Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX P 281/21

UZASADNIENIE

W dniu 12 lipca 2021 r. J. C. wniósł pozew przeciwko W. S. o zasądzenie kwoty 60.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem odszkodowania wynikającego z odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że pozwany był jego pracownikiem zatrudnionym w okresie od 14 października 2014 r. do dnia 12 czerwca 2019 r. Do jego obowiązków pracowniczych należało między innymi czyszczenie rynien w siedzibie pracodawcy przy ul. (...) w S. oraz opieka nad makietą kolejki. Wskazał, że na skutek zaniechania zabezpieczenia makiety kolejki przed okresem jesienno-zimowym pozwany doprowadził do jej zniszczenia, powodując szkodę w majątku powoda na kwotę 40.000 zł. Pozwany doprowadził również do uszkodzenia balkonów w nieruchomości położonej przy ul. (...) w S. wobec zaniechania obowiązku czyszczenia rynien, co doprowadziło z kolei do uszkodzenia tynku, farby, terakoty i schodów, a wartość powstałych szkód wycenił na kwotę 20.000 zł. Powód wskazał, że szkoda powstała w jego majątku jest bezpośrednim następstwem zaniechania pozwanego w realizacji przez niego poleceń służbowych, wynikających z łączącego strony stosunku pracy. W konsekwencji w ocenie powoda pozwany odpowiada za powstanie szkody w jego mieniu w ramach pracowniczej odpowiedzialności materialnej odszkodowawczej na podstawie art. 122 k.p. (pozew k. 3-7).

W odpowiedzi na pozew z dnia 14 marca 2022 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany kwestionował zarówno sam fakt powstania szkód, jak i ich wysokość. Podkreślał przy tym, że powód nie sprecyzował działań lub zaniechań pozwanego, wskutek których miałyby powstać wskazane przez niego szkody. Odnosząc się do zarzutu niewłaściwego przechowywania makiety wyjaśnił, że decyzja o miejscu przechowywania makiety należała do powoda. Powód nie może zatem ponosić odpowiedzialności za zniszczenie makiety na skutek niekorzystnych warunków atmosferycznych. Odnośnie zarzutu braku czyszczenia rynien wyjaśnił, że w 2017r. w budynku należącym do powoda doszło do zalania ścian i sufitów, które na polecenie pracodawcy zostały przez niego pomalowane. Powód nie zgłaszał mu jednak zastrzeżeń co do wyników jego pracy. W dalszej kolejności zarzucił, że powód nie wykazał konkretnej daty, w której miałoby dojść do zdarzeń, których skutkiem miało być zniszczenie makiety oraz balkonów, co ma istotne znaczenie dla zarzutu przedawnienia. W związku z tym, z ostrożności procesowej podniósł zarzut przedawnienia (odpowiedź na pozew k. 85-111).

W piśmie procesowym z dnia 19 maja 2022r. powód ustosunkowując się do odpowiedzi na pozew wskazał, że szkody wyrządzone powodowi na skutek działania pozwanego zostały wyrządzone w drugiej połowie 2018r. i drugiej połowie 2019r., zatem nie upłynął 3-letni termin przedawnienia wynikający z art. 291§2 k.p. Powód o uszkodzeniu makiety dowiedział się w drugiej połowie 2020r., zaś o zaniedbaniach w czyszczeniu rynien na początku 2021r., co również świadczy o braku upływu terminu przedawnienia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W. S. był zatrudniony u J. C. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) (...) J. C. na podstawie umowy na czas nieokreślony z dnia 15 października 2014 r. na stanowisku konserwatora w pełnym wymiarze czasu pracy z miesięcznym wynagrodzeniem zasadniczym w wysokości 3.200 zł brutto.

Do zakresu obowiązków W. S. należało m.in. pilnowanie obiektu, drobne naprawy i prace takie jak zamiatanie liści, czy malowanie.

