z ojcem. Spotkania te nie były jednak dla małoletniej satysfakcjonujące. Bywała z ojcem w galeriach handlowych, w kawiarniach, w jego miejscu pracy. Czasami w jego miejscu zamieszkania. Czasami też tam nocowała (do 2018 roku). Zazwyczaj ojciec nie poświęcał jej zbytniej uwagi. Często ograniczał się do dawania pieniędzy, by sobie coś kupiła. Czasami słyszała od niego, że nie ma czasu. Małoletnia ma o to do niego żal. Nie czuje się dla niego ważna, kochana. Małoletnia postrzega ojca, jako osobę, która nie znosi sprzeciwu. Nie jest w stanie przedstawić mu swoich problemów z obawy przed jego reakcją. Spotkanie z nim wywołuje u małoletniej stres. Doraźnie korzysta z pomocy psychologa. W 2020 roku małoletnia wraz z matką przeprowadziła się do W. do mieszkania matki i jej partnera. Czasami przyjeżdżała do W.. Będąc w W. małoletnia kontaktowała się z ojcem telefonicznie lub przez M.. Sama była inicjatorem tych kontaktów. Z czasem jednak nie chciała tych kontaktów. Nie odbierała telefonów i zablokowała ojca na M.. Powodem był brak akceptacji jej fotografii w Internecie ze strony ojca. Od września 2021 roku małoletnia nie miała kontaktu z ojcem. Ojciec nie odwiedził jej w W.. Nie znalazł czasu na spotkanie z nią, gdy była w W.. Małoletnia jest natomiast silnie uczuciowo i emocjonalnie związana ze swoją matką, przyrodnim bratem i ojczymem. Ma z nimi bardzo dobre relacje. To matka jest dla małoletniej osobą, przy, której czuje się bezpiecznie. U niej szuka oparcia. Matka jest otwarta na jej potrzeby. Jej zwierza się ze swoich problemów. Także obecnego męża matki obdarzyła swoim zaufaniem. Lubi go i akceptuje. Chce nosić takie samo nazwisko, co pozostali członkowie jej rodziny. Także ojcu komunikowała swoje pragnienie noszenia takiego samego nazwiska jak jej mama.

Z opinii biegłych sądowych z I (...) przy Sądzie Okręgowym w Sieradzu wynika, iż wnioskodawca nie zbudował z małoletnią córką relacji opartej na otwartości i zaufaniu, nie wykazał dostatecznej oczekiwanej przez małoletnią inicjatywy do spotkania z nią. Nie zapewnił jej optymalnie atrakcyjnego dla niej spędzania czasu z nim.

Małoletnia poza salą rozpraw w dniu 20 lipca 2022 roku wyraziła życzenie zmiany nazwiska. Oświadczyła, że bardzo by chciała nazywać się tak jak jej matka i jej przyrodni brat. Oświadczyła, że z uwagi na swoje obecne nazwisko nie czuje swojej przynależności do rodziny ze strony matki, w której się obecnie wychowuje. Czuje się wyobcowana. Wstydzi się, gdy ktoś ją pyta o nazwisko. Z obecnym mężem matki ma dobre relacje. Lepsze relacje niż ojcem. Oświadczyła, iż obecny mąż matki ją rozumie, poświęca jej czas. Próbuje być dla niej ojcem. Natomiast obecnie nie ma kontaktu z ojcem. Wcześniejsze kontakty z nim nie były dla niej satysfakcjonujące. Musiała prosić go by się z nią spotkał. Mówiła ojcu o chęci zmiany nazwiska. Wiele razy z tego powodu płakała. Czuła się wyobcowana. Taka sytuacja sprawia jej ogromną przykrość.

M. M. (1) mieszka w W.. Pracuje, jako menager. Czasami pracuje w delegacji. Wynajmuje mieszkanie dwupokojowe z kuchnią i łazienką. Mieszka sam. Pragnie spotykać się z córką. Kocha ją. Ma świadomość, iż córka nie zawsze chce kontaktu z nim. Ostatnio widział się z nią 2 kwietnia 2022 roku w W.. Obecnie córka unika kontaktu z nim. Czasami odpisuje na sms-y, czasami nie. Komunikowała mu chęć zmiany nazwiska. Jednakże on chce, by córka nosiła jego nazwisko. Nie chce, by odebrano jej tożsamość. Po rozstaniu z wnioskodawczynią, uczestnik postępowania, pozostaje w nowym nieformalnym związku, jednak nie mieszka na stałe z obecną konkubiną. Nie ma też z nią własnych dzieci.

