Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt:I C 97/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 maja 2021 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Andrzej Kieć

Protokolant:

Sandra Bień

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2021 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa I. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki I. M. (M.) kwotę 90 000 (dziewięćdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 maja 2018 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 7 075,17 (siedem tysięcy siedemdziesiąt pięć i 17/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 65,73 (sześćdziesiąt pięć i 73/100) złotych tytułem kosztów sądowych;

5.  odstępuje od obciążania powódki pozostałymi kosztami sądowymi.

SSO Andrzej Kieć

Sygn. akt I C 97/19

UZASADNIENIE

Powódka I. M. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S. A. z siedzibą w W. kwoty 140 000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 maja 2018 roku do dnia zapłaty oraz o obciążenie pozwanego kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazała, iż żądanej kwoty dochodzi tytułem zadośćuczynienia za skutki wypadku komunikacyjnego, któremu uległa w dniu 12 maja 2004 roku. Sprawca wypadku kierował pojazdem ubezpieczonym od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Przed wypadkiem powódka była osobą w pełni sprawną. W wyniku wypadku powódka doznała szeregu ciężkich obrażeń ciała skutkujących koniecznością długotrwałej hospitalizacji i zabiegów operacyjnych (w tym cztery operacje oka), rehabilitacji. Przez kilka miesięcy na skutek doznanych obrażeń była zależna od osób trzecich w sprawach życia codziennego. Doznane dolegliwości zmusiły powódkę do zmiany trybu życia, negatywnie wpłynęło na jej sferę psychiczną. Przed wniesieniem pozwu pozwany wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia 60 000 zł, co w ocenie strony powodowej jest sumą nieadekwatną i niewystarczającą.

Pozwany w odpowiedzi wniósł o oddalenie powództwa oraz obciążenie powódki kosztami postępowania. W uzasadnieniu wskazał, iż przyznane przed procesem świadczenia (zadośćuczynienie oraz zwrot kosztów leczenia) sąd adekwatne do poniesionej przez powódkę krzywdy oraz szkody, wskazując przy tym, iż z uwagi na zmianę siły nabywczej pieniądza w okresie od wypłaty świadczenia do dnia składania odpowiedzi na pozew przyznane powódce 60 000 złotych z tytułu zadośćuczynienia stanowi obecnie równowartość 75 495 zł. Pozwany zakwestionował również datę naliczania odsetek.

Sąd ustalił:

W dniu 12 maja 2004 roku powódka uczestniczyła w wypadku drogowym jako pasażerka samochodu, którym kierował jej mąż J. M.. Mąż powódki wymusił pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu, na skutek czego w bok samochodu od strony powódki uderzył inny pojazd.

Po wypadku powódkę przewieziono do Szpitala Miejskiego w Z., gdzie przebywała do 16 czerwca 2004 roku. W szpitalu tym rozpoznano złamania kości długich: dolnej prawej, trzonu kości piszczelowej/strzałkowej, złamane kręgi lędźwiowe, pękniętą miednicę oraz uraz prawej gałki ocznej polegający m. in. na tym, że w oku został przerwany nerw oczny oraz odwarstwiła się siatkówka. Doznała nadto oszpecenia twarzy okruchami szkła z pękniętej szyby. W dniu 20 maja wykonano zabieg operacyjny – otwarte nastawienie złamania z wewnętrzną stabilizacją. Po opuszczeniu szpitala w Z. udała się do szpitala w T., gdzie przeszła operację oka. Dwa lata później w klinice okulistycznej w K. przeszła kolejną operację oka; obecnie powódka jeździ do tej kliniki na wizyty kontrolne co trzy miesiące (wg szacunków powódki przeszła cztery zabiegi operacyjne oka). Po około 18 miesiącach od wypadku operacyjnie usuwano jej płytkę oraz śrubę z nogi. W B. wykonano u niej operację plastyczną – podniesienie powieki.