Dowód:

- umowa o pracę k. 16,

- zeznania świadka K. N. – k. 207-209,

- zeznania świadka R. K. (1)– k.211-212,

- przesłuchanie pozwanego W. S. k. 213-214.

W. S. na polecenie pracodawcy, w garażu w S. przy ul. (...), wykonywał makietę, którą zakończył w 2017 r. Makieta stanowiła miniaturę kolejki ciągnącej się przez górzysty teren, o wymiarach około 3 metry szerokości i około 3 metry wysokości.

W sezonie letnim w 2018 r. makieta została wystawiona w (...)w K.. Makieta została usytuowana pod wiatą, która nie była osłonięta od wiatru i była wystawiona dla publiczności. W miejscu, w którym makieta była przechowywana wiały silne wiatry, teren był położony w strefie nadmorskiej. Makieta uległa zniszczeniu na skutek negatywnego oddziaływania warunków atmosferycznych, głównie wiatru i wilgoci, a także ze względu na czynnik ludzki. W. S. nie pilnował makiety na co dzień, ponieważ nie pracował codziennie w(...) w K.. Do parku przyjeżdżał raz na tydzień albo dwa i w miarę potrzeby zabezpieczał makietę na nowo, sklejał porwaną przez wiatr folię.

W 2018 r. makieta została złożona na polecenie J. C.. W. S. zabezpieczył makietę folią malarską i okleił taśmą. Części ruchome makiety (wagoniki) zostały zdjęte i schowane do kartonów. Makieta była przechowywana pod inną wiatą – przy stróżówce, gdzie pracowali R. K. (2) i K. N.. O złożeniu makiety, sposobie jej zabezpieczenia oraz o miejscu jej przechowywania zdecydował J. C.. Makiety, po jej złożeniu, pilnował R. K. (1) i K. N., doglądał jej także pozwany, gdy był w K., jednak makieta stała cały czas przykryta folią. Makieta owinięta folią była przez cały czas widoczna nie tylko dla ww. osób pracujących w parku, ale także dla powoda J. C.. Makieta stała na powietrzu, znajdowała się pod dachem, w pawilonie, który nie miał ścian.

Po zdjęciu folii z makiety, w pierwszej połowie 2020 r. powód wraz z K. N. oraz J. J. (1) widzieli stan makiety, tj. że była ona częściowo zniszczona z uwagi na działanie czynników atmosferycznych oraz czynnik ludzki.

Makieta nie nadawała się do użytku i naprawy i została spalona przez J. C..

Powód nigdy nie zgłaszał zastrzeżeń do pracy pozwanego w (...) w K..

Dowód:

- fotografie makiety k. 17-19, 228-233,

- zeznania świadka K. N. – k. 207-209,

- zeznania świadka J. J. (1)– k.210-211,

- zeznania świadka R. K. (1)– k.211-212,

-zeznania świadków i przesłuchanie stron znajdujące się w aktach sprawy IX P 529/19.

W budynku położonym przy ul. (...) w S. W. S. na polecenie J. C. czyścił rynny dwa razy w roku. Były to duże, miedziane rynny. Z uwagi na to, że przy budynku rosły wysokie drzewa liściaste, w rynnach zalegały liście.

W. S. regularnie czyścił rynny, a J. C. nie zgłaszał mu zastrzeżeń do wykonanej pracy.

W 2017r. doszło do zalania ścian i sufitów w budynku. J. C. nie wskazywał W. S., jaka jest przyczyna zalań. W. S. na polecenie pracodawcy miał usuwać skutki zalania, m.in. miał usunąć pleśń, zaszpachlować ubytki oraz pomalować ściany. Pracodawca nie zgłaszał mu zastrzeżeń co do wyników jego pracy.

Pozwany ostatni raz czyścił rynny jesienią 2018 r., przed odejściem z firmy powoda.

