Sygn. akt: I C 52/21
Dnia 21 października 2022 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
sędzia del. Dorota Scott-Sienkiel |
po rozpoznaniu w dniu 21 października 2022 r. w Olsztynie na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa T. S. i N. S.
przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. w K.
o ustalenie i zapłatę
w trybie art. 15 zzs
2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych
z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. poz. 374, 567, 568 i 695)
I. oddala powództwo w zakresie żądania głównego: o ustalenie- opartych na zarzucie nieważności umowy oraz w zakresie żądania ewentualnego: o ustalenie i zapłatę z pkt 2 petitum pozwu,
II. uwzględnia żądanie ewentualne z pkt 3 petitum pozwu w ten sposób, że ustala bezskuteczność wobec powodów postanowień §1 ust. 1 zd. 2 oraz w zakresie treści: „indeksowanego kursem CHF”, §2 ust. 4, §3 ust. 9, §5 ust. 1 zd. 2, §5 ust. 8, § 9 ust. 4 umowy o mieszkaniowy kredyt budowlano-hipoteczny w złotych indeksowany kursem CHF nr (...) z dnia 8 grudnia 2008r. zawartej pomiędzy T. S. i N. S. oraz pozwanym i w pozostałym zakresie oddala powództwo o ustalenie,
III. zasądza od pozwanego (...) Banku (...) S.A. w K. na rzecz powodów T. S. i N. S. kwotę 4.940,21 zł (cztery tysiące dziewięćset czterdzieści 21/100) oraz kwotę 52.848,95 CHF (pięćdziesiąt dwa tysiące osiemset czterdzieści osiem 95/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21.10.2022r. do dnia zapłaty i oddala powództwo o zapłatę w pozostałym zakresie,
IV. nakazuje zwrócić powodom ze Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Olsztynie) kwotę 530,50 zł tytułem niewykorzystanej części zaliczki,
V. zasądza od pozwanego (...) Banku (...) S.A. w K. na rzecz powodów T. S. i N. S. kwotę 14.503,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu- z ustawowymi odsetkami za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
sędzia del. Dorota Scott-Sienkiel
Sygn. akt: I C 52/21
Ostatecznie powodowie T. S. i N. S. wnieśli o:
1. ustalenie nieważności ex tunc umowy o Mieszkaniowy Kredyt Budowlano-Hipoteczny w złotych indeksowany kursem (...) z dnia 6 grudnia 2008 r. nr (...) zawartej przez powodów z pozwanym,
ewentualnie:
2. ustalenie, że nie wiążą powodów ex tunc, jako niedozwolone w umowach z konsumentami następujące postanowienia umowy wskazanej w pkt 1 petitum: § 1 ust. 1, § 2 ust. 4, § 3 ust. 9, § 5 ust. 1, § 5 ust. 8, § 9 ust. 4 i słów „indeksowany kursem CHF” w tytule, zaś umowa ta wiązała i wiąże strony w pozostałym zakresie, jako kredyt złotowy w kwocie 350.000 zł bez indeksacji do CHF, z oprocentowaniem przewidzianym w § 3 tej umowy oraz
3. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 4.401,53 zł oraz 15.933,83 CHF albo ewentualnie 71.447,90 zł w każdym z wariantów roszczenia pieniężnego z odsetkami za opóźnienie od dnia 6 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty,
ewentualnie:
4. ustalenie, że nie wiążą powodów ex tunc, jako niedozwolone w umowach z konsumentami następujące postanowienia umowy wskazanej w pkt 1 petitum: § 1 ust. 1, § 2 ust. 4, § 3 ust. 9, § 5 ust. 1, § 5 ust. 8, § 9 ust. 4 i słów „indeksowany kursem CHF” w tytule oraz powodowie nie są związani aneksem z dnia 1 września 2011 r. do w/w umowy w całości, zaś umowa ta wiązała i wiąże strony w pozostałym zakresie, jako kredyt złotowy w kwocie 350.000 zł bez indeksacji do CHF, z oprocentowaniem przewidzianym w § 3 tej umowy oraz
5. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 4940,21 zł oraz 52.848,95 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi:
- od kwoty 4940,21 zł od dnia 6 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 47.882,10 CHF od dnia 6 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 4.966,85 CHF od dnia następującego po dniu doręczenia pisma z modyfikacją powództwa pozwanemu do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu powodowie wskazali, że w momencie zawierania umowy i w pierwszych latach jej wykonywania nie mieli świadomości zawarcia w spornej umowie postanowień niedozwolonych w umowach z konsumentami, ani tego jakie są skutki prawne takiej sytuacji. Strona powodowa upatruje konkluzji o nieważności spornej umowy alternatywnie ze względu na to, że konstrukcja spornej umowy czyni ją sprzeczną z naturą stosunków umownych ewentualnie sporna umowa zawiera niewiążące powodów postanowienia abuzywne, a ich bezskuteczność ex tunc czyni sporną umowę, w kształcie bez kwestionowanych postanowień abuzywnych – nieważną. Argumentacja o nieważności spornej umowy, jako sprzecznej z naturą stosunków umownych opiera się na dostrzeżeniu faktu, iż sporna umowa nie zawiera konsensusu stron, co do sposobu ustalania wysokości zobowiązania kredytobiorcy będącego jego świadczeniem głównych tj. ile kapitału kredytu w walucie kredytu ma spłacić, w jakiej wysokości w PLN ma kredytobiorca spłacić raty kapitałowo-odsetkowe. Brak uregulowania w spornej umowie weryfikowalnego sposobu ustalania przez bank kursu kupna i sprzedaży CHF, powoduje, że sformułowana w niej klauzula indeksacyjna kształtuje prawa i obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumentów. Nadto strona powodowa wskazała, że klauzula indeksacyjna w spornej umowie jest abuzywna i powodów ex tunc na mocy art. 385 1 § 1 k.c. nie wiąże (pozew k. 4- 16, pismo z modyfikacją powództwa k. 381-386v.)
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym zostaną one zasądzone w niniejszej sprawie do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu pozwany potwierdził zawarcie pomiędzy stronami postępowania umowy o mieszkaniowy kredyt budowlano-hipoteczny, jednocześnie zaprzeczył wszelkim innym faktom wskazywanym przez powodów w szczególności dotyczącym sprzeczności umowy z naturą stosunków prawnych skutkującej uznaniem jej za nieważną. Na wstępie, celem rozwiania potencjalnych wątpliwości pozwany podniósł, że przepisy obowiązującego prawa polskiego, między innymi art. 69 ustawy Prawo bankowe, dopuszczają wprost możliwość zawierania przez banki umów kredytowych indeksowanych do walut obcych. Jednocześnie strona pozwana wskazała, że tabele kursów walut publikowane przez pozwanego, wedle których następowało przeliczenie kwoty wypłaconego kredytu i wysokości poszczególnych rat, nie są i nigdy nie były formułowane dowolnie, czy też swobodnie przez pozwany bank. Ponadto tabele te są wykorzystywane przez pozwanego w wielu różnych rodzajach transakcji. Nadto strona pozwana podniosła, że powodowie nie posiadają interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umowy kredytowej na podstawie art. 189 k.p.c. (odpowiedź na pozew k. 109-125).
