Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 587/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Ewa Stryczyńska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Beata Wachowicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 listopada 2022 r. w W.

sprawy D. D.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

o prawo do policyjnej renty rodzinnej

na skutek apelacji D. D.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 20 listopada 2019 r. sygn. akt XIII U 483/18

I.  oddala apelację;

II.  nie obciąża D. D. kosztami zastępstwa prawnego Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. w postępowaniu apelacyjnym.

Ewa Stryczyńska

Sygn. akt III AUa 587/20

UZASADNIENIE

Decyzją z 24 sierpnia 2017 r., nr (...), Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. odmówił D. D. prawa do policyjnej renty rodzinnej. Wskazał, że ubezpieczona została w orzeczeniu Komisji Lekarskiej ZUS nr (...) z 29 czerwca 2017 r. uznana za zdolną do pracy.

D. D. złożyła odwołanie od tej decyzji, wnosząc o jej zmianę i przyznanie jej prawa do policyjnej renty rodzinnej. W uzasadnieniu swego stanowiska wskazała między innymi, że nie zgadza się z zawartym w niej rozstrzygnięciem, bowiem jej stan zdrowia, stwierdzone u niej schorzenia oraz występujące objawy wskazują, że jest ona osobą niezdolną do pracy, a tym samym przysługuje jej prawo do policyjnej renty rodzinnej.

Organ emerytalno-rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie od odwołującej się na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, podtrzymując w uzasadnieniu argumentację tożsamą jak w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z 20 listopada 2019 r. Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie oraz zasądził od D. D. na rzecz Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił, że D. D., urodzona (...) z zawodu jest technikiem ekonomistą, w latach 2001-2014 prowadziła własną działalność gospodarczą (sklep), zaś ostatnio zajmowała się roznoszeniem ulotek. Kobieta pozostawała w związku małżeńskim z K. D. (1). W dniu 14 listopada 2004 r. K. D. (1) zmarł.

Ze związku małżeńskiego D. D. pochodzi syn M. D. urodzony (...) i córka K. D. (2) urodzona (...)

Odwołująca się uprawniona była do policyjnej renty rodzinnej w związku ze śmiercią męża, ale 31 stycznia 2012 r. prawo to ustało wskutek czego wstrzymano wypłatę policyjnej renty rodzinnej, gdyż córka K. D. (2) ukończyła (...) 18 lat, a odwołująca się nie spełnia żadnego z pozostałych ustawowych warunków do przyznania prawa do policyjnej renty rodzinnej.

W dniu 28 lutego 2017 r. odwołująca się złożyła kolejny wniosek o przyznanie prawa do renty rodzinnej.

Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z 29 czerwca 2017 r., po przeprowadzeniu bezpośredniego badania i dokonaniu analizy przedstawionej dokumentacji medycznej, uznała, że odwołująca się nie jest niezdolna do pracy.

W konsekwencji powyższego Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. decyzją z 24 sierpnia 2017 r. odmówił D. D. prawa do policyjnej renty rodzinnej.

Odwołująca się aktualnie zamieszkuje z córką. Od ponad 14 lat leczy się z powodu depresji. W 2003 r. miejsce miało pogorszenie u odwołującej się samopoczucia, co związane było z chorobą męża, następnie jego śmiercią. Od 2004 r. ubezpieczona pozostaje pod opieką psychiatry z poradni zdrowia psychicznego. Przyjmuje leki: C. i K.. Ubezpieczona miewa częste stany lękowe, cierpi na bezsenność, kłopoty z pamięcią świeżą, częstą płaczliwość. Odwołująca się nie posiada cech uszkodzenia centralnego ani obwodowego układu nerwowego. W sierpniu 2013 r. D. D. konsultowana była przez psychiatrę w trakcie pobytu w oddziale endokrynologicznym, wówczas rozpoznano u odwołującej się łagodny epizod depresji. Od 6 października 2014 r. do 15 stycznia 2015 r. odwołująca się była hospitalizowana w (...) Skierowana była do odbycia terapii z powodu obniżonego nastroju, płaczliwości, lęku, zaburzeń snu. Odwołująca się przestała sobie wówczas radzić w pracy, zdecydowała się zlikwidować działalność gospodarczą. U odwołującej się nie modyfikowano jednak farmakoterapii, uzyskano ustąpienie objawów lękowych, przy czym rozpoznano: zaburzenia depresyjne i lękowe mieszane, osobowość bierno-agresywną, jak również zalecono kontynuowanie psychoterapii.

W grudniu 2017 r. u odwołującej się nastąpiło kolejne pogorszenie stanu psychicznego, z nasileniem lęku i płaczliwością. Po stosownej farmakologii u ubezpieczonej nastąpiła poprawa samopoczucia. Do kwietnia 2019 r. odwołująca się nie korzystała z wizyt w poradni zdrowia psychicznego. W dniu 18 kwietnia 2019 r. odwołująca się wznowiła wizytę, rozpoczęto leczenie lekiem przeciwlękowym (P.), jak również zalecono psychoterapię.

W 2001 r. rozpoznano u ubezpieczonej zespół metaboliczny – nadciśnienie tętnicze, cukrzycę typu 2., policykliczne jajniki. Nadto odwołująca się cierpi na hiperlipidemię mieszaną leczoną farmakologicznie (rozpoznaną w 2013 r. w trakcie pobytu w (...) we W.), hiperurikemię, chorobę zwyrodnieniową stawów kręgosłupa oraz żylaki kończyn dolnych. W 2002 r. u odwołującej się rozpoznano zespół (...) pod postacią policyklicznych jajników. Nadto w 2006 r. u odwołującej się przeprowadzono zabieg histerektomii z powodu mięśniaków macicy.