Dowód:

- fotografie budynku - k. 20-29, 234-240,

- przesłuchanie pozwanego W. S. - k. 213-214,

-zeznania świadków i przesłuchanie stron znajdujące się w aktach sprawy IX P 529/19.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jako niezasadne nie zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, akt sprawy IX P 529/19 ( w szczególności w zakresie zeznań świadków i przesłuchania stron), zeznań świadka R. K. (1) i przesłuchania powoda, które uznał za wiarygodne w całości, a także w części na podstawie zeznań świadka K. N. i J. J. (1) w zakresie w jakim korespondowały z pozostałym materiałem osobowym.

Przesłuchanie pozwanego i świadka R. K. (1) Sąd uznał za wiarygodne i stanowiące logiczną całość. Ukazywały one istotne dla sprawy okoliczności w sposób kompleksowy, pozwalały na rzetelną ocenę roszczenia powoda, a tym samym Sąd uznał, że mogą one stanowić podstawę niniejszego rozstrzygnięcia.

Zeznania świadka K. N. były niewiarygodne w zakresie, w jakim świadek wskazywał, że przyczyną uszkodzenia makiety było niewłaściwe zabezpieczenie przez pozwanego, a także w zakresie stwierdzenia, że za przechowanie makiety odpowiedzialny był pozwany, ponieważ nie znalazło to oparcia w pozostałym materiale dowodowym i było sprzeczne z dowodem z przesłuchania pozwanego oraz świadka R. K. (1). Wskazać przy tym należy, że nie umknęło uwadze Sądu, iż świadek R. K. (1) mieszka i pracuje u powoda, co spowodowało wątpliwości co do jego prawdomówności, w szczególności że zeznania wymienionego świadka nie są zbieżne z tymi złożonymi w sprawie (...) prowadzonej pomiędzy tymi samymi stronami (świadek odmiennie stwierdził, że nie wiedział, co pozwany robił z makietą).

Świadek J. J. (2) potwierdził, że makieta stała pod dachem i nie była niczym przykryta. Nie wiedział natomiast, kto zajmował się zabezpieczeniem makiety. Świadek dopiero w pierwszej połowie 2020r. wykonywał prace na rzecz powoda, czyli w czasie, gdy pozwany nie był już pracownikiem powoda, więc nie mógł mieć wiedzy o ewentualnych zaniechaniach pozwanego w wykonywaniu obowiązków pracowniczych.

Sąd pominął wniosek o przesłuchanie powoda na podstawie art. 242 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 4 k.p.c., bowiem - z uwagi na jego nieusprawiedliwione niestawiennictwo - wymienionego dowodu nie udało się przeprowadzić. Niestawiennictwo J. C. na wyznaczony termin rozprawy spowodowało przy tym, że powód sam zdecydował o nieprzedstawianiu swoich argumentów w sprawie. Nadto co istotne strona powodowa w sprawie o sygn. akt (...) twierdziła, że makieta została spalona, natomiast w pismach procesowych w niniejszej sprawie wnosiła o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ruchomości na okoliczność ustalenia stanu makiety i powstałych w niej szkód, wskazując jednocześnie, że makieta cały czas istnieje. Powyższe świadczy zatem o instrumentalnym traktowaniu niniejszego postępowania przez stronę powodową, która starała się ona dopasować swoje stanowisko do celu jaki miała zamiar osiągnąć w niniejszym postępowaniu.

W konsekwencji Sąd pominął wniosek dowodowy o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ruchomości na okoliczność wykazania przyczyn uszkodzenia makiety, wartości makiety oraz kosztów naprawy jej uszkodzeń oraz dowodu z opinii biegłego z zakresu nieruchomości na okoliczność ustalenia wysokości szkód powstałych w budynku przy ul. (...) w S., ponieważ z uwagi na niewykazanie podstawowych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, wnioski dowodowe na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. prowadziłyby jedynie do przedłużenia postępowania.

Podstawą prawną rozstrzygnięcia sprawy był przepis art. 122 k.p., zgodnie z którym jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości.