W chwili wypadku powódka miała 47 lat. Pozostawała w związku małżeńskim, nie pracowała, zajmowała się wychowywaniem dwójki nastoletnich dzieci. Wraz z mężem planowała zakup ogródka działkowego – z uwagi na wypadek plan ten nie doszedł do skutku. Była osobą aktywnie spędzającą czas; planowała powrót do pracy gdy dzieci pójdą na studia. W szpitalu z uwagi na doznane obrażenia musiała leżeć. Wymagała pomocy w podejściu do toalety. Około 2015 roku stan drugiego oka zaczął się pogarszać – zdiagnozowano w nim jaskrę. Nadto powódka poddawana była rehabilitacji nogi oraz kręgosłupa. Po powrocie do domu wymagała pomocy przez około rok czasu. Zażywała leki przeciwbólowe w tym leki silne jak np. (...). Obecnie zażywa również leki obniżające ciśnienie w oku. W czasie wizyt lekarskich otrzymała około 4 zastrzyków w gałkę oczną. Uskarża się na zawroty głowy oraz silne bóle głowy, w związku z czym leczyła się u neurologa. Aktualnie powódka nie może wchodzić na wysokość, nie może się schylać ani dźwigać ciężarów; w związku z tym nie może wykonywać prac domowych takich jak np. myć okien, odkurzać, sprzątać. Była zarejestrowana w urzędzie pracy; proponowanego zatrudnienia ze względów zdrowotnych nie mogła podjąć. Z uwagi na stan oka nie może chodzić do kina oraz na basen; nadto musiała ograniczyć czytanie książek. Nie może jeździć na rowerze bo ma zawroty głowy. Powódka ma prawo jazdy ale po wypadku nie odważyła się być kierowcą. Powódka rozpamiętuje przebieg wypadku i jego skutki dla niej. Powódka dysponuje orzeczeniem zaliczającym ją do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności od dnia wypadku na stałe (orzeczenie k. 11). Obecnie pobiera emeryturę w wysokości około 1100 złotych.

W 2007r roku pozwany przyznał i wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 60 000 złotych; nadto z polisy NW otrzymała za pobyt w szpitalu świadczenie w wysokości 2000 złotych. Pismem z dnia 23 marca 2018 roku powódka wezwała pozwanego do zapłaty tytułem zadośćuczynienia kwoty 500 000 zł. Pozwany w odpowiedzi z dnia 13 kwietnia 2018 roku odmówił zapłaty podnosząc, iż uwzględniając zmianę siły nabywczej pieniądze w latach 2007 – 2018 przyznana w przeszłości suma 60 000 złotych stanowi równowartość kwoty 75 495 zł w roku 2018. Strona powodowa pismem z 24 kwietnia 2018 roku wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 450 000 złotych, pozwany odmówił spełnienia świadczenia w piśmie z 21.05.2018r. (korespondencja przedprocesowa k. 194 - 202)

Ze sporządzonej na zlecenie Sądu opinii biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii wynika, iż u powódki rozpoznano uraz wielomiejscowy: złamanie podudzia prawego, złamanie gałęzi prawej kości łonowej, złamanie wyrostka poprzecznego kręgu L5 i stłuczeniu okolicy kręgosłupa L-S z zespołem bólowym w obrębie tego kręgosłupa; mnogie rany twarzy okolicy prawego oka, uszkodzenie prawej gałki ocznej. Z ortopedycznego punktu widzenia trwały uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem biegły oszacował na 20 %. Obecnie u powódki występuje pourazowa dysfunkcja w obrębie kręgosłupa L-S, jak również w obrębie podudzia. Przebyte urazy mogą spowodować u badanej powstanie wcześniejszych zmian zwyrodnieniowych pourazowych z przewlekłym zespołem bólowym dlatego rokowania na przyszłość są niepewne.

Z kolei z opinii biegłego z zakresu okulistyki wynika, iż na skutek wypadku powódka doznała pęknięcia gałki ocznej, rany powieki i rogówki oka prawego, odwarstwienia siatkówki oka prawego, zaćmy oka prawego. Bezpośrednio po urazie wykonano u niej zszycie rany rogówki, usunięcie zmętniałej soczewki, elektrokoagulację siatkówki, zabezpieczenie siatkówki przez wprowadzenie silikonu do szklistki oka prawego. Powódka kilkukrotnie przebywała w klinice w celu leczenia gałki ocznej prawej. W oku prawym utrzymuje się poczucie światła, w oku lewym – 1.0. Pole widzenia w oku lewym zwężenie o ok. 10 stopni. W trakcie leczenia oka prawego wystąpiła jaskra oka lewego. W ocenie biegłego, prawdopodobnym jest, iż jest to spowodowane stresem powypadkowym oraz stresem związanym z zagrożeniem usunięcia oka prawego. Uszkodzenie powypadkowe oka prawego może prowadzić do jego zaniku bądź stanu zapalnego zagrażającego zapaleniem współczulnym oka lewego a w efekcie do ślepoty tego oka. Trwały uszczerbek widzenia biegły określił na poziomie 35%, w tym 30% za ślepotę jednego oka, przy pełnej ostrości wzroku drugiego oraz 5% z tytułu jaskry oka widzącego. Rokowanie na przyszłość jest poważne. Powódce grozi całkowita ślepota, zarówno z uwagi na stan zapalny oka prawego jak i postępującą jaskrę oka lewego. Leczenie prowadzone po wypadku było prawidłowe, tym niemniej rozległość urazu była bardzo duża i pozwoliła jedynie na utrzymanie oka; funkcja widzenia pozostała tylko w postaci poczucia światła.

