Sygn. akt II K 755/21
Dnia 21 lutego 2023 r.
Sąd Rejonowy w Szczytnie w II Wydziale Karnym
w składzie :
Przewodniczący : Sędzia Joanna Herman
Protokolant: sekr. sąd. Paulina Rucka-Pabich
Przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Szczytnie Artura Choroszewskiego
po rozpoznaniu w dniach 12.05., 13.06., 22.08., 22.09.,27.10., 5.12.2022r., 9.02.2023r. sprawy przeciwko:
D. B., synowi C. i H. z domu (...), urodzonemu (...) w O.
oskarżonego o to, że:
w nieustalonych datach w okresie od 28 stycznia 2017 roku do 10 czerwca 2017 roku w W., będąc pracownikiem stacji paliw (...) na stanowisku kierownika, w warunkach czynu ciągłego, przywłaszczył powierzone mu w ramach wykonywanej pracy pieniądze pochodzące z utargu w łącznej kwocie 13.178,36 złotych na szkodę właściciela stacji S. C.,
tj. o czyn z art. 284 §2 k.k. w zw. z art. 12 §1 k.k.
I. oskarżonego D. B. uznaje za winnego zarzucanego mu czynu i za to z mocy art. 284 §2 k.k. w zw. z art. 12 §1 k.k., opierając wymiar kary o art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 4 §1 k.k. skazuje go na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;
II. na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby 1 (jednego) roku;
III. na podstawie art. 72 § 1 pkt. 1 kk zobowiązuje oskarżonego do informowania kuratora o przebiegu okresu próby na piśmie raz na 3 (trzy) miesiące;
IV. na podstawie art. 46 §1 k.k. orzeka wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego S. C. kwoty 13.178,36 (trzynastu tysięcy stu siedemdziesięciu ośmiu 36/100) złotych;
V. na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego S. C. kwotę 3000 (trzech tysięcy) zł tytułem zwrotu poniesionych wydatków postępowania.
VI. na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.
UZASADNIENIE |
|||||||||||||||
Formularz UK 1 |
Sygnatura akt |
II K 755/21 |
|||||||||||||
Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza. |
|||||||||||||||
1.USTALENIE FAKTÓW |
|||||||||||||||
Fakty uznane za udowodnione |
|||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) |
|||||||||||||
D. B. |
W nieustalonych datach w okresie od 28 stycznia 2017 r. do 10 czerwca 2017 r. w W. będąc pracownikiem stacji B. na stanowisku kierownika, w warunkach czynu ciągłego, przywłaszczył powierzone mu w ramach wykonywanej pracy pieniądze pochodzące z utargu w łącznej kwocie 13178,36 zł na szkodę właściciela stacji S. C., czym wyczerpał znamiona czynu określonego w art. 284 § 2 kk w zw. z art. 12 § 1 kk |
||||||||||||||
Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione |
Dowód |
Numer karty |
|||||||||||||
1. S. C. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą PPHU (...) w C. w postaci stacji paliw. Do dnia 27 stycznia 2017 roku kierownikiem wskazanej stacji był K. D.. Obowiązki kierownika stacji od dnia 28 stycznia 2017 r. przejął po nim zatrudniony dotychczas na tej samej stacji w charakterze kasjera D. B.. Przed przejęciem obowiązków kierownika stacji przez D. B. wymienieni dokonali sprawdzenia stanu magazynowego oraz sejfu i kasy z utargiem oraz rozliczeń finansowych, nie stwierdzając nieprawidłowości. Jako kierownik stacji paliw D. B. wykonywał czynności kasjera, nadto miał obowiązek rozliczać się przed właścicielem z utargu stacji tj. mienia, nad którym wyłącznie on miał powierzoną pieczę. Jako jedyny posiadał on klucz do sejfu zapewniający wyłączny dostęp do zgromadzonych w nim pieniędzy. Na terenie stacji było jedno stanowisko kasowe. Kasjer, który pracował na danej zmianie obsługiwał kasę fiskalną, przyjmując od klientów wpłaty gotówkowe oraz dokonując transakcji bezgotówkowych. W sytuacji, w której w kasie znajdowała się spora ilość gotówki, kasjer wyjmował z niej część pieniędzy, pozostawiając drobne kwoty do dokonywania wypłaty reszty klientom w transakcjach gotówkowych, a następnie kwoty te wrzucał przez specjalny otwór wrzutowy do sejfu. Codziennie o północy kasjer, który pracował na danej zmianie, drukował raport dobowy wykazujący utarg za dany dzień, a także raport z terminala kart płatniczych dotyczący dokonanych płatności w ramach transakcji bezgotówkowych. Raporty te wraz z gotówką wyjętą następnego dnia z sejfu kierownik stacji D. B. przekazywał następnie właścicielowi stacji