Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 517/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 marca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodnicząca: Sędzia SA Ewa Stryczyńska

Protokolant: Karolina Ochal

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 marca 2023 r. w W.

sprawy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

z udziałem M. M., A. G., K. K.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym i podstawę wymiaru składek

na skutek apelacji (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIV Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 10 stycznia 2020 r. sygn. akt XIV U 2592/18

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. kwotę 720,00 (siedemset dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.

Ewa Stryczyńska

Sygn. akt III AUa 517/20

UZASADNIENIE

Decyzjami z 27 sierpnia 2018 r., nr (...), nr (...), nr (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. stwierdził, że:

- M. M. od 13 lipca 2015 r. do 12 września 2015 r.,

- A. G. od 2 stycznia 2012 r. do 10 stycznia 2012 r., od 1 lutego 2012 r. do 10 lutego 2012 r., od 2 kwietnia 2012 r. do 6 kwietnia 2012 r., od 2 maja do 18 maja 2012 r., od 1 czerwca 2012 r. do 10 czerwca 2012 r., od 2 lipca 2012 r. do 11 lipca 2012 r., od 1 sierpnia 2012 r. do 11 sierpnia 2012 r., od 1 września 2012 r. do 31 grudnia 2012 r., od 2 stycznia 2013 r. do 31 marca 2013 r., od 2 kwietnia 2013 r. do 30 września 2013 r.,

- K. K. od 19 lipca 2012 r. do 31 maja 2013 r.

jako osoby wykonujące pracę na podstawie umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia na rzecz płatnika składek (...) Sp. z o.o. i we wskazanych okresach podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia za poszczególne miesiące wskazaną w decyzji.

Odwołania od powyższych decyzji wniosła (...) Sp. o. o.o. z siedzibą w W., zaskarżonym decyzjom zarzucając: brak podstawy kompetencyjnej organu do wydania decyzji, ustalającej charakter umowy cywilnoprawnej przez jej przekwalifikowanie z umowy o dzieło na umowę o świadczenie usług; naruszenie prawa materialnego przez jego błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie, które miało wpływ na wynik sprawy, a w szczególności art. 627 k.c., art. 734 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 353 k.c. oraz art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w związku z art. 38 ust. 1, art. 68 ust 1 pkt 1 lit. a i c oraz art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 81 ust. 1 i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych; naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 61 ust. 4 k.p.a., art. 7 k.p.a., art. 77 § 1 k.p.a., art. 80 k.p.a., art. 107 § 3 k.p.a., art. 7a k.p.a., art. 81a k.p.a. Wobec powyższego odwołująca się wniosła o „uchylenie” zaskarżonych decyzji w całości i stwierdzenie, że osoby ubezpieczone, na podstawie umów o dzieło u odwołującej się nie podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu w okresach wskazanych w zaskarżonej decyzji.

W odpowiedzi na odwołania Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. wniósł o ich oddalenie oraz o zasądzenie od odwołującej się na rzecz organu rentowego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z 10 stycznia 2020 r., w sprawie o sygn. akt XIV U 2592/18, Sąd Okręgowy w Warszawie XIV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołania oraz zasądził od odwołującej się (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. na rzecz organu rentowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. kwotę 540 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji stanowiły następujące ustalenia faktyczne:

Odwołująca się (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym 7 maja 2001 r. pod numerem (...). Głównym przedmiotem działalności spółki jest pośrednictwo w obrocie nieruchomościami. Spółka 13 lipca 2015 r. zawarła z ubezpieczoną M. M. umowę o dzieło. Wykonawca podjął się wykonania dzieła polegającego na: dodaniu 30 klientów zainteresowanych transakcjami do bazy M.. Przyjęcie każdego klienta obejmowało wykonanie łącznie następujących elementów: pozyskanie nowego klienta, podpisanie z każdym z nich stosownego formularza-zgody na przetwarzanie danych, zebranie i weryfikacja danych klienta, wykonanie badania potrzeb klienta w zakresie obrotu nieruchomościami, wykonanie indywidulanej oceny potrzeb klienta, wprowadzenie pozyskanych danych do bazy danych M.; dodaniu nowej inwestycji – sporządzeniu oryginalnego, profesjonalnego opisu inwestycji/nieruchomości i ofert z zakresu obrotu nieruchomościami eksponującej walory nieruchomości oraz wprowadzenie ich do bazy M.. Przy czym zamawiający mógł odstąpić od wymogu wykonania dodania zainteresowanych transakcjami przez wykonawcę. W § 2 umowy określono, że wykonawca przystąpi do wykonywania dzieła 13 lipca 2015 r. i zobowiązuje się do wykonania dzieła do 12 września 2015 r., a do odbioru dzieła strony przystąpią w dniu powiadomienia zamawiającego o wykonaniu dzieła. Strony umowy ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 1.340 zł brutto należne i płatne w ciągu 5 dni roboczych od daty odbioru działa, na podstawie rachunku wykonawcy.

Odwołująca się spółka 2 stycznia 2012 r. zawarła z ubezpieczoną A. G. umowę o dzieło. Wykonawca podjął się wykonania dzieła polegającego na wykonaniu fotografii nieruchomości wskazanych w treści umowy w terminie do 10 stycznia 2012 r. w miejscu i dokładnym terminie wskazanym przez odwołującą się. Wynagrodzenie określono ryczałtowo na kwotę 1.483 zł brutto. Zgodnie z § 5 umowy wykonawca przeniósł na odwołującą się wszelkie prawa autorskie do wykonanego dzieła i udzielił licencji na wielokrotne jego wykorzystanie.

Odwołująca się zawarła z ubezpieczoną A. G. kolejne umowy o dzieło w dniach:

- 1 lutego 2012 r. z terminem wykonania dzieła do 10 lutego 2012 r. przy czym w § 1 umowy sprecyzowano adresy nieruchomości (1-12), których fotografie miała wykonać ubezpieczona, wynagrodzenie w kwocie ryczałtowej wynosiło 2.418 zł,

- 2 kwietnia 2012 r. z terminem wykonania do 6 kwietnia 2012 r., przy czym w § 1 umowy sprecyzowano adresy nieruchomości (1-4), których fotografie miała wykonać ubezpieczona, wynagrodzenie w kwocie ryczałtowej wynosiło 1.099 zł brutto,

- 2 maja 2012 r. z terminem wykonania do 18 maja 2012 r., przy czym w § 1 umowy sprecyzowano adresy nieruchomości (1-30), których fotografie miała wykonać ubezpieczona, wynagrodzenie w kwocie ryczałtowej wynosiło 6.594 zł brutto,

- 1 czerwca 2012 r. z terminem wykonania do 10 czerwca 2012 r. przy czym w § 1 umowy sprecyzowano adresy nieruchomości (1-14), których fotografie miała wykonać ubezpieczona, wynagrodzenie w kwocie ryczałtowej wynosiło 3.077 zł brutto,

- 2 lipca 2012 r. z terminem realizacji do 11 lipca 2012 r. przy czym w § 1 umowy sprecyzowano adresy nieruchomości (1-4), których fotografie miała wykonać ubezpieczona, wynagrodzenie w kwocie ryczałtowej wynosiło 879 zł brutto,

- 1 sierpnia 2012 r. z terminem wykonania do 11 sierpnia 2012 r. przy czym w § 1 umowy sprecyzowano adresy nieruchomości (1-8), których fotografie miała wykonać ubezpieczona, wynagrodzenie w kwocie ryczałtowej wynosiło 1.758 zł brutto,

Odwołująca się 1 września 2012 r zawarła z ubezpieczoną A. G. umowę o dzieło. Wykonawca podjął się wykonania dzieła polegającego na wykonaniu utworów fotograficznych, tj. serii zdjęć promujących nieruchomości, określane każdorazowo przez zamawiającego w zestawieniu zawartym w załączniku do umowy lub w korespondencji elektronicznej. Strony uzgodniły miesięczny sposób rozliczeń do 15 dnia każdego kolejnego miesiąca, przy czym ostatnia partia fotografii miała zostać rozliczona do 15 stycznia 2013 r. Umowa została zawarta na czas oznaczony do 31 grudnia 2013 r. Wykonawca zgodnie z umową miał otrzymać wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 3.956 zł. W dniu 2 stycznia 2013 r. i 2 kwietnia 2013 r. strony zawarły kolejne, analogiczne umowy o dzieło, ustalając, że ostatnia partia fotografii zostanie rozliczona odpowiednio do 15 kwietnia 2013 r. i 15 października 2013 r. Umowy zostały zawarte na czas oznaczony odpowiednio do 31 marca 2013 r. i 30 września 2013 r. Ubezpieczona otrzymała z tytułu obu tych umów wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie odpowiednio 200 zł netto za wykonanie zdjęć każdej ze wskazanych nieruchomości.

