Sygn. akt I ACa 111/22
Dnia 27 listopada 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Mariola Głowacka
Protokolant: st.sekr.sąd. Katarzyna Kaczmarek
po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2023 r. w(...)
na rozprawie
sprawy z powództwa W. P.
przeciwko M. P.
o rozwód
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu, XIII Wydział Cywilny z siedzibą w L.
z dnia 5 listopada 2021 r. sygn. akt XIII C 870/18
1. oddala obie apelacje;
2. koszty postępowania apelacyjnego wzajemnie znosi między stronami.
Mariola Głowacka
do systemu wprowadziła st. sekr. sąd. Sylwia Woźniak
Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.
Sygn. akt I ACa 111/22
Sąd Okręgowy w (...) XIII Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w L. wyrokiem z dnia 5 listopada 2021r.:
1) rozwiązał małżeństwo powódki W. P. z pozwanym M. P. zawarte w dniu 6 czerwca 1992r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w O. i zapisane w księdze małżeństw pod numerem (...) przez rozwód z winy pozwanego;
2) zasądził od pozwanego na rzecz powódki alimenty w kwocie 2.500 zł miesięcznie płatne z góry do rąk powódki do 10 każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności, a w pozostałym zakresie wniosek powódki oddalił;
3) kosztami procesu obciążył pozwanego i z tego tytułu zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.110,49 zł;
4) nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w (...) kwotę 1.500 zł tytułem opłaty stosunkowej od roszczenia alimentacyjnego.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że W. P. i M. P. zawarli związek małżeński w dniu 6 czerwca 1992r. w O.. Strony posiadają z tego związku pełnoletniego syna K. P. oraz córkę D. Z.. W dniu 9 września 2016r. strony zawarły umowę majątkową małżeńską rozszerzającą. Początkowo małżeństwo stron układało się prawidłowo. Pozwany wyjeżdżał corocznie na kilka miesięcy do pracy za granicę, gdzie pracował przy zbiorze szparagów. Natomiast powódka zajmowała się dziećmi, domem i pracowała zawodowo. Kilka lat po zawarciu małżeństwa przez strony, około 2000r. doszło do incydentu podczas, którego narzeczony siostry pozwanego M. N. dopuścił się niestosownego zachowania wobec powódki. M. N. wszedł bowiem do łóżka w którym leżała powódka i zaczął ją dotykać. Powódka nie chciała, ale M. N. był bardzo nachalny. Między powódką, a M. N. nie doszło do czynności seksualnej. Powódka poinformowała swojego męża o tym fakcie i strony nie wracały do tego zdarzenia w późniejszym okresie. Pozwany zdenerwował się na przyszłego szwagra, ale nie zerwał z nim stosunków. M. N. został następnie szwagrem pozwanego i ich relacje, mimo tego zdarzenia, były i są bardzo dobre. Strony widywały się z M. N. na rodzinnych uroczystościach, a także M. N. świadczył usługi na ich rzecz wykonując im w 2015r. nową kuchnię. W 2017r. M. N. wykonał także kuchnię w domu pozwanego i M. T..
Sąd pierwszej instancji ustalił, że jak pozwany zaczął wyjeżdżać do pracy za granicę poznał tam M. T. i znajomość z tą kobietą nawiązał około 2008r. Początkowo ta znajomość miała charakter czysto koleżeński. Dopiero z czasem przerodziła się w romans. Do powódki docierały informacje od osób pracujących z pozwanym, iż zdradza powódkę, jednakże pozwany za każdym razem zapewniał małżonkę, że jest jej wierny i są to tylko plotki. Pozwany bardzo długo ukrywał przed powódką fakt, iż jest on w związku z M. T.. Pozwany, gdy tylko wracał do kraju zachowywał się jak przykładny mąż i ojciec. Pozwany od 6 maja 2008r. posiadał drugi aparat telefoniczny, o którym powódka nic nie wiedziała. W czasie trwania małżeństwa stron miała miejsce sytuacja, podczas której powódka odkryła w samochodzie męża dwa kieliszki przy czym na jednym z nich był ślad pomadki oraz leki na bazie V.. Powódka zaczęła podejrzewać męża o zdradę, jednak ten ją zapewnił, że kieliszki są z wesela, a leki bierze, gdyż ma problemy w pracy. Powódka uwierzyła pozwanemu. Pozwany także coraz więcej czasu spędzał w garażu, gdzie powódka następnie odkryła dowody na zdradę pozwanego. Miała raz miejsce sytuacja, że pozwany siedział w samochodzie i coś robił. Pozwany jak tylko zauważył powódkę to schował przedmiot. Prawdopodobnie był to telefon. Pomiędzy stronami doszło do szamotaniny w wyniku której pozwany odepchnął powódkę i wyjechał z garażu pojazdem uszkadzając ścianę garażu drzwiami od auta. W 2015r. powódka dowiedziała się o romansie męża z M. T.. Informacja ta była dla powódki bardzo szokująca i dość mocno odbiła się na jej stanie zdrowia. W. P. przeszła załamanie nerwowe i do dnia dzisiejszego pozostaje pod opieką lekarzy. Mimo, iż pozwany dopuścił się zdrady powódka była gotowa mu wybaczyć i zacząć wszystko od nowa. Pozwany zapewniał powódkę, że zakończył romans, kocha powódkę i chce ratować małżeństwo. Pozwany ponownie zaczął zachowywać się jak przykładny mąż oraz ojciec i wszystko wskazywało na to, że pozwany faktycznie zakończył związek z M. T.. Latem 2015r. strony wybrały się wspólnie na romantyczne wakacje we dwoje w (...)W tym samym czasie pozwany wyremontował także ich wspólny dom. Powódka nie miała podstaw do tego, by podejrzewać, iż pozwany kontynuuje znajomość z M. T..
