Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1577/21

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Rybniku wyrokiem
z dnia 23 czerwca 2021r. oddalił odwołanie M. P. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. z dnia 5 listopada 2020r., odmawiającej prawa do emerytury górniczej.

Sąd pierwszej instancji ustalił, iż ubezpieczony, urodzony (...), złożył 18 czerwca 2020r. wniosek o przyznanie prawa do emerytury górniczej ze względu na ukończony wiek 50 lat. Do ustalenia wysokości emerytury organ rentowy uwzględnił 19 lat 11 miesięcy i 13 dni pracy górniczej, w tym: 16 lat i 2 miesiące okresów pracy mieszanej (przelicznik 1,4 - okres od 1 sierpnia 200lr. do 17 czerwca 2019r.) oraz 3 lata i 9 miesięcy pracy górniczej wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu p/z (okres od 1 września 1997r. do 31 lipca 2001r.). W dalszej kolejności
Sąd Okręgowy przedstawił szczegółowy wykaz stanowisk pracy zajmowanych
przez ubezpieczonego w górnictwie poczynając od dnia 1 września 1997r. do nadal.
Za okres pracy od 1 sierpnia 200lr. do 17 czerwca 2019r. ubezpieczony
przedłożył wykaz zjazdów pod ziemię i na tej podstawie organ rentowy zaliczał do okresu pracy górniczej te miesiące, w których ubezpieczony przepracował co najmniej połowę dniówek roboczych pod ziemią (łącznie 16 lat i 2 miesiące). Równocześnie
ubezpieczony był członkiem kopalnianej drużyny ratowniczej w charakterze
specjalisty w okresie od 2 stycznia 2007r. do 30 czerwca 2017r. (z niewielkimi przerwami).

W rozważaniach prawnych Sąd pierwszej instancji powołał się na treść art. 50a ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2021r., poz. 291 ze zm.), zgodnie z którym górnicza emerytura przysługuje pracownikowi, który spełnia łącznie następujące warunki: ukończył 55 lat życia, ma okres pracy górniczej wynoszący łącznie z okresami pracy równorzędnej co najmniej 25 lat, w tym co najmniej 10 lat pracy górniczej określonej
w art. 50c ust. 1 i nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego albo złożył wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa. Wiek emerytalny wymagany od pracowników mających co najmniej 25 lat pracy górniczej i równorzędnej, w tym
co najmniej 15 lat pracy górniczej, o której mowa w art. 50c ust. 1, wynosi 50 lat.

Dla uzyskania prawa do świadczenia emerytalnego koniecznym jest spełnienie łącznie wszystkich warunków tego prawa określonych w przepisie, w tym wypadku
w art. 50a ust. 2 i ust. 1 powołanej ustawy.

Nie ulegało wątpliwości Sądu, iż ubezpieczony tych warunków nie spełnia, gdyż nie osiągnął wymaganego wieku 50 lat (wiek ten ukończy (...)).

W tej sytuacji prawo ubezpieczonego do emerytury górniczej można rozpatrzyć jeszcze w oparciu o art. 50e ustawy. Zgodnie z ust. 1 i 2 tego artykułu prawo do górniczej emerytury, bez względu na wiek i zajmowane stanowisko, przysługuje pracownikom, którzy pracę górniczą wykonywali pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przez okres wynoszący co najmniej 25 lat, z uwzględnieniem ust. 2. Zdaniem Sądu ubezpieczony nie spełnia także warunków z powołanego art. 50e, gdyż nie wykazał, że posiada 25 letni okres pracy górniczej, wykonywanej pod ziemią stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Pracę górniczą określa art. 50 c ust. 1 powołanej ustawy, zgodnie z którym za pracę górniczą uważa się zatrudnienie m.in.:

-

pod ziemią w kopalniach węgla, rud, kruszców, surowców ogniotrwałych, glin szlachetnych, kaolinów, magnezytów, gipsu, anhydrytu, soli kamiennej i potasowej, fosforytów oraz barytu;

-

w charakterze członków drużyn ratowniczych kopalń określonych w pkt 1 i 4, mechaników sprzętu ratowniczego tych drużyn oraz w charakterze ratowników zawodowych w stacjach ratownictwa górniczego.

Po myśli aktualnie obowiązującego art. 50d ust 1 cyt. ustawy, przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury pracownikom zatrudnionym pod ziemią oraz w kopalniach siarki lub węgla brunatnego zalicza się w wymiarze półtorakrotnym następujące okresy pracy na obszarze Państwa Polskiego:

1)  w przodkach bezpośrednio przy urabianiu i ładowaniu urobku oraz przy innych pracach przodkowych, przy montażu, likwidacji i transporcie obudów, maszyn urabiających, ładujących i transportujących w przodkach oraz przy głębieniu szybów
i robotach szybowych;

1)  w drużynach ratowniczych.

