Sygn. akt IX Ca 488/23
Dnia 15 czerwca 2023 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Jacek Barczewski (spr.) |
Sędziowie: |
SO Agnieszka Żegarska SO Beata Grzybek |
Protokolant: |
st. sekr. sąd. Marta Borowska |
po rozpoznaniu w dniu 15 czerwca 2023 r. w Olsztynie na rozprawie
sprawy z powództwa Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G.
przeciwko Ł. N.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie
z dnia 21 marca 2023 r., sygn. akt X C 3096/22,
I. oddala apelację,
II. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia o kosztach procesu do dnia zapłaty.
Agnieszka Żegarska Jacek Barczewski Beata Grzybek
Sygn. akt: IX Ca 488/23
Powód Bank (...) SA w G. wniósł o zasądzenie od pozwanego Ł. N. kwoty 38.021,84 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia następnego od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że żądanie obejmuje zapłatę za korzystanie przez pozwanego z kapitału udzielonego mu w ramach umowy kredytu denominowanego do franka szwajcarskiego, która wyrokiem sądu została uznana za nieważną.
Pozwany Ł. N. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu zarzucił brak podstaw do żądania zapłaty za korzystanie z kapitału, bowiem umowa kredytu została uznana przez Sąd za nieważną na skutek zastosowania w niej przez kredytodawcę postanowień uznanych za abuzywne, nadto podniósł zarzut przedawnienia roszczenia.
Wyrokiem z dnia 21 marca 2023 r. Sąd Rejonowy w Olsztynie w punkcie I. wyrok powództwo oddalił i w punkcie II. zasądził od powoda na rzecz pozwanego 3 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Sąd Rejonowy ustalił, że Ł. N. w dniu 11.3.2008 r. zawarł z poprzednikiem prawnym powoda (...) Bankiem S.A. w G. umowę kredytu na cele mieszkaniowe, indeksowanego do franka szwajcarskiego. Kwota kredytu wynosiła 146 169,45 zł. Powód Bank (...) S.A. w G. jest następcą prawnym (...) Banku SA w G.. Wyrokiem z 30.6.2021 r. w sprawie sygn. akt I C 1947/20 Sąd Rejonowy w Olsztynie zasądził od powoda na rzecz pozwanego 44 144,49 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie i kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazał, że podstawą wyroku było uznanie umowy za nieważną wobec zastosowanie w niej przez bank klauzul abuzywnych wobec pozwanego - konsumenta. Apelację powoda od tego wyroku oddalił Sąd Okręgowy w Olsztynie wyrokiem z 5.01.2022 r. w sprawie IX Ca 1115/21. Wobec uznania umowy za nieważną strony wzajemnie zwróciły sobie - powód uzyskane raty kapitałowo-odsetkowe i prowizję, a pozwany kwotę uzyskanego kapitału kredytu (bezsporne).
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Stan faktyczny pomiędzy stronami nie był sporny. Wynikał z umowy oraz orzeczeń dotyczących ważności zawartej umowy kredytu. Został zatem wystarczająco dla wydania wyroku wykazany dokumentami. W ocenie tego Sądu obecny stan prawny nie dawał podstaw do uwzględnienia żądania powoda, wobec braku podstawy prawnej domagania się od pozwanego kredytobiorcy, wynagrodzenia za korzystanie z kapitału udzielonego w umowie kredytu uznanej za nieważną na skutek zastosowania w niej przez powoda - kredytodawcę, postanowień uznanych za abuzywne i nie wiążące kredytobiorcy – konsumenta. Jak zauważył tenże Sąd, podstawę stosunku prawnego łączącego strony stanowiła umowa kredytu. Zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Z treści i istoty umowy kredytu wynika, że polega on na przekazaniu kredytobiorcy określonej kwoty pieniędzy, a więc rzeczy oznaczonych co do gatunku, na określony cel, a kredytobiorca kwotę tą zwraca ratalnie w częściach, z należnymi za okres kredytowania odsetkami kapitałowymi i prowizją. Z momentem przekazania kredytobiorcy uzgodnionej kwoty kredytu świadczenie kredytodawcy zostaje wykonane i po jego stronie pojawia się roszczenie o uzyskania zgodnie z harmonogramem, zwrotu poszczególnych części kredytu wraz z wynagrodzeniem w postaci odsetek, za „oddawanie” kredytu w ratach i przez dłuższy czas. W przypadku przedterminowej spłaty kredytu kredytodawcy nie przysługiwałyby odsetki za okres od całej przedterminowej spłaty do dnia ustalonego w umowie jako termin zapłaty ostatniej raty kredytu.
