Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 310/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 grudnia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący - sędzia Ewa Staniszewska

Protokolant: st. sekr. sądowy Ewa Gadomska

po rozpoznaniu w dniu 8 grudnia 2021 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) sp. z o. o. w R. i P. (...) sp. z o.o. w J.

przeciwko (...) sp. z o.o. w L.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 21 lipca 2020 r. sygn. akt IX GC 1104/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powodów na rzecz pozwanego 4050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Ewa Staniszewska

Sygn. akt I A Ga 310/20

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 26 lipca 2019r., pierwotnie złożonym do Sądu Okręgowego w Gliwicach, powodowie (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. oraz P. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w J. wnieśli o zasądzenie nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. na swoją rzecz, jako na rzecz wierzycieli solidarnych, kwoty 80.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 26 czerwca 2018r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 30 lipca 2019r. Sąd Okręgowy w Gliwicach X Wydział Gospodarczy zasądził od pozwanego na rzecz powodów żądaną kwotę (sygn. akt (...).

W ustawowym terminie pozwany wniósł sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości oraz wnosząc o oddalenie powództwa, a także zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania.

Wyrokiem z dnia 21 lipca 2020r. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił powództwo i zasądził od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kwotę 5.417 zł.

W uzasadnieniu Sąd I instancji powołał się na następujące fakty i wnioski prawne.

Na początku września 2014r. G. (...) jako zamawiający ogłosiła przetarg nieograniczony na budowę kanalizacji sanitarnej w zakresie zlewni (...) w J..

W dokumentacji przetargowej inwestor przedstawił rozwiązania techniczne, które spełniał jeden producent tłoczni ścieków działający na rynku polskim. Niemniej zamawiający dopuścił możliwość zastosowania rozwiązań równoważnych, tj. równoważnych materiałów lub wyrobów budowlanych i urządzeń o tych samych lub lepszych parametrach oraz posiadających cechy fizyczne umożliwiające zabudowę w projektowanym miejscu, po ich wcześniejszej akceptacji przez inwestora zastępczego.

Powodowie postanowili wziąć udział w przetargu, a celem wspólnego wykonania zadania, w drodze umowy nr (...) z dnia 26 września 2014r., utworzyli konsorcjum, którego liderem zostało P. (...) sp. z o.o. Pozwany natomiast miał zostać zgłoszony jako podwykonawca części zadania, mianowicie pompowni sieciowych oraz punktu zlewnego. W tym celu pozwany w dniu 30 września 2014r., w trybie art. 26 ust. 2b ustawy Prawo o zamówieniach publicznych, złożył powodowi P. (...)sp. z o.o. pisemne zobowiązanie do udostępnienia wykonawcy swoich zasobów. Było to zobowiązanie do bezpośredniego udziału pozwanej spółki w realizacji pompowni sieciowych i punktu zlewnego w charakterze podwykonawcy i na podstawie umowy podwykonawczej. Zobowiązanie dotyczyło okresu realizacji robót, jak również gwarancji i rękojmi.

W związku z powyższym pozwany przygotował dla lidera konsorcjum ofertę handlową nr (...) z dnia 2 października 2014r., przy zastosowaniu rozwiązań równoważnych, tj. modułu tłoczni marki H. (...). W ofercie pozwany wskazał, że jest ona ważna do dnia 2 listopada 2014r., a warunkiem rozpoczęcia realizacji zamówienia jest zawarcie stosownej umowy. Powodowie od początku mieli wiedzę, że pozwany oferuje urządzenia równoważne technicznie w stosunku do zamówienia.

W dniu 6 października 2014r. powodowie jako konsorcjum złożyli G. (...) ofertę przetargową, opracowaną dla całości inwestycji. W zakresie zbiorników tłoczni i zbiorników z betonu różniła się ona od oferty przygotowanej przez pozwanego (nie użyto tłoczni (...)). W formularzu oferty powodowie wskazali, że wykonanie części zamówienia powierzą podwykonawcy pozwanemu (...) sp. z o.o.

W trakcie trwania procedury przetargowej powodowie nie złożyli zapytania o możliwość zastosowania tłoczni typu (...).