Z zestawienia ustępów 1 i 2 cytowanego przepisu wynika wprost, że pojęcie pracy w drużynach ratowniczych w ramach obu tych ustępów musi być rozumiane identycznie, bowiem ust. 2 nawiązuje wprost do tego określenia. „Okresy pracy wymienione w ust. 1 pkt. 2” to „ okresy takie same jak w ust. 1 pkt 2”.

W myśl § 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty (Dz. U. z 1995r., nr 2, poz. 8) w części I załącznika nr 3 w poz. 21 wymienia się ratowników kopalnianych drużyn ratowniczych, ratowników zatrudnionych w Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego lub okręgowych stacjach ratownictwa górniczego
i mechaników sprzętu ratowniczego drużyn kopalnianych. Z wyliczenia zawartego
w poz. 21 załącznika nr 3 wynika wprost, że nie każdy członek drużyny ratowniczej wymieniony w § 12 obowiązującego rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia
12 lutego 2002r. w sprawie ratownictwa górniczego (Dz. U. Nr 94, poz. 838 ze zm.) uważany jest „za osobę zatrudnioną w drużynie ratowniczej” w rozumieniu art. 50d
ust. l pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, lecz osobami takimi są jedynie: ratownik tej drużyny oraz mechanik sprzętu ratowniczego. A contrario - specjalista
w drużynie ratowniczej za osobę taką uważany nie jest. Rozróżnienie to jest oparte na przepisach wydanych w ramach delegacji ustawowej, zawartej w ustawie o emeryturach i rentach. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 lutego 2010r. sygn. akt: I UK 241/09 zajął stanowisko, iż „Wydzielenie przez ustawodawcę mechaników sprzętu ratowniczego drużyn ratowniczych w art. 37 ust. 1 pkt 3 ustawy z 1998 r. o emeryturach i rentach
z FUS od drużyn ratowniczych z art. 37 ust. 1 pkt 2, potwierdza, że ostatni przepis dotyczy wyłącznie ratowników drużyn ratowniczych a nie specjalistów wyznaczonych do tych drużyn. Sam status specjalisty bez pracy pod ziemią i pracy w drużynie ratowniczej nie daje uprawnienia do zaliczenia okresu pracy pod ziemią w wymiarze półtorakrotnym. Chodzi więc nie tylko o pracę pod ziemią ale również o pracę w drużynie ratowniczej”(LEX nr 585724).

Sąd Okręgowy, uznając odwołanie ubezpieczonego za niezasadne, w pełni podzielił powyższy wyrok Sądu Najwyższego. Z uprzednio obowiązującego art. 37
ust. 1 do 3 ustawy również wynikało, że jedynie ratownik drużyny ratowniczej
i mechanik sprzętu ratowniczego są osobami, których zatrudnienie zaliczane
jest w wymiarze 1,5 - i też tylko takim osobom, będącym równocześnie
pracownikami kierownictwa i dozoru ruchu zaliczano taki okres przy zastosowaniu przelicznika 1,8 (jeżeli były wymienione w zał. Nr 4 do rozporządzenia do 23 grudnia 1994r.).

Tożsame stanowisko jak tut. Sąd zajął też Sąd Apelacyjny w Katowicach
w wyroku z dnia 22 czerwca 2011r., sygn. akt III AUa 2314/10, a również z dnia 29 maja 2008r., sygn. akt 1700/07.

Sąd Okręgowy orzekł na mocy art. 477 14 §1 k.p.c.

Apelację od wyroku wniósł ubezpieczony.

M. P. zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 236 k.p.c. poprzez brak
wydania postanowienia w przedmiocie zgłoszonych w odwołaniu wniosków dowodowych w postaci przesłuchania świadków Z. D. oraz K. B., które to mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, przy całkowitym pominięciu tej kwestii w uzasadnieniu wyroku i braku wytłumaczenia pominięcia tych wniosków w postępowaniu dowodowym i całkowitym braku podstaw pominięcia / oddalenia tych wniosków;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 15 zzs 1 pkt 2 ustawy z dnia
2 marca 2020r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych poprzez skierowanie sprawy na posiedzenie niejawne, co skutkowało nieprzeprowadzeniem postępowania dowodowego w całości w sytuacji, w której przeprowadzanie rozpraw zdalnych było w tym czasie praktykowane w Sądzie Okręgowym w Rybniku, jak również istniała możliwość przesłuchania świadków na piśmie, czego Sąd zaniechał;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 50a ust. 1 i ust. 2 ustawy
z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
poprzez dokonanie błędnego ustalenia, że odwołującemu nie przysługuje prawo do emerytury górniczej z uwagi na nieukończenie 50 r.ż.
i brak wymaganego okresu pracy, w sytuacji w której przedstawione
w uzasadnieniu wyroku wyliczenie okresu pracy jest błędne, a dokonanie wyliczenia prawidłowego przesądza, że po ukończeniu 50 r.ż. odwołujący nabędzie prawo do emerytury górniczej na zasadzie powołanego przepisu.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, wniósł o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania celem przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, względnie o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez dokonanie ustalenia,
iż odwołujący:

