Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1041/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSO Tomasz Tatarczyk

Protokolant :

Justyna Skop

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2022 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa J. C. i A. C.

przeciwko Raiffeisen Bank (...) z siedzibą w W., Oddział w Polsce
w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 2 czerwca 2021 r., sygn. akt I C 529/20

1)  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2. o tyle, że oznaczone w nim należności zasądza od pozwanego na rzecz powodów nie solidarnie lecz łącznie, końcowy termin płatności zasądzonych w nim odsetek ustawowych za opóźnienie od kwot 49 517,10 złotych i 48 595,56 CHF określa na 3 października 2022 r. oraz dodaje zastrzeżenie, że spełnienie zasądzonych na rzecz powodów świadczeń powinno nastąpić za jednoczesnym zaoferowaniem przez nich pozwanemu zapłaty kwoty 300 000 (trzysta tysięcy) złotych albo zabezpieczeniem roszczenia o jej zwrot,
a w pozostałej części powództwo oddala;

2)  oddala apelację w pozostałej części;

3)  zasądza od pozwanego na rzecz powodów 8 100 (osiem tysięcy sto) złotych
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia do dnia zapłaty z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Tomasz Tatarczyk

Sygn. akt I ACa 1041/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 2 czerwca 2021 r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej ustalił, że umowa o kredyt hipoteczny zawarta między powodami, a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Spółkę Akcyjną Odział w Polsce w dniu 12 marca 2008 r. jest nieważna, zasądził od pozwanego na rzecz powodów solidarnie 49 517,10 zł i 48 595,56 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty, orzekł o kosztach procesu. Sąd ustalił, że w dniu 12 marca 2008 r. powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego - (...) Spółką Akcyjną Oddział w Polsce umowę o kredyt hipoteczny, na podstawie której bank udzielił im kredytu na okres 30 lat w wysokości 300 000 zł, indeksowanego do franka szwajcarskiego z przeznaczeniem na budowę domu. Uruchomienie kredytu nastąpiło w czterech transzach. W regulaminie wskazano, że w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej wypłata kredytu następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z tabelą kursów walut obcych banku obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu, w przypadku wypłaty kredytu w transzach stosuje się kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z tabelą kursów walut obcych banku, obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz, raty kredytu pobierane są z rachunku kredytobiorcy prowadzonego w złotych według kursu sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu. W dniu 5 stycznia 2012 r. strony podpisały aneks do umowy umożliwiający powodom spłatę rat kredytu we frankach szwajcarskich i od tej pory powodowie spłacają raty w tej walucie. W okresie od 16 maja 2008 r. do 22 marca 2021 r. powodowie spłacili łącznie 49 517,10 zł oraz 48 595,56 CHF. Pismem z 6 lutego 2020 r. powodowie wystąpili do pozwanego z reklamacją wskazując na nieważność umowy. Umowę zawartą przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego uznał Sąd za nieważną jako sprzeczną z ustawą - z art. 353 1 k.c. oraz z art. 69 ust. 1 pr. bank. wobec tego, że bank upoważniony w niej został do określania kursu waluty służącego obliczaniu kwot pobieranych z rachunku powodów, kurs ten określany był przez bank według tylko jemu znanych zasad, odnośnie postanowienia umowy wykraczały poza granice swobody kontraktowania. Według Sądu, sprzeczne z naturą zobowiązania było upoważnienie w umowie jednej strony kontraktu do określania zobowiązań drugiej strony. Wskazał Sąd, że nie określała umowa przedmiotowo istotnych warunków kontraktu, kwota kredytu to kwota podlegająca wypłacie kredytobiorcy i spłacie przez niego, a według badanej umowy bank na podstawie ustalanych przez siebie mierników w oparciu o nieznane kredytobiorcom zasady określać mógł wysokość rat kredytu. Poza tym, za abuzywne uznał Sąd postanowienia umowne zawierające. Klauzule indeksacyjne określały, jak stwierdził, główne świadczenia stron i doszedł do wniosku, że po ich usunięciu umowa nie może być utrzymana w mocy, wobec czego stwierdzić należało jej nieważność. Wobec nieważności umowy, jak wskazał, zwrotowi podlegają świadczenia spełnione w jej wykonaniu. Stwierdził, że roszczenia powodów nie uległy przedawnieniu.