Ustalenie faktów istotnych dla rozstrzygnięcia
Wnioskiem z dnia 24 października 2008 r. powodowie T. S. i N. S. zwrócili się do pozwanego z wnioskiem o udzielenie kredytu hipotecznego w wysokości 350.000 zł indeksowanego kursem CHF. Wraz z wnioskiem powodowie złożyli oświadczenie, że dokonali wyboru oferty kredytu w złotych opartej na zmiennej stopie procentowej mając pełną świadomość ryzyka związanego ze zmienną stopą procentową.
(dowód: wniosek k. 155-157, oświadczenie k. 188)
W dniu 8 grudnia 2008 r. została zawarta pomiędzy (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w K. a T. S. i N. S. umowa o Mieszkaniowy Kredyt Budowlano-hipoteczny w złotych indeksowany kursem CHF nr (...) spłacana w 360 ratach annuitetowych (równych ratach kapitałowo - odsetkowych) licząc od terminu spłaty pierwszej raty (§ 5 ust. 2 i 4).
Jak wynika z § 1 ust. 1 umowy, bank udzielił kredytu w złotych indeksowanego kursem CHF w wysokości 350.000,00 zł. Równowartość wskazanej kwoty w walucie CHF miała zostać określona na podstawie gotówkowego kursu kupna CHF banku z dnia wypłaty (uruchomienia) pierwszej transzy kredytu (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej banku – tabela A w tym dniu) i zostanie podana w harmonogramie spłat (§ 1 ust. 1 zd. 2 umowy). Kredyt miał zostać przeznaczony na budowę domu. Umowę zawarto na okres od 08.12.2008 r. do 15.03.2040 r. (§ 1 ust. 2 i 3).
Kredyt miał być uruchomiony w złotych, a jego równowartość w walucie CHF miała zostać ustalona według kursu kupna określonego w §1 ust. 1, w dniu uruchomienia pierwszej transzy kredytu, kolejne transze kredytu miały być uruchamiane w złotych, a ich równowartość w walucie CHF miała być ustalana każdorazowo według kursu kupna na podstawie gotówkowego kursu kupna CHF Banku z dnia wypłaty (uruchomienia) danej transzy kredytu (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej Banku- tabela A w tym dniu) (§ 2 ust. 4 umowy).
Zgodnie z § 3 umowy kredyt w okresie pierwszych 24 miesięcy miał być oprocentowany według stałej stawki procentowej, która na dzień zawarcia umowy wynosiła 4,30% w stosunku rocznym. Począwszy od dnia wymagalności miesięcznej raty kapitałowo-odsetkowej, przypadającej na 24-miesiąc kalendarzowy, od dnia zawarcia umowy, kredyt jest oprocentowany według zmiennej stopy procentowej. Wysokość zmiennej stopy procentowej miała być ustalana przez Bank jako suma stawki indeksu 6M LIBOR powiększonej o marżę banku wynoszącą 1,80 p.p. i niezmienną w całym okresie kredytu.
6M LIBOR oznaczał stawkę referencyjną dla 6 miesięcznych depozytów/lokat w CHF, prezentowaną i podawaną do wiadomości przez Agencję Reuters w danym dniu notowań, a także ogłaszaną np. w dzienniku „Rzeczpospolita” w dniu następnym (§ 3 ust. 6).
Bank miał naliczać odsetki od wartości kredytu określonej w CHF w okresach miesięcznych od kwoty aktualnego zadłużenia od dnia uruchomienia kredytu do dnia poprzedzającego całkowitą spłatę zobowiązań z tytułu kredytu. Odsetki naliczane są w CHF (§ 3 ust. 9 umowy).
Od kwoty udzielonego kredytu Bank pobiera jednorazowo bezzwrotną prowizję (opłatę przygotowawczą) w wysokości 1,60 % złotowej równowartości kwoty kredytu, tj. 5600,00 PLN. Zapłata prowizji z tytułu udzielonego kredytu nastąpiła poprzez zapłatę przez Kredytobiorcę kwoty prowizji na wskazany przez Bank rachunek w dniu zawarcia umowy kredytu (§ 2 ust. 1-2).
Kredytobiorcy zobowiązali się do spłaty kredytu wraz z odsetkami i innymi zobowiązaniami wynikającymi z umowy kredytu w złotych jako równowartość raty w CHF przeliczonej według gotówkowego kursu sprzedaży CHF Banku z dnia wymagalnej spłaty raty (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej Banku - tabela A, w tym dniu). Inne zobowiązania wynikające z umowy wyrażone w złotych będą płatne w złotych. Jednocześnie w umowie zawarto regulację, że zmiana kursu walutowego będzie miała wpływ na wysokość rat kapitałowo- odsetkowych oraz na wartość kredytu. W przypadku zwiększenia kursu walutowego, raty kapitałowo-odsetkowe ulegną zwiększeniu, natomiast w przypadku obniżenia kursu walutowego raty kapitałowo-odsetkowe ulegną zmniejszeniu. Wartość kredytu będzie wzrastała w przypadku wzrostu kursu walutowego lub malała w przypadku spadku kursu walutowego (§ 5 ust. 1 umowy).
Wartość przedterminowej spłaty kredytu oraz opłaty za to w złotych miała być obliczana według kursu sprzedaży CHF określonego w ust. 1, ustalanego w dniu przedterminowej spłaty kredytu lub jego części (§ 5 ust. 8 umowy).
W § 8 Kredytobiorcy oświadczyli, iż są świadomi, że zmiana stopy procentowej
i kursu walutowego będą miały wpływ na saldo kredytu i wysokość rat kapitałowo-odsetkowych oraz ponoszą ryzyko kursowe związane z kredytem udzielonym w złotych indeksowanym kursem waluty określonej w § 1 ust. 1.
Zgodnie z § 9, Bank mógł na pisemny wniosek Kredytobiorcy wyrazić zgodę na przewalutowanie kredytu indeksowanego kursem CHF wyłącznie na złote. Przewalutowanie wymagało zawarcia aneksu do umowy. Oprocentowanie dla kredytu w złotych, miało zostać ustalone przez Bank na podstawie oferty Banku aktualnej w dniu złożenia wniosku o przewalutowanie. Podczas przewalutowania przeliczeniu miało ulec całkowite saldo zobowiązań Kredytobiorcy wobec Banku przy zastosowaniu kursu sprzedaży CHF określonego w § 5 ust. 1, ustalanego w dniu przewalutowania (§9 ust. 4 umowy).
