Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 268/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2023 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

Protokolant:

SSO Sylwia Durczak – Żochowska

st.sekr.sąd. Jolanta Klinowska

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2023 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) we W.

przeciwko (...)w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 15 września 2022r., sygn. akt VIII GC 581/21upr

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Sygn. akt VIII Ga 268/22

UZASADNIENIE

Powód (...) we W. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...)w W. kwoty
7.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 października
2017 r. do dnia zapłaty. Nadto powód domagał się zasądzenia kosztów procesu,
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazano, że powód jest nabywcą wierzytelności przysługującej uprzednio A. T., będącemu właścicielem gospodarstwa rolnego znajdującego się pod adresem: (...), (...). Podniesiono również, że poszkodowany zawarł z pozwanym umowę obowiązkowego ubezpieczenia budynków w gospodarstwie rolnym – ubezpieczenie OC rolników, potwierdzoną polisą numer (...). Budynki wymienione w umowie zostały ubezpieczone w wartości rzeczywistej, na sumę ubezpieczenia w wysokości 62 100 zł, tj. budynek mieszkalny – 28 000 zł, stodoła – 20 000 zł, warsztat – 2 100 zł i chlewnia – 12 000 zł. W dalszej kolejności wskazano, że w dniu 11 sierpnia 2017 r. w miejscowości, w której znajdują się ubezpieczone budynki, miał miejsce porywisty wiatr wraz z ulewnym deszczem, które spowodowały liczne szkody w budynkach cedenta. Pozwany, któremu zgłoszono szkodę, odmówił przyjęcia odpowiedzialności i wypłacenia odszkodowania za zgłoszoną przez pozwanego szkodę w budynku mieszkalnym powołując się na fakt, że poszkodowany usunął szkodę przed dokonaniem przez pozwanego oględzin uszkodzonej nieruchomości, co uniemożliwiło mu odniesienie się do zgłaszanego roszczenia. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do budynku stodoły oraz warsztatu i wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie 1 674,09 zł, a następnie dopłatę w kwocie 1 883,87 zł. Suma przyznanego odszkodowania uniemożliwiła przeprowadzenie wszystkich koniecznych napraw. Zdaniem powoda, odszkodowanie zostało nieprawidłowo pomniejszone o wartość zużycia technicznego budynków. Powód podał, że cedent podjął się usunięcia szkody, jednak wypłacone odszkodowanie nie jest adekwatne do powstałej szkody.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko pozwany stwierdził, że kwota, którą otrzymał poszkodowany za przelew wierzytelności, ma wpływ na wysokość szkody – zmniejszając ją. Pozwany zakwestionował, że naprawy poczynione przez poszkodowanego miały związek ze zdarzeniem powodującym odpowiedzialność odszkodowawczą. Pozwany wskazał, że nie została wykonana żadna dokumentacja fotograficzna, która dowodziłaby powstania szkody w budynku mieszkalnym. Zdaniem pozwanego wypłacając poszkodowanemu odszkodowanie we wskazanej kwocie, zadośćuczynił on ciążącym na nim obowiązkom wynikającym z łączącej strony umowy ubezpieczenia. Roszczenie powoda zostało, zdaniem pozwanego, zaspokojone w całości. Pozwany stwierdził również, że brak jest podstaw do zwrotu powodowi kosztów prywatnej ekspertyzy i kosztorysu naprawy.

Na dalszym etapie postępowania strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 15 września 2022 r., sygn. akt VIII GC 581/21 upr, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.500,00 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 października 2017 roku do dnia zapłaty. Ponadto zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.257,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach procesu do dnia zapłaty i nakazano pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 2.734,59 złotych tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

Powołane rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na opisanych niżej ustaleniach faktycznych i rozważaniach.

A. T., będący właścicielem gospodarstwa rolnego, położonego
w miejscowości (...), w dniu 3 stycznia 2017 r. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia obowiązkowego budynków w prowadzonym gospodarstwie rolnym na okres od dnia 1 stycznia 2017 r. do dnia 31 grudnia 2017 r. Potwierdzenie zawarcia przedmiotowej umowy stanowiła polisa nr (...).

Umową ubezpieczenia zostały objęte m.in.

