sygn. akt I C 50/22
dnia 6 marca 2023 r.
Sąd Rejonowy w Łęczycy, I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Wojciech Wysoczyński
Protokolant: st. sekr. sądowy Katarzyna Retkowska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 lutego 2023 r. w Ł.
sprawy z powództwa J. K. i M. K. (1)
przeciwko J. W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 8.500,60 zł (osiem tysięcy pięćset złotych 60/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia od kwot:
- 3.000 ( trzy tysiące złotych ) od dnia 24 czerwca 2021 roku do dnia zapłaty;
- 1.494,70 ( jeden tysiąc czterysta dziewięćdziesiąt cztery złote 70/100) od dnia 9 października 2021 roku do dnia zapłaty;
- 4.005,90 ( cztery tysiące pięć złotych 90/100) od dnia 16 lutego 2022 roku do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałej części;
3. zasądza od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kwotę 2.012,32 ( dwa tysiące dwanaście złotych 12/100 ) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie naliczanymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.
Sygnatura akt I C 50/22
W pozwie z dnia 3 lutego 2022 roku, powodowie J. K. i M. K. (1), reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika radcę prawnego wnieśli o zasądzenie od pozwanego J. W. na rzecz powodów solidarnie kwoty 8.500,60 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie naliczanymi od kwoty 7.005,90 zł od dnia 24.06.2021 r. do dnia zapłaty i od kwoty 1.494,70 zł od dnia 09.10.2021 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kosztów procesu według norm przepisanych w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty oraz kosztu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 34 złotych. Jako podstawę prawną roszczenia strona powodowa wskazała przepisy art. 556 1 § 1 k.c. oraz art. 471 k.c. / pozew k. 3-14 /.
Pozwany reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika – radcę prawnego wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany kwestionował żądanie pozwu co do zasady i wysokości /odpowiedź na pozew k. 66-67/.
Sąd Rejonowy ustalił:
Pozwany J. W. jako właściciel pojazdu marki C. (...) dokonał (...) Spółka Jawna z siedzibą w Ł. w dniu 14 sierpnia 2019 roku, przeglądu technicznego oraz wyceny naprawy pojazdu. Podczas przedmiotowej naprawy stwierdzono konieczność jak najszybszego wykonania prac naprawczych w pojeździe między innymi w postaci naprawy czterech siłowników zawieszenia pojazdu / dokumentacja k. 115-128/.
W maju 2021 roku, pozwany J. W. umieścić w serwisie otomoto.pl ogłoszenie dotyczące sprzedaży należącego do niego pojazdu marki C. (...). Z przedmiotowym ogłoszeniem zapoznali się powodowie. Ogłoszenie w swej treści nie zawierało opisu jakichkolwiek wad pojazdu wykluczających pojazd z ruchu drogowego / bezsporne /.
Powód wraz ze świadkami P. T. i D. C. udał się do miejsca zamieszkania pozwanego celem dokonania oględzin pojazdu i ewentualnie zakupu pojazdu. Po przyjeździe na miejsce powód oraz świadkowie dokonali oględzin pojazdu. Sprawdzono działanie silnika, skrzyni biegów oraz klimatyzacji. Dokonano pomiaru grubości lakieru przy pomocy miernika, wykonano próbną jazdę. Podczas oględzin zawieszenie pojazdu pracowało poprawnie. Podczas oględzin pozwany dwukrotnie zapytany czy zawieszenie pojazdu jest sprawne, dwa razy zapewnił kupującego, że zawieszenie pojazdu jest całkowicie sprawne. /zez. św. P. T. rozprawa z dnia 10 maja 2022 roku 00:18:05, zez. św. D. C. rozprawa z dnia 10 maja 2022 roku 00:33:10/.
Nabywcy nie dokonali oględzin podwozia pojazdu na podnośniku. Nie dokonano też diagnostyki pojazdu w stacji diagnostycznej między innymi z powodu terminu oględzin, albowiem te odbywały się w niedzielę i brak było możliwości skorzystania z usług stacji diagnostycznych /zez. św. P. T. rozprawa z dnia 10 maja 2022 roku 00:18:05, zez. św. D. C. rozprawa z dnia 10 maja 2022 roku 00:33:10/.