Odwołująca się 19 lipca 2012 r. zawarła z ubezpieczonym K. K. umowę o dzieło. Wykonawca podjął się wykonania dzieła polegającego na przyjęciu i wprowadzeniu do bazy projektów z rynku pierwotnego – 1.400 rekordów. Termin wykonania ustalono na 16 sierpnia 2012. Wynagrodzenie za całkowite wykonanie wynosiło 2.453 zł brutto. Odwołująca się zawarła z ubezpieczonym K. K. kolejne umowy o dzieło w dniach:

- 17 sierpnia 2012 r. z terminem wykonania do 17 września 2012 r., 1400 rekordów, wynagrodzenie 2.453 zł brutto,

- 18 września 2012 r. z terminem wykonania do 17 października 2012 r., 1400 rekordów, wynagrodzenie 2.453 zł brutto,

- 26 września 2012 r na wykonaniu projektu banneru i 6 flag dla osiedla (...) z terminem wykonania do 25 października 2012 r., ryczałtowe wynagrodzenie wynosiło 467 zł brutto,

- 18 października 2012 r. z terminem wykonania do 17 listopada 2012 r., 1400 rekordów za wynagrodzeniem ryczałtowym 2.453 zł brutto,

- 5 listopada 2012 r. z terminem wykonania do 30 listopada 2012 r., 1400 rekordów, za wynagrodzeniem ryczałtowym 3.388 zł brutto,

- 1 grudnia 2012 r. z terminem wykonania do 31 grudnia 2012 r., 1400 rekordów za wynagrodzeniem ryczałtowym 3.388 zł brutto,

-1 stycznia 2013 r. z terminem wykonania do 31 stycznia 2013 r. 1400 rekordów, za wynagrodzeniem ryczałtowym 3.388 zł brutto,

- 1 lutego 2013 r. z terminem wykonania do 28 lutego 2013 r., 1400 rekordów, za wynagrodzeniem ryczałtowym 3.388 zł brutto,

- 1 marca 2013 r. z terminem wykonania do 31 marca 2013 r., 1400 rekordów, za wynagrodzeniem ryczałtowym 3.388 zł brutto.

1 kwietnia 2013 r. odwołująca się spółka zawarła z ubezpieczonym K. K. umowę o dzieło. Wykonawca podjął się wykonania dzieła polegającego na aktualizacji w bazie M. projektów z rynku pierwotnego 700 rekordów – małych inwestycji, tj. do 40 mieszkań. Termin wykonania określono do 30 kwietnia 2013 r., a wynagrodzenie ryczałtowe określono na 3.388 zł brutto. 30 kwietnia 2013 r. strony zawarły analogiczną umowę na okres od 1 maja do 31 maja 2013 r., także z wynagrodzeniem ryczałtowym w kwocie 3.388 zł brutto.

ZUS - 10 maja 2017 r., 25 maja 2017 r. i 5 czerwca 2017 r. przeprowadził, zakończoną protokołem kontroli z 7 czerwca 2017 r., kontrolę u odwołującej się w zakresie m.in. prawidłowości i rzetelności obliczania składek na ubezpieczenia społeczne oraz innych składek, do których pobierania zobowiązany jest ZUS oraz zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. W toku kontroli ZUS ustalił, w oparciu o zeznania prezesa zarządu J. I., że wykonane zdjęcia były wykorzystywane w ofertach sprzedażowych lub wynajmu nieruchomości, które następnie były dostarczane do działu marketingu, gdzie były ocenianie, kwalifikowane do dalszego wykorzystania. Wprowadzenie do bazy projektów z rynku pierwotnego polegało na wprowadzeniu do bazy informacji o inwestycjach, stworzeniu opisów, wprowadzeniu parametrów lokali, które były następnie wykorzystane przy oferowaniu lokali klientom. Wykonana praca miała być osobiście odbierana przez kierownika działu marketingu lub pracownika działu administracji, przy czym nie był sporządzany pisemny protokół zdawczo odbiorczy. Pismem z 4 lipca 2017 r. odwołująca się spółka wniosła zastrzeżenia do protokołu kontroli, które w części zostały uwzględnione przez organ rentowy i wprowadzone z aneksem do protokołu kontroli z 24 lipca 2017 r.

W wyniku kontroli ZUS wydał zaskarżoną decyzję.

Sąd Okręgowy zauważył, że na etapie postępowania sądowego odwołująca się nie zaoferowała żadnych nowych dowodów na okoliczność charakteru umów zawieranych przez nią z ubezpieczonymi.

Mając na uwadze wskazane ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał odwołania za niezasadne.

Za bezdyskusyjne Sąd Okręgowy uznał uprawnienie organu rentowego do badania ważności umów cywilnoprawnych. Zgodnie bowiem z art. 68 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, do zakresu działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych należy między innymi stwierdzanie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych. Przepis art. 83 ust. 1 ustawy daje organowi rentowemu podstawy do prowadzenia postępowania administracyjnego w przedmiocie prawidłowości zgłaszania i przebiegu ubezpieczeń społecznych, co jednoznacznie sprowadza się do badania rzeczywistej treści tytułu podlegania tym ubezpieczeniom. Oznacza to, że organ rentowy nie jest związany nazwą umowy zawartej przez określone podmioty, ale zobowiązany jest badać faktyczną strukturę danego stosunku prawnego i na tej podstawie weryfikować istnienie z mocy prawa podstaw do podlegania ubezpieczeniom społecznym. Przy czym, co istotne dokonana przez organ rentowy ocena charakteru stosunku prawnego – zawartej umowy wywiera skutki wyłącznie na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych i sprowadza się do ustalenia podlegania ubezpieczeniom społecznym oraz konieczności uiszczenia stosownych składek, bez ingerencji w pozostałe prawa i obowiązki stron tego stosunku. Organ rentowy ustaleń takich dokonuje samodzielnie, tj. bez konieczności występowania z powództwem na podstawie art. 189 k.p.c.

Sąd Okręgowy wskazał następnie, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy zlecenia. Ubezpieczeniom podlegają od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy (art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe zleceniobiorców stanowi przychód, w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, jeżeli w umowie zlecenia albo w innej umowie o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego o zleceniu, określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo (art. 18 ust. 1 i 3 oraz art. 20 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).

W ocenie Sądu Okręgowego spór w przedmiotowej sprawie dotyczył kwalifikacji prawnej umów nazwanych przez strony „umową o dzieło”, jaką odwołująca się spółka zawarła z ubezpieczonymi. Kwestią sporną było, czy strony istotnie zawarły umowę o dzieło nierodzącą obowiązku ubezpieczenia społecznego, czy też zawarły umowę o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu, jak podnosił organ rentowy w zaskarżonych decyzjach. Od tego ustalenia zależał bowiem obowiązek odwołującej się jako płatnika odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne.

Sąd Okręgowy przypomniał, że zgodnie z kodeksową definicją umowy o dzieło, zawartą w art. 627 k.c., przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Natomiast w myśl przepisu art. 734 § 1 k.c., stanowiącego definicję zlecenia, przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do pokrewnych do zlecenia umów o świadczenie usług (art. 750 k.c.) stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Sąd pierwszej instancji zważył przy tym, że umowa o dzieło musi posiadać pewne charakterystyczne cechy takie jak: określenie/oznaczenie dzieła, samoistność rezultatu (jego niezależność od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy), brak zależności lub podporządkowania od zamawiającego, odpłatność, ponoszenie przez przyjmującego zamówienie odpowiedzialności za osiągniecie rezultatu i jego jakoś (rezultat umowy o dzieło musi być sprawdzalny, czyli zdatny do poddania sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych).