Sąd Okręgowy ustalił, że w 2016r. pozwany poprosił syna, aby ten odkurzył mu samochód. K. P. odkrył wtedy w skrytce drugi telefon pozwanego. O tym fakcie syn stron poinformował, w dniu 40 urodzin cioci, swoją siostrę D. Z.. Córka stron niezwłocznie udała się do samochodu pozwanego, gdzie znalazła w telefonie smsy od G.. Były to wyznania miłosne. Dzieci nie wiedziały co mają zrobić. Córka stron spisała sobie numer telefonu i zadzwoniła, żeby sprawdzić kto to jest. D. Z. prosiła ojca, żeby się opamiętał i zakończył tą znajomość. Dzieci nie poinformowały powódki, że wiedzą o romansie ojca z M. T.. W tym samym roku powódka odkryła w samochodzie męża klucze do mieszkania w G., a przy nich zaczepiony breloczek ze zdjęciem M. T.. W garażu pozwany ukrył także zdjęcie swojej partnerki. Wtedy powódka zrozumiała, iż pozwany tak naprawdę nie zakończył romansu z M. T. i cały czas prowadził podwójne życie. W czerwcu 2016r., kiedy pozwany wrócił z prac sezonowych w Niemczech przyznał się powódce, że od kilku lat ją zdradza. Powódka ponownie była gotowa mu wybaczyć, lecz zażądała, aby pozwany zerwał kontakt z M. T.. Pozwany nie zgodził się na to i oznajmił, że kocha zarówno powódkę jak i M. T.. Powódka nalegała, aby się określił i wybrał ją, albo M. T.. Od tego czasu pozwany coraz częściej znikał na noc. Wychodził z domu nie mówiąc powódce, gdzie się udaje. Atmosfera między małżonkami stała się napięta. W dniu 16 października 2016r. doszło do sytuacji podczas której powódka czekając całą noc na męża zaczęła pakować jego rzeczy i kiedy pozwany wrócił do domu nad ranem, kazała mu podjąć decyzję czy odchodzi czy zostaje. W tym dniu pozwany wyprowadził się ze wspólnego domu stron i zamieszkał z M. T. w mieszkaniu w G.. Pozwany mimo wyprowadzki cały czas dawał powódce nadzieję, że do niej wróci. Pozwany wypisywał do niej smsy z wyznaniami miłosnymi i zapewniał, że będzie chciał do niej wrócić, lecz potrzebuje czasu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w tym samym roku powódka nawiązała znajomość z K. L.. Znajomość miała charakter przyjacielski. Powódka poznała K. L., kiedy pracowała w salonie jubilerskim. K. L. przyszedł kupić łańcuszek i wtedy też zostawił powódce swój numer telefonu, przy czym pozostawienie numeru telefonu było związane ze sprzedażą łańcuszka i miało charakter czysto zawodowy. Z uwagi jednak na to, ze powódka wykonując swoje obowiązki była smutna, płakała K. L. zainteresował się jej stanem i nawiązali znajomość. Od tego czasu powódka z nim smsowała. K. L. pomagał powódce w drobnych pracach remontowych. Raz podczas wizyty u powódki K. L. złamał sobie rękę na podwórku. Miało to miejsce w styczniu 2019r. Powódka i K. L. spędzili również razem S. (...) w K. w towarzystwie córki stron i jej męża oraz znajomych. Pozwany spędził S. ze swoją partnerką. Powódka pozostała sama w domu, a zatem potrzebowała pomocy przy pracach remontowych i wówczas jej znajoma poleciła jej usługi ze strony A. D., który pomagał jej przy pracach remontowych i zdarzało się, że podczas tych prac pomieszkiwał kilka dni w domu powódki. Powódka nie nawiązała z nim romansu. Otrzymała od niego voucher na zakupy oraz pomoc w postaci zakupu na siebie telewizora na raty, które obecnie powódka spłaca po 200 zł miesięcznie. W dniu 6 lutego 2018r. ze związku z M. T. pozwanemu urodził się syn J. P..