S. C. lub jego synowi M. C., którzy po gotówkę przyjeżdżali tego dnia lub raz na kilka dni. Po zabraniu gotówki, sprawdzali jej stan z otrzymanym raportem uwzględniając jednocześnie stan wynikający z transakcji bezgotówkowych. Generalnie nie zdarzały się sytuacje, w których raporty nie zgadzały się z ilością przekazanej gotówki. Jeden raz tylko, w dniu 9 czerwca 2017 r. miała miejsce sytuacja, gdy stan gotówki był niewiele mniejszy niż wynikał z raportów – 243 zł, S. C. powiadomił jednak o tym niezwłocznie smsowo D. B., ten zaś natychmiast bez jakiegokolwiek tłumaczenia dowiózł brakującą część gotówki, innym razem zaś, gdy S. C. stwierdził brak towarów o wartości około 4.000 zł, został on „przepuszczony” przez kasę wirtualnie, pracownicy zaś w równych częściach brak ten pokryli z własnych pieniędzy, tak, by była zgodność dokumentacji ze stanem faktycznym. Od czerwca 2017 r. pracę na stacji paliw na stanowisku kasjera rozpoczął R. Ł.. Widząc nieprawidłowości w funkcjonowaniu stacji paliw, w tym niezgodności w systemie komputerowym, braki gotówkowe za dany dzień pokrywane przez D. B. pieniędzmi z utargu uzyskanego w kolejnym dniu w celu uzyskania kwoty utargu wynikającej z dokumentacji, R. Ł. poprosił właściciela stacji o przeprowadzenie inwentaryzacji, sygnalizując mu swoje zaniepokojenie nieprawidłowościami związanymi z rozliczeniami finansowymi utargu. S. C. powiadomił zatem D. B., że w dniu 10 czerwca 2017 r. w godzinach wieczornych zostanie przeprowadzony remanent obejmujący towar oferowany na stacji do sprzedaży. W tym dniu na stacji paliw pracował D. B. i R. Ł., którzy zamiennie obsługiwali klientów przy kasie. D. B. nie sygnalizował jakichkolwiek problemów ze zdrowiem, wykonywał wszystkie wymagane w danym momencie obowiązki na stacji. Około godziny 12.00 właściciel stacji S. C. powiadomił D. B. telefonicznie, że wraz z remanentem obejmującym zliczenie towaru zostanie przeprowadzona dodatkowo także kontrola stanu gotówkowego poprzez sprawdzenie ilości gotówki w kasie i porównanie jej z treścią wydruków z kasy i terminala. Wówczas, około godziny 12.00 D. B. zaczął przeglądać dokumentację dotyczącą dokonanych transakcji, dokonywał obliczeń przy użyciu kalkulatora, a następnie wyjął pieniądze z kasy fiskalnej, wyszedł z nimi na zaplecze, gdzie znajdował się sejf, po pewnym czasie wrócił, włożył banknoty do kasy, ponownie dokonał obliczeń, wyszedł w stronę zaplecza, a gdy z niego powrócił, około godziny 12.42 opuścił teren stacji, informując R. Ł., że ma coś do załatwienia i niebawem wróci. W tym dniu już D. B. nie powrócił już na stację paliw. R. Ł. pozostał na terenie stacji obsługując klientów. O godzinie 13.20 na stację paliw przyjechał S. C., który oczekiwał na powrót D. B. usiłując skontaktować się z nim telefonicznie. D. B. jednak około godziny 15.00 przysłał mu smsa informując, że źle się czuje i nie będzie uczestniczył w inwentaryzacji. Mając na uwadze okoliczność, iż jedynie D. B. posiadał klucz do sejfu, przeprowadzenie inwentaryzacji nie było zatem możliwe, zarówno R. Ł., jak i S. C. oraz jego syn wielokrotnie próbowali skontaktować się z D. B., który jednak nie odbierał od nich połączeń telefonicznych. W związku z tym S. C. zawiadomił o zaistniałej sytuacji Policję. Z powodu godzin nocnych funkcjonariusze policji udali się do miejsca zamieszkania D. B. dopiero nad ranem. W tym czasie w nocy, przed północą została zamknięta stacja, o 24.00 został wydrukowany raport dobowy. M. C. i S. C. wraz z pracownikiem R. Ł., a także przybranymi osobami tj. A. G., i R. S. dokonali zliczenia towaru. W dniu 11 czerwca 2017 r. funkcjonariusze policji obudzili D. B. w jego miejscu zamieszkania, a następnie doprowadzili go wraz z kluczem do sejfu na teren stacji paliw B.. Tam w obecności funkcjonariuszy Policji, a także D. B. dokonano otwarcia sejfu i przeliczenia gotówki zarówno w nim, jak i w kasie. Po dokonaniu porównania stanu gotówki z raportami dobowymi z kasy fiskalnej oraz wydrukami z terminala płatniczego, stwierdzono niedobór pieniędzy w kwocie 13178,36 zł. D. B. w czasie dokonywania powyższych czynności nie odzywał się, nie zareagował też w żaden sposób na wynik przeprowadzonego rozliczenia, nie sygnalizował nieprawidłowości w obliczeniach, nie wyjaśniał możliwych powodów niedoboru. 2. Na skutek powyższej sytuacji S. C. rozwiązał z D. B. umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 30.11.2017 r. w sprawie IV P 159/17 powództwo D. B. przeciwko S. C. o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę zostało oddalone. |