Sąd Rejonowy wyjaśnił, że nie podziela twierdzeń powoda, aby z zawartej umowy kredytu wynikało jeszcze jakieś dodatkowe świadczenie na rzecz powoda, w szczególności polegające na znoszeniu korzystania z kapitału przez okres trwania umowy. Za odłożone w czasie i podzielone na raty zwroty poszczególnych części kredytu powód miał zagwarantowane wynagrodzenie odsetkowe i prowizję, które to również stanowią essentialia negoti umowy kredytu. Brak możliwości domagania się bez przyczyn przewidzianych w umowie, zwrotu całego kredytu natychmiastowo nie było zdaniem tego Sądu świadczeniem powoda, tylko wynikało z istoty umowy, jej rodzaju, celu i było pochodną przysługującego powodowi wynagrodzenia za odłożony w czasie i rozłożony na raty zwrot kapitału kredytu. Bez naruszenia przez kredytobiorcę warunków umowy, w szczególności wobec uiszczania przez niego poszczególnych rat w terminach i ustalonych kwotach, powód wręcz nie mógłby żądać od kredytobiorcy wcześniejszego, natychmiastowego lub z zachowaniem okresu wypowiedzenia, zwrotu całej kwoty kredytu. Nie oznaczało to jednak, że kredytodawca stosując się do postanowień umowy kredytu i nie łamiąc kontraktu miałby z tego tytułu otrzymać jakiekolwiek świadczenia pieniężne. W ocenie Sądu I instancji formułowanie stanowiska, by bank kredytodawca świadczył w umowie kredytu coś ponad przekazanie określonej kwoty rzeczy oznaczonych co do gatunku wynikało tylko i wyłącznie z poszukiwania nieistniającej podstawy do żądania wynagrodzenia za udzielenie kredytu w sytuacji, gdy umowa okazała się z winy banku nieważna. Jak wskazał tenże Sąd, wyrok uznający umowę za nieważną ma charakter deklaratoryjny i potwierdza jedynie to, że umowa z określonych przyczyn była nieważna ex tunc, a więc od samego początku i późniejsze czynności stron, poza wyraźnym zrezygnowaniem przez kredytobiorcę z żądania uznania umowy za nieważną, tej nieważności nie mogły sanować. Przyznanie powodowi wynagrodzenia za coś, czego nie mógł zgodnie z umową zrobić, a gdyby wbrew umowie zażądał natychmiastowej spłaty całego kapitału nie uzyskałby ochrony prawnej, było absurdalne, nielogiczne i nie znajdujące oparcia w żadnym przepisie prawa.