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka W. P. ma wykształcenie średnie, z zawodu jest technikiem ekonomistą. Powódka choruje na nadciśnienie, astmę, rwę kulszową, serce oraz błędnik. Powódka od 2019r. jest regularnie hospitalizowana w Wojewódzkim Centrum (...). Ostatnio była hospitalizowana w okresie od 9 września 2021r. z powodu zaostrzonych objawów. Wcześniejsze pobyty miały miejsce w okresach od 13 lipca 2020r. do 4 września 2020r. oraz od 13 kwietnia 2021r. do 13 maja 2021r. W związku z problemami zdrowotnymi, które skutkowały niezdolnością do pracy powódka otrzymywała zasiłek rehabilitacyjny. Decyzją (...) z 28 listopada 2019r. przyznano jej prawo do świadczenia rehabilitacyjnego do 22 maja 2020r. Powódce odmówiono dalszej wypłaty świadczenia. W okresie od 9 września 2020r. do 8 marca 2021r. powódka była zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy w G. jako bezrobotna i z tego tytułu uzyskiwała dochód w wysokości 1.200 zł brutto miesięcznie, a następnie 942,30 zł brutto miesięcznie. Obecnie powódka nie pracuje. Nie przedstawiła żadnych dokumentów wskazujących, iż jest ona niezdolna do podjęcia zatrudnienia. Powódka na własne utrzymanie - według jej twierdzeń - ponosi następujące miesięczne wydatki: wyżywienie 600 zł, odzież, obuwie 400 zł, kosmetyczka 200 zł, środki czystości 300 zł, telefon 30 zł, ubezpieczenie na życie 60 zł, leki 200 zł, OC za samochód za rok 350 zł, paliwo 200 - 300 zł, rachunki związane z utrzymaniem domu: prąd 150 zł, gaz 60 zł, woda 125 zł, podatek od nieruchomości ok. 30 zł, opał 337,50 zł, Internet 90 zł. Nadto powódka ma obecnie do poniesienia leczenia zęba u dentysty w łącznej kwocie 2.500 zł. Powódka przekazuje również synowi co miesiąc kwotę 300 zł. Ponosi również koszty raty za telewizor w kwocie 200 zł miesięcznie.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwany M. P. ma wykształcenie średnie, z zawodu jest stolarzem. pracuje w Niemczech prowadząc tam własną działalność gospodarczą w zakresie usług budowlanych z czego w 2019r. osiągnął dochód w wysokości 102.542,21 zł, czyli 8.545,18 zł miesięcznie, a w 2020r. w wysokości 86.126,40 zł, czyli 7.177,20 zł miesięcznie. Pozwany jak wraca do kraju mieszka w G. ze swoją aktualną partnerką, z którą ma trzyletniego syna. Prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Obecnie pozwany ponosi następujące wydatki: czynsz za mieszkanie w Niemczech 350 euro, księgowy w Niemczech 35 euro, paliwo 1.600 zł, ubezpieczenie na życie 60 zł, ubezpieczenie (...) 33 zł, ubezpieczenie (...) 6 euro, telefon 60 zł, opłata za przedszkole małoletniego syna 150 zł, ubezpieczenia samochodu na rok 2.000 zł, naprawy samochodu, wymiany oleju, zakup i wymiana opon 200 zł, zakup niezbędnych narzędzi do pracy 100 zł, wyżywienie 600 zł, środki czystości 10 zł, odzież i obuwie 200 zł, urolog raz na pół roku 200 zł, okulista raz na pół roku 150 zł, utrzymanie mieszkania 700 zł. Nadto pozwany co miesiąc przekazuje swojej partnerce 400 zł. Ponosi również koszty wspólnego mieszkania, gdzie czynsz wynosi 350 zł, a opłaty za prąd i wodę 200 zł. Syn stron K. P. od sierpnia 2019r. nie mieszka już z matką. Sąd Rejonowy w Lesznie III Wydział Rodzinny i Nieletnich zasądził od pozwanego na jego rzecz alimenty w kwocie 800 zł tytułem zabezpieczenia.
Sąd pierwszej instancji za wiarygodne uznał zeznania stron w zakresie w jakim powódka i pozwany przedstawili swoją sytuację życiową i materialną. Strony wskazywały odmiennie przyczyny rozpadu ich małżeństwa. Powódka mianowicie zarzucała, iż to pozwany swoim zachowaniem przyczynił się do zerwania łączących ich więzi wskazując przede wszystkim, że dopuścił się zdrady małżeńskiej z M. T.. Pozwany wskazywał natomiast, iż powódka także przyczyniła się do rozpadu małżeństwa, albowiem miała ona romans ze szwagrem M. N., a następnie z K. L. i A. D.. Sąd dał wiarę zeznaniom powódki W. P. co do przebiegu pożycia małżeństwa, przyczyn i okresu jego rozkładu. W ocenie Sądu zeznania powódki są szczere, a przede wszystkim zgodne z zeznaniami świadków. Składając zeznania powódka wskazywała na winę pozwanego w rozpadzie ich małżeństwa. Okoliczności przez nią podnoszone zostały potwierdzone przez pozwanego, w związku z czym Sąd jej zeznania uznał za wiarygodne. Pozwany potwierdził bowiem, iż nawiązał relację z M. T. z którą obecnie pozostaje w związku. Sąd nie dał wiary pozwanemu jedynie w zakresie daty nawiązania relacji z M. T.. Ze zgromadzonego materiału wynika, iż miało to miejsce wcześniej niż w 2016r., albowiem okoliczność zdrady była podstawą rozwodu M. T. z mężem. Pozwany natomiast nie udowodnił przedstawionych przez niego okoliczności, iż powódka również przyczyniła się do rozpadu małżeństwa. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie potwierdziło, że powódka miała romans z K. L. i A. D.. Powódka zaprzeczyła tym okolicznościom. Również dzieci stron potwierdziły, iż powódkę łączyły z K. L. i A. D. jedynie stosunki koleżeńskie. Także twierdzenia pozwanego, iż romans powódki z M. N. przyczynił się do rozpadu małżeństwa nie zasługiwały na wiarę. Powódkę i M. N. nie łączył żaden romans, a jedynie pomiędzy nimi doszło do incydentu, podczas którego M. N. dopuścił się niestosownego zachowania wobec powódki i o którym to zdarzeniu powódka niezwłocznie poinformowała męża. Pozwany nie zdołał natomiast udowodnić, iż zdarzenie to wpłynęło na małżeństwo stron. Pozwany co prawda utrzymywał, że nigdy nie wybaczył swojej żonie, a jego relacje z M. N. uległy pogorszeniu, jednakże nie znalazło to potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym w szczególności w zeznaniach świadków - dzieci stron. Ponadto świadek N. ożenił się z siostrą pozwanego, a gdyby - jak twierdził pozwany - miał on romans z jego żoną trwający pewien okres, to trudno uznać, żeby siostra pozwanego podjęła decyzję o zawarciu z nim małżeństwa. Po tym jak powódka poinformowała męża o zdarzeniu z M. N. strony spotykały się ze sobą na rodzinnych uroczystościach, ale także i prywatnie. M. N. świadczył również usługi na ich rzecz wykonując im w 2015r. nową kuchnię. W 2017r. M. N. wykonał także kuchnię w domu pozwanego i M. T.. Gdyby faktycznie pozwany miał żal do M. N. z pewnością unikałby kontaktu z nim. Nie zlecałby mu również prac remontowych, gdyż znalazłby sobie innego fachowca. Wszystkie te okoliczności utwierdziły Sąd w przekonaniu, że pozwany wybaczył żonie, ale i również M. N. z którym jest w bardzo dobrych stosunkach, a zatem zdarzenie to nie miało większego wpływu na małżeństwo stron. Sąd za wiarygodne uznał zeznania świadka H. S., albowiem zeznania te były spójne i logiczne. Świadek nakreśliła sytuację panującą między małżonkami, a także potwierdziła fakt zdrady małżeńskiej pozwanego. Na wiarę zasługiwały także zeznania świadka M. D., C. S., M. W.. Świadkowie potwierdzili, iż współpracowali z pozwanym przy zbiorze szparagów na terenie Niemiec i M. T. również tam pracowała. Jednakże nie posiadali oni żadnej wiedzy na temat relacji łączącej pozwanego z M. T.. Wiarygodne okazały się również zeznania M. T. w zakresie w jakim potwierdziła ona, iż nawiązała bliską relację z pozwanym podczas prac sezonowych na terenie Niemiec i obecnie pozostaje z nim w związku z którego posiadają syna J.. Na wiarę nie zasługiwały natomiast zeznania M. T. w zakresie w jakim wskazywała, iż związała się z pozwanym dopiero w kwietniu 2016r. Z zeznań świadka Ł. T. wynika bowiem, iż powodem ich rozwodu była zdrada M. T. z pozwanym. Tym samym nieprawdą jest, iż M. T. nawiązała relację z pozwanym dopiero po rozwodzie z mężem. Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadka J. S., albowiem zeznania te były spójne i logiczne. Świadek nakreśliła sytuację panującą między małżonkami, a także potwierdziła fakt zdrady małżeńskiej pozwanego. Świadek wskazała również, iż powódka nie miała żadnego romansu z K. L., a relacje ich łączące miały charakter koleżeński. K. L. pomagał powódce po wyprowadzce pozwanego. Na wiarę zasługiwały również zeznania M. W., albowiem były one spójne i logiczne. Świadek potwierdziła, iż pozwany dopuścił się zdrady. Wskazała także, iż do tego czasu małżeństwo stron układało się prawidłowo. Na przymiot wiarygodności nie zasługiwały natomiast zeznania świadka M. N. w zakresie w jakim opisał relacje łączące go z powódką oraz w zakresie w jakim wskazał on, iż pozwany nie wybaczył powódce zdrady i że jego relacje z pozwanym są oziębłe. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż powódkę i M. N. nie łączył żaden romans, a zeznania świadka były złożone jedynie na potrzeby niniejszego postępowania z uwagi na zażyłe stosunki z pozwanym. Zasadniczo na wiarę zasługiwały zeznania świadka K. L.. Świadek opisał charakter relacji łączących go z powódką. Wskazał datę oraz okoliczności w jakich się poznali. Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadka S. H., albowiem zeznania te były spójne i logiczne. Świadek nakreśliła sytuację panującą między małżonkami, a także potwierdziła fakt zdrady małżeńskiej pozwanego. Świadek wskazała, iż kiedy powódka dowiedziała się o zdradzie męża to strasznie płakała, ale chciała mu wybaczyć. Wiarygodne okazały się także zeznania świadka Ł. T., albowiem było one spójne i rzeczowe, a także znajdowały potwierdzenie w zeznaniach innych świadków słuchanych w sprawie. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka K. P. oraz D. Z. - dzieci stron, albowiem są to zeznania spójne, logiczne i zgodne ze sobą. Opisali oni przyczyny rozpadu małżeństwa rodziców. Zgodnie wskazali, iż to pozwany jest temu winny, albowiem dopuścił się zdrady. Zaprzeczyli również, aby powódkę łączyły intymne relacje z K. L. oraz A. D..
W tak ustalonym stanie faktycznym i po ocenie przeprowadzonych dowodów Sąd pierwszej instancji uznał, że między małżonkami W. P. i M. P. nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego w rozumieniu art. 56 § 1 k.r.o. Zerwaniu uległa więź duchowa, fizyczna i gospodarcza. Istniejący rozkład pożycia małżeńskiego stron Sąd ocenił jako trwały. O trwałości rozkładu pożycia małżeńskiego stron świadczy fakt, że strony od października 2016r. nie mieszkają już razem oraz, iż ostatecznie oboje małżonkowie godzili się na rozwód nie widząc żadnej możliwości nawiązania pożycia małżeńskiego.