Na inwestora zastępczego zamawiający wybrał francuską spółkę (...), natomiast wykonawstwo powierzył powodom uznając, że przedstawiona przez nich oferta jest najkorzystniejsza.

Z uwagi na wynik przetargu w dniu 4 listopada 2014r. powodowie jako konsorcjum zawarli z G. (...) umowę nr (...) na wykonanie zadania pod nazwą „Budowa kanalizacji sanitarnej w zakresie zlewni (...) w J. – rejon ul. (...)” (§ 1 pkt 1).

Zgodnie z zawartą umową jednym z obowiązków wykonawcy było zabezpieczenie dostaw materiałów, urządzeń i osprzętu, które powinny odpowiadać co do jakości wymogom wyrobów dopuszczonych do obrotu i stosowania w budownictwie, określonym w prawie budowlanym i dokumentacji projektowej. W przypadku zaś zmiany materiałów na równoważne wykonawca miał przed dokonaniem zmiany pisemnie wystąpić do inwestora zastępczego oraz udokumentować równoważność (§ 9 pkt 2 lit. u).

W umowie wskazano, że wykonawca wykona pompownie sieciowe oraz punkt zlewny przy udziale pozwanego jako podwykonawcy, a w trakcie realizacji inwestycji zamawiającemu przedłożony zostanie projekt umowy o podwykonawstwo do akceptacji, do której inwestor będzie mógł zgłosić pisemne zastrzeżenia w razie jej niezgodności z (...), lub gdy przewidywany w niej termin zapłaty wynagrodzenia będzie niezgodny z umową (§ 12).

W toku prac powodowie zadeklarowali, że w pierwszej połowie stycznia 2015r. przedstawią inwestorowi zastępczemu wnioski materiałowe niezbędne do zatwierdzenia tłoczni i jej urządzeń. Terminu tego nie dotrzymali.

Dopiero w dniu 9 lutego 2015r. pozwany przekazał powodowi P. (...) sp. z o.o. drogą elektroniczną dokumentację do wniosku materiałowego. Po kilku dniach przedstawiciel tego powoda przesłał ją inwestorowi zastępczemu, informując że osobną wiadomością dostarczy wzór umowy z podwykonawcą.

Inwestor uznał przekazaną dokumentację za niewystarczającą i zwrócił się o jej uzupełnienie, a jego uwagi powodowie przekazali pozwanemu. W tej sytuacji pozwany dosłał powodowi ad. 2 dodatkowe dokumenty, a ten przekazał je dalej do inwestora. Mimo to inwestor uznał złożoną dokumentację za niewystarczającą i w dniu 20 lutego 2015r. zwrócił się do ww. powoda o usunięcie jej braków. Przypomniał też, że oczekuje na oficjalne pismo w sprawie zatwierdzenia tłoczni i jej urządzeń do dnia 27 lutego 2015r.

Jeszcze tego samego dnia ww. powód zawiadomił pozwanego o zaistniałej sytuacji. Pozwany przeanalizował uwagi inwestora i odniósł się do nich na początku marca 2015r.

W tym samym czasie strony negocjowały nowe warunki oferty. Powodom zależało na obniżeniu kosztów realizacji robót budowlanych. Pozwany przystał na obniżenie wynagrodzenia i w dniu 3 marca 2015r. przedstawił liderowi konsorcjum ofertę nr (...)na kwotę 1.040.000 zł. W ofercie pozwany wskazał, że jest ona ważna do dnia 3 kwietnia 2015r., a warunkiem rozpoczęcia realizacji zamówienia jest zawarcie stosownej umowy.

W dniu 4 marca 2015r. powód (...) przesłał inwestorowi zastępczemu drogą elektroniczną „Wniosek o zatwierdzenie materiałów i urządzeń” wraz z dokumentacją techniczno - ruchową i instrukcją obsługi tłocznia ścieków typu (...)Natomiast kolejnego dnia przekazał Urzędowi G. (...) projekt umowy o podwykonawstwo nr (...) do akceptacji.

