Pełny tekst orzeczenia

IV U 326/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 marca 2023 roku

Sąd Rejonowy w Toruniu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia Andrzej Kurzych

Protokolant starszy sekretarz sądowy Anna Czerniawska

po rozpoznaniu w dniu 9 marca 2023 roku w Toruniu

sprawy P. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w T.

o zasiłek chorobowy

na skutek odwołania od decyzji z dnia 1 września 2022 r., nr (...) - (...)

zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje P. S. prawo do zasiłku chorobowego za okres od 31 maja 2022 roku do 5 lipca 2022 roku z ubezpieczenia wypadkowego.

Sędzia Andrzej Kurzych

IV U 326/22

UZASADNIENIE

Decyzją z 1 września 2022 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. odmówił ubezpieczonemu P. S. prawa do zasiłku chorobowego za okres od 31 maja 2022 r. do 5 lipca 2022 r. z ubezpieczenia wypadkowego. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że zdarzenie z dnia 31 maja 2022 r. nie zostało uznane za wypadek przy pracy w związku z wykonywaniem zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności pozarolniczej. Zdarzenie to nie spełniało definicji wypadku przy pracy, gdyż nie było spowodowane przyczyną zewnętrzną. W dokumentacji wypadkowej poszkodowany oświadczył, że nie jest w stanie wskazać przyczyny zewnętrznej zdarzenia – utracił równowagę, ponieważ „zakręciło mu się w głowie”.

Ubezpieczony w odwołaniu wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji i przyznanie mu prawa do zasiłku chorobowego za wskazany okres z ubezpieczenia wypadkowego. Wskazał, że wydana decyzja jest niezasadna i krzywdząca, a ponadto została wydana w oparciu o błędną interpretację przebiegu wydarzeń w dniu 31 maja 2022 r. Bezpośrednią przyczyną urazu był upadek z wysokości na twardą powierzchnię betonową, a nie jak przyjęto w zaskarżonej decyzji zawrót głowy. W momencie upadku przebywał w zasadzie na samym szczycie drabiny, na znacznej wysokości (około 4 m) Przemieszczał się wówczas z dachu budynku na drabinę, przy czym na skutek niefortunnego postawienia stopy na szczeblu drabiny, dokonał nieskoordynowanego odruchu, poczuł osuwającą się stopę, utratę równowagi, nagłą falę ciepła i odpadł z drabiny w dół na beton.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko w sprawie.

Sąd ustalił, co następuje:

Ubezpieczony P. S. podlegał ubezpieczeniu wypadkowemu z tytułu prowadzenia od 2008 r. działalność pozarolniczej pod nazwą Alarm S.. W ramach prowadzonej działalności wykonywał systemy zabezpieczeń, alarmowe, monitoringu. Z reguły pracował sam. Okresowo zatrudniał pracowników lub współpracował z podwykonawcami. W okresie od kwietnia do września 2022 r. jego pracownikiem był P. L.. Była to jego pierwsza praca u ubezpieczonego, więc dopiero nabierał doświadczenia.

(dowody:

przesłuchanie ubezpieczonego – protokół elektroniczny z dnia 18 stycznia 2023 r., k. 41-42 akt,

zeznania świadka P. L. – protokół elektroniczny z dnia 9 marca 2023 r., k. 71-72 akt,

zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej – k. 10 akt wypadkowych,

zaświadczenie – k. 11 akt wypadkowych,

wypis z (...) k. 13 akt wypadkowych)

W dniu 31 maja 2022 r., ok. godziny 8:20 ubezpieczony i P. L. przyjechali do Domu Pomocy Społecznej w W. w celu wykonania serwisu instalacji przeciwpożarowej. P. L. przystąpił do prac dotyczących instalacji przeciwpożarowej, zaś ubezpieczony na podstawie ustnego zlecenia kierownika (...) zajął się oględzinami anteny. Celem tych czynności było ustalenie przyczyny zakłóceń w odbiorze sygnału i ewentualnie podjęcie decyzji co do dalszych działań. Nie były planowane na ten dzień dalsze prace na dachu. Antena znajdowała się na jednym z budynków (...). Budynek miał około 4 m wysokości. Ubezpieczony nie posiadał przy sobie drabiny i skorzystał z aluminiowej drabiny (rozsuwalnej) udostępnionej przez (...).