W apelacji pozwany zarzucił naruszenie prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c. i błędne ustalenie, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji nie zostały indywidualnie uzgodnione, podczas gdy z dowodów wynika okoliczność przeciwna, brak uwzględnienia zapoznania się powodów z postanowieniami umowy i regulaminu, zapoznania ich z kwestią ryzyka kursowego, świadomości powodów w zakresie ryzyka kursowego, wyboru kredytu indeksowanego, rezygnacji z kredytu złotowego, wadliwe ustalenie, że pozwany dysponował swobodą i dowolnością w kształtowaniu kursów walut, naruszenie prawa materialnego - art. 189 k.p.c. przez przyjęcie, że powodom przysługuje interes prawny w ustaleniu nieważności umowy, art. 353 1 k.c. w związku z art. 69 ust. 1 pr. bank., z art. 58 § 1 i 3 k.c. oraz z art. 65 k.c. przez przyjęcie, że konstrukcja indeksacji w umowie została ukształtowana z naruszeniem granic swobody umów i jest sprzeczna z art. 69 pr. bank., art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich przez nieuwzględnienie wyodrębnienia klauzul ryzyka walutowego oraz klauzul spreadów walutowych oraz przyjęcie, że wszelkie obecne w umowie klauzule odwołujące się do waluty obcej określają główne świadczenia stron, art. 65 k.c. i art. 69 pr. bank. przez przyjęcie, że postanowienia indeksacyjne dotyczące wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych określają główne świadczenia stron, art. 385 1 § 1 k.c. przez przyjęcie, że postanowienia indeksacyjne zawarte w umowie nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały, art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 58 § 1 k.c. przez przyjęcie, że postanowienie sprzeczne z przepisem ustawy może być jednocześnie uznane za niedozwolone postanowienie umowne oraz że postanowienia dotyczące indeksacji stanowią niedozwolone postanowienia umowne, art. 56 k.c. w związku z art. 58 § 1 k.c., z art. 358 § 2 k.c., z art. 69 ust. 3 pr. bank., z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG przez brak dokonania prawidłowej oceny skutków uznania umowy za nieważną, błędne przyjęcie, że brak jest odpowiednich przepisów dyspozytywnych określających zasady waloryzacji w umowach kredytu bankowego, art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG poprzez brak przyjęcia, że w sytuacji stwierdzenia niedozwolonego charakteru całego mechanizmu indeksacji możliwe jest zastosowanie stawki referencyjnej WIBOR, art. 4 ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w związku z art. 69 ust. 3 i 75b pr. bank. przez pominięcie skutków aneksu do umowy, art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 i 2 k.c. przez przyjęcie, że roszczenie strony powodowej znajduje uzasadnienie w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu, art. 411 pkt 2 i 4 k.c. poprzez uznanie, że stronie powodowej przysługuje prawo żądania zwrotu rat kredytu w sytuacji, gdy świadczenia te czyniły zadość zasadom współżycia społecznego i miały charakter świadczeń spełnionych przed nadejściem terminu wymagalności, art. 369 k.c. w związku z art. 405 k.c. i z art. 410 § 1 i 2 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że zasądzone świadczenie zwrotne należne jest powodom solidarnie; domagał się skarżący zmiany wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, zasadzenia od powodów kosztów postępowania za obie instancje.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :

Nie wynika z zebranych w sprawie dowodów, by postanowienia indeksacyjne umowy zostały indywidualnie przez strony uzgodnione.

Zarzut wadliwego ustalenia faktów w tej materii jest przeto nieuzasadniony. Przeczy twierdzeniom apelacji co do indywidulanego uzgodnienia dotyczących indeksacji postanowień umowy posłużenie się przez bank jej wzorcem. Taki wszak charakter ma regulamin kredytu, w którym zamieszczone zostały postanowienia uznane przez Sąd Okręgowy za niedozwolone. Wbrew wymogom art. 385 1 § 4 k.c. strona pozwana nie wykazała, że postanowienia te były przedmiotem indywidulanych uzgodnień kontrahentów.

Zarzucając naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. nie wskazał skarżący dowodów, przy ocenie których naruszyć miał Sąd określoną w tym przepisie zasadę swobodnej oceny dowodów, poza powołaniem zeznań świadka na fakt indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych dotyczących indeksacji, które tego faktu dowieść nie mogły, skoro postanowienia te zamieszczone zostały w regulaminie kredytu przyjętym wcześniej, na treść którego powodowie nie mieli żadnego wpływu.