Gmina nie zaakceptowała złożonego projektu umowy o podwykonawstwo, o czym niezwłocznie zawiadomiła wykonawcę. Zastrzeżenia gminy dotyczyły braku kosztorysów zawierających ceny jednostkowe, ilości oraz wartości robót, jak i braku niezbędnych załączników.

Pismem z dnia 23 marca 2015r. powód (...) po raz kolejny przedłożył G. (...) projekt umowy o podwykonawstwo nr (...) do akceptacji. Do umowy dołączył załączniki, w tym ofertę pozwanego nr (...) oraz kosztorysy. Przedłożona umowa nie uzyskała akceptacji inwestora z uwagi na niekompletność załączników. Zostały one jednak uzupełnione przez spółkę (...).

W międzyczasie powodowie otrzymali od inspektora nadzoru inwestorskiego pismo z prośbą o uzupełnienie „Wniosku o zatwierdzenie materiałów i urządzeń”. Powód (...) zapoznał pozwanego z uwagami inspektora. Ten ustosunkował się do nich na piśmie w dniu 7 kwietnia 2015r. Po otrzymaniu stanowiska pozwanego powód (...) przekazał inwestorowi zastępczemu dodatkową dokumentację do wniosku, jak również pismo pozwanego z dnia 7 kwietnia 2015r.

Pismem z dnia 9 kwietnia 2015r. zamawiający poinformował powodową spółkę (...), że akceptuje pod względem wymogów formalnych przedłożony projekt umowy nr (...). Zaznaczył przy tym, że udzielona akceptacja nie jest równoznaczna z akceptacją materiałów przedstawionych w ofercie podwykonawcy (...) sp. z o.o. nr (...) W tamtym czasie zamawiający znał już stanowisko nadzoru autorskiego, który na podstawie niekompletnego wniosku materiałowego ocenił, że propozycja zastosowania tłoczni typu (...) stanowi zmianę istotną, która może nie stanowić rozwiązania równoważnego.

Z uwagi na stanowisko zamawiającego powód (...) przesłał pozwanemu podpisany przez siebie egzemplarz umowy nr (...), prosząc o jej podpisanie i zwrotne odesłanie. Jej doręczenie pozwanemu nastąpiło w dniu 15 kwietnia 2015r. Następnie w dniu 20 kwietnia 2015r. powód zwrócił się do pozwanego drogą elektroniczną o doprecyzowanie parametrów materiałów związanych z tłocznią. Dalsze uzgodnienia w tym względzie trwały pomiędzy stronami przez kilka następnych dni. W tym okresie pozwany nie podpisał umowy o podwykonawstwo.

W dniu 27 kwietnia 2015r. powodowie otrzymali pismo zamawiającego z dnia 24 kwietnia 2015r., wzywające do przedstawienia prawidłowych wniosków o zatwierdzenie materiałów dla tłoczni ścieków, i zbiornika pompowni. Do pisma zamawiający dołączył kopie pism inwestora zastępczego oraz projektanta, z których wynikało, że propozycja zastosowania tłoczni typu (...) nie stanowi rozwiązania równoważnego, wobec czego wnioski materiałowe jej dotyczące nie uzyskały akceptacji inwestora zastępczego.

Na dzień wysłania powyższego pisma stan zaawansowania robót budowlanych w zakresie wykonaniem tłoczni i punktu zlewnego wynosił 0%, podczas gdy prace te miały rozpocząć się już w styczniu 2015r., a zakończyć w dniu 30 czerwca 2015r.

W reakcji na wezwanie powód (...) tego samego dnia wezwał pozwanego do odesłania podpisanej umowy o podwykonawstwo oraz niezwłocznego dostarczenia i montażu przedmiotu umowy, zgodnie ze specyfikacją, a także w terminie określonym w harmonogramie rzeczowo - finansowym, stanowiącym załącznik nr 1 do umowy nr (...).

W odpowiedzi na wezwanie pozwany poinformował wykonawcę, że umowa nr (...) zostanie przez niego podpisana po zatwierdzeniu wniosków materiałowych przez inwestora zastępczego.

W lipcu 2015r. powód ad. 2 poinformował zamawiającego, że zrezygnował ze współpracy z firmą (...) sp. z o.o. przy wykonaniu robót w zakresie pompowni ścieków.

