Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III AUa 1119/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 kwietnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Maria Padarewska - Hajn

Sędziowie: SSA Janina Kacprzak ( spr. )

SSA Anna Szczepaniak - Cicha

Protokolant: st.sekr.sądowy Patrycja Stasiak

po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2014 r. w Łodzi

sprawy G. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w O.

o świadczenie przedemerytalne,

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 29 maja 2013 r., sygn. akt:

V U 463/13;

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu

w K. do ponownego rozpoznania pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

III AUa 1119/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Kaliszu oddalił odwołanie ubezpieczonej G. K. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w O. z dnia 5 kwietnia 2013 roku odmawiającej ubezpieczonej prawa do świadczenia przedemerytalnego.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko organu rentowego, że ubezpieczona G. K., urodzona (...), na dzień rozwiązania stosunku pracy z przyczyn ekonomicznych - nie dotyczących pracownika - nie udowodniła wymaganych 30 lat okresów składkowych i nieskładkowych, a tym samym nie spełniła przesłanek z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uzupełnienia okresów składkowych ubezpieczonej okresem pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 5 września 1972 r. do 13 lutego 1973 r. Sąd ustalił, że matka ubezpieczonej J. W. (1) oraz jej ojczym C. W. (1) w spornych latach prowadzili gospodarstwo rolne, to jednak ubezpieczona nie była ich domownikiem. Mieszkała u dziadków. To u nich był jej dom, centrum życiowe i przez dziadków była utrzymywana. Pomoc jakiej udzielała ubezpieczona matce J. W. (1) w opiece nad jej dziećmi, nad teściem czy w pracach w gospodarstwie rolnym, należy oceniać, zdaniem Sądu Okręgowego jako pomoc rodzinną, a nie pracę w gospodarstwie rolnym w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniu społecznym. Sąd odmówił ubezpieczonej wiary, że stale pracowała w gospodarstwie rolnym ojczyma i matki, gdyż nie była ich domownikiem.