Kolejno Sąd I instancji wskazał, że wobec uznania umowy kredytu za nieważną, obie strony zgodnie z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c., powinny sobie nawzajem zwrócić to co świadczyły z nieważnej umowy. Ze strony powoda był to zwrot kwot uzyskanych od pozwanego jako raty kapitałowo-odsetkowe, prowizji, ewentualnie innych opłat pobranych na podstawie nieważnej umowy, ze strony pozwanego zwrot tego co otrzymał od powoda z umowy, czyli zwrot kwoty kapitału. Innego świadczenia z umowy powód kredytobiorcy nie świadczył. Skoro strony rozliczyły się z kapitału, odsetek i prowizji, zdaniem tego Sądu brak było podstaw do przyznania powodowi wynagrodzenia za trwanie umowy do momentu potwierdzenia jej nieważności, na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu oraz nienależnym świadczeniu. Sąd Rejonowy zważył również, że do unieważnienia umowy doszło na skutek czynności samego poprzednika prawnego powoda. To on narzucił z wzorca umownego pozwanemu niedozwolone postanowienia abuzywne, a niedopuszczalność tych postanowień była dla umowy tak znacząca, że bez nich umowa nie mogła nadal trwać. To bank zatem, czyniąc sobie nieuzasadnioną korzyść z dowolnego i arbitralnego określenia kursów waluty obcej w momencie wypłaty kredytu i w momencie pobierania rat, uczynił sobie dodatkowe źródło dochodu, nie świadcząc pozwanemu usług wymiany walut, nie mając do tego podstawy w umowie i obwiązujących przepisach. Przyznanie mu żądanego wynagrodzenia w takiej sytuacji byłoby nagradzaniem powoda za stosowanie postanowień abuzywnych, co byłoby niezgodne nie tylko z zasadami współżycia społecznego, ale niezgodne również z treścią i celem Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Powód pomimo zastosowania nieuczciwych warunków, które zostały wyeliminowane na skutek aktywności konsumenta poszukującego skutecznie obrony prawnej w sądzie, miałby otrzymać gratyfikację w postaci wynagrodzenia za korzystanie z kapitału przez czas do potwierdzenia nieważności umowy. Byłoby to sprzeczne z odstraszającym celem Dyrektywy 93/13. Sąd I instancji zauważył, że stosowane wobec banków czynności UOKiK „karzące” je za zastosowanie klauzul abuzywnych miały tylko charakter publiczny. Niniejszy spór miał charakter cywilny, toczący się pomiędzy przedsiębiorcą - bankiem, silniejszą stroną umowy a kredytobiorcą - konsumentem, stroną słabszą. Zdaniem tego Sądu przyznanie od pozwanego dodatkowego wynagrodzenia oznaczałoby zniweczenie celu ochrony konsumentów przed klauzulami niedozwolonymi i zachęcało przedsiębiorców do ich dalszego stosowania, skoro i tak otrzymywaliby jakieś wynagrodzenie z umowy pomimo niedozwolonych klauzul i jeszcze mogli liczyć na ich niewykrycie przez kontrahenta lub urząd.
Sąd Rejonowy wyjaśnił, że podstawą prawną żądania nie mogły być również przepisy art. 224 - 225 k.c. Powołane przepisy dają możliwość żądania wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, ale wobec posiadacza samoistnego w złej wierze. Nie można było pozwanemu przypisać złej wiary w czasie trwania umowy kredytowej. To nie pozwany zastosował w niej postanowienia abuzywne, nie on narzucił je powodowi, to powód był w złej wierze, a nie pozwany. Wykluczało to żądanie zasądzenia wynagrodzenia na podstawie art. 224 k.c. i 225 k.c. Niezalenie od powyższych rozważań, również kwota żądania budziła wątpliwości tego Sądu. Oparcie wynagrodzenia o odsetki ustalone na podstawie wskaźnika WIBOR oznaczałoby, że ponownie powód i inne banki udzielające kredytów na podstawie nieważnych umów, same decydowałyby o wysokości ewentualnego wynagrodzenia za korzystanie z kredytu po stwierdzeniu nieważności umowy. Żaden przepis prawa nie dawał podstaw do ustalania tego wynagrodzenia o stawkę WIBOR w nieważnej umowie powód zgodził się udzielić kredytu oprocentowanego niżej niż o WIBOR, zatem jego zysk w przypadku niewłączenia do umowy klauzul abuzywnych byłby niższy, niż w przypadku zawarcia umowy opartej o WIBOR. Brak było zatem argumentów by obecnie, po potwierdzeniu nieważności umowy na skutek zawinionych przez powoda czynności, przyznać mu wynagrodzenie w wyższej kwocie, niż zgodził się otrzymać wynagrodzenie z umowy, w sytuacji gdyby była ważna od samego początku. Doszłoby, zdaniem tego Sądu, do przyznania wręcz powodowi premii w postaci wyższego oprocentowania opartego o WIBOR niż oprocentowania z umowy opartej i LIBOR, za to, że zastosował w umowie klauzule abuzywne. Takie stanowisko nie zasługiwało zdaniem Sądu I instancji na uwzględnienie. Powołanie się przy tym przez powoda na metodę zaaprobowaną przez Komisję Nadzoru Bankowego, a więc podmiot stojący na straży interesów banków w sporach z kredytobiorcami, nie miało w ocenie tego Sądu żadnej mocy wiążącej. Decyzje Komisji nie mogą być podstawą dochodzenia roszczeń cywilnych i nie są źródłem prawa powszechnie obowiązującego w Polsce.