Do materii uregulowanej w art. 233 § 1 k.p.c. nie należy stwierdzenie, czy bank dysponował swobodą i dowolnością w kształtowaniu kursów walut. Pominięcie istotnych okoliczności kształtujących stan faktyczny sprawy, tj., jak utrzymuje apelacja, brak uwzględnienia zapoznania się powodów z postanowieniami umowy i regulaminu, zapoznania ich z kwestią ryzyka kursowego, świadomości powodów w zakresie ryzyka kursowego, wyboru kredytu indeksowanego, rezygnacji z kredytu złotowego, nie uzasadnia zarzutu obrazy tego przepisu.

Ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego są prawidłowe, należało je podzielić.

Powodowie mieli, rzecz jasna, interes prawny, w rozumieniu art. 189 k.p.c., w żądaniu ustalenia nieważności umowy, która wiązać ich miała ze stroną pozwaną do 2038 r., gdyż rozstrzygnięcie o tym żądaniu uchylić mogło niepewność co do ich sytuacji prawnej wobec kwestionowania postanowień umowy oraz spór stron odnośnie do wymagalnych w przyszłości roszczeń banku, a także stwarzać podstawę rozliczeń stron dotyczących świadczeń już spełnionych.

Zarzut naruszenia tego przepisu, podniesiony w apelacji, jest więc nieuzasadniony.

Jako sprzeczną z naturą nawiązanego przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego stosunku zobowiązaniowego i wykraczającą poza granice swobody kontraktowania ocenić należało sytuację, w której kredytodawca sam w sposób jednostronny określa wysokość początkowego salda zadłużenia, a następnie wysokość rat. Taka zaś sytuacja wystąpiła na gruncie umowy badanej w sprawie, bo bank udzielił powodom kredytu w złotych indeksowanego kursem franka, saldo zadłużenia podlegało określeniu według kursu kupna franka zgodnie z tabelą kursów walut obcych obowiązującą w banku w chwili uruchomienia kredytu, raty kredytu pobierane były według kursu sprzedaży franka zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty. Czyli w świetle tych postanowień regulaminu umowy stanowiącego jej integralną część, kredytobiorcy w chwili zawarcia umowy nie wiedzieli, w jakiej wysokości zobowiązanie przyjdzie im spłacać, bo wysokość tę - równowartość we frankach kredytu wypłaconego w złotych - określić miał dopiero bank w oparciu o własną tabelę kursów walut. Nieznana kredytobiorcom była też w chwili zawarcia umowy wysokość obciążających ich rat, te bowiem spłacane w złotych stanowić miały równowartość raty wyrażonej we frankach po ich przeliczeniu według kursu sprzedaży franka z tabeli kursowej banku. Ta sprzeczność uzasadniała powołanie w podstawie prawnej rozstrzygnięcia również art. 353 1 i 58 § 1 k.c. Niezasadnie zarzuca skarżący naruszenie tych przepisów.

Do oceny jako niedozwolonych umownych klauzul przeliczeniowych prowadziło odesłanie w nich do bankowej tabeli kursów bez określenia w umowie zasad ustalenia miernika indeksacji.

Przyjąć należało, że określały one główne świadczenia stron, za czym przemawia to, że ich wyeliminowanie z umowy wykluczało realizację jej funkcji związanej z ryzykiem kursowym.

Powinny były te postanowienia podlegać kontroli na gruncie unormowania art. 385 1 § 1 k.c., gdyż nie zostały sformułowane jednoznacznie, skoro nie pozwalały kredytobiorcom na oszacowanie równowartości we frankach wysokości udzielonego im w złotych kredytu i wysokości obciążających ich w przyszłości świadczeń pozostawiając bankowi jednostronne ustalanie parametrów przeliczeniowych.

Wbrew temu, co utrzymuje apelacja, zapoznanie się przez powodów z umową i regulaminem oraz dokonanie przez nich wyboru rodzaju kredytu - indeksowanego do waluty obcej i zrezygnowanie przez nich z zaciągnięcia kredytu w złotych nie wyłączało powołania się przez nich na abuzywność umownych postanowień.