- budynek mieszkalny, o wartości w stanie nowym wynoszącej 35. 000 zł, stopień zużycia określono na 20%, którego suma ubezpieczania wynosiła 28.000 zł,

- stodoła, o wartości w stanie nowym wynoszącej 40.000 zł, stopień zużycia określono na 50%, której suma ubezpieczenia wynosiła 20.000 zł,

- warsztat, o wartości w stanie nowym wynoszącej 2.800 zł, stopień zużycia określono na 25%, którego suma ubezpieczenia wynosiła 2.100 zł,

- chlewnia, o wartości w stanie nowym wynoszącej 15.000 zł, stopień zużycia określono na 20%, której suma ubezpieczenia wynosiła 12.000 zł.

W dniu 11 sierpnia 2017 r., na skutek działania zjawisk atmosferycznych
w postaci silnego wiatru z obfitymi opadami deszczu, uszkodzeniu uległy budynek mieszkalny, stodoła i warsztat, objęte obowiązkowym ubezpieczeniem rolników, o którym mowa powyżej. W dniu 22 września 2017 r. poszkodowany zgłosił przedmiotową szkodę pozwanemu, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłacił on poszkodowanemu tytułem odszkodowania łącznie 1.674,09 zł, w skład której wchodziły kwoty: 1.163,74 zł oraz 510,35 zł z tytułu uszkodzenia budynków gospodarczych (stodoły i warsztatu). Przyznane odszkodowanie zostało pomniejszone o wartość zużycia technicznego budynków, wskazanego uprzednio w polisie ubezpieczenia. Poszkodowany podjął się naprawy uszkodzeń po szkodzie z dnia 11 sierpnia 2017 r. Zlecił wykonanie prywatnej kalkulacji, z której wynika, iż wysokość kosztów przywrócenia budynków, w tym mieszkalnego, do stanu sprzed zdarzenia wynosi 14.376,01 zł. Pismem datowanym na 18 grudnia 2019 r. powód wezwał pozwanego
do zapłaty kwoty 12.701,92 zł brutto z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia budynków w gospodarstwie rolnym, stanowiącej kwotę wyliczoną na podstawie kosztorysu odzwierciedlającego koszty związane z remontem, pomniejszoną o wcześniejsze wypłaty.

W odpowiedzi na powyższe, na mocy decyzji z dnia 8 stycznia 2020 r., pozwany przyznał na rzecz powoda dopłatę odszkodowania w łącznej kwocie 1.883,87 zł, na którą składały się kwoty: 857,32 zł tytułem uszkodzenia stodoły oraz 1.026,55 zł z tytułu uszkodzenia warsztatu.

W dniu 22 stycznia 2021 r. poszkodowany zawarł z powodem umowę przelewu wierzytelności w postaci odszkodowania za szkodę w mieniu powstałą
w dniu 11 sierpnia 2017 r. na skutek wystąpienia zdarzenia ubezpieczeniowego, objętego ochroną ubezpieczeniową w ramach zawartej z pozwanym umowy ubezpieczenia obowiązkowego, polisa (...), likwidowaną pod numerem (...). Cedent przelał na powoda powyższą wierzytelność wraz ze wszelkimi związanymi z nią prawami, w tym roszczeniem o zapłatę odsetek z tytułu opóźnienia. Pismem z dnia 25 stycznia 2021 r. poszkodowany zawiadomił powoda o zawarciu wskazanej umowy przelewu wierzytelności.

Wartość kosztorysowa brutto kosztów naprawy obiektów budowlanych wynosi łącznie 13. 372,43 zł brutto, w tym:

- w przypadku budynku mieszkalnego – 4.546,88 zł,

- w przypadku stodoły – 6.392,54 zł,

- w przypadku warsztatu – 2.433,01 zł.

Wysokość odszkodowania, bez uwzględnienia polisowego zużycia technicznego obiektów oraz odsetek za zwłokę i wartości pozyskanego drewna opałowego, kształtuje się na poziomie 9.814,47 zł (13.372,43 zł – 3.557,96 zł).

Faktyczne zużycie budynków od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności pozwanego do dnia powstania szkody wynosiło:

- w przypadku budynku mieszkalnego – 0,49%,

- w przypadku budynku stodoły – 0,871%,

- w przypadku budynku warsztatu – 0,871%.

Z uwagi na mały odstęp czasu pomiędzy zawarciem polisy między stronami,
a zdarzeniem (parę miesięcy), zużycie techniczne budynków od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności pozwanego do dnia powstania szkody, jest wartością pomijalnie małą i ma znikomy wpływ na wartość obiektów.