Następnie Sąd I instancji wyjaśnił, że wobec uznania braku podstaw do żądania zapłaty wynagrodzenia za udzielenie kredytu uznanego za nieważny, dowód z pinii biegłego na okoliczność wysokości roszczenia, oparty przy tym o metodykę wyliczenia wskazaną przez powoda i również nie znajdującą uzasadnienia w stanie faktycznym i prawnym, był niepotrzebny. Spowodowałby tylko niepotrzebne przedłużenie postępowania i zwiększenie jego kosztów. Niezasadnym był natomiast zdaniem tego Sądu zarzut przedawnienia roszczenia. Rozpoczęcie biegu okresu 3 lat przedawnienia dla banku rozpoczęło się od najwcześniej możliwych czynności powoda zmierzających do domagania się zapłaty za korzystanie z kapitału, a najwcześniej było to możliwe od dowiedzenia się o podjęciu przez kredytobiorcę czynności zmierzających do uznania umowy za nieważną. Bank wiedział, że zastosował w umowie klauzule abuzywne, a kredytobiorca zakwestionował to wnosząc pozew w 2020 r., a więc od momentu otrzymania pozwu powinien podjąć czynności zmierzające do uzyskania zasadnego jego zdaniem, wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Niniejsza sprawa została wniesiona w dniu 21.12.2022 r., a więc jeszcze przed upływem 3 lat przedawnienia, licznego nawet do końca 2023 r. Mając powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy powództwo w całości oddalił. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 2 k.p.c.
Od wyroku Sądu I instancji apelację wniósł powód, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:
1. Naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj.
a) art. 177 § 1 pkt 3 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku powoda o zawieszenie postępowania do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy zawisłej przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej pod sygn. akt C-520/21, podczas gdy rozstrzygnięcie niniejszej sprawy zależy od ww. postępowania toczącego się przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej;
b) art. § 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie postanowieniem z rozprawy z 21 marca 2023 r. wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, w sytuacji gdy wobec kwestionowania roszczeń również co do ich wysokości, dowód ten był istotny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy;
c) art. 327 1 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. poprzez brak wskazania, z którym konkretnie przepisem Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (dalej „Dyrektywa” lub „Dyrektywa 93/13”) Sąd Rejonowy wiąże swoje rozważania prawne odnośnie sprzeczności roszczenia powoda z jej treścią i celami;
2. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.