Ostatecznie powodowie wykonali przedmiot zamówienia przy wykorzystaniu tłoczni ścieków marki (...) firmy (...), zakupionej od firmy (...) oraz przy współpracy z innymi podwykonawcami.

W dniu 15 maja 2018r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty kwoty 411.135,05 zł w terminie 7 dni. W wezwaniu powodowie wyjaśnili, że koszt wykonania pompowni sieciowej i punktu zlewnego dla G. (...) przekroczył kwotę wynikającą z oferty pozwanego o 411.135,05 zł, wobec czego żądają zapłaty tej kwoty tytułem odszkodowania za niewywiązanie się ze złożonej oferty i odmowę zawarcia umowy o podwykonawstwo.

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd doszedł do wniosku, że powództwo okazało się bezzasadne.

Żądana kwota stanowiła część odszkodowania za szkodę, jaką powodowie mieli ponieść w związku z tym, że pozwany nie wywiązał się ze złożonej oferty i odmówił zawarcia umowy o podwykonawstwo, w efekcie czego powodowie musieli zrealizować budowę pompowni i zlewni przy pomocy podmiotów trzecich, a koszt zrealizowania inwestycji znacznie wzrósł.

Powodowie nie podali podstawy prawnej swojego roszczenia ograniczając się do wskazania, że żądają zapłaty od pozwanego na podstawie kontraktowej, a względnie również deliktowej.

Sąd uznał, że strony nie były związane umową o podwykonawstwo, bowiem do jej zawarcia ostatecznie nie doszło. Wbrew stanowisku powodów stron nie wiązały również oferty handlowe, złożone przez pozwanego w toku postępowania przetargowego, jak i później, już na etapie realizacji inwestycji dla G. (...), bowiem ich ważność wygasła. Wreszcie stron nie wiązało zobowiązanie z dnia 30 września 2014r., udzielone powodom przez pozwanego w trybie art. 26 ust. 2b ustawy Prawo o zamówieniach publicznych, ponieważ odnosiło się ono do udziału pozwanej spółki w realizacji pompowni na podstawie umowy podwykonawczej, a takiej strony nie zawarły. Brak umowy wykluczył możliwość zastosowania wobec pozwanego reżimu odpowiedzialności kontraktowej z art. 471 k.c.

W ocenie Sądu nie sposób też doszukać się w zachowaniu pozwanego działania w warunkach deliktu cywilnego, o którym mowa w art. 415 k.c. Pozwany swoim zachowaniem nie naruszył norm obowiązujących podmioty prawa cywilnego. Wręcz przeciwnie, do momentu odrzucenia wniosku materiałowego w zakresie tłoczni, pozwany współpracował z powodami i przekazywał im żądane dokumenty, celem ich dołączenia do wniosku o zatwierdzenie materiałów, i to pomimo wygaśnięcia ważności oferty nr (...)

Wyniki postępowania dowodowego wskazują, że zgodnie z zobowiązaniem z dnia 30 września 2014r., strony dążyły do zawarcia umowy podwykonawczej i negocjowały jej warunki. Niemniej jej podpisanie zostało uzależnione przez pozwanego od zatwierdzenia przez zamawiającego wniosku materiałowego powodów. Pozwany miał przy tym na uwadze, że zaproponowane przez niego rozwiązania techniczne są odmienne od wymogów wskazanych w (...) i mogłyby zostać zastosowane jedynie jako urządzenia równoważne, po wcześniejszym ich zaakceptowaniu przez inwestora. Po odmowie zatwierdzenia tłoczni przez inwestora zastępczego, czyli pod koniec kwietnia 2015r., jasnym stało się, że tłocznia marki (...) nie zostanie potraktowana przez zamawiającego jako urządzenie równoważne i jej zastosowanie nie będzie możliwe.

Powodowie twierdzili, że mimo nie zawarcia umowy podwykonawczej, pozwany był zobowiązany do wykonania tłoczni na podstawie złożonej oferty, przy czym nie sprecyzowali, czy chodzi o ofertę nr (...) z dnia 2 października 2014r., czy może o ofertę nr (...) z dnia 3 marca 2015r. Powodowie pominęli przy tym, że obie oferty handlowe pozwanego były terminowe, a ich ważność upływała po 30 dniach od złożenia, zaś w ich treści znajdowało się zastrzeżenie, że warunkiem rozpoczęcia realizacji zamówienia jest zawarcie stosownej umowy.