Oceniając natomiast charakter umów łączących odwołującą się spółkę z każdym z ubezpieczonych Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że zawarte umowy były umowami o świadczenie usług, do których należy stosować przepisy o zleceniu zgodnie z art. 750 k.c. Umowy te nie zawierały bowiem postanowień precyzujących zindywidualizowane, konkretne dzieło, a wręcz przeciwnie – we wszystkich umowach przedmiot świadczenia został określony przez wskazanie czynności faktycznych, do których wykonywania zobowiązywali się ubezpieczeni, a których zakres wskazuje wyłącznie na ich ocenę w kierunku usługi, a nie, jak podnosi odwołująca się spółka – umowy o dzieło (pozyskanie 30 nowych klientów do bazy M., doprowadzenie do zawarcia umów pośrednictwa w zbyciu nieruchomości z klientami, wykonanie zdjęć i opisu nieruchomości i umieszczenie ich w bazie M., wprowadzenie do bazy (...) 1400 rekordów czy weryfikacja 700 już istniejących w bazie rekordów). Czynności te miały charakter powtarzalny.

Sąd Okręgowy podkreślił, że podziela prezentowany w judykaturze pogląd, że szereg powtarzalnych czynności, nawet gdy prowadzi do wymiernego efektu, nie może być rozumiany jako jednorazowy rezultat i kwalifikowany jako realizacja umowy o dzieło. Tego rodzaju czynności są charakterystyczne dla umowy o świadczenie usług, którą definiuje obowiązek starannego działania – starannego i cyklicznego wykonywania umówionych czynności (tak Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyrokach z 2 czerwca 2015 r., III AUa 760/14, oraz z 4 lutego 2014 r., III AUa 333/13). Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że czynności te nie mogą stanowić dzieła, gdyż nie posiadają przymiotu samoistności czy postrzegalności, stanowią natomiast przejaw działania, które nie musiało zmierzać do osiągnięcia rezultatu. Nadto nie sposób poddać przedmiotu umowy, tj. „pozyskania określonej ilości klientów dla rynku pierwotnego, podpisania z każdym z nich zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz wykonania badania potrzeb klienta”, sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych, co jednoznacznie przesądza o braku rezultatu. Elementem przedmiotowo istotnym umowy było działanie w celu osiągnięcia skutku, dokonywanie czynności z należytą starannością, a nie zrealizowanie rezultatu. Umowa ta była nakierowana na podjęcie działań i dokonywanie określonych czynności (pozyskanie klientów). Dzieło natomiast powinno mieć charakter indywidualny i jednostkowy. Również okoliczności związane z wypłatą wynagrodzenia – wynagrodzenia ryczałtowego i w zasadzie powtarzalnego w ramach umów zwartych z danym ubezpieczonym, wskazuje na ustalenie między stronami rozkładu ryzyka wykonania i jakości usług jak przy umowach o świadczenie usług, gdzie przyjmujący zlecenie odpowiada za staranne działanie, nie za osiągnięcie rezultatu.

Końcowo Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że ciężar wykazania, że zawarte umowy były istotnie umowami o dzieło spoczywał na odwołującej się. Ta zaś w toku postępowania nie przedstawiła żadnych dokumentów, które pozwoliłyby dokonać innych ustaleń faktycznych, ani dokumentów pozwalających na stwierdzenie, że strony faktycznie zawarły umowę o dzieło.

Apelację od powyższego wyroku złożył odwołujący się, zaskarżając go w całości oraz zarzucając Sądowi Okręgowemu:

1.  naruszenie przepisu postępowania, mającego istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

1)  art. 233 k.p.c., przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego oraz brak jego wszechstronnego rozważenia, tj.:

a)  treści wszelkich umów o dzieło, będących przedmiotem sprawy, zawartych pomiędzy odwołującą się a ubezpieczonymi, co doprowadziło do uznania wyżej wymienionych dokumentów za umowy zlecenia, w sytuacji kiedy ich właściwa ocena powinna doprowadzić Sąd do wniosku, że były to umowy o dzieło,

b)  zawiadomienia o wszczęciu postępowania z 13 czerwca 2018 r. (znak: (...)), co doprowadziło do niepoczynienia jakichkolwiek rozważań na temat wpływu niniejszego zawiadomienia na ewentualne przerwanie nim biegu przedawnienia w niniejszej sprawie;

2)  art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i niepowołanie biegłego celem zasięgnięcia jego opinii co do wątpliwości dotyczących wyliczeń w przypadku ubezpieczonego K. K., pomimo sygnalizowania tej kwestii przez odwołującą się chociażby w piśmie z 14 października 2019 r.;

2.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

1)  art. 7 Konstytucji RP przez niezastosowanie tego przepisu w przedmiotowej sprawie, co doprowadziło do błędnego uznania przez Sąd, że organ posiadał kompetencję do wydania decyzji ustalających charakter umów cywilnoprawnych – przez ich „przekwalifikowanie” z umów o dzieło na umowy zlecenia, w sytuacji kiedy organ ten nie posiada na podstawie obowiązujących przepisów prawa takich kompetencji;

2)  art. 83 ust. 1, art. 68 w zw. z art. 6 ust. 1 pkt. 4 w zw. ust. 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt. 2, art. 18 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przez przyjęcie, że w niniejszej sprawie zachodzą podstawy zastosowania tych przepisów, a w konsekwencji przyjęcie, że osoby wykonujące pracę na podstawie umów o dzieło podlegały obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu u płatnika składek w okresie i z podstawą wymiaru składek wskazanymi w decyzji wydanej przez organ, w sytuacji kiedy Sąd powinien dojść do zupełnie odwrotnych wniosków;

3)  art. 24 ust. 4 w zw. z art. 24 ust. 5f w zw. z art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. art. 59 § 1 pkt 9 Ordynacji podatkowej przez przyjęcie, że w niniejszej sprawie doszło do zawieszenia biegu przedawnienia, a tym samym nie doszło do przedawnienia obowiązku podlegania ubezpieczeniu społecznemu oraz obowiązku płatniczego w stosunku do ubezpieczonych A. G. i K. K., podczas gdy do zawieszenia biegu przedawnienia nie doszło, a tym samym doszło do przedawnienia obowiązku podlegania ubezpieczeniu społecznemu oraz obowiązku płatniczego z tego tytułu, a tym samym do przedawnienia stwierdzenia obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym;

4)  art. 627 k.c. przez błędną wykładnię oraz jego niezastosowanie i w konsekwencji przyjęcie przez Sąd, że zawarto umowy zlecenia, podczas gdy prawidłowa wykładnia przepisów oraz analiza okoliczności faktycznych niniejszej sprawy, prowadzi do wniosku, że zawarte zostały umowy o dzieło;

5)  art. 734 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c. przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji przyjęcie przez Sąd, że postanowienia spornej umowy stanowią o zawarciu umów zlecenia, podczas gdy prawidłowa wykładnia przepisów oraz całokształtu okoliczności niniejszej sprawy prowadzi do wniosku, że zakwestionowane umowy były umowami o dzieło, do których przepisy te nie mają zastosowania;

6)  art. 353 1 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji dokonanie błędnej wykładni oświadczeń woli stron umów o dzieło, co doprowadziło do uznania, że postanowienia spornych umów stanowić mają o zawarciu umów zlecenia, a nie jak było w rzeczywistości umów o dzieło;

7)  art. 6 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji uznanie że odwołująca się nie przedstawiła żadnych dokumentów, które pozwoliłyby dokonać innych ustaleń faktycznych, ani dokumentów pozwalających na stwierdzenie, że strony faktycznie zawarły umowę o dzieło, w sytuacji kiedy odwołująca się przedstawiła w toku kontroli szereg dokumentacji popierającej jej racje, do której Sąd miał w toku procesu wgląd i powoływał się w wyroku na nie jako znajdujące się w aktach sprawy.

Wskazując powyższe zarzuty odwołująca się wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości przez uwzględnienie odwołań, a co za tym idzie zmianę decyzji organu z 27 sierpnia 2018 r. w całości przez uznanie, że umowy zawarte pomiędzy odwołującą się a ubezpieczonymi były umowami o działo, a nie umowami zlecenia i w związku z tym ubezpieczeni nie podlegali obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu, a podstawa wymiaru składek na to ubezpieczenie wynosi 0 zł, natomiast na wypadek uznania, że nie została rozpoznana istota sprawy o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Odwołująca się wniosła przy tym o zasądzenie od organu na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja odwołującej się jako bezzasadna podlegała oddaleniu, gdyż nie zawierała zarzutów skutkujących koniecznością zmiany lub uchylenia zaskarżonego wyroku.