Sąd pierwszej instancji na podstawie art. 57 § 1 k.r.o uznał, iż winę za rozkład pożycia małżeńskiego ponosi wyłącznie pozwany. Wina małżonka ma miejsce wówczas, gdy jego postępowanie jest sprzeczne z normami prawnymi lub zasadami współżycia społecznego określającymi obowiązki małżonków, a sprzeczności tej towarzyszy umyślność lub niedbalstwo. W świetle art. 23 k.r.o. małżonkowie są zobowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy oraz wierności i współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. Inaczej rzecz ujmując winni się powstrzymywać od takich działań bądź zaniechań, które prowadzą do osłabienia każdej z więzi małżeńskich. Na gruncie przepisów rozwodowych za zawinione uznać należy działanie lub zaniechanie będące wyrazem woli małżonka, które naruszając obowiązki określone przepisami, prowadzi do rozkładu pożycia małżeńskiego. Do przypisania małżonkowi winy nie jest konieczne, by zamiarem małżonka było objęte określone działanie lub zaniechanie, zmierzające do rozkładu pożycia, lecz wystarczy możliwość przewidywania znaczenia skutków danego działania lub zaniechania naruszającego przepisy prawa. Zdaniem Sądu nie ulega wątpliwości, że fizyczny akt płciowy jest zawinioną przyczyną rozkładu pożycia. Zdrada narusza normy moralne i jest przejawem rażącej nielojalności wobec współmałżonka. Małżonek dopuszczający się zdrady z reguły bywa uznawany winnym rozkładu pożycia (wyrok Sądu Najwyższego z 6 maja 1997r., I CKN 86/97, Legalis 188124). Już w latach pięćdziesiątych Sąd Najwyższy stwierdził, że związanie się małżonka z inną osobą węzłem uczuciowym i okazywanie jej tego uczucia może być powodem rozkładu pożycia małżonków, nawet jeżeli nie doszło do współżycia fizycznego, gdyż narusza to obowiązek wierności małżeńskiej. Naruszeniem wierności małżeńskiej jest nie tylko zdrada polegająca na cudzołóstwie, ale także takie zachowanie się małżonka, które może stwarzać pozory cudzołóstwa lub w inny sposób wykracza poza granice przyjętej normalnie obyczajowości i przyzwoitości (por. orzeczenie z 26 marca 1952r., C 813/51, NP 1953, Nr 5, s. 82). Dla przyjęcia winy zdradzającego małżonka istotne jest zatem ustalenie, że to właśnie fakt zdrady przyczynił się do rozpadu więzi małżeńskiej. Wymaga to wykazania, że przed dopuszczeniem się zdrady małżeństwo funkcjonowało prawidłowo, a to fakt zdrady doprowadził do komplikacji skutkujących rozpadem małżeństwa. Jeśli dopuszczający się zdrady małżonek wykaże, że jego postępowanie nie miało żadnego wpływu na rozpad związku, Sąd może przyjąć winę obu stron, a nawet orzec, że za rozpad ponosi wyłączną odpowiedzialność drugi z małżonków. Taki wyrok można będzie uzyskać wtedy, kiedy uda się wykazać, że zdrada była wynikiem rozpadu małżeństwa, które już przedtem było w zasadzie „martwe” (komentarz do Art. 57 k.r.o. Haak 2020, wyd. 1, Legalis).
Sąd pierwszej instancji uznał, że wina pozwanego M. P. polegała na nawiązaniu znajomości z M. T., która miała charakter intymny i osobisty. W momencie ujawnienia tej relacji przez pozwanego w czerwcu 2016r. nastąpił definitywny rozpad małżeństwa. Między opisanym wyżej umyślnym zachowaniem pozwanego, a powstałym rozkładem pożycia małżeńskiego stron zachodzi związek przyczynowy. Pozwany natomiast nie przedstawił żadnych dowodów, które mogłyby wskazywać na współwinę powódki w rozpadzie małżeństwa. Nie zdołał bowiem udowodnić, iż zdarzenie do którego doszło z M. N. zapoczątkowało rozpad małżeństwa stron. Małżeństwo mimo zdarzenia funkcjonowało prawidłowo. Strony nie miały do siebie żalu, ani pretensji, a pozwany wybaczył powódce. Jeżeli bowiem pozwany miałby żal do powódki i nie wybaczył jej, z pewnością nie pozostawałby dalej z nią w związku małżeńskim, lecz podjąłby czynności mające na celu rozwiązanie małżeństwa. Tym samym Sąd przyjął, że postępowanie powódki nie miało żadnego wpływu na rozpad małżeństwa. Pozwany nie wykazał także, by relacje łączące powódkę z K. L. oraz A. D. przyczyniły się do osłabieni, a następnie rozpadu więzi małżeńskich. Powódka nawiązała znajomość z K. L. i z A. D. po tym jak pozwany przyznał jej się do zdrady. Postępowanie sądowe co prawda nie wykazało, aby powódka nawiązała bliższą relację z którymkolwiek z mężczyzn, ale nawet gdyby przyjąć, iż taka sytuacja miała miejsce to nie sposób przyjąć, iż swoim postępowaniem przyczyniła się do rozpadu małżeństwa, gdyż miało to już miejsce po rozpadzie małżeństwa stron. W związku z powyższym Sąd nie znalazł podstaw do uznania, że również powódka przyczyniła się swoim zachowaniem do zerwania więzi małżeńskich. Sąd ustalił zatem, że winę za rozkład pożycia małżeńskiego stron ponosi wyłącznie pozwany M. P..