Komin murowany znajdujący się na budynku mieszkalnym, z całą pewnością nie uległ przewróceniu, był naprawiany poprzez fragmentaryczne przemurowania kanałów dymowych, co pozostawało bez związku z działaniem huraganu.

Wartość drewna opałowego pozyskanego z rozbiórki uszkodzonych budynków opiewa na kwotę 52,00 zł.

Sąd Rejonowy zważył, iż w świetle przepisu art. 509 k.c. powód posiada legitymację procesową czynną do dochodzenia roszczenia z tytułu odszkodowania należnego bezpośrednio poszkodowanemu A. T., które to nabył na podstawie umowy przelewu wierzytelności z dnia 22 stycznia 2021 r.

W ocenie tego Sądu, cena uzyskana ze sprzedaży wierzytelności nie wpływa przy tym na odpowiedzialność pozwanego zakładu ubezpieczeń. Poszkodowany uzyskuje przecież jedynie cenę za zbyte prawa majątkowe, gdzie umowa sprzedaży nie ma związku z odpowiedzialnością ubezpieczyciela za sprawcę szkody, którego źródło odpowiedzialności wywodzić należy z zawartej umowy ubezpieczenia. To poszkodowany, dysponując przysługującym mu prawem, decyduje czy chce to prawo zbyć i za jaką kwotę. Wypłata ceny w żaden sposób nie zmniejsza odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń czy też sprawcy szkody, bowiem wypłacona kwota nie pochodzi z ich majątku i nie rekompensuje szkody, a jest jedynie częścią umowy sprzedaży praw.

Sąd I instancji wskazał, iż w przedmiotowej sprawie istota sporu sprowadzała się do ustalenia zakresu szkody i jej wysokości, a w konsekwencji należnego powodowi odszkodowania. Sąd, opierając się przede wszystkim na opinii biegłego sądowego, ustalił rozmiar szkody i zakres niezbędnych prac remontowych budynku mieszkalnego, stodoły i warsztatu, znajdujących się na nieruchomości poprzednika prawnego powoda. Biegły uznał, iż budynek mieszkalny także uległ uszkodzeniu, przy czym w stopniu niższym, niż wskazywała strona powodowa. Kategorycznie przy tym zaprzeczył, aby na skutek szkody z dnia 11 sierpnia 2017 r. doszło do zniszczenia komina znajdującego się na budynku, tym samym przy ustalaniu kosztów naprawy nie uwzględnił wartości tychże prac remontowych. Niezależnie od tego w przedmiotowym budynku należało wykonać szereg prac rozbiórkowych, przygotowawczych i remontowych, które to zostały wycenione na kwotę 4 546,88 zł brutto.

Sąd Rejonowy wskazał, iż odpowiedzialność pozwanego na podstawie art. 805 § 1 i 2 k.c. jest oczywista i nie budzi żadnych zastrzeżeń. Zakres ochrony ubezpieczeniowej zagwarantowany w umowie w dacie zaistnienia szkody oraz sposób jej naprawienia regulują natomiast szczegółowe przepisy wynikające z ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (dalej: ustawa z dnia 22 maja 2003 r.). Sąd ten przywołał ponadto treść art. 67 ust. 1, art. 68 ust. 1 oraz 74 wyżej powołanej ustawy, dodając, iż powyższe regulacje odnoszą się do zasad ustalenia wysokości szkody.

Sąd I instancji uzupełnił, iż w kwestii ubezpieczeń zastosowanie znajdują generalne reguły, wynikające z ogólnych przepisów prawa cywilnego odnośnie ustalania wysokości szkody oraz odszkodowania. Ponadto, mogą one ulec zmianom wskutek postanowień umowy, bądź wprost z przepisów prawa, czego dowodem jest regulacja art. 68 cytowanej ustawy, w miejsce zasad ogólnych wynikających z kodeksu cywilnego wchodzą bowiem reguły ustalone w tym przepisie. Ustalenie wysokości szkody jest z kolei punktem wyjściowym do ustalania wysokości odszkodowania, które - zgodnie z art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. - odpowiada wysokości poniesionej szkody. Wobec powyższego zasadne jest stanowisko, iż dla ustalenia rozmiaru odpowiedzialności ubezpieczyciela jest konieczne oszacowanie szkody. Ustalenie wysokości szkody może być oparte na cennikach stosowanych przez zakład ubezpieczeń. Zdaniem Sądu Rejonowego, w powołanej ustawie brak przepisu, wskazującego podstawę, na jakich zasadach ma nastąpić ustalenie cennika stosowanego przez zakład ubezpieczeń co do określania wysokości szkody. Treść art. 68 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. nakłada jedynie na zakład ubezpieczeń obowiązek corocznego aktualizowania tychże cenników, nie podając, na podstawie jakich kryteriów ma następować ta aktualizacja. Sąd ten przyjął, że cennik powinien odzwierciedlać aktualne ceny rynkowe materiałów oraz usług remontowo - budowlanych.