W dniu 16 maja 2021 r. powodowie (jako kupujący) zawarli z pozwanym umowę sprzedaży samochodu osobowego C. (...). Strony po negocjacjach ustaliły cenę pojazdu na kwotę 37.500 złotych. W treści umowy sprzedający oświadczył, że pojazd nie ma wad technicznych które są mu znane i o których nie powiadomił kupujących, a kupujący potwierdzili znajomość stanu technicznego pojazdu / umowa k. 18/.
Po transakcji pozwany wydał powodowi pojazd oraz dokumentację pojazdu. Wówczas pozwany przekazał powodowi teczkę w której znajdowały się dokumenty związane ze stanem technicznym pojazdu między innymi dokument z dnia 14 sierpnia 2019 roku, związany z przeglądem technicznym oraz wyceną naprawy pojazdu / zez. powoda M. K. rozprawa z dnia 7.02.2023 roku 00:27:17/.
Po około dwóch tygodniach kupiony przez powodów pojazd został przekazany do warsztatu mechanicznego na pierwszy przegląd po zakupie, celem przeprowadzenia bieżących czynności serwisowych. Podczas oględzin pojazdu stwierdzono wyciek z siłowników tylnego zawieszenia oraz przednich kolumn pojazdu. Defekty układu zawieszenia nie mogły pojawić się w krótkim czasie użytkowania pojazdu przez powodów / zez. św. R. T. rozprawa z dnia 10 maja 2022 roku 00:58:38, raport z wykonania zlecenia nr (...) z dnia 01.06.2021 r. k. 19/.
Z uwagi na powyższe ustalenia, powód udał się do (...) Serwisu (...) celem szczegółowej weryfikacji stanu technicznego pojazdu i sporządzenia kosztorysu naprawy pojazdu / dokument oszacowania z dnia 07.06.2021 r. k. 20-24/.
Fakt występowania w pojeździe wad uniemożliwiających jego eksploatację został potwierdzony podczas okresowego badania technicznego pojazdu przeprowadzonego w dniu 31.08.2021 r. na (...): (...), w trakcie którego pojazd otrzymał wynik negatywny nie został dopuszczony do ruchu / zaświadczenie k. 28/.
W celu udokumentowania stanu pojazdu, powodowie zlecili rzeczoznawcy motoryzacyjnemu mgr inż. J. P. sporządzenie pisemnej oceny technicznej dokumentującej stan pojazdu. W opinii rzeczoznawca stwierdził zużycie eksploatacyjne siłowników zawieszenia przedniego i tylnego pojazdu. Według opinii usterka występowała przed zakupem pojazdu przez powodów / opinia k. 29-32/.
Koszt sporządzonej opinii technicznej przez rzeczoznawcę wyniósł 787,20 złotych / faktura VAT k. 54/.
W dniu 10 września 2021 roku, powodowie naprawili zakupiony od pozwanego pojazd w zakresie stwierdzonych wad układu zawieszenia. Za naprawę pojazdu powodowi zapłacili kwotę 6.451,48 złotych / faktura VAT k. 56/.
Niezwłocznie po stwierdzeniu wad powód M. K. (1) podjął próbę kontaktu telefonicznego z pozwanym. Działania te okazały się bezskuteczne - pozwany nie odbierał telefonu.
Z uwagi na powyższe, powodowie w dniu 8 czerwca 2021 roku wystosowali do pozwanego pisemne zawiadomienie o wadzie wraz z oświadczeniem o obniżeniu ceny pojazdu / pismo k. 33-36/.
Pozwany działając poprzez pełnomocnika pismem z dnia 18.06.2021 r. odmówił uznania swej odpowiedzialności / pismo k. 37 /.
Z uwagi na stanowisko pozwanego, powodowie zdecydowali się na skorzystanie z pomocy prawnej etapie przedsądowym. W dniu 13 lipca 2021 roku, reprezentujący powodów pełnomocnik zawiadomił ponownie pozwanego o stwierdzonych wadach pojazdu / pismo k. 38-42, pełnomocnictwo k. 44 /.