Nieuzasadnione okazały się zarzuty apelacji, wywodzące się z podstawy naruszenia przepisów procesowych, a co za tym idzie, zarzuty te nie zdołały podważyć przyjętych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych.

W ramach tychże odwołująca się podnosiła uchybienie przepisom art. 233 k.p.c. oraz art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. przypomnieć należy, że zgodnie z § 1 przywołanego przepisu, statuującym dyrektywy oceny materiału dowodowego sprawy, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają w szczególności: obowiązek wyprowadzenia przez sąd z zebranego materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych, ramy proceduralne (ocena dowodów musi respektować warunki określone przez prawo procesowe, w szczególności art. 227-234 k.p.c.), wreszcie poziom świadomości prawnej sędziego oraz dominujące poglądy na sądowe stosowanie prawa. Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych. uwzględnia wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia. według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i – ważąc ich moc oraz wiarygodność – odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999 r., sygn. II UKN 685/98). Jeśli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z 27 września 2002 r., II CKN 817/00).

W ramach zarzutu uchybienia przepisowi art. 233 k.p.c. odwołująca się zwracała uwagę na błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego oraz brak jego wszechstronnego rozważenia. Materiałem dowodowym, który miał zostać niepoprawnie oceniony, były umowy o dzieło zawarte pomiędzy odwołującą się a ubezpieczonymi oraz zawiadomienie o wszczęciu postępowania z 13 czerwca 2018 r. (znak: (...)).

Z uzasadnienia apelacji wynika, że odwołująca się upatruje niezgodności z zasadami logiki w pominięciu: istoty zakwestionowanych umów oraz faktu, że zarówno ich zapisy, jak i sposób realizacji w pełni odpowiada kodeksowemu wzorcowi umowy o dzieło.

Faktem jest jednak, że sformułowanie postanowień umów w sposób odpowiadający przepisom Kodeksu cywilnego regulującym ten typ umowy cywilnoprawnej nie jest samo w sobie przesądzające dla kwalifikacji danej umowy, o czym będzie jeszcze mowa w dalszej części uzasadnienia. Już zatem tylko z tego względu omawiany zarzut należało uznać za chybiony.

Co się zaś tyczy błędnej oceny dowodu w postaci zawiadomienia o wszczęciu postępowania z 13 czerwca 2018 r., to okoliczność ta pozostaje irrelewantna dla niniejszej sprawy. Kwestia ta zostanie wyjaśniona w dalszej części uzasadnienia, wraz oceną zarzutu naruszenia art. 24 ust. 4 w zw. z art. 24 ust. 5f w zw. z art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. art. 59 § 1 pkt 9 Ordynacji podatkowej – dotyczącego rzekomego przedawnienia obowiązku podlegania ubezpieczeniu społecznemu oraz obowiązku płatniczego w stosunku do ubezpieczonych A. G. i K. K..

Drugim z zarzutów procesowych był zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. przejawiający się w niepowołaniu biegłego celem zasięgnięcia jego opinii co do wątpliwości dotyczących wyliczeń w przypadku ubezpieczonego K. K..

Zarzut ten należało ocenić jako niezasadny. Skarżąca mogłaby podnosić tego typu uchybienie gdyby Sąd, uznając przeprowadzony dowód z opinii biegłego za wiarygodny, pominąłby fakty wynikające z tego dowodu, względnie gdyby została ona oceniona jako niewiarygodna. To jednak nie miało w sprawie miejsca, gdyż dowód ten nie został w ogóle przeprowadzony. Tym samym skarżąca nie wskazała przepisu adekwatnego do istoty zarzutu. Problematyka postawienia odpowiedniego zarzutu związanego z brakiem przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego uzależniona jest od tego, czy strona faktycznie wnioskowała o dopuszczenie i przeprowadzenie tego dowodu, czy też nie. W pierwszym przypadku należałoby rozważać postawienie zarzutu uchybienia art. 235 2 § 1 k.p.c., w drugim – art. 232 k.p.c. W przypadku podniesionego przez skarżącą zarzutu występuje nadto sprzeczność polegająca na tym, że skarżąca twierdziła, że sygnalizowała w toku procesu konieczność przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego. Analiza akt sprawy wskazuje, że skarżąca nie formułowała takiego wniosku (czy to w piśmie z 21 lutego 2019 r. czy to w piśmie z 14 października 2019 r.). W tej sytuacji można czynić wyłącznie zarzut, że Sąd Okręgowy nie przeprowadził tego dowodu z urzędu (art. 232 zdanie drugie k.p.c.). Zarzut taki mógłby zostać oceniony jako zasadny jedynie wyjątkowo. W orzecznictwie wskazuje się, że dopuszczenie dowodu z urzędu może zostać uznane za obowiązek, którego naruszenie jest uchybieniem procesowym jedynie w wyjątkowych wypadkach (wyrok Sądu Najwyższego z 14 grudnia 2000 r., I CKN 661/00). Jednocześnie podkreśla się, że nie dotyczy to sytuacji, gdy strona reprezentowana jest przez pełnomocnika (K. Flaga- Gieruszyńska, komentarz do art. 232 [w:] A. Zieliński, K. Flaga-Gieruszyńska (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Wyd. 11, Warszawa 2022). Taka zaś sytuacja miała miejsce na kanwie niniejszej sprawy. Skarżąca była od początku reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, który winien był przedłożyć stosowny wniosek o powołanie dowodu z opinii biegłego.

W tym miejscu należy odnieść się jeszcze do zarzutu naruszenia art. 6 k.c. Przepis ten wespół z art. 232 k.p.c. stanowi o rozkładzie ciężaru dowodu w toku procesu. Tymczasem skarżąca w ramach uchybienia przepisowi art. 6 k.c. nie wskazywała na błędną ocenę co do rozkładu ciężaru dowodu, lecz podnosiła, że Sąd pierwszej instancji w sposób niewłaściwy uznał, że odwołująca się nie przedstawiła żadnych dokumentów, które pozwoliłyby dokonać innych ustaleń faktycznych, ani dokumentów pozwalających na stwierdzenie, że strony faktycznie zawarły umowę o dzieło, w sytuacji kiedy odwołująca się przedstawiła w toku kontroli szereg dokumentacji popierającej jej racje. Kwestia ta powinna zostać objęta zarzutem naruszenia art. 233 k.p.c., a nie zarzutem naruszenia art. 6 k.c.

Oba zarzuty procesowe okazały się zatem nieskuteczne. Jednakże Sąd Apelacyjny uznał, że celowe będzie uzupełnienie ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego o treść umów, które były zawierane przez odwołującą się z poszczególnymi ubezpieczonymi.