1. a) zeznania świadków: -K. D. -R. Ł. -S. C. -M. C. -S. U. -R. O. -J. M. (1) -R. S. -A. G. -Ł. K. -P. L. b) dokumentacja: -zestawienie braków - kserokopia umowy o pracę i rozwiązania umowy bez wypowiedzenia -kserokopia protokołu remanentu z załącznikami -płyta CD z nagraniem monitoringu na stacji paliw B. w dniu 10 czerwca 2017r. -raport dobowe i wyciąg bankowy 2. kserokopia wyroku z uzasadnieniem Sądu Rejonowego w Szczytnie w sprawie IV P 159/17 |
1. a) -k. 852-853, 669-670, 750 -k.668-668a, 50-51, 811-812 -k.809-810, 22-24, 27,48 -k.810-811, 69-70 -k. 856v. -k.851-852, 744, 665v.-666, -k.823, 77 -k.857, 6 – 8av. -k.841, 666, 267-268 -k.841-842, 618-619 -k.824-825, 493-494, 67 b) -k.28-3-, 31-34, -k.192, 193 -k. 213-216 -k.272 -k. 850, 847-848 2. k. 691-698 |
|||||||||||||
Fakty uznane za nieudowodnione |
|||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) |
|||||||||||||
--- |
--- |
||||||||||||||
Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione |
Dowód |
Numer karty |
|||||||||||||
--- |
--- |
--- |
|||||||||||||
1.OCena DOWOdów |
|||||||||||||||
1.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
|||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
|||||||||||||
1 i 2. |
1 i 2. a)zeznania świadków, b) dokumenty -zestawienie braków - kserokopia umowy o pracę i rozwiązania umowy bez wypowiedzenia -kserokopia protokołu remanentu z załącznikami -płyta CD z nagraniem monitoringu na stacji paliw B. w dniu 10 czerwca 2017r. -raporty dobowe i wyciąg bankowy -kserokopia wyroku z uzasadnieniem Sądu Rejonowego w Szczytnie w sprawie IV P 159/17 |
1. Jak wynika z zeznań świadków S. C. i K. D., oskarżony, przed objęciem stanowiska kierownika stacji paliw, pracował w niej jako kasjer, przyuczając się do obowiązków, które następnie przejął po dotychczasowym kierowniku stacji od dnia 28 stycznia 2017 r. Jak wskazał przy tym jednoznacznie K. D., przed rozwiązaniem umowy o pracę, przekazał on D. B. informacje odnośnie sposobu sprawowania pieczy nad mieniem w postaci utargu oraz przyjęte dotychczas zasady dokonywania jego rozliczenia i przekazywania właścicielowi stacji. Z zeznań K. D. wynika ponadto jednoznacznie, że przed zakończeniem pracy na stacji paliw dokonał wraz z D. B. sprawdzenia stanu magazynowego oraz sejfu i kasy z utargiem oraz rozliczeń finansowych, nie stwierdzając nieprawidłowości i pozostawiając uregulowany stan gotówki i towarów. Powyższe, stanowcze, konsekwentne i nie kwestionowane przez oskarżonego zeznania świadka K. D., zasługują, zdaniem sądu na wiarę, przekonując, że w momencie przejęcia przez oskarżonego obowiązków kierownika, stan magazynowy i finansowy stacji nie wykazywał żadnych niedoborów. Jednocześnie, jak wynika z relacji tak K. D., jak i samego oskarżonego, a także świadków R. Ł., Ł. K. i P. L., kasjerzy pracujący na poszczególnych zmianach wyjmowali pieniądze z kasy, a następnie wrzucali je do sejfu przez specjalny otwór wrzutowy, pozostawiając w kasie jedynie drobne kwoty do wydawania reszty w transakcjach gotówkowych, dostęp zaś do sejfu i pieniędzy w nim zgromadzonych miał jedynie kierownik stacji, którego obowiązkiem było rozliczenie się z utargu przed właścicielem stacji. Z powyższych, zgodnych w tym zakresie zeznań świadków wynika jednoznacznie, że w okresie objętym zarzutem jedynie oskarżony mógł mieć wiedzę o faktycznym stanie gotówki w sejfie i on tylko miał realną możliwość dysponowania nią. Jednocześnie z zeznań wskazanych wyżej świadków wynika, że każdego dnia o północy drukowany był raport dobowy obejmujący wszystkie dokonane transakcje gotówkowe oraz wydruk obejmujący dokonane przy użyciu kart płatniczych transakcje bezgotówkowe, kierownik stacji zaś następnego dnia wyjmował zgromadzone w sejfie pieniądze, rozliczał je przy uwzględnieniu powyższych dokumentów i wraz ze wskazaną wyżej dokumentacją przekazywał właścicielowi stacji. Jak wskazał S. C., w okresie kilkumiesięcznej pracy