Sąd pierwszej instancji mając na uwadze, iż pozwany M. P. został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego, wniosek powódki W. P. o zasądzenie renty alimentacyjnej na jej rzecz rozpatrzył w świetle przesłanek z art. 60 § 2 k.r.o. W myśl art. 60 § 2 k.r.o. jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, Sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. Sąd uznał, że powódka wykazała zasadność swojego roszczenia, a mianowicie, że rozwód pociągnie za sobą istotne pogorszenie jej sytuacji materialnej. Przy porównaniu dwóch sytuacji materialnych należy wziąć pod uwagę sytuację, jaką małżonek niewinny w czasie małżeństwa, zgodnie z przepisami prawa powinien mieć. Zgodnie z tezą wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 1969r., II CR 528/68 dla oceny, czy warunek przewidziany w art. 60 § 2 k.r.o. został spełniony, nie są istotne ewentualne zmiany, jakie nastąpiły w położeniu materialnym małżonka niewinnego w czasie między faktycznym rozejściem się małżonków a orzeczeniem rozwodu, natomiast istotne jest porównanie każdorazowej sytuacji materialnej małżonka niewinnego z tym położeniem, jakie istniałoby, gdyby rozwód nie został w ogóle orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. Sąd uznał, że rozwód istotnie pogorszy sytuację materialną powódki. W ocenie Sądu w sytuacji, gdyby małżeństwo stron trwało nadal, powódka prowadziła by gospodarstwo domowe z pozwanym, którego możliwości zarobkowe kształtują się na znacznie wyższym poziomie niż możliwości zarobkowe powódki. Pozwany w 2019r. osiągnął dochód w wysokości 102.542,21 zł, czyli 8.545,18 zł miesięcznie, a w 2020r. w wysokości 86.126,40 zł, czyli 7.177,20 zł miesięcznie. Natomiast, powódka początkowo nie pracowała zawodowo i przebywała na zasiłku chorobowym, otrzymując z tego tytułu świadczenie w kwocie 1.800 zł miesięcznie. W związku z problemami zdrowotnymi, które skutkowały niezdolnością do pracy powódka otrzymywała zasiłek rehabilitacyjny. Decyzją (...) z dnia 28 listopada 2019r. przyznano jej prawo do świadczenia rehabilitacyjnego do 22 maja 2020r. Powódce odmówiono dalszej wypłaty świadczenia. Następnie w okresie od 9 września 2020r. do 8 marca 2021r. powódka była zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy w G. jako bezrobotna i z tego tytułu uzyskiwała dochód w wysokości 1.200 zł brutto miesięcznie, a następnie 942,30 zł brutto miesięcznie. Przesłanką konieczną do uzyskania zasiłku jest gotowość do podjęcia pracy, tym samym w okresie od 9 września 2020r. do 8 marca 2021r. powódka była zdolna do pracy. Powódka nie przedstawiła natomiast żadnych dokumentów, które by wskazywały, iż po dniu 8 marca 2021r. ponownie stała się osobą niezdolną do pracy. Mając na uwadze powyższe okoliczności i to, iż obecnie powódka jest osobą zdolną do pracy, Sąd przyjął, że możliwości zarobkowe powódki są, co najmniej, na poziomie minimalnej krajowej, tj. 2.061,67 zł netto miesięcznie. Jednakże pracy tej obecnie nie może podjąć z uwagi na sytuacje zdrowotną i częste pobyty w szpitalu z powodu depresji. Sąd uznał, iż miesięczne koszty związane z utrzymaniem powódki kształtują się na poziomie około 2.861,50 zł miesięcznie w skład których wchodzi: wyżywienie 600 zł, odzież, obuwie 400 zł, kosmetyczka 200 zł, środki czystości 300 zł, telefon 30 zł, ubezpieczenie na życie 60 zł, leki 200 zł, OC za samochód ok 29 zł, paliwo 200 - 300 zł, rachunki związane z utrzymaniem domu: prąd 150 zł, gaz 60 zł, woda 125 zł, podatek od nieruchomości ok. 30 zł, opał 337,50 zł, Internet 90 zł. Zasądzona kwota pozwoli zaspokoić powódce w znacznej części jej usprawiedliwione potrzeby. Sąd podkreślił jednak, że powódka winna starać się o podjęcie zatrudnienia, choćby na pół etatu, w obecnym stanie zdrowia, ażeby chociaż w części pokrywać koszty własnego utrzymania. Zasada równej stopy życiowej nie obowiązuje w przypadku rozwiedzionych małżonków. Sąd zatem uwzględnił powództwo powódki jedynie w zakresie w jakim kwota zasądzona od pozwanego, przy uwzględnieniu możliwości zarobkowych powódki, pozwoli na zaspokojenie jej usprawiedliwionych potrzeb. Sąd miał również na uwadze, iż górną granicą świadczeń alimentacyjnych są możliwości majątkowe i zarobkowe zobowiązanego do alimentacji. W ocenie Sądu dochody pozwanego M. P. nie pozwalają na zasądzenie alimentów w wyższej wysokości niż 2.500 zł. Przy jego wydatkach na poziomie 8.600 zł (2.500 zł tytułem alimentów + 800 zł tytułem zabezpieczenia na syna stron + 5.300 zł tytułem kosztów utrzymania), niemożliwe jest zasądzenie alimentów w kwocie żądanej przez powódkę. W konsekwencji Sąd w pkt 2 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki alimenty w kwocie 2.500 zł miesięcznie i oddalił jej żądanie w pozostałym zakresie.