Kodeks pracy określa trzy zasady odpowiedzialności materialnej pracownika. Jedną z nich jest odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną z winy nieumyślnej, której zasady normują przepisy art. 114-119 k.p. Zgodnie z art. 114 k.p., pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną według zasad określonych w przepisach art. 114 – 122 k.p. Zatem, aby można było mówić o odpowiedzialności pracownika, zgodnie z art. 114 k.p. powinny zostać łącznie spełnione następujące przesłanki:

1) bezprawność zachowania pracownika, czyli niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków,

2) wina pracownika, która może być umyślna i nieumyślna. Prawomocne skazanie za przestępstwo umyślne wyłącza ustalenie, że sprawca działał nieumyślnie,

3) szkoda rozumiana jako uszczerbek w mieniu pracodawcy, który nastąpił wbrew jego woli,

4) adekwatny związek przyczynowy pomiędzy wadliwym działaniem lub zaniechaniem pracownika oraz powstałą szkodą.

Zgodnie z art. 116 k.p. pracodawca jest obowiązany wykazać okoliczności uzasadniające odpowiedzialność pracownika oraz wysokość powstałej szkody. Powyższy przepis określa zatem, iż to na pracodawcy spoczywa ciężar udowodnienia wszystkich ww. przesłanek. Jak zważył Sąd Najwyższy w uchwale Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 grudnia 1975 r. (sygn. akt: V PZP 13/75, LEX nr 12344) kodeks pracy wyczerpująco normuje odpowiedzialność materialną pracowników, ustanawiając podstawy tej odpowiedzialności odmiennie od podstaw przyjętych w kodeksie cywilnym. Pracownik ponosi materialną odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną zakładowi pracy na zasadzie winy. To na zakładzie pracy spoczywa ciężar wykazania, że szkoda powstała z winy pracownika. Pracodawca winien udowodnić, iż szkoda rzeczywiście nastąpiła, określić wysokość rzeczywistej straty, normalny związek przyczynowy między zachowaniem pracownika a powstałą stratą oraz tego, iż szkoda wynikła wskutek zawinionego działania lub zaniechania pracownika, który ją spowodował, nie wykonując określonych obowiązków pracowniczych lub wykonując je wadliwie.

W wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd doszedł do przekonania, że powód nie wykazał, aby pozwany umyślnie doprowadził do zniszczenia makiety, albowiem jak wynika z zeznań świadka R. K. (1), korespondujących z przesłuchaniem pozwanego, które sąd ocenił jako wiarygodne, decyzja o złożeniu makiety i o sposobie jej zabezpieczenia została podjęta przez powoda. Pozwany i inni pracownicy (R. K. (1), K. N.) zajmujący się demontażem i zabezpieczeniem makiety wykonywali polecenia powoda. Powód będąc w (...) w K. widział ją i nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń co do miejsca przechowania i sposobu zabezpieczenia. Nadto z relacji świadka R. K. (1) i pozwanego wynika, że makieta przed demontażem była zniszczona, co było wynikiem oddziaływania warunków atmosferycznych (makieta stała w miejscu, które nie było całkowicie osłonięte od wiatru, nie było ścian) oraz działań dzieci, które jej dotykały. Makieta była zatem zniszczona już przed jej demontażem.

Skoro makieta była pilnowana nie tylko przez pozwanego, ale także przez dwóch innych pracowników powoda (R. K. (1) i K. N.) oraz samego powoda, to tak naprawdę nie wiadomo, kto miałby odpowiadać za uszkodzenie makiety i dlaczego to jedynie powód miał odpowiadać za wystąpienie szkody.

Trudno zatem w tym okolicznościach uznać, że pozwany odpowiada za stan makiety, bowiem nie sposób uznać, że nie wykonał lub nienależycie wykonywał swoje obowiązki pracownicze w celu wywołania skutku polegającego na powstaniu uszczerbku w majątku pracodawcy.