Bank mógł dokonać przewalutowania kredytu indeksowanego kursem CHF na złote bez wniosku Kredytobiorcy o przewalutowanie, w następujących przypadkach:
a) braku spłaty rat kapitałowo-odsetkowych kredytu powyżej 60 dni, lub
b) postawienia w stan wymagalności kredytu (wypowiedzenie), lub
c) znacznego wzrostu kursu waluty CHF w stosunku do PLN w stosunku do kursu obowiązującego w dniu zawarcia umowy (minimum o 40%) (§ 9 ust. 8).
Obowiązkowe zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiła hipoteka kaucyjna do kwoty 525.000,00 kwoty kredytu wpisana na pierwszym miejscu na rzecz Banku, na nieruchomości stanowiącej przedmiot kredytowania (§ 7 ust. 1 umowy).
(dowód: umowa wraz z załącznikami k. 161-169v., wydruk księgi wieczystej nr (...))/ (...) k. 55-59)
Kredyt został uruchomiony w 3 transzach:
1. 17 grudnia 2008 r. w wysokość 230.000,00 zł co stanowiło równowartość 93.075,96 CHF po kursie 2,4711,
2. 30 kwietnia 2009 r. w wysokość 105.000,00 zł co stanowiło równowartość 37.604,76 CHF po kursie 2,7922,
3. 21 grudnia 2009 r. w wysokości 15.000,00 zł co stanowiło równowartość 5.595,55 CHF po kursie 2,6807.
(dowód: zaświadczenie k. 47-48, wniosek o uruchomienie kredytu k. 39, wniosek o uruchomienie kredytu/pożyczki k. 160, potwierdzenia uruchomienia kredytu k. 158-160)
W dniu 1 września 2011r. pomiędzy stronami postępowania został zawarty aneks nr (...). Jak ustalono w § 1 ust. 1 wysokość spreadu walutowego na dzień zawarcia aneksu wynosiła 8,03%. Jednocześnie wskazano, że spread rozumie się jako różnicę pomiędzy kursem sprzedaży a kursem zakupu waluty obcej ogłaszanej przez Bank w tabeli kursów walut. Na podstawie powyższego aneksu także umożliwiono powodom spłatę kredytu, odsetek oraz innych zobowiązań wyrażonych w CHF, bezpośrednio w walucie CHF.
(dowód: aneks nr (...) k. 45-46)
Pismem z dnia 23 grudnia 2020 r. powodowie skierowali do pozwanego przedsądowe wezwanie do zapłaty kwoty 54.779,97 zł oraz 47.882,10 CHF tytułem zwrotu świadczeń nienależnie spełnionych przez powodów w okresie od 15 stycznia 2009r. do 16 listopada 2020 r. w wykonaniu łączącej strony umowy kredytu.
(dowód: przedsądowe wezwanie do zapłaty k. 60, dowód nadania k. 61, wydruk śledzenia przesyłek k. 62)
Powodowie nie mieli zdolności kredytowej w złotych polskich. W toku postępowania kredytowego powodowie byli informowani o stabilności waluty franka szwajcarskiego. Powodowie nie byli informowani o możliwości negocjacji umowy kredytu. Treść umowy powodowie poznali w dniu jej podpisania. Po podpisaniu aneksu w 2011 r. powodowie rozpoczęli spłatę kredytu w walucie CHF.
Powodowie pouczeni o konsekwencjach ustalenia nieważności umowy podtrzymali żądanie pozwu i oświadczyli, że nie godzi to w ich interesy.
(dowód: przesłuchanie powoda T. S. k. 379 v. – 380, przesłuchanie powódki N. S. k. 380-380v.)
Powodowie uiścili na pokrycie rat kapitałowo-odsetkowych w okresie od 15 stycznia 2009 r. do 16 listopada 2020 r. sumę 55.731,00 PLN i 52.848,95 CHF. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych jakie powodowie byliby zobowiązani uiścić na rzecz pozwanego w okresie od 15 stycznia 2009 r. do 16 listopada 2020 r. przy założeniach, że spłata następowałaby w PLN bez indeksacji do waluty CHF, wynosi łącznie 179.376,83 PLN. Różnica między kwotami uiszczonymi przez powodów na rzecz banku, a kwotami jakie powodowie byli zobowiązani uiścić przy założeniu, że spłata następowałaby w walucie PLN bez indeksacji do waluty CHF za okres od 15 stycznia 2009 r. do 12 stycznia 2011 r. wynosi 4940,21 PLN.
(dowód: opinia biegłego sądowego C. K. k. 298-355)
Sąd zważył co następuje:
Powództwo w niniejszej sprawie zasługiwało na uwzględnienie w zakresie żądania ewentualnego powodów z pkt 3 petitum pozwu.
Sąd w niniejszej sprawie swoje rozstrzygnięcie oparł na wiarygodnych dokumentach (wzajemnie niekwestionowanych przez strony) a także zeznaniach powodów.
Żądania ustalenia osadzone są w art. 189 k.p.c., który wymaga od strony żądającej ustalenia wykazania interesu prawnego. Sąd podziela argumentację powodów, że mają oni interes prawny w żądaniu nieważności umowy, ponieważ ewentualne podzielenie przez Sąd argumentacji o nieważności umowy tylko na potrzeby rozstrzygnięcia o zapłatę wynikać będzie nie z sentencji wyroku, lecz z uzasadnienia, a nie ma pewności, czy będzie to uznawane w innych postępowaniach w kategorii powagi rzeczy osądzonej, a ponadto orzeczenie stwierdzające nieważność umowy może dawać podstawę również do stwierdzenia nieważności hipoteki ustanowionej na zabezpieczenie kredytu.
Wskazywana przez powodów podstawa nieważności umowy wynikać ma
ze sprzeczności z art. 69 prawa bankowego, a wtórnie również z zawarcia w umowie klauzul indeksacyjnych, a konkretnie z uprawnienia banku do jednostronnego kształtowania kursów, według których następowało przeliczanie kwot kredytu do wypłaty (kurs kupna/sprzedaży obowiązującego w Banku) i według których następuje przeliczanie rat spłaty, ale i tego, że umowa nie przedstawiała w sposób konkretny mechanizmu wymiany walut, tak by kredytobiorca mógł samodzielnie oszacować skutki finansowe. W tym stanie rzeczy w pierwszej kolejności rozważyć należało, jaki jest charakter umowy podpisanej między stronami i czy wskazywane przez powodów postanowienia miały charakter niedozwolony. Zacząć należy jednak od kwestii ogólnej zgodności umowy z prawem.
Sporna tu umowa kredytu indeksowanego do waluty obcej spełnia wymagania art. 69 ustawy – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia) oraz zasadę nominalizmu. Określone były strony umowy, kwota i waluta kredytu (podana w złotych), cel, na jaki został udzielony, zasady i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marża i zmiennej stopy bazowej). Prawidłowości tej nie zmienia postanowienie, że kwota udzielonego kredytu miała być indeksowana (a nie denominowana) kursem waluty obcej. Wymaga podkreślenia, że w przeciwieństwie do umowy kredytu denominowanego znana była w tym przypadku od początku kwota kredytu w złotych.