D. B. każdorazowo przekazywana mu przez wymienionego suma pieniędzy zgadzała się z przekazywana jednocześnie dokumentacją, jeden raz tylko zdarzyła się sytuacja gdy S. C. stwierdził brak towarów o wartości około 4.000 zł, został on jednak wówczas „przepuszczony” przez kasę wirtualnie, pracownicy zaś w równych częściach brak ten pokryli z własnych pieniędzy, tak, by była zgodność dokumentacji ze stanem faktycznym. Powyższe oznacza, że przez okres kilku miesięcy oskarżony nie sygnalizował właścicielowi stacji jakichkolwiek nieprawidłowości w zasadach dokonywania rozliczeń, przekazywania pieniędzy do sejfu, prowadzenia dokumentacji w tym zakresie, czy ewentualnych uchybień w tym zakresie w pracy kasjerów. Z zeznań świadka R. Ł. wynika natomiast, że po rozpoczęciu pracy w czerwcu 2017 roku dostrzegł on, że nie ma zgodności między dokumentacją dotyczącą wysokości utargu, a faktycznymi kwotami pieniężnymi znajdującymi się na stacji, braki gotówkowe zaś za dany dzień pokrywane są przez D. B. pieniędzmi z utargu uzyskanego w kolejnym dniu w celu uzyskania kwoty utargu zgodnej z dokumentacją. Okoliczność tę potwierdził S. C., który wskazał, że na skutek informacji przekazanych mu przez zaniepokojonego R. Ł., który chciał, by na początku jego pracy zostało komisyjnie potwierdzone, że nie ma braków w towarze, czy finansach, podjął decyzję o przeprowadzeniu inwentaryzacji. Co istotne, S. C. decyzję powyższą podjął bazując również, jak podał na sytuacji z ostatniego okresu czasu, gdy w przekazanej przez oskarżonego gotówce stwierdził brak drobnej kwoty pieniężnej, po poinformowaniu zaś o tym D. B., ten bez żadnego tłumaczenia, nie wykazując zdziwienia tym faktem, po prostu dowiózł brakującą gotówkę. Powyższe relacje świadków, uzupełniające się wzajemnie tworzą logiczną całość przekonując, że zarówno właściciel stacji, jak i kasjer w niej pracujący mieli uzasadnione podejrzenia co do istnienia nieprawidłowości w dokonywaniu rozliczeń finansowych przez kierownika stacji pali D. B.. Co istotne, jak wynika z relacji S. C., poinformował on oskarżonego jedynie o zamiarze i terminie przeprowadzenia inwentaryzacji obejmującej zliczenie towarów w sklepie, nie wskazywał zaś, że nastąpić ma także otwarcie sejfu, zliczenie całej gotówki i porównanie jej z dokumentacją. Jak wynika natomiast z nagrania z monitoringu obejmującego teren sklepu wraz z kasą, w dniu 10 czerwca 2017 roku, na który zostało zaplanowane zliczanie towarów, oskarżony przyszedł do pracy i wykonywał w niej swoje obowiązki, w szczególności obsługiwał klientów, rozmawiał z nimi, wydawał towar. Jak wynika z powyższego nagrania, a także zeznań pracującego w tym dniu na stacji R. Ł., zachowanie oskarżonego nie wskazywało na jakiekolwiek problemy zdrowotne, nie uskarżał się również na zły stan zdrowia, nadto nie sygnalizował zamiaru opuszczenia stacji. Jak wynika jednak z nagrania z monitoringu, właśnie około godziny 12.00, kiedy to – jak wskazał S. C. miał on telefonicznie poinformować D. B., że wraz ze zliczeniem towaru zamierza on w tym samym dniu dokonać sprawdzenia stanu gotówki i porównania jej z dokumentacja, oskarżony zaczął pośpiesznie dokonywać czynności związanych z pieniędzmi, które wyjmował z kasy, wychodził z nimi na zaplecze, następnie ponownie przenosił je do kasy, by wreszcie opuścić teren stacji paliw przed przybyciem właściciela. Zachowanie powyższe oskarżonego, uwidocznione na nagraniu z monitoringu z dnia 10 czerwca 2017 r., którego autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzecz oskarżony nie kwestionował wskazuje, że nie sposób uznać, by miał on źle się czuć, a następnie oddalić się z terenu stacji z uwagi na złe samopoczucie i stan chorobowy. Również z relacji R. Ł. wynika, że pracujący normalnie w tym dniu na stacji, wykonujący wszystkie typowe czynności oskarżony, w pewnym momencie wskazał jedynie, że musi wyjść coś załatwić, niebawem jednak wróci. Jak wynika z zeznań R. Ł., D. B. nie sygnalizował wówczas, że nie powróci do pracy, nie stawi się na inwentaryzacji, czy też, że z powodu stanu zdrowia musi zakończyć w tym dniu pracę. Zestawiając tę okoliczność z późniejszym zachowaniem oskarżonego, który, jak wynika z relacji R. Ł., S. C. i M. C., około godziny 