Od 2001 r. ubezpieczona jest leczona farmakologicznie z powodu cukrzycy typu drugiego. Obecnie przyjmuje doustnie G.. Od 2001 r. odwołująca się jest także leczona z powodu nadciśnienia tętniczego. Aktualnie przyjmuje: B. Z., T. S., V. i T.. Odwołująca się cierpi na łagodne zaburzenia pamięci, jednak nie stanowią one dolegliwości neurologicznych (są spotykanym objawem cukrzycy oraz nadciśnienia tętniczego), które powodowałyby chociażby częściową niezdolność do pracy.

W lutym 2015 r. D. D. doznała incydentalnej utraty przytomności z drgawkami, dlatego też była hospitalizowana w (...) w Ś.. Incydent ten nie powtórzył się w późniejszym czasie. U odwołującej się nie występuje uszkodzenie centralnego ani obwodowego układu nerwowego.

Sąd Okręgowy ustalił, że odwołująca się nie posiada klinicznych objawów niewydolności układu oddechowego, sercowo-naczyniowego, pokarmowego i moczowego, wielonarządowych powikłań w przebiegu nadciśnienia tętniczego i cukrzycy typu drugiego, czy zawansowanych zmian patologicznych w obrębie narządu ruchu, które w znacznym stopniu upośledzałyby sprawność tego narządu. Odwołująca się bez problemów się porusza, bez ograniczeń ruchowych wykonuje czynności dnia codziennego. Ograniczenie ruchowe w stawie barkowym, występujące u ubezpieczonej, wynika jedynie niedyspozycji narządu ruchu, nie ma podłoża neurogennego. Posiadane przez odwołującą się objawy lękowo-depresyjne nie uległy nasileniu na przestrzeni lat (od 2001 r.), dolegliwości D. D. w postaci zaburzeń depresyjnych i lękowych mieszanych nie powodują objawów uniemożliwiających pracy zgodnej z kwalifikacjami.

Ze względu na wyżej wymienione schorzenia odwołująca się winna przestrzegać właściwej diety, dbać o redukcję masy ciała, jak również podejmować dalsze systematyczne leczenie farmakologiczne oraz okresową kontrolę w poradniach specjalistycznych, w tym w poradni diabetologicznej, psychiatrycznej i internistycznej. Posiadane przez odwołującą się D. D. wszelkie wyżej wskazane dolegliwości nie powodują jednak niezdolności do pracy.

Sąd Okręgowy poczynił przytoczone ustalenia w oparciu o dokumenty zawarte w aktach sprawy oraz w dołączonych do niej aktach rentowych.

Postanowieniem z 24 maja 2018 r. Sąd Okręgowy dopuścił również dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów neurologa, internisty i psychiatry na okoliczność ustalenia, czy odwołująca się jest całkowicie lub częściowo niezdolna do pracy a jeśli tak, to kiedy powstała ta niezdolność, czy jest to niezdolność trwała czy okresowa, a jeżeli okresowa, to jak długi jest jej okres.

W ocenie Sądu Okręgowego opinie sporządzone przez biegłych spełniały wszelkie kryteria, aby uznać je za w pełni wartościowy środek dowodowy i stanowiący podstawę do dokonania prawidłowych ustaleń faktycznych. Sporządzone zostały w sposób profesjonalny, zaś wnioski w nich zawarte są zgodne z regułami logiki oraz nie sprzeciwiają się zasadom doświadczenia życiowego. Biegli odnieśli się do wszelkiej dokumentacji medycznej odwołującej, jak również przeprowadzili jej badanie. Biegli jednoznacznie wskazali, że stwierdzone u odwołującej się schorzenia nie powodują niezdolności do pracy zarobkowej. Biegły sądowy neurolog wskazał, że u odwołującej się nie stwierdzono cech uszkodzenia centralnego ani obwodowego układu nerwowego, wobec czego z przyczyn neurologicznych brak jest możliwości stwierdzenia niezdolności do pracy odwołującej, ani całkowitej ani częściowej.

W opinii uzupełniającej biegły neurolog podtrzymał swoje wnioski.

Biegły specjalista chorób wewnętrznych, biorąc pod uwagę aktualny stan zdrowia wnioskodawczyni, nie znalazł wystarczających podstaw, aby uznać odwołującą się za osobę całkowicie lub częściowo niezdolną do pracy zarobkowej z powodu schorzeń internistycznych. Nadto w swej opinii uzupełniającej biegły specjalista z dziedziny chorób wewnętrznych, po zapoznaniu się z dokumentacją dodatkowo dołączoną do akt sprawy, nie znalazł podstaw do zmiany swojej opinii pierwotnej.

Biegły psychiatra stwierdził zaś, że u odwołującej się nie występują objawy istotnie ograniczające zdolność do pracy, nastrój u ubezpieczonej jest obniżony w sposób nieznaczny, jedynie sytuacyjnie, zaś objawy lękowe są miernie wyrażone. Powyższe spowodowało uznanie przez biegłą, że stan psychiczny odwołującej się nie uzasadnia uznania jej za całkowicie lub częściowo niezdolną do pracy.

Nadto w opinii uzupełniającej biegła potwierdziła wnioski zawarte w pierwotnej opinii, wskazując, że nie miało miejsca nasilenie objawów uniemożliwiających pracę zgodną z kwalifikacjami.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że organ nie zgłaszał żadnych uwag i zastrzeżeń co do wyżej wskazanych opinii sądowych, jak również co do opinii uzupełniających.