Przy ubezpieczeniu obowiązkowym budynków rolniczych należy brać pod uwagę dwie regulacje. Według art. 70 komentowanej ustawy, budynki rolnicze ubezpiecza się według ich wartości nowej, bądź rzeczywistej w zależności od stopnia ich zużycia technicznego na dzień zawarcia umowy ubezpieczenia. Ubezpieczając zatem budynek o stopniu zużycia większym niż 10%, przy ustaleniu sumy ubezpieczenia, będącej górna granicą odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, uwzględnia się już ich stopień zużycia od dnia wybudowania do dnia zawarcia umowy. Odzwierciedla to polisa ubezpieczeniowa zawarta przez pozwanego z poprzednikiem prawnym powoda, w którym wskazano wysokość stopnia zużycia technicznego budynków na dzień ubezpieczenia, a następnie sumę ubezpieczenia każdego z budynków stanowiącą różnicę między wartością nową, a ich zużyciem technicznym. Mając zatem na uwadze powyższe, Sąd ten uznał, iż w niniejszej sprawie, fakt częściowego zużycia budynków w czasie ich eksploatacji, do dnia zawarcia umowy, został przez stronę pozwaną uwzględniony już w umowie ubezpieczenia.

Sąd Rejonowy uznał, iż przepis art. 68 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. określa dwa sposoby ustalania odszkodowania w razie uszkodzenia budynków rolniczych. Pierwszy z nich stosowany jest w wypadku, gdy rolnik nie podejmuje się odbudowy lub naprawy budynku (art. 68 ust. 1 pkt 1), zaś drugi wówczas, gdy rolnik podejmuje się remontu lub usunięcia uszkodzenia budynków (art. 68 ust. 1 pkt 2). Ten ostatni sposób powinien być zastosowany w niniejszej sprawie, albowiem poprzednik prawny powoda podjął się odbudowy zniszczonych budynków. Przepis ten stanowi, że wysokość szkody ustala się, z uwzględnieniem art. 69, na podstawie kosztorysu wystawionego przez podmiot dokonujący odbudowy lub remontu budynku, odzwierciedlającego koszty związane z odbudową lub remontem, określone zgodnie z obowiązującymi w budownictwie zasadami kalkulacji i ustalania cen robót budowlanych – przy uwzględnieniu dotychczasowych wymiarów, konstrukcji, materiałów i wyposażenia, jeżeli suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej, uwzględnia się również faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody.

Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji wskazał, że ustawodawca
w sposób bezsprzeczny rozróżnił kwestę zużycia technicznego budynków przy ich ubezpieczeniu (art. 70), od ich faktycznego, dalszego zużycia po ich ubezpieczeniu, a występującego przed dniem powstania szkody (art. 68 ust. 1 pkt 2). Zatem wolą ustawodawcy było, aby zakład ubezpieczeń ustalając wysokość szkody w ubezpieczonym budynku w wartości rzeczywistej, mógł ewentualnie zmniejszyć swoją odpowiedzialność w wypadku, gdy już po powstaniu ochrony ubezpieczeniowej, przedmiot ubezpieczenia uległ dalszemu zużyciu (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 lutego 2017 r., sygn. akt I ACa 1165/16, LEX nr 2295742).