15.00 przesłał jedynie smsa, że źle się czuje i nie będzie uczestniczył w inwentaryzacji, nie odbierał jednak połączeń telefonicznych, nie skontaktował się z właścicielem stacji w celu ustalenia, jak ma dojść do skutku inwentaryzacja w sytuacji, gdy tylko on posiada klucz do sejfu, uznać należy, że oskarżony miał pełną świadomość, że swoim zachowaniem uniemożliwi przeprowadzenie inwentaryzacji, a tym samym stwierdzenie braków pieniężnych w utargu. Uwzględniając całokształt okoliczności, w tym w szczególności sygnalizowane przez R. Ł. nieprawidłowości w dokonywaniu rozliczeń gotówkowych, braki pieniężne, które pokrywane były z utargu z dnia następnego, zachowanie oskarżonego spokojnie wykonującego obowiązki służbowe do momentu powiadomienia go przez właściciela o planowanej na ten sam dzień inwentaryzacji obejmującej zliczenie gotówki znajdującej się w sejfie, a następnie podejmującego pośpieszne działania związane z liczeniem pieniędzy, przekładaniem ich z kasy i ponownie do niej, opuszczenie bez podania konkretnego powodu stacji, a następnie brak kontaktu z właścicielem mimo wiedzy, iż oczekuje on na jedyny umożliwiający otwarcie sejfu klucz, powodują, że nie sposób dać wiary wyjaśnieniom D. B. w części, w której wskazuje, że po sprawdzeniu, że stan gotówki zgadza się z dokumentacją opuścił teren stacji, gdyż źle się czuł, później zaś z powodu złego stanu zdrowia nie odbierał telefonów i nie mogą one zostać podzielone jako nieracjonalne, sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Zwrócić przy tym należy uwagę na fakt, że oskarżony na teren stacji paliw doprowadzony został dopiero następnego dnia rano przez policję wezwaną przez S. C., do tego czasu zaś po zamknięciu stacji i wydrukowaniu raportu dobowego i wydruku obejmującego transakcje bezgotówkowe, na terenie stacji B. nie była prowadzona żadna sprzedaż. Jak wynika z obiektywnych i spójnych relacji funkcjonariuszy policji J. M. (2), S. U. i R. O., którym sąd dał wiarę, oskarżony zatrzymany przez funkcjonariuszy policji nie sygnalizował choroby, a jedynie wskazywał, że jest przepracowany, nadto, że zamierzał po prostu zakończyć w ten sposób pracę na stacji, klucze przesyłając pocztą w terminie późniejszym. Powyższa postawa oskarżonego opisana przez funkcjonariuszy policji również, w ocenie sądu, nie potwierdza relacji oskarżonego powołującego się na nagłe pogorszenie się stanu jego zdrowia w sposób uniemożliwiający mu udział w inwentaryzacji, czy choćby nawiązanie kontaktu z właścicielem i poinformowanie go o zaistniałej sytuacji, wskazuje natomiast na widoczna wolę uniknięcia przez oskarżonego przeprowadzenia inwentaryzacji, która, jak finalnie okazało się, wykazała istotne braki pieniężne. Wskazać należy, że jak wynika ze zgodnych, spójnych i logicznych relacji uczestniczących w dokonywanej inwentaryzacji M. C., R. S. i A. G., po doprowadzeniu na teren stacji przez funkcjonariuszy policji D. B. i odzyskaniu od niego jedynego klucza do sejfu, w jego obecności otwarto sejf i dokonano przeliczenia zarówno gotówki z nim się znajdującej, jak i pozostałej w kasie fiskalnej, po porównaniu zaś ilości gotówki z wydrukami z raportów dobowych obejmujących transakcje gotówkowe i bezgotówkowe ujawniony został niedobór gotówki w znacznej kwocie 13178,36 zł. Jak wskazali wymienieni, oskarżony nie wykazał jakiegokolwiek zdziwienia ujawnionym niedoborem, nie próbował wyjaśniać zaistniałej sytuacji, tłumaczyć możliwych przyczyn niedoboru, czy wskazywać na ewentualne nieprawidłowości podczas liczenia. Mając na uwadze sposób, w jaki dokonywano przeliczenia wartości pieniężnych, uwzględniający zarówno pieniądze znajdujące się w kasie, jak i w sejfie, porównywanie ich z raportami obejmującymi zarówno transakcje gotówkowe, jak i bezgotówkowe, a także mając na uwadze, że pieniądze pochodzące z czynności kasowych dokonywanych przez R. Ł. w dniu 10 czerwca 2017 roku po opuszczeniu stacji przez oskarżonego, oznaczone były oddzielnie – jak zeznali zgodnie M. C. i A. G. –związane gumką i opatrzone kartką z podpisem R. Ł., nie sposób uznać, by sposób dokonania przeliczenia był wadliwy. Niewątpliwie zaznaczenia wymaga, że zasady dotyczące rozliczeń pieniężnych na stacji w okresie objętym zarzutem nie