Do opinii pierwotnych, sporządzonych przez wyżej wskazanych biegłych sądowych zastrzeżenia zgłaszała zaś D. D.. Odwołująca się w toku postępowania występowała również z wnioskiem o powołanie innego biegłego z zakresu psychiatrii. Sąd Okręgowy uznał jednak, że zarzuty ubezpieczonej stanowiły w istocie wyłącznie polemikę z twierdzeniami i wnioskami poczynionymi przez biegłych, dlatego też nie mogły zostać uwzględnione przez sąd. Dodatkowo należy wskazać, że odwołująca się nie odniosła się ostatecznie do opinii uzupełniających wystawionych przez biegłych, którzy w sposób jasny oraz szczegółowy odnieśli się do zarzutów zgłaszanych przez odwołującą się, podtrzymując w istocie wnioski poczynione w opiniach pierwotnych.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za niezasadne. Istotę sporu stanowiło rozstrzygnięcie co do tego, czy odwołująca się nabyła prawo do renty rodzinnej po zmarłym mężu, K. D. (1).

Sąd Okręgowy przytoczył treść art. 24 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 1383 ze zm.) oraz art. 70 ust. 1-2, art. 12 ust. 1-3 i art. 13 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2017 r. poz. 1383 ze zm.).

Wskazał, że dokonując analizy pojęcia „całkowita niezdolność do pracy” należy brać pod uwagę zarówno kryterium biologiczne (stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy), jak i ekonomiczne (całkowita utrata zdolności do zarobkowania wykonywaniem jakiejkolwiek pracy). Osobą całkowicie niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS jest osoba, która spełniła oba te kryteria, a więc jest dotknięta upośledzeniem zarówno biologicznym, jak i ekonomicznym. Decydującą dla stwierdzenia niezdolności do pracy jest utrata możliwości wykonywania pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu przy braku rokowania odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Gdy więc biologiczny stan kalectwa lub choroba, nie powodują naruszenia sprawności organizmu w stopniu mającym wpływ na zdolność do pracy dotychczas wykonywanej lub innej mieszczącej się w ramach posiadanych lub możliwych do uzyskania kwalifikacji, to brak prawa do tego świadczenia.

Sąd Okręgowy podniósł również, że dokonując oceny przewidywanego okresu niezdolności do pracy zarobkowej bierze się pod uwagę przesłanki wynikające z § 6 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 14 grudnia 2004 r. w sprawie orzekania o niezdolności do pracy (Dz. U. Nr 273, poz. 2711), czyli charakter i stopień naruszenia sprawności organizmu oraz rokowania odzyskania zdolności do pracy. Treść powołanych przepisów obliguje do tego, aby niezdolność do pracy rozpatrywać indywidualnie w odniesieniu do konkretnej osoby, przy uwzględnieniu jej stanów chorobowych, wieku, kwalifikacji. Następuje rozróżnienie dwóch stanów zdrowia: naruszenia sprawności organizmu i całkowitej niezdolności do pracy. Pomiędzy tymi dwoma stanami zachodzi związek przyczynowy albowiem całkowita niezdolność do pracy musi być wynikiem naruszenia sprawności organizmu powstałego przed jednym ze wskazanych w ustawie okresów.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w sprawach o świadczenia rentowe, w celu ustalenia stanu zdrowia osoby odwołującej się pod kątem zasadności przesłanki warunkującej nabycie prawa do policyjnej renty rodzinnej, jaką jest niezdolność do pracy w rozumieniu ustawy o emeryturach i rentach z FUS, daty powstania tej niezdolności oraz jej charakteru, koniecznym jest przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lekarza lub zespołu biegłych. Jest bowiem oczywistym, że ocena niezdolności do pracy wymaga wiadomości specjalnych. Wyznaczeni biegli winni zatem legitymować się specjalizacją adekwatną do schorzeń badanego, wydana zaś przez nich opinia musi spełniać określone kryteria, stanowiące w efekcie o pełnej miarodajności tego dowodu.

Opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego materiału dowodowego, wtedy gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Dlatego też opinie sądowo – lekarskie sporządzone w sprawie przez lekarzy specjalistów dla oceny schorzeń danego ubezpieczonego mają zasadniczy walor dowodowy.

Ocena niezdolności do pracy lege artis winna zawierać ocenę niezdolności do pracy w płaszczyźnie medycznej (biologicznej, gdzie bierze się pod uwagę charakter i przebieg procesów chorobowych na stan czynnościowy organizmu, sprawność psychofizyczną organizmu i stopień przystosowania organizmu do ubytków anatomicznych, skutków choroby), ale i odniesienie do płaszczyzny socjalnej (ekonomicznej) pojęcia niezdolności do pracy (gdzie uwzględnieniu podlegają kwalifikacje, wiek, zawód, wykonywane czynności i warunki pracy oraz możliwość dalszego wykonywania pracy zarobkowej).

Dowód z opinii biegłych, podobnie jak inne dowody przeprowadzone w postępowaniu sądowym, podlegają ocenie przy zastosowaniu kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Dokonując jej sąd w każdym wypadku powinien kontrolować wypowiedzi biegłych pod kątem ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłych, sposobu motywowania ich stanowiska, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków.

Analizując zasadność żądania odwołującej się pod powyższym kątem Sąd Okręgowy podniósł, że D. D. urodziła się (...), a więc niewątpliwie nie osiągnęła wieku 50 lat po upływie 5 lat od śmierci męża, która to śmierć nastąpiła w dniu 14 listopada 2004 r.