Sąd Rejonowy podzielił przy tym stanowisko Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, z którego jednoznacznie wynika, że po pierwsze, z treści art. 68 ust. 1 pkt 2 cytowanej ustawy nie można wywnioskować, aby ustalone koszty naprawienia szkody miały być pomniejszone o ustalony w dokumencie ubezpieczenia stopień zużycia budynku. Po wtóre, należy zgodzić się również z twierdzeniem, iż z treści art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. wynika, że odszkodowanie z ubezpieczenia mienia musi odpowiadać wysokości szkody oraz mieścić się w granicach sumy ubezpieczenia. Celem ubezpieczenia obowiązkowego jest bowiem umożliwienie ubezpieczonemu naprawy zniszczonego na skutek zdarzeń losowych mienia. Nadto, na aprobatę zasługuje również teza, iż regulacje przewidziane w art. 70 tejże ustawy
służą dostosowaniu sumy ubezpieczenia do wartości ubezpieczanego mienia. Stąd też ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie równe wysokości poniesionej przez ubezpieczonego szkody, jednak z uwzględnieniem ograniczenia odpowiedzialności do wysokości sumy ubezpieczenia (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 21 sierpnia 2013 r., sygn. akt I ACa 748/13, LEX nr 1500868).

Sąd ten również przywołał wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2016 r., sygn. akt IV CSK 44/16 gdzie stwierdzono, iż z art. 68 ust. 1 pkt 2 in fine wskazanej ustawy wynika, że jeżeli suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej, uwzględnia się faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. Wykładnia językowa tego przepisy jest oczywista i nie wymaga stosowania innych metod interpretacji, zgodnie z regułą clara non sunt interpretando.

Sąd I instancji uznał, iż wobec powyższego, skoro w przedmiotowej sprawie suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej, to można byłoby jedynie uwzględnić zużycie budynków znajdujących się w gospodarstwie rolnym należącym do poprzednika prawnego powoda od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody, czyli w niniejszej – zgodnie z opinią biegłego – wartości znikomej, pomijalnej przy wyliczeniach. Ostateczna weryfikacja kosztorysu dokonana została w niniejszym postepowaniu poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Dokonano w niej wyliczenia dwóch wariantów odszkodowania. W pierwszym, biegły obliczył należne odszkodowanie bez uwzględnienia polisowego zużycia technicznego obiektów. Wariant drugi opierał się natomiast na ustaleniu wysokości odszkodowania z uwzględnieniem polisowego zużycia technicznego budynków.

Sąd Rejonowy przyjął drugi wariant kosztów naprawy ustalony przez biegłego sądowego, obejmujący także budynek mieszkalny, o czym była już mowa powyżej. Dopuszczalne było jedynie uwzględnienie stopnia zużycia budynków od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody, przy czym – jak wynikało z opinii biegłego sądowego – stopień zużycia technicznego budynków, jest w tym przypadku wartością pomijalnie małą.

W konsekwencji uznano, że w niniejszej sprawie wysokość kosztów naprawy uszkodzonych w wyniku zdarzenia z 11 sierpnia 2017 r. budynków należących do poprzednika prawnego powoda, wynosi - zgodnie z opinią biegłego - kwotę 13.372,43 zł. Pozostaje ona w zgodności z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa i treścią umowy ubezpieczenia, łączącej pozwanego z poprzednikiem prawnym powoda. Zdaniem Sądu I instancji, powyższa kwota powinna ulec obniżeniu o wyliczoną przez biegłego wartość pozostałego po szkodzie i możliwego do wykorzystania drewna opałowego w wysokości 52,00 zł. Brak pomniejszenia przyznanego odszkodowania o powyższą kwotę, prowadziłby do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego w tym zakresie.

Mając zatem na względzie uiszczoną dotychczas przez pozwanego należność wynoszącą łącznie 3.557,96 zł, Sąd ten doszedł do przekonania, że powodowi – po uwzględnieniu dotychczas wypłaconej kwoty - przysługiwało uprawnienie do żądania dopłaty odszkodowania w wysokości 9.762,47 zł (13.372,43 zł – 52 zł – 3.557,96 zł). Skutkowało to uwzględnieniem powództwa w całości, zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.500,00 zł w oparciu o przepis art. 805 k.c. w związku z art. 321 § 1 k.c. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Bezspornym było, iż poszkodowany zgłosił szkodę w dniu 22 września 2017 r. Wobec tego, od kwoty 7 500,00 zł zasądzono odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 23 października 2017 r. do dnia zapłaty.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 w zw. z art. 99 k.p.c., orzekając o obowiązku zwrotu przez pozwanego jako przegrywającego w całości, kosztów poniesionych przez powoda. Nadto, na podstawie art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Sąd I instancji nakazał pobrać od powoda jako wnoszącego o przeprowadzenie dowodu, na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 2.734,59 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