Na podstawie dokumentacji, która została zgromadzona przez Sąd pierwszej instancji, Sąd Apelacyjny ustalił, że 13 lipca 2015 r. odwołująca się zawarła z ubezpieczoną M. M. umowę, na mocy której odwołująca się (jako zamawiający) powierzyła, a ubezpieczona (jako wykonawca) podjęła się „osiągnięcia rezultatu w postaci poszerzenia bazy danych Zamawiającego przez dodanie 30 klientów zainteresowanych transakcjami z zakresu obrotu nieruchomościami na rynku pierwotnym”. Strony ustaliły, że przyjęcie każdego klienta z ww. pakietu oznacza łącznie: pozyskanie nowego klienta, podpisanie z każdym z nich stosownego formularza – w tym zgody na przetwarzanie danych osobowych, zebranie i weryfikacja danych klienta, wykonanie badania potrzeb klienta w zakresie obrotu nieruchomościami, wykonanie indywidualnej oceny potrzeb klienta, wprowadzenie uzyskanych danych do bazy danych M.; dodanie nowej inwestycji – sporządzenie oryginalnego, profesjonalnego opisu inwestycji/nieruchomości i ofert/y z zakresu obrotu nieruchomościami – eksponującej walory nieruchomości oraz wprowadzenie ich do bazy danych M.. Zamawiający mógł odstąpić od wymogu wykonania dodania zainteresowanych transakcjami przez wykonawcę (wedle jego uznania). Umowa w § 1 przewidywała, że wykonawca sam decyduje o czasie i miejscu wykonania dzieła opisanego powyżej – mając na względzie prawidłowość i terminowość wykonania dzieła, w ramach wyznaczonych postanowieniami niniejszej Umowy. W § 2 umowy wykonawca oświadczył, że dzieło stworzone na podstawie niniejszej umowy będzie wynikiem jego umiejętności i starań oraz nie będzie naruszać praw autorskich ani jakichkolwiek innych praw osób trzecich oraz będzie wolne od wad i usterek. Wykonawca zobowiązał się wykonać dzieło zgodnie z wymaganiami określonymi w umowie, z zastosowaniem właściwych metod, technik i narzędzi zapewniających wysoki standard wykonania dzieła, a ponadto w sposób odpowiadający przepisom prawa, wymogom rynku obrotu nieruchomościami oraz stosowanym zasadom ich promocji, z uwzględnieniem elementów nowatorskich. Strony określiły, że Wykonawca przystąpi do wykonywania dzieła 13 lipca 2015 r. Wykonawca zobowiązał się do wykonania i oddania dzieła (w całości) w terminie do 12 września 2015 r. Do odbioru dzieła strony miały przystąpić niezwłocznie po powiadomieniu zamawiającego o wykonaniu dzieła i zgłoszenia go do odbioru. Zamawiający zobowiązał się do niezwłocznego sprawdzenia prawidłowości i kompletności dzieła. Strony ustaliły, że zamawiający w terminie 3 dni roboczych od tej daty oświadczy, czy dzieło przyjmuje, albo czy żąda dokonania poprawek lub usunięcia usterek, które to wykonawca zobowiązany jest wykonać w terminie 7 dni. Wykonawca miał natomiast ponosić ryzyko niewykonania dzieła w całości (nieosiągnięcie rezultatu) oraz odpowiedzialność za nieterminowe, jak i wadliwe wykonanie dzieła (§ 3). Wykonawca za prawidłowe i terminowe wykonanie kompletnego dzieła miał otrzymać wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 1.340 zł, należne i płatne w terminie 5 dni roboczych od przyjęcia dzieła, na podstawie doręczonego rachunku wykonawcy. Wynagrodzenie miało obejmować wszelkie koszty i należności wykonawcy wynikające z tytułu wykonania umowy – w tym wynikające z przeniesienia praw autorskich. Umowa stwierdzała, że na jej mocy wykonawca wraz z wydaniem stworzonych utworów przenosi nieodpłatnie na zamawiającego egzemplarz utworu i wszelkie majątkowe prawa autorskie, w tym do wielokrotnego wykorzystania, utrwalania, zwielokrotniania i korzystania na wszelkich znanych w chwili zawierania niniejszej umowy polach eksploatacji, także w ramach działalności gospodarczej Zamawiającego – w szczególności w zakresie promowania nieruchomości na cele związane z obrotem nimi. M. miał prawo do odpowiedniego opracowania utworu, w tym także do łączenia z innymi utworami. Wykonawca wyraził zgodę i upoważnił zamawiającego i jego następców prawnych do dokonywania wszelkich przeróbek i zmian utworu w całości lub w części oraz wykorzystywania w dowolnych częściach lub w całości. Wykonawca zezwolił również na sporządzenie, rozporządzanie i korzystanie z opracowań utworu. Zastrzeżono równocześnie, że wykonawcy nie przysługuje prawo zezwalania na wykonywanie zależnego prawa autorskiego. Na żądanie i koszt zamawiającego wykonawca zobowiązał się podjąć wszelkie działania konieczne w celu zapewnienia ochrony praw nabytych zgodnie z postanowieniami § 5.

Z A. G. odwołująca się zawarła kilka umów.

Umowy z: 2 stycznia 2012 r., 1 lutego 2012 r., 2 kwietnia 2012 r., 2 maja
2012 r., 1 czerwca 2012 r., 2 lipca 2012 r., 1 sierpnia 2012 r. miały analogiczne brzmienie, z tym że różniły się terminem wykonania przedmiotu umowy oraz wynagrodzeniem przysługującym za wykonanie umowy.

Na mocy tych umów odwołująca się (jako zamawiający) powierzała a ubezpieczona (jako wykonawca) podejmowała się wykonywania dzieł w postaci wykonania fotografii nieruchomości (§ 1). Wykonawca oświadczył, że w zakresie objętym umową dysponuje wiedzą i doświadczeniem pozwalającym na należyte wykonanie przedmiotu umowy. Wykonawca oświadczył, że przedmiotowe dzieło będzie wynikiem jego twórczości i nie będzie naruszało praw autorskich ani jakichkolwiek innych praw osób trzecich. Wykonawca oświadczył, że jego praca podlega przepisom prawa autorskiego (§ 2). Wykonawca zobowiązał się do wykonania przedmiotu umowy w terminie do 10 stycznia 2012 r. w miejscu i w dokładnym terminie wskazanym przez (...) Sp. z o.o. (§ 3). Wykonawca za wykonanie dzieła miał otrzymać wynagrodzenie w kwocie 1.483 zł brutto płatne przelewem w ciągu 7 dni od przekazania zdjęć (§ 4). Wykonawca oświadczył, że przenosi na zamawiającego wszelkie majątkowe prawa autorskie do wykonanego dzieła i udziela licencji na wielokrotne wykorzystanie dzieła oraz przygotowanie płyty CD/DVD z wykonanymi fotografiami. Wykonawca pozostawił sobie prawo wykorzystania wykonanych zdjęć w swoim portfolio (§ 5).

Umowy z 1 września 2012 r., z 2 stycznia 2013 r. oraz z 2 kwietnia 2013 r. miały analogiczne brzmienie.

Na podstawie tych umów odwołująca się (jako zamawiający) powierzała a ubezpieczona (jako wykonawca) podejmowała się wykonywania dzieł polegających na wykonaniu utworów fotograficznych – serii zdjęć promujących nieruchomości, określanych każdorazowo przez zamawiającego w zestawieniu zawartym w załączniku do umowy lub w korespondencji elektronicznej. Brak przeciwnego oświadczenia ze strony wykonawcy, w terminie 3 dni od daty przekazania lub przesłania zapotrzebowania, miał oznaczać przyjęcie dzieła do wykonania w zakresie określonym w zapotrzebowaniu (§ 1).

Wykonawca oświadczył, że dysponuje wiedzą i doświadczeniem pozwalającym na należyte wykonanie przedmiotu umowy. Wykonawca oświadczył, że dzieło będzie wyłącznie wynikiem jego twórczości i nie będzie naruszać praw autorskich ani jakichkolwiek innych praw osób trzecich. Wykonawca oświadczył, że przedmiot umowy podlega przepisom prawa autorskiego. Wykonawca zobowiązał się wykonać dzieło zgodnie z wymaganiami określonymi w umowie, wskazówkami zamawiającego, z zastosowaniem właściwych metod, technik i narzędzi zapewniających wysoki standard wykonania i użyteczności dzieła. Na życzenie zamawiającego i w terminie przez niego wskazanym wykonawca zobowiązał się przygotować płyty CD/DVD z wykonanymi fotografiami (§ 2). Wykonawca zobowiązał się do wykonania dzieła określonego w zapotrzebowaniu w terminie 5 dni od daty przekazania załącznika lub wysłania zapotrzebowania lub innym terminie wskazanym przez zamawiającego w zapotrzebowaniu (§ 3). Wykonawca za prawidłowe i terminowe wykonanie dzieła – w zakresie określonym w poszczególnych zapotrzebowaniach miał otrzymać wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 3.956 zł za wykonanie umowy w stosunku do każdej ze wskazanych przez zamawiającego nieruchomości. Strony uzgodniły miesięczny sposób rozliczeń – do 15 dnia każdego kolejnego miesiąca, przy czym ostatnia partia fotografii miała być rozliczona do 15 stycznia 2013 r. Podstawą rozliczenia było: zapotrzebowanie wraz z potwierdzeniem jego wykonania przez osobę wskazaną przez zamawiającego oraz rachunek wystawiony przez wykonawcę. Raport – lista sfotografowanych nieruchomości miała stanowić załącznik do każdego rachunku. Płatność miała nastąpić po spełnieniu powyższych warunków, przelewem na wskazany rachunek bankowy. Wykonawca oświadczył, że wynagrodzenie stanowi przychód z tytułu korzystania i rozporządzania prawami autorskimi w rozumieniu art. 22 ust. 9 pkt 3 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych. Wynagrodzenie określone powyżej obejmowało wszelkie koszty i należności wykonawcy wynikające z tytułu wykonania umowy. Na mocy umów wykonawca wraz z wydaniem utworów fotograficznych przenosił nieodpłatnie na zamawiającego wszelkie majątkowe prawa autorskie do wykonanych dzieł i udzielał wyłącznej licencji na wielokrotne wykorzystanie dzieł, w tym w szczególności prawo do zwielokrotniania i korzystania z dzieł na wszelkich znanych w chwili zawierania umowy polach eksploatacji, także w ramach działalności gospodarczej zamawiającego. Wykonawca pozostawił sobie prawo wykorzystania wykonanych zdjęć w swoim portfolio.