(dowody: dokumentacja lekarska k. 12 – 193, 240 – 243, 246 – 250, 254 – 274, 285 - 445; akta szkodowe k. 230; zeznania świadka J. M. k. 220 – 221; przesłuchanie powódki k. 221 - 222; opinie biegłych: z zakresu chirurgii urazowo –ortopedycznej A. K. k. 466 – 471, z zakresu okulistyki J. W. k. 493 – 494, 512, 527).

Powyższe ustalenia faktyczne poczyniono na podstawie dokumentów wyżej wymienionych, które podlegały zaliczeniu w poczet materiału dowodowego na zasadzie art. 243 2 Kodeksu postępowania cywilnego. Prawdziwość dokumentów nie została zaprzeczona. Wiarę dowodowi z zeznań świadka J. M. oraz z przesłuchania powódki sąd dał albowiem zeznania były logiczne, wzajemnie się potwierdzały i uzupełniały a przez to były wiarygodne. Ustalenia w zakresie stanu zdrowia powódki poczyniono na podstawie opinii biegłych chirurga - ortopedy oraz okulisty. Opinie te w ocenie Sądu są spójne, zupełne, weryfikowalne. Nie zachodziły też wątpliwości co do wiedzy, fachowości lub bezstronności biegłych. Wiedza i doświadczenie zawodowe opiniujących oraz stanowczy charakter opinii przekonują, że zasadnym było poczynienie ustaleń ich podstawie. Biegły z zakresu okulistyki uzupełniał opinię na piśmie, odnosząc się do uwagi zarzutów przedstawionych przez strony. Treść tych wyjaśnień jest w ocenie Sądu przekonująca i wystarczająca dla oceny sytuacji zdrowotnej powódki związanej ze skutkami wypadku. Zaznaczyć należy, iż biegły okulista wskazał, że występuje prawdopodobieństwo, iż powstanie jaskry w oku lewym powódki może wiązać się ze skutkami wypadku; nie wskazywał stanowczo, że schodzenie to jest skutkiem wypadku. Opinie biegłych nie były kwestionowane odnośnie stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki.

Oddaleniu i pominięciu podlegały wnioski o dopuszczenie dowodów z opinii innego biegłego z zakresu okulistyki oraz o dowód z opinii biegłych psychiatry i psychologa. W ocenie Sądu opinia biegłego okulisty nie została w sposób przekonujący podważona; nie zostało wykazane by zawierała błędy bądź nielogiczności mające wpływ na wiarygodność opinii – w tej sytuacji uwzględnienie wniosku spowodowałoby zbędne przedłużenie postępowania. Odnośnie dowodu z opinii psychiatryczno – psychologicznej, Sąd stoi na stanowisku, iż dowód ten był niecelowy. Żądana opinia nie wniosłaby do sprawy nowych istotnych informacji, w szczególności biorąc pod uwagę fakt, że powódka nie leczyła się w przeszłości psychiatrycznie, jak i nie korzystała z terapii psychologicznej W ocenie Sądu wpływ wypadku na dobrostan psychiczny powódki jest możliwy do ustalenia w zakresie wystarczającym do rozstrzygnięcia sprawy samodzielnie przez Sąd na podstawie całokształtu zebranego materiału dowodowego. Uwzględnienie przedmiotowego wniosku nie wniosłoby do sprawy żadnych istotnych informacji, spowodowałoby natomiast zbędną zwłokę w postępowaniu oraz generowałoby zbędne jego koszty.

Sąd zważył:

Roszczenia powódki podlegało częściowemu uwzględnieniu. Zgodnie z art. 445 § 1 kc w zw. z art.444 § 1 kc, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznana krzywdę.