a) art. 69 ust. 1 ustawy - prawo bankowe poprzez błędną wykładnię i w konsekwencji uznanie, że świadczenie Banku polegające na zaniechaniu żądania zwrotu kwoty kredytu przed nadejściem terminu ustalonego w umowie, nie stanowi w świetle naruszonego przepisu, świadczenia na rzecz kredytobiorcy uzasadniającego dochodzone pozwem roszczenie, podczas gdy zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego, bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych;
b) art. 6 w zw. z art. 7 w zw. z art. 8 i 8b ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 405 w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. poprzez:
i. ustalenie, że w niniejszym procesie stronie pozwanej przysługuje status konsumenta, podczas gdy w związku z upadkiem umowy, pozwany nie występuje w charakterze konsumenta;
ii. uznanie, że dochodzone przez powoda roszczenie, należy uznać za sprzeczne z Dyrektywą 93/13, podczas gdy kwestia roszczeń restytucyjnych jako zobowiązań pozaumownych powstałych wskutek upadku umowy, pozostaje poza zakresem regulacji prawa i dorobku orzecznictwa unijnego, w tym zwłaszcza Dyrektywy 93/13, a winna być oceniania wyłącznie w świetle prawa krajowego;
iii. nieuwzględnienie przez Sąd Rejonowy przewidzianej przez Dyrektywę 93/13 przesłanki proporcjonalności sankcji, podczas gdy sytuacja w której Bank, udostępniwszy kredytobiorcy kwotę kredytu, który korzysta z niego przez wiele lat, przy następczym pozbawieniu powoda uprawnienia do dochodzenia roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia pozwanego kosztem jego majątku, wykracza poza efekt zniechęcający i jest w sposób oczywisty sprzeczne z zasadą proporcjonalności sankcji;
c) art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji nieuwzględnienie roszczeń strony powodowej, podczas gdy:
i. przepisy te stanowią materialnoprawną podstawę roszczeń powoda;
ii. pozwany przez wiele lat bezumownie korzystał z udostępnionego mu kapitału powoda, a powód był pozbawiony możliwości korzystania z tych środków i przez cały czas trwania umowy kredytu nie żądał ich zwrotu;
d) art. 5 k.c. poprzez uznanie, że na przeszkodzie uwzględnieniu roszczeń powoda stoją zasady współżycia społecznego;
Powód wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości
2. zmianę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu tj. zasądzeni od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;
3. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;
ewentualnie, na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 368 § 1 pkt 5 k.p.c. powód wniósł o:
4. uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania;
5. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz pozostawienie Sądowi I instancji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.
Nadto na podstawie art. 380 k.p.c. pozwany wniósł o rozpoznanie przez Sąd II instancji postanowienia Sądu I instancji wydanego na rozprawie w dniu 21 marca 2023 r. w zakresie w jakim Sąd Rejonowy pominął zgłoszony w pozwie dowód z opinii biegłego, poprzez jego zmianę oraz dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczności wskazane w pkt. 6 lit. c) petitum pozwu.
Na podstawie art. 380 k.p.c. powód wniósł również o rozpoznanie przez Sąd II instancji postanowienia Sądu I instancji wydanego na rozprawie w dniu 14 lutego 2023 r. w zakresie w jakim Sąd Rejonowy oddalił wniosek powoda o zawieszenie postępowania, i w konsekwencji wniósł o jego zmianę oraz zawieszenie niniejszego postępowania do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy zawisłej przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej pod sygn. akt C-520/21.
Ten ostatni wniosek został przez powoda cofnięty na rozprawie apelacyjnej.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie w całości i o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Na rozprawie w dniu 15 czerwca 2023 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominął wnioski dowodowe zgłoszone w postępowaniu odwoławczym.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.
Kontrola instancyjna doprowadziła Sąd Okręgowy do przekonania, że wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy, a podniesione w apelacji zarzuty nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu I instancji, jak również zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocenę prawną.
Na wstępie należy wskazać, że w niniejszej sprawie nie było potrzeby dopuszczania dowodu z opinii biegłego, albowiem okoliczności, na które miała być ona sporządzona, były irrelewantne dla rozstrzygnięcia. W związku z powyższym Sąd Okręgowy pominął wnioski dowodowe zgłoszone w postępowaniu odwoławczym jako dotyczące okoliczności dla sprawy nieistotnych i w związku z tym zmierzające jedynie do przedłużenia postępowania.
Nawiązując zbiorczo do wszystkich zarzutów apelacji Sąd II instancji wskazuje, że wszelkie dotychczasowe wątpliwości dotyczące uprawnienia Banku do żądania od kredytobiorcy wynagrodzenia za korzystanie z kwoty kapitału udzielonego nieważnego kredytu indeksowanego/denominowanego kursem franka szwajcarskiego, w szczególności w formie żądanej przez powoda, zostały rozwiane wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 15 czerwca 2023 r., wydanym w sprawie C-520/21.
W orzeczeniu tym wskazano, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29) należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą instytucja kredytowa ma prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty.