Zdaniem Sądu Rejonowego wyżej ustalony stan faktyczny daje powody do rozstrzygnięcia zgodnie z wnioskiem matki małoletniej J. M. (1), albowiem nie akceptuje ona swojego obecnego nazwiska i często zarówno wobec wnioskodawczyni jak i uczestnika postępowania artykułuje swoją wolę jego zmiany na aktualne nazwisko matki. W ocenie Sądu Rejonowego takie podejście samej małoletniej oraz fakt, że od 10 lat pozostaje ona pod opieką matki daje powody do umożliwienia zmiany nazwiska małoletniej przez matkę – bez zgody ojca. Zdaniem Sądu Rejonowego zmiana nazwiska „uspokoi” małoletnią J. M. (1), która nie akceptuje okoliczności, iż nosi inne nazwisko niż jej matka, osoba dla niej najbardziej znacząca. Zmiana nazwiska ma być dla niej również bardzo istotna w kontekście funkcjonowania małoletniej w środowisku szkolnym.

Apelację od tego orzeczenia wywiódł pełnomocnik uczestnika postępowania M. M. (2), zaskarżając je w części, tj. w zakresie pkt 1. Postanowieniu temu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez znaczące przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i oparcie rozstrzygnięcia na dowolnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w zakresie w jakim Sąd Rejonowy przyjął, że więzi emocjonalne i rodzinne małoletniej oraz uczestnika są słabe, a w zasadzie znikome;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez znaczące przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i oparcie rozstrzygnięcia na dowolnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w zakresie w jakim Sąd Rejonowy przyjął, że stopień dojrzałości emocjonalnej i małoletniej jest w pełni prawidłowy, niczym niezakłócony i pozwala jej na podejmowanie w pełni przemyślanych decyzji, podczas, gdy okoliczności stanu faktycznego każą poddać w wątpliwość prawidłowość procesu myślowego i decyzyjnego dziecka;

3.  naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez znaczące przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i oparcie rozstrzygnięcia na dowolnej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w zakresie w jakim Sąd Rejonowy przyjął, że zgodne z dobrem dziecka będzie pozbawienie jej kolejnej już „łączności” z biologicznym rodzicem, tj. nazwiska ojca – podczas, gdy ojciec wykazuje zainteresowanie dzieckiem, chce żeby nosiło jego nazwisko, zaś okres braku kontaktu nie jest tego rodzaju by przyjąć, że nastąpił definitywny zanik więzi emocjonalnych rodzica i dziecka;

4.  błąd w ustaleniach faktyczny polegający na przyjęciu, że małoletnia po raz ostatni widziała się z ojcem we wrześniu 2021 r., zaś ojciec nie odwiedził jej w W., podczas, gdy ostatni kontakt miał miejsce w kwietniu 2022 r. w W.;

5.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 4 ustawy z dnia 17 października 2008 r. o zmianie imienia i nazwiska – poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że wystarczająco „ważny powód” w rozumieniu w/w przepisu stanowi wola małoletniego dziecka.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez oddalenie wniosku w całości;

2.  zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W odpowiedzi na apelację, pełnomocnik wnioskodawczyni wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew zarzutom zawartym w apelacji uczestnika postępowania a dotyczącym naruszenia prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c., należy stwierdzić, że Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a na jego podstawie poczynił adekwatne do treści materiału dowodowego ustalenia faktyczne. Ustalenia te co do zasady Sąd Odwoławczy przyjmuje za własne w myśl art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c., nie znajdując potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania. Sąd Okręgowy różni się jednak od Sądu Rejonowego dokonaną oceną prawną tak ustalonego stanu faktycznego. Różnica w dokonanej ocenie determinuje z kolei zmianę rozstrzygnięcia Sądu w kierunku postulowanym przez skarżącego.