Również z K. K. odwołująca się zawarła kilka umów.

Pierwsza umowa została zawarta z K. K. 19 lipca 2012 r. Na jej podstawie ubezpieczony (jako wykonawca) zobowiązał się wykonać dla odwołującej się (jako zamawiającego) dzieło polegające na wprowadzeniu do bazy projektów z rynku pierwotnego – 1.400 rekordów (art. 1). Wykonawca zobowiązał się do wykonania dzieła w terminie do 16 sierpnia 2012 r. Odbiór dzieła miał nastąpić w dniu powiadomienia przez wykonawcę o wykonaniu dzieła. Rozpoczęcie pracy miało nastąpić 19 lipca 2012 r. a zakończenie 16 sierpnia 2012 r. (art. 2). Za całkowite wykonanie dzieła wykonawcy przysługiwało wynagrodzenie w wysokości (brutto) 2.453 zł, płatne w ciągu 5 dni roboczych od daty odbioru dzieła na podstawie rachunku wykonawcy (art. 3). W razie niewykonania dzieła wykonawca zobowiązany był zapłacić karę umowną w wysokości 25% wynagrodzenia określonego w art. 3. W razie zwłoki w wykonaniu dzieła wykonawca zobowiązany był zapłacić zamawiającemu karę umowną w wysokości 5% wynagrodzenia określonego w art. 3. Gdyby zwłoka w wykonaniu dzieła była dłuższa niż 7 dni od wcześniej ustalonej daty, zamawiający mógł odstąpić od umowy, przy czym odstąpienie nie powodowało utraty możliwości dochodzenia przez zamawiającego kary umownej (art. 4). Zamawiający w terminie 3 dni roboczych miał oświadczyć, czy dzieło przyjmuje, czy też żąda dokonania poprawek. Wykonawca nie mógł powierzyć wykonania dzieła innym osobom bez pisemnej zgody zamawiającego (art. 5).

Kolejne umowy zawarte przez odwołującą się z K. K. (umowy z 17 sierpnia 2012 r., 18 września 2012 r., 18 października 2012 r., 5 listopada 2012 r., 1 grudnia 2012 r., 1 stycznia 2013 r., 1 lutego 2013 r., 1 marca 2013 r.) miały analogiczne brzmienie, przy czym każdorazowo strony wskazywały, że wykonawca przystąpi do wykonywania dzieła w określonym terminie oraz że wykonawca zobowiązuje się wykonania dzieła w określonym terminie. Dodatkowo w umowach z: 5 listopada 2012 r., 1 grudnia 2012 r., 1 stycznia 2013 r., 1 lutego 2013 r., 1 marca 2013 r. określono wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości (brutto) 3.388 zł.

W umowach zbieżne było to, że na ich podstawie ubezpieczony (jako wykonawca) zobowiązywał się wykonać dla odwołującej się (jako zamawiającego) dzieł polegających na wprowadzeniu do bazy M. projektów z rynku pierwotnego – 1.400 rekordów (art. 1). Wykonawca miał przystąpić do wykonywania dzieła w terminie określonym każdorazowo w danej umowie. Wykonawca zobowiązał się również do wykonania dzieła w terminie określonym każdorazowo w danej umowie. Do odbioru dzieła strony przystępowały w dniu powiadomienia zamawiającego o wykonaniu dzieła (art. 2). Za całkowite wykonanie dzieła wykonawcy należało się każdorazowo wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości (brutto) 2.453 zł, należne i płatne w ciągu 5 dni roboczych od daty odbioru dzieła, na podstawie rachunku wykonawcy (art. 3). Zastrzeżono, że jeśli zwłoka w wykonaniu dzieła będzie dłuższa niż 7 dni, zamawiający może odstąpić od umowy. Ponadto zastrzeżono, że zamawiającemu przysługuje prawo do odstąpienia od umowy oraz dochodzenia ewentualnego odszkodowania od Wykonawcy na zasadach określonych w kodeksie cywilnym (art. 4).

Zamawiający w terminie 3 dni roboczych od daty zgłoszenia dzieła do odbioru miał oświadczyć, czy dzieło przyjmuje, czy też żąda dokonania poprawek, które to zobowiązany był wykonać w terminie 7 dni. Wykonawca nie mógł powierzyć wykonania dzieła innym osobom bez pisemnej zgody zamawiającego (art. 5).

Następna umowa z 26 września 2012 r. przewidywała, że wykonawca zobowiązał się wykonać dla zamawiającego dzieło polegające na wykonaniu projektu baneru i 6 flag dla osiedla (...) (art. 1). Wykonawca miał przystąpić do wykonania dzieła 26 września 2012 r. Wykonawca zobowiązał się wykonania dzieła do 25 października 2012 r. Do odbioru dzieła strony przystąpić miały w dniu powiadomienia zamawiającego o wykonaniu dzieła (art. 2). Za całkowite wykonanie dzieła wykonawcy należne było wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości (brutto) 467 zł, płatne w ciągu 5 dni roboczych od daty odbioru dzieła, na podstawie rachunku wykonawcy (art. 3). Jeśli zwłoka w wykonaniu dzieła byłaby dłuższa niż 7 dni, zamawiający mógł odstąpić od umowy. Ponadto zamawiającemu przysługiwało prawo do odstąpienia od umowy oraz dochodzenia ewentualnego odszkodowania od wykonawcy na zasadach określonych w kodeksie cywilnym (art. 4). Zamawiający w terminie 3 dni roboczych od daty zgłoszenia dzieła do odbioru miał oświadczyć, czy dzieło przyjmuje, czy też żąda dokonania poprawek, które to wykonawca zobowiązany był wykonać w terminie 7 dni. Wykonawca nie mógł powierzyć wykonania dzieła innym osobom bez pisemnej zgody zamawiającego (art. 5).

Dwie kolejne umowy (z 1 kwietnia 2013 r. oraz z 30 kwietnia 2013 r.) miały analogiczne brzmienie, przy czym w art. 2 umowy każdorazowo strony wskazywały, że wykonawca przystąpi do wykonywania dzieła w określonym terminie oraz że wykonawca zobowiązuje się wykonania dzieła w określonym terminie. Wykonawca zobowiązał się wykonać dla zamawiającego dzieło polegające na aktualizacji w bazie M. projektów z rynku pierwotnego – 700 rekordów-małych inwestycji, tj. do 40 mieszkań (art. 1). Wykonawca miał przystąpić do wykonania dzieła 1 kwietnia 2013 r. Wykonawca zobowiązał się wykonania dzieła do 30 kwietnia 2013 r. Do odbioru dzieła strony miały przystąpić w dniu powiadomienia zamawiającego o wykonaniu dzieła (art. 2). Za całkowite wykonanie dzieła wykonawcy należało się wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie (brutto) 3.388 zł, należne i płatne w ciągu 5 dni roboczych od daty odbioru dzieła, na podstawie rachunku wykonawcy (art. 3). Jeśli zwłoka w wykonaniu dzieła byłaby dłuższa niż 7 dni, zamawiający mógł odstąpić od umowy. Ponadto zamawiającemu przysługiwało prawo do odstąpienia od umowy oraz dochodzenia ewentualnego odszkodowania od wykonawcy na zasadach określonych w kodeksie cywilnym (art. 4). Zamawiający w terminie 3 dni roboczych od daty zgłoszenia dzieła do odbioru miał oświadczyć, czy dzieło przyjmuje, czy też żąda dokonania poprawek, które to wykonawca zobowiązany był wykonać w terminie 7 dni. Wykonawca nie mógł powierzyć wykonania dzieła innym osobom bez pisemnej zgody zamawiającego.