W tym aspekcie trudno uznać, aby umowa stron w swoim głównym kształcie – pomijającym mechanizm indeksacji - naruszała wskazany przepis prawa bankowego lub wynikającą z art. 353 1 k.c. zasadę swobody umów, względnie w jakikolwiek sposób naruszała inne przepisy prawa lub zasady współżycia społecznego. Innymi słowy, tylko mechanizm indeksacji określony w zacytowanych wyżej postanowieniach umownych narusza zasadę swobody umów i zasady współżycia społecznego. W odniesieniu do obu tych kategorii zasad trzeba wskazać, że konsumenci przystępujący do zawarcia umowy formularzowej kredytu indeksowanego do waluty obcej nie rozumieli wystarczająco mechanizmu indeksacji zastosowanego przez bank, postanowienia określające ten mechanizm nie były określone jednoznacznie dla nich jako osób, którym nie można przypisać pełnej świadomości ekonomicznej i prawnej, a obowiązek informacyjny banku - jako instytucji, którą kredytobiorcy obdarzali zaufaniem, ponieważ w historii polskiej bankowości nie zdarzyły się wcześniej na taką skalę podobne sytuacje jak te dotyczące kredytów frankowych - był niewystarczający. Przytaczany jest na odparcie takich ocen argument, że konsumenci zawierają również kredyty typowo walutowe, które wobec tego należałoby kwalifikować podobnie. Sytuacja jest tu jednak inna. Po pierwsze, kredyty walutowe (dewizowe) udzielane są osobom, które zarabiają w walucie obcej, stanowiącej przedmiot kredytu, więc dla nich taki kredyt nie jest de facto kredytem branym w walucie obcej. Po drugie, takich osób jest stosunkowo niewiele. Problem kredytów indeksowanych do franka szwajcarskiego dotyczy zaś ogółu społeczeństwa – całej rzeszy konsumentów od najniższego poziomu świadomości ekonomiczno-prawnej, której celem było nie obracanie walutą obcą, lecz zaspokojenie podstawowej potrzeby życiowej, jaką jest własne mieszkanie. Praktyka wskazuje, że zdecydowana większość nie miała wyboru pomiędzy kredytem typowo złotowym, a indeksowanym, dlatego - kierowana potrzebą zakupu mieszkania, domu czy działki – udawała się do banku po to, by uzyskać jedyny dostępny produkt, a banki – wykorzystując tę potrzebę – produkt ten masowo sprzedawały. Banki przekonują, że ryzyko obciążało obie strony, ponieważ frak szwajcarski mógł w kursie do złotego zarówno zmaleć, jak i wzrosnąć. Tak – ale po jednej stronie mamy wartość w postaci stabilności kapitałowej banku (osoby prawnej), a po drugiej stronie wartość w postaci stabilności finansowej rodziny, z wszystkimi tego poważnymi konsekwencjami społecznymi. Strony nie były równorzędnymi stronami nie tylko w rozumieniu poziomu świadomości ekonomiczno-prawnej, przewagi organizacyjnej, wpływu na treść zawieranej umowy, ale i stopnia zagrożenia związanego ze zmianą (w przypadku konsumentów wzrostem) kursu waluty. Reasumując, obowiązkiem banku było zaoferowanie produktu zrozumiałego dla konsumenta, nieobarczonego nadmiernym ryzykiem finansowym oraz należyte poinformowanie klienta zarówno o istocie produktu, jak i o stopniu niebezpieczeństwa. Obowiązek ten w każdym z tych aspektów nie został wykonany. Jest oczywiste, że powodowie nie tylko nie byli w stanie oszacować kwoty, którą będą musieli świadczyć w przyszłości (co da się jeszcze wytłumaczyć ideą indeksacji), ale przede wszystkim nie byli w stanie oszacować zagrożenia, jakie niesie im indeksacja.
W części dotyczącej mechanizmu indeksacji naruszało to zarówno zasadę swobody umów, jak i zasady współżycia społecznego – dobre praktyki handlowe i lojalność kontrahenta.
Wpływ treści art. 58 § 3 k.c. na mechanizm indeksacji będzie kontynuowany przy omawianiu abuzywności, ale już tu trzeba sygnalizować, że abuzywność części postanowień umowy wyprzedza jako regulacja szczególna zastosowanie art. 58 § 3 k.c. Art. 58 ogranicza w § 3 sankcję nieważności czynności prawnej zawierającej elementy kilku umów tylko do jej niektórych nieistotnych postanowień, dotkniętych nieważnością (a nawet części tzw. podzielnej czynności prawnej), postanawiając, że w pozostałej części czynność pozostaje w mocy, jeżeli tylko z okoliczności nie wynika, że bez dotkniętych nieważnością postanowień strony nie dokonałyby jej, co jest kwestią ustaleń faktycznych. Może się na przykład niekiedy okazać, że zastrzeżone w umowie odsetki są rażąco wygórowane tylko w pewnym zakresie, a w pozostałej części, wyższej od ich ustawowej wysokości, nie są nadmierne. W takim wypadku postanowienie umowy zastrzegające rażąco wygórowane odsetki byłoby nieważne tylko w takiej części, w jakiej - w okolicznościach sprawy - zasady współżycia społecznego ograniczają zasadę swobody umów (art. 353 1 w zw. z art. 58 § 2 i 3) i zabraniają zastrzegania odsetek nadmiernych (tak w wyroku SN z 8 stycznia 2003 r., II CKN 1097/00, LexPolonica nr 358498, OSNC 2004, nr 4, poz. 55). Nie dotyczy to jednak wypadku, gdy nieważnością dotknięte są essentialia negotii danej czynności prawnej; wówczas cała czynność jest nieważna. Dobrym przykładem jest tu stwierdzenie przez Sąd Najwyższy w wyroku z 5 lutego 2002 r., II CKN 726/00, LexPolonica nr 2412914, że sprzeczność z prawem zawartego w umowie sprzedaży postanowienia o cenie powoduje, że cała umowa jest nieważna (Stanisław Rudnicki, Komentarz LEX do art. 58 k.c.).