Podstawę żądania zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim konsekwencja uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia w postaci krzywdy, czyli cierpienia fizycznego i psychicznego. Do cierpień fizycznych zalicza się przede wszystkim ból i podobne do niego dolegliwości. Cierpieniem psychicznym będą ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, konieczności zmiany sposobu życia czy nawet wyłączenia z normalnego życia (por. wyrok SN z dnia 3 lutego 2000 r., I CKN 969/98, LEX nr 50824). Ponieważ celem zadośćuczynienia pieniężnego jest złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych – dlatego zadośćuczynienie obejmuje wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że zadośćuczynienie winno mieć charakter całościowy i obejmować zarówno cierpienia fizyczne i psychiczne już doznane, czas ich trwania, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości, a więc prognozy na przyszłość (por. wyrok SN z dnia 18 maja 2004 r., IV CK 357/03, LEX nr 584206). Przy ocenie "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (por. wyrok SN z 3 lutego 2000 r. I CKN 969/98, LEX nr 50824). Zadośćuczynienie, choć niewątpliwie zawiera w sobie funkcję represyjną, nie jest karą, lecz sposobem naprawienia krzywdy. Jego celem jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień.

Przyznawane poszkodowanej zadośćuczynienie ma na celu wyrównanie krzywdy. Sposób ustalenia wysokości zadośćuczynienia nie wynika z przepisów prawa, jego wysokość uzależniona jest w każdym przypadku od uznania sędziowskiego. W orzecznictwie wielokrotnie podkreślano fakt, iż pojęcie "sumy odpowiedniej" użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być "odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok SN z 28 września 2001 r. III CKN 427/00, LEX nr 52766).

Oceniając zasadność przyznania oraz wysokość należnego powódce zadośćuczynienia, sąd wziął pod uwagę całokształt zgromadzonego materiału dowodowego. W toku postępowania Sąd zasięgał opinii biegłych o specjalnościach, adekwatnych do charakterów odniesionych urazów. Charakter urazów oraz jego następstwa; stopień nasilenia cierpień i bólu powódki, został opisany w poprzedniej części uzasadnienia.

Powódka w chwili wypadku była osobą w sile wieku (47 lat). Chociaż nie była czynna zawodowo, miała określone plany na przyszłość; planowała powrót do pracy. Była osoba sprawną: mogła jeździć na rowerze, chodzić na basen, chodzić do kina, czytać książki. Wskutek wypadku jej samodzielność, zdolność realizowania swych planów i zamierzeń uległ bardzo istotnemu ograniczeniu a z części aktywności życiowej musiała zrezygnować. Powódka ma ograniczenia w codziennym życiu, nie może np. dźwigać, myć okien, w pełni sprzątać.

Na skutek wypadku powódka doznała urazu wielonarządowego, przeszła długotrwałe leczenie i rehabilitację. Przez dłuższy czas wymagała pomocy i opieki osób drugich. Z ortopedycznego punktu widzenia trwały uszczerbek na zdrowiu w u powódki wynosi 20 %. Obecnie u powódki występuje pourazowa dysfunkcja w obrębie kręgosłupa L-S, jak również w obrębie podudzia. Przebyte urazy mogą spowodować u badanej powstanie wcześniejszych zmian zwyrodnieniowych pourazowych z przewlekłym zespołem bólowym.

Powódka wskutek wypadku doznała bardzo poważnego urazu oka prawego, skutkującego ślepotą tego oka. W trakcie leczenia oka prawego wystąpiła jaskra oka lewego. W ocenie biegłego, prawdopodobnym jest, iż jest to spowodowane stresem powypadkowym oraz stresem związanym z zagrożeniem usunięcia oka prawego. Uszkodzenie powypadkowe oka prawego może prowadzić do jego zaniku bądź stanu zapalnego zagrażającego zapaleniem współczulnym oka lewego a w efekcie do ślepoty tego oka. Trwały uszczerbek widzenia u powódki biegły okulista określił na poziomie 35%, w tym 30% za ślepotę prawego oka. Rokowanie na przyszłość jest poważne. Powódce grozi całkowita ślepota, zarówno z uwagi na stan zapalny oka prawego jak i postępującą jaskrę oka lewego.

Niewątpliwym jest, iż sytuacja zdrowotna powódki związana ze skutkami wypadku, negatywnie wpływała na stan psychiczny powódki. Powódka rozpamiętuje wypadek i jego skutki, martwi się o przyszłość. Oczywistym jest, że bardzo istotnych zmartwień przysparza powódce problem z widzeniem i możliwa w przyszłości całkowita utrata wzroku. U powódki wystąpiło obniżenie poczucia własnej wartości oraz długotrwały stres.