O kosztach Sąd orzekł w oparciu o treść art. 98 § 1 k.p.c. Pozwany został uznany za winnego rozkładu pożycia małżeńskiego i dlatego jest stroną przegrywającą proces, a co za tym idzie ma obowiązek zwrócić powódce poniesione przez nią koszty procesu. Powódka reprezentowana przez pełnomocnika wniosła o koszty zastępstwa procesowego według podwójnej stawki. Sąd uwzględnił wniosek powódki co do podwójnej wysokości stawki, albowiem miał na uwadze, że sprawa cechowała się większym niż podstawowy stopniem złożoności i większym niż podstawowy nakładem pracy pełnomocnika. Sąd zasądził zatem od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.110,49 zł. Na zasadzone koszty składa się opłata od pozwu w kwocie 600 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 1.440 zł ustalone w oparciu o § 4 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 15 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015 poz.1804 z późn. zm.), 17 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego oraz koszty zwrotu stawiennictwa świadka C. S. w Sądzie w kwocie 53,49 zł.
W pkt 4 wyroku na podstawie art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U.2010 Nr 90 poz. 594) Sąd kosztami sądowymi obciążył pozwanego i z tego tytułu nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w (...) kwotę 1.500 zł tytułem opłaty stosunkowej od zasądzonego roszczenia alimentacyjnego.
Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony niniejszego postępowania.
Powódka W. P. zaskarżyła wyrok w części w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w pkt 2 oddalającym powództwo o zasądzenie alimentów ponad kwotę 2.500 zł. Powódka wniosła o zmianę zaskarżonego rozstrzygnięcia i podwyższenie zasądzonych alimentów do kwoty 4.000 zł miesięcznie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.
Pozwany M. P. zaskarżył wyrok w części – w zakresie rozstrzygnięcia co do winy, alimentów zasądzonych na rzecz powódki i kosztów procesu. Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie rozwodu z winy obu stron, oddalenie w całości żądania powódki zasądzenia alimentów oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądami obu instancji w podwójnej wysokości. Ewentualnie pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
Powódka w odpowiedzi na apelację pozwanego wniosła o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości.
Pozwany w odpowiedzi na apelację powódki wniósł o odrzucenie apelacji jako spóźnionej, a w przypadku nie uwzględnienia tego wniosku o oddalenie apelacji w całości jako bezzasadnej oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Zarówno apelacja powódki jak i apelacja pozwanego nie zasługiwały na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności Sąd rozpozna zarzuty pozwanego w przedmiocie winy, gdyż apelacja M. P. jest dalej idącym środkiem odwoławczym.
Pozwany w apelacji zarzucił dokonanie przez Sąd pierwszej instancji błędnych ustaleń, że między powódką a świadkiem M. N. nie doszło do romansu, którego pozwany nie wybaczył powódce, a z K. L. i A. D. łączyły powódkę jedynie relacje przyjacielskie.
W apelacji pozwany podniósł, że romans powódki z M. N. miał mieć miejsce w okresie od kwietnia 2002r. do czerwca 2003r. Pozwany wyprowadził się ze wspólnego domu stron w dniu 16 października 2016r. Zdaniem Sądu Apelacyjnego od tej daty pomiędzy stornami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia, a nie – jak to przyjął Sąd Okręgowy – od czerwca 2016r. W dacie 16 października 2016r. strony nie łączyły już żadne więzi, zarówno uczuciowa, fizyczna jak i gospodarcza. Z powyższego wynika, że od kwietnia 2002r.- czerwca 2003r. do 16 października 2016r. minęło ponad 14 lat lub ponad 13. Pozwany w apelacji nie kwestionuje ustalenia Sądu pierwszej instancji, że w 2015r., kiedy to powódka dowiedziała się o jego zdradzie, pozwany zapewniał powódkę, że zakończył romans, kocha powódkę i chce ratować małżeństwo. Zdaniem Sądu Apelacyjnego tak nie zachowuje się osoba, która od kilkunastu lat nie miałaby wybaczyć małżonkowi zdrady. Jawi się pytanie o przyczynę, w zaistniałej sytuacji, zapewnień pozwanego, że zakończył romans, kocha powódkę i chce ratować małżeństwo. To przecież nie pozwany złożył pozew o rozwód, co byłoby logiczną konsekwencją nie wybaczenia powódce zdrady, lecz powódka. Pomijając okoliczność, że pozwany nie wykazał, żeby w w/w okresie powódka nawiązała romans z M. N., to Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji, że w świetle doświadczenia życiowego i zasad logiki nieprawdopodobnym jest, żeby pozwany miał powódce nie wybaczyć zdrady przy hipotetycznym założeniu, że w ogóle do nie doszło. Przecież strony do 16 października 2016r. mieszkały razem, kiesy pozwany był w (...) i M. P. nie twierdził, że zdrada powódki z M. N. była przedmiotem kłótni stron, które w ostateczności doprowadziłyby do rozpadu małżeństwa. Nie wskazał w czym konkretnie przejawił się brak wybaczenia i jak wpłynął na stosunki małżeńskie stron. Zdrada powódki – przy hipotetycznym założeniu, że do nie doszło - miałaby nieć miejsce 13 lub ponad 14 lat licząc do 16 października 2016r. i nie mogłaby mieć jakiegokolwiek wpływu na rozkład pożycia stron. Jak chodzi o znajomość powódki z K. L. i A. D. to pozwany, zaoferowanym Sądowi materiałem dowodowym nie wykazał, że miała ona charakter romansu. Powódka poznała K. L. w czerwcu 2016r. Sąd Apelacyjny nie dał wiary wyjaśnieniom pozwanego, ze w czerwcu 2016r. usłyszał on intymną rozmowę powódki z K. L.. Powódka zaprzeczyła, żeby taka sytuacja miała mieć miejsce, a pozwany żadnym innym dowodem nawet tego nie uprawdopodobnił. Nie wniósł np. o podanie numerów telefonów powódki i K. L., a następnie bilingów rozmów celem ustalenia, czy w czerwcu 2016r. powódka w ogóle rozmawiała z K. L. przez telefon. Twierdzenie strony nie ejst dowodem, a powyższej okoliczności pozwany, poza swoimi wyjaśnieniami, nie poparł żadnym innym dowodem. W konsekwencji Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji, ze znajomość powódki z K. L. nie miała charakteru zdrady czy pozorów zdrady. Z kolei jak chodzi o A. D. to sytuacje przedstawione w apelacji miały miejsce po 16 października 2016r., a więc kiedy już pomiędzy stronami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia. Nie mogły mieć więc one wpływu na ten rozkład w szczególności go pogłębić, bo 16 października 2016r. rozkład ten już był zupełny i trwały. W świetle zasad doświadczenia życiowego nie dziwi zachowanie powódki, która nie chciała spędzić wspólnie z pozwanym S. (...) Przecież pozwany odszedł od powódki do innej kobiety, zamieszkał z nią, a w dniu 6 lutego 2018r. ze związku pozwanego z M. T. urodził się ich syn J. P..