Nie zachodziły podstawy do przyjęcia, że zrealizował bank ponadstandardowo obowiązki informacyjne w zakresie ryzyka kursowego, jak tego wymagało zawarcie umowy długoterminowej. Fakt, że kursy walutowe stanowiące narzędzie indeksacji mogą ulegać zmianie nie mógł budzić wątpliwości powodów, jako oczywisty dla każdego świadomego uczestnika rynku. Jednakże zawarcie umowy, według której wysokość zobowiązań kredytobiorców w 30-letnim okresie jej realizacji zależała od kursu waluty obcej, powinno poprzedzić udzielenie im przez bank informacji wykraczających poza pewien poziom ogólności.

Ryzyko zmian kursowych w skali nieprzewidzianej przez żadną ze stron kontraktu nie może ponosić tylko jedna z nich, mianowicie kredytobiorcy, nie da się tego bowiem pogodzić z zasadą równowagi kontraktowej stron.

Nie przyjął Sąd Okręgowy, jak wywodzi apelacja, że dysponował bank swobodą i dowolnością w kształtowaniu kursów walut lecz że pozwalały klauzule przeliczeniowe na dowolność banku i nie zawierała umowa przejrzystych zasad ustalania przez bank mierników indeksacji. Oceny pod kątem abuzywności postanowienia umowy podlegały według daty jej zawarcia, a nie przez pryzmat sposobu jej realizacji.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych stwierdzano wielokrotnie, że mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula indeksacyjna, która nie zawiera jednoznacznej treści, w rezultacie pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Odwołanie się w postanowieniach regulaminu kredytu do tabeli kursowej banku oznacza naruszenie równowagi kontraktowej stron, skoro o środkach indeksacji kredytu i rat jego spłaty decydować mógł jednostronnie kredytodawca kształtując przez to wysokość własnych korzyści finansowych, a jednocześnie nieprzewidywalne dla kredytobiorców koszty udzielonego im kredytu.

Regulując mechanizm indeksacji nie odwołują się te postanowienia do zobiektywizowanych, zewnętrznych w stosunku do stron kontraktu kryteriów ustalania kursu walutowego lecz ostatecznie pozostawiają określenie warunków indeksacji kompetencji jednej z nich, mianowicie bankowi.

Za niedozwolone uznać ponadto należało postanowienia umowne przewidujące ustalenie równowartości w walucie obcej wypłaconej w złotych kwoty kredytu na podstawie kursu kupna franka, a równowartości w walucie obcej rat spłaty kredytu w złotych według kursu sprzedaży franka.

Naruszały te postanowienia w sposób rażący równowagę kontraktową stron na niekorzyść konsumenta, a także dobre obyczaje, które nakazują aby koszty przez niego ponoszone w związku z zawarciem i wykonaniem umowy stanowiły zapłatę za korzyść, jaką mu ta umowa przynosi, wiązały się z nią i z niej wynikały.

Tymczasem umowa przewidując zastosowanie kursu kupna franka dla ustalenia równowartości kwoty udzielonego kredytu, a kursu jego sprzedaży dla określenia salda zobowiązań kredytobiorców i wysokości obciążających ich rat zastrzegała bankowi dodatkowy zysk powodując nieuzasadniony, oderwany od indeksacji i kwoty uzyskanego kapitału kredytu, wzrost zobowiązań kredytobiorców. Niezależnie od zmian kursu waluty stanowiącego podstawę indeksacji, a nawet przy założeniu, że kurs ten w ogóle nie ulegnie zmianie w trakcie wykonywania umowy, nakładała umowa na kredytobiorców obowiązek zapłaty z tytułu kapitału kredytu kwoty wyższej, niż przez nich uzyskana i odsetek od nadwyżki przewyższającej kwotę udzielonego im kredytu.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Oparcia w tym przepisie nie znajdowały postanowienia umowy, po myśli której kredytobiorcy zobowiązani byli do zwrotu bankowi nie tylko kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami oraz do zapłaty prowizji i innych opłat ale również do zapłaty kwoty przewyższającej sumę środków pieniężnych oddanych im do dyspozycji, mianowicie nadwyżki wynikającej z zastosowania do wyliczeń z jednej strony kursów kupna waluty, z drugiej kursów jej sprzedaży i odsetek od tej nadwyżki.

Za uzasadnioną, wbrew zarzutom apelacji, uznać należało dwutorową argumentację Sądu Okręgowego, który z jednej strony ocenił wskazane postanowienia umowy jako sprzeczne z naturą nawiązanego przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego stosunku zobowiązaniowego i wykraczające poza granice swobody kontraktowania, z drugiej zaś strony zbadał umowne postanowienia indeksacyjne pod kątem abuzywności.