W niniejszej sprawie powód dochodził od pozwanego zapłaty z tytułu zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia w postaci korzystania przez pozwanego z kapitału udostępnionego mu na podstawie umowy kredytu w okresie do dnia poprzedzającego wytoczenie przez Bank powództwa. Bank dokonał wyliczenia świadczenia nienależnego (bezpodstawnego wzbogacenia) pozwanego, wynikającego ze sfinansowania kosztem banku celu przewidzianego w umowie kredytu. Zdaniem Banku obiektywnym miernikiem odzwierciedlającym koszt (usługę) korzystania ze środków pieniężnych udostępnionych w PLN jest wskaźnik WIBOR 3M, powiększony o średnią marżę rynkową.
W świetle wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-520/21, tak sformułowane przez powoda żądanie pozostaje w sprzeczności z celami dyrektywy 93/13. Jednocześnie Sąd krajowy pozostaje związany przeprowadzoną przez Trybunał wykładnią przepisów dyrektywy.
Sąd Okręgowy w całości podziela stanowisko wyrażone w uzasadnieniu omawianego wyroku Trybunału. Zdaniem Sądu II instancji, gdyby dopuścić możliwość uwzględnienia żądania pozwu, doszłoby do podważenia sankcyjnego charakteru dyrektywy oraz wystąpiłyby skutki nie dające się pogodzić z jej odstraszającą funkcją. Prowadziłoby to bowiem do sytuacji, w której z jednej strony, ze względu na wprowadzone do umowy przez Bank klauzule abuzywne, umowa zostałyby uznana za nieważną, a z drugiej strony przedsiębiorca otrzymałby inne środki prawne, które umożliwiałyby osiągnięcie korzystnych dla niego skutków, które zamierzał osiągnąć w oparciu o uznaną za nieważną umowę.
Wyrok w sprawie C-520/21 został wydany na skutek pytania prejudycjalnego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, poprzez które sąd odsyłający dążył do ustalenia czy w kontekście uznania umowy kredytu hipotecznego za nieważną w całości ze względu na to, że nie może ona dalej obowiązywać po usunięciu z niej nieuczciwych warunków, art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą instytucja kredytowa ma prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty.
W motywie 59 i 60 uzasadnienia wyroku Trybunał wskazał, że należy przypomnieć, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 wymaga, aby państwa członkowskie przewidziały, że nieuczciwe warunki nie wiążą konsumentów „na mocy prawa krajowego” (wyrok z dnia 21 grudnia 2016 r., G. N. i in., C-154/15, C-307/15 i C-308/15, EU:C:2016:980, pkt 64 i przytoczone tam orzecznictwo). Niemniej jednak ustalenie przez prawo krajowe ram prawnych ochrony zagwarantowanej konsumentom przez dyrektywę 93/13 nie może zmienić zakresu i – w związku z tym – istoty tej ochrony, podważając tym samym wzmocnienie skuteczności wspomnianej ochrony poprzez przyjęcie jednolitych zasad dotyczących nieuczciwych warunków, które to wzmocnienie było zamiarem prawodawcy Unii, co zostało wskazane w motywie dziesiątym dyrektywy 93/13 (wyrok z dnia 21 grudnia 2016 r., G. N. i in., C-154/15, C-307/15 i C-308/15, EU:C:2016:980, pkt 65). Zdaniem Trybunału, przedłożone pytanie prejudycjalne należy badać w świetle tych właśnie rozważań.
Po raz kolejny Trybunał zauważył, że dyrektywa 93/13 nie reguluje wyraźnie skutków nieważności umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem po usunięciu zawartych w niej nieuczciwych warunków. W związku z tym do państw członkowskich należy określenie skutków, jakie pociąga za sobą takie stwierdzenie, przy czym ustanowione przez nie w tym względzie przepisy powinny być zgodne z prawem Unii, a w szczególności z celami tej dyrektywy. Trybunał podkreślił, że z art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z jej motywem dwudziestym czwartym wynika, że dyrektywa ta ma na celu zniechęcenie przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Zdaniem Trybunału przyznanie instytucji kredytowej prawa do żądania od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę, w danym przypadku, odsetek za zwłokę podważa odstraszający skutek zamierzony przez dyrektywę 93/13, a który został uprzednio osiągnięty poprzez uznanie tej umowy za nieważną. Trybunał odwołał się przy tym do stanowiska rzecznika generalnego, który zwrócił uwagę, że wykładnia dopuszczająca żądanie przez przedsiębiorcę owej rekompensaty groziłaby stworzeniem sytuacji, w których bardziej korzystne dla konsumenta byłoby raczej kontynuowanie wykonania umowy zawierającej nieuczciwy warunek niż skorzystanie z praw, które wywodzi on ze wspomnianej dyrektywy.