Powódka przechodziła długotrwałe i bolesne leczenie, w tym operacyjne, zarówno w zakresie ortopedycznym jak i okulistycznym oraz z zakresu chirurgii plastycznej. Mimo wdrożonego leczenia oraz rehabilitacji nie jest osobą do końca samodzielną, nie może wykonywać wszystkich czynności z zakresu dnia codziennego. Wskutek obrażeń odniesionych w wypadku, życie powódki uległo istotnej zmianie. Skutki wypadku będzie odczuwać do końca życia.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, iż powódka doznała uszkodzeń ciała oraz rozstroju zdrowia na skutek działań spowodowanych przez podmiot, który wykupił u pozwanego polisę ubezpieczeniową. Uzasadnia to przyznanie powódce odpowiedniego zadośćuczynienia. Biorąc pod uwagę wszystkie wyżej ustalone okoliczności, sytuację powódki przed i po wypadku, należało uznać, iż wypłacona przed procesem przez pozwanego kwota zadośćuczynienia w wysokości 60.000 zł jest kwotą zbyt niską. Sąd uznał zatem za zasadne dochodzone w niniejszym procesie roszczenie, co do kwoty 90.000 zł. Szacując wysokość zadośćuczynienia – nominalnie łącznie 150.000 zł – sąd uwzględnił, iż realnie jest ono wyższe (podzielając pogląd pozwanego o aktualnej wartości świadczenia wypłaconego w toku likwidacji szkody (pozwany wypłaconą kwotę 60.000 zł przeszacował na aktualną kwotę około 75.000 zł, uwzględniając zmianę siły nabywczej pieniądza - strona powodowa tego przeszacowania nie zakwestionowała). Tak ustalona łączna wysokość zadośćuczynienia jest w ocenie Sądu jest sumą adekwatną do doznanej krzywdy. W ocenie Sądu łączna kwota zadośćuczynienia przyczyni się do wyrównania powódce krzywd, w postaci zarówno cierpień fizycznych oraz psychicznych i spełnia jednocześnie pozostałe dyrektywy określone w przytoczonym wyżej orzecznictwie.

Kwotę 90 000 złotych zasądzono z odsetkami od dnia 22 maja 2018 roku do dnia zapłaty, zgodnie z żądaniem. Sąd uznał, iż pozwany w dacie tej pozostawał w zwłoce; miał bowiem możność oszacowania wysokości należnego powódce odszkodowania a nie wypłacając go pozbawił powódkę możliwości korzystania ze środków pieniężnych. Pozwany, wezwany do zapłaty odszkodowania, odmówił spełnienia świadczenia pismem z 21.05.2018r. (k.201).

W pozostałym zakresie żądanie zasądzenia zadośćuczynienia podlegało oddaleniu. Uwzględnienie powództwa o zadośćuczynienie w zakresie przewyższającym zasądzoną kwotę prowadziłoby do nadmiernego wzbogacenia, nie uwzględniałoby stopy życiowej społeczeństwa. Kwota przyznawanego zadośćuczynienia winna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

O kosztach procesu orzeczono na zasadzie art. 100 kpc, wobec częściowego uwzględnienia żądań. Łączne koszty stron wynosiły 19.434 zł, z czego na powódkę przypadło 14.017 zł (7.000 zł opłaty od pozwu, 2x800 zł zaliczki na biegłego, 5417 zł koszty zastępstwa procesowego wg taryfy wraz z opłatą od pełnomocnictwa), natomiast na pozwanego przypadło 5417 zł (koszty zastępstwa procesowego wg taryfy wraz z opłatą od pełnomocnictwa). Biorąc pod uwagę poniesione przez obie strony koszty procesu oraz stopień utrzymania się powódki z żądaniem (64,28%) należało zasądzić od pozwanego na rzecz powódki kwotę 7075,17 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Jednocześnie na zasadzie art. 113 ust. 1 i 4 uoksc należało nakazać pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 65,73 zł tytułem nieuiszczonych (brakujących) kosztów sądowych oraz jednocześnie, z uwagi na sytuację majątkową oraz osobistą powódki, odstąpić od obciążania jej nieuiszczonymi kosztami sądowymi. Wydatki wyniosły łącznie 1702,26 zł (k.278, 447, 474, 499, 517, 533), z czego pokryte zostało 1600 zł zaliczkami wniesionymi przez powódkę.

SSO Andrzej Kieć