Pewnym jest, że oferta złożona inwestorowi przez powodów nie wskazywała na możliwość wykonania tłoczni przy użyciu urządzeń marki (...). Konsorcjum nie zwróciło się również z zapytaniem do inwestora o możliwość zastosowania takiego rozwiązania zamiennego. Na początku listopada 2014r. powodowie zawarli umowę z gminą i przystąpili do prac budowlanych. W tamtym czasie powodowie nie podpisali żadnej umowy z pozwanym jako podwykonawcą, a oferta nr (...) wygasła. Na początku marca 2015r. pozwany złożył powodom nową ofertę nr (...) która nie zawierała zmian przedmiotowych, ale przewidywała korzystniejsze warunki cenowe. Oferta ta nigdy nie została formalnie przyjęta przez powodów, choć to właśnie ją powodowie przedstawili inwestorowi na etapie uzupełniania wniosku materiałowego. Z pewnością konsekwencje odrzucenia wniosku były dla powoda istotnym utrudnieniem w realizacji budowy, ponieważ zaszła konieczność zakupu urządzeń marki (...), a koszty inwestycji wzrosły. Nie uprawnia to jednak powodów do przerzucenia odpowiedzialności za zaistniałą sytuację i własne zaniedbania na pozwanego.

Prowadzenie negocjacji w sprawie warunków umowy podwykonawczej w żaden sposób nie oznaczało jej zawarcia, tym bardziej, że w świetle art. 647 1 § 4 k.c. (t.j. Dz.U. z 2014r. poz. 121) umowa o roboty budowlane z pozwanym jako podwykonawcą powinna być zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Przy czym Sąd podkreślił, że konieczność zawarcia umowy pisemnej pod rygorem nieważności wykluczyła możliwość zawarcia umowy w trybie art. 69 k.c., czyli poprzez milczące przyjęcie. Nie zgodził się też z powodami, że oferta handlowa pozwanego została przez nich przyjęta w sposób dorozumiany (art. 68 2 k.c.), jako że strony pozostawały ze sobą w stałych stosunkach gospodarczych. O stałości takich stosunków można mówić jedynie, gdy strony związane są ciągłymi umowami gospodarczymi kooperacji lub franczyzowymi, obowiązującymi w dłuższym okresie czasu, których istnienie i powtarzalność pozwala na wypracowanie konkretnych praktyk. Strony takiej praktyki nie wytworzyły, choć od 2013r. zrealizowały wspólnie pięć kontraktów. Co istotne, współpraca stron zawsze oparta była o pisemne, precyzyjne umowy o roboty budowlane. Z tych względów chybione były twierdzenia powodów, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy o podwykonawstwo w omawianym trybie.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie II. wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Powyższy wyrok zaskarżyli w całości powodowie zarzucając:

1/ błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że zachowanie pozwanej nie nosiło znamion deliktu cywilnego, o którym mowa w art. 415 k.c., podczas gdy pozwana składając powodom kolejne oferty, jak również składając oświadczenie z dnia 30 września 2014r., wprowadziła powodów w błąd co do przydatności oferowanych produktów na potrzeby realizacji zadania na rzecz G. (...), co miało charakter działania bezprawnego, zawinionego po stronie pozwanej, która miała lub powinna jako profesjonalista mieć świadomość parametrów oferowanych produktów oraz ich niezgodności (w tym także nierównoważności) z oczekiwaniami zamawiającego;

2/ błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że zachowanie pozwanej nie nosiło znamion deliktu cywilnego, o którym mowa w art. 415 k.c., podczas gdy bezprawne działanie pozwanej polegające na wprowadzeniu powodów w błąd, pozostawało w logicznym związku przyczynowo - skutkowym z wystąpieniem szkody w majątku powodów na kwotę 411.135,05 zł, która to kwota stanowiła różnicę pomiędzy wartością najtańszej oferty złożonej przez pozwaną, a kwotą którą powodowie musieli wydać na materiały tożsame przedmiotowo z ofertą pozwanej, wobec uchylenia się pozwanej od zawarcia i wykonania umowy;