Apelacje od powyższego wyroku złożył pozwany, zaskarżając go w części tj. odnośnie punktu 1 orzeczenia co do kwoty 6.036,93zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 października 2017r. do dnia zapłaty, a także co do rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu w całości (punkt 2 wyroku). Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miały istotny wpływ na jego wynik:

a.  przepisu art. 233 § 1 k.p.c., polegające na przekroczeniu przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny materiału dowodowego oraz dokonanie oceny tego materiału w sposób dowolny a nie swobodny, skutkujące uznaniem, iż w niniejszej sprawie zachodzi odpowiedzialność pozwanego za zdarzenie z dnia 11 sierpnia 2017r. – w kwocie wyższej niż kwota ustalona i wypłacona w postępowaniu likwidacyjnym oraz w niniejszym procesie na łączną kwotę 5.021,03zł, a w rozbiciu na poszczególne przedmioty ubezpieczenia ponad kwotę: 3.196,27 zł (stodoła) i 1.824,76 zł (warsztat) - za szkodę w budynku mieszkalnym; podczas, gdy ustalenia te zostały oparte na: błędnych wnioskach, wyprowadzonych z opinii biegłego sądowego, przyjęciu, że wiadomości specjalne, wynikające z opinii biegłego, mogą być traktowane przez Sąd wybiórczo, bez uzasadnienia przyjęcia jednego wariantu lub odrzucenia innego, a nadto przyjęciu, że powód udowodnił, iż do uszkodzenia budynku mieszkalnego doszło w okolicznościach, za które odpowiedzialność ponosi pozwany;

b.  przepisu art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie wniosków wynikających z opinii biegłego w przedmiocie ustalenia wysokości szkody, w zakresie, w jakim biegły uwzględnił zużycie techniczne budynków od dnia rozpoczęcia użytkowania budynku do dnia powstania szkody, mimo uznania przez Sąd opinii biegłego za wiarygodną i przydatną do wydania rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie;

c.  przepisu art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 285 k.p.c. poprzez przyjęcie, że pomimo przedstawienia dwóch wariantów w opinii, przyjęto jeden wariant, uznając go za przydatny do wydania rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie, pomijając inny;

d.  przepisu art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 805 k.c. i art. 481 § 1 k.c. oraz art. 363§ 2 k.c. i brak zasądzenia odsetek od kwoty odszkodowania od dnia wyrokowania tj. od dnia 15 września 2022r., bowiem przepis art. 805 § 1k.c. nie czyni wyłomu w zasadzie, że sąd ocenia stan sprawy według chwili orzekania.

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez:

a.  błędną wykładnię przepisu art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ustalenie odszkodowania w kwocie wyższej od wysokości szkody, prowadząc do bezpodstawnego wzbogacenia powoda;

b.  niezastosowanie art. 68 ust. 1 pkt 1 powyższej ustawy, poprzez nieuwzględnienie przy ustalaniu odszkodowania zużycia technicznego budynków powoda, ustalonych w umowie ubezpieczenia;

c.  błędną wykładnię art. 361§ 1 k.c. i art. 363k.c. i przyjęcie, że w niniejszej sprawie zachodzi odpowiedzialność pozwanego za zdarzenie z dnia 11 sierpnia 2017r.- w kwocie wyższej niż kwota ustalona i wypłacona w postępowaniu likwidacyjnym oraz w niniejszym procesie na łączną kwotę 5.021,03zł, a w rozbiciu na poszczególne przedmioty ubezpieczenia ponad kwotę: 3.196,27 zł (stodoła) i 1.824,76 zł (warsztat)- za szkodę w budynku mieszkalnym; podczas, gdy ustalenia te zostały oparte na: błędnych wnioskach, wyprowadzonych z opinii biegłego sądowego, przyjęciu, ze wiadomości specjalne, wynikające z opinii biegłego, mogą być traktowane przez Sąd wybiórczo, bez uzasadnienia przyjęcia jednego wariantu lub odrzucenia innego, a nadto przyjęciu, że powód udowodnił, iż do uszkodzenia budynku mieszkalnego doszło w okolicznościach, za które odpowiedzialność ponosi pozwany;