Podobnie, Sąd uznał, że zarzut zaniechania czyszczenia rynien był chybiony. Powód nie wykazał, że pozwany zaniechał czyszczenia rynien, co miało doprowadzić do uszkodzeń balkonów w nieruchomości położonej przy ul. (...) S.. Jak zeznał pozwany ostatnio czyścił rynny jesienią 2018r. i powód nie zgłaszał żadnych uwag do jego pracy. Tymczasem jak wynika z zeznań świadka J. J. (1) stan rynien w 2021r. wyglądał tak, jakby od ponad roku nie były czyszczone. Niemniej jednak brak jest w sprawie informacji czy po pozwanym - który pracował do grudnia 2018r. - czyszczeniem rynien jeszcze ktoś się zajmował, czy też to powód zaniechał zatrudnienia innego konserwatora po zakończeniu pracy przez pozwanego, co mogło doprowadzić do uszkodzeń, za powstanie których teraz winą obarcza pozwanego.

W tych okolicznościach, Sąd uznał, że powód nie wykazał, ażeby niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków pracowniczych przez pozwanego spowodowało uszkodzenie rynien oraz makiety.

Wbrew zatem twierdzeniom powoda postępowanie dowodowe nie potwierdziło przesłanek odpowiedzialności pozwanego. Nie było również w ocenie Sądu podstaw do przypisania pozwanemu winy w znaczeniu art. 114 – 122 k.p. ani art. 415 k.c., z uwagi na niewykazanie winy pozwanego, co obciążało powoda.

Odnosząc się do zarzutu przedawnienia zgłoszonego przez pozwanego wskazać należy, że umyślne wyrządzenie szkody w rozumieniu art. 122 k.p. zachodzi wtedy, gdy pracownik objął następstwa swego czynu zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym. W stosunku do roszczeń przeciwko pracownikowi o naprawienie szkody ma zastosowanie 3-letni termin przedawnienia liczony od dnia, w którym pracodawca dowiedział się o szkodzie (art. 291 § 3 k.p. w zw. z art. 442 1§1 k.c.). Skoro powód nie wykazał, aby pozwany z winy umyślnej wyrządził mu szkodę, termin przedawnienia roszczenia o naprawienia szkody wyrządzonej umyślnie przez pracownika, nie będzie miał zastosowania w niniejszej sprawie.

Natomiast nawet gdyby powód wykazał, że do uszkodzeń makiety i rynien doszło w wyniku winy nieumyślnej pozwanego, to roszczenie powoda byłoby przedawnione. W przypadku bowiem szkody wyrządzonej nieumyślnie przez pracownika wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych stosuje się roczny termin przedawnienia roszczeń pracodawcy, liczony od dnia w którym pracodawca dowiedział się o wyrządzeniu szkody (art. 291§2 k.p.). Niezależnie od momentu dowiedzenia się przez pracodawcę o wyrządzeniu szkody i jej sprawcy – roszczenie przedawnia się nie później niż z upływem trzech lat od wyrządzenia szkody. Skoro zatem powód widział stan makiety w pierwszej połowie 2020r. (co wynika z zeznań świadka J. J. (1)), to przy uwzględnieniu rocznego terminu przedawnienia, roszczenie dochodzone pozwem byłoby przedawnione (pozew wniesiony w lipcu 2021r).

Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione powyżej okoliczności Sąd orzekł jak w pkt I wyroku oddalając powództwo.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu oparto na treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Ponieważ to powód przegrał sprawę obowiązany jest zwrócić na rzecz pozwanego koszty zastępstwa procesowego, które w zakresie żądania odszkodowania w kwocie 60.000 zł wyniosły 4.860 zł. Ich wysokość wynika z § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. § 2 pkt 6 oraz § 17 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804, tj. z dnia 3 stycznia 2018 r., Dz.U. z 2018 r. poz. 265).

sędzia Klaudyna Książek – Stasiak

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...).

sędzia Klaudyna Książek – Stasiak