były określone jednoznacznie, brak było monitoringu obejmującego widok na sejf, brak było jednoznacznych zasad dotyczących oznaczania gotówki wrzucanej do sejfu przez poszczególnych kasjerów. Tym niemniej podkreślić trzeba również, że mimo istnienia powyższych zasad, w czasie, gdy obowiązki kierownika pełnił K. D., jak sam zeznał, nie zdarzały się sytuacje niedoborów pieniężnych, podobnie, gdy w okresie późniejszym na stacji tej pracował świadek M. J. braki w zakresie gotówki nigdy nie zdarzały się. Co więcej, D. B., który jako kierownik stacji, jedyny uprawniony i zobowiązany był do wglądu do sejfu i rozliczania się z pieniędzy przed właścicielem stacji, przez okres kilku miesięcy nie sygnalizował S. C. istnienia w tym zakresie jakichkolwiek nieprawidłowości skutkujących brakami pieniężnymi, czy niezgodnością między dokumentacją, a faktycznym stanem gotówki. Oznacza to, zdaniem sądu, przy uwzględnieniu wyniku przeprowadzonej inwentaryzacji opiewającego na niedobór rzędu 13.000 zł, a także zachowania D. B. niemalże uciekającego ze stacji po otrzymaniu informacji o zaplanowanym na ten dzień liczeniu gotówki, że wiedział on o niedoborze gotówki i braku możliwości pokrycia go od czasu rozpoczęcia inwentaryzacji. Jednocześnie, zdaniem sądu, uwzględniając relację R. Ł., sygnalizującego już po krótkim okresie przyuczania się do pracy, że istnieją braki w gotówce, które oskarżony pokrywa z utargu z dnia kolejnego, uznać należy, że oskarżony mając jako kierownik i jedyna osoba z dostępem do sejfu obowiązek rozliczenia się z utargu uzyskiwanego na stacji, a zatem z mienia powierzonego mu do rozliczenia, brakującą kwotę przywłaszczył, pokrywając cyklicznie powstałe braki poprzez sięganie do pieniędzy pochodzących z innego źródła niż odpowiadający dokumentacji. Podkreślić należy, że upływ czasu między sporządzeniem raportu dobowego, na podstawie którego oskarżony jako kierownik stacji rozliczał się przed właścicielem, a faktycznym przekazaniem gotówki umożliwiał, przy uwzględnieniu prowadzonej przez ten okres czasu dalszej sprzedaży towarów na stacji, uzupełnianie ewentualnych braków tak, że nie sposób było ustalić ich istnienia inaczej niż przez przeprowadzenie inwentaryzacji, przed którą oskarżony faktycznie uciekł po uzyskaniu informacji o planie jej dokonania w tym samym dniu, a więc w zbyt krótkim czasie, by pokryć tak znaczny niedobór, jak stwierdzony. Na marginesie zaznaczyć należy, że jak wynika z relacji poprzedniego kierownika stacji paliw, tak znaczny niedobór gotówki, jak ten, który został stwierdzony w wyniku inwentaryzacji przeprowadzonej w niniejszej sprawie, przy uwzględnieniu poprzednio dokonanego rozliczenia finansowego przy obejmowaniu funkcji kierownika przez oskarżonego mógł wynikać jedynie z braku wrzutki pieniężnej do sejfu po wieczornej zmianie lub przed poranną zmianą (wówczas jednak pieniądze powinny znajdować się w kasie) lub w wyniku wyjęcia pieniędzy z sejfu przez kierownika. Mając na uwadze okoliczność, iż z zeznań A. G. i M. C. wynika, że w sejfie znajdowały się pieniądze wrzucone tam przez R. Ł., który zresztą sam wykrył nieprawidłowości w rozliczeniach finansowych, nie sposób uznać, by to wymieniony nie wrzucił tak znacznej ilości pieniędzy do sejfu w okresie od opuszczenia stacji przez oskarżonego do jej zamknięcia, oskarżony wszakże wskazywał, że w chwili, gdy opuszczał stację, wszystkie rozliczenia miały zgadzać się z dokumentacją. W świetle powyższych dowodów nie sposób uznać, by wyjaśnienia te mogły polegać na prawdzie, a R. Ł. w obecności właściciela stacji przybyłego już po godzinie 13.00 na teren stacji B. miał dokonać w tak krótkim czasie do zamknięcia stacji zaboru pieniędzy w kwocie ponad 13.000 zł, a więc stanowiącej kwotę większą niż choćby udokumentowana równowartość płatności kartą dokonywanych przed dwa dni. Podkreślić należy, że dokumentacja zgromadzona w sprawie tak w postaci kserokopii odpisu wyroku Sądu Rejonowego w Szczytnie w sprawie IV P 159/17 wraz z uzasadnieniem, z których wynika, że powództwo D. B. przeciwko S. C. o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę z winy pracownika, podlega oddaleniu, a także dokumenty w postaci raportów dobowych i wyciągu bankowego oraz kserokopii