d.  niezastosowanie art. 6 k.c. i przyjęcie, iż powód udowodnił, ze wysokość szkody stanowi kwota wyższa niż wypłacona na jego rzecz w postępowaniu likwidacyjnym oraz że powód wykazał, iż do uszkodzenia budynku mieszkalnego doszło w okolicznościach, za które odpowiedzialność ponosi pozwany;

e.  błędną wykładnię przepisów art. 68, 69, 70 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. w zw. z art. 361 i art. 824 (1) § 1 k. c., polegającą na przyjęciu, iż przy wysokości szkody należy ustalić jedynie zużycie budynku od dnia powstania odpowiedzialności do dnia szkody, co w konsekwencji doprowadziło do braku uwzględnienia technicznego stopnia zużycia budynków stodoły i warsztatu, ustalonych przez biegłego (tj. brak obniżenia kosztów odbudowy o procentowy stopień technicznego zużycia – od budowy do dnia powstania odpowiedzialności), a zatem zawyżenia odszkodowania należnego powodowi.

Wskazując na powyższe zarzuty, powód wniósł o zmianę punktu 1 wyroku w części - poprzez oddalenie powództwa ponad zasądzoną kwotę w wysokości 1.463,07zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 października 2017r. do dnia zapłaty, zmianę punktu 2 wyroku w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych; ewentualnie o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Domagał się również zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

W odpowiedzi na apelację pozwanego, powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, zaś wnioski, które przy tym wywiódł są w pełni uzasadnione i nie wymagają powtórzenia (vide np. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, Nr 4, poz. 83).

Przechodząc do zgłoszonych zarzutów, Sąd II instancji doszedł do przekonania, iż nie doszło do naruszenia art. 233 k.p.c. w przedmiotowej sprawie.

Wyjaśnić trzeba, że przywołany powyższy przepis daje wyraz obowiązywaniu zasady swobodnej oceny dowodów. Ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego, przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, Lex nr 1635264). Normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są przy tym wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655). Swobodna ocena dowodów ujęta jest w ramy proceduralne, tzn. musi odpowiadać pewnym warunkom określonym przez prawo procesowe. Oznacza to, po pierwsze, że sąd może oprzeć swe przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, z zachowaniem wymagań dotyczących źródeł dowodzenia oraz zasady bezpośredniości. Po drugie, ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszelkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Po trzecie, sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, tj. dokonać wyboru tych, na których się oparł, i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd, wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, niepubl.; por. również wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00, OSNC 2000/10/189 i z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNAPiUS 2000/19/732).

W świetle powyższych rozważań uznać trzeba, iż wskazanemu obowiązkowi pozwany nie sprostał, poprzestając jedynie na przedstawieniu własnej wersji doniosłości poszczególnych dowodów, czego jednak nie sposób uznać za wystarczające. Zdaniem Sądu II instancji, wbrew twierdzeniom pozwanego, Sąd Rejonowy w sposób właściwy ustalił stan faktyczny sprawy, wskazując na jakich konkretnie dowodach się oparł oraz szczegółowo uzasadnił, z jakich względów dał im wiarę, a polemika w tym zakresie nie znajdowała uzasadnienia w udostępnionym Sądowi materiale dowodowym sprawy. Podkreślenia wymaga, że nie można uznać za wystarczające zakwestionowanie stanowiska Sądu I instancji tylko z tego powodu, że nie jest ono dla pozwanego korzystne. Należy przy tym zauważyć, iż Sąd ten wyraźnie w uzasadnieniu wyłożył, dlaczego nie zaaprobował stanowiska, aby ustalone koszty naprawienia szkody miały zostać pomniejszone o ustalony w dokumencie ubezpieczenia stopień zużycia budynku oraz wskazał, dlaczego przyjął, iż do uszkodzenia budynku mieszkalnego doszło w okolicznościach, za które odpowiedzialność ponosi pozwany.

Sąd Odwoławczy nie dostrzega naruszenia przepisu art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. Wbrew twierdzeniom pozwanego, Sąd Rejonowy dokonał analizy obu wariantów, przedstawionych w opinii, a w jej następstwie oparł się na jednym z nich, uzasadniając swój wybór i powołując się na orzecznictwo sądów apelacyjnych oraz Sądu Najwyższego. Podkreślić przy tym trzeba, iż przyjęcie jednego wariantu wykluczało uwzględnienie drugiego, w konsekwencji zarzut apelującego, iż „pomimo przedstawienia dwóch wariantów w opinii, przyjęto jeden wariant” jest niezasadny.