Ubezpieczony wszedł na płaski dach budynku. Ustalił gdzie jest antena i stwierdził, że konieczne jest jej przesunięcie, gdyż drzewa zakłócają sygnał. Korzystał wówczas z kasku, szelek i linki asekuracyjnej, którą podłączył do metalowego elementu na dachu. Schodząc (przodem do budynku), postawił lewą nogę na drabinę. Noga się obsunęła, poczuł ciepło i spadł na wybetonowane podłoże. Linka asekuracyjna nie zadziałała. Upadł na lewą stronę ciała. Odczuwał silny ból.

Wypadkowi przyglądał się P. L., z czego ubezpieczony nie zdawał sobie sprawy. P. L. podszedł do ubezpieczonego, a następnie zaprowadził go do pielęgniarki. Udzielono mu pierwszej pomocy i wezwano pogotowie. Karetka przewiozła go do Szpitala w B.. W wyniku wypadku ubezpieczony doznał pęknięcia miąższu nerki lewej, złamania nasady dalszej koście ramiennej lewej i złamania XII żebra lewego.

(dowody:

przesłuchanie ubezpieczonego – protokół elektroniczny z dnia 18 stycznia 2023 r., k. 41-42 akt,

zeznania świadka P. L. – protokół elektroniczny z dnia 9 marca 2023 r., k. 71-72 akt,

pismo z 09.06.2022 r. – k. 17 akt wypadkowych,

karta informacyjna – akta wypadkowe,

informacja z 09.06.2022 r. – akta wypadkowe,

karta zlecenia wyjazdu – akta wypadkowe)

W związku z wypadkiem ubezpieczony był niezdolny do pracy od 31 maja do 5 lipca 2022 r. Ubezpieczony wystąpił o wypłatę zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowe. Decyzją z dnia 1 września 2022 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. odmówił ubezpieczonemu prawa do zasiłku chorobowego za okres od 31 maja 2022 r. do 5 lipca 2022 r. z ubezpieczenia wypadkowego, albowiem zdarzenie z dnia 31 maja 2022 r. nie spełniało przesłanek wypadku przy pracy w związku z wykonywaniem zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności pozarolniczej.

(dowody:

decyzja z 1.09.2022 r. – k. 5 akt wypadkowych)

Przed wypadkiem ubezpieczony nie chorował na przewlekłe choroby. Nie odczuwał zawrotów głowy. Nie miał problemów z pracą na wysokości.

(dowody:

przesłuchanie ubezpieczonego – protokół elektroniczny z dnia 18 stycznia 2023 r., k. 41-42 akt,

dokumentacja lekarska – k. 50-57 akt)

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w niniejszej sprawie ustalony został na podstawie zeznań ubezpieczonego i świadka P. L., a także dokumentacji, która znajdowała się w aktach sprawy. Jej autentyczności i prawdziwości nie podważała żadna ze stron. Sąd uznał w zdecydowanej większości za wiarygodne zeznania ubezpieczonego i świadka P. L.. Pewne rozbieżności między ich wypowiedziami, a także dysonanse ujawniające się na skutek skonfrontowania ich twierdzeń z treścią zgromadzonej dokumentacji zostaną omówione poniżej.

Okolicznością sporną w niniejszej sprawie była to, z jakich przyczyn doszło do wypadku w dniu 31 maja 2022 r. Wstępnie zauważyć należy, że nie budziło wątpliwości, iż zdarzenie miało miejsce podczas wykonywania usługi przez ubezpieczonego. Dla sprawy nie miało znaczenia, że nie chodziło o zasadniczą usługę przeglądu instalacji przeciwpożarowej, lecz o usługę uboczną, polegającą na ustaleniu przyczyn zakłóceń w sygnale telewizyjnym.

Poza sporem było, iż ubezpieczony wszedł na dach, gdzie ustalił przyczynę zakłóceń. Podczas schodzenia, prawdopodobnie na 1 szczeblu, doszło do upadku na betonowo podłoże. Przyczyna tego upadku nie była jasna. Ubezpieczony w postępowaniu powypadkowym wskazywał na zawroty głowy, podnosił też, że utracił równowagę. W toku postępowania sądowego ubezpieczony zeznał, że zsunęła mu się noga ze szczebla drabiny i to spowodowało upadek. Przegląd tych wypowiedzi wskazuje na pewną zmienność w twierdzeniach ubezpieczonego.