umowy o pracę i rozwiązania umowy bez wypowiedzenia nie były kwestionowane przez strony i nie budzą zastrzeżeń sądu. Podobnie, płyta z nagraniem z monitoringu z dnia 10 czerwca 2017 r. nie podważana w zakresie autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy przez żadną ze stron, nie budziła zastrzeżeń sądu. Wreszcie, dokumenty w postaci protokołu przeprowadzonego remanentu z załącznikami, wydruki z terminala płatniczego, i zestawienia braków, oceniane w powiązaniu z zeznaniami świadków uczestniczących w przeprowadzaniu powyższego remanentu tj. A. G., R. S. i M. C., nie dają podstaw do kwestionowania zgodności poczynionych w nich zapisów z rzeczywistym stanem rzeczy opisanym w zeznaniach wskazanych świadków. Okoliczność, iż relacje wskazanych świadków, a także pozostałych przesłuchanych w sprawie pracowników stacji paliw pracujących tam w różnych okresach czasu, w toku postępowania sądowego nie były tak szczegółowe i precyzyjne, jak w toku postępowania przygotowawczego i postępowania przed sądem pracy, nie dziwi w sytuacji, gdy uwzględni się znaczny okres czasu, jaki minął od zdarzenia objętego aktem oskarżenia w niniejszej sprawie. Dokumentacja w postaci wydruków z terminala płatniczego za dzień 9 i 10 czerwca 2017 r., z której wynika, że w dniach tych dokonano płatności kartą odpowiednio na kwoty 5013,17 zł i 5224,66 zł, tj. łącznie na kwotę 10237,83 zł, a także treść raportów z kasy fiskalnej za ten okres na kwotę 48716,19 zł, pozwoliły na wyliczenie niedoboru pieniężnego w kwocie opisanej w akcie oskarżenia i brak jest, zdaniem sądu podstaw do kwestionowania sposobu wyliczenia powyższej kwoty. Dodać jedynie na marginesie trzeba, że stwierdzone niedobory w zakresie kwot pieniężnych nie mają żadnego związku ze stwierdzonymi brakami towarów, które jak wynika z zeznań przesłuchanych świadków, w tym M. J., czy K. D. mogły zdarzać się na terenie stacji i kto re nie były uwzględniane przy dokonywaniu wyliczeń niedoboru pieniężnego. |
|||||||||||||
1.2.
Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów |
|||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
|||||||||||||
1.Zeznania świadków M. B. i A. P. |
1.Zeznania świadków M. B. i A. P. jako osób najbliższych oskarżonego, jednoznacznie negatywnie nastawionych do oskarżonego, pozostających z nim w konflikcie (M. B.) i zainteresowanych korzystnym dla oskarżonego wynikiem postępowania w sprawie, nie mogły stanowić podstawy dokonywania rzetelnych ustaleń faktycznych w sprawie. Zwrócić też uwagę należy, iż świadek A. P. przedstawiała oskarżonego jako osobę ciężko chorą w dniu 10 czerwca 2017 r., nie będącą wręcz w stanie poruszać się, podczas, gdy z z relacji jego samego wynikało, że w tym czasie przemieszczał się samodzielnie między miejscem pracy, domem siostry i domem rodziców, co powoduje, że zeznania wymienionej nie mogą być uznane za obiektywne i zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy. |
||||||||||||||
1.PODSTAWA PRAWNA WYROKU |
|||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Oskarżony |
||||||||||||||
☐x |
1.3. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem |
I. |
D. B. |
||||||||||||
Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej |
|||||||||||||||
W świetle powyższych dowodów, zdaniem sądu wina oskarżonego wykazana została przeprowadzonymi na rozprawie dowodami, oskarżony bowiem jako kierownik stacji, odpowiedzialny za rozliczenie się z właścicielem z utargu stacji paliw, którą kierował, mienie powierzone mu tym samym w postaci pieniędzy z utargu w kwocie 13178,36 zł, przywłaszczył. Mając na uwadze specyfikę dokonywanych rozliczeń, a także wysokość przywłaszczonej kwoty, uzasadnione jest przyjęcie, że powyższego czynu oskarżony dopuścił się w okresie czasu, w którym jako kierownik stacji miał nieograniczony i wyłączny dostęp do sejfu, działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, opiewającego na dokonywanie cyklicznych, niezauważalnych w codziennych rozliczeniach kwot, czym wyczerpał znamiona przestępstwa określonego w art. 284 § 2 kk w zw. z art. 12 § 1 kk. Skazując oskarżonego za powyższy czyn sąd zastosował przepis art. 4 § 1 kk, uwzględniając stan prawny obowiązujący przed 24.06.2020r. jako względniejszy dla oskarżonego, skutkiem czego kara za czyn popełniony w warunkach art. 12 § 1 kk nie podlega obostrzeniom wynikającym z treści art. 57b kk. |