Na wstępie - tytułem uporządkowania - należy zauważyć, że niniejsze postępowanie nie dotyczyło samej zmiany nazwiska J. M. (1), lecz rozstrzygnięcia o istotnych sprawach dziecka, wobec braku porozumienia rodziców w tym zakresie. Nawet zatem ewentualna zgoda Sądu na podjęcie przez matkę czynności (albo zgoda obojgu rodziców) nie oznacza jeszcze ostatecznej prawnej akceptacji zmiany nazwiska małoletniej J.. Wyraźnie bowiem należy odróżnić tryb postępowania administracyjnego, który w tej sprawie byłby właściwy i regulowany przez ustawę z dnia 17 października 2008 r. o zmianie imienia i nazwiska, od trybu postępowania cywilnego w niniejszej sprawie, w której Sąd rozstrzyga jedynie z powodu braku zgody rodziców na podjęcie istotnych decyzji w życiu dziecka. Sąd Okręgowy nie będzie zatem odnosił się obszernie do argumentacji dotyczącej przesłanek merytorycznych zmiany imienia i nazwiska, albowiem nie do końca jest to przedmiotem postępowania. Przesłanki przewidziane w ustawie o zmianie imienia i nazwiska wiążą organ wydający decyzję w tym zakresie, a nie Sąd w niniejszy sprawie.

Nie ulega wątpliwości, że nazwisko każdego człowieka jest nie tylko „nazwą” identyfikującą daną osobę, ale zawiera również elementy „tożsamościowe”. Nazwiska z reguły się nie wybiera i najczęściej otrzymuje się je po rodzicach. Każdy człowiek – niezależnie od sympatii lub antypatii - wywodzi się z jakiegoś rodu, który w jakiś sposób determinuje sposób życia: szacunek do wspólnej historii, znajomość kultury, a czasem tylko (i aż) wygląd zewnętrzny. Mimo najszczerszych chęci, a czasem nawet dobrych powodów, naiwne byłoby twierdzenie, iż można w pełni abstrahować od swojego pochodzenia i kształtować wszystkie elementy swojego życia podług własnych planów. Dostrzeżenie powyższych kwestii jest niezbędne do zrozumienia motywów, które przyświecały Sądowi Okręgowemu zmieniającemu orzeczenie Sądu Rejonowego.

Sąd opiekuńczy wydając zgodę na wnioskowanie o zmianę nazwiska dziecka i kierując się dobrem dziecka ocenia wniosek o zmianę nazwiska biorąc pod uwagę sytuację rodzinną dziecka. Sąd bada, w jaki sposób rodzice dbają o rozwój dziecka i przyczyniają się do opieki nad nim, jak silnie dziecko związane jest z każdym z rodziców, w tym również uwzględnia stopień emocjonalnego związania dziecka z rodzicami. Ocenia jak bardzo dziecko utożsamia się z rodziną matki i ojca. W konsekwencji kierując się dobrem dziecka sąd powszechny ustala czy zmiana nazwiska pozwoli dziecku na silniejszą identyfikację z rodziną wnioskodawczyni i czy zmiana nazwiska nie spowoduje u dziecka jakichś poważnych następstw (Wyrok NSA z 16.01.2015 r., II OSK (...), LEX nr 1753348). Jak wspomniano, nazwisko jest elementem tożsamości osoby w rozumieniu prawa cywilnego, spełnia też funkcję indywidualizującą i identyfikującą na wszelkich płaszczyznach życia społecznego i posiada również znaczenie publicznoprawne. Służy bowiem do dokonywania identyfikacji osób przez władze państwowe, m. in. dla celów ewidencyjnych i celów związanych z bezpieczeństwem publicznym (por. wyrok NSA z dnia 17 listopada 2020 r. sygn. akt II OSK 2940/18, dostępny jw.). Posługiwanie się określonym, urzędowo stwierdzonym imieniem i nazwiskiem, pełni funkcję identyfikatora publicznego. Dlatego też musi cechować się pewnością i stabilnością (Wyrok WSA w Poznaniu z 10.02.2022 r., (...) SA/Po 633/21, LEX nr 3322835).