Sąd Apelacyjny postanowieniem wydanym na rozprawie apelacyjnej w dniu 27 listopada 2023r. oddalił wniosek pozwanego o przesłuchanie w charakterze świadka A. N.. Zdaniem Sądu wniosek ten był spóźniony, gdyż pozwany mógł go zgłosić w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji zważywszy, ze zarzucał powódce romans z M. N. - mężem A. N..
Jak chodzi o alimenty zasądzone od pozwanego na rzecz powódki w wysokości po 2.500 zł miesięcznie, to apelacje stron w tym zakresie Sąd Apelacyjny omówi łącznie. Powódka domagała się zmiany wyroku i podwyższenia alimentów do kwoty po 4.000 zł miesięcznie, pozwany domagał się zmiany wyroku i oddalenia wniosku powódki o zasądzenie alimentów.
W dniu 5 listopada 2021r. zapadł wyrok Sądu pierwszej instancji, a więc ponad dwa lata temu. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu do wyroku zwrócił uwagę, że powódka winna starać się zatrudnić, choćby na pół etatu. Sąd Apelacyjny uznał, ze aktualnie powódka nie wykorzystuje swoich możliwości zarobkowych. (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności orzeczeniem z dnia 1 sierpnia 2023r. zaliczył powódkę do stopnia niepełnosprawności umiarkowanego przy czym orzeczenie zostało wydane do dnia 31 sierpnia 2025r. Powódka może pracować w warunkach pracy chronionej (vide: orzeczenie - k. 870 akt), co oznacza, że jest ona zdolna do pracy, ale winna być to praca w warunkach pracy chronionej. Biorąc pod uwagę, ze pozwany w dniu 16 października 2016r. wyprowadził się z domu stron, a więc ponad 7 lat temu, powódka miała dość czasu na znalezienie odpowiedniego zatrudnienia uwzględniającego jej niepełnosprawność. W konsekwencji uznać należy, że powódka jest w stanie, nawet przy orzeczonym stopniu niepełnosprawności, uzyskiwać dochody co najmniej na poziomie minimalnego wynagrodzenia, co skutkowało oddaleniem apelacji powódki na podstawie art. 385 k.p.c.
Pozwany na rozprawie apelacyjnej w dniu 27 listopada 2023r. podał, że uzyskuje dochody w wysokości około 2.400 euro miesięcznie. Pozwany w tym roku z M. T. i ich wspólnym synem J. P. byli na wakacjach w (...). Sąd nie dał wiary twierdzeniu pozwanego, że za wakacje zapłacił 500 zł za osobę, gdyż jest to niezgodne z powszechnie znanymi cenami ofert wakacyjnych w tym pobytów w (...). Z powyższego wynika, że sytuacja zarobkowa pozwanego jest na tyle dobra, że mógł on pozwolić sobie na wakacje - z partnerką i J. - w (...) W uzasadnieniu do apelacji zarzucono, że przy uwzględnieniu alimentów na powódkę (2.500 zł), alimentów na K. (800 zł) wydatki pozwanego wynoszą ok. 8.600 zł miesięcznie (vide: k. 795 akt). Z powyższego wynika, że z uzyskiwanego dochodu pozwany jest w stanie uiszczać alimenty na powódkę w wysokości po 2.500 zł miesięcznie.
Ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji, jako znajdujące uzasadnienie w materiale zgromadzonym w aktach sprawy, Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne, a wnioski z nich płynące aprobuje z wyłączeniem tego, ze w czerwcu 2016r. nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycie, gdyż zaistniał on od 16 października 2016r. Biorąc powyższe pod rozwagę apelację pozwanego oddalono zgodnie z art. 385 k.p.c.
Ponieważ apelacje obu stron zostały oddalone Sąd zniósł wzajemnie pomiędzy stronami koszty postępowania apelacyjnego stosownie do art. 100 k.p.c.
Mariola Głowacka
do systemu wprowadziła st. sekr. sąd. Sylwia Woźniak
Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.