Na podstawie tak uzupełnionego stanu faktycznego o analizę treści zawartych przez odwołującą się umów, nazwanych umowami o dzieło, Sąd Apelacyjny doszedł do tożsamych wniosków co Sąd pierwszej instancji w zakresie dokonanej subsumcji stanu faktycznego do zastosowanych przepisów prawa materialnego.

Przechodząc do oceny, zawartych w apelacji, zarzutów naruszenia prawa materialnego należy rozpocząć ją od odniesienia się do tych zarzutów, które dotykały kwestii innych niż kwalifikacja spornych umów jako umowy o świadczenie usług.

Skarżąca kwestionowała zarówno samą kompetencję organu rentowego do dokonywania oceny umów, jak również możliwość kwalifikacji niektórych ze spornych umów jako umowy świadczenia usług wywołujące obowiązek składkowy z uwagi na przedawnienie obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym oraz obowiązku płatniczego (dotyczyło to umów zawartych przez ubezpieczonych A. G. i K. K.).

Jeśli chodzi o kompetencję organu do dokonywania oceny umów to kwestia ta została już wyjaśniona przez Sąd pierwszej instancji. Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości podziela rozważania Sądu pierwszej instancji dotyczące tej materii.

Jeśli zaś chodzi o drugie zagadnienie, w ramach którego skarżąca podnosiła, że Sąd Okręgowy dopuścił się uchybienia art. 24 ust. 4 w zw. z art. 24 ust. 5f w zw. z art. 31 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2022r. poz. 1009 w brzmieniu obowiązującym w dacie wydania spornej decyzji ze zm., zwana „ustawą systemową”) w zw. art. 59 § 1 pkt 9 Ordynacji podatkowej pomijając kwestię, że doszło do przedawnienia obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym oraz obowiązku płatniczego w stosunku do ubezpieczonych A. G. i K. K., należy zaznaczyć, że przedawnieniu może ulec jedynie obowiązek składkowy. Przedawnieniu nie ulega natomiast stwierdzenie obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym, bo nie przewidują tego żadne przepisy z dziedziny ubezpieczeń społecznych.

Art. 24 ust. 4 ustawy systemowej, jako przepis regulujący kwestie przedawnienia należności z tytułu składek, nie odnosi się także do przepisów regulujących zasady ustalania podstawy wymiaru składek. ZUS w ramach uprawnień wynikających z art. 83 ust. 1 powoływanej ustawy, może wydać decyzję ustalającą prawidłowe podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w każdym czasie. Prawo do wydania takiej decyzji nie ulega przedawnieniu. Przedawnieniu, o którym mowa w art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, podlegają jedynie należności z tytułu składek. Tym samym zarzut przedawnienia mógłby zostać podniesiony dopiero wobec decyzji ZUS określającej wysokość zaległych składek za sporny okres (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 14 lutego 2017 r., sygn. II UK 708/15). Stąd też nie można uznać, tak jak chciałaby skarżąca, że przedawnienie należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne powoduje wygaśniecie zobowiązania z tego tytułu. Ubocznie jedynie wskazać należy, że jak wynika z brzmienia art. 24 ust. 5f ustawy systemowej bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia wszczęcia przez Zakład postępowania w sprawie wydania decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, podstawę wymiaru składek lub obowiązek opłacania składek na te ubezpieczenia do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna. W niniejszej sprawie wszczęcie postępowania nastąpiło na podstawie pism z 13 czerwca 2018 r.

Przechodząc do istoty rzeczy należy wskazać, że rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji, sprowadzające się do uznania, że ubezpieczeni powinni być objęci obowiązkiem składkowym, a to z uwagi na zawieranie w istocie umów o świadczenie usług, mylnie oznaczanych umowami o dzieło, było prawidłowe, choć nie sposób nie dostrzec, że Sąd Okręgowy poczynił zbyt ogólnikowe rozważania, nie zważając na to, że ubezpieczeni zawierali w spornym okresie różne umowy, o zróżnicowanych charakterze, celach i postanowieniach.

Trzeba podkreślić, że ubezpieczona M. M. zawarła z odwołującą się umowę, której przedmiotem było poszerzenie bazy danych odwołującej się. Była to jedyna umowa zawarta z odwołującą się przez tą ubezpieczoną. Inaczej było w przypadku dwóch pozostałych ubezpieczonych. Ubezpieczona A. G. zawarła z odwołującą się szereg umów (10), przy czym przedmiotem części z nich było wykonanie fotografii, a części – wykonanie utworów fotograficznych – serii zdjęć promujących nieruchomości. Podobnie było w przypadku K. K., który zawarł z odwołującą się 12 umów: w części z nich zobowiązał się do wykonania „dzieła” polegającego na wprowadzaniu rekordów do bazy danych, w innych – do aktualizacji bazy rekordów, a w jednej umowie – do wykonania projektu banneru oraz 6 flag.

Odnosząc się do umów, których przedmiotem było poszerzanie bazy danych (zawartych z M. M.) czy wprowadzanie rekordów do bazy danych / aktualizacja bazy rekordów (umowy zawarte z K. K.) należy stwierdzić, że w tych przypadkach już sam przedmiot umów wykluczał ich kwalifikację jako umów o dzieło.

Ubezpieczeni wykonywali bowiem proste, techniczne czynności, powtarzające się, zupełnie pozbawione elementu twórczego. Nie może zmieniać takiej oceny posłużenie się w umowie zapisem, że wykonanie dzieła nastąpi z uwzględnieniem „elementów nowatorskich” (umowa zawarta z M. M.). Postanowienie o takim brzmieniu stanowi li tylko przejaw wyeksponowania terminologii służącej podkreśleniu charakteru umowy jako umowy o dzieło. Nie może być natomiast elementem decydującym samodzielnie o rodzaju stosunku zobowiązaniowego. Podobnie należy ocenić zapisy o odbiorze dzieł przez zamawiającego (umowa zawarta z M. M. oraz wszystkie umowy z K. K.), sprawdzaniu dzieła (umowa zawarta z M. M.), przeniesieniu praw autorskich (umowa zawarta z M. M.), odpowiedzialności wykonawcy za wykonanie umów (umowa zawarta z M. M. oraz wszystkie umowy z K. K.). Dodatkowo czynności wykonywane przez wspomnianych ubezpieczonych miały charakter powtarzalny. Dodatkowo, w przypadku umów zawieranych przez K. K., należy uwzględnić nie tylko powtarzalność czynności wykonywanych w ramach danej umowy, ale również powtarzalność umów. Tytułem przykładu wskazać należy, że 19 lipca 2012 r. K. K. zawarł z odwołującą się umowę, w której zobowiązał się do wykonania dzieła do 16 sierpnia 2012 r., a kolejnego dnia, tj. 17 sierpnia 2012 r. zawierał kolejną umowę o tożsamym brzmieniu. Koncept ten był odtwarzany w kolejnych następujących po sobie umowach. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyjaśniono zaś, że stosunek prawny wynikający z umowy o dzieło nie może mieć charakteru zobowiązania ciągłego. Umowa o dzieło stanowi zobowiązanie do świadczenia jednorazowego po obu stronach tego stosunku, którego ramy czasowe wyznacza powierzenie wykonania i wykonanie dzieła. Rozłożenie na części świadczeń obu stron umowy powoduje, że stają się one świadczeniami ciągłymi, a w konsekwencji, że zobowiązanie – nazwane przez strony zobowiązaniem z umowy o dzieło – nie zachowuje takiego charakteru.

Trzeba zatem podzielić ocenę Sądu Okręgowego, który stwierdził, że czynności objęte umowami zawartymi z M. M. oraz z K. K. charakteryzowały się powtarzalnością, która jest cechą charakterystyczną dla umowy o świadczenie usług.

Odmienne uwagi muszą zostać poczynione w stosunku do umów zawieranych przez ubezpieczoną A. G.. A. G. zawierała z odwołującą się umowy, których przedmiotem było wykonanie fotografii nieruchomości (umowy z 2 stycznia 2012 r., 1 lutego 2012 r., 2 kwietnia 2012 r., 2 maja 2012 r., 1 czerwca 2012 r., 2 lipca 2012 r., 1 sierpnia 2012 r.) oraz wykonanie utworów fotograficznych – serii zdjęć promujących nieruchomości (umowy z 1 września 2012 r., z 2 stycznia 2013 r. oraz z 2 kwietnia 2013 r.).