3/ naruszenie przepisu postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c., mające wpływ na wynik sprawy, poprzez brak należytej oceny wiarygodności i mocy dowodowej dowodu z przesłuchania stron, także zeznań świadka A. S., przejawiający się w przyjęciu, że wiedza powodów, co do tego, że pozwana oferowała produkty równoważne w rozumieniu Prawa zamówień publicznych, jest równoznaczna z wiedzą, że produkty te nie są zgodne z wymaganiami zamawiającego i mogą być przez niego odrzucone, podczas gdy z przebiegu współpracy pomiędzy stronami oraz składanych przez nie oświadczeń wynika jednoznacznie, że pozwana znała wymagania stawiane przez zamawiającego i zapewniała powodów, że oferowane przez nią produkty pozostają zgodne z tymi wymaganiami, jako równoważne, a tym samym nie ma podstaw by mogły być odrzucone przez zamawiającego;

4/ naruszenie przepisu postępowania tj. art. 243 ( 2) k.p.c. mające wpływ na wynik postępowania, polegające na pominięciu dowodu z opinii prywatnej - opinii technicznej (...) z listopada 2018r., przedłożonej przez powodów, co wynika z treści uzasadnienia wyroku, a co nie zostało poprzedzone wydaniem postanowienia w tym przedmiocie, zgodnie z treścią naruszonego przepisu;

5/ naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 217 § 3 w zw. z art. 227 w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. mające wpływ na wynik sprawy, polegające na oddaleniu wniosku dowodowego powodów o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności wskazane w treści pozwu oraz pisma z dnia 9 grudnia 2019r., pomimo tego, że wobec zakwestionowania przez pozwaną opinii prywatnej przedłożonej przez powodów, wiedzy specjalistycznej wymagało zarówno ustalenie tożsamości przedmiotowej oferty pozwanej w stosunku do materiałów nabytych przez powodów w toku realizacji zadania, jak również ustalenie czy materiały oferowane przez pozwaną były zgodne z wymogami stawianymi przez zamawiającego, w tym czy miały charakter materiałów równoważnych, co miało kluczowe znaczenie dla oceny czy działanie pozwanej miało charakter deliktu cywilnego polegającego na wprowadzeniu powodów w błąd.

Ponadto, przy założeniu ewentualnym, że powodowie wywodzą swoje roszczenie z zasad odpowiedzialności kontraktowej tj. z art. 471 k.c., zaskarżonemu wyrokowi zarzucili:

1/ błąd w ustaleniach faktycznych oraz naruszenie przepisu postępowania, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c., mające wpływ na wynik sprawy, poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, polegającą na przyjęciu że pomiędzy stronami nie doszło do zawiązania stosunku obligacyjnego, podczas gdy stosunek ten został nawiązany już poprzez złożenie przez pozwaną zobowiązania z dnia 30 września 2014r., którego konsekwencją były składane kolejno oferty, zapewnienie, że produkty oferowane przez pozwaną spełniają wymagania zamawiającego oraz współdziałanie w dokonaniu uzgodnień materiałowych, co z kolei zważywszy na stan faktyczny sprawy, dawało podstawy do przyjęcia, że pozwana dopuściła się nienależytego wykonania zawartej umowy, poprzez wprowadzenie powodów w błąd co do parametrów oferowanych materiałów, względnie nieskuteczność prowadzonych z udziałem pozwanej uzgodnień materiałowych i ostateczne uchylenie się od zawarcia umowy podwykonawczej;

2/ naruszenie przepisu postępowania tj. art. 243 ( 2) k.p.c. mające wpływ na wynik postępowania, polegające na pominięciu dowodu z opinii prywatnej - opinii technicznej (...)z listopada 2018r., przedłożonej przez powodów, co wynika z treści uzasadnienia wyroku, a co nie zostało poprzedzone wydaniem postanowienia w tym przedmiocie, zgodnie z treścią naruszonego przepisu;