Dalej wskazał, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności z mającej zasadnicze znaczenie opinii sądowych biegłych specjalisty chorób wewnętrznych, neurologa i psychiatry jednoznacznie i bezspornie wynika, że stwierdzone u odwołującej się schorzenia nie powodują niezdolności (ani częściowej ani całkowitej) do pracy zarobkowej.

Ubezpieczona nie stała się również niezdolna do pracy w ciągu 5 lat od śmierci męża K. D. (1), jak również od zaprzestania wychowywania dzieci wymienionych w art. 70 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Sąd wskazał, że córka odwołującej się K. D. (2), uprawniona do renty rodzinnej, ukończyła (...) 18 lat, a odwołująca się nie spełnia żadnego z pozostałych ustawowych warunków do przyznania prawa do policyjnej renty rodzinnej. Odwołująca się niewątpliwie nie stała się osobą niezdolną do pracy w ciągu pięciu lat od ukończenia przez córkę 18 roku życia, tj. do (...)

W konsekwencji powyższego Sąd Okręgowy uznał, że odwołująca się nie spełnia przesłanek do przyznania jej prawa do policyjnej renty rodzinnej po zmarłym K. D. (1).

Apelację od powyższego wyroku złożyła odwołująca się, zaskarżając go w całości. Odwołująca się podniosła, że wyrok nie uwzględnia wszystkich okoliczności dotyczących jej stanu zdrowia, jak również wynikających z dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach sprawy. Dodatkowo wskazała, że po wydaniu wyroku pojawiły się nowe okoliczności, które mają wpływ na ustalenie jej zdolności do pracy, mianowicie w grudniu 2019 r. stwierdzono u niej „rozsiane zmiany miażdżycowe tętnic wieńcowych”, które nie były brane pod uwagę przez biegłych sądowych wydających opinie w sprawie. W związku z powyższym odwołująca się wniosła o dopuszczenie przez Sąd drugiej instancji dowodu z opinii biegłego sądowego specjalisty z zakresu medycyny pracy na okoliczność ustalenia, czy jest niezdolna do pracy, a jeśli tak, to kiedy powstała ta niezdolność oraz czy jest to niezdolność trwała, czy okresowa, przyznanie jej prawa do policyjnej renty rodzinnej po zmarłym mężu K. D. (1), ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do Sądu pierwszej instancji w celu uzupełnienia postępowania dowodowego.

W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazała, że po wydaniu wyroku, tj. 16 grudnia 2019 r. została poddana badaniom tomografii komputerowej naczyń wieńcowych i tomografii komputerowej serca. Po otrzymaniu wyników ww. badań okazało się, że zdiagnozowano u niej rozsiane zmiany miażdżycowe tętnic wieńcowych. Stwierdzono zwężenia we wszystkich głównych tętnicach wieńcowych od 30 do 70 %, które były powodem występujących u niej dolegliwości, takich jak duszności i bóle w klatce piersiowej. W konsekwencji odwołująca się będzie musiała poddać się koronarografii i leczeniu interwencyjnemu. Podczas wizyty u kardiologa J. W. 18 grudnia 2019 r. doktor stwierdziła, że z powodu zdiagnozowanych chorób (miażdżyca aorty i tętnic wieńcowych serca, przewlekła choroba wieńcowa serca, dławica piersiowa wysiłkowa zaostrzona, nadciśnienie tętnicze II stopnia, zespół policystycznych jajników/hirsutyzm, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca typu II) odwołująca się jest niezdolna do pracy zarobkowej. Jednocześnie dr J. W. wypisała odwołującej się skierowanie do szpitala na Oddział Kardiologiczny z powodu przewlekłej choroby niedokrwiennej serca oraz dławicy piersiowej wysiłkowej. Również psychiatra prof. dr hab. n. med. J. R. podczas wizyty 18 grudnia 2019 r. stwierdziła, że odwołująca się wymaga stałej psychofarmakoterapii z uwagi na stan psychiczny pogarszany chorobami somatycznymi oraz że jest niezdolna do pracy zawodowej. Choroba wieńcowa serca została zdiagnozowana u odwołującej się już po wydaniu wyroku przez Sąd pierwszej instancji, a więc nie była znana biegłym sądowym sporządzającym opinie na potrzeby sprawy. Odwołująca się wniosła o uzupełnienie postępowania dowodowego przez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy, który ustali, czy w jej obecnym stanie zdrowia jest niezdolna do pracy. Wskazała również, że Sąd Okręgowy błędnie ocenił opinie biegłych sporządzone w toku postępowania jako wiarygodne i przydatne do rozstrzygnięcia sprawy, pomimo, że były one wewnętrznie sprzecznie, lakoniczne, nierzetelne i nie uwzględniały jej rzeczywistego stanu zdrowia. Żaden z biegłych nie odniósł się do tego, w jaki sposób jego zdaniem odwołująca się może wykonywać pracę zarobkową, skoro na co dzień nie jest w stanie normalnie funkcjonować nawet w domu. Pod wpływem stresu, lęków i nerwów odwołująca się odczuwa silny ból w klatce piersiowej, ból serca, drętwienie lewej ręki, a także ma skoki ciśnienia. W nocy nie może spać, odczuwa lęki, boi się śmierci, innych ludzi, nikogo me wpuszcza do domu. Leki wydziela jej córka, gdyż sama nie potrafi tego dopilnować. Nie jest w stanie zajmować się domem i swoimi sprawami życiowymi. We wszystkim pomaga jej córka, która z nią mieszka i na co dzień się nią zajmuje. Odwołująca się podniosła, że aktualnie przyjmuje bardzo dużą ilość leków oraz uczestniczy w psychoterapii w (...) w Ś., jednakże jak dotąd jej stan zdrowia się nie poprawił. Wręcz przeciwnie, z powodu przyjmowania nowych leków na miażdżycę, jej stan zdrowia w ostatnim czasie się pogorszył, gdyż pojawiły się silne zawroty głowy. Ponadto, z powodu zdiagnozowanej u niej dławicy piersiowej, kilka razy dziennie odczuwa dławienie w gardle, szczególnie na skutek stresu i lęków. Zgodnie z zaleceniami lekarza musi unikać wysiłku, zmęczenia, stresu, gdyż powodują one ból w klatce piersiowej, a także mogą prowadzić do stanu przedzawałowego lub nawet powodować zawał serca. Ataki dławicy piersiowej pojawiają się kilka razy w ciągu dnia, a także w nocy podczas snu. Z powodu stwierdzonych u niej zmian miażdżycowych, będzie musiała poddać się koronarografii. Objawy chorobowe związane z miażdżycą potęgują u niej stany lękowe i nie pozwalają jej normalnie funkcjonować. W świetle opisanych powyżej okoliczności odwołująca się nie może zgodzić się z ustaleniem Sądu, że jest osobą zdolną do pracy. Odwołująca się podkreśliła zarazem, że jej leczenie nie rozpoczęło się wraz z rozpoczęciem niniejszej sprawy sądowej w celu uzyskania prawa do renty rodzinnej, lecz trwało już w okresie, gdy po śmierci męża ona oraz jej dzieci otrzymywali policyjną rentę rodzinną. Już wtedy często przebywała na zwolnieniach lekarskich, gdyż była niezdolna do pracy. Dwa razy pobierała także świadczenie rehabilitacyjne, jednakże pomimo tego nie wróciła do zdrowia, ani nie odzyskała zdolności do wykonywania pracy. Od kilkunastu lat boryka się z chorobą psychiczną oraz towarzyszącymi jej chorobami somatycznymi, które cały czas postępują. Jej stan zdrowia z biegiem czasu ciągle się pogarsza, a rokowania lekarzy nie są pomyślne.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od odwołującej się kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wg norm przepisanych.