W apelacji ubezpieczona zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi błędne ustalenia faktyczne. Wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie jej prawa do świadczenia przedemerytalnego.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył, co następuje: apelacja jest uzasadniona i skutkuje uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Jak wynika z akt administracyjnych ubezpieczona udokumentowała 18 lat, 6 miesięcy i 29 dni okresów składkowych oraz 6 lat, 11 miesięcy i 18 dni okresów nieskładkowych. Po ograniczeniu okresów nieskładkowych do 1/3 okresów składkowych organ rentowy zaliczył do uprawnień ubezpieczonej 24 lata, 9 miesięcy i 9 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Dodatkowo organ rentowy uwzględnił 4 lata, 10 miesięcy i 7 dni okresów uzupełniających z tytułu pracy ubezpieczonej w gospodarstwie rolnym matki i ojczyma w okresie od 14 lutego 1973 r. do 22 grudnia 1977 r. ZUS odmówił doliczenia do uprawnień wcześniejszego okresu pracy w gospodarstwie rolnym matki i ojczyma, gdyż jak wywiódł w decyzji z dnia 5 kwietnia 2013 r., przedmiotowe gospodarstwo rolne w okresie poprzedzającym dzień 14 lutego 1973 r. nie stanowiło własności małż. J. i C. W. (2) ( akta ZUS k. 133 ). Stąd też w odwołaniu ubezpieczona podnosiła tylko kwestie dotyczące własności gospodarstwa rolnego, podnosząc, że C. i J. małż. W. nabyli gospodarstwo rolne po J. W. (2) na podstawie dziedziczenia testamentowego z dniem 13 sierpnia 1972 r. Dołączyła do odwołania testament i akt zgonu J. W. (2) ( ojca C. W. (2) ). Sąd pierwszej instancji po przeprowadzeniu postępowania dowodowego na okoliczność stosunków własnościowych dotyczących gospodarstwa rolnego małż. W. ustalił, że byli oni posiadaczami przedmiotowego gospodarstwa rolnego w spornym okresie. Uznał jednak, że brak jest podstaw do uwzględnienia do uprawnień skarżącej pracy w tym gospodarstwie rolnym, przede wszystkim dlatego, że skarżąca nie była domownikiem prowadzących gospodarstwo rolne małż. C. i J. W. (3). Mieszkała wówczas po sąsiedzku u dziadków, co jest okolicznością bezsporną. Jednakże okoliczność, czy skarżąca mieszkała u dziadków, czy też bezpośrednio w budynkach mieszkalnych należących do gospodarstwa rolnego rodziców nie ma większego znaczenia w sprawie. Istotne jest tylko to, czy pracowała w ich gospodarstwie rolnym, a praca ta stanowiła jej główne źródło utrzymania. Zważyć bowiem należy, że zgodnie z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (Dz.U.2013.170 – j.t.) okresy uprawniające do świadczenia przedemerytalnego są okresami uprawniającymi do emerytury, ustalanymi zgodnie z przepisami art. 5-9, art. 10 ust. 1 oraz art. 11 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U.z 2013 r., poz. 1440). Stosownie do treści art. 10 ust. 1 pkt 3 tej ostatniej ustawy przy ustalaniu prawa do emerytury (w tym przypadku świadczenia przedemerytalnego) uwzględnia się przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, jako okresy składkowe, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7 ustawy, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury (świadczenia przedemerytalnego), w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. Ratio legis unormowania zawartego w art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS wynika z faktu, że w indywidualnych gospodarstwach rolnych zazwyczaj pracowały i pracują całe rodziny, a do 31 grudnia 1982 r. ubezpieczeniom społecznym podlegali jedynie rolnicy, a ich domownicy pracujący wraz z nimi w gospodarstwach pozbawieni byli ubezpieczeń społecznych, a co zatem idzie także świadczeń z tych ubezpieczeń. Pracujący w gospodarstwach rolnych domownicy zostali objęci ubezpieczeniami społecznymi dopiero od 1 stycznia 1983 r. Nie mniej jednak ustawodawca w art. 10 powołanej ustawy postanowił uwzględnić okresy pracy domowników rolników do uprawnień emerytalnych za okresy przypadające przed tą datą, w zakresie wskazanym w tym przepisie. W dotychczasowym utrwalonym już orzecznictwie, niekwestionowanym w doktrynie przyjmuje się, że w art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS chodzi o domowników rolników, zdefiniowanych w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników. Według art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. 2013.1403 – t.j.) przez domownika - rozumie się osobę bliską rolnikowi, która: ukończyła 16 lat, pozostaje z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkuje na terenie jego gospodarstwa rolnego albo w bliskim sąsiedztwie, stale pracuje w tym gospodarstwie rolnym i nie jest związana z rolnikiem stosunkiem pracy. Według tej definicji okoliczność zamieszkiwania skarżącej po ukończeniu 16 roku życia u dziadków, ale w bliskim sąsiedztwie gospodarstwa rolnego rodziców nie pozbawia jej statusu domownika, o ile stale pracował w tym gospodarstwie i nie była związana z rolnikiem stosunkiem pracy. Sąd Okręgowy w rozpoznawanej sprawie nie przeprowadził żadnego postępowania dowodowego na okoliczność pracy skarżącej w gospodarstwie rolnym matki i ojczyma w spornych latach i w sposób dowolny ustalił, że skarżąca jedynie świadczyła zwyczajową pomoc dla matki w opiece nad jej dziećmi i w pracach gospodarskich, a pozostawała na utrzymaniu dziadków. Nie wiadomo na podstawie jakich dowodów Sąd Okręgowy doszedł do takich ustaleń faktycznych, gdyż materiał dowodowy zgromadzony przed tym sądem nie daje takich podstaw (e-protokół z rozprawy k. 11). Co prawda skarżąca nie zgłaszała w postępowaniu sądowym dowodów na okoliczność pracy w gospodarstwie rolnym matki i ojczyma, to jednak stosowne dowody na tę okoliczności złożyła w organie rentowym. W szczególności złożyła pisemne dowody z zeznań świadków. Załączone do akt ZUS zeznania świadków dotyczą pracy ubezpieczonej w gospodarstwie rolnym matki i ojczyma w okresie od 5 września 1972 r. (data ukończenia przez skarżącą 16 lat) do 22 grudnia 1977 r. i od grudnia 1982 r. do kwietnia 1983 r. Organ rentowy na podstawie dowodów zgromadzonych przed tym organem co do zasady nie kwestionował pracy skarżącej w gospodarstwie rolnym matki i ojczyma skarżącej i zaliczył jej do uprawnień okres od 14 lutego 1973 r. do 22 grudnia 1977 r. Natomiast wcześniejszy okres został zakwestionowany przez organ rentowy wobec błędnego ustalenia, że matka skarżącej nie prowadziła wraz z mężem przedmiotowego gospodarstwa rolnego, jako że według ustaleń organu nie byli oni właścicielami tego gospodarstwa. W tych okolicznościach skarżąca wnosząc odwołanie do sądu i zakładając, że postępowanie sądowe stanowi kontynuację postępowania dowodowego prowadzonego przez ZUS mogła czuć się zwolniona z dalszego dowodzenia swojej pracy w przedmiotowym gospodarstwie, przedstawiając jedynie dowody na okoliczności sporne, to jest okoliczności dotyczące stosunków własnościowych dotyczących tego gospodarstwa. To jednak Sąd Okręgowy powinien przeprowadzić z urzędu postępowanie dowodowe i przesłuchać bezpośrednio świadków zgłoszonych przez skarżącą w postępowaniu administracyjnym na okoliczność jej pracy w gospodarstwie rolnym w spornym okresie. Tymczasem Sąd Okręgowy ograniczył postępowanie dowodowe do przesłuchania ubezpieczonej i wywiódł z tego dowodu okoliczności faktyczne, o których ubezpieczona nie mówiła, jak chociażby o tym, że pozostawała w spornym okresie na utrzymaniu dziadków.

Mając na uwadze powyższe w przedmiotowej sprawie zachodzi potrzeba przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, a zatem na podstawie art. 386 § 4 kpc należało uchylić zaskarżony wyrok i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.