W niniejszej sprawie nie ma podstaw do ustalenia, że strony nie zawarłyby umowy pozbawionej mechanizmu indeksacji. Decydujące przy tym ustaleniu nie mogą być obecne deklaracje stron w tym przedmiocie – z tego prostego względu, że należy je traktować jako element taktyki procesowej. Gdyby były decydujące, to w sprawach z umów pożyczek z lichwiarskimi odsetkami nie można byłoby uznawać za nieważne odsetek w części zawierającej zawyżenie tylko z tej przyczyny, że sprzeciwia się temu lichwiarz. Konsumenci z reguły obstają przy skrajnym żądaniu unieważnienia umów indeksowanych w całości, zaś banki – przy przeciwstawnym żądaniu oddalenia powództwa w całości, z ewentualnie dość nieistotną kwotowo korektą polegającą na oparciu indeksacji nie o kursy z tabel banku, lecz kursy średnie Narodowego Banku Polskiego. Gdyby w latach 2007-2010 znane było obecne zjawisko powszechnego podważania kredytów „frankowych” banki byłyby zmuszone do wypracowania innej – łagodniejszej i czytelniejszej dla klientów oferty kredytów mieszkaniowych, a klienci oczywiście by z niej korzystali. Nie można wykluczyć, że byłaby to oferta zbliżona w skutkach finansowych do modelu, który wynika z wyroku wydanego w tej sprawie. Inną sprawą jest, czy LIBOR-6M nie był funkcjonalnie przypisany do kredytów złotowych nieindeksowanych. Obecnie nie liczy się geneza poszczególnych zapisów umownych, a tylko ostateczny kształt umowy pozostałej po usunięciu nieważnych postanowień umownych i faktyczna możliwość wykonania umowy w pozostałym kształcie.
Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszają jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem są klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść. Uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona, wymagałoby wykazania, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego, zaś konkretny zapis był z nim negocjowany.
Po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 3.10.2019 r.
w sprawie C-260/18 na tle wykładni dyrektywy 93/13/EWG należy przyjąć, że postanowienia w tym zakresie podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.). Wg umowy wysokość zobowiązania powodów (konsumenta) będzie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty indeksacyjnej – kredyt wg kursu kupna, zaś rata wg kursu sprzedaży. W obu przypadkach chodzić miało o kursy pozwanego banku publikowane w niezdefiniowanej Tabeli. Konkretny sposób ustalania kursu nie został opisany ani w umowie, ani w regulaminie. Bank miał jednostronną swobodę w zakresie ustalania kursu waluty indeksacyjnej. Umowa została zawarta na podstawie wzoru opracowanego i stosowanego przez bank. Powodowie mogli wybrać rodzaj kredytu, który najbardziej im odpowiadał, uzgodnić kwotę kredytu w walucie polskiej, natomiast nie uzgadniano z nimi wszystkich pozostałych postanowień, w szczególności nie uzgadniano tego, czy mogą skorzystać z innego kursu waluty niż ustalany przez pozwanego. Postanowienia umowy jak i regulaminu, nie były uzgodnione indywidualnie z powodem w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c.
Dalej należało rozważyć, czy – skoro zakwestionowane postanowienia dotyczą głównego przedmiotu umowy – są wystarczająco jednoznaczne i czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane sprzecznie z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy powoda jako konsumenta.
Umowa nie wskazywała, w jaki konkretnie sposób tabela kursów banku jest ustalana. To zaś nie pozwala na uznanie, aby postanowienia dotyczące indeksacji były wystarczająco jednoznaczne. Przyznanie sobie przez pozwanego jednostronnej kompetencji do swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umowy prowadzi do wniosku, że były one sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy powodów w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy. Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta, przy czym bez znaczenia pozostaje sposób wykonania umowy stron w tym zakresie. Zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem. Bez znaczenia jest więc, jakie możliwości miała strona powodowa w zakresie ewentualnej zmiany warunków spłaty określonych w umowie. Bezzasadne było prowadzenie postępowania dowodowego w kierunku wykazania, czy istnieje korelacja pomiędzy kursami stosowanymi przez pozwany bank a kursami NBP czy też na wykazanie okoliczności czy kursy pochodzące w Tabeli Kursów Walut Obcych pozwanego mają charakter rynkowy,
W sprawie niniejszej o abuzywności postanowienia umownego decydowała jego treść - a nie sposób inkorporowania treści wzorca do umowy - dlatego zasadniczym była ocena ukształtowania w nim praw i obowiązków konsumenta, co oznacza, że jej zapisy w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, stanowiącej narzędzie waloryzacji kredytu i wyznaczającej wysokość zobowiązania powodów względem pozwanego nie były uzgodnione indywidualnie z powodami w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c.
Kwestionowane postanowienia umowy wskazywały na dwa rodzaje kursów – pierwszy do ustalenia wysokości kredytu w tej walucie po jego wypłacie w walucie polskiej oraz drugi do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN. Pierwszy z nich określono jako kurs kupna, a drugi – jako kurs sprzedaży CHF. Jak wiadomo powszechnie, kurs kupna to w pewnym uproszczeniu kurs, po którym deklarowane jest kupno danej waluty, a kurs sprzedaży to kurs, po którym deklarowana jest jej sprzedaż, względnie kursy, według których będą rozliczane takie transakcje. Kurs kupna z reguły jest niższy od kursu sprzedaży, a że tak było zawsze w okresie wykonywania umowy stron potwierdza opisany powyżej sposób ustalania ich wysokości w pozwanym Banku. Różnica między tymi kursami, czyli tzw. spread walutowy, w uproszczeniu powinien zawierać w sobie koszt zakupu waluty i marżę (zysk) towarzyszący jej sprzedaży. Naliczenie spreadu ma ekonomiczne uzasadnienie w przypadku rzeczywiście zawieranych transakcji kupna i sprzedaży waluty, gdzie są ponoszone rzeczywiste koszty i można oczekiwać wynagrodzenia za rzeczywiście powzięte czynności. Nie ma natomiast uzasadnionych podstaw stosowanie spreadu przy rozliczaniu wypłaty i spłaty kredytu udzielanego, wypłacanego i spłacanego w walucie polskiej, a jedynie waloryzowanego kursem waluty obcej. W przypadku takiego kredytu nie dochodzi bowiem do żadnych realnych transakcji walutowych związanych bezpośrednio z udzieleniem kredytu, a jedynie do szeregu obliczeń matematycznych, których celem jest określenie wartości kredytu udzielonego w PLN oraz wartości poszczególnych rat spłaty według miernika wartości, jakim jest kurs waluty obcej. Stosowanie w tym celu różnych kursów nie ma zatem racjonalnego uzasadnienia. Bank nie ponosi bowiem żadnych kosztów zakupu waluty w celu wypłaty konkretnego kredytu udzielanego w