W piśmie z 12 lipca 2022 r. odwołująca się wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z wskazanych w nim dokumentów, w tym: orzeczenia (...) z 20 października 2009 r. na okoliczność pozostawania po śmierci męża niezdolną do pracy z licznymi schorzeniami oraz zaświadczenia o wypłaconych zasiłkach z ubezpieczenia społecznego w latach 2012-2015 na okoliczność rehabilitacji oraz pozostawania niezdolną do pracy po śmierci męża, opisu badania MR kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego z 29 czerwca 2022 r. na okoliczność schorzeń kręgosłupa, dalszej niezdolności do pracy, zaświadczenia kardiologicznego z 26 czerwca 2022 r. na okoliczność schorzeń skarżącej, dalszej niezdolności do pracy po śmierci męża (k. 316-316v a.s.).

W piśmie z 6 października 2022 r. odwołująca się wniosła o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z historii zdrowia i choroby pacjenta z (...) w Ś. oraz z zaświadczenia lekarskiego z 4 października 2022 r. gabinetu psychiatrycznego we W. (k. 340-340v a.s.).

Na rozprawie apelacyjnej 16 listopada 2022 r. Sąd Apelacyjny oddalił wnioski dowodowe odwołującej się. Jednocześnie Sąd Apelacyjny postanowieniem wydanym na rozprawie skierował pismo odwołującej się do Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. jako nowy wniosek o przyznanie prawa do policyjnej renty rodzinnej (k. 347 a.s.).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja odwołującej się jako bezzasadna podlegała oddaleniu. Zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego jest prawidłowy i znajduje oparcie zarówno w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, jak i obowiązujących przepisach prawa.

Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, dokonał poprawnej analizy zebranych dowodów, nie naruszając zasady ich swobodnej oceny i w oparciu o zasadnie ustalony stan faktyczny sprawy, prawidłowo zastosował przywołane przepisy prawa materialnego. Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je jako własne. Podziela również wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia.

Podkreślenia wymaga, że dokonana przez Sąd pierwszej instancji swobodna ocena dowodów, w szczególności dowodów z opinii biegłych, nie narusza reguł zawartych w art. 233 § 1 k.p.c.