|||||||||||||||
☐ |
1.1. Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem |
--- |
--- |
||||||||||||
Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej |
|||||||||||||||
--- |
|||||||||||||||
☐ |
1.4. Warunkowe umorzenie postępowania |
--- |
--- |
||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania |
|||||||||||||||
--- |
|||||||||||||||
☐ |
1.5. Umorzenie postępowania |
--- |
--- |
||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania |
|||||||||||||||
--- |
|||||||||||||||
☐ |
1.6. Uniewinnienie |
--- |
--- |
||||||||||||
Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia |
|||||||||||||||
--- |
|||||||||||||||
1.KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i środki związane z poddaniem sprawcy próbie |
|||||||||||||||
Oskarżony |
Punkt rozstrzygnięcia |
Punkt z wyroku odnoszący się |
Przytoczyć okoliczności |
||||||||||||
D. B. |
I, II, III, IV |
I, II, III, IV |
W ocenie sądu, zachowanie oskarżonego cechuje zarówno znaczna szkodliwość społeczna, jak i znaczny stopień winy. Będąc osobą odpowiedzialną, jako kierownik stacji paliw za rozliczenia finansowe, mając obowiązek staranności, dokładności i wyliczenia się z uzyskiwanego każdego dnia utargu, w sposób przemyślany i ciągły, uszczuplał należące do właściciela stacji zyski, przywłaszczając kwoty pochodzące z utargu, powierzone mu do wyliczenia się. Zachowanie oskarżonego, z premedytacją dążącego do pozbawienia właściciela stacji możliwości dokonania sprawdzenia sejfu, uciekającego z terenu stacji, unikającego kontaktu, należy ocenić krytycznie jako nacechowane złą wolą i naganne, wymagające odpowiednio surowej reakcji karnej. Z tych względów kara pozbawienia wolności w wymiarze orzeczonym w niniejszej sprawie jawi się jako kara odpowiednio dolegliwa, spełniająca również funkcje prewencyjno – wychowawcze. Jednocześnie, zdaniem sądu, mając na uwadze okoliczność, iż D. B. dotychczas nie popadł w inny konflikt z prawem, jest osobą niekaraną, a także uwzględniając odległy czas od zdarzenia, uznać należy, że zasługuje on na dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia orzeczonej kary na nieznaczny okres próby z obowiązkiem informowania kuratora o przebiegu okresu próby w oparciu o treść art. 72 § 1 pkt. 1 kk. Kara taka zdaniem sadu winna okazać się wystarczająca dla spełnienia celów stawianych jej przez ustawodawcę. Jednocześnie zgodnie z art. 46 § 1 kk wobec oskarżonego sąd orzekł obowiązek naprawienia wyrządzonej pokrzywdzonemu szkody przez zapłatę na jego rzecz wyliczonej kwoty przywłaszczonych środków pieniężnych. |
||||||||||||
1.1Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU |
|||||||||||||||
Oskarżony |
Punkt rozstrzygnięcia |
Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu |
Przytoczyć okoliczności |
||||||||||||
--- |
--- |
---- |
-- |
||||||||||||
1.6. inne zagadnienia |
|||||||||||||||
W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, |
|||||||||||||||
--- |
|||||||||||||||
7. KOszty procesu |
|||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
||||||||||||||
V i VI |
V. O kosztach należnych oskarżycielowi posiłkowemu orzeczono zgodnie z art. 627 kpk uwzględniając treść złożonego spisu kosztów, albowiem kwota w nim wskazana wynika z faktury VAT, nadto mieści się w granicach wyznaczonych przez obowiązujące przepisy. Zasądzając na rzecz oskarżyciela posiłkowego zwrot wydatków, sąd pominął wynikającą z faktury kwotę należną tytułem podatku VAT mając na uwadze utrwalone stanowisko doktryny i judykatury wskazujące, że podatek od towarów i usług nie wchodzi w skład niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata, czy radcę prawnego z wyboru (por. postanowienie SA we Wrocławiu z 27.03.2008r., II AKz 147/08, LEX nr 357/169). Mając na uwadze sytuację materialną oskarżonego i zakres ciążącego na nim obowiązku wynikającego z orzeczonego środka kompensacyjnego, na podstawie art. 624 § 1 kpk sąd zwolnił go od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych uznając, że ich uiszczenie byłoby dla niego zbyt uciążliwe. |
||||||||||||||
1.1Podpis |
|||||||||||||||