Należy zwrócić uwagę, że w przypadku umów z 2 stycznia 2012 r., 1 lutego 2012 r., 2 kwietnia 2012 r., 2 maja 2012 r., 1 czerwca 2012 r., 2 lipca 2012 r., 1 sierpnia 2012 r. A. G. zobowiązała się do wykonywania fotografii w miejscu i w dokładnym terminie wskazanym przez (...) Sp. z o.o. (§ 3). Natomiast w przypadku umów z 1 września 2012 r., z 2 stycznia 2013 r. oraz z 2 kwietnia 2013 r. A. G. zobowiązała się do wykonania fotografii zgodnie ze wskazówkami zamawiającego.

Zapisy wskazujące na związanie wskazówkami zamawiającego czy też na konieczność wykonywania umowy w miejscu i w czasie określonym przez zamawiającego sprzeciwiają się kwalifikacji umów jako umowy o dzieło.

Rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest zatem również prawidłowe w odniesieniu do umów zawartych przez odwołującą się z A. G..

Charakteru umów nie zmieniało posłużenie się przez strony postanowieniami odnoszącymi się do podlegania przepisom prawa autorskiego oraz do kwestii przeniesienia praw autorskich. Sam efekt w postaci utworu, w rozumieniu prawa autorskiego, nie przesądza o kwalifikacji zawartej umowy. Art. 1 ust. 1 ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2022 r. poz. 2509 ze zm.) i art. 627 k.c. nie muszą mieć wspólnego zakresu. Dziełem może być rezultat umowy, która nie ma charakteru autorskiego. Prawo autorskie jest też samodzielną regulacją, z której wcale nie wynika, że o autorskim charakterze umowy przesądza tylko wykonanie jej w ramach umowy o dzieło. Utwór w rozumieniu prawa autorskiego może być dziełem w rozumieniu art. 627 k.c., jeżeli powstał w ramach umowy o dzieło. Nie jest to reguła zamknięta, gdyż utwór może powstać również w ramach wykonywania stosunku pracy (art. 12 i art. 14 ustawy o prawie autorskim) lub umowy o świadczenie usług. Utwór w rozumieniu prawa autorskiego nie determinuje bezwzględnie rodzaju umowy (o dzieło lub o wykonanie usługi). To, że zrealizowane w ramach umowy oferty nieruchomości posiadają przymiot samoistności, tj. niezależności od dalszego działania wykonawcy usługi nie przesądza umowy o dzieło. Utwór jako efekt pracy twórcy ma znaczenie materialne i podlega sprzedaży. W tym zakresie ma wspólny mianownik z dziełem wytwarzanym w ramach umowy o dzieło, ale także umowy o wykonywanie usługi, czyli również wtedy, gdy usługa ma być profesjonalna. Prawo autorskie jest samodzielną regulacją ze względu na przedmiot ochrony.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, organ rentowy dokonał prawidłowej kwalifikacji prawnej spornych w sprawie umów stwierdzając, że rzeczywista treść łączących odwołującą się z ww. osobami stosunku prawnego wskazuje, że były to de facto umowy o świadczenie usług. Stosownie do art. 353 1 k.c., strony mogą dokonać wyboru rodzaju łączącego je stosunku prawnego, co nie oznacza jednak całkowitej dowolności w tym zakresie zwłaszcza w aspekcie oddziaływania rodzaju stosunku zobowiązaniowego na sferę zobowiązań o charakterze publicznoprawnym. Stąd też o kwalifikacji danej umowy nie może przesądzać wyłącznie wola stron, wyrażona przede wszystkim nadaną jej nazwą, bądź też wskazany przez strony przedmiot umowy. Nie ulega wątpliwości, że treść umowy nie powinna sprzeciwiać się naturze danego stosunku prawnego, jego społeczno-gospodarczemu przeznaczeniu oraz obowiązującym w tym zakresie przepisom prawa, a strony zobligowane są przestrzegać zasadniczych elementów stosunku zobowiązaniowego, stanowiących jego części składowe, które decydują o istocie tworzonego węzła prawnego.

Z tych też względów wykładni podlega również dokonana przez strony kwalifikacja prawna umowy, zaś dla właściwej oceny tej kwestii decydująca jest treść samych czynności, które na podstawie danej umowy są wykonywane. W tym kontekście podkreślenia wymaga, że przy umowie o dzieło koniecznym jest, by działania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu – w postaci materialnej lub niematerialnej. Przy tym każda umowa o dzieło należy do kategorii umów rezultatu, jednak nie każda umowa rezultatu może być podporządkowana przepisom dotyczącym umowy o dzieło. Nie każdy wytwór ludzkiej pracy stanowi dzieło w rozumieniu art. 627 k.c., gdyż nie można przy ocenie prawnej umowy kierować się tylko okolicznością, że w wyniku jej realizacji dochodzi do powstania pewnego rezultatu, utożsamianego z materialną zmianą w otaczającej rzeczywistości, którą generuje zasadniczo każda ludzka działalność – zatem także wykonywanie określonych czynności na podstawie umowy zlecenia czy umowy o świadczenie usług. Wprawdzie przedmiot umowy o dzieło może zostać określony w różny sposób i różny może być stopień jego dokładności, nie może jednak budzić wątpliwości, na jakie dzieło się one umówiły.

Dzieło zawsze musi być bowiem jednorazowym efektem, zindywidualizowanym już na etapie zawierania umowy i możliwym do jednoznacznego zweryfikowania po jej wykonaniu. Z taką definicją co do zasady nie koresponduje więc wykonywanie określonych czynności, czy też szeregu powtarzalnych czynności, nawet gdy prowadzą one do wymiernego efektu, jeżeli rezultat ten nie może być rozumiany jako jednorazowy i weryfikowalny w świetle indywidualnych preferencji zleceniodawcy. Przedmiotem umowy o dzieło nie może być bowiem osiąganie kolejnych, bieżąco wyznaczanych rezultatów. Tego rodzaju czynności są natomiast charakterystyczne dla umowy o świadczenie usług, którą definiuje obowiązek starannego działania - starannego wykonywania umówionych czynności. Natomiast zobowiązanie z art. 627 k.c. polega na wykonaniu nie jakiegokolwiek dzieła, ale na realizacji dzieła oznaczonego w umowie i oczekiwanego przez zamawiającego. Jednocześnie dzieło nie musi być tworem nowatorskim, swego rodzaju pierwowzorem, lecz powinno posiadać charakterystyczne, wynikające z umowy cechy, które stanowią punkt odniesienia dla sprawdzenia prawidłowości jego wykonania oraz jego zgodności z indywidualnymi wskazaniami zamawiającego.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Apelacyjny, nie stwierdzając naruszenia przepisów prawa materialnego, w szczególności zarzucanych przez skarżącą uchybień art. 627 k.c., art. 734 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c., art. 353 1 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 353 1 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c., uznał wywiedzioną przez płatnika apelację za niezasadną. Wobec tego na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację, o czym orzekł w punkcie I. sentencji wyroku.

O kosztach zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym Sąd orzekł w punkcie II. sentencji wyroku, stosując zasadę odpowiedzialności strony za wynik procesu, wynikającą z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Apelacja okazała się bezzasadna, w związku z czym odwołująca się winna pokryć koszty zastępstwa prawnego poniesione przez organ rentowy. Koszty te wyniosły zaś, stosownie do § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265), kwotę 720 zł (240 zł x 3 – za każdą z połączonych spraw), gdyż przedmiot sporu obejmował trzy różne decyzje odnoszące się do różnych podmiotów.

Zgodnie z art. 15zzs ( 1) ust. 1 pkt 4 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. z 2020 r. poz. 1842 ze zm.), w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego. Przepis art. 15zzs ( 1) w brzmieniu nadanym ustawą z 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2021 r. poz. 1090) zgodnie z przepisem przejściowym – art. 6 – znajduje zastosowanie do postępowań rozpoznawanych według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej, a sprawy, które przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy sąd rozpoznawał w składzie innym niż jednego sędziego, w dalszym ciągu prowadzone są przez tego sędziego, któremu sprawa została przydzielona jako referentowi, do zakończenia sprawy w danej instancji.

Ewa Stryczyńska