Dodatkowo wypada zauważyć, że zarzut skarżącej, że Sąd Okręgowy błędnie ocenił opinie biegłych jako wiarygodne i przydatne do rozstrzygnięcia sprawy, pomimo, że były one wewnętrznie sprzeczne, lakoniczne i nierzetelne, został przez nią umotywowany wyłącznie twierdzeniami, że opinie nie uwzględniały jej rzeczywistego stanu zdrowia, a żaden z biegłych nie odniósł się do tego, w jaki sposób jego zdaniem odwołująca się może wykonywać pracę zarobkową, skoro na co dzień nie jest w stanie normalnie funkcjonować nawet w domu. Skarżąca podniosła, że pod wpływem stresu, lęków i nerwów odczuwa silny ból w klatce piersiowej, ból serca, drętwienie lewej ręki, a także ma skoki ciśnienia, zaś w nocy nie może spać, odczuwa lęki, boi się śmierci, innych ludzi, nikogo me wpuszcza do domu. Nie jest w stanie zajmować się domem i swoimi sprawami życiowymi. We wszystkim pomaga jej córka, która z nią mieszka i na co dzień się nią zajmuje. Twierdzenia te wskazują, że skarżąca upatruje nierzetelności biegłych w tym, że nie są one spójne z jej aktualnym stanie zdrowia. Tymczasem jest to argument niewystarczający dla podważenia opinii, które zostały sporządzone w sprawie. Przesłanki prawa do renty rodzinnej, o czym będzie jeszcze dalej mowa, jasno określają, że przyznanie wdowie prawa do renty rodzinnej z uwagi na jej niezdolność do pracy, uzależnione jest od istnienia/zaistnienia tej niezdolności: a) w chwili śmierci męża, b) w ciągu 5 lat od śmierci męża, c) w ciągu 5 lat od zaprzestania wykonywania funkcji opiekuńczo-wychowawczych w stosunku do osób wymienionych w art. 70 ust. 1 pkt 2 ustawy, a więc w stosunku dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnionych do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęły 16 lat, a jeżeli kształcą się w szkole – 18 lat życia.

Mąż odwołującej się zmarł 14 listopada 2004 r., zaś młodsza córka odwołującej się, która była uprawniona do renty rodzinnej po swoim ojcu, osiągnęła pełnoletniość (...) To oznacza, że niezdolność do pracy, uprawniająca odwołującą się do renty rodzinnej, musiałaby zaistnieć między 14 listopada 2004 r. a (...)

W tej sytuacji nie ma większego znaczenia to w jakim stanie zdrowia obecnie znajduje się skarżąca. Co więcej, nawet gdyby biegli, którzy sporządzali w sprawie opinie, stwierdzili niezdolność ubezpieczonej do pracy, to nie byłoby to wystarczające dla przyznania jej prawa do renty po mężu, gdyż ci sami biegli musieliby dodatkowo stwierdzić, że niezdolność do pracy powstała w momencie, który mieściłby się w wyżej wskazanym przedziale czasowym (14 listopada 2004 r. – (...)).

W świetle powyższego nie ma znaczenia dla oceny rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji to, że biegli sądowi, którzy sporządzali opinie na potrzeby niniejszej sprawy, nie mieli wiedzy na temat choroby wieńcowej serca, która z kolei została rozpoznana u odwołującej się po wydaniu wyroku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, ustalenia zawarte w wyroku Sądu Okręgowego zapadły po wszechstronnym rozważeniu zebranego w sprawie materiału dowodowego i mają charakter wyczerpujący. Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że stanowcze wnioski zawarte w opiniach biegłych sądowych zawierają pełną ocenę stanu zdrowia ubezpieczonej na moment istotny dla rozstrzygnięcia.

Sąd Apelacyjny nie znalazł jednocześnie podstaw do uzupełnienia materiału dowodowego w oparciu o zawnioskowany przez skarżącą dowód z opinii biegłego sądowego specjalisty z zakresu medycyny pracy. Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2022 r. poz. 504; dalej: „ustawa emerytalna”) przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: 1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji; 2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Z powyższego wynika, że ocena niezdolności do pracy przebiega na dwóch płaszczyznach: medycznej (biologicznej), gdy brany jest pod uwagę charakter i przebieg procesów chorobowych oraz ich wpływ na stan czynnościowy organizmu, sprawność psychofizyczną oraz stopień przystosowania organizmu do ubytków anatomicznych, kalectwa, skutków choroby, oraz socjalnej (ekonomicznej), w ramach której uwzględnia się posiadane kwalifikacje, wiek, zawód, wykonywane czynności i warunki pracy oraz możliwość dalszego wykonywania pracy zarobkowej, a także możliwość przywrócenia zdolności do pracy przez leczenie i rehabilitację lub przekwalifikowanie zawodowe.

Skoro biegli sądowi lekarze o specjalizacjach adekwatnych do schorzeń odwołującej się, nie znaleźli okoliczności uzasadniających stwierdzenie medycznej (biologicznej) niezdolności do pracy, to nie było podstaw do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy w celu stwierdzenia, czy wystąpiły aspekty socjalne (ekonomiczne) niezdolności do pracy. Konieczności uzupełnienia materiału dowodowego nie uzasadnia subiektywne przekonanie strony o własnym stanie zdrowia, a zwłaszcza okoliczność, że wszystkie wydane w sprawie opinie przez biegłych są dla ubezpieczonej niekorzystne. Obowiązkiem Sądu, także w postępowaniu apelacyjnym, nie jest dopuszczanie kolejnych, dalszych opinii biegłych tylko z powodu niezadowolenia strony, że wnioski wyciągnięte przez biegłych są niezgodne z oczekiwaniami ubezpieczonej. W takiej sytuacji doszłoby do zbędnego przedłużania postępowania dowodowego. Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny uznał, że przeprowadzone postępowanie dowodowe było kompletne, wystarczająco obszerne, wyczerpujące.

Sąd Okręgowy dokonał także prawidłowej subsumcji przepisów prawa materialnego, a ocena ta nie budzi wątpliwości co do przyjęcia, że ubezpieczona nie spełnia ustawowych przesłanek do przyznania jej prawa do renty rodzinnej po zmarłym mężu.