3/ naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 217 § 3 w zw. z art. 227 w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. mające wpływ na wynik sprawy, polegające na oddaleniu wniosku dowodowego powodów o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności wskazane w treści pozwu oraz pisma z dnia 9 grudnia 2019r., pomimo tego, że wobec zakwestionowania przez pozwanych opinii prywatnej przedłożonej przez powodów, wiedzy specjalistycznej wymagało zarówno ustalenie tożsamości przedmiotowej oferty pozwanej w stosunku do materiałów nabytych przez powodów w toku realizacji zadania, jak również ustalenie czy materiały oferowane przez pozwaną były zgodne z wymogami stawianymi przez zamawiającego, co miało kluczowe znaczenie dla oceny czy działanie pozwanej miało charakter deliktu cywilnego polegającego na wprowadzeniu powodów w błąd.

W związku z powyższym, niniejszym wnieśli o:

1/ zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości;

2/ zasądzenie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kosztów postępowania przed Sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Fakty ustalone przez Sąd I instancji, jako oparte na zgodnej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenie materiału dowodowego, Sąd Apelacyjny przyjął za własne.

Nie zasługuje na podzielenie zarzut naruszenia 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 i art. 278 § 1 k.p.c., ponieważ słusznie Sąd I instancji uznał, że w realiach rozpatrywanej sprawy przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego nie mogło prowadzić do wyjaśnienia faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy, skoro ustalone przecież niespornie zostało, że oferowany przez pozwanego produkt nie został ostatecznie zaakceptowany przez inwestora – G. (...) właśnie z uwagi na ocenę, że zastosowanie tłoczni typu (...)nie stanowi rozwiązania równoważnego do wskazanego w ofercie przetargowej.

Zarzut naruszenia art. 243 ze zn. 2 k.p.c. jest chybiony o tyle, że Sąd I instancji nie miał obowiązku wydania odrębnego postanowienia w przedmiocie znajdującej się w aktach opinii prywatnej. Prawdą natomiast jest, że nie odniósł się do tego dowodu w uzasadnieniu, co jednak z przyczyn wyżej wskazanych odnośnie do dowodu z opinii biegłego sądowego, nie miało znaczenia dla oceny prawidłowości ustaleń faktycznych i ich oceny prawnej.

Przechodząc zatem do oceny pozostałych zarzutów skarżącego, które w istocie dotyczą prawidłowości subsumpcji faktów pod przepisy prawa materialnego, to w pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji, że nie dawały one podstaw do uznania, iż strony łączyły jakiekolwiek zobowiązania umowne, z których wynikałoby zobowiązanie pozwanego do podpisania umowy o podwykonawstwo, tym bardziej do wykonania tłoczni typu oczekiwanego przez zamawiającego.

Niewątpliwie strony prowadziły pertraktacje, w ramach których pozwany złożył ofertę wykonania tłoczni typu (...), jednak każdorazowo jednoznacznie zastrzegał warunek w postaci podpisania pisemnej umowy o podwykonawstwo po uprzednim zaakceptowaniu jego oferty przez zamawiającego. Trudno wręcz o bardziej jednoznacznie wyrażone stanowisko strony pertraktującej co do jej zamiarów i zdarzenia, z którym wiązała powstanie zobowiązania umownego (zawarcie pisemnej umowy o podwykonawstwo w określonym czasie, po uprzednim zaakceptowaniu przez inwestora proponowanych materiałów). Strony zaś niewątpliwie nie zawarły umowy o podwykonawstwo.

Wbrew twierdzeniom skarżącego prawidłowo też Sąd I instancji ocenił, że źródłem umownego zobowiązania pozwanego wobec powoda wykonania oferowanego zadania (tym bardziej ostatecznie oczekiwanego przez zamawiającego) nie było udzielenie w dniu 30 września 2014r. w trybie art. 26 ust. 2b ustawy Prawo o zamówieniach publicznych pisemnego zobowiązania do udostępnienia posiadanego doświadczenia zawodowego w zakresie wykonania pompowni sieciowych i punktu zlewnego z udziałem bezpośrednim na podstawie umowy podwykonawczej, skoro nie doszło do zawarcia umowy o podwykonawstwo, a co więcej pozwany nie był w ogóle wzywany przez powodów do zawarcia umowy odpowiadającej treści tego zobowiązania, które przecież nie było tożsame z ofertą samodzielnego dostarczenia i wykonania tłoczni typu (...)