Jednocześnie do zmiany powyższego stanowiska nie przekonuje Trybunału argumentacja Banku, że w braku możliwości żądania przez przedsiębiorców rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę, w danym przypadku, odsetek za zwłokę, konsumenci uzyskaliby „darmowy” kredyt. W ocenie Trybunału nie może go również podważyć argumentacja Banku (...) Komisji Nadzoru Finansowego, zgodnie z którą stabilność rynków finansowych byłaby zagrożona, gdyby banki nie mogły żądać od konsumentów takiej rekompensaty. Nie można bowiem dopuścić do tego, aby strona czerpała korzyści gospodarcze ze swojego niezgodnego z prawem zachowania, ani do tego, by otrzymała odszkodowanie za niedogodności nim wywołane. Uznanie umowy kredytu hipotecznego za nieważną, analogicznie jak ma to miejsce w sprawie niniejszej, jest skutkiem stosowania nieuczciwych warunków przez Bank. W związku z tym nie może on uzyskać odszkodowania za utratę zysku analogicznego do tego, jaki zamierzał osiągnąć ze wspomnianej umowy. Ponadto nie można dopuścić, by przedsiębiorcy mogli obejść cele realizowane przez dyrektywę 93/13 ze względu na zachowanie stabilności rynków finansowych. Do instytucji bankowych należy bowiem organizacja działalności w sposób zgodny z tą dyrektywą.
Argumentacja przytoczona w punktach 39 – 59 wspomnianego orzeczenia jest na tyle pełna i przekonująca, iż Sąd Okręgowy podziela ją w całości i przyjmuje za własną.
Konstatacja ta jest o tyle konieczna, że w świetle orzecznictwa luksemburskiego wyrokom wstępnym z art. 267 TFUE – zarówno unieważniającym akt unijny, jak i zawierającym interpretację – można przyznać ogólną moc wiążącą także wobec innych sądów. Pomimo różnych uzasadnień wielu autorów uznaje twierdzenie, że orzeczenia prejudycjalne wywołują skutek erga omnes i mają de facto charakter precedensowy (por. P. Dąbrowska – Kłosińska, Skutki wyroków prejudycjalnych TS w postępowaniu przed sądami krajowymi w świetle orzecznictwa i Traktatu z Lizbony, Europejski Przegląd Sądowy, grudzień 2010, s. 11).
Uznać zatem wypada, że wyrok wstępny jest wiążący dla każdego sądu krajowego, pod warunkiem iż nie zwróci się on do TSUE z własnymi pytaniami. Sąd krajowy nie może natomiast przyjąć interpretacji odmiennej niż dokonana wcześniej przez TSUE, bo wtedy przywłaszczyłby sobie wyłączną kompetencję TSUE do stwierdzenia nieważności lub wykładni prawa unijnego. Co więcej, niezastosowanie się do wykładni dokonanej przez TSUE może skutkować odpowiedzialnością odszkodowawczą (por. wyroki TSUE w sprawach 283/81 C., C-461/05 G. S., C-224/01 K., C-173/03 T. (...) M.).
W związku z powyższym, na podstawie art. 385 k.p.c., w punkcie I. wyroku, Sąd Okręgowy apelację oddalił jako bezzasadną, uznając zarzuty naruszenia prawa procesowego i materialnego zawarte w apelacji za całkowicie bezzasadne.
O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie II. wyroku i na podstawie art. 98 § 1, § 1 1, § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach procesu za II instancję do dnia zapłaty.
Agnieszka Żegarska Jacek Barczewski Beata Grzybek