złotych, ani kosztów jej sprzedaży na rzecz kredytobiorcy i nie powinien również oczekiwać ich zwrotu, jak i dodatkowego wynagrodzenia (zysku) z tytułu takich czynności. Uwaga ta jest aktualna w szczególności w odniesieniu do wszelkich umów kredytu indeksowanego kursem waluty obcej, w ramach których koszty i wynagrodzenie banku powinny zawierać się w ramach prowizji, odsetek i ujętej w nich marży (stanowiących naturalny i najpowszechniejszy sposób wynagrodzenia za korzystanie z kredytu) oraz w ramach opłat za konkretne czynności bankowe związane z obsługą kredytu. Zastosowanie dwóch różnych kursów, z których jeden jest wyższy (kurs sprzedaży, według którego ustalana jest wysokość rat spłaty), prowadzi do sytuacji, w której kredyt wypłacony w walucie polskiej, a następnie ustalony w walucie obcej według kursu niższego (kursu kupna), przy spłacie staje się już kredytem w kwocie wyższej (bez uwzględnienia wahań kursowych samej waluty). Wysokość raty spłaty jest bowiem ustalona według kursu wyższego (sprzedaży), co oznacza, że suma tych rat (czyli wysokość kredytu pozostałego do spłaty z odsetkami) też jest wyższa niż obliczona z zastosowaniem kursu niższego (kursu kupna), jaki obowiązywał przy wypłacie. Najlepiej widać to na przykładzie, w którym spłata kredytu zaciągniętego w walucie polskiej, a indeksowanego kursem waluty obcej, dokonywana byłaby tego samego dnia, w którym nastąpiła jego wypłata. Wypłacony w walucie polskiej kredyt zostałby w takim przykładzie przeliczony na walutę obcą według kursu niższego (jakim jest kurs kupna danej waluty), po czym, aby dokonać jego całkowitej spłaty (bez odsetek) tego samego dnia należałoby wpłacić środki w walucie polskiej w wysokości wyższej jednak niż wypłacone tytułem kredytu. Wysokość kredytu do spłaty stanowiłaby bowiem iloczyn kwoty kredytu przeliczonego na walutę obcą i kursu sprzedaży tej waluty, czyli kursu wyższego niż użyty do przeliczenia wysokości kredytu po wypłacie. Jak widać, różnica w tym zakresie nie wynika jedynie z wahań kursu danej waluty (skoro przeliczenia następują tego samego dnia), a jest jedynie wynikiem zastosowania spreadu, który staje się w ten sposób dodatkowym i – zważywszy, że umowy kredytowe zawierane są na dłuższy czas, zaś wahania kursu są elementem przewidywalnym w niewielkim stopniu - nieznanym bliżej co do wysokości przy zawieraniu umowy wynagrodzeniem (zyskiem) banku.
Jeżeli takim zapisom towarzyszy postanowienie, że wysokość kursu sprzedaży, według którego będzie rozliczana spłata kredytu, ustalał będzie sam bank, może to prowadzić do sytuacji, w której np. chcąc uchronić się przed niekorzystnymi skutkami wahań kursowych danej waluty, względnie dążąc do podwyższenia swojego zysku, bank będzie arbitralnie podwyższać wysokość kursu sprzedaży, według którego rozlicza spłatę kredytu, w stosunku do wysokości rynkowej. Ryzyko takie wzrasta, gdy w umowie nie zostaną sprecyzowane jasne i obiektywne kryteria ustalania przez bank kursu waluty, przyjmowanego do rozliczania spłat kredytu w sposób, który pozwalałby kredytobiorcy na weryfikację poprawności kursu, a co za tym idzie sprawdzenie wysokości żądań banku (np. przez odwołanie do parametrów finansowych publikowanych lub znanych powszechnie). Brak takiej możliwości i zastrzeżenie dla banku wyłącznej kompetencji do ustalania wysokości kursu, według którego będzie rozliczana spłata kredytu i ustalana wysokość zobowiązania kredytobiorcy, jawiłyby się zatem jako rażąco naruszające interesy tego ostatniego. Narażałyby go bowiem na niczym w zasadzie nieograniczone żądania banku co do spłaty udzielonego kredytu i jego wysokości, zależne wszak wyłącznie od kursu waluty, do której waloryzowany jest kredyt, a którego wysokość zależy od woli banku. W jednym z ostatnich orzeczeń Sąd Najwyższy orzekł, że sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 3851 k.c. (uchwała SN z dnia 28.04.2022r. IIICZP 40/22).
Oceny tej nie zmienia ewentualna stabilność sposobu ustalenia marży ani konieczność stosowania przez bank rozmaitych zabezpieczeń, ani też sposób, w jaki bank pozyskuje środki na kredyty, czy też sposób wykazywania ich w sprawozdaniach finansowych lub – najogólniej rzecz ujmując – sposób księgowania. Powtórzyć trzeba, że w przypadku umowy, której przedmiotem jest udzielenie kredytu w walucie polskiej, kurs waluty obcej jest stosowany jedynie w celu waloryzacji zobowiązania, a między kredytobiorcą a bankiem nie dochodzi w istocie do żadnych rozliczeń walutowych i powstania związanych z tym kosztów. Wszelkie zatem koszty, jakie bank ponosi w związku z udzieleniem kredytu, winny być mu rekompensowane w ramach wynagrodzenia, jakim jest oprocentowanie kredytu, a nie ukrywane w formie spreadu, na którego wysokość kredytobiorca nie ma żadnego wpływu.
Postanowienia umowy wskazane przez powodów miały zatem charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c. Uregulowania te odnoszą się zarówno do sposobu ustalania kursów walut przez pozwany Bank jak i sposobu obliczania kwoty kapitału po zmianie waluty kredytu. Wyeliminowanie ich i związanie stron umową w pozostałym zakresie, czyli przy zachowaniu postanowień dotyczących indeksacji kredytu, oznaczałoby, że kwota kredytu wypłaconego powodom powinna zostać przeliczona na walutę szwajcarską, a powodowie w terminach płatności kolejnych rat powinni je spłacać w walucie polskiej, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty. Zgodnie z wiążącą wszystkie sądy Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy 93/13/EWG dokonaną przez TSUE w powołanym już wyżej wyroku z dnia 3.10.2019 r. w sprawie C-260/18:
a) w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 3851 i nast. k.c.), skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje,
b) w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym albo przepisem, który można by zastosować za zgodą stron, o ile brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi (pkt 48, 58 i nast. wyroku TSUE),
c) nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, gdyż spowodowałoby to twórczą interwencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów zamierzoną przez strony, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów (dotyczy m.in. art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. - por.
w szczególności pkt 57-62 wyroku TSUE),
d) w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać (por. w szczególności pkt 41-45 wyroku TSUE),
e) nawet jeżeli skutkiem wyeliminowania niedozwolonych postanowień miałoby być unieważnienie umowy i potencjalnie niekorzystne dla konsumenta następstwa, decyzja co do tego, czy niedozwolone postanowienia mają obowiązywać, czy też nie, zależy od konsumenta, który przed podjęciem ostatecznej decyzji winien być poinformowany o takich skutkach (por. w szczególności pkt 66-68 wyroku TSUE).
Brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalałyby na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski lub innych kursów wskazywanych przez strony w umowie. Nie ma zwłaszcza możliwości sięgnięcia po przepisu art. 358 § 2 k.c., który posługuje się takim właśnie kursem w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Po pierwsze, świadczenie obu stron było wyrażone w walucie polskiej (wypłata kredytu i jego spłata następowały bowiem w PLN, a CHF był tylko walutą indeksacyjną). Zachodzi zatem potrzeba wyeliminowania z umowy całego mechanizmu indeksacji, jako w całości sprzecznego z dobrymi obyczajami i rażąco naruszającego interesy kredytobiorcy - konsumenta. Dalej umowa stron może być wykonywana bez zmiany charakteru jej głównego przedmiotu, którym jest zobowiązanie banku do udostępnienia kredytobiorcom na czas oznaczony kwoty środków pieniężnych na ustalony cel i zobowiązanie kredytobiorcy do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie i zwrot kwoty wykorzystanego kredytu z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłata prowizji. Nadal znana jest kwota i waluta kredytu (PLN), cel kredytu, okres i termin spłaty, wysokość prowizji oraz oprocentowanie. Taka umowa w pełni odpowiada cechom umowy kredytu wskazanym w art. 69 pr. bank., jest zgodna z zasadą swobodnego kształtowania stosunków umownych i nie narusza zasad współżycia społecznego (w tym dobrych obyczajów omówionych w pozwie).
Uznanie postanowień umowy za niedozwolone ma prowadzić jedynie do ich usunięcia z umowy, a jej nieważność (bezskuteczność) powstaje tylko wówczas, gdy nie ma możliwości jej utrzymania. Ocena, czy umowa o taki kredyt może być utrzymana, wymaga ustalenia, czy jej elementy konstrukcyjne po wyeliminowaniu postanowień niedozwolonych nadal mieszczą się w jej zasadniczym typie, pozwalającym na przyjęcie, że może być wykonywana jako umowa o kredyt bankowy. Bez znaczenia jest przy tym, że niższe oprocentowanie wyznaczane jest przy pomocy wskaźnika odnoszącego się do kursu waluty innej niż waluta kredytu.
Wnioski wynikające z wyroków Sądu Najwyższego z 9 maja 2019 r. (I CSK 242/18) oraz z 7 listopada 2019 r. (IV CSK 13/19), idą w podobnym kierunku i dają się zastosować w niniejszej sprawie. Otóż wynika z nich, że eliminacja abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej nie prowadzi do upadku umowy w pozostałym zakresie. Dla oceny tej kwestii nie ma bezpośredniego znaczenia fakt, czy wymieniona klauzula określała świadczenie główne stron. Należy wprawdzie przyznać, że eliminacja postanowienia określającego takie świadczenie częściej prowadzić będzie do upadku umowy w całości niż eliminacja postanowienia niezwiązanego ze świadczeniem głównym, ale fakt ten sam w sobie jest bez znaczenia, jeżeli na podstawie pozostałych postanowień możliwe jest określenie praw i obowiązków stron. W stanie faktycznym sprawy było to możliwe, gdyż umowa po eliminacji klauzul abuzywnych nadal zawiera wszystkie elementy konieczne dla określenia treści stosunku prawnego, a w szczególności kwotę kredytu w złotych, okres kredytowania i terminy spłaty oraz wysokość oprocentowania. Eliminacja abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej nie prowadzi do zmiany wysokości ani zasad ustalania oprocentowania. W praktyce oznacza to, że kredyt oprocentowany jest w dalszym ciągu według stosowanych dla CHF stawek LIBOR, mimo że z umowy wyeliminowane zostaje wszelkie powiązanie wysokości świadczeń z walutą inna niż polska. Nie ma tu znaczenia fakt, że bank prawdopodobnie nie ustaliłby wysokości oprocentowania kredytu złotowego według stawki LIBOR, gdyby był świadomy abuzywności klauzuli waloryzacyjnej. Kryterium hipotetycznej woli stron mogłoby mieć znaczenie na tle art. 58 § 3 k.c., którego nie można stosować w odniesieniu do skutków eliminacji niedozwolonych postanowień umownych. Wniosek o stosowaniu dotychczasowych zasad oprocentowania kredytu wynika wprost z treści art. 385 1 § 2 k.c. i jest skutkiem wyeliminowania z umowy wyłącznie postanowienia uznanego za abuzywne. Modyfikacja przy takiej okazji innych postanowień umowy byłaby sprzeczna zarówno z tym przepisem, jak i z przedstawionym powyżej orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE, z którego wynika zakaz zmieniania przez sąd postanowień umowy. Jeżeli zakaz ten dotyczy bezpośrednio postanowienia uznanego za abuzywne, to tak samo, a nawet tym bardziej, musi obejmować także inne postanowienia umowy, które jedynie pośrednio wiążą się z postanowieniem abuzywnym. Nie wydaje się przy tym, aby wyciągnięty tu wniosek o konieczności stosowania oprocentowania wyrażonego według stawek LIBOR stanowił zbyt surową sankcję dla banku stosującego niedozwolone postanowienia umowne. Oznacza to jedynie tyle, że kredyt oprocentowany będzie według stawki niższej niż byłby najprawdopodobniej oprocentowany kredyt udzielony w złotych i niezawierający klauzul walutowych. Wskazać należy, że podstawową sankcją przewidzianą w art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim na wypadek zaniedbania wykonania obowiązków informacyjnych jest tzw. sankcja kredytu darmowego, polegająca na tym, że konsument zwraca kredyt w terminie i w sposób ustalony w umowie, bez żadnych odsetek i innych kosztów należnych kredytodawcy. Rozwiązanie przyjęte w niniejszej sprawie jest dla banku łagodniejsze.
Podobnie więc jak w stanach faktycznych rozpoznawanym w ww. wyrokach, wskutek niedozwolonego charakteru postanowień składających się na klauzulę waloryzacyjną kredyt udzielony powodom należało uznać za kredyt złotowy niezawierający takiej klauzuli – spłacany w złotych w terminach przewidzianych w umowie i z zastosowaniem przewidzianego tam oprocentowania.
Podsumowując, należy uznać, że nie ma podstaw do przyjęcia, że umowa jest nieważna. Umowa istnieje i jest ważna, a jedynie postanowienia umowy dotyczące mechanizmu indeksacji traktować należy jako niedozwolone. Dlatego na podstawie art. 189 k.p.c. oddalono powództwo o ustalenie nieważności umowy w całości, mimo istnienia po stronie powodów interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Strony umowy mają możliwość ustalenia treści stosunku prawnego, aby wyeliminować z niego klauzule abuzywne i kontynuować wykonywanie umowy w sposób prawidłowy. W konsekwencji oddalono żądanie o zapłatę, której podstawą faktyczną i prawną była nieważność umowy.