W ocenie Sądu, owa zmienność wypowiedzi ubezpieczonego nie wynikała z celowego fałszowania rzeczywistości, lecz z dynamicznego przebiegu wydarzeń, a także z problemów z wiernym ich przedstawieniem. W przypadku wydarzeń przebiegających szybko trudno przecież o precyzję. Problematyczne jest wierne odtworzenie wszystkich elementów łańcucha przyczynowo – skutkowego. Trudności też sprawia ustne ich zrelacjonowanie. Nie można przy tym wykluczyć, że wszystkie podawane przez ubezpieczonego przyczyny upadku w większym lub mniejszym stopniu wystąpiły, choć możliwe też jest, że bezpośrednią przyczyną upadku była tylko jedna z nich. Jest też możliwa taka optyka, że wszystkie te określania dotyczą jednego zjawiska, które ubezpieczony nieco nieporadnie próbował scharakteryzować (świadczy o tym np. treść wyjaśnień z 13 czerwca 2022 r. - k. 16 akt wypadkowych). W tym stanie rzeczy należało przyjąć, że podczas schodzenia przez ubezpieczonego z drabiny doszło do zsunięcia nogi ze szczebla i w konsekwencji upadku. Detaliczne zaś wskazanie, co spowodowało owo zsunięcie nie było możliwe. Już teraz jednak należy stwierdzić, że w świetle obowiązującej definicji wypadku przy pracy owe braki dowodowe nie miały większego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Nie budziły także zastrzeżeń zapewnienia ubezpieczonego, iż nie cierpi on na choroby przewlekłe, a także że nie zdarzają mu się na co dzień zaburzenia równowagi. Z przedłożonego przez ubezpieczonego zestawienia wizyt lekarskich nie wynika, aby tego typu schorzenia u ubezpieczonego występowały. Są to wizyty stosunkowo rzadkie, a ponadto cześć z nich, jak wynikało z wyjaśnień ubezpieczonego, prawdopodobnie nie doszła do skutku.

Gdy chodzi o rozbieżności między zeznaniami ubezpieczonego i świadka P. L., to odnosiły się one po pierwsze do tego, czy świadek obserwował to, jak doszło do wypadku, a po drugie, czy ubezpieczony korzystał z odpowiednich zabezpieczeń, tj. kasku, szelek i linki asekuracyjnej. Świadek zapewniał, że widział przebieg wydarzeń, zaś ubezpieczony był przekonany, że jest on tylko tzw. świadkiem pośrednim, gdyż w tym czasie P. L. przebywał w budynku, gdzie miał zajmować się instalacją przeciwpożarową. Należało przyjąć, że P. L. obserwował wypadek, skoro stosunkowo wiernie go przedstawił. Ubezpieczony mógł zaś tego nie zauważyć, skoro skoncentrowany był na swojej pracy. Odnosząc się zaś do kwestii stosowania przez ubezpieczonego zabezpieczeń, świadek początkowo twierdził, że ubezpieczony z nich nie korzystał, choć miał je w samochodzie, lecz później wskazał, że mógł nie zauważyć, iż ubezpieczony wyjął je z auta i założył. Wobec braku stanowczości w wypowiedziach świadka należało uznać, że miały one nikłą wartość dowodową. Sąd uznał zatem, zgodnie z zeznaniami ubezpieczonego, a także jego wcześniejszymi wyjaśnieniami złożonymi w toku postępowania administracyjnego, iż ubezpieczony podczas pracy korzystał z zabezpieczeń, lecz okazały się one nieskuteczne. Organ rentowy tych twierdzeń ubezpieczonego nie kwestionował.

Zgodnie z art. 3 ust. 3 pkt 8 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2022 r., poz. 2189 ze zm.; dalej jako ustawa wypadkowa) za wypadek przy pracy uważa się również nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w okresie ubezpieczenia wypadkowego z danego tytułu podczas wykonywania zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności pozarolniczej w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych.

W rozpoznawanej sprawie bezsporne było, że analizowane zdarzenie miało charakter nagły, wywołało uraz oraz że doszło do niego podczas wykonywania zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności pozarolniczej. Sporne było, czy zdarzenie było spowodowane przyczyną zewnętrzną.

W utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego, przyjmuje się (por. np. wyrok z dnia 30 czerwca 1999 r., II UKN 22/99, OSNAPiUS 2000/18/696 i wyrok z 2 września 2020 r., I UK 347/19, OSNP 2021/8/92), że z niedookreślonego charakteru wyrażenia „przyczyna zewnętrzna”, w tym zwłaszcza wątpliwości czy ma być ona wyłącznie utożsamiana z działaniem sił przyrody, ruchem maszyn i urządzeń oraz zachowaniem innego pracownika, czy też obejmować również sytuacje, w których szkoda była następstwem wysiłku pracownika i jego energii wkładanych w proces pracy, wynika stanowisko zawarte w uchwale składu powiększonego Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1963 r., III PO 15/62, (OSNCP 1963/10/215), według którego, przyczyną sprawczą - zewnętrzną wypadku przy pracy, może być każdy czynnik zewnętrzny (nie wynikający z wewnętrznych właściwości człowieka) zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki. W tym znaczeniu przyczyną zewnętrzną może być nie tylko narzędzie pracy, maszyna, siły przyrody, ale także praca i czynność samego poszkodowanego (np. jego potknięcie się, odruch). Tak więc za przyczynę zewnętrzną należy uznać zarówno działanie maszyny uszkadzającej ciało, jak i uderzenie spadającego przedmiotu, podźwignięcie się pracownika, niezręczny ruch jego ręki powodujący uderzenie i jej uszkodzenie, jak wreszcie potknięcie się na gładkiej nawet powierzchni i złamanie nogi. Podobnie zatem incydentalne zaburzenie równowagi, niespowodowane chorobą samoistną, ale uwarunkowaniami pracy (wykonywanie czynności przy krawędzi, na wysokości 1 metra) stanowi przyczynę zewnętrzną wypadku przy pracy (upadku z tej wysokości).

W przedmiotowej sprawie ubezpieczony upadł na podłoże, gdy próbował schodzić po drabinie. Jak już wskazano, mogło to być spowodowane utratą równowagi, poślizgnięciem się na szczeblu drabiny, nie może też wykluczyć, iż doszło do tego wskutek chwilowych zawrotów głowy. Wszystkie te okoliczności w świetle wcześniejszych rozważań wypełniają warunki przyczyny zewnętrznej. Ponadto nic nie wskazywało na to, aby ubezpieczony wykazywał osobniczą skłonność do tego typu zachowań z uwagi na swój stan zdrowia. W konsekwencji zdarzenie z dnia 31 maja 2022 r. wypełniało definicję wypadku przy prowadzeniu działalności pozarolniczej.

W sprawie nie zidentyfikowano okoliczności, które wskazywałyby na wystąpienie okoliczności, o których mowa w art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej. Zgodnie z tym przepisem świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, gdy wyłączną przyczyną wypadków, o których mowa w art. 3 ustawy wypadkowej, było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. W szczególności ustalono, że podczas pracy ubezpieczony stosował wymagane zabezpieczenia i asekuracje.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy wypadkowej z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej dla ubezpieczonego, którego niezdolność do pracy spowodowana została wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową przysługuje zasiłek chorobowy. Stosowanie do art. 8 ust. 1-2 ustawy wypadkowej zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego przysługuje niezależnie od okresu podlegania ubezpieczeniu. Zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego przysługuje od pierwszego dnia niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową.

W myśl art. 9 ustawy wypadkowej zasiłek chorobowy i świadczenie rehabilitacyjne z ubezpieczenia wypadkowego przysługują w wysokości 100% podstawy wymiaru. Podstawę wymiaru zasiłku i świadczenia stanowi kwota będąca podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie wypadkowe.

Skoro niezdolność do pracy ubezpieczonego od 31 maja do 5 lipca 2022 r. spowodowana została wypadkiem przy pracy, to zgodnie z powołanymi przepisami przysługiwał mu zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego od pierwszego dnia niezdolności do pracy w wysokości 100% podstawy wymiaru zasiłku.

Dlatego Sąd na podstawie przepisu art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł jak w sentencji wyroku.

Sędzia Andrzej Kurzych