Pismem z dnia 04.08.2021 r. pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie /pismo k. 45/.
Pismem dnia 20.09.2021 r. powodowie w oparciu o art. 560 § 1 k.c. ponownie złożyli oświadczenie o obniżeniu ceny pojazdu wysyłając do pozwanego pisemne oświadczenie o obniżeniu ceny za nabyty pojazd. Powodowie równocześnie wezwali pozwanego do zapłaty tytułem obniżenia ceny oferując pozwanemu dostarczenie pojazdu / pismo k. 46-49/.
Wobec braku odpowiedzi, powodowie w dniu 14 października 2021 roku, zgłosili swe roszczenia pozwanemu / pismo k. 50-51/.
Pismem z dnia 29.10.2021 r. pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie /pismo k. 52/.
Koszty związane z obsługą prawną powodów na etapie przedsądowym wyniosły kwotę 713,40 złotych / faktura VAT k. 55/.
Przeznaczeniem sprzedanej w rozpatrywanej sprawie rzeczy jest poruszanie się po drogach publicznych, a przedmiotowy samochód z tymi usterkami nie mógł poruszać się po drogach publicznych, czego koronnym dowodem jest negatywny wynik badania technicznego z dnia 31 sierpnia 2021 roku, w którym wymienione są usterki w postaci uszkodzeń amortyzatorów (w tym konkretnym przypadku siłowników). Stwierdzone wady są efektem zwykłej prawidłowej eksploatacji pojazdu w tym wieku i o deklarowanym przebiegu.
Z uwagi na czas stwierdzenia wad przez (...) S. sp. j. oraz z uwagi na załączone zdjęcia obrazujące długotrwały, nieznaczny wyciek płynu hydraulicznego prawdopodobne jest, że wada lub przyczyna powstania wady istniała w pojeździe w momencie jego sprzedaży.
Pojazd z usterkami w postaci wycieku nie spełniał norm dopuszczenia go do ruchu.
Rynkową wartość pojazdu przy założeniu braku wad oszacowano na kwotę 32 200 zł brutto. Rynkową wartość pojazdu ze stwierdzonymi wadami na dzień sprzedaży oszacowano na kwotę 29 200 zł brutto. Koszt naprawy pojazdu oszacowano na kwotę 6 650 złotych brutto.
Naprawy dokonane przez powodów były niezbędne celem przywrócenia właściwości pojazdu, tj. odtworzenia możliwości jego eksploatacji i poruszania się po drogach publicznych.
Z prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, biegły może stwierdzić, że wada w postaci nieznacznych wycieków płynu hydraulicznego z siłowników układu zawieszenia istniała w omawianym pojeździe w dniu sprzedaży. Wartość pojazdu marki C. (...) o nadwozia (...) na dzień 16 maja 2021 roku, oszacowano: bez wad na kwotę 32 200, a z wadami na 29 200 zł brutto. / opinia biegłego k. 150-168/.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane dowody z dokumentów niebudzących wątpliwości co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy.
Istotna dla ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie okazała się sporządzona w niniejszej sprawie opinia biegłego. Opinia jest jasna, spójna, nie zawierała wewnętrznych sprzeczności, odpowiadała w sposób jednoznaczny i logiczny na postawione w tezie dowodowej pytania, a nadto została sporządzona przez osobę o niezbędnych do tego kwalifikacjach. Co istotne, po złożeniu przez biegłego pisemnej opinii, pełnomocnicy stron nie wnosił ani o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego ani też o zobowiązanie biegłego do złożenia opinii uzupełniającej akceptując tym samym zaprezentowane w opinii wnioski.
Sąd dał wiarę zeznaniom świadków, a także zeznaniom powodów, gdyż były logiczne, konsekwentne, spójne i znajdowały swoje potwierdzenie w pozostałym wiarygodnym materiale dowodowym.
Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanego w tym zakresie, w jakim wskazuje on, że w chwili sprzedaży samochód był sprawny. Zeznania te stoją w sprzeczności z resztą zgromadzonego materiału dowodowego wskazanego powyżej, zwłaszcza w z jednoznacznymi wnioskami opinii biegłego który z prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, stwierdził, że wada w postaci wycieków płynu hydraulicznego z siłowników układu zawieszenia istniała w pojeździe w dniu sprzedaży.
Sąd zważył, co następuje:
powództwo okazał się zasadne.
W sprawie znajdują zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego o rękojmi (art. 556 i kolejne k.c.).
Stosownie do art. 556 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia). Pojęcie wady fizycznej reguluje art. 556 1 § 1 k.c. Wada fizyczna polega, najogólniej rzecz ujmując, na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W dalszej części wskazanego przepisu ustawodawca dokonuje przykładowego (o czym świadczy zwrot „w szczególności”) wyliczenia przypadków wspomnianej niezgodności. Rzecz sprzedana jest niezgodna z umową m. in. wówczas, jeżeli:
1) nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia;
2) nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór.
Stosownie do art. 559 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili.
Jednakże zgodnie z art. 556 2 k.c. jeżeli kupującym jest konsument, a wada fizyczna została stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania rzeczy sprzedanej, domniemywa się, że wada lub jej przyczyna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego. Zgodnie zaś z art. 557 § 1 k.c., sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy.
Przechodząc na grunt przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, że wada w postaci wycieków płynu hydraulicznego z siłowników układu zawieszenia pojazdu, który był przedmiotem umowy sprzedaży zawartej między powodami a pozwanym musi zostać uznana za wadę fizyczną w rozumieniu powyższej regulacji. Opisana wada ma charakter istotny, na co wprost wskazał sam biegły, niewątpliwie wpływa na wartość pojazdu oraz uniemożliwia normalne jego użytkowanie.
O istnieniu wskazanej wady sprzedawca nie poinformował kupujących, zapewniając, że samochód jest w pełni sprawny technicznie. Powodowie nie wiedzieli o wadzie w chwili zawarcia umowy. Nie ulega także wątpliwości, że wada ta, uniemożliwiając normalne korzystanie z samochodu, sprawia że przedmiot sprzedaży nie ma właściwości jakie wynikają z jego przeznaczenia. Pojazd z usterkami w postaci wycieku z siłowników nie spełniał norm dopuszczenia go do ruchu.
Zgodnie z poczynionymi ustaleniami faktycznymi wada ta istniała już w chwili zawarcia umowy przez strony.
W tym miejscu należy także zauważyć, że dla stwierdzenia wskazanej wady oraz istnienia odpowiedzialności sprzedawcy na podstawie przepisów o rękojmi nie ma znaczenia fakt, że rzecz będąca przedmiotem umowy była rzeczą używaną. Kwestia ta nie budzi wątpliwości w orzecznictwie. Przykładowo w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 3.07.2008 r., V ACa 239/08, LEX nr 469964, wskazano, że: „nie ulega wątpliwości, iż przepisy o rękojmi za wady fizyczne rzeczy odnoszą się także do sprzedaży rzeczy używanych, a wobec tego także w takim przypadku sprzedana rzecz winna być właściwej jakości i nadawać do użycia ze względu na zwyczajne przeznaczenie rzeczy. Jeśli rzecz takich cech nie osiąga, to przypisać jej można wadliwość fizyczną w rozumieniu art. 556 § 1 k.c.” Oczywistym jest, że kupujący rzecz używaną musi liczyć się z tym, że jakość tej rzeczy czy też podzespołów wchodzących w jej skład będzie niższa niż jakość rzeczy i podzespołów fabrycznie nowych. Kupujący musi więc uwzględnić możliwość zużycia materiałów eksploatacyjnych, które jest normalnym następstwem używania rzeczy (zon. przykładowo Uchwała SN z 21.03.1977 r., III CZP 11/77, OSNC 1977, nr 8, poz. 132). Nie oznacza to jednak w żadnym razie wyłączenia odpowiedzialności sprzedawcy za wady ukryte, które zupełnie uniemożliwiają korzystanie rzeczy zgodnie z jej przeznaczeniem. Przeciwny wniosek byłby zupełnie nieuprawniony w świetle wskazanych wyżej przepisów kodeksu cywilnego.