W myśl art. 24 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 1383 ze zm.; w brzmieniu obowiązującym na datę wydania spornej decyzji), renta rodzinna przysługuje na zasadach i w wysokości określonych w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Zasady te statuuje art. 70 ustawy emerytalnej. Zgodnie z art. 70 ust. 1 tej ustawy, wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli: 1) w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo 2) wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole – 18 lat życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej. Zgodnie z art. 70 ust. 2 ww. ustawy, prawo do renty rodzinnej nabywa również wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania osób wymienionych w ust. 1 pkt 2.

W myśl art. 70 ust. 4 ustawy, wdowa niespełniająca warunków do renty rodzinnej określonych w ust. 1 lub 2 i niemająca niezbędnych źródeł utrzymania ma prawo do okresowej renty rodzinnej: 1) przez okres jednego roku od chwili śmierci męża; 2) w okresie uczestniczenia w zorganizowanym szkoleniu mającym na celu uzyskanie kwalifikacji do wykonywania pracy zarobkowej, nie dłużej jednak niż przez 2 lata od chwili śmierci męża.

Z analizy art. 70 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej można wysnuć wniosek, że wdowa może nabyć prawo do renty rodzinnej w czterech przypadkach:

­

ukończenia 50 lat (nie później niż w ciągu 5 lat od dnia śmierci męża lub od zaprzestania wykonywania funkcji opiekuńczo-wychowawczych w stosunku do osób wymienionych w art. 70 ust. 1 pkt 2);

­

zaistnienia niezdolności do pracy (nie później niż w ciągu 5 lat od dnia śmierci męża lub od zaprzestania wykonywania funkcji opiekuńczo-wychowawczych w stosunku do osób wymienionych w art. 70 ust. 1 pkt 2);

­

wychowywania co najmniej jednego z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnionego do renty rodzinnej po zmarłym mężu, jeżeli nie osiągnęło ono 16 lat, a jeśli kształci się w szkole – 18 lat;

­

sprawowania pieczy nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.

Niewątpliwie w realiach niniejszej sprawy nie można mówić o spełnieniu przesłanek w postaci wychowywania obecnie dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnionego do renty rodzinnej po zmarłym mężu, ani w postaci sprawowania pieczy nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej. W świetle powyższego badaniu podlegały dwie pozostałe przesłanki.

Słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji, że skarżąca urodziła się (...) toteż w dacie śmierci jej męża (14 listopada 2004 r.) nie posiadała ukończonych 50 lat życia. Uzupełniająco należy wskazać, że do ukończenia przez skarżącą tego wieku nie doszło również ani w ciągu 5 lat od dnia śmierci męża ani też w ciągu 5 lat od zaprzestania wychowywania przez nią dziecka uprawnionego do renty rodzinnej – młodsza córka skarżącej 18 rok życia ukończyła (...) co oznacza, że 5 lat upłynęło (...) Skarżąca wiek 50 lat ukończyła natomiast (...)

Istotnie więc w okolicznościach niniejszej sprawy można było rozważać jedynie ostatnią z przesłanek a zatem zaistnienie niezdolności skarżącej do pracy. Jak już jednak była wyżej mowa, niezdolność do pracy skarżącej musiałaby powstać w ściśle określonym przedziale czasowym, ograniczonym z jednej strony datą śmierci męża (14 listopada 2004 r.), a z drugiej – upływem 5 lat od zaprzestania wykonywania funkcji opiekuńczo-wychowawczych, do którego doszło – jak wskazano – (...)

Sąd pierwszej instancji zasięgnął stanowisk biegłych sądowych posiadających wiedzę odpowiednią do zgłaszanych przez ubezpieczoną dolegliwości zdrowotnych, jako wiadomości specjalnych i na ich podstawie uznał, że skarżąca nie jest osobą niezdolną do pracy.

Należy w tym miejscu wyjaśnić, że posiadanie przez skarżącą orzeczenia (...) z 20 października 2009 r. nie jest równoznaczne z niezdolnością do pracy w rozumieniu przepisów ustawy emerytalnej. Niepełnosprawność to, według definicji zawartej w art. 2 pkt 10 ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz.U. z 2021 r. poz. 573), trwała lub okresowa niezdolność do wypełniania ról społecznych z powodu stałego lub długotrwałego naruszenia sprawności organizmu, w szczególności powodująca niezdolność do pracy.

Ustala się trzy stopnie niepełnosprawności: 1) znaczny; 2) umiarkowany; 3) lekki. Do znacznego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej i wymagającą – w celu pełnienia ról społecznych – stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innych osób w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji (art. 4 ust. 1 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych). Do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej lub wymagającą czasowej albo częściowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych (art. 4 ust. 2 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych). Do lekkiego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę o naruszonej sprawności organizmu, powodującej w sposób istotny obniżenie zdolności do wykonywania pracy, w porównaniu do zdolności, jaką wykazuje osoba o podobnych kwalifikacjach zawodowych z pełną sprawnością psychiczną i fizyczną lub mająca ograniczenia w pełnieniu ról społecznych dające się kompensować za pomocą wyposażenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze lub środki techniczne (art. 4 ust. 3 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych).

Zależność między niezdolnością do pracy i niepełnosprawnością jest taka, że orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o całkowitej niezdolności do pracy (art. 12 ust. 2 ustawy emerytalnej) i niezdolności do samodzielnej egzystencji (art. 13 ust. 5 ustawy emerytalnej) traktowane jest na równi z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności; orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy (art. 12 ust. 2 ustawy emerytalnej) jest traktowane na równi z orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, a orzeczenie o częściowej niezdolności do pracy (art. 12 ust. 3 ustawy emerytalnej) oraz celowości przekwalifikowania są traktowane na równi z orzeczeniem o lekkim stopniu niepełnosprawności.