Ze zgromadzonego materiału dowodowego faktycznie wynika, że relacje M. M. (1) z córką J. nie są obecnie przesadnie ożywione. Małoletnia nie czuje się zżyta z ojcem, nie spędza z nim aktualnie dużo czasu. Niemniej jednak, uczestnik postępowania zawsze pozostaje jej ojcem. Co więcej, chociaż zainteresowani od lat nie żyją już razem, ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, jakoby M. M. (1) odwrócił się od córki, nie interesował się nią, czy dopuścił się czynu zasługującego na szczególne potępienie i uzasadniającego zerwanie więzi ojca z córką. Małoletnia J. z biegiem lat coraz mniej chętnie podchodzi do kontaktów z ojcem. W toku postępowania sam M. M. (1) wystąpił o uregulowanie tychże kontaktów, jednak odstąpił od tego żądania nie chcąc de facto przymuszać do nich coraz bardziej usamodzielniającej się córki. Brak aktualnej zażyłości między uczestnikiem postępowania a córką, nie pozbawia go jednak ani faktu ojcostwa, ani faktu władzy rodzicielskiej. Nie jest zatem uzasadnieniem ku temu, ażeby Sąd swoim orzeczeniem „przełamywał” brak zgody ojca i zezwalał na zmianę imienia i nazwiska dziecka bez zgody M. M. (1). Nie ma zarazem znaczenia dla Sądu fakt, że małoletnia córka aktualnie czuje się bardziej zżyta z nowo założoną przez matkę rodziną K.. Małoletnia J., nawet najbardziej związana z matką i jej mężem, nigdy nie będzie przecież córką M. K. – a przecież zmiana nazwiska córki zgodnie z żądaniem wnioskodawczyni miała na celu wykreowanie stanu sugerującego taką sytuację. Tymczasem dla J. M. (1) nazwisko (...) jest zupełnie obce. Nie jest ono przede wszystkim nazwiskiem ojca (ani do niedawna matki), ani nie jest nazwiskiem występującym w jej rodzinie. Tymczasem nazwisko M. dziewczyna nosi od urodzenia i brak jest ważnych powodów, aby w ten stan ingerować. Zgodzić należy się nadto ze stroną skarżącą, że wobec tak ustalonego stanu faktycznego trudno dziwić się, że dziewczynka ma obecnie trudności z odnalezieniem własnej tożsamości wobec decyzji życiowych matki, z którą małoletnia przebywa. Obecnie dziecko chce nosić takie nazwisko, jak mąż wnioskodawczyni. Otwarte pozostaje jednak pytanie, co będzie w przypadku, gdy dorastając małoletnia zmieni jednak zdanie i będzie chciała powrócić do nazwiska ojca. Sąd rodzinny rozstrzygający w tego typu sprawie powinien wykazać się daleko idącą ostrożnością i roztropnością, albowiem wydane przez niego orzeczenie musi uwzględniać nie tylko dobro dziecka w chwili orzekania, ale również (a może nawet przede wszystkim) konsekwencje dla dobra dziecka na przyszłość. Tymczasem zmiana imienia i nazwiska jest zabiegiem mającym daleko idące konsekwencje w przyszłości każdego człowieka. Fakt, że czternastoletnia J. aktualnie przejawia chęć zmiany nazwiska, nie oznacza jeszcze, że taką chęć przejawiać będzie w przyszłości, zwłaszcza że zasadniczą motywacją sądu pierwszej instancji jest aktualny stan relacji rodzinnych małoletniej z osobami, wśród których się wychowuje, a co wraz z dorastaniem i kształtowaniem się osobowości może ulec radykalnej zmianie. Motywacji małoletniej towarzyszy przy tym zamysł jej matki aby poprzez zmianę córce nazwiska na nazwisko jej aktualnego męża, wytworzyć na zewnątrz wrażenie innego niż w rzeczywistości pochodzenia dziecka, co nie może być dla dobra małoletniej akceptowalne.

Powyższe względy w ocenie Sądu przemawiają za odmową wyrażenia zgody na wystąpienie przez matkę – bez zgody ojca – o zmianę imienia i nazwiska małoletniej J. M. (1). Z tych względów, Sąd w punkcie 1. postanowienia zmienił rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego i oddalił żądanie wnioskodawczyni. W punkcie 2. wyroku Sąd w myśl art. 520 § 1 k.p.c. w zw. art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. ustalił, że każde z zainteresowanych ponosi koszty przez siebie wydatkowane w postępowaniu apelacyjnym.