Raz jeszcze zaznaczyć należy, że ustalone fakty dowiodły, że strony prowadziły pertraktacje w zamiarze realizacji zamówienia G. (...) jednak ostatecznie nie doszło do zawarcia przez nie umów, które byłyby źródłem zobowiązania pozwanego, a tym samym źródłem upatrywania odpowiedzialności pozwanego na podstawie art. 471 k.c.

Przy czym, odnosząc się także do zarzutu naruszenia art. 415 k.c., nie sposób upatrywać w postępowaniu pozwanego naruszenia powszechnych norm prawnych np. w postaci zasad współżycia społecznego (lojalności kupieckiej) w sytuacji, gdy powodowie zażądali ostatecznie podpisania umowy przez pozwanego w czasie, gdy inwestor nie zaakceptował rozwiązania oferowanego przez pozwanego. W tym stanie rzeczy zawarcie przez pozwanego umowy o podwykonawstwo o treści oczekiwanej przez powoda, byłoby oczywiście bezprzedmiotowe i nieracjonalne.

W apelacji akcentowane jest, że to pozwany wprowadził w błąd powoda zapewniając go, że jego produkt jest równoważny z przedstawionym w dokumentacji przetargowej.

Rzecz jednak w tym, że forsowana przez powodów wersja jakoby nie mieli wiedzy o występujących różnicach jest niewiarygodna bo sprzeczna z dowodami, logiką i zasadami doświadczenia życiowego.

Po pierwsze, powodowie są przedsiębiorcami, którzy już wcześniej realizowali także we współpracy z pozwanym zbliżone zadania na zlecenie innych gmin, gdzie zastosowano tłocznie typu (...). Mieli więc odpowiednią wiedzę i rozeznanie, czego tylko potwierdzeniem jest, że kontynuowali realizację zamówienia Gminy bez korzystania z doświadczenia zawodowego pozwanego.

Po drugie, powodowie mieli wiedzę co do rodzaju i cen typów tłoczni. Przystąpili do pertraktacji z pozwanym po uprzednim rozeznaniu rynku, w tym u dostawców na terenie Polski produktu wskazanego w dokumentacji przetargowej (np. do firmy (...)). Przedstawione przez tych ostatnich propozycje różniły się znacząco ceną od produktu oferowanego przez pozwanego, czego tylko potwierdzeniem jest wskazywana w pozwie kwota poniesionych z tego tytułu dodatkowych kosztów. Nie potrzeba wiedzy specjalnej, tym bardziej w przypadku przedsiębiorcy specjalizującego się w danej działalności gospodarczej, aby dojść do wniosku, że skoro utrzymuje się zbyt na rynku na produkt o wartości wyższej o ok. 400.000 zł od innych oferowanych przez konkurencję, to musi on posiadać dodatkowe, szczególne cechy.

Po trzecie, już w kontekście znanych powodom różnic cen, nie podjęli żadnych czynności w toku procedury przetargowej w celu uzyskania uściślenia pojęcia „rozwiązań równoważnych”, chociaż z przyczyn wyżej przedstawionych powinni mieć wiedzę, że nie może chodzić o rozwiązania tożsame, przede wszystkim pod względem materiałowym. Co więcej, nie ujawnili w toku procedury przetargowej zamiaru zastosowania tłoczni odmiennego typu mającego istotne znaczenie dla proponowanej przez nich ceny, w efekcie wygrania przez powodów przetargu.

Powodowie świadomie podjęli ryzyko złożenia oferty Gminie za cenę obejmującą wartość tłoczni różniącą się od wartości produktu wskazanego w dokumentacji przetargowej dzięki czemu ich oferta była atrakcyjna i przetarg wygrali. Nie ma jednak żadnych przekonywujących podstaw prawnych do obciążania niekorzystnymi skutkami tego ryzyka pozwanego.

Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. apelacje oddalił.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Ewa Staniszewska