Nie zachodzi natomiast zależność odwrotna, tzn. nie każda osoba niepełnosprawna w stopniu znacznym jest automatycznie zaliczana do osób całkowicie niezdolnych do pracy. Legitymowanie się orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności nie jest równoznaczne ze spełnieniem przesłanki całkowitej niezdolności do pracy (zob.m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 11 marca 2008 r., sygn. I UK 286/07, OSNP 2009, Nr 13–14, poz. 178).

Pojęcie niepełnosprawności jest szersze od pojęcia niezdolności do pracy w rozumieniu ustawy emerytalnej. Według definicji przyjętej w art. 2 pkt 10 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych niepełnosprawność obejmuje swym zakresem niezdolność do wykonywania zatrudnienia, co znajduje wyraz w określeniu osoby niepełnosprawnej jako tej, która uzyskała orzeczenie o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy. W konsekwencji więc, każda osoba uznana za niezdolną do pracy jest osobą niepełnosprawną, choć nie każda osoba niepełnosprawna jest osobą niezdolną do pracy.

Na podstawie obowiązującego prawa nie ma podstaw do utożsamiania wymienionych pojęć i negowania istniejących między nimi różnic. Różnice występują zarówno w płaszczyźnie definicyjnej, jak i w zakresie orzekania o niepełnosprawności i niezdolności do pracy (wyrok Sądu Najwyższego z 20 sierpnia 2003 r., sygn. II UK 386/02, OSNP 2004, Nr 12, poz. 213).

Dodatkowo trzeba zauważyć, że skarżąca została w orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności z 20 października 2009 r. zaliczona do lekkiego stopnia niepełnosprawności (koperta – k. 317 a.s.).

Sąd Apelacyjny podnosi również, że zgłaszanie obecnie przez skarżącą nowych dolegliwości nie może mieć wpływu na ocenę zaskarżonego rozstrzygnięcia. Podkreślić trzeba, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych przedmiot rozpoznania sprawy sądowej wyznacza decyzja organu rentowego, od której wniesiono odwołanie (art. 477 9 i art. 477 14 k.p.c.) i tylko w tym zakresie podlega ona kontroli sądu, zarówno pod względem jej formalnej poprawności, jak i merytorycznej zasadności. Postępowanie sądowe zmierza do kontroli prawidłowości lub zasadności zaskarżonej decyzji, a w związku z tym wykluczone jest rozstrzyganie przez sąd, niejako w zastępstwie organu rentowego, żądań zgłaszanych w toku postępowania odwoławczego, które nie były przedmiotem zaskarżonej decyzji. Przeniesienie sprawy na drogę sądową przez wniesienie odwołania od decyzji organu rentowego ogranicza się do okoliczności uwzględnionych w decyzji, a między stronami spornych; poza tymi okolicznościami spór sądowy nie może zaistnieć (wyroki Sądu Najwyższego: z 13 maja 1999 r., sygn. II UZ 52/99, OSNAPiUS 2000 nr 15, poz. 601 oraz z 25 maja 1999 r., sygn. II UKN 622/99, OSNAPiUS 2000 nr 15, poz. 591). W tej sytuacji Sąd Apelacyjny postanowieniem z 16 listopada 2022 r. skierował złożone przez skarżącą pismo (6 października 2022 r.) do Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. jako nowy wniosek o przyznanie prawa do policyjnej renty rodzinnej.

Niezależnie od powyższego należy podkreślić, że ubezpieczona może złożyć do organu również wniosek o przyznanie jej renty inwalidzkiej z tytułu niezdolności do pracy.

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny, działając z mocy art. 385 k.p.c., uznał, że apelacja ubezpieczonej jest pozbawiona usprawiedliwionych podstaw, a przez to podlega oddaleniu, o czym orzekł w punkcie I wyroku.

W punkcie II wyroku Sąd Apelacyjny odstąpił od obciążania skarżącej kosztami zastępstwa prawnego organu w postępowaniu apelacyjnym. Sąd skorzystał w tym zakresie z dyspozycji normy art. 102 k.p.c., który stanowi, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Jest to dyskrecjonalne uprawnienie Sądu do uznania czy w rozpoznawanej, indywidualnej sprawie zachodzą takie okoliczności, które można zakwalifikować jako wypadek szczególnie uzasadniony. Zdaniem Sądu Apelacyjnego za zastosowaniem tego przepisu przemawiała bardzo trudna sytuacja osobista wnioskodawczyni, w tym finansowa i brak środków utrzymania ubezpieczonej.

Zgodnie z art. 15zzs ( 1) ust. 1 pkt 4 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. z 2020 r. poz. 1842), w brzmieniu nadanym ustawą z 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2021 r. poz. 1090), obowiązującym od 3 lipca 2021 r., w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów kodeksu postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego. Zasada ta, zgodnie z art. 6 powołanej ustawy z 28 maja 2021 r., znajduje zastosowanie do wszystkich spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie. Taki stan prawny, zważywszy na datę wydania niniejszego orzeczenia, uzasadniał rozpoznanie przedmiotowej sprawy w składzie jednego sędziego, przy czym sprawy, które przed dniem wejścia w życie nowelizacji z 28 maja 2021 r. sąd rozpoznawał w składzie innym niż jednego sędziego, w dalszym ciągu prowadzone są przez tego sędziego, któremu sprawa została przydzielona jako referentowi, do zakończenia sprawy w danej instancji.

SSA Ewa Stryczyńska