Wbrew też zarzutom skarżącego zasadnie stwierdził nieważność umowy wobec niemożności jej wykonywania po usunięciu postanowień uznanych za niedozwolone.

Stosownie do art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z jego § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Przepis ten wraz z pozostałymi dotyczącymi nieuczciwych postanowień umownych stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, z uwzględnieniem jej treści podlegał przeto zastosowaniu w sprawie wobec stwierdzenia w umowie niedozwolonych postanowień.

Art. 6 ust. 1. dyrektywy nałożył na Państwa Członkowskie obowiązek zapewnienia, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, obowiązywanie umowy w dalszym ciągu, po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych, jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta, a nie jego kontrahenta i przywołał wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. C-260/18 zapadły na gruncie sprawy bezpośrednio odnoszącej się do polskiego systemu prawnego, według którego, jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych postanowień nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie stwierdzeniu, że ta umowa nie może dalej obowiązywać bez takich warunków i wtedy sąd powinien orzec jej unieważnienie, wykluczona jest możliwość uzupełnienia luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które w niej się znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że treść czynności prawnej jest uzupełniana przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie są zatem przepisami o charakterze dyspozytywnym lub przepisami mającymi zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę, art. 6 ust. 1 dyrektywy nie stoi na przeszkodzie zastąpieniu nieuczciwego postanowienia umownego wspomnianym przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie w razie wyrażenia na to zgody przez strony, jednak możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, wbrew woli konsumenta, narażając go tym samym na szczególnie szkodliwe skutki.

Wykluczając co do zasady możliwość dokonania przez sąd krajowy zmiany nieuczciwych warunków umowy w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zwraca się uwagę, że działania sądu krajowego w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych, skutek ten nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych, kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu ( wyrok SN z 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18 i tam powołane orzecznictwo ).

Niezasadnie przeto postuluje pozwany w apelacji przekształcenie umowy, po usunięciu z niej nieuczciwych postanowień, w umowę kredytu złotowego z zastosowaniem stawki referencyjnej WIBOR.

Powołany w apelacji przepis art. 358 § 2 k.c. nie obowiązywał w dacie zawarcia przez strony umowy, możliwość jego zastosowania w sprawie można by rozważać tylko w celu uniknięcia stwierdzenia nieważności umowy w interesie konsumentów, powodowie ustalenia nieważności umowy domagali się w sprawie świadomi konsekwencji takiego stwierdzenia.

Zapełnienie luk w umowie powstałych wskutek wyeliminowania z niej postanowień niedozwolonych nie mogło nastąpić na podstawie powołanego w apelacji art. 56 k.c. przez odwołanie się do zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, a w rezultacie przez zastąpienie kursów bankowych określonych w tabelach innymi kursami.

Po usunięciu z umowy zawartej przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego niedozwolonych postanowień obowiązywanie jej w dalszym ciągu nie jest możliwe. Wyłączenie mechanizmu indeksacji i pominięcie odesłania do kursu franka czyni niemożliwym określenie w walucie obcej równowartości kwoty kredytu udzielonego w złotych kredytobiorcom, tym samym odpada realizacja funkcji umowy o kredyt w złotych indeksowany kursem franka. Bez zastosowania przewidzianego w umowie narzędzia indeksacji i kursu sprzedaży franka nie da się też określić wysokości zobowiązań kredytobiorców płatnych w złotych jako równowartości raty w walucie obcej, ani ustalić salda ich zobowiązań wobec banku.

Skoro bez niedozwolonych postanowień dotyczących indeksacji kredytu umowa nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym ze względu na brak istotnych elementów, zachodziły podstawy do stwierdzenia jej nieważności w oparciu o art. 58 § 1 k.c.

Nie zachodziły podstawy do przyjęcia, że przez zawarcie aneksu do umowy powodowie wyłączyli prawo zakwestionowania jako abuzywnych postanowień indeksacyjnych umowy podlegających ocenie pod kątem abuzywności według daty jej zawarcia. Niezasadnie więc zarzucił skarżący naruszenie art. 4 ustawy zmieniającej pr. bank w związku z art. 69 ust. 3 i art. 75b pr. bank.