Kupując pojazd, nawet kilkunastoletni, należy oczekiwać, że będzie się on nadawał do celu do jakiego jest przeznaczony, że będzie sprawnie poruszał się po drodze, zwłaszcza w pierwszym okresie jego użytkowania, zaraz po zakupie. Tym bardziej jeśli zapewniania takie, jak w sprawie, składał sprzedający. W sprawie wady niespornie tkwiły w rzeczy sprzedanej, zaś zgodnie z treścią art. 559 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili. I te przesłanki uznać należy za spełnione na gruncie niniejszej sprawy. Przypomnienia jedynie wymaga, że na gruncie art. 559 k.c. nie ma znaczenia, czy wada ma ukryty charakter. Sprzedający nie może bowiem skutecznie uchylić się od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, nawet jeżeli sam o wadzie w chwili sprzedaży nie wiedział. Ustawowa odpowiedzialność z tytułu rękojmi ma bowiem charakter w zasadzie absolutnej, oznacza to, iż sprzedawca nie może się od niej zwolnić, obciąża go niezależnie od tego, czy spowodował wadliwość rzeczy, czy ponosi w tym zakresie jakąkolwiek winę, a nawet czy w ogóle wiedział lub mógł wiedzieć o tym, że sprzedawana rzecz jest wadliwa. Wystarczającą przesłanką faktyczną dla tego rodzaju odpowiedzialności jest ustalenie, iż wydana i odebrana przez kupującego rzecz wykazuje cechy kwalifikujące ją w danym stosunku prawnym, jako rzecz wadliwą ( por. m.in. wyrok SN z dnia 11 marca 2009 roku, IV CNP 76/09, LEX).
Samo przekazanie przez pozwanego powodowi dokumentacji z której wynikała konieczność naprawy układu zawieszenia pojazdu nie zwalnia pozwanego od odpowiedzialności. Jedynie bowiem pozwany w dacie transakcji posiadał wiedzę czy ujawnione w sierpniu 2019 roku w czasie przeglądu technicznego oraz wyceny naprawy pojazdu wady zostały usunięte. Sam pozwany dwa razy zapewnił kupującego, że zawieszenie pojazdu jest całkowicie sprawne. Pozwany nie może się zatem zasłaniać twierdzeniem, że sam nie wiedział o wadzie, przy czym podkreślić jeszcze raz należy, że okoliczność ta i tak pozostaje bez znaczenia dla jego odpowiedzialności z tytułu rękojmi. Oczywiste jest również, że sam zapis w umowie sprzedaży, że „że pojazd nie ma wad technicznych które są mu znane i o których nie powiadomił kupujących, a kupujący potwierdzili znajomość stanu technicznego pojazdu” nie zwalnia sprzedającego z odpowiedzialności z tytułu rękojmi.
Unormowanie z art. 557 k.c. wiąże się ściśle z istotą odpowiedzialności z tytułu rękojmi. Skoro odpowiedzialność z tytułu rękojmi służy ochronie zaufania kupującego co do tego, że kupiona rzecz stanowi odpowiednik jego świadczenia - co wiąże się z cechą sprzedaży jako umowy wzajemnej, to o potrzebie ochrony tego zaufania nie może być mowy, jeżeli kupujący wiedział o wadzie (J. Skąpski (w:) System Prawa Cywilnego, t. III, cz. 2, Prawo zobowiązań – część szczegółowa, red. S. Grzybowski, Ossolineum 1976, s. 122). Wiedza kupującego o brakach w istocie wyłącza te braki z zakresu pojęcia niezgodności rzeczy z umową i w istocie brak ten nie jest w ogóle wadą rzeczy w rozumieniu art. 556 1 k.c.
Odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi wyłącza tylko wiedza o wadzie, niezależnie z jakiego źródła uzyskana. W rezultacie sprzedawca odpowiada także za takie wady, które kupujący mógł dostrzec przy dołożeniu zwyczajnej staranności. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 czerwca 2000 r., V CKN 66/00, LEX nr 52580, wskazał, że pogląd, iż nabywca „wie o wadzie” także wtedy, gdy nie zauważył jej w chwili zawarcia umowy na skutek własnego niedbalstwa, nie ma oparcia w przepisach kodeksu cywilnego, ponieważ brak w nim uzależnienia odpowiedzialności z tytułu rękojmi sprzedaży od tego, czy wada ma charakter jawny; aby nastąpiło zwolnienie sprzedawcy od odpowiedzialności z rękojmi, kupujący musi wiedzieć o wadzie i nie podlega badaniu kwestia, czy powinien był wiedzieć np. dlatego, że wada rzeczy była jawna; na gruncie kodeksu cywilnego nie ma znaczenia podział na wady jawne i ukryte. Podobnie w wyroku z dnia 16 lutego 2005 r., IV CK 546/04, LEX nr 1111001, Sąd Najwyższy stwierdził, że zwolnienie z odpowiedzialności, przewidziane w art. 557 k.c., dotyczy tylko sytuacji, gdy kupujący wiedział o wadzie, nie wystarczy zaś uznanie, że mógł i powinien wadę zauważyć. Co więcej, sprzedawca odpowiada nawet za wady, które kupujący mógł z łatwością zauważyć (tak E. Ł., Prawo umów konsumenckich, W. 2002, s. 398; E. C. (w:) Kodeks cywilny, t. II, Komentarz. Art. 450–1088, red. M. G., W. 2016, komentarz do art. 557, nb 2; por. jednak uchwała pełnego składu Izby Cywilnej i Administracyjnej SN z dnia 30 grudnia 1988 r. w sprawie wytycznych w zakresie wykładni prawa i praktyki sądowej w sprawach rękojmi i gwarancji (M.P. z 1989 r. Nr 1, poz. 6). Co do zasady kupujący nie ma obowiązku badania rzeczy przed zawarciem umowy (np. kontroli technicznej kupowanego używanego samochodu) albo odebraniem rzeczy. Powód dysponował więc tylko prawem zbadania nabywanej rzeczy i nie ciążył na nim w tym zakresie żaden prawny obowiązek.
Wykazanie wiedzy kupującego o wadzie obciąża sprzedawcę. W praktyce będzie ono możliwe przede wszystkim wtedy, gdy jeszcze przed zawarciem umowy sam sprzedawca poinformował bezpośrednio kupującego o brakach rzeczy i udokumentował tę czynność w jakikolwiek sposób. Przy czym wiedza kupującego musi dotyczyć konkretnej wady, a nie ogólnego stanu wadliwości. Dowodu takiego w niniejszej sprawie pozwany nie przeprowadził.
Stwierdzenie, że rzecz sprzedana jest rzeczą wadliwą w rozumieniu art. 556 k.c. rodzi po stronie kupującego uprawnienia sprecyzowane w art. 560 i 561 k.c. Uprawnienia te to prawo do złożenia oświadczenia o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy oraz prawo żądania wymiany rzeczy na wolną od wad albo usunięcia wady. Kodeks nie przewiduje jakiejkolwiek hierarchii wskazanych uprawnień, to od kupującego zależy, z którego z nich skorzysta. Jednakże jeżeli kupujący zdecyduje się na złożenie oświadczenia o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, sprzedawcy przysługują tzw. kontruprawnienia. Sprzedawca może bowiem niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymienić rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunąć (ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady). Takie zachowanie sprzedawcy czyni oświadczenie kupującego nieskutecznym. Podkreślić przy tym należy, że dla realizacji wskazanego kontruprawnienia nie jest wystarczające samo zgłoszenie gotowości naprawy czy wymiany rzeczy (tak m.in. R. Trzaskowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom IV. Zobowiązania. Część szczegółowa, wyd. II, red. J. Gudowski, Warszawa 2017, art. 560, art. 561). Należy także pamiętać o treści art. 560 § 4 k.c, zgodnie z którym kupujący nie może odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna.