1.  był zatrudniony na stanowiskach pracy górniczej i pracy równorzędnej z pracą górniczą od 1 września 1997r. do 17 czerwca 2019r., co po odliczeniu okresu chorobowego w wymiarze 1 miesiąca i 19 dni daje staż pracy 21 lat, 7 miesięcy
i 15 dni,

2.  w okresie pracy od 2 stycznia 2007r. do 30 czerwca 2017r., będąc członkiem drużyny ratowniczej jako specjalista, jednocześnie był pracownikiem dozoru ruchu i kierownictwa ruchu kopalń, pracującym co najmniej połowę
dniówek roboczych w miesiącu pod ziemią, co podlega zaliczeniu
w wymiarze półtorakrotnym, co daje okres pracy górniczej 25 lat i 25 dni,
co w efekcie z chwilą ukończenia 50 lat da odwołującemu uprawnienia
do emerytury górniczej.

Organ rentowy w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od ubezpieczonego na swoją rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Rozpoznając apelację ubezpieczonego, Sąd Apelacyjny ustalił i zważył,
co następuje.

Apelacja ubezpieczonego nie zasłużyła na uwzględnienie.

Podejmując rozważania przypomnieć należy, iż w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, zakres rozpoznania i orzeczenia (przedmiot sporu) wyznaczony jest w pierwszej kolejności przedmiotem zaskarżonej decyzji organu rentowego, a w drugim rzędzie przedmiotem postępowania sądowego, określonego zakresem odwołania, co oznacza, iż żądanie niebędące przedmiotem decyzji nie
może stanowić przedmiotu sporu (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2009r., III UK 44/09, LEX nr 578157 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
19 sierpnia 2015r., II UZ 12/15, LEX nr 1789937).

Na tej kanwie wypada zauważyć, iż wniosek ubezpieczonego z dnia 18 czerwca 2020r., inicjujący postępowanie przez organem rentowym, dotyczył prawa do
emerytury. W tym też zakresie wypowiedział się organ rentowy w zaskarżonej decyzji, odmawiając prawa do emerytury wobec niespełnienia warunku co do stażu pracy górniczej, jak i warunku co do wieku.. Jak to zasadnie wskazywał Sąd pierwszej instancji, do uzyskania prawa do emerytury niezbędnym jest spełnienie wszystkich ustawowych przesłanek łącznie. W kontrolowanej sprawie wymogiem tym było wykazanie odpowiedniego stażu pracy górniczej oraz ukończenie 50 roku życia. Niewątpliwie ubezpieczony na dzień wydania zaskarżonej decyzji nie spełnił wymogu ukończenia wieku 50 lat. Już zatem tylko na tej podstawie ustalenie prawa do emerytury było niemożliwe. Stąd zarówno decyzja organu rentowego, jak i wyrok Sądu Okręgowego są prawidłowe. Rozważania Sądu Okręgowego co do możliwości
zaliczenia ubezpieczonemu do pracy górniczej faktu bycia członkiem drużyny ratowniczej, aczkolwiek nie pozbawione uzasadnionych podstaw, znajdujących oparcie w analizie powołanych przepisów prawa i dorobku judykatury, na obecnym etapie postępowania należało uznać za przedwczesne.

Żądanie apelacji co do czynienia ustaleń w zakresie oceny charakteru pracy ubezpieczonego w spornym okresie jest bezpodstawne i - jak słusznie zauważył organ rentowy w odpowiedzi na apelację - nie ma oparcia w obowiązującym stanie prawnym. Podnoszone w apelacji wnioski mogą stanowić przedmiot całościowej oceny dopiero na etapie badania prawa do emerytury po spełnieniu warunku ukończenia przez ubezpieczonego wieku emerytalnego, z całą pewnością natomiast nie mogą stanowić obecnie podstawy rozstrzygnięcia w zakresie merytorycznej kontroli decyzji wydanej przez organ rentowy w przedmiocie prawa do emerytury. W tym kontekście zarzut apelacji o nie dopuszczeniu przez Sąd pierwszej instancji dowodu z zeznań świadków
na rozprawie jawnej, również należy uznać za chybiony.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się uchybień w postępowaniu sadowym, tak co do ustaleń faktycznych, jak i w zakresie subsumpcji do obowiązującego stanu prawnego.

Skoro zatem apelacja nie mogła odnieść skutku, to należało ją oddalić - w trybie art. 385 k.p.c. Rozstrzygnięcie o kosztach znalazło uzasadnienie w treści art. 98 k.p.c.
w związku z przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r., poz. 1804).

/-/SSA Gabriela Pietrzyk-Cyrbus