Świadczenie spełnione w wykonaniu umowy, której nieważność stwierdzono, jest świadczeniem nienależnym w myśl art. 410 § 2 k.c., gdyż odpadła jego podstawa. Ten, kto jej spełnił, może żądać zwrotu, choćby był równolegle dłużnikiem kontrahenta. W świetle § 1 art. 410 k.c. samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego przysługującego zubożonemu niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której świadczenie zostało spełnione. Fakt spełnienia takiego świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie świadczącego, a jego uzyskanie przesłankę wzbogacenia po drugiej stronie. Uzależnienie, zgodnie ze stanowiskiem apelacji, zwrotu nienależnego świadczenia od braku bezpodstawnego wzbogacenia drugiej strony sprzeczne jest z panującą w doktrynie teorią dwóch kondykcji. Uzyskanie w wykonaniu nieważnej umowy przez kredytobiorcę świadczenia otwiera możliwość dokonania potrącenia przez kredytodawcę.

Ustalił Sąd Okręgowy, że w okresie od 16 maja 2008 r. do 22 marca 2021 r. powodowie zapłacili łącznie bankowi 49 517,10 zł oraz 48 595,56 CHF i kwoty te zasądził na ich rzecz od pozwanego z tytułu zwrotu świadczeń spełnionych w wykonaniu umowy uznanej za nieważną.

Żądanie zapłaty zgłoszone w pozwie podlegało uwzględnieniu na podstawie art. 410 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 405 k.c.

Niezasadnie zarzuca apelacja naruszenie tych przepisów.

Trafnie powołując unormowanie art. 369 k.c. podważyła natomiast solidarne zasądzenie na rzecz powodów świadczeń zwrotnych. W istocie nie zachodziły ku temu podstawy i nie żądali tego powodowie modyfikując powództwo w piśmie z 23 kwietnia 2021 r. Zgodnie z żądaniem zgłoszonym w tym piśmie należności podlegały zasądzeniu na rzecz powodów łącznie, a nie solidarnie, jak orzekł Sąd Okręgowy.

Zmiana zaskarżonego wyroku nastąpiła ponadto w wyniku uwzględnienia zarzutu zatrzymania zgłoszonego przez stronę pozwaną w toku postępowania apelacyjnego. Uznać trzeba, że pozwany mógł ten zarzut zgłosić na wypadek nie podzielenia jego argumentów przeciwko ustaleniu nieważności umowy.

Poza sporem pozostawało, że w wykonaniu swojego zobowiązania z umowy bank przekazał powodom kwotę kredytu wynoszącą 300 000 zł.

Stosownie do art. 496 k.c., jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Z mocy art. 497 k.c. przepis ten ma odpowiednie zastosowanie w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej.

Ekwiwalentem świadczenia banku polegającego zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe na oddaniu do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony określonej kwoty pieniężnej jest zapłata przez kredytobiorcę bankowi odsetek i prowizji obok obowiązku zwrotu wykorzystanego kredytu.

Pozwala to na przyjęcie, że świadczenia stron z umowy kredytu mają charakter wzajemny.

W rezultacie uznać należało, że pozwany uprawniony był do zgłoszenia zarzutu zatrzymania.

Skuteczne zgłoszenie tego zarzutu prowadzić musiało, po pierwsze, do zastrzeżenia w wyroku, że spełnienie przez pozwanego zasądzonych na rzecz powodów świadczeń powinno nastąpić za jednoczesnym zaoferowaniem przez nich pozwanemu zapłaty kwoty 300 000 zł albo zabezpieczeniem roszczenia o jej zwrot, po drugie, do zmiany orzeczenia w przedmiocie odsetek, pozwany, który skorzystał z prawa zatrzymania, nie może pozostawać bowiem w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia od chwili oświadczenia drugiej stronie o skorzystaniu z prawa zatrzymania, co, jak ustalono, nastąpiło 3 października 2022 r. Odsetki zasądzić zatem należało do tego dnia, a w pozostałej części żądanie odsetek oddalić.

Z przytoczonych względów orzekł Sąd Apelacyjny jak w sentencji wyroku na podstawie art. 386 § 1 i 385 k.p.c., o kosztach postępowania apelacyjnego - po myśli art. 100 k.p.c. i w oparciu o art. 98 § 1 1 k.p.c. przez obciążenie pozwanego obowiązkiem zwrotu powodom wszystkich kosztów, gdyż ulegli oni ze swoim roszczeniem tylko w nieznacznym zakresie; koszty te objęły wynagrodzenie radcy prawnego za czynności zastępstwa prawnego.

SSO Tomasz Tatarczyk