W przedmiotowej sprawie powodowie złożyli oświadczenie złożyli oświadczenie o obniżeniu ceny pojazdu wysyłając do pozwanego pisemne oświadczenie o obniżeniu ceny za nabyty pojazd. Powodowie równocześnie wezwali pozwanego do zapłaty tytułem obniżenia ceny oferując pozwanemu dostarczenie pojazdu.
Oświadczenie to należy uznać za prawnie skuteczne, bowiem pozwany w kolejnych pismach poinformował powodów, że nie znajduje podstaw faktycznych i prawnych co do żądań powodów. Nie zrealizował więc przysługujących mu, opisanych wyżej kontruprawnień. Co więcej, nie zasygnalizował nawet chęci ich realizacji, kwestionując swoją odpowiedzialność co do zasady. Nie ulega także wątpliwości, że stwierdzona w samochodzie stanowiącym przedmiot umowy wada miała charakter istotny – uniemożliwiała bowiem całkowicie jego używanie zgodnie z przeznaczeniem. Zachowany został także termin do złożenia wskazanego oświadczenia.
Reasumując, wada fizyczna, stwierdzona w przedmiotowym pojeździe spełnia kryteria z art. 556 1 § 1 k.c. i co więcej o takiej wadzie rzeczy kupujący nie wiedział w chwili zawarcia umowy, co sprawia, że pozwany jako sprzedawca ponosi odpowiedzialność z tytułu rękojmi i czyni powództwo usprawiedliwionym co do zasady.
W art. 560 § 3 k.c. uregulowane są ogólnie sposób i skala obniżenia ceny. Obniżenie ceny powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.
Wartość pojazdu marki C. (...) o nadwozia (...) na dzień 16 maja 2021 roku, oszacowano: bez wad na kwotę 32 200, a z wadami na 29 200 zł brutto. Prowadzi to do konieczności zasądzenia na rzecz powoda kwoty 3.000 złotych, skoro wartość samochodu na dzień 16 maja 2021 roku oszacowano: bez wad na kwotę 32 200, a z wadami na 29 200 zł brutto.
Stosownie do art. 566 § 1 kc jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy albo obniżeniu ceny, może on żądać naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o istnieniu wady, choćby szkoda była następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności, a w szczególności może żądać zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści z tych nakładów. Nie uchybia to przepisom o obowiązku naprawienia szkody na zasadach ogólnych.
Przechodzą na grunt przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, że powodowie ponieśli wydatki w związku z zakupem samochodu od pozwanego. Jak wynika z ustaleń Sądu powodowie ponieśli koszt sporządzonej opinii technicznej przez rzeczoznawcę wyniósł w kwocie 787,20 złotych. Dodatkowo w dniu 10 września 2021 roku, powodowie naprawili zakupiony od pozwanego pojazd w zakresie stwierdzonych wad układu zawieszenia. Za naprawę pojazdu powodowi zapłacili kwotę 6.451,48 złotych. Naprawy dokonane przez powodów były niezbędne celem przywrócenia właściwości pojazdu, tj. odtworzenia możliwości jego eksploatacji i poruszania się po drogach publicznych. Pojazd z usterkami w postaci wycieku nie spełniał norm dopuszczenia go do ruchu. Co więcej powodowie ponieśli koszty związane z obsługą prawną powodów na etapie przedsądowym które wyniosły kwotę 713,40 złotych
Suma wydatków wyniosła więc kwotę 7.952,08 zł. Kwota ta stanowi szkodę w rozumieniu wskazanego wyżej przepisu. Wydatków tych powodowie uniknęliby, gdyby nie zawarli z pozwanym umowy, mocą której nabyli rzecz wadliwą.
Żądanie zasądzenia kwoty z tytułu naprawy pojazdu znajduje również podstawy w treści przepisu art. 471 k.c. Należy w tym miejscu podkreślić, że kupujący ma możliwość względnie swobodnego wyboru reguł dochodzenia odpowiedzialności sprzedawcy w zależności od okoliczności danego przypadku oraz w zależności od wyników kalkulacji wad i zalet każdego z powyższych reżimów odpowiedzialności sprzedawcy (wyr. SN z 25.8.2004 r., IV CK 601/03, MoP 2004, Nr 18, s. 823).