Sąd Okręgowy podziela zapatrywanie Sądu I instancji, wyrażone w odniesieniu do orzeczenia o odsetkach. W świetle art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r., zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Okoliczność, iż toczyło się postępowanie sądowe, gdzie przeprowadzono postępowanie dowodowe obejmujące przesłuchania świadków i opinię biegłego nie może stanowić podstawy do zasądzenia odsetek dopiero od daty wyrokowania, gdyż okoliczności istotne dla wysokości kwoty dochodzonej pozwem strona pozwana winna była ustalić w terminie określonym w cytowanym powyżej przepisie (zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 kwietnia 2021 r. ,I ACa 205/20 , LEX nr 3211093). Zatem, skoro poszkodowany zgłosił szkodę w dniu 22 września 2017 r., odsetki ustawowe za opóźnienie należały się od kwoty 7 500,00 zł od dnia 23 października 2017 r. do dnia zapłaty.

Zaprezentowane w apelacji zarzuty błędnej wykładni przepisów art. 13 ust. 3 oraz art. 68-70 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. sprowadzają się w zasadzie do tego, iż wysokość szkody w ubezpieczonych budynkach rolniczych powinna być ustalana z uwzględnieniem zarówno faktycznego zużycia objętego ubezpieczeniem budynku istniejącego w dniu rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, jak i faktycznego zużycia tego budynku powstałego w okresie od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. Zarzuty te należy uznać za chybione. Przepis art. 68 ust. 1 pkt 2 in fine powyższej ustawy wskazuje jednoznacznie, że jeżeli suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej, uwzględnia się również faktyczne zużycie budynku, ale od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. Zatem, uwzględnienie faktycznego zużycia budynku odnosi się wyłącznie do jego zużycia w czasie od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności ubezpieczyciela do dnia szkody, a nie do całkowitego stopnia zużycia (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 czerwca 2020 r., I AGa 83/19, LEX nr 3033420). Odnośnie twierdzenia pozwanej, iż należało wziąć pod uwagę również faktyczne zużycie budynku istniejące w dniu rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, trzeba podkreślić, że pozwana jako profesjonalista miała w chwili zawierania umowy możliwość weryfikacji wartości budynków (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2016r., sygn. akt IV CSK 44/16, LEX nr 2201579). Słusznie zatem Sąd Rejonowy uznał, iż fakt częściowego zużycia budynków w czasie ich eksploatacji, do dnia zawarcia umowy, został przez stronę pozwaną uwzględniony już w umowie ubezpieczenia.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd I instancji nie naruszył przepisów art. 361 k.c. i 363 k.c. w sposób wskazany w apelacji. Przysługujące od zakładu ubezpieczeń świadczenie stanowi odszkodowanie odpowiadające oszacowanej szkodzie i mieszczące się w granicach umówionej sumy ubezpieczenia. Należy mieć przy tym na uwadze, że przepis art. 68 (z uwzględnieniem art. 69) ustawy z dnia 22 maja 2003 r. wprowadza reguły ustalania wysokości szkody modyfikujące ogólne zasady wynikające z kodeksu cywilnego.

W ocenie Sądu Odwoławczego, mając na względnie sporządzoną na zlecenie Sądu Rejonowego opinię biegłego sądowego, przyjąć trzeba, iż powód udowodnił wysokość szkody. Wnioski płynące z tejże opinii były na tyle przekonywujące, iż pozwany, zobowiązany do ustosunkowania się do niej pod rygorem pominięcia twierdzeń i dowodów (k. 270,271,273 akt), nie złożył do niej zastrzeżeń, poza wnioskiem o pominięcie kosztów za budynek mieszkalny. Oznacza to, iż poza tym wyliczone przez biegłego kwoty nie były przez tę stronę kwestionowane.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego na podstawie przepisu art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd II instancji orzekł na postawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., tj. na zasadzie odpowiedzialności za wynik sprawy. Zasądzona od pozwanego na rzecz powoda kwota 900 zł stanowi koszty zastępstwa pełnomocnika strony powodowej ustalone na podstawie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 pkt 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (tekst jedn.: Dz.U. z 2018 r., poz. 1800 ze zm.).