Powyższy wywód uwzględnia fakt, że 14 października 2021 r. Komisja Europejska wydała Rozporządzenie Wykonawcze (UE) 2021/1847 w sprawie wyznaczenia ustawowego zamiennika dla niektórych terminów zapadalności stopy LIBOR dla franka szwajcarskiego (CHF LIBOR). Na mocy tego rozporządzenia wskaźnik LIBOR CHF został zastąpiony wskaźnikiem SARON. Zmiana następuje z dniem zaprzestania publikacji wskaźnika LIBOR CHF i jest natychmiastowa. Modyfikacja nie wymaga podjęcia żadnych działań przez strony stosunków prawnych. W ocenie Sądu, sprawia to, że powyższa kwestia nie powinna mieć znaczenia dla możliwości kontynuowania wykonania umowy.
Konstrukcja pozwu zakładała, że z dwoma ewentualnymi żądaniami ustalenia bezskuteczności postanowień umowy ściśle związane były żądania zapłaty. W pkt 2 petitum pozwu, powodowie przyjęli założenie, że w związku z bezskutecznością zapisów umowy dotyczących klauzuli indeksującej świadczenia stron, doszło do nadpłaty zarówno w zakresie spłat dokonywanych bezpośrednio w PLN, jak również w CHF. Z kolei żądanie sformułowane jako ewentualne w ostatniej kolejności opierało się na założeniu, że po eliminacji abuzywnych postanowień umowy, odpadła jakakolwiek podstawa do świadczenia w CHF. I takie stanowisko podzielił Sąd rozpoznający sprawę.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd w pkt II wyroku uwzględnił żądanie ewentualne powodów z pkt 3 petitum pozwu z niewielką korektą w zakresie §1 ust. 1 i §5 ust. 1 umowy polegającą na ustaleniu bezskuteczności zapisów zawartych w §1 ust. 1 zd. 2 oraz §5 ust. 1 zd. 2, gdyż tylko one stanowiły treść klauzuli indeksującej świadczenia stron.
W konsekwencji uwzględnieniu podlegało żądanie zapłaty związane z żądaniem ustalenia bezskuteczności postanowień umowy wyrażone w pkt 3 petitum pozwu. Wyliczenia powodów zostały w części dotyczącej kwoty żądanej w PLN zweryfikowane przez biegłego sądowego z zakresu rachunkowości i księgowości, który po analizie dokumentacji bankowej wskazał, że nadpłata w spłacie kredytu powstała w okresie od dnia 15 stycznia 2009 r. do dnia 12 stycznia 2011 r. wyniosła 4.940,21 PLN, zaś wpłaty dokonane w okresie od 15 stycznia 2009 r. do 16 listopada 2020 r. bezpośrednio w CHF wyniosły– 52.848,95 CHF. Opinia ta pod względem arytmetycznym nie została zakwestionowana przez strony postępowania.
Nie zachodzi żadna przesłanka negatywna żądania zwrotu nienależnego świadczenia. Powodowie nie wiedzieli, że świadczą bez podstawy prawnej. Fakt, że wytoczyli powództwo, świadczy tylko o tym, że liczą na uwzględnienie ich roszczeń, a nie mają pewności co do słuszności swego stanowiska. Orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego jest w poruszonych tu kwestiach niejednolite. Powodowie świadczyli ponadto w przymusowej sytuacji – zaniechanie świadczenia wiązałoby się z oświadczeniem o wypowiedzeniu umowy przez bank, z wszystkimi negatywnymi tego dla powodów konsekwencjami.
Z tych przyczyn kwota zasądzona powodom zgodnie z żądaniem ewentualnym z pozwu stanowi świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 k.c. (gdyż świadczone na podstawie niedozwolonych postanowień umowy) i podlega zwrotowi na mocy art. 405 k.c. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (art. 481 § 1 i 2 k.c.).
W odniesieniu do częściowego oddalenia powództwa w pkt III pozwu tj. co do odsetek dochodzonych przez powodów do dnia 20 października 2022 r. wskazać należy, że podstawą dla rozstrzygnięcia w tym zakresie jest argumentacja tożsama z tą, która odnosi się do początku biegu przedawnienia, a została zawarta w uzasadnieniu uchwały SN z 7 maja 2021r. III CZP 6/21, w której to wyrażono zapatrywanie, iż w przypadku roszczeń restytucyjnych, termin przedawnienia rozpoczyna swój bieg w momencie powzięcia wiedzy (albo przy wykazaniu oczekiwanego rozsądku z chwilą powinności powzięcia takiej wiedzy czy świadomości) o niedozwolonych postanowieniach umownych. Wskazać należy, że to do powodów należała ostateczna i wiążąca Sąd decyzja co do dochodzonych roszczeń w tym czy powodowie ostatecznie podtrzymają zarówno roszczenie ustalenie nieistnienia stosunku prawnego umowy kredytu, jak i roszczenia pieniężne zawarte w pozwie. Swoboda ta jest pozostawiona konsumentowi do dnia wyrokowania. Wobec powyższego nie sposób uznać, że Bank pozostawał w opóźnieniu w zapłacie, jeżeli to ostateczne żądanie powodów rzutuje na kształt wyroku. Dopiero w chwili wygłoszenia wyroku pozwany Bank uzyskał wiedzę jak ostatecznie kształtują się roszczenia powodów i jednocześnie rozpoczął swój bieg termin naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie.
W pkt IV wyroku Sąd zawarł rozstrzygnięcie w przedmiocie uiszczonej przez powodów zaliczki. Wskazać w tym miejscu należy, iż stosownie do treści art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych sąd z urzędu zwraca stronie wszelkie należności z tytułu wydatków, stanowiące różnicę między kosztami pobranymi od strony, a kosztami należnymi. Wobec faktu, iż z uiszczonej przez powodów zaliczki w wysokości 3000 zł na poczet wynagrodzenia biegłego wykorzystana została kwota 2469,50 zł, na podstawie cytowanego art. 84 ust. 1 ustawy, należało im zwrócić niewykorzystaną kwotę 530,50 zł.
Roszczenie ewentualne powodów podlegało oddaleniu jedynie w nieznacznej części. Z uwagi na powyższe Sąd przy rozliczaniu kosztów procesu zastosował zasadę wyrażoną w art. 100 zd. 2 k.p.c., zgodnie z którą Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Na koszty procesu powodów składają się: opłata od pozwu (1.000 zł), opłata za pełnomocnictwo (34 zł) i wynagrodzenie pełnomocnika w stawce wynikającej z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie (10.800 zł), opłata od wniosku o uzasadnienie zarządzenia z dnia 8 kwietnia 2021 r. (100 zł), opłata od zażalenia na zarządzenie z dnia 8 kwietnia 2021 r. (100 zł), a także opłata od wniosku o uzasadnienie postanowienia z dnia 9 czerwca 2021 r. (100 zł).
Łącznie powodowie ponieśli koszty w wysokości 14.503,50 zł i taką kwotę na ich rzecz należało zasądzić tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za okres od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.