Pozwany miał świadomość konieczności naprawy pojazdu czego dowodzi załączony do akt sprawy kosztorys sporządzony przez (...) spółka jawna z siedzibą w Ł.. Dokument ten został sporządzony w dniu 14.08.2019 r., a zatem na kilka miesięcy przed sprzedażą pojazdu powodom. Pozwany był więc zobowiązany do poinformowania powodów o konieczności przeprowadzenia naprawy we wskazanym w dokumencie zakresie, czego jednak nie uczynił (zapewniając przeciwnie - o braku konieczności wykonywania napraw). W następstwie zaniechania udzielenia powyższych informacji oraz zaniechania przeprowadzenia napraw pojazdu w przeszłości, to powodowie musieli po zakupie pojazdu dokonać jego naprawy. Wskutek zachowania pozwanego ponieśli szkodę odpowiadającą kosztowi napraw pojazdu ze względu na to, że pozwany kwestionował swą odpowiedzialność oraz stan techniczny pojazdu.
Reasumując na kwotę zasądzoną w wyroku złożyły się: kwota 3.000 złotych z tytułu obniżenia ceny sprzedaży, kwota 1.494,70 złotych (koszty związane z obsługą prawną powodów na etapie przedsądowym, oraz koszt sporządzonej opinii technicznej przez rzeczoznawcę) oraz kwota 4005,90 złotych z tytułu kosztów naprawy pojazdu. Wysokość tych kosztów została wykazano złożoną do akt sprawy fakturą VAT oraz potwierdzona wnioskami płynącymi z opinii biegłego z których wynika, że koszt naprawy pojazdu oszacowano na kwotę 6.650 złotych brutto.
Mając na uwadze treść art. 321 k.p.c. zasądzono solidarnie na rzecz powodów kwotę 8.500,60 złotych.
O odsetkach orzeczono działając w oparciu o treść art. 481 k.c. Powodowie niniejszym pozwem dochodzi należności w kwocie 8.500,60 zł, na którą składa się kwota 7.000 zł tytułem obniżenia ceny pojazdu oraz kwota 1.500,60 zł tytułem naprawienia poniesionej szkody. Powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 7.005,90 zł pismem z dnia 08.06.2021 r. z tytułu obniżenia opłaty. Zapłata zgodnie z treścią tego pisma miała nastąpić w terminie do dnia 23.06.2021 r., co uzasadnia żądanie odsetek od dnia 24.06.2021 r. Jednak roszczenia w tym zakresie były zasadne do kwoty 3.000 złotych. W zakresie części roszczenia w kwocie 1.494,70 zł powodowie wezwali pozwanego do zapłaty pismem z dnia 20.09.2021 r. Zapłata zgodnie z treścią tego pisma miała nastąpić w terminie 7 dni od dnia jego odbioru (01.10.2021 r.), a zatem do dnia 08.10.2021 r., co uzasadnia żądanie odsetek od dnia 09.10.2021 roku. Co do pozostałej części należności w kwocie 4.005,90 złotych, termin początkowy naliczania odsetek oznaczono na dzień 16.02.2022 roku tj. następny dzień po doręczeniu odpisu pozwu pozwanemu. Dopiero w pozwie strona powodowa sformowała żądanie związane ze zwrotem kosztów naprawy pojazdu oparciu o treść art. 471 k.c. Z uwzględniając powyższe powództwo co do daty początkowej naliczania odsetek należało oddalić o czym orzeczono w pkt. 2 wyroku.
W przedmiocie kosztów procesu Sąd orzekł jak w punkcie trzecim sentencji wyroku, działając na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. Powodowie ulegli tylko co do nieznacznej części swego żądania – daty początkowej naliczania odsetek co do części roszczenia. Na zasądzoną kwotę składają się koszty związane z opłatą od pozwu, wynagrodzeniem pełnomocnika powodów oraz kosztami związanymi z